Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXIV

[martucha84]

atomufka no piękna, teoretycznie nie są ze sobą rok, co poniektórzy ich na stosie by spalili bo jak to niecały rok i ciąża o nie.. a fuj no ale są ludzie i parapety ale praktycznie po tylu latach przyjaźni... najwyższa pora

ktosia86 polecam polecam

Gucia oj tak będą mieli

kliwiulka kochana moja, ja wiem ja rozumiem, mm przyjaciel matki pamiętaj że całym serduchem jestem z wami i już się nie mogę doczekać aż mały zuzul się zgra i wrócisz

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja też ja też

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

dostałam prace właśnie mi maila napisali będę miała umowy zlecenia na wymyślanie haseł reklamowych i innych takich promocyjnych rzeczy
aleeeee fajnie będą jutro dzownić i się umówimy na spotkanie
wowwwwwwwww
no to nasza sytuacja finansowa się ciut poprawi oczywiście jak będę miała wenę
jakieś fajne zajęcie na urlopie wych. się szykuje

[anuulaa]

Dzięki Dziewczyny za gratulacje
Guciu, tak, mieliśmy przebieranego, a co Wy też? Dodałam zdjęcia na nk, ale ja chyba Ciebie nie mam Podaj mi swoje namiary na pw.

Aniu, "szykuje" to za dużo powiedziane hehhe No ale coś w tym stylu.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maja102

o to to

ja też obcinam sobie tylko cążkami.

jeśli chodzi o dojrzałość męża do dziecka, to mój aż kipi w środku z chęci jego posiadania i nie widzi ani jednej przeszkody. Jak bym tylko powiedziała "chcę" to jest gotowy w tej samej sekundzie zacząć starania Zresztą same wiecie on już nawet wódkę (podobno najlepsza wódka) ma odłożoną w barku na chwilę kiedy dowie się, ze mam jego dziecko w sobie i takie tam inne juz nawet wspominał, że dziecku odda swoje półki, jakby było nam za mało na pieluszki czy ubranka dziecka, a gościom i znajomym opowiada (oprowadzając po mieszkaniu ) "to jest pokój naszego przyszłego dziecka" gdzie ja go poprawiam i mówię "chyba mój gabinet"

[ktosia86]

Napisane przez kliwia

anula ale fajnie z umowa

martucha atomufka, bo sie zarumienie
no ja tez bym wolala siedziec na wizazu niz caly dzien z cyckiem na wierzchu. Bola mnie cycki jak nie wiem, a ta ciagle glodna. Jak przed snem wyssie mi ostatnia pelna piers [zabrzmialo jkabym miala ich conajmniej trzy ] to nocka na modyfikowanym, bo sie zajade przez tego malego potwora.

ktosia obcazkami maluchowi latwo sie obcina, bo w zasadzie wychodzi na raz sobie bym nie obciela cazkami never
Moj maz mial kupic cazki, ale sklep blisko nas gdzie sa jest zamkniety z uwagi na nowy vat - moze jutro otworza
a kolezanka mamuska mowila ze te zesatwy obcinaczkowe dla dzieci z rosmana sa OK.

Zebyscie widzieli mojego meza, czyta na glos Zuzi gazete, trzyma ja na kolanach w pozycji lezacej i lula ruszajac nogami na boki

Będę próbować
A Twój mąż nieźle sobie radzi

Martucha fajnie z tą pracą, masz smykałkę do takich haseł, także wróżę Ci karierę

Ale mam chcicę na chrzan Już wciągnęłam 2 kawałki chleba z szynką i chrzanem jabłkowym, no miodzio po prostu

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Martucha fajnie z tą pracą, masz smykałkę do takich haseł, także wróżę Ci karierę

Ale mam chcicę na chrzan Już wciągnęłam 2 kawałki chleba z szynką i chrzanem jabłkowym, no miodzio po prostu

karierę to ja zrobię jak się uda to co zaplanowałam, mam nadzieję że już niedługo się wam pochwalę a jesteśmy coraz bliżej taki mój mały sekrecik
a to ma być tak o.. dla zabawy i podratowania funduszy bo na wychowawczym nie płacą

aaaa chrzan

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

dostałam prace właśnie mi maila napisali będę miała umowy zlecenia na wymyślanie haseł reklamowych i innych takich promocyjnych rzeczy
aleeeee fajnie będą jutro dzownić i się umówimy na spotkanie
wowwwwwwwww
no to nasza sytuacja finansowa się ciut poprawi oczywiście jak będę miała wenę
jakieś fajne zajęcie na urlopie wych. się szykuje

wow! Ale fajnie!
Pamiętasz, kiedyś Ci pisałam, że w czymś takim na pewno byś się sprawdziła, więc teraz do dzieła! I pisz na bieżąco co i jak!

Jednak jak się chce to można!!!!

Napisane przez anuulaa

Dzięki Dziewczyny za gratulacje
Guciu, tak, mieliśmy przebieranego, a co Wy też? Dodałam zdjęcia na nk, ale ja chyba Ciebie nie mam Podaj mi swoje namiary na pw.

Aniu, "szykuje" to za dużo powiedziane hehhe No ale coś w tym stylu.

Tak, też mieliśmy, już przesyłam namiary

Napisane przez Madzialenka12344321

ja też obcinam sobie tylko cążkami.

jeśli chodzi o dojrzałość męża do dziecka, to mój aż kipi w środku z chęci jego posiadania i nie widzi ani jednej przeszkody. Jak bym tylko powiedziała "chcę" to jest gotowy w tej samej sekundzie zacząć starania Zresztą same wiecie on już nawet wódkę (podobno najlepsza wódka) ma odłożoną w barku na chwilę kiedy dowie się, ze mam jego dziecko w sobie i takie tam inne juz nawet wspominał, że dziecku odda swoje półki, jakby było nam za mało na pieluszki czy ubranka dziecka, a gościom i znajomym opowiada (oprowadzając po mieszkaniu ) "to jest pokój naszego przyszłego dziecka" gdzie ja go poprawiam i mówię "chyba mój gabinet"

no Twój mąż to faktycznie dojrzał. Mój tak ogólnie nie dojrzał... nie tylko jeśli chodzi o dziecko Jeszcze głupoty mu w głowie

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

karierę to ja zrobię jak się uda to co zaplanowałam, mam nadzieję że już niedługo się wam pochwalę a jesteśmy coraz bliżej taki mój mały sekrecik
a to ma być tak o.. dla zabawy i podratowania funduszy bo na wychowawczym nie płacą

aaaa chrzan

No to teraz nam dałaś zagadkę
Moja nowa miłość - chrzan

[201803111825]

Treść usunięta

[atomufka]

Napisane przez kliwia

anula ale fajnie z umowa

martucha atomufka, bo sie zarumienie
no ja tez bym wolala siedziec na wizazu niz caly dzien z cyckiem na wierzchu. Bola mnie cycki jak nie wiem, a ta ciagle glodna. Jak przed snem wyssie mi ostatnia pelna piers [zabrzmialo jkabym miala ich conajmniej trzy ] to nocka na modyfikowanym, bo sie zajade przez tego malego potwora.


Zebyscie widzieli mojego meza, czyta na glos Zuzi gazete, trzyma ja na kolanach w pozycji lezacej i lula ruszajac nogami na boki

hehe

Napisane przez Gucia0987

ach... tak to jest jak za dużo myślę TŻet w pracy, później idzie na kosza, będzie znowu koło 1.

a co do dojrzałości mojego męża to łączę się z Tobą! On chyba nigdy nie dorośnie

Mój jest dojrzały ,ale nie przepada za dziećmi.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no właśnie ,lepiej niech nie czyta o polityce

Napisane przez martucha84

atomufka no piękna, teoretycznie nie są ze sobą rok, co poniektórzy ich na stosie by spalili bo jak to niecały rok i ciąża o nie.. a fuj no ale są ludzie i parapety ale praktycznie po tylu latach przyjaźni... najwyższa pora

ktosia86 polecam polecam

Gucia oj tak będą mieli

kliwiulka kochana moja, ja wiem ja rozumiem, mm przyjaciel matki pamiętaj że całym serduchem jestem z wami i już się nie mogę doczekać aż mały zuzul się zgra i wrócisz

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------



ja też ja też

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

dostałam prace właśnie mi maila napisali będę miała umowy zlecenia na wymyślanie haseł reklamowych i innych takich promocyjnych rzeczy
aleeeee fajnie będą jutro dzownić i się umówimy na spotkanie
wowwwwwwwww
no to nasza sytuacja finansowa się ciut poprawi oczywiście jak będę miała wenę
jakieś fajne zajęcie na urlopie wych. się szykuje

e tam ludzie to zawsze będą gadać .

Wow gratulacje!! na pewno się sprawdzisz!

[Ana***]

Napisane przez martucha84

dostałam prace właśnie mi maila napisali będę miała umowy zlecenia na wymyślanie haseł reklamowych i innych takich promocyjnych rzeczy
aleeeee fajnie będą jutro dzownić i się umówimy na spotkanie
wowwwwwwwww
no to nasza sytuacja finansowa się ciut poprawi oczywiście jak będę miała wenę
jakieś fajne zajęcie na urlopie wych. się szykuje

O tak masz do tego dryg, zgadzam się super

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Niespodzianka sie udała wprawialiśmy z mężem z tacą owinięta papierem z kokardką a w środku 12 gorących (prosto z piekarnika) 12 muffinek

akurat rodzice jedli kolację to sie podłączyliśmy i tata też szampana otworzył

Anula wow, gratuluję umowy.

Gucia ok to prześlę, bo mam dwa super przepisy

a co do dziecka, to wiesz ja też nie chcę go mieć przez najbliższe kilka lat albo i dłużej. Tez się zastanawiam czy coś jest ze mną nie tak, bo dla mnie dziecko w tej chwili to nic przyjemnego, wręcz taka przeszkoda w dniu codziennym. Przynajmniej tak to teraz odczuwam. Czasami jak wraca do pustego domu, to brakuje mi czegoś. Ale nie dziecka, tylko np. psa. I też się zastanawiam czy ze mną wszystko ok. Mąż juz przestał mówić cokolwiek na ten temat, bo zawsze miałam jakiś mocny argument. kiedyś miałam instynkt, a teraz?? dziecko to dla mnie wielkie zło

Napisane przez Madzialenka12344321

ja też obcinam sobie tylko cążkami.

jeśli chodzi o dojrzałość męża do dziecka, to mój aż kipi w środku z chęci jego posiadania i nie widzi ani jednej przeszkody. Jak bym tylko powiedziała "chcę" to jest gotowy w tej samej sekundzie zacząć starania Zresztą same wiecie on już nawet wódkę (podobno najlepsza wódka) ma odłożoną w barku na chwilę kiedy dowie się, ze mam jego dziecko w sobie i takie tam inne juz nawet wspominał, że dziecku odda swoje półki, jakby było nam za mało na pieluszki czy ubranka dziecka, a gościom i znajomym opowiada (oprowadzając po mieszkaniu ) "to jest pokój naszego przyszłego dziecka" gdzie ja go poprawiam i mówię "chyba mój gabinet"

ja jak dostanę tę pracę w dd to uciszę swój instynkt bo będę miała cała gromadkę i to bez rodzenia i chyba kupię sobie wtedy kota

[Katunia:)]

Ja tak na szybko, bo jestem padnieta...
nie spelnilam caklego planu na dzis, wiec jutro czeka mnie duuuzo roboty
ale najwazniejsze - szczepienie zaliczone!!!! DZIEKUJE WSZYSTKIM WAM ZA KCIUKI!
Tomus dzielnie zniosl uklucia, w nagride oczywiscie dostal cycusia
niestety wieczorem byl bardzo marudny i temperatuty dostal.
wymeczylam sie z nim dosc bo nie chcial sie polozyc tylko tulic - ale wybaczam szkrabowi i nosilam bo dzielnie przyjal zastrzyki.
Jutro TZ ma urodzinki wiec bede miec palne rece roboty.... ciasta prawie zrobione a jutro cala reszta.

A podpowidzcie jaka salatke zrobic do piersi z kurczka zapiekanych z warzywami i serem ?? Bedzie grecka i jeszcze jakas by sie przydala.

co zdazylam doczytac:
Marta - gratuluje pracy!!
Sliwenka - tekst o obciaganiu na gimnastyce - pamietam - nasza babka od aerobiku tez tak ladnie mowila
Madzia - super ze niespodzianka sie udala
atomufka - powodzenia na wyprzedazach, upoluj sie fajnego !

aha i jeszcze jedno - przyznawac mi sie tu zaraz - ktora mi zaproszenie na NK przyslala ? ujawnic sie prosze albo na NK odpisac kto to

[klion78]

Dzień dobry.
Wrócę jeszcze do tematu który poruszyła Gucia czyli instynktu macierzyńskiego.
Ja, jak wiecie, staram się od roku, mimo iż instynktu macierzyńskiego wciąż nie czuję. Wszyscy zawsze powtarzali mi, że z czasem na pewno go poczuję, jednak lata mijały, a nic się nie zmieniało.
Robiłam się coraz starsza i stwierdziłam, że muszę rozpocząć starania bez względu na instynkt, bo mimo jego braku uważam, że dziecko jest niezbędne dla funkcjonowania rodziny.

Atomufka mnie także bardzo podobał się program 7 ciąż, może dlatego, że podejście do ciąży tej dziewczyny prowadzącej program jest zbliżone do mojego.

Apropo podejścia do ciąży i do macierzyństwa, to chciałabym wyrazić mój zachwyt Kliwią.
Już w trakcie ciąży podobało mi się Twoje podejście do tego stanu, bez zbędnego rozczulania sie nad sobą, bez nadmiernych "ochów i achów". Zaimponowałaś mi już wtedy i imponujesz nadal. Oby tak dalej

Martucha myślę że to fantastycznie, że będziesz miała zajęcie na wychowawczym. Wydaje mi sie że kobiecie aktywnej zawodowo, w sile wieku, trudno jest przejść na urlop wychowawczy i skupić się wyłącznie na opiece nad dzieckiem.
Moja bratowa jest na wychowawczym już ponad 2 lat i przez większość dnia jej jedynym towarzystwem jest jej mała córeczka oraz przypadkowe osoby spotkane na spacerze czy zakupach. Ja bym tak chyba długo nie wytrzymała.

