Rozstanie z facetem - część 15 :(

[ilo16na]

Zrobilam cos przed chwila dla siebie
Peeling i siedze z maseczka teraz(glinka)
Jeszcze henne bym musiala sobie zrobic i pazurki
Bo ostatnio po skorze bylo widac juz u mnie stres/zmeczenie/nerwy przez to wszystko..
U mnie sie to bardzo odbija na wygladzie(pogarsza sie stan skory)

[Fubizka]

Napisane przez howdoi

No i właśnie to mnie najbardziej męczy. Więc chciałam się dowiedzieć czy będzie się z nia spotykał. Napisał,że tak. Dlaczego to chciałam wiedzieć ? Wyjeżdżam dzisiaj z przyjacielem na deskę do Czech, weekend relaksu. Chcę mieć czyste myśli, a nie ciągle się zadręczać nad całą sytuacją z Nim, chcę od Niego odpocząć, tak jak On ode mnie na zawsze. Wiesz.... Gdy zrywał myślałam, że to moja wina, że źle wszystko robiłam, ale teraz jak pisze mi o tej .... stwierdzam, że jednak to jest ten powód. Mówił mi, że nie chce związku, że chce odpocząć od tego wszystkiego, zmienia zdanie codziennie, codziennie mówi co innego. Już się w tym na prawdę gubię.

Mam nadzieję, że będę się dobrze bawić i odpocznę. Do tego imprezka w piątek z Iloną, mam nadzieję, że do niej dojdzie, potrzebuję też odreagować i potańczyć.

No to dobrze, że się go zapytałaś, dostałaś odpowiedź, która powinna obedrzeć Cię ze złudzeń. To rozstanie nie jest w żadnej mierze Twoją winą, wg mnie nie jest to też wina tej dziewczyny. To by się stało prędzej czy później, ona tylko przyspieszyła to, co nieuniknione. Zobacz, do Ciebie startowało tylu facetów, wszystkich spławiłaś. Jak się kocha, to ludzie z zewnątrz nie są żadnym zagrożeniem dla związku. On nie kochał i ona tylko mu to uświadomiła.

[QUOTE=howdoi;24851975]

Napisane przez madziara_com

ale z drugiej strony boję się, że nikogo nie znajdę...że już nikt nie powie mi że jestem najpiękniejsza..( nawet kiedy się rozstaliśmy tak do mnie mówił), nie będzie miał tyle czułości i wyrozumiałości co on,Powiedział, że wie iż taka dziewczyna mu się już nie trafi i że będzie tego w przyszłości żałował...ale być ze mną nie chce.



Mój były tak samo powiedział, więc wiem co to znaczy.

Ha, mój też! Jezusie, może oni mają jakieś swoje forum, nie wiem, samiec.pl i stamtąd czerpią te teksty hurtowo? Z jakiegoś tutorialu "jak klasycznie zostawić dziewczynę?"

[madziara_com]

fakt czytając wypowiedzi ( bo zaglądam tu od października) często ten motyw się pojawia

[alutram]

madziara_com Zobaczysz, że za jakiś czas otedchniesz z ulgą, że masz to juz za sobą. I napewno poznasz kogoś, kto będzie wart Ciebie. Kogoś komu będzie chciało się dla Ciebie starać i kogoś kto Cię mooooooocno pokocha. Życzę Ci tego.

Zobacz - wiele dziewczyn tutaj przeżywały rozstania, chwile załamania, zwątpienia i to jest naturalne. Każda pyta "Dlaczego akurat mi się to przytrafiło?", ale w gruncie rzeczy, spoglądając na to z perspektywy stają się silnymi, szczęśliwymi kobietkami. Cieszą się życiem - czy z facetem, czy bez niego! Pamiętaj, żyjesz dla SIEBIE, jeśli Ty będziesz sama ze sobą szczęśliwa, to nikt Ci tego nie zepsuje.
Pamiętaj, że jest ten wątek, zawsze możesz tu napisać, nawet jeśli nikt Ci nie odpisze, to Ci ulży. Tutaj panuje bardzo przyjazna (no, może z pewnymi wyjątkami) atmosfera.
Na własnym przykładzie mogę Ci potwierdzić, że samo czytanie nawet daje jakieś efekty .



