Panny Młode Kielce - część 8 - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-07, 22:50   #151
zielonooka111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 80
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Trinette - byle nie poszerzyć tylko póki co - jeszcze się nie zdecydowałam na żaden model - boję się,że wybiorę, a potem co innego zobaczę i klops!a jestem na 99%zdecydowana na Annę, więc jeszcze troszkę czasu mam (dobra, pewnie że cały czas chodzi o zbędne kilogramy...
co do cen biżu z Małej - ceny różne - w zależności od materiału - i po 50 zł i droższe - ale fajne jest to,że w przeciwieństwie do allegro można sobie to obejrzeć i dotknąć a wzory bardzo podobne (albo i takie same)do tych z allegro czy z sieci w ogóle, a przynajmniej dokładnie wiadomo co się bierze!
zielonooka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 06:48   #152
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
Dziewczyny - jaki macie rozmiar obrączek? Bo mi wychodzi, że 16, a wydawało mi się że na moje małe paluszki to 10-11 max

Bo mój zaręczynowy to chyba 15, a jest za duży
ja zareczynowy mialam 14 i zmniejszalam o dwa rozmiary, ale zauważylam ze inny próbnik mają u jubilera a inny w sklepie, pewnie sa jakies lekkie roznice miedzy nimi, zamierzam jeszcze schudnac moze paluszki mi sie zmniejsza

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:37 ----------

Cytat:
Napisane przez czarna_kawa80 Pokaż wiadomość
powiem tak troche sie włócze po domach PM-ek i juz różne rzeczy widziałam

z doswiadczenia wiem ze najbardziej panikuja mamy PM-ek to im sie setka by przydała
ja sie boje ze wogole mnie to nie ruszy tak bede zaabsorbowana logistyka, przygotowaniami itp. bede sie zastanawiac czy kazdy w dobrym miejscu stanie i o odpowiedniej porze sie odezwie, czy mi nikt lipy nie narobi ja jestem 100% jędzą w welonie

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

czy któraś z Was słyszała o dj- Marcinie Włodarskim? on z kolega gra na weselach, jeden puszcza muzę drugi komentuje..
robicie liste piosenek które chcecie na weselu??

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------

Cytat:
Napisane przez asiaBcN Pokaż wiadomość
Po pierwsze nie ogladaj juz miejsc i sukni jak masz wybrane
no jak to?? no niee ja lubie oglądać to tak jakbyś po ślubie zabroniła patrzeć facetowi na inne kobiety- nie wykonalne
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 06:59   #153
izasalamon
Wtajemniczenie
 
Avatar izasalamon
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 821
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
ja zareczynowy mialam 14 i zmniejszalam o dwa rozmiary, ale zauważylam ze inny próbnik mają u jubilera a inny w sklepie, pewnie sa jakies lekkie roznice miedzy nimi, zamierzam jeszcze schudnac moze paluszki mi sie zmniejsza

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:37 ----------


ja sie boje ze wogole mnie to nie ruszy tak bede zaabsorbowana logistyka, przygotowaniami itp. bede sie zastanawiac czy kazdy w dobrym miejscu stanie i o odpowiedniej porze sie odezwie, czy mi nikt lipy nie narobi ja jestem 100% jędzą w welonie

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

czy któraś z Was słyszała o dj- Marcinie Włodarskim? on z kolega gra na weselach, jeden puszcza muzę drugi komentuje..
robicie liste piosenek które chcecie na weselu??

---------- Dopisano o 06:48 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------


no jak to?? no niee ja lubie oglądać to tak jakbyś po ślubie zabroniła patrzeć facetowi na inne kobiety- nie wykonalne
Ja co do rozmiaru zaręczyowego pierścionka nie jestem pewna - to tylko moje przypuszczenia, bo Tż o nic nie pytał ani się nie zdradzał, tylko wykradł mi kiedyś pierścionek z domu I na takiej zasadzie zamówił zaręczynowy. Ale był raz zmniejszany, ale i tak na serdeczny jest za duży. Mam nadzieję, że ta 14 będzie, bo ogólnie to nie lubię odsyłać

Co do listy piosenek - my dajemy tylko część, ktore muszą być koniecznie. Reszta zależy od dj'a, a że jest to mój kuzyn, to na pewno będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez sjoanna Pokaż wiadomość


A nie mozesz kolorowego tuszu kupic?
No mogę kupić, ale to jest nieopłacalne (ja muszę mieć oryginały, a nie zamienniki). I nawet nie wiem czy wystarczy na wydrukowanie wszystkich I czy to będzie ten sam odcień. Więc na chwilę obecną produkcja wstrzymana - muszę przemyśleć

Edytowane przez izasalamon
Czas edycji: 2011-02-08 o 07:00
izasalamon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 07:01   #154
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
Ja co do rozmiaru zaręczyowego pierścionka nie jestem pewna - to tylko moje przypuszczenia, bo Tż o nic nie pytał ani się nie zdradzał, tylko wykradł mi kiedyś pierścionek z domu I na takiej zasadzie zamówił zaręczynowy. Ale był raz zmniejszany, ale i tak na serdeczny jest za duży. Mam nadzieję, że ta 14 będzie, bo ogólnie to nie lubię odsyłać

Co do listy piosenek - my dajemy tylko część, ktore muszą być koniecznie. Reszta zależy od dj'a, a że jest to mój kuzyn, to na pewno będzie dobrze