Katuniu ja wprawdzie nie wysłałam ci zaproszenia na nk, ale jeśli wyślesz mi linka do Twojego profilu, chętnie to zrobię

W ogóle to boli mnie ząb kiedy jem i coś przygryzam. Obejrzałam go już z każdej strony i nie widzę żadnego ubytku.

[Gucia0987]

Napisane przez klion78

Dzień dobry.
Wrócę jeszcze do tematu który poruszyła Gucia czyli instynktu macierzyńskiego.
Ja, jak wiecie, staram się od roku, mimo iż instynktu macierzyńskiego wciąż nie czuję. Wszyscy zawsze powtarzali mi, że z czasem na pewno go poczuję, jednak lata mijały, a nic się nie zmieniało.
Robiłam się coraz starsza i stwierdziłam, że muszę rozpocząć starania bez względu na instynkt, bo mimo jego braku uważam, że dziecko jest niezbędne dla funkcjonowania rodziny.

Atomufka mnie także bardzo podobał się program 7 ciąż, może dlatego, że podejście do ciąży tej dziewczyny prowadzącej program jest zbliżone do mojego.

Apropo podejścia do ciąży i do macierzyństwa, to chciałabym wyrazić mój zachwyt Kliwią.
Już w trakcie ciąży podobało mi się Twoje podejście do tego stanu, bez zbędnego rozczulania sie nad sobą, bez nadmiernych "ochów i achów". Zaimponowałaś mi już wtedy i imponujesz nadal. Oby tak dalej

Martucha myślę że to fantastycznie, że będziesz miała zajęcie na wychowawczym. Wydaje mi sie że kobiecie aktywnej zawodowo, w sile wieku, trudno jest przejść na urlop wychowawczy i skupić się wyłącznie na opiece nad dzieckiem.
Moja bratowa jest na wychowawczym już ponad 2 lat i przez większość dnia jej jedynym towarzystwem jest jej mała córeczka oraz przypadkowe osoby spotkane na spacerze czy zakupach. Ja bym tak chyba długo nie wytrzymała.

Katuniu ja wprawdzie nie wysłałam ci zaproszenia na nk, ale jeśli wyślesz mi linka do Twojego profilu, chętnie to zrobię

W ogóle to boli mnie ząb kiedy jem i coś przygryzam. Obejrzałam go już z każdej strony i nie widzę żadnego ubytku.

Kochana, podpisuję się wszystkimi łapkami pod każdym słowem które napisałaś

A co do macierzyństwa, to ja mam jeszcze jedną hipotezę jeśli chodzi o moją osobę - czekam aż moja siostra ułoży sobie życie, znajdzie odpowiedniego faceta. ostatnio mi to przyjaciółka uświadomiła.

A z ząbem do dentysty. Coś się może dziać od środka a nic nie widać z zewnątrz. lepiej pójść szybciej niż później

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

wow! Ale fajnie!
Pamiętasz, kiedyś Ci pisałam, że w czymś takim na pewno byś się sprawdziła, więc teraz do dzieła! I pisz na bieżąco co i jak!

Jednak jak się chce to można!!!!

miło mi to słyszeć czytać
naprawdę miło

Napisane przez ktosia86

No to teraz nam dałaś zagadkę
Moja nowa miłość - chrzan

hahaha ja za twoja namową wczoraj wsunęłam 2 kromy z wędliną i chrzanem pycha

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dziękuję

Napisane przez atomufka

e tam ludzie to zawsze będą gadać .

Wow gratulacje!! na pewno się sprawdzisz!

no ba szczególnie ci "moralnie nieskalani" hahahah,
dziękuję

Napisane przez Ana***

O tak masz do tego dryg, zgadzam się super

i również dziękuję

Napisane przez Katunia:)

Marta - gratuluje pracy!!

super że szczepienie zaliczone, my mieliśmy w środę ale przenieśli na wtorek bo coś tam z panią doktor, a to ostatni dzwonek by dać 2 dawkę rota, więc musimy już zaszczepić..
nie przeforsuj się dziś!
no i dziękuję

Napisane przez klion78

Martucha myślę że to fantastycznie, że będziesz miała zajęcie na wychowawczym. Wydaje mi sie że kobiecie aktywnej zawodowo, w sile wieku, trudno jest przejść na urlop wychowawczy i skupić się wyłącznie na opiece nad dzieckiem.
Moja bratowa jest na wychowawczym już ponad 2 lat i przez większość dnia jej jedynym towarzystwem jest jej mała córeczka oraz przypadkowe osoby spotkane na spacerze czy zakupach. Ja bym tak chyba długo nie wytrzymała.

wowwwwwwwww dla mnie masakra, nie potrafiłabym tak, mnie rozwala w domu, a pogadanie jedynie z kimś kto mówi tylko a guuuu siada na psychę dlatego staram się zajrzeć często tu, więc tym bardziej cieszę się że zacznę coś robić, ogólnie mocno intensywnie się zrobiło w moim życiu...
a jeśli chodzi o instynkt to ja uwielbiam dzieci i zawsze do nich lgnęłam, i mogło się wydawać że go mam, ale życie jak zwykle wszytko zweryfikowało i kochana prawdziwy instynkt (teraz to wiem) pojawił się po ciąży i to nie od razy tylko kilka dni później bo najpierw była euforia, potem zrezygnowanie i anty jedno wielkie anty no i dopiero przyszło coś co postawiło mnie na nogi do pionu i bez żadnych problemów wiedziałąm o co chodzi... więc myślę że to jest to...

