|
|||||||
| Notka |
|
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#901 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Wychowywanie miesięcznego kotka
Cytat:
nie zawsze widać gołym okiem, że kot jest chory-tego dowiemy się z wyników badań krwi i moczu.
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
|
|
|
|
#902 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Jak oswoić kotka ?
Cytat:
Jestem od 1 miesiąca właścicielką kotka rasy russian blue. Leksus, bo tak nazwaliśmy kotka, miał ok 7 m-cy, kiedy wzięliśmy go od naszej znajomej. Kotek był całkiem dziki, nasza znajoma zabrała go z ulicy.Na początku próbowałam stosować technikę oswajania typu nie widzę cię ale brakuje mi już troszkę cierpliwości. Po miesiącu przebywania w naszym domku Leksus nadal nie wychodzi w naszej obecnosci spod kanapy. Wychodzi tylko w nocy. Nie daje się pogłaskać i na każdą próbę nawiązania kontaktu reaguje syczeniem. Nie wiem co robić. Dziś gdy próbowałam dać mu smakołyk z ręki, podrapał mnie. Czy to nadal jest stres? Czy mam zacząć przyzwyczajać Leksusa do nas na siłę? Proszę o radę bardziej doświadczonych Kolegów i Koleżanek. Pozdrawiam Marta |
|
|
|
|
|
#903 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Jak oswoić kotka ?
Cytat:
musisz dać kotu czas, przez czas rozumiem minimum kilka miesięcy. Na siłę go nie oswajaj, bo skończy się tylko tym, że was pogryzie/ podrapie. Może zastosuj kocie feromony Feliway? Albo weź drugiego, oswojonego kota, który będzie 'tłumaczem' między Leksusem a wami? Szczerze to może zająć duuuużo czasu zanim kot da się pogłaskać, a żeby sam przychodził na kolana czy coś, to dłuuuuuuga droga.http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1602358 Edytowane przez esfira Czas edycji: 2010-12-26 o 13:53 |
|
|
|
|
|
#904 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Jak oswoić kotka ?
nie rozumiem tutaj jednej rzeczy.
rasa=rodowód ?? dziwne ... mam kota brytyjskiego nie ma rodowodu mam owczarka niemieckiego również nie ma rodowodu nie chodzi mi o to żeby było niemiło tylko po prostu czasami niektórzy nie mają pojęcia o czym mówią i robi się nieciekawie : ) dlatego chciałabym pozdrowić wszystkich i przede wszystkim nagrodzić właścicielkę kota za cierpliwość : ) pozdrawiam Ania |
|
|
|
|
#905 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Dziewczyny ale klops. Od wczoraj mieszka ze mną mały kotek, ok 4 miesiące.
Kiedy przyniosłam ,go do domu był bardzo wystraszony ale tuliłam go i głaskałam aż sie uspokoił i przestał wyrywać. Siedziałamz nim z godzinę i głaskałam , moj TZ tez, nawet mu opowiadał ze nauczy go grac na konsoli jak będzie grzeczny no i kotek zaczął się nawet trochę łasic i pomrukiwać. Wypuscilam go na podloge, żeby się przyzwyczaił do mieszkania. No i w tym momencie zadzwonil telefon i kot się wystraszył i wparował do łazienki , pod wannę problem w tym, że ja mam wannę zabudowaną i mam tam tylko jedną dziurę i nie ma sposobu, żeby go wyciągnąc . całą noc przesiedział pod tą wanną i dalej nie chce wyjśc. Ja poszłam do pracy a TZ został w domu i probuje go przekonac do wyjścia.Pól nocy siedziałam w łazience i namawiałam go do zeby do mnie przyszedł ale on za cholerę mnie nie słucha. Boje się, ze ze strachu przesiedzi tam kilka dni ![]() Znacie jakis sposob??Co robic?? Kolega w pracy powiedzial, żebym popsikała tam trochę dezodorantem ale to chyba za drastyczny sposob , nie chcę, żeby mu się cos stało. Przepraszam za chaotycznośc ale ledwo żyje dzisiaj.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
#906 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
ja radzę wstawić cos dobrego co jedzenia, co mocno pachnie, moze z głodu wyjdzie żeby sie najeść. Czy on sie na pewno tam nie zaklinował?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#907 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Cytat:
Wydaje mi sie, że nie bo tam nie ma chyba nic takiego o co mógłby sie zaklinowac. Po prostu przestrzen pomiedzy wanna a podłogą. No i chyba by plakal jak by nie umial wyjsc a w nocy tylko kilka na moje miauczenie odmiauczal
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
|
#908 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
to wystaw jedzenie, lub zrób "scieżkę" i porozkładaj je tuż przy wannie (żeby czuł i się skusił) następny kawałek dalej, następny jeszcze dalej itp... może to go zmobilizuje
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#909 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Zaraz dzwonie do TZ zeby tak zrobil.
Myślisz, że moge przestac sie zamartwiac?? W koncu wyjdzie?? Ile mlody kotek moze siedziec pod wanna bez jedzenia ?
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
#910 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
mysle że jest bardzo bardzo duża szansa, że jak poczuje jedzenie wyjdzie, a pewnie jest głodny
tylko trzeba uważać żeby nie uciekł tam znowu.da radę, aby pierwszy kąsek zjadł z ręki? (tzn aby miec pewnosc ze to zjadł)
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#911 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Cytat:
Probowalam mu tam wlozyc rękę z jedzeniem ale nie sprobowal a nie chce mu tam wkladac jedzenia do srodka bo wole zeby zglodnial i wyszedl po nie.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#912 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
mi sie wydaje, że jak on spróbuje tylko kęsik czegos dobrego, szybciej sie skusi po więcej
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#913 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
A ja bym go zostawiła pod wanną w spokoju. Z kotami trzeba dość delikatnie i nic na siłę. Zostawić mu miseczkę gdzieś w pobliżu wanny.
Co najwyżej wziąć jakiś sznurek i spróbować zabawiać małego. Ale nie wyciągać na siłę jak nic mu tam się nie dzieje. |
|
|
|
|
#914 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
OK to mu tam podrzucimy jakis kąsek i zrobimy z nich scieżkę do kuchni. Ile kot moze nie jeśc ze strachu?
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
#915 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Ścieżki to można robić. Tylko go nie łapać na siłę. No chyba, że będzie obawa, że się odwodni. Podajcie mu miseczkę z wodą (bo kotom nie wolno podawać mleka). On was nie zna więc może nie zaglądajcie do niego zbyt często. Zgaście mu światło w łazience.
|
|
|
|
|
#916 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 038
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Broń Cię, psikać dezodorantem. Niezły kolega miał pomysł
Zostawcie go najlepiej na jakiś czas w spokoju, niech Twój TŻ wyjdzie z łazienki. Jak maluch zgłodnieje, to wyjdzie. Zróbcie tak, jak Dziewczyny pisały ścieżkę z jedzenia (coś, co mu może super smakować - może tuńczyk, albo kurczak ugotowany?) i zostawcie gdzieś miseczkę z wodą. Koty to sprytne bestie, jak zgłodnieje, to wyjdzie Tylko wtedy szybko musicie dziure zatkać
__________________
http://www.pustamiska.pl |
|
|
|
|
#917 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Cytat:
No wlasnie ten pomysl z dezydorantem wydal mi sie nad wyraz głupi dlatego nie mam zamiaru nic mu tam psikac. Troche mnie uspokoiłyście bo juz mi przez glowe przelatywaly mysli , że on po prostu ze strachu będzie tam siedzial baaardzo dlugo. No ale jak myslicie ze wyjdzie to bede cierpliwie czekac. Sciezka z przysmaków już zrobiona, przez TZ ![]() ---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- A co myslicie o kroplach walerianowych?? Podobno kazdy kot przyjdzie do ich zapachu
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
|
#918 |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Witam
Jak tam kotek? Dalej pod wanna? Też tak miałam z kotką, tylko że moja zabunkrowała się za łóżkiem zaraz po przyjeździe do domu i nie wychodziła 3 dni. Łóżka nie dało się odsunąć; widziałam kątem oka, że siedzi tam wystraszona ale nic jej nie było poza tym. W pobliżu łóżka miała miskę z pachnącym jedzonkiem i wodą, i co jakiś czas jedzenie z niej znikało, chociaż ciągle patrzyłam i nie wychodziła :P . Po trzech dniach dniach odważyła się wyjść i zaczęła się ze mną bawić Będzie dobrze
|
|
|
|
|
#919 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Cytat:
Powyższe napisane z żartem. Nie wiem czemu ale od razu wyobraziłam sobie, że musiała tam zostawić kupona (obecnie już bezzapachowego suszka), nad którym tak już śpicie od lat. (bo wyobraźnia stworzyła sobie wizję, że kotkę macie już z kilka lat). Kurcze chyba nudzi mi się w pracy i ten piątek tak na mnie wpływa. ![]() Co do kropli walerianowych to nie sprawdzałam na moich kotach. Ale możecie kupić kocimiętkę (najbardziej polecam taki susz). |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#920 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Moja kotka za młodu upodobała sobię dziurę pod wanną i często tam wchodziła. Pewnego razu przytkała się kratka ściekowa i wywaliło wodę spod wanny. W kałuży pływała masa zasuszonych bobów
|
|
|
|
|
#921 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
jak kociak?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#922 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Cytat:
Za łóżkiem prezentu nie zostawiła, bo jak już wyszła łaskawie to kontrola była, przesuwanie mebli itp. Wcześniej nie dało się, bo moglibyśmy ją niechcący przygnieść, straszyć jej też nie chciałam, dałam jej spokój bo chyba wtedy tego potrzebowała najbardziej. Kuweta była niedaleko a po drugiej stronie łóżka miska z żarełkiem, kotek jakoś musiał wychodzić na kilka sekund jak nikt nie widział ![]() I jak kotek?? Wyszedł już?? |
|
|
|
|
|
#923 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Cytat:
Kotek dalej siedzi pod wanną Sproboję go wywabic kroplami walerianowymi lub kocimiętką jak wroce z pracy.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
|
#924 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Kocimiętka powinna być w każdym zoologu.
Są w kroplach (gęsta) w sprayu zasuszona - susz Możliwe że i jeszcze inne ale ja z takimi się spotkałam. Co do niespodzianek pod łóżkiem. Moja jedna kota tam wchodziła systematycznie więc i ja systematycznie robiłam inwentaryzację ilościową rzeczy pozostