Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXIV

[Gucia0987]

Napisane przez kliwia

Zuzia sie obudzila pociumkala troche cycka i odpadla lezy na kanapie

Ale słodko!

[kliwia]

ja jutro planuje nalot na tesco z mala i mezem. Jak nam zejdzie dlugo, bo chcialam wejsc na market i jeszcze do kilku sklepow na galerii, to nakarmic bede musiala mala w toalecie Bo nie ma tam takiego miejsca ustronnego najgorsze ze w damskiej chyba nawet przewijaka nie ma
Obym kupila sobie jakies buty na zime bo sie pochlastam.

[iwka28]

Madzia - tabletki z Lidla są dobre, 45 zł za tabletki w życiu! Poza tym większości tabletek nie rozpuścisz w programach poniżej 55 stopni i w praniu skróconym (zobacz na pudełko, tam masz napisane kiedy można je używać). Ja jak zwykle polecam proszek.

Atomufka - ja mam szaro-białą łazienkę, trzymam się kolorów białe / pomarańczowe / szare - ale nie wszystko naraz. Dywanik też mam i biały i pomarańczowy więc wystarczy niewiele żeby zmienić wystrój - jak mi się znudzi jeden to wywalam biały dywan i ręczniki i daję pomarańczowe
A te które chcę wymienić mam już trochę więc nie szkoda mi się ich pozbyć, ale są granatowe, jeden zielony, jakieś w mazaje.
Jakby były nowe to bym nie zmieniał

[MisQa]

Madzia - co do tabletek, to ja mam Somat, na promocjach mozna dorwac za 29 zl , używalam tych z lidla i nie zawsze dokładnie sie naczynia myły... ale sporo osób chwali je sobie, i te z rossmanna tez podobno niezłe

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Madzia - tabletki z Lidla są dobre, 45 zł za tabletki w życiu! Poza tym większości tabletek nie rozpuścisz w programach poniżej 55 stopni i w praniu skróconym (zobacz na pudełko, tam masz napisane kiedy można je używać). Ja jak zwykle polecam proszek.

Atomufka - ja mam szaro-białą łazienkę, trzymam się kolorów białe / pomarańczowe / szare - ale nie wszystko naraz. Dywanik też mam i biały i pomarańczowy więc wystarczy niewiele żeby zmienić wystrój - jak mi się znudzi jeden to wywalam biały dywan i ręczniki i daję pomarańczowe
A te które chcę wymienić mam już trochę więc nie szkoda mi się ich pozbyć, ale są granatowe, jeden zielony, jakieś w mazaje.
Jakby były nowe to bym nie zmieniał

Kurcze coś mi wizaż szwankuje...
Mieszkaliśmy przez prawie 3 lata w jednym mieszkanku gdzie łazienki były w brązach i tak jakoś naturalnie mi przychodziło kompeltowanie tych beżowo-brązowych ręcznikow a łazienkę w Polsce też mamy biało-szarą ale bez przesady,na razie nie zmienię ręczników,bo mam ich całkiem sporo no i niektóre są prawie nowe.Mam też kilka białych więc będzie ok

iwka a jak idzie szukanie mieszkania?

[Katunia:)]

Napisane przez kliwia

ja jutro planuje nalot na tesco z mala i mezem. Jak nam zejdzie dlugo, bo chcialam wejsc na market i jeszcze do kilku sklepow na galerii, to nakarmic bede musiala mala w toalecie Bo nie ma tam takiego miejsca ustronnego najgorsze ze w damskiej chyba nawet przewijaka nie ma
Obym kupila sobie jakies buty na zime bo sie pochlastam.

Kliwia u mnie w tesco w damskiej toalecie jest przewijak!
Widze ze masz podobna wyprawe do mojej kiedys ja wtedy karmilam malucha w aucie ale bylo troche cieplej, maz rozgrzal dobrze autko i bylo bez problemu!
Powodzenia na zakupach.
Tez by mi sie buty przydaly a chyba sa juz przeceny na zimowe

[iwka28]

Napisane przez atomufka

Kurcze coś mi wizaż szwankuje...
Mieszkaliśmy przez prawie 3 lata w jednym mieszkanku gdzie łazienki były w brązach i tak jakoś naturalnie mi przychodziło kompeltowanie tych beżowo-brązowych ręcznikow a łazienkę w Polsce też mamy biało-szarą ale bez przesady,na razie nie zmienię ręczników,bo mam ich całkiem sporo no i niektóre są prawie nowe.Mam też kilka białych więc będzie ok

iwka a jak idzie szukanie mieszkania?

Jakby to powiedzieć - jak po grudzie. Nie ma nic fajnego, widzieliśmy parę, ale na zdjęciach wyglądy dużo lepiej niż w rzeczywistości, cena spora a tu jeszcze trzeba kasę w remont włożyć - w każdym do wymiany kuchnia, do zrobienia łazienka (wyburzenie ściany między toaletą a takim wąskim (jakiś 1-1,5 m szerokości) czymś w czym jest prysznic i umywalka, skucie kafelków itd.), czasem wymiana piecyka. czyli generalny remont. Jak mam kupić mieszkanie, dodać do jego ceny koszt zakupu (10%) wartości mieszkania i jeszcze wliczyć remont to ja się na to nie piszę.
Szukamy dalej.
Mieliśmy upatrzone nowe w stanie deweloperskim, tyle że do oddania za 2 lata, a jak patrzę w jakim tempie tu budują to to taki raczej umowny termin niż ostateczny
Na razie wynajmujemy fajne mieszkanie więc chociaż tyle.


Wiecie jaki jest skład holenderskiego syropu imbirowego? Skład z etykietki (na które wspominają coś o Australii):
- 65 % cukier
- 34 % woda
- naturalny aromat imbirowy
super tego aromatu wychodzi 1 % i nie do końca wiem co to jest ten aromat?

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Jakby to powiedzieć - jak po grudzie. Nie ma nic fajnego, widzieliśmy parę, ale na zdjęciach wyglądy dużo lepiej niż w rzeczywistości, cena spora a tu jeszcze trzeba kasę w remont włożyć - w każdym do wymiany kuchnia, do zrobienia łazienka (wyburzenie ściany między toaletą a takim wąskim (jakiś 1-1,5 m szerokości) czymś w czym jest prysznic i umywalka, skucie kafelków itd.), czasem wymiana piecyka. czyli generalny remont. Jak mam kupić mieszkanie, dodać do jego ceny koszt zakupu (10%) wartości mieszkania i jeszcze wliczyć remont to ja się na to nie piszę.
Szukamy dalej.
Mieliśmy upatrzone nowe w stanie deweloperskim, tyle że do oddania za 2 lata, a jak patrzę w jakim tempie tu budują to to taki raczej umowny termin niż ostateczny
Na razie wynajmujemy fajne mieszkanie więc chociaż tyle.


Wiecie jaki jest skład holenderskiego syropu imbirowego? Skład z etykietki (na które wspominają coś o Australii):
- 65 % cukier
- 34 % woda
- naturalny aromat imbirowy
super tego aromatu wychodzi 1 % i nie do końca wiem co to jest ten aromat?

A jakie są ceny za takie mieszkania do remontu?

Niezły ten syrop

[kliwia]

katunia u mnie na bank nie ma, bo jak bylam w ciazy to zwrocilam na to uwage ale pojde do toalety dla niepelnosprawnych i usiade na wc
No i idziemy na pieszo, noby to nie jest daleko jakies 20 minut. ale mala nie wytrzyma na bank.

mala zezarla 2 cyce i nie chce spac. zasypia tylko z cycem. a smoczkiem pluje do tego jutro musimy kupic nowy bo sie nam zespul ech.

[iwka28]

Napisane przez atomufka

A jakie są ceny za takie mieszkania do remontu?

Niezły ten syrop

Te oglądane były pomiędzy 157 - 170 tyś Euro (powierzchnia od 65 do 80 m2). Są też takie po 120 tyś ale to w budynkach z początku wieku (tamtego heheh) z drewnianymi stropami (czyli jak Ci się pali na parterze to nawet jak masz mieszkanie na ostatnim piętrze to jest spora szansa że się będzie paliło w całym pionie).
Do tego 10% za opłaty czyli jakieś 16-17 tyś Euro wyrzucone w sumie w błoto ............... no i remont.

zaskakujące jest to że te droższe w tej samej okolicy były powyżej 200 tyś a i tak w podobnym stanie więc ja tego rynku nieruchomości tu nie rozumiem

A jak wyglądają ceny w Irlandii? Patrzyłaś może?

[neska22]

dzien dobry

czyżbym była pierwsza?

[martucha84]

kliwia z całym szacunkiem dla teściowej, ale co jak co butów używanych nigdy w życiu dziecku bym nie dała, o ile ciuszki mi nie przeszkadzają to w życiu nie buty!! bez względu na to czy są ładne czy brzydkie, stopa dziecka przecież sie kształtuje zmienia, i jak dostanie buta po kimś który nosi już ślady poprzedniego właściciela - inny nacisk wkładki inaczej się chodzi itd.. dla mnie to abstrakcja i najszybszy sposób do poniszczenia nóg... przecież każdy inaczej stawia stopy u innych podeszwa bardziej wytarta jest przy piętach u innych na boku itd.. but dopasowuje się do właścieciela więc z jego nogą powinien pracować, a tu nagle twoje dziecie ma się do buta dostosowywać.... dla mnie to paranoja... wszystko na prawdę wszytko jest dla mnie do zrozumienia ale nigdy w życiu nie buty... (i bielizna )
my dajemy bebiko patowi i jesteśmy zadowoleni wprawdzie każde dziecko jest inne i każdemu pasuje coś innego ale u nas bebiko się sprawdza bardzo dobrze
trzymam za was kciuki

aaaa no i masz racje w czasie emocji wzburzeń czy doła mówi się różne rzeczy których by się normalnie by się nie powiedziało... nie tylko po ciąży w ciąży ale i normalnie bez takich hormoników.. nie powinnaś się tym przejmować ani nic.. nie ma chyba człowieka który nigdy nie powiedział czegoś za dużo..

Gucia no imprezują bo hahaha u nas życie towarzyskie nie skończyło się w momencie urodzenia dziecka a tylko przystopowało teraz już luz czasem wyskoczymy gdzieś ze znajomymi szczególnie że Pat tak ładnie zasypia że o 20 jest po kąpieli najedzony i śpi, wprawdzie budzi się na jedzenie ale o 4 więc my już jesteśmy w domu, on nawet nie wie że w pokoju obok nie ma mamy i taty a jest babcia zresztą mama sama nas wygania mówi że ma wolne weekendy więc może z nim siedzieć a my jesteśmy młodzi i mamy się bawić bo zgorzkniejemy we własnym sosie więc nie widzę przeszkód



rajd po dziadkach udany a dziś basen no i pewnie leniwa niedziela

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Te oglądane były pomiędzy 157 - 170 tyś Euro (powierzchnia od 65 do 80 m2). Są też takie po 120 tyś ale to w budynkach z początku wieku (tamtego heheh) z drewnianymi stropami (czyli jak Ci się pali na parterze to nawet jak masz mieszkanie na ostatnim piętrze to jest spora szansa że się będzie paliło w całym pionie).
Do tego 10% za opłaty czyli jakieś 16-17 tyś Euro wyrzucone w sumie w błoto ............... no i remont.

zaskakujące jest to że te droższe w tej samej okolicy były powyżej 200 tyś a i tak w podobnym stanie więc ja tego rynku nieruchomości tu nie rozumiem

A jak wyglądają ceny w Irlandii? Patrzyłaś może?

Kurcze drogo mają,jak za ta mieszkania w takim stanie....Tutaj ceny sporo spadły przez recesję.Wiesz jak chcesz to kupisz apt za 400 tyś euro ale tańsze też są ,patrzyłam ,że za 130 tyś kupisz już coś do remontu,czasem może się trafić nawet mały domek na peryferiach za taką cenę.A nowe często umeblowane apartamenty sprzedawali jakiś czas temu za 170 tyś euro. Mówię tu o mieszkaniach z 2 sypialniami,bo tutaj nie podają nigdy metraża tylko ilość sypialni Sporo develeporów zbankrutowało i teraz stoją tutaj takie niedokończone straszydła z powybijanymi oknami ,masakra.....
Źle się dzieje w tym kraju....mam wrażenie ,że historia się powtarza.Podobno w tym i przyszłym roku ma wyjechać 100 tyś osób! czyli gorzej niż ta ich wielka emigracja sprzed 25 lat...

[Katunia:)]

Napisane przez martucha84

kliwia z całym szacunkiem dla teściowej, ale co jak co butów używanych nigdy w życiu dziecku bym nie dała, o ile ciuszki mi nie przeszkadzają to w życiu nie buty!! bez względu na to czy są ładne czy brzydkie, stopa dziecka przecież sie kształtuje zmienia, i jak dostanie buta po kimś który nosi już ślady poprzedniego właściciela - inny nacisk wkładki inaczej się chodzi itd.. dla mnie to abstrakcja i najszybszy sposób do poniszczenia nóg... przecież każdy inaczej stawia stopy u innych podeszwa bardziej wytarta jest przy piętach u innych na boku itd.. but dopasowuje się do właścieciela więc z jego nogą powinien pracować, a tu nagle twoje dziecie ma się do buta dostosowywać.... dla mnie to paranoja... wszystko na prawdę wszytko jest dla mnie do zrozumienia ale nigdy w życiu nie buty... (i bielizna )
my dajemy bebiko patowi i jesteśmy zadowoleni wprawdzie każde dziecko jest inne i każdemu pasuje coś innego ale u nas bebiko się sprawdza bardzo dobrze
trzymam za was kciuki

aaaa no i masz racje w czasie emocji wzburzeń czy doła mówi się różne rzeczy których by się normalnie by się nie powiedziało... nie tylko po ciąży w ciąży ale i normalnie bez takich hormoników.. nie powinnaś się tym przejmować ani nic.. nie ma chyba człowieka który nigdy nie powiedział czegoś za dużo..

Gucia no imprezują bo hahaha u nas życie towarzyskie nie skończyło się w momencie urodzenia dziecka a tylko przystopowało teraz już luz czasem wyskoczymy gdzieś ze znajomymi szczególnie że Pat tak ładnie zasypia że o 20 jest po kąpieli najedzony i śpi, wprawdzie budzi się na jedzenie ale o 4 więc my już jesteśmy w domu, on nawet nie wie że w pokoju obok nie ma mamy i taty a jest babcia zresztą mama sama nas wygania mówi że ma wolne weekendy więc może z nim siedzieć a my jesteśmy młodzi i mamy się bawić bo zgorzkniejemy we własnym sosie więc nie widzę przeszkód



rajd po dziadkach udany a dziś basen no i pewnie leniwa niedziela

j popieram zdanie co do butow i bielizny bryyy tego bym po kims w zyciu nie chciala
Fajnie macie z mamuska ze tak zostaje z malym
moja tez by pewnie zostala jakbysm ja poprosili, ale musielibysmy naszego syna poprosic zeby wrocil do swojego rytmu spania :9 nie wiem co mu sie porobilo. Mial juz fajny rytm spania ze budzil sie na jedno karmienie w nocu ok. 3-3:30 i potem rano ok 6, a teraz budzi sie ok 24,2,5....dzis juz przeszedl samego siebie co dwie godz... dwie kupki w nocy i to nie za fajne i marudny-dostaweal cycka i w 5 min zasypial... gryyy znow jestem nie wyspana

[strippi]

My wczoraj zaliczyłyśmy świetny spacerek

[201803111825]

Treść usunięta

[neska22]

Napisane przez strippi

Przypominamy się bo dawno nas nie było
wczorajszy spacer

śliczna śnieżynka


no własnie cicho tu coś :/

[201803111825]

Treść usunięta

[iwka28]

Napisane przez martucha84

Gucia no imprezują bo hahaha u nas życie towarzyskie nie skończyło się w momencie urodzenia dziecka a tylko przystopowało teraz już luz czasem wyskoczymy gdzieś ze znajomymi szczególnie że Pat tak ładnie zasypia że o 20 jest po kąpieli najedzony i śpi, wprawdzie budzi się na jedzenie ale o 4 więc my już jesteśmy w domu, on nawet nie wie że w pokoju obok nie ma mamy i taty a jest babcia zresztą mama sama nas wygania mówi że ma wolne weekendy więc może z nim siedzieć a my jesteśmy młodzi i mamy się bawić bo zgorzkniejemy we własnym sosie więc nie widzę przeszkód

Fajną masz mamę

Napisane przez atomufka

Kurcze drogo mają,jak za ta mieszkania w takim stanie....Tutaj ceny sporo spadły przez recesję.Wiesz jak chcesz to kupisz apt za 400 tyś euro ale tańsze też są ,patrzyłam ,że za 130 tyś kupisz już coś do remontu,czasem może się trafić nawet mały domek na peryferiach za taką cenę.A nowe często umeblowane apartamenty sprzedawali jakiś czas temu za 170 tyś euro. Mówię tu o mieszkaniach z 2 sypialniami,bo tutaj nie podają nigdy metraża tylko ilość sypialni Sporo develeporów zbankrutowało i teraz stoją tutaj takie niedokończone straszydła z powybijanymi oknami ,masakra.....
Źle się dzieje w tym kraju....mam wrażenie ,że historia się powtarza.Podobno w tym i przyszłym roku ma wyjechać 100 tyś osób! czyli gorzej niż ta ich wielka emigracja sprzed 25 lat...

U nas też kupisz apartament za 400 tyś Nawet sąsiedzi na przeciw sprzedają mieszkanie dwupoziomowe, ale chcą za nie ponad 500 więc ja się osobiście pytam kto im tyle zapłaci???? Jak za rogiem (dosłownie za rogiem naszej ulicy) postawili kilka domków i były coś koło 350 za dom.
U nas niby podają ilość sypialni i metraż, ale jak widzę metraż sypialni np. 2,6 x 1,9 - to się załamuję (to nie jest metraż sypialni w 80 m mieszkaniu). Czasami są większe, ale jak w ogłoszeniu jest że sypialnia ma 3x4 to nazywają ją "królewską"Kuchni a ma podobne wymiary żeby nie było, za to po salonie można się gonić (30-40m2)

U nas tego kryzysu nie widać tak bardzo tzn. widać załamanie na rynku nieruchomości, jest wieeeeeeeeeeele ogłoszeń, po kilka mieszkań w tym samym bloku nieraz do sprzedania. Ale na nowych inwestycjach nie jest źle, myślę że to dlatego że tu się dużo nie buduje, nie ma wielkiego przyrostu naturalnego więc ruch na rynku nieruchomości dotyczy głównie rynku wtórnego.

100 tyś ludzi? Jak na Irlandię to spora liczba, przecież już dużo osób wróciło do swoich krajów jak się kryzys zaczął.

[Madzialenka12344321]

cześć

Napisane przez Gucia0987

pierogi na śniadanie? z sosem czosnkowym? W życiu bym się tego nie chyciła My mieliśmy tosty

ja też pierwszy raz tak jadłam ale były pyszne, nawet mąż który nie lubi ruskich spróbował i powiedział, że smaczne

Iwka, Misqa, atomufka dzięki. W takim razie zobaczę któregoś razu te z lidla w jakiej są u nas cenie.

Strippi sliczna Julcia.

Marta zgadzam się, ja też bym się nie mogła zamknąć i żyć bez przyjaciół.

Dziewczyny miałam wczoraj mały wypadek, wyglądało groźnie ale chyba jest ok. Choć ledwo chodzę. Wczoraj byliśmy u tych znajomych. Było super. BYli oni, my i nasz świadek (bo jego dziewczyna była chora, więc wpadł sam), chłopcy pili wódkę a my we dwie wypiłyśmy butelkę wina i 3 butelki szampana (wina musującego - mojego ulubionego). Mocno mną to zakręciło, nie powiem hehe W końcu zebraliśmy się do wyjścia (świadek z nami) ok 2 nad ranem. Wyszliśmy przed blok, ale mój mąż zapomniał telefonu zabrać i skończył go wziąć. Więc my z nudów się ze świadkiem wygłupialiśmy robiąc różne odciski na śniegu. Zapytałam się, czy umie chodzić jak kaczuszka i on zaczął ją naśladować a potem ja do niego, że zrobię skaczącą kaczuszkę i zaczęłam skakać . Pod blokiem były garaże i do nich z chodników takie stromy zjazdy i wiecie... jak tak skakałam to sie poslizgnęłam, spadłam do tego zjazdu, przewaliłąm całą lewą stroną ciała w chodnik a na koniec mocno w chodnik przywaliła moja głowa. Az mnie zamroczyła. Swiadek się rzucił, podniósł mnie, zaczął mi głowę nacierać i rozmasowywać bo się wystraszył i wtedy przyszedł mąż. Zaprowadzili mnie do domku. Dziś ledwo chodzę bo wszystko mam stłuczone, dobrze że w kurtce byłam to mnie troszkę zamortyzowało ech...

[śliweńka]

Napisane przez atomufka

Kurcze coś mi wizaż szwankuje...
Mieszkaliśmy przez prawie 3 lata w jednym mieszkanku gdzie łazienki były w brązach i tak jakoś naturalnie mi przychodziło kompeltowanie tych beżowo-brązowych ręcznikow a łazienkę w Polsce też mamy biało-szarą ale bez przesady,na razie nie zmienię ręczników,bo mam ich całkiem sporo no i niektóre są prawie nowe.Mam też kilka białych więc będzie ok

iwka a jak idzie szukanie mieszkania?

ja mam wszystkie nowe pomarańczowe a marzy mi się łazienka w brązach

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć


ja też pierwszy raz tak jadłam ale były pyszne, nawet mąż który nie lubi ruskich spróbował i powiedział, że smaczne

Iwka, Misqa, atomufka dzięki. W takim razie zobaczę któregoś razu te z lidla w jakiej są u nas cenie.

Strippi sliczna Julcia.

Marta zgadzam się, ja też bym się nie mogła zamknąć i żyć bez przyjaciół.

Dziewczyny miałam wczoraj mały wypadek, wyglądało groźnie ale chyba jest ok. Choć ledwo chodzę. Wczoraj byliśmy u tych znajomych. Było super. BYli oni, my i nasz świadek (bo jego dziewczyna była chora, więc wpadł sam), chłopcy pili wódkę a my we dwie wypiłyśmy butelkę wina i 3 butelki szampana (wina musującego - mojego ulubionego). Mocno mną to zakręciło, nie powiem hehe W końcu zebraliśmy się do wyjścia (świadek z nami) ok 2 nad ranem. Wyszliśmy przed blok, ale mój mąż zapomniał telefonu zabrać i skończył go wziąć. Więc my z nudów się ze świadkiem wygłupialiśmy robiąc różne odciski na śniegu. Zapytałam się, czy umie chodzić jak kaczuszka i on zaczął ją naśladować a potem ja do niego, że zrobię skaczącą kaczuszkę i zaczęłam skakać . Pod blokiem były garaże i do nich z chodników takie stromy zjazdy i wiecie... jak tak skakałam to sie poslizgnęłam, spadłam do tego zjazdu, przewaliłąm całą lewą stroną ciała w chodnik a na koniec mocno w chodnik przywaliła moja głowa. Az mnie zamroczyła. Swiadek się rzucił, podniósł mnie, zaczął mi głowę nacierać i rozmasowywać bo się wystraszył i wtedy przyszedł mąż. Zaprowadzili mnie do domku. Dziś ledwo chodzę bo wszystko mam stłuczone, dobrze że w kurtce byłam to mnie troszkę zamortyzowało ech...

dobrze że nic nie złamałaś

[neska22]

oj MAdzia Madzia...dobrze, że nic Ci nie jest. mój mąz przy podobnych wygłupach z kolegą (tyle że latem) starł sobie buźkę na asfalcie

[atomufka]

iwka bardzo dziwne mają wielkości pomieszczeń ,ale to chyba chodzi o to ,że życie toczy się w salonie,a sypialnia służy tylko i wyłącznie do spania.Tutaj często jest tak ,że w dosyć dużych domach ,gdzie np są 4 sypialnie ,tylko jedna z nich to tzw master bedroom ,a reszta to takie klity ,że masakra...czasami tylko łóżko wejdzie i to ledwo.
A z tym wyjazdem ludzi ,to są tlko prognozy,które obawiam się ,że mogą sie sprawdzić.Irlandczycy głównie migrują do Australii,UK i Kanady no i USA oczywiście.W stanach jest ich więcej niż w ich własnym kraju Niestety skutki recesji są bardzo widoczne.W tym roku zamknęli już kilka pubów w mieście ,co jest dosyć szokujące ,bo przecież to są miejsca, w których oni spędzają najwięcej czasu po pracy Co chwilę słychać ,że zamykają kolejne sklepy ,centra i zwalniają ludzi,więc naprawdę nie jest kolorowo...

Madzia to dałaś czadu...dobrze ,że nic sobie nie zrobiłaś.A 3 butelki szampana na dwie wow

śliweńka widzisz nigdy nie jest tak jakby się chciało

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Napisane przez kliwia

o ile chetnych ustawcie sie w kolejke!

ana cofnelabym czas by nie zachodzic w ciaze, przerasta mnie to macierzynstwo.

ktosia no wisi, z przerwami godzinnymi. od godz 14 nie spi, teraz zezarla z obu piersi i nie spi nadal.
za tydzien maz jedzie na studia i 2 dni bede z mala sama, to dopiero bedzie masakra. jak jej w nocy nie udusze albo nie rzuce o sciane to bedzie cud.

kasiaher kolki ma srednie, podawalismy jej sab simplex a od dzis bobotic. koperek pije ja, a dzis mala wypila 20ml herbatki hipp na trawienie, choc chyba bede jej podawac ziolka w czystej postaci. raz juz jej dalam rumianek to zrobila 5 kup w 2h, myslalam ze biegunki dostala - sie wystraszylam.

a teraz ryczy bo tak, i wiem ze tylko cyc ja uspokoi, ale skad mamwziac mleko w cycku jak juz ywpila?
a kryzys laktacyjny w postaci skoku 5 tygodnia mialysmy kilka dni temu...

Mocno Cię przytulam Jesteś dzielna kobitka, więc na pewno sobie poradzisz z tą sytuacją. Jeszcze pewnie musi minąć trochę czasu, aż zaczniecie się z Zuzą rozumieć. I masz prawo do tego, żeby czasem mieć po prostu dość. Zostaw nieraz męża z małą i idź sama na krótki spacer, trochę się oderwiesz. Wszystko się ułoży, zobaczysz

Napisane przez kasiaher

(...)
a ja to mam dzisiaj super dzień dziadka ... właśnie się dowiedziałam że zmarł dzisiaj koło 4 rano

Bardzo Ci współczuję...

Napisane przez atomufka

(...)
Właśnie zaczęłam pakowanie bibelotów,matko ile tego ,kiedy ja to zdążyłam nagromadzić Mam 30 metrów folii bąbelkowej moja siostra już się cieszy na nią

Folia bąbelkowa Uwielbiam sobie popstrykać W pracy mi specjalnie odkładali, jak się znalazło trochę takiej drobnej, to się mogłam wyżyć

Napisane przez iwka28

(...)Dziewczyny- ma któraś z Was pościel z GRENO albo z BIELBAW? Jak tak to jak się sprawuje?

Ja kojarzę, że moja mama ma ręczniki z Bielbaw, ma je już baaardzo długo i nadal wyglądają ładnie.

Napisane przez kliwia

ja jutro planuje nalot na tesco z mala i mezem. Jak nam zejdzie dlugo, bo chcialam wejsc na market i jeszcze do kilku sklepow na galerii, to nakarmic bede musiala mala w toalecie Bo nie ma tam takiego miejsca ustronnego najgorsze ze w damskiej chyba nawet przewijaka nie ma
Obym kupila sobie jakies buty na zime bo sie pochlastam.

A nie ma tam pokoju dla matki z dzieckiem? W tesco zazwyczaj są.
Mojej koleżanki bratowa, jak karmiła piersią, zawsze nosiła ze sobą takie to małe krzesełeczko wędkarskie i siadała nieraz na środku sklepu, wyciągała pierś i karmiła dziecko Porażka jak dla mnie


Przeżyłam jakoś weekend zajęć, dziś na szczęście skończyliśmy wcześniej, bo miało być do 17.00 a babeczka skończyła o 14.30. Nawet trochę było mi żal, bo temat mnie interesował No ale trochę sobie odpoczęłam i na 18.00 jedziemy do koleżanki na imieniny.

[zaaaabcia]

Napisane przez strippi

Przypominamy się bo dawno nas nie było
wczorajszy spacer

sliczna laleczka

Napisane przez Madzialenka12344321

,Dziewczyny miałam wczoraj mały wypadek, wyglądało groźnie ale chyba jest ok. Choć ledwo chodzę. Wczoraj byliśmy u tych znajomych. Było super. BYli oni, my i nasz świadek (bo jego dziewczyna była chora, więc wpadł sam), chłopcy pili wódkę a my we dwie wypiłyśmy butelkę wina i 3 butelki szampana (wina musującego - mojego ulubionego). Mocno mną to zakręciło, nie powiem hehe W końcu zebraliśmy się do wyjścia (świadek z nami) ok 2 nad ranem. Wyszliśmy przed blok, ale mój mąż zapomniał telefonu zabrać i skończył go wziąć. Więc my z nudów się ze świadkiem wygłupialiśmy robiąc różne odciski na śniegu. Zapytałam się, czy umie chodzić jak kaczuszka i on zaczął ją naśladować a potem ja do niego, że zrobię skaczącą kaczuszkę i zaczęłam skakać . Pod blokiem były garaże i do nich z chodników takie stromy zjazdy i wiecie... jak tak skakałam to sie poslizgnęłam, spadłam do tego zjazdu, przewaliłąm całą lewą stroną ciała w chodnik a na koniec mocno w chodnik przywaliła moja głowa. Az mnie zamroczyła. Swiadek się rzucił, podniósł mnie, zaczął mi głowę nacierać i rozmasowywać bo się wystraszył i wtedy przyszedł mąż. Zaprowadzili mnie do domku. Dziś ledwo chodzę bo wszystko mam stłuczone, dobrze że w kurtce byłam to mnie troszkę zamortyzowało ech...

hehe zachcialo Ci sie kaczuszki robic
dobrze ze tylko na siniakach sie skonczylo


ale tu pustki dzisiaj

a my dzisiaj wybieramy sie na kabaret

[MisQa]

oj Madzia tak to jest jak się czasem popije
przepraszam, ale tak mnie rozśmieszyło to, wyobrazałam sobie jak Ty te kaczuszke pokazywalaś
mam nadzieję, że szybko tam się wygoisz


Strippi - oj Julcia to normalnie moja ulubienica szkoda, że tak daleko mieszkacie, bo chętnie bym ją podusiła troszkę

[Ana***]

Cześć a ja dzisiaj mam baaardzo leniwy dzień wczoraj impreza... poszłam spać o 3 a do tego o 6 wstawałam mężulkowi kanapki do szkoły robić, żeby mógł pół godz. dłużej pospać, bo się uczuł i też poszedł spać o 3.... a na 8 do szkoły właśnie na niego czekam, bo podobna już wraca no i wybieramy się dzisiaj do jednej babci i dziadka, a jutro do drugich. Dopiero teraz, no ale cóż nie ma innego wyjścia

kasiaher przykro z powodu dziadka...
Bo i gratulacje dla Dominiczka

Napisane przez martucha84

Ana buhahahah zbiorowe sikanie na ekran ale podziwiam osoby robiące takie testy i wierzące w ich wynik...

Z ciekawości weszła m i patrzyłam co to za test i trochę się zawiodłam okazało się, że test ma pytania w stylu, kiedy była ostatnia@ i różnego typu o objawy

Napisane przez Gucia0987

Ty panikaro okropna!!!! Skąd ja to znam

A my właśnie się zbieramy i idziemy do znajomych. Zaopatrzyliśmy się w paczkę pampersów i miśka A przy okazji tych zakupów zakupiłam sobie dzisiaj bluzeczkę i coś niby sweterek niby narzutka więc zakupy zaliczone

No panikara to ze mnie okropna

Jak udał się wypad?

Napisane przez strippi

Przypominamy się bo dawno nas nie było
wczorajszy spacer

Hihi jak taka śniezynka

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny miałam wczoraj mały wypadek, wyglądało groźnie ale chyba jest ok. Choć ledwo chodzę. Wczoraj byliśmy u tych znajomych. Było super. BYli oni, my i nasz świadek (bo jego dziewczyna była chora, więc wpadł sam), chłopcy pili wódkę a my we dwie wypiłyśmy butelkę wina i 3 butelki szampana (wina musującego - mojego ulubionego). Mocno mną to zakręciło, nie powiem hehe W końcu zebraliśmy się do wyjścia (świadek z nami) ok 2 nad ranem. Wyszliśmy przed blok, ale mój mąż zapomniał telefonu zabrać i skończył go wziąć. Więc my z nudów się ze świadkiem wygłupialiśmy robiąc różne odciski na śniegu. Zapytałam się, czy umie chodzić jak kaczuszka i on zaczął ją naśladować a potem ja do niego, że zrobię skaczącą kaczuszkę i zaczęłam skakać . Pod blokiem były garaże i do nich z chodników takie stromy zjazdy i wiecie... jak tak skakałam to sie poslizgnęłam, spadłam do tego zjazdu, przewaliłąm całą lewą stroną ciała w chodnik a na koniec mocno w chodnik przywaliła moja głowa. Az mnie zamroczyła. Swiadek się rzucił, podniósł mnie, zaczął mi głowę nacierać i rozmasowywać bo się wystraszył i wtedy przyszedł mąż. Zaprowadzili mnie do domku. Dziś ledwo chodzę bo wszystko mam stłuczone, dobrze że w kurtce byłam to mnie troszkę zamortyzowało ech...

Moja pierwsza reakcja na kaczuszkę to śmiech, trudno mi sobie to wyobrazić
A tak na serio, to dobrze, że skończyło się tylko na sinikach

[Madzialenka12344321]

Napisane przez śliweńka

dobrze że nic nie złamałaś

Napisane przez neska22

oj MAdzia Madzia...dobrze, że nic Ci nie jest. mój mąz przy podobnych wygłupach z kolegą (tyle że latem) starł sobie buźkę na asfalcie

Napisane przez atomufka

Madzia to dałaś czadu...dobrze ,że nic sobie nie zrobiłaś.A 3 butelki szampana na dwie wow

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez zaaaabcia

hehe zachcialo Ci sie kaczuszki robic
dobrze ze tylko na siniakach sie skonczylo

Napisane przez MisQa

oj Madzia tak to jest jak się czasem popije
przepraszam, ale tak mnie rozśmieszyło to, wyobrazałam sobie jak Ty te kaczuszke pokazywalaś
mam nadzieję, że szybko tam się wygoisz

Napisane przez Ana***

Moja pierwsza reakcja na kaczuszkę to śmiech, trudno mi sobie to wyobrazić
A tak na serio, to dobrze, że skończyło się tylko na sinikach

Dzięki dziewczyny

Teraz też się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi do śmiechu, a świadek to już w ogóle się chłopak wystraszył, że nie wiem. Moja kaczuszka wyglądała tak, że na normalnie na prostych nogach skakałam i rączkami ruszałam Niestety mam całe udo spuchnięte i siniak się robi oraz głową za bardzo nie mogę ruszać, bo za bardzo mi przy upadku głową szarpnęło i chyba ścięgno w szyi się nadszarpnęło ech.... bo boli

atomufka tak we dwie wypiłyśmy 3 szampany i 1 wino ech....

[MisQa]

Madzia a może trzeba było przeswietlenie tej głowy zrobić, com?