[stokrotka24]

hej

Napisane przez martucha84

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

---------- Dosano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

dostałam prace właśnie mi maila napisali będę miała umowy zlecenia na wymyślanie haseł reklamowych i innych takich promocyjnych rzeczy aleeeee fajnie będą jutro dzownić i się umówimy na spotkanie wowwwwwwwww
no to nasza sytuacja finansowa się ciut poprawi oczywiście jak będę miała wenę
jakieś fajne zajęcie na urlopie wych. się szykuje

super wiadomość gratulacje, będziesz miała gdzie sie realizować bo widać zemasz talent

Napisane przez Gucia0987

no Twój mąż to faktycznie dojrzał. Mój tak ogólnie nie dojrzał... nie tylko jeśli chodzi o dziecko Jeszcze głupoty mu w głowie

to tak jak mój, mój też jeszcze niedojżał i duży dzieciak z niego
i ja bym też chciała zobaczyć twoje zdjecie:pro si:

Napisane przez anuulaa

U nas święta minęły spokojnie. W wigilię trochę mi było smutno, bo byłam tylko u teściów, pierwsza wigilia nie w moim domu rodzinnym. Ale już w 1 i 2 dzień świętowaliśmy też u moich rodziców. Mężuś zrobił mi super prezent pod choinkę i kupił zestaw do stylizacji paznokci metodą żelową, który tak bardzo chciałam. Na dodatek jego koleżanka z pracy będzie mnie profesjonalnie przyuczać Ja kupiłam mu wkrętarko-wiertarko i chyba trafiłam w dziesiątkę, bo był bardzo zadowolony
W pracy miałam wielką niespodziankę, bo dostałam UMOWĘ NA CZAS NIE OKREŚLONY!! Strasznie się cieszę. Wręcz nie mogłam uwierzyć. Poczuliśmy oboje taki wewnętrzny spokój i stabilizację. Zupełnie zmieniły się nasze plany i patrzenie w przyszłość.

W sylwestra było ekstra. Nasi goście świetnie się spisali i zadbali o fajne kostiumy. Zabawa była przednia

Nadrobiłam do 50 strony i wracam do czytania.
Póki co gratuluję Kliwii dzielnego porodu. Zuzia jest przesłodka!!

Guciu, dziękuję za osobiste życzenia. Naprawdę podziwiam Cię, że poświęciłaś tyle czasu na napisanie każdej z nas parę ciepłych słów.

Martucha, cieszę się, że chrzciny się udały Ładnie wyglądałaś. A nad fragmentem, gdzie Pat beknął nieźle się uśmiałam

gratuluję umowy na stałe, teraz faktycznie możecie mieć inne plany, może kolejna zafasolkowana Pm 2009 będzie z nami

Napisane przez Madzialenka12344321

Niespodzianka sie udała wprawialiśmy z mężem z tacą owinięta papierem z kokardką a w środku 12 gorących (prosto z piekarnika) 12 muffinek

akurat rodzice jedli kolację to sie podłączyliśmy i tata też szampana otworzył

Anula wow, gratuluję umowy.

Gucia ok to prześlę, bo mam dwa super przepisy

a co do dziecka, to wiesz ja też nie chcę go mieć przez najbliższe kilka lat albo i dłużej. Tez się zastanawiam czy coś jest ze mną nie tak, bo dla mnie dziecko w tej chwili to nic przyjemnego, wręcz taka przeszkoda w dniu codziennym. Przynajmniej tak to teraz odczuwam. Czasami jak wraca do pustego domu, to brakuje mi czegoś. Ale nie dziecka, tylko np. psa. I też się zastanawiam czy ze mną wszystko ok. Mąż juz przestał mówić cokolwiek na ten temat, bo zawsze miałam jakiś mocny argument. kiedyś miałam instynkt, a teraz?? dziecko to dla mnie wielkie zło

fajną niespodziankę zrobiliście tacie
A co do dziecka to piszę to w pozytywnym tego słowa znaczeniu więc mam nadzieję, ze tak to odbierzesz. Wg mnie to w ciągu tych kilku lat które piszesz że niechcesz dziecka to jeszcze zmienisz zdanie z kilka razy a moze nawet i zdążysz już urodzić. Z tego co ja zaobserwowałam to macie razem z mężem mnustwo pomysłów, planów i jak cos wam przychodzi do głowy to szybko to realuzujecie. jesteście tak pozytywnie naładowani energią. To tyle mam nadzieję, ze zrozumiałaś to tak jak ja chciałam

Napisane przez martucha84

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------






a teraz opowiem wam jaką zaliczyłam dziś "przygodę" hahahahaha aż się poplułam ze śmiechu, wracam od rodziców z Patem sama bo mąż pojechał z moja siostrą do lekarza, no i obładowana w torebce mam różne zabawki min, taką żyrafę która uwielbia mój syn, grającą śpiewającą no i ona jest fajna ale nie da się jej wyłączyć i jak nie bawisz się nią to ona 2 razy powie pewną formułkę a potem mówi papa i jest spokój, no i jak wysiadałam z auta to się coś po naciskało i grało, ale już potem przestało i wtłaczam się na to moje drugie piętro i mijam jakiegoś chłopaka który wychodził od mojego sąsiada - my się mijamy a żyrafa z torebki się drze POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK POŁASKOCZ MÓJ BRZUSZEK
buhahahahaha koleś na mnie spojrzał zaczął się śmiać i patrzy na mnie, ja też się zaczęłam śmiać, koleś stanął i patrzy, a ja poszłam dalej co miała zrobić nie będę się tłumaczyć że to nie ja...
buhahahah nie ma to jak podryw na zabawki "

ale miałaś przygodę,

Napisane przez aniaaa84

cześć wszystkim

Guciu czy ja też mogę prosić o fotkę Twojej metamorfozy sylwestrowej? wysłałam Ci też zaproszenie na nk - święcie byłam przekonana, że już Cię mam u siebie

Rybulko u mnie jutro kolęda, w zeszłym roku trafił nam się ananas z gumą do żucia, ale żebyście widziały dziewczyny jak on ją żuł to chyba była jakaś specjalnie opracowana technika, dodam tylko, że stado krów ciszej trawę przeżuwa

my dziś podpisujemy umowę przedwstępną, trzymajcie kciuki, niby wszystko przez pośrednika, ale jednak zawsze mam stresa przed takimi transakcjami :/

trzymam kciuki

Napisane przez Maja102

poniedziałkowe rozweselacze
http://mistrzowie.org/134828/Pierwszy

http://mistrzowie.org/139996/Wspierajacy-chlopak

http://mistrzowie.org/136696/Problem-z-dziewczyna

dobre, dobre:hah aha:

a ja wczoraj miałam inwenturę i padam dzisiaj. Jeszcze wczoraj koleżanka przyjechałą do nas, co mieszka w angli i siedzieliśmy do puźna a dzisiaj jestem nemo

[Madzialenka12344321]

cześć

wczoraj oglądałam ciekawy ale zarazem dość ciężki (psychologiczny) film. Potem długo z mężem o nim rozmawialiśmy, ale i tak wielu rzeczy nie wyjaśniłam. Jesli ktoś lubi te klimaty to polecam: http://www.filmweb.pl/film/Czarny+łabędź-2010-526137

Napisane przez śliweńka

ja jak dostanę tę pracę w dd to uciszę swój instynkt bo będę miała cała gromadkę i to bez rodzenia i chyba kupię sobie wtedy kota

hehe ja psa

Napisane przez klion78

Apropo podejścia do ciąży i do macierzyństwa, to chciałabym wyrazić mój zachwyt Kliwią.
Już w trakcie ciąży podobało mi się Twoje podejście do tego stanu, bez zbędnego rozczulania sie nad sobą, bez nadmiernych "ochów i achów". Zaimponowałaś mi już wtedy i imponujesz nadal. Oby tak dalej

zgadzam się w 100% mi też Kliwia tym zaimponowała

Napisane przez stokrotka24

fajną niespodziankę zrobiliście tacie
A co do dziecka to piszę to w pozytywnym tego słowa znaczeniu więc mam nadzieję, ze tak to odbierzesz. Wg mnie to w ciągu tych kilku lat które piszesz że niechcesz dziecka to jeszcze zmienisz zdanie z kilka razy a moze nawet i zdążysz już urodzić. Z tego co ja zaobserwowałam to macie razem z mężem mnustwo pomysłów, planów i jak cos wam przychodzi do głowy to szybko to realuzujecie. jesteście tak pozytywnie naładowani energią. To tyle mam nadzieję, ze zrozumiałaś to tak jak ja chciałam

rozumiem kochana wiesz, życie bywa przewrotne np teraz. Zawsze dostaję @ od 7 do 8 rano. ZAWSZE i tak od ponad 5 lat jak biorę tabsy. Dziś miałam dostać i... jeszcze nie dostałam. I wiecie... mój mąż jeszcze do pracy nie poszedł i już stoi na głowie ze szczęścia i powtarza " może w ciąży jestes" i takie tam głupotki. A mi się tylko chwilę @ spóźnia.

[AgatkaL]

Hej
Madzialenka...póki co jeśli chodzi o dzieci to uważam podobnie jak Ty, chociaż z drugiej strony nie robię się młodsza...w tym roku 30 stka na karku !!! A za 4 lata mogę płakać, że nie mogę zajść w ciążę - tego się najbardziej boję.
Wreszcie jestem na finiszu złożenia skargi powodowej do uwieważnienia ślubu kościelnego, jeszcze czekam tylko na poprawki pani prawnik i składam !!! Jeżeli się uda uzyskać to unieważnienie, to i tak min 2 lata czekania. Ostatnio dużo rozmawiamy z R o tym , żeby wziąć ślub cywilny narazie, bo młodsi się nie robimy, mieszkamy razem, jest nam ze sobą dobrze...więc czemu nie !!!

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

rozumiem kochana wiesz, życie bywa przewrotne np teraz. Zawsze dostaję @ od 7 do 8 rano. ZAWSZE i tak od ponad 5 lat jak biorę tabsy. Dziś miałam dostać i... jeszcze nie dostałam. I wiecie... mój mąż jeszcze do pracy nie poszedł i już stoi na głowie ze szczęścia i powtarza " może w ciąży jestes" i takie tam głupotki. A mi się tylko chwilę @ spóźnia.

hehe! Jeszcze będzie, że dziewczyny miały rację, te wymioty, zachcianki... ale by były jaja! Oczywiście, życzę Ci, żeby wszystko było po Twojej myśli!

[Madzialenka12344321]

Agatka szybko o tym ślubie myslicie, ale skoro jest Wam razem dobrze, to czemu nie??

Ja też się młodsza nie robię, ale jednak dziecko to nie dla mnie w tej chwili.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Gucia0987

hehe! Jeszcze będzie, że dziewczyny miały rację, te wymioty, zachcianki... ale by były jaja! Oczywiście, życzę Ci, żeby wszystko było po Twojej myśli!

co nie?? ale nie ma bata. Cos się stało, miałam w Wigilię plamienie i teraz mi się @ pewnie kilka godz. przesunie. Na bank w pracy dostanę

[AgatkaL]

Napisane przez Madzialenka12344321

Agatka szybko o tym ślubie myslicie, ale skoro jest Wam razem dobrze, to czemu nie??

Ja też się młodsza nie robię, ale jednak dziecko to nie dla mnie w tej chwili.

No może i szybko. W sumie po takim samym czasie czyli 8 m-cach się zaręczyłam poprzednim razem - no może nie jest to zbyt udane porównanie, ale mieszkamy już 4 m-ce i cały czas jest super, dobrze nam się razem żyje i się dogadujemy, więc test z mieszkaniem pod jednym dachem - jeden z najważniejszych przeszedł pomyślnie. Narazie to tylko takie rozmowy, ale co będzie to nie wiem

[Madzialenka12344321]

Agatka trzymam za Was kciuki

[Gucia0987]

Napisane przez AgatkaL

Hej
Madzialenka...póki co jeśli chodzi o dzieci to uważam podobnie jak Ty, chociaż z drugiej strony nie robię się młodsza...w tym roku 30 stka na karku !!! A za 4 lata mogę płakać, że nie mogę zajść w ciążę - tego się najbardziej boję.
Wreszcie jestem na finiszu złożenia skargi powodowej do uwieważnienia ślubu kościelnego, jeszcze czekam tylko na poprawki pani prawnik i składam !!! Jeżeli się uda uzyskać to unieważnienie, to i tak min 2 lata czekania. Ostatnio dużo rozmawiamy z R o tym , żeby wziąć ślub cywilny narazie, bo młodsi się nie robimy, mieszkamy razem, jest nam ze sobą dobrze...więc czemu nie !!!

Trzymam kciuki!
A co do ślubu cywilnego, to ja tak ślubowałam i było pięknie

No i też, zaręczyliśmy się po 4 m-cach, a ślub był po 1,5 roku więc wspieram Cię całą sobą!

Napisane przez Madzialenka12344321

co nie?? ale nie ma bata. Cos się stało, miałam w Wigilię plamienie i teraz mi się @ pewnie kilka godz. przesunie. Na bank w pracy dostanę

[Madzialenka12344321]

Gucia ale masz siłę w kciukach mąż wyszedł do pracy a ja właśnie @ dostałam

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia ale masz siłę w kciukach mąż wyszedł do pracy a ja właśnie @ dostałam

A to Ci niespodzianka!

[201803111825]

Treść usunięta

[klion78]

Agata wielokrotnie się już przekonałam, że długi staż przed ślubem wcale nie jest gwarancją szczęśliwego związku, więc jeśli oboje tego chcecie to marsz do Urzędu !!!

[Ana***]

Napisane przez klion78

Apropo podejścia do ciąży i do macierzyństwa, to chciałabym wyrazić mój zachwyt Kliwią.
Już w trakcie ciąży podobało mi się Twoje podejście do tego stanu, bez zbędnego rozczulania sie nad sobą, bez nadmiernych "ochów i achów". Zaimponowałaś mi już wtedy i imponujesz nadal. Oby tak dalej

W ogóle to boli mnie ząb kiedy jem i coś przygryzam. Obejrzałam go już z każdej strony i nie widzę żadnego ubytku.

A ja jestem przewrotowiec i nie do końca się z tym zgadzam jeżeli bardzo bym chciała dziecka a do tego doszły by długie starania (a nawet i bez tego) to dlaczego miałabym się nie zachwycać ciąża, dzieckiem i innymi urokami? Przecież byłabym najszczęśliwsza, a ludzie wtedy się cieszą i chcą dzielić się swoją radością ... póki co mój instynkt wygasł... pojawia się i znika... ale nigdy nie był aż tak intensywny, jak u innych a myśl o porodzie skutecznie gasi instynkt ja to dopiero jestem przypadek, haha

A do ząbka to mnie bolał... byłam raz u dentystki i nic nie widziała mówi że zdrowy, a jak nie przestanie boleć to iść na rtg i z nim przyjść. No i okazało się że boli mnie ząb leczony kanałowo, a właściwie korzeń, który z widoku zdjęcia "powiększył się" i mam zażywać antybiotyk co 8 godzin... i mam nadzieję że to pomoże

Napisane przez AgatkaL

Hej
Madzialenka...póki co jeśli chodzi o dzieci to uważam podobnie jak Ty, chociaż z drugiej strony nie robię się młodsza...w tym roku 30 stka na karku !!! A za 4 lata mogę płakać, że nie mogę zajść w ciążę - tego się najbardziej boję.
Wreszcie jestem na finiszu złożenia skargi powodowej do uwieważnienia ślubu kościelnego, jeszcze czekam tylko na poprawki pani prawnik i składam !!! Jeżeli się uda uzyskać to unieważnienie, to i tak min 2 lata czekania. Ostatnio dużo rozmawiamy z R o tym , żeby wziąć ślub cywilny narazie, bo młodsi się nie robimy, mieszkamy razem, jest nam ze sobą dobrze...więc czemu nie !!!

Ooo będzie kolejna pm powodzenia

Napisane przez Madzialenka12344321

co nie?? ale nie ma bata. Cos się stało, miałam w Wigilię plamienie i teraz mi się @ pewnie kilka godz. przesunie. Na bank w pracy dostanę

Oooo... no to jak nigdy Ci się nie spóźniła to podejrzana sprawa
Choć mi się wydawało, że kiedyś już pisałaś, że nie przychodzi i na nią czekasz...

Dopisek: no i sprawa się przeterminowała

[Madzialenka12344321]

Dziewczyny mam takie pytanie, czy to prawda, że osoby po rozwodzie nie mogą brać opłatka podczas mszy??

Ana kiedyś mi się chyba w Holandii spóźniła tez o kilka godzin.

[kasiaher]

hej
no my już po kontroli u lekarza, jest dobrze ,ale dietkę musimy utrzymać dopiero dzisiaj wieczorem mogę dodać łyżkę mleka modyfikowanego do kleiku , bo Pani doktor powiedziała że organizm może nie zakceptowac tak szybko laktozy więc pomalutku małymi kroczkami wracamy do mleczka

własnie dziewczyny( mamy. przyszłe mamy) nie kombinujcie z mlekami tzn ja np. dałam Dominikowi mleko Nestele Junior z miodem i od tego dostał rozwolnienia , dobrze że szybko się zorientowałam bo mogło być gorzej, najlepiej według lekarza podawać mleko naturalne tzn o naturalnym smaku a jeśli chodzi o nowe smaki to lepiej kaszkę bo taka podajemy raz dziennie i nie zaszkodzi w takim stopniu jak podawanie takiego mleka smakowego non stop. także uważajcie


jeśli chodzi o koje włoski to nadal mi się nie podobają i nawet myślałam żeby zadzwnić do fryzjerki żeby zrobiła mi pasemka jasne żeby je rozjaśnić, ale stwierdziłam że może lepiej narazie je zostawię, ponieważ i tak rzadko wychodze z domku a jak już to mam czapkę na głowie więc chyba nie ma sensu ich dodatkowo męczyć, a na wiosnę zrobie sobie takie jak zawsze
wogóle to dostaliśmy pismo z prokuratury o ten wózek i piszę " sprawa umorzona - nieznany sprawca " noż kurka wodna mać jak to nieznany ? normalnie myślałam że mnie rozerwie i właśnie piszę odwołanie , nie popuszczę , jestem zła