No mogę kupić, ale to jest nieopłacalne (ja muszę mieć oryginały, a nie zamienniki). I nawet nie wiem czy wystarczy na wydrukowanie wszystkich I czy to będzie ten sam odcień. Więc na chwilę obecną produkcja wstrzymana - muszę przemyśleć
Iza nie ma jak od rana na wizażu
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 07:13   #155
izasalamon
Wtajemniczenie
 
Avatar izasalamon
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 821
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
Iza nie ma jak od rana na wizażu
To taka rozgrzewka przed pracą i relaks przy herbatce i śniadaniu

A w ogóle to miałam kolejny koszmarek przedślubny. Śniło mi się, że spóźniłam się do fryzjera Jak spojrzałam na zegarek była 11:30, a ja byłam umówiona na 10:30. Szybko więc się zebrałam i czekałam jeszcze na swoją kolejkę

Edytowane przez izasalamon
Czas edycji: 2011-02-08 o 07:15
izasalamon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 07:54   #156
gosza_25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 576
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez Madziuniusia Pokaż wiadomość
Ja zaręczynowy noszę na środkowym a obrączkę będę nosiła na serdecznym

Niewykluczone, że jeszzcze w tym roku będzie ślub cywilny...

oooo a czemu taka decyzja?


Cytat:
Napisane przez kamila23106 Pokaż wiadomość
Ja zamierzam na tym samym paluszku nosić
A rozmiar to chyba 17...
A to nasze obrączki...
Mamy takie obrączki tylko "na odwrót" Jednym słowem takie same tylko trochę inne

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
Dziewczyny - jaki macie rozmiar obrączek? Bo mi wychodzi, że 16, a wydawało mi się że na moje małe paluszki to 10-11 max

Bo mój zaręczynowy to chyba 15, a jest za duży
Ja mam rozmiar 12 I będę nosiła obrączkę na jednym palcu z pierścionkiem

Jeju dziewczynki dopiero było 2 lata do naszych ślubów Jak logowałam się w 2009 to gdzie tam jeszcze do ślubu było Takie to wszystko odległe...a tu już tak niedługo

izasalomon mi się ostatnio całą noc śniło że nie zdążyłam iść do fryzjera przed ślubem a świadkowa zapomniała o moim ślubie i krzyczała na mnie że ona to nie przyjdzie bo jej źle datę podałam i ona ma już inne plany

Edytowane przez gosza_25
Czas edycji: 2011-02-08 o 07:57
gosza_25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:00   #157
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
To taka rozgrzewka przed pracą i relaks przy herbatce i śniadaniu

A w ogóle to miałam kolejny koszmarek przedślubny. Śniło mi się, że spóźniłam się do fryzjera Jak spojrzałam na zegarek była 11:30, a ja byłam umówiona na 10:30. Szybko więc się zebrałam i czekałam jeszcze na swoją kolejkę
mój najgorszy koszmar slubny to, ten jak TŻ zostawia mnie 2 dni przed ślubem, ja znajduje sobie innego kandydata, biore slub ale caly czas placze za moim- jak sie obudzilam to nie moglam zasnąć

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Cytat:
Napisane przez gosza_25 Pokaż wiadomość
Jeju dziewczynki dopiero było 2 lata do naszych ślubów Jak logowałam się w 2009 to gdzie tam jeszcze do ślubu było Takie to wszystko odległe...a tu już tak niedługo
a dziewczyny nie opadł z was entuzjazm skoro ponad dwa lata czekacie na slub, ja rok i trzy miesiace i juz mnie mocno wszystko drazni
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:07   #158
izasalamon
Wtajemniczenie
 
Avatar izasalamon
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 821
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Ja jak bym miała czekać 2 lata, to bym chyba skręcała się z niecierpliwości Chociaż w naszej sytuacji ślub i tak niczego nie zmieni
izasalamon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:09   #159
gosza_25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 576
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
mój najgorszy koszmar slubny to, ten jak TŻ zostawia mnie 2 dni przed ślubem, ja znajduje sobie innego kandydata, biore slub ale caly czas placze za moim- jak sie obudzilam to nie moglam zasnąć

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------


a dziewczyny nie opadł z was entuzjazm skoro ponad dwa lata czekacie na slub, ja rok i trzy miesiace i juz mnie mocno wszystko drazni
hihihi A no np ze mnie nie opadł bo na 2 lata przed ślubem nie odczuwałam jakiegoś dużego entuzjazmu Wszystko było taki odległe A dopiero teraz sobie uświadomiłam że to pół roku

izasalomon jakbym miała czekać od teraz 2 lata to by mnie skręciło A tak to jakoś minęło

Edytowane przez gosza_25
Czas edycji: 2011-02-08 o 08:10
gosza_25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:09   #160
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Pewnie że nic się nie zmieni
Ale ja już po 8 miesiącach od zaręczyn czuję się zmęczona i zestresowana przygotowaniami, a co dopiero jakbym miała 2 lata czekać)
Dobrze że jeszcze tylko niecałe 4 miesiące przed nami
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:30   #161
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
Ja jak bym miała czekać 2 lata, to bym chyba skręcała się z niecierpliwości Chociaż w naszej sytuacji ślub i tak niczego nie zmieni
a mnie zmieni sie caaaaaaaaaaałe życie, nic nie bedzie takie jak przedtem, dosłownie wszystko, boje sie ze w ktoryms momencie nie dam rady
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:35   #162
izasalamon
Wtajemniczenie
 
Avatar izasalamon
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 821
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
a mnie zmieni sie caaaaaaaaaaałe życie, nic nie bedzie takie jak przedtem, dosłownie wszystko, boje sie ze w ktoryms momencie nie dam rady
Tzn. u mnie też się pewnie coś zmieni, ale nie tak radykalnie o 180 stopni Na przykład nazwisko W święta trzeba będzie się jakoś "dzielić" rodzinami (choć próbka tego była w tym roku). I nic więcej do głowy mi nie przychodzi na razie

Na pewno dasz radę! Wyglądasz na silną dziewczyną, która wszystkiemu podoła
izasalamon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:40   #163
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

ja tak czekałam i powiem CI, że dobrze się tak stało.
W pierwszym momencie do 1 stycznia 2009 roku) postanowiłam, ze zaklepę tylko sale, zespol, foto i video.
a pozostałe rzeczy będę załatwiać jak będzie ku temu czas
suknie zamówiłam 31 sieprnia 2009, nauki we wrześniu 2009
tort, fryzjera, obrączki, i czarną kawę :P zaklepałam mniej więcej do końca lutego 2010. zakupy (buty biżut i sukienka poprawinowa do konca marca 2010. zaproszenia rozdawałam od wielkanocy do połowy maja 2010 a ślub odbył się 12 czerwca 2010
2 lata komus mogłoby wydawać się że łoooj jak długo i moze się nużyć
a jak wam się dłuży albo nie iwem cos pomyślcie jak się nasi faceci czują
gdy ja zaczęłam w sieprniu 2008 (miesiac po zareczynach) szukac sukni i molestować mojego mężczyznę, że no musimy już teraz bo potem to same ochłapy dla nas zostaną - słyszałam tylko: mamy czas nie panikuj. ale postawiłam na swoim: umowę z salą podpisałam 3 września 2008.
Mnie znużenie ogarnęło pól roku przed ślubem
na miesiąc przed ślubem już powiedziałam, że mam dosyć i chcę ślub już. Najgorsze jest właśnei to ostatnie czekanie, kiedy masz już wszystko załatwione i tylko czekasz na ten dzień
Teoretycznie najfajniej jest jak jeździ się z zaproszeniami ale gdy macie w planie rozdanie kilku zaproszeń jednego dnia od razu mówię: wychodząc z domu nic nie jesć, pić minimalne ilości płynów i nastawić się że można komuś jednak nei dostarczyć tak jak się planowało
My zaczęliśmy nasze rozdawanie zaraz po wielkanocy udawało nam się odwiedzić 4 domy dziennie (jeździliśmy tylko w weekendy) i w kazdym było hasło : herbatki, placka ... po miesiącu takich podróży nie mogłam już patrzeć ani na herbatę ani na placki, a niektore domy musielismy odiwedzac po kilka razy bo sie cioci nei zastało lbo nie odbierałą (a akurat było po drodze)
Wg mnie te moje dwa lata organizowania wesela to w sam raz
w peirwszym momencie mżna się tak napopodniecać po wizażowemu że 20 sukien dać sobie do wyboru, welony pończochy, buty....potem jest moment takiego letargu .. nabranie sił przed bieganiem po ksiezach urzędach, fryzjerach tortach. Dla mnei najgorszy był moment tuż przed samiuśkim ślubem, apotem to już tylko żal że to już po
__________________

Edytowane przez kubusewa
Czas edycji: 2011-02-08 o 08:43
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:44   #164
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
Tzn. u mnie też się pewnie coś zmieni, ale nie tak radykalnie o 180 stopni Na przykład nazwisko W święta trzeba będzie się jakoś "dzielić" rodzinami (choć próbka tego była w tym roku). I nic więcej do głowy mi nie przychodzi na razie
zostane żoną i zamieszkam z mężem, zamieszkam z miejscu które jest dla mnie obce, nie mam tam ani jednej koleżanki (znam tylko rodzine TŻ i jego znajomych), moj TŻ ma duzo "tematów" na glowie pewnie trzeba bedzie mu pomoc, do tego koncze studia i od pazdziernika czeka mnie praca- absolutnie nic nie bedzie juz takie samo, zamykam rozdział w moim zyciu a otwieram nowy, dlatego sie boje czy dam sobie rade za wszystkim

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
ja tak czekałam i powiem CI, że dobrze się tak stało.
W pierwszym momencie do 1 stycznia 2009 roku) postanowiłam, ze zaklepę tylko sale, zespol, foto i video.
a pozostałe rzeczy będę załatwiać jak będzie ku temu czas
suknie zamówiłam 31 sieprnia 2009, nauki we wrześniu 2009
tort, fryzjera, obrączki, i czarną kawę :P zaklepałam mniej więcej do końca lutego 2010. zakupy (buty biżut i sukienka poprawinowa do konca marca 2010. zaproszenia rozdawałam od wielkanocy do połowy maja 2010 a ślub odbył się 12 czerwca 2010
2 lata komus mogłoby wydawać się że łoooj jak długo i moze sięnużyć
a jak wam się dłuży albo nie iwem cos pomyślcie jak się nasi faceci czują
gdy ja zaczęłam w sieprniu 2008 (miesiac po zareczynach) szukac sukni i molestować mojego mężczyznę, że no musimy już teraz bo potem to same ochłapy dla nas zostaną - słyszałam tylko: mamy czas nie panikuj. ale postawiłam na swoim: umowę z salą podpisałam 3 września 2008.
Mnie znużenie ogarnęło pól roku przed ślubem
na miesiąc przed ślubem już powiedziałam, że mam dosyć i chcę ślub już. Najgorsze jest właśnei to ostatnie czekanie, kiedy masz już wszystko załatwione i tylko czekasz na ten dzień
Teoretycznie najfajniej jest jak jeździ się z zaproszeniami ale gdy macie w planie rozdanie kilku zaproszeń jednego dnia od razu mówię: wychodząc z domu nic nie jest pić minimalne ilości płynów
My zaczęliśmy nasze rozdawanie zaraz po wielkanocy udawało nam się odwiedzić 4 domy dziennie (jeździliśmy tylko w weekendy) i w kazdym było hasło : herbatki, placka ... po miesiącu takich podróży nie mogłam już patrzeć ani na herbatę ani na placki
Wg mnie te moje dwa lata organizowania wesela to w sam raz
w peirwszym momencie mżna się tak napopodniecać po wizażowemu że 20 sukien dać sobie do wyboru, welony pończochy, buty....potem jest moment takiego letargu .. nabranie sił przed bieganiem po ksiezach urzędach, fryzjerach tortach. Dla mnei najgorszy był moment tuż przed samiuśkim ślubem, apotem to już tylko żal że to już po
siostra mojego TŻ zorganizowala wszystko w pół roku i mowila ze wiecej czasu zupelnie nie trzeba, a jeszcze operacje maila 2 miesiace przed slubem, wszystko na bieząco, nie znudziła się tematem, mnie juz nikt nie chce sluchac
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:56   #165
izasalamon
Wtajemniczenie
 
Avatar izasalamon
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 821
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Pewnie, że wszystko da się szybko zorganizować Dla chcącego nie ma nic trudnego. Ale jest w tych oczekiwaniach pewien smaczek i pewność, że wszystko dopięte na ostatni guzik

Właśnie, tak się nie możemy doczekać ślubu i wesela, a potem będziemy żałować że już po ... Pewnie będzie to jeden z najkrótszych dni w naszym życiu
izasalamon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:57   #166
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez gosza_25 Pokaż wiadomość
oooo a czemu taka decyzja?
bo prawdopodobnie będę musiala sie wyprowadzic z domu i najchętniej bym zamieszkala u TŻ, albo w ogole z nim. A bez slubu nie chcemy
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 08:57   #167
monia_ch
Raczkowanie
 
Avatar monia_ch
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 420
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
A mi przyszły wreszcie tasiemki do zaproszeń
a ja właśnie wczoraj kupiłam w pasmanterii tasiemki do zaproszeń az 6 kolorów ;p wszystkie są śliczne
__________________
20 sierpień 2011

W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory, jest o niebo piękniejszy.

My
monia_ch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:01   #168
izasalamon
Wtajemniczenie
 
Avatar izasalamon
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 821
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez monia_ch Pokaż wiadomość
a ja właśnie wczoraj kupiłam w pasmanterii tasiemki do zaproszeń az 6 kolorów ;p wszystkie są śliczne
I ile za nie zapłaciłaś? Jak szerokie? I gdzie kupiłaś? Bo nie wiem, czy mi w końcu wystarczy, bo nie zdawałam sobie sprawy z tego, że tak dużo na jedną kokardę ich potrzeba
izasalamon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:05   #169
Karioka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Ck
Wiadomości: 48
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Witam wszystkie przyszłe panny młode, a obecnie narzeczone Śledzę forum od pewnego czasu i Was dziewczynki podglądam, ale uznałam że niebęde taka niedobra więc sie ujawiam Wszem i wobec oznajmiam że biorę ślub 04.08.2012 roku, wesele w Stangrecie, zespół Kielecka Grupa Rejs. Narazie planuję załatwić jeszcze kamerę i foto, więc jak zaczne szykować się na 100% to odezwę się gdzieś za pół roku czasu pozdrawiam Was gorąco

PS: Wiem już o wyszukiwarce więc niebęde wam zawracać głowy zbędnymi pytaniami żebyście się niedenerwowały
Karioka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:14   #170
Lowczyni
Zakorzenienie
 
Avatar Lowczyni
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 067
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez ewuska_agacia Pokaż wiadomość
a tak w ogole to umowiłam się do fryzjera na 12 a ślub mam o 17 czy nie za późno???? mnie wydaję się że nie ale mama moja mówi że trochę za późno i już sama nie wiem.....
Cytat:
Napisane przez ewuska_agacia Pokaż wiadomość
Fryzjer powiedział że ok. 2 godzin to powiedzmy o 14 dopiero makijaż to chyba trochę za późno;/;/;/;/
Ja bym przesunęła fryzurę na conajmniej 10, zwłaszcza jak zejdzie Ci 2 godzinki. Ja nie niewidzę mieć wszystko na styk, zwłaszcza że w takim dniu zawsze coś może wyskoczyć. A lepiej mieć czas na spokojnie śniadanie i wypicie herbaty

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Ja bede po ścianach chodzić z paniki Ty nie widzialas co ja robie na mniejsze okazje
Ja też myślałam że tak będę reagować, ogólnie nerwusek ze mnie a tutaj sama siebie nie poznałam. Taki bił ze mnie spokój, buzia mi się od uśmiechu nie zamykała, że moja fryzjerka stwierdziła że nigdy nie widziała tak wyluzowanej Panny Młodej Więc możesz się przekonać że sama siebie zaskoczysz

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
czy któraś z Was słyszała o dj- Marcinie Włodarskim? on z kolega gra na weselach, jeden puszcza muzę drugi komentuje..
robicie liste piosenek które chcecie na weselu??
My daliśmy dłuuugą listę około 6 stron I powiedzieliśmy dokładnie jakiej muzyki sobie nie życzymy na weselu.

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
zostane żoną i zamieszkam z mężem, zamieszkam z miejscu które jest dla mnie obce, nie mam tam ani jednej koleżanki (znam tylko rodzine TŻ i jego znajomych), moj TŻ ma duzo "tematów" na glowie pewnie trzeba bedzie mu pomoc, do tego koncze studia i od pazdziernika czeka mnie praca- absolutnie nic nie bedzie juz takie samo, zamykam rozdział w moim zyciu a otwieram nowy, dlatego sie boje czy dam sobie rade za wszystkim
To dużo zmian w jednym czasie, ale grunt to odpowiednie nastawienie, ma być dobrze i już A problemy zawsze się pojawią więc trzeba się z nimi zmagać jak są na horyzoncie a nie wybiegać z pesymistycznymi myślami do przodu.

Cytat:
Napisane przez Madziuniusia Pokaż wiadomość
bo prawdopodobnie będę musiala sie wyprowadzic z domu i najchętniej bym zamieszkala u TŻ, albo w ogole z nim. A bez slubu nie chcemy
Ale my ludziska się różnimy ja na przykład nigdy bym się nie zdecydowała na ślub bez zamieszkania z przyszłym mężem. No cóż ale ja mam troche lat doświadczeń w długim związku który się rozleciał po niedługim czasie jak zamieszkaliśmy więc dobrze że to było jeszcze przed ślubem.

Karioka88 witaj kobietko, jak czegoś nie znajdziesz to pytaj
__________________
04.09.2010 szczęśliwa Żona a od 12.09.2011 mama
Profesjonalny poradnik kosmetyczny przed ślubem mojego autorstwa https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=4130

Edytowane przez Lowczyni
Czas edycji: 2011-02-08 o 09:15
Lowczyni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:21   #171
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez Lowczyni Pokaż wiadomość



Ale my ludziska się różnimy ja na przykład nigdy bym się nie zdecydowała na ślub bez zamieszkania z przyszłym mężem. No cóż ale ja mam troche lat doświadczeń w długim związku który się rozleciał po niedługim czasie jak zamieszkaliśmy więc dobrze że to było jeszcze przed ślubem.
jak uniknąć tego?? my też nie mieszkamy przed ślubem, malo tego jestesmy w dwoch różnych miastach, najdluzej przebywamy razem niecały miesiąc, nie ma fizycznej mozliwosci, zresztą mogłabym w domu sie nie pokazywac gdybym sie na to zdecydowała
wydaje mi sie ze to kwestia pracy włozonej w zwiazek po slubie, dla mnie malzeństwo to ciezka praca
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:25   #172
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez Lowczyni Pokaż wiadomość
Ale my ludziska się różnimy ja na przykład nigdy bym się nie zdecydowała na ślub bez zamieszkania z przyszłym mężem. No cóż ale ja mam troche lat doświadczeń w długim związku który się rozleciał po niedługim czasie jak zamieszkaliśmy więc dobrze że to było jeszcze przed ślubem.
Też sobie absolutnie nie wyobrażam by nie mieszkać przed ślubem z przyszłym mężem i pewnie przez podobne doświadczenia jak Lowczyni!
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:29   #173
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

a jesli moge zadac takie pytanie.. to co po zamieszkaniu razem może wyjść takiego, że uniemożliwi to wspólne życie?? zakładając że ludzie naprawde chcą być ze sobą i nie są egoistyczni, nie myslą o tym zeby mi było fajnie, tylko zeby zwiazek był dobry...
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:34   #174
Lowczyni
Zakorzenienie
 
Avatar Lowczyni
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 067
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez barwineczek Pokaż wiadomość
jak uniknąć tego?? my też nie mieszkamy przed ślubem, malo tego jestesmy w dwoch różnych miastach, najdluzej przebywamy razem niecały miesiąc, nie ma fizycznej mozliwosci, zresztą mogłabym w domu sie nie pokazywac gdybym sie na to zdecydowała
wydaje mi sie ze to kwestia pracy włozonej w zwiazek po slubie, dla mnie malzeństwo to ciezka praca
Wiesz czasem nie ma możliwości zamieszkania ze sobą, tak jak u was. My po chyba 7 latach zamieszkaliśmy ze sobą i to był koszmar którego nigdy się nei spodziewałam. Wytrzymaliśmy ze soba jeszcze kolejne 5 i ja powiedziałam dość. Wiedziałam że nic na dobre się już nie zmieni więc po co było ciągnąć to dalej. Na co dzień nie widzi się wiele rzeczy które wychodzą jak się zamieszka i trzeba się dzielić obowiązkami. Niby na wspólnych wakacjach nie było z tym problemu ale w realnym życiu 24h ze sobą prawda okazała się inna. Priorytety domowe, obowiązki każdy z nas ciągnął w inną stronę. Ktoś mógłby się zapytać po co byłaś z nim kolejne 5 lat odpowiedź jest bardzo prosta, bardzo go kochałam (i ona też mnie) i wciąż się łudziłam że się zmieni.
A co do tekstu że byś się w domu mogła nie pokazać jakbyście ze sobą zamieszkali, no sory albo jest się dorosłym albo nie. Ja szanuje i kocham moich rodziców, licze się z ich opinią ale nie będą mi życia układać. Każdy ma swoje życie do przeżycia i jest za niego odpowiedzialny. Mój tata też kręcił nosem, ale mieliśmy swoje mieszkanie, nie byłam uzależniona od rodziców finansowo to mogą to zaakceptować albo nie ich wybór.

Mam nadzieję że Wam się uda Ale wiem że jak już moje dziecko będzie chciało wziąć ślub to po pierwsze mu powiem żeby zamieszkali ze sobą i jak po roku rządzenia się własnymi pieniędzmi bez pomocy rodziców nadal będę pewno swej decyzji mają ogromne błogosławieństwo ode mnie

Właśnie przeczytałam twoje pytanie a oto odpowiedź. Np cały tydzień pracujecie, jest sobota a twój chłopak mówi ci że on teraz wogóle nie ma zamiaru sprzątać w domu bo jest piękny wiatr i on idzie popływać na windserwingu, tak samo jest w niedziele. I zostajesz sama ze sprzątaniem domu mimo że było ustalone że ty np myjesz kuchnia a on łazienkę. Jeden raz można odpuścić jak ktoś ci robi to notorycznie zaczyna cię wkurzać. Jak chcesz jechać na zakupy, słyszysz że przecież jest pełna lodówka (nie lubił robić zakupów). Nic mu się nie podobało w mieszkaniu mojego brata (w którym zamieszkaliśmy jak on wyjechał z Polski), wszystko było gratami, do wywalenia.
Kolejny przykład dowiaduje się po powrocie z pracy że mój chłopak właśnie dostał super propozycję i następnego dnia wyjeżdża na Grenlandię na 6 tygodnie bić rekord polski w najdalszym żeglowaniu. Nadmienię że 3 miesiące wcześniej wrócił dopiero po 1,5 roku ze Szkocji i obiecał mi że nigdzie więcej nie jedzie. Oj mogłabym tego wymieniać w nieskończoność
__________________
04.09.2010 szczęśliwa Żona a od 12.09.2011 mama
Profesjonalny poradnik kosmetyczny przed ślubem mojego autorstwa https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=4130

Edytowane przez Lowczyni
Czas edycji: 2011-02-08 o 09:42
Lowczyni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:34   #175
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

podtrzymuję pytanie barwineczek skoro związek sie rozpadł, to widocznie do siebie po prostu nie pasowaliście, był Ci przeznaczony Twój TŻ Ja swojego TŻ znam na tyle dobrze, że wiem, co mnie w nim drażni, i co jego drażni we mnie, ale bez przesady, żeby takie bzdurki zniszczyły nasz związek Ostatnio nawet moja siostra cioteczna stwierdziła, że my będziemy udanym małżeństwem, bo oboje szukamy spokoju, nie jesteśmy konfliktowi.
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:35   #176
monia_ch
Raczkowanie
 
Avatar monia_ch
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 420
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez izasalamon Pokaż wiadomość
I ile za nie zapłaciłaś? Jak szerokie? I gdzie kupiłaś? Bo nie wiem, czy mi w końcu wystarczy, bo nie zdawałam sobie sprawy z tego, że tak dużo na jedną kokardę ich potrzeba

powiem Ci ze ja myslałam początkowo ze 30 cm wystarczy na kokardę. ale w sumie przeznaczam 50cm na kokardę i kupiłam 30 m :P (6 kolorów po 5 m) szerokość kupiłam 2,5 cm. Wydawało się sporo, ale jak zaiwązałam w domu kokardę to super wychodzi. Na Placu Wolności (Śniadeckich, tylko w tej części bliżej juz sienkiewki). Kolorów jest full wypas. za metr 0,9zł.
__________________
20 sierpień 2011

W chwili, gdy poczujesz w sercu miłość i doświadczysz jej głębi, odkryjesz, że dla Ciebie świat nie jest już taki sam, jaki był do tej pory, jest o niebo piękniejszy.

My
monia_ch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:36   #177
Karioka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Ck
Wiadomości: 48
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Żona jest dla młodego mężczyzny kochanką,
dla dojrzałego towarzyszką, dla starego pielęgniarką,
więc w każdym wieku jest pretekst, żeby się ożenić.
Francis Bacon

A tak naprawdę wesele to jedna noc, jeden wieczór, a małżeństwo to całe życie po tej zabawie. To dopiero poczatek wspólnej drogi. Nigdy się nieprzewidzi jak to będzie po ślubie. Ja jestem z TŻ 4 lata, to tak jakby było to ziarnko piasku, a życie to pustynia czasu. Miłość to sprawa idealna, małżeństwo- realna
Karioka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:39   #178
kajka14
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: brzeziny gm. morawica
Wiadomości: 54
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

amy też z TŻ mieszkamy razem już rok. na początku jego rodzice byli bardzo na nie. oj ile awantur o to było. a teraz role się odwróciły i moja mama jest na nie a teściowie wiedzą że dobrze zrobiliśmy zamieszkując razem.

byłam wczoraj za sukienką i niestety nie będę mieć tej której chciałam. wogóle jakaś porażka jest z tym salonem madlen, byłam tam w styczniu rozmawiałam z panią tam pracującą mówiła że sukienkę spokojnie uszyją na 28maja, poszłam wczoraj a ta do mnie że nie uszyją przyjmują zamówienia na czerwiec a na maj nie. paranoja na 1 czerwca sukienkę by mi uszyli a na 28 maja już nie. naszczęście znalazłam inną która miała wszystko to co podobało mi się w innych sukienkach. i tą zamówiłam.


ogólnie w paryżance jest wyprzedaż sukni ślubnych i garniturów w niedziele, i madlen obecnie są wyprzedaże suknie z salonu najdroższa 1199zł.
kajka14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:49   #179
barwineczek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 073
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez Lowczyni Pokaż wiadomość
Wiesz czasem nie ma możliwości zamieszkania ze sobą, tak jak u was. My po chyba 7 latach zamieszkaliśmy ze sobą i to był koszmar którego nigdy się nei spodziewałam. Wytrzymaliśmy ze soba jeszcze kolejne 5 i ja powiedziałam dość. Wiedziałam że nic na dobre się już nie zmieni więc po co było ciągnąć to dalej. Na co dzień nie widzi się wiele rzeczy które wychodzą jak się zamieszka i trzeba się dzielić obowiązkami. Niby na wspólnych wakacjach nie było z tym problemu ale w realnym życiu 24h ze sobą prawda okazała się inna. Priorytety domowe, obowiązki każdy z nas ciągnął w inną stronę. Ktoś mógłby się zapytać po co byłaś z nim kolejne 5 lat odpowiedź jest bardzo prosta, bardzo go kochałam (i ona też mnie) i wciąż się łudziłam że się zmieni.
A co do tekstu że byś się w domu mogła nie pokazać jakbyście ze sobą zamieszkali, no sory albo jest się dorosłym albo nie. Ja szanuje i kocham moich rodziców, licze się z ich opinią ale nie będą mi życia układać. Każdy ma swoje życie do przeżycia i jest za niego odpowiedzialny. Mój tata też kręcił nosem, ale mieliśmy swoje mieszkanie, nie byłam uzależniona od rodziców finansowo to mogą to zaakceptować albo nie ich wybór.

Mam nadzieję że Wam się uda Ale wiem że jak już moje dziecko będzie chciało wziąć ślub to po pierwsze mu powiem żeby zamieszkali ze sobą i jak po roku rządzenia się własnymi pieniędzmi bez pomocy rodziców nadal będę pewno swej decyzji mają ogromne błogosławieństwo ode mnie
no właśnie jestem na utrzymaniu rodzicow jeszcze, niestety, ale na moich studiach nie ma szans na utrzymanie sie samemu, a w dodatku trwaja 6 lat ale tak mi sie wydaje, ze skoro taka pesymistka jak ja uwaza, ze powinno sie udac, to nie ma innego wyjscia wydaje mi sie ze duzo zalezy od dojrzałości ludzi, skoro piszesz ze byliscie 7 lat ze soba a potem 5 mieszkaliscie, to znaczy za zaczynaliscie bardzo młodo, inaczej buduje sie zwiazek w wieku 17 lat a inaczej w wieku 30- a to ma wieksze znaczenie u mezczyzn, oni wolniej dojrzewają,
dla mnie najwazniejsza jest w zwiazku rozmowa, jesli cos jest nie tak to trzeba rozmawiac, jesli cos mnie boli, cos chcialabym zmienic- zadnego obrazania, złosci itp ale to trzeba jednakowego podejscia obu stron i praca, praca i jeszcze raz praca

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Karioka88 Pokaż wiadomość
Żona jest dla młodego mężczyzny kochanką,
dla dojrzałego towarzyszką, dla starego pielęgniarką,
więc w każdym wieku jest pretekst, żeby się ożenić.
Francis Bacon
no to ja jestem na etapie towarzyszki, a zamiast pielęgniarki lekarka chyba moze byc
barwineczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:50   #180
izasalamon
Wtajemniczenie
 
Avatar izasalamon
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 821
Dot.: Panny Młode Kielce - część 8

Cytat:
Napisane przez monia_ch Pokaż wiadomość
powiem Ci ze ja myslałam początkowo ze 30 cm wystarczy na kokardę. ale w sumie przeznaczam 50cm na kokardę i kupiłam 30 m :P (6 kolorów po 5 m) szerokość kupiłam 2,5 cm. Wydawało się sporo, ale jak zaiwązałam w domu kokardę to super wychodzi. Na Placu Wolności (Śniadeckich, tylko w tej części bliżej juz sienkiewki). Kolorów jest full wypas. za metr 0,9zł.
To przejdę się tam i zobaczę co mają Ale 90 groszy to sporo, bo ja za swoją tasiemkę - 32 mb zapłaciłam 7 zł... Ja na kokardę przeznaczam 60 cm.

Cytat:
Napisane przez Karioka88 Pokaż wiadomość
Żona jest dla młodego mężczyzny kochanką,
dla dojrzałego towarzyszką, dla starego pielęgniarką,
więc w każdym wieku jest pretekst, żeby się ożenić.
Francis Bacon

A tak naprawdę wesele to jedna noc, jeden wieczór, a małżeństwo to całe życie po tej zabawie. To dopiero poczatek wspólnej drogi. Nigdy się nieprzewidzi jak to będzie po ślubie. Ja jestem z TŻ 4 lata, to tak jakby było to ziarnko piasku, a życie to pustynia czasu. Miłość to sprawa idealna, małżeństwo- realna
Jak filozoficznie Prawda jest taka, że nawet jak przed ślubem mieszkasz razem, to nie przewidzisz tego, co się stanie za 5-10 lat...

Cytat:
Napisane przez Madziuniusia Pokaż wiadomość
podtrzymuję pytanie barwineczek skoro związek sie rozpadł, to widocznie do siebie po prostu nie pasowaliście, był Ci przeznaczony Twój TŻ Ja swojego TŻ znam na tyle dobrze, że wiem, co mnie w nim drażni, i co jego drażni we mnie, ale bez przesady, żeby takie bzdurki zniszczyły nasz związek Ostatnio nawet moja siostra cioteczna stwierdziła, że my będziemy udanym małżeństwem, bo oboje szukamy spokoju, nie jesteśmy konfliktowi.
Czasami jednak te rzeczy, które drażnią na co dzień, mogą zacząć cię drażnić jeszcze bardziej... Czasami takie "bzdurki" mogą przerodzić się w coś poważniejszego... Ale faktycznie małżeństwo to ciężka praca i dochodzenie do kompromisów. Uczenie się siebie...

Cytat:
Napisane przez Lowczyni Pokaż wiadomość
Wiesz czasem nie ma możliwości zamieszkania ze sobą, tak jak u was. My po chyba 7 latach zamieszkaliśmy ze sobą i to był koszmar którego nigdy się nei spodziewałam. Wytrzymaliśmy ze soba jeszcze kolejne 5 i ja powiedziałam dość. Wiedziałam że nic na dobre się już nie zmieni więc po co było ciągnąć to dalej. Na co dzień nie widzi się wiele rzeczy które wychodzą jak się zamieszka i trzeba się dzielić obowiązkami. Niby na wspólnych wakacjach nie było z tym problemu ale w realnym życiu 24h ze sobą prawda okazała się inna. Priorytety domowe, obowiązki każdy z nas ciągnął w inną stronę. Ktoś mógłby się zapytać po co byłaś z nim kolejne 5 lat odpowiedź jest bardzo prosta, bardzo go kochałam (i ona też mnie) i wciąż się łudziłam że się zmieni.
A co do tekstu że byś się w domu mogła nie pokazać jakbyście ze sobą zamieszkali, no sory albo jest się dorosłym albo nie. Ja szanuje i kocham moich rodziców, licze się z ich opinią ale nie będą mi życia układać. Każdy ma swoje życie do przeżycia i jest za niego odpowiedzialny. Mój tata też kręcił nosem, ale mieliśmy swoje mieszkanie, nie byłam uzależniona od rodziców finansowo to mogą to zaakceptować albo nie ich wybór.

Mam nadzieję że Wam się uda Ale wiem że jak już moje dziecko będzie chciało wziąć ślub to po pierwsze mu powiem żeby zamieszkali ze sobą i jak po roku rządzenia się własnymi pieniędzmi bez pomocy rodziców nadal będę pewno swej decyzji mają ogromne błogosławieństwo ode mnie

Właśnie przeczytałam twoje pytanie a oto odpowiedź. Np cały tydzień pracujecie, jest sobota a twój chłopak mówi ci że on teraz wogóle nie ma zamiaru sprzątać w domu bo jest piękny wiatr i on idzie popływać na windserwingu, tak samo jest w niedziele. I zostajesz sama ze sprzątaniem domu mimo że było ustalone że ty np myjesz kuchnia a on łazienkę. Jeden raz można odpuścić jak ktoś ci robi to notorycznie zaczyna cię wkurzać. Jak chcesz jechać na zakupy, słyszysz że przecież jest pełna lodówka (nie lubił robić zakupów). Nic mu się nie podobało w mieszkaniu mojego brata (w którym zamieszkaliśmy jak on wyjechał z Polski), wszystko było gratami, do wywalenia.
Kolejny przykład dowiaduje się po powrocie z pracy że mój chłopak właśnie dostał super propozycję i następnego dnia wyjeżdża na Grenlandię na 6 tygodnie bić rekord polski w najdalszym żeglowaniu. Nadmienię że 3 miesiące wcześniej wrócił dopiero po 1,5 roku ze Szkocji i obiecał mi że nigdzie więcej nie jedzie. Oj mogłabym tego wymieniać w nieskończoność
Ja nie miałam takiej sytuacji, ale uważam, że mieszkanie przed ślubem może być potrzebne. Oczywiście nie zawsze są do tego warunki. Ale jeśli są, to lepiej się na to zdecydować

My mieszkamy ze sobą razem od roku. Dodam, że jesteśmy ze sobą 24/h na dobę - dosłownie Dzielimy się obowiązkami: sprzątaniem, a nawet gotowaniem (jeden dzień ja, jeden dzień TŻ) i nie ma czegoś takiego, że "mi się nie chce".

Edytowane przez izasalamon
Czas edycji: 2011-02-08 o 09:54
izasalamon jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.