Chyba się kończę na dziś uczyć, jeszcze ewentualnie później powtórzę, będzie co ma być...

[Fubizka]

Szlag mnie trafił
Od parunastu tygodni miałam jedną wielką walkę z pryszczami, choć jestem w wieku, w którym raczej powinnam wspominać je z rozrzewnieniem No i już miałam czyściutką skórę i mogłam wychodzić z domu bez podkładu. Aż do wczoraj. Wróciłam do domu o 20 czując się masakrycznie dosłownie (czego dowodem jest, że nie weszłam na wizaz ) i padłam spać, nie usunąwszy wcześniej makijażu (ani ubrań... tragedia). I spałam tak do 12 dnia następnego.

I co? Wstaję - cała twarz w pryszczach. No normalnie, jak to mówią, jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie

[czarodziejka18]

Cześć Dziewczyny! Jakie wszystko jest cudowne! Ból zniknął. Zamiast niego pojawiło się ogromne szczęście. A wystarczy do tego tak niewiele

[madziara_com]

Napisane przez alutram

madziara_com Zobaczysz, że za jakiś czas otedchniesz z ulgą, że masz to juz za sobą. I napewno poznasz kogoś, kto będzie wart Ciebie. Kogoś komu będzie chciało się dla Ciebie starać i kogoś kto Cię mooooooocno pokocha. Życzę Ci tego.

Zobacz - wiele dziewczyn tutaj przeżywały rozstania, i to jest naturalne. Każda pyta "Dlaczego akurat mi się to przytrafiło?", ale w gruncie rzeczy, spoglądając na to z perspektywy stają się silnymi, szczęśliwymi kobietkami.
Pamiętaj, że jest ten wątek, zawsze możesz tu napisać, nawet jeśli nikt Ci nie odpisze, to Ci ulży. Tutaj panuje bardzo przyjazna (no, może z pewnymi wyjątkami) atmosfera.
Na własnym przykładzie mogę Ci potwierdzić, że samo czytanie nawet daje jakieś efekty .



Chyba się kończę na dziś uczyć, jeszcze ewentualnie później powtórzę, będzie co ma być...

faktycznie ten wątek pomaga...może dlatego, że wewnętrznie szukamy analogii do naszej życiowej sytuacji, ale przede wszystkim wsparcie, to w tych postach się znajduje.

Zanim zaczęłam się z kimkolwiek spotykać, byłam silna, uparta i niezależna...a w związkach raczej zaczęłam być uległa...chyba popracuje nad samooceną


dzięki za wszystkie miłe słowa

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez czarodziejka18

Cześć Dziewczyny! Jakie wszystko jest cudowne! Ból zniknął. Zamiast niego pojawiło się ogromne szczęście. A wystarczy do tego tak niewiele

superrr

[ilo16na]

Napisane przez czarodziejka18

Cześć Dziewczyny! Jakie wszystko jest cudowne! Ból zniknął. Zamiast niego pojawiło się ogromne szczęście. A wystarczy do tego tak niewiele

A jak to sie stalo? Poznalas kogos?

[Fubizka]

Napisane przez czarodziejka18

Cześć Dziewczyny! Jakie wszystko jest cudowne! Ból zniknął. Zamiast niego pojawiło się ogromne szczęście. A wystarczy do tego tak niewiele

No ale piisssszzzzz

[AguŚ87]

Napisane przez czarodziejka18

Cześć Dziewczyny! Jakie wszystko jest cudowne! Ból zniknął. Zamiast niego pojawiło się ogromne szczęście. A wystarczy do tego tak niewiele

Daj mi przepis ?

[yellowbird]

Napisane przez Fubizka

Szlag mnie trafił
Od parunastu tygodni miałam jedną wielką walkę z pryszczami, choć jestem w wieku, w którym raczej powinnam wspominać je z rozrzewnieniem No i już miałam czyściutką skórę i mogłam wychodzić z domu bez podkładu. Aż do wczoraj. Wróciłam do domu o 20 czując się masakrycznie dosłownie (czego dowodem jest, że nie weszłam na wizaz ) i padłam spać, nie usunąwszy wcześniej makijażu (ani ubrań... tragedia). I spałam tak do 12 dnia następnego.

I co? Wstaję - cała twarz w pryszczach. No normalnie, jak to mówią, jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie

No dokładnie to samo miałam właśnie pisać! ;/ Jakiś czas temu dręczyły mnie jakieś pojedyncze wypryski, ostatnio jednak wszystko się skończyło i cieszyłam się piękną buźką A teraz co? Znowu jakieś syfy powyskakiwały Bleee, brzydula ze mnie...

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez czarodziejka18

Cześć Dziewczyny! Jakie wszystko jest cudowne! Ból zniknął. Zamiast niego pojawiło się ogromne szczęście. A wystarczy do tego tak niewiele

Ktoś nowy, Kocie?

[Malla]

Napisane przez Fubizka

No normalnie, jak to mówią, jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie

Mnie też napadł trądzik po rozstaniu, ale dopiero jakieś 2-3 miesiące później, bo się zaraziłam gronkowcem na basenie. Co najlepsze, eks zaraził się tym syfem w tym samym miejscu, o czym dowiedziałam się po paru miesiącach

[siaaaa]

Napisane przez Fubizka

Ha, mój też! Jezusie, może oni mają jakieś swoje forum, nie wiem, samiec.pl i stamtąd czerpią te teksty hurtowo? Z jakiegoś tutorialu "jak klasycznie zostawić dziewczynę?"

Chyba nikogo nie zdziwi jak powiem że też to usłyszałam. "Może kiedyś będę tego żałował, może za pare miesiacy będziemy razem". Srutututu.

Napisane przez ilo16na

Bo ostatnio po skorze bylo widac juz u mnie stres/zmeczenie/nerwy przez to wszystko..
U mnie sie to bardzo odbija na wygladzie(pogarsza sie stan skory)

Polecam dużo pić i jeść witamine C. Pomaga.

Ilona, mogłabym mieć do Ciebie malutką prośbę...? nie zmniejszaj tak liter, bo czasem sie źle czyta, głownie w nocy

[Fubizka]

yellowbird - a jeszcze ja mam coś takiego, że po prostu jak porównasz moją twarz z wypryskami a bez, to wygląda jak zupełnie inna osoba. Mnie to tak oszpeca, że głowa mała. Moje koleżanki, jak im coś wyskoczy, to wyglądają jak te same, ładne dziewczyny, tylko z pryszczem. A ja wyglądam po prostu tragicznie

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Malla, może ja też mam jakiegoś gronkowca? Bo już nie wiem skąd te syfy Na to się robi wymaz u dermatologa?

[madziara_com]

może to jakieś lekkie wachania hormonalnie skoro zrobiło się to tak nagle..

[yellowbird]

Napisane przez Fubizka

yellowbird - a jeszcze ja mam coś takiego, że po prostu jak porównasz moją twarz z wypryskami a bez, to wygląda jak zupełnie inna osoba. Mnie to tak oszpeca, że głowa mała. Moje koleżanki, jak im coś wyskoczy, to wyglądają jak te same, ładne dziewczyny, tylko z pryszczem. A ja wyglądam po prostu tragicznie

Może za słabo przykrywasz? No u mnie też nie jest idealnie, ale aż tak koszmarnie też chyba nie... Ty pewnie też przesadzasz!

A jakie masz sposoby na takie ohydztwa? Taki offik sobie zrobimy

[Fubizka]

Napisane przez siaaaa

Chyba nikogo nie zdziwi jak powiem że też to usłyszałam. "Może kiedyś będę tego żałował, może za pare miesiacy będziemy razem". Srutututu.

Już to kiedyś tu pisałam, ale pozwolę sobie jeszcze raz:

Moja mama jak jej opowiedziałam o tekście eksa "teraz nie mogę z Tobą być, kto wie, może za pół roku zrozumiem, że chcę tylko Ciebie i do siebie wrócimy?" odpowiedziała mi:

"Weź mu powiedz, że za pół roku, to Ty już może będziesz w ciąży z innym, więc niech sobie daruje"

[ilo16na]

Napisane przez siaaaa

Chyba nikogo nie zdziwi jak powiem że też to usłyszałam. "Może kiedyś będę tego żałował, może za pare miesiacy będziemy razem". Srutututu.


Polecam dużo pić i jeść witamine C. Pomaga.

Ilona, mogłabym mieć do Ciebie malutką prośbę...? nie zmniejszaj tak liter, bo czasem sie źle czyta, głownie w nocy

OK ok..tylko jak sa sprawy mniej wazne bardziej intymne nie chcialabym by ktos np z mojej grupy czytal..

[yellowbird]

Napisane przez Fubizka

Już to kiedyś tu pisałam, ale pozwolę sobie jeszcze raz:

Moja mama jak jej opowiedziałam o tekście eksa "teraz nie mogę z Tobą być, kto wie, może za pół roku zrozumiem, że chcę tylko Ciebie i do siebie wrócimy?" odpowiedziała mi:

"Weź mu powiedz, że za pół roku, to Ty już może będziesz w ciąży z innym, więc niech sobie daruje"

Hahaha, Twoja mama ma tak samo dobre gadki, jak Ty ;D Kocham obie!

[alutram]

Napisane przez Fubizka

yellowbird - a jeszcze ja mam coś takiego, że po prostu jak porównasz moją twarz z wypryskami a bez, to wygląda jak zupełnie inna osoba. Mnie to tak oszpeca, że głowa mała. Moje koleżanki, jak im coś wyskoczy, to wyglądają jak te same, ładne dziewczyny, tylko z pryszczem. A ja wyglądam po prostu tragicznie

Biedna Ty...wspołczuję, bo doskonale Cię rozumiem. Też zawsze miałam z tym, mniejsze bądź większe problemy. Teraz, odpukać, od kiedy regularnie odwiedzam dermatologa i zażywam Tretinex jest o niebo lepiej - bez porównania...mam nadzieję, że po skończeniu kuracji efekt będzie nadal się utrzymywał.

Napisane przez madziara_com

Zanim zaczęłam się z kimkolwiek spotykać, byłam silna, uparta i niezależna...a w związkach raczej zaczęłam być uległa...chyba popracuje nad samooceną


dzięki za wszystkie miłe słowa

U mnie samoocena też spadła w dół. Stałam się całkiem inną dziewczyną. Ale teraz staram się to naprawić, pracuję nad sobą. I jestem cierpliwa, bo wiem, że to ciężka i mozooooolna praca

Nie ma za co

Napisane przez czarodziejka18

Cześć Dziewczyny! Jakie wszystko jest cudowne! Ból zniknął. Zamiast niego pojawiło się ogromne szczęście. A wystarczy do tego tak niewiele

To cudownie! A co wpłynęło na ten stan ?

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Fubizka

Już to kiedyś tu pisałam, ale pozwolę sobie jeszcze raz:

Moja mama jak jej opowiedziałam o tekście eksa "teraz nie mogę z Tobą być, kto wie, może za pół roku zrozumiem, że chcę tylko Ciebie i do siebie wrócimy?" odpowiedziała mi:

"Weź mu powiedz, że za pół roku, to Ty już może będziesz w ciąży z innym, więc niech sobie daruje"

Haha już ją uwielbiam

Ech a mnie męczyły wyrzuty i napisałam do niego smsa i sie zaczelo jak to on mnie kocha itp

[Fubizka]

Napisane przez yellowbird

Może za słabo przykrywasz? No u mnie też nie jest idealnie, ale aż tak koszmarnie też chyba nie... Ty pewnie też przesadzasz!

A jakie masz sposoby na takie ohydztwa? Taki offik sobie zrobimy

Nie no jak przykryję, to jest dobrze Ale ja mam większość takich podskórnych gul bez ujścia i to się utrzymuje długo i ciężko to zamaskować, bo są wypukłe po prostu. Próbowałam już wszystkich możliwych metod, byłam u 100 dermatologów i każda z kuracji guzik dawała. Łykałam już naprawdę pół tablicy mendelejewa i smarowałam się najobrzydliwszymi maziami. To co teraz powiem jest nielegalne i niepolecane przez Instytut Matki i Dziecka, oraz nie próbujcie tego w domu... ale ja ostatnio radzę sobie spirytusem Wiem, że nie można i że to może pogorszyć sprawę. (Przemywam tylko te miejsca, gdzie są wypryski, zdrowej skóry nie ruszam.) Ale po prostu mi to pomaga pozbyć się tych wysypów, oczywiście dochodzi do tego nawilżanie. Jak tylko skóra zaczyna się przesuszać, to zwykły krem Bambino, a na co dzień krem Garniera Czysta Skóra Active czy coś takiego. Ten krem sprawia, że ślady po już nieaktywnych pryszczach szybciej znikają. No i złuszczanie. Złuszczam skórę codziennie, bo inaczej pory się zatykają.

Ale jak coś chce mi wyskoczyć, to chyba tylko ręka Boska to powstrzyma, bo na pewno nie żadne moje działania ;(

[siaaaa]

Napisane przez ilo16na

OK ok..tylko jak sa sprawy mniej wazne bardziej intymne nie chcialabym by ktos np z mojej grupy czytal..

Jak kogoś to ciekawi to tak czy siak wszystko przeczyta.. ale jak tam wolisz

[Malla]

Napisane przez Fubizka

Malla, może ja też mam jakiegoś gronkowca? Bo już nie wiem skąd te syfy Na to się robi wymaz u dermatologa?

Nie robiłam, bo jak tylko powiedziałam, gdzie chodzę na basen, to wiedział o co chodzi - miał takie przypadki potwierdzone w ostatnich dniach. Podobno był donos do Sanepidu, ale nic nie wykryli, więc może po prostu byłam mało odporna.
Ostatnio pisałam tu o problemach ze skrajnie mieszaną skórą i całkiem fajnie spisuje się kremik Ziaja Med do cery trądzikowej, łagodzący podrażnienia - nie mam twarzy w pryszczach, odkąd go stosuję, a przy okazji jest nawilżona. Ale oprócz tego mam klindamycynę i inną artylerię...

Napisane przez yellowbird

A jakie masz sposoby na takie ohydztwa? Taki offik sobie zrobimy

I normalny będzie musiał filtrować wiadomości

Napisane przez ilo16na

OK ok..tylko jak sa sprawy mniej wazne bardziej intymne nie chcialabym by ktos np z mojej grupy czytal..

Jak wiedzą, że to Ty, to zobaczą te wiadomości niezależnie od rozmiaru czcionki.
Mi to nie przeszkadza, sama zmniejszam jak cytuję długie posty.

Napisane przez alutram

Teraz, odpukać, od kiedy regularnie odwiedzam dermatologa i zażywam Tretinex jest o niebo lepiej - bez porównania...mam nadzieję, że po skończeniu kuracji efekt będzie nadal się utrzymywał.

Dopiero czytam artykuł, że Tretinex może prowadzić do głębokiej depresji... Pamiętaj o tym, jak będzie Ci smutno

[madziara_com]

Napisane przez Fubizka

Już to kiedyś tu pisałam, ale pozwolę sobie jeszcze raz:

Moja mama jak jej opowiedziałam o tekście eksa "teraz nie mogę z Tobą być, kto wie, może za pół roku zrozumiem, że chcę tylko Ciebie i do siebie wrócimy?" odpowiedziała mi:

"Weź mu powiedz, że za pół roku, to Ty już może będziesz w ciąży z innym, więc niech sobie daruje"

u mnie to raczej ( na 99 %) koniec definitywny
bo słowa nawet piękne...to tylko słowa

[Malla]

Napisane przez Fubizka

To co teraz powiem jest nielegalne i niepolecane przez Instytut Matki i Dziecka, oraz nie próbujcie tego w domu... ale ja ostatnio radzę sobie spirytusem Wiem, że nie można i że to może pogorszyć sprawę.

oj tam, przecież to pomaga, jeśli jest stosowane punktowo, nie na całą twarz

[alutram]

Napisane przez yellowbird

A jakie masz sposoby na takie ohydztwa? Taki offik sobie zrobimy

Wtrącę się. U mnie historia związana z leczeniem trądziku (nie był to jakis tam zaawansowany trądzik, ale leczyłam się długo, i był strasznie upierdliwy - w resztą kogo by nie wkurzał ) jest bardzo kręta i zawiła.
Od beznadziejnego dermatologa, po różnego rodzaju maści apteczne bez recepty, domowe sposoby, kombinacje, trafiłam w końcu na moją panią dermatolog. I powiem Ci, że nie żałuję.Wcale. Co prawda płacę dość sporo za to leczenie jak na moją kieszeń, ale uważam, że warto zainwestować, zwłaszcza kiedy inne sposoby wciąż zawodzą, bądż nie dają pożądanych rezultatów...
Nawet nie wiecie jak mi swego cz\asu ten p*******y trądzik spędzał sen z powiek przy koleżankach z piękną buźką...

[Malla]

Wiecie co Wam powiem? Ilona jest bardzo ładna

[alutram]

Napisane przez Malla

Dopiero czytam artykuł, że Tretinex może prowadzić do głębokiej depresji... Pamiętaj o tym, jak będzie Ci smutno

Wiem, Malla. Naczytałam się sporo o nim, zanim zaczęłam brać.
Szczerze mówiąc nie odczuwam nadto skutków ubocznych przy stosowaniu tego leku.
No może poza sennością i wysychającą skórą rąk i warg.
Co do melancholijnych nastrojów, to zdarzały się baaaaardzo rzadko. Na szczęście.

[siaaaa]

Napisane przez Fubizka

Nie no jak przykryję, to jest dobrze Ale ja mam większość takich podskórnych gul bez ujścia i to się utrzymuje długo i ciężko to zamaskować, bo są wypukłe po prostu. Próbowałam już wszystkich możliwych metod, byłam u 100 dermatologów i każda z kuracji guzik dawała. Łykałam już naprawdę pół tablicy mendelejewa i smarowałam się najobrzydliwszymi maziami. To co teraz powiem jest nielegalne i niepolecane przez Instytut Matki i Dziecka, oraz nie próbujcie tego w domu... ale ja ostatnio radzę sobie spirytusem Wiem, że nie można i że to może pogorszyć sprawę. (Przemywam tylko te miejsca, gdzie są wypryski, zdrowej skóry nie ruszam.) Ale po prostu mi to pomaga pozbyć się tych wysypów, oczywiście dochodzi do tego nawilżanie. Jak tylko skóra zaczyna się przesuszać, to zwykły krem Bambino, a na co dzień krem Garniera Czysta Skóra Active czy coś takiego. Ten krem sprawia, że ślady po już nieaktywnych pryszczach szybciej znikają. No i złuszczanie. Złuszczam skórę codziennie, bo inaczej pory się zatykają.

Ale jak coś chce mi wyskoczyć, to chyba tylko ręka Boska to powstrzyma, bo na pewno nie żadne moje działania ;(

Ja nie mam jakiegoś większego problemu z pryszczami i nigdy nie miałam, ale jak nie zmyje makijażu to też następnego dnia niespodzianka czy dwie na twarzy:/. Ogólnie bardzo duże znaczenie dla naszej cery ma to co jemy, u mnie wystarczy dzień ze słodyczami, albo paczka chipsów i następnego dnia gwarantowany pryszcz. Denerwują mnie tylko takie uśpione krostki, jakby wągry, szczególnie w okolicach ust, wycisnąć tego raczej nie ma jak, maseczki itd niewiele dają. Pod podkładem tego nie widac, ale z czasem robią sie z nich pryszcze. Nie wiem jak sie tego pozbyć we wczesnym stadium... może jakieś złuszczanie kwasami albo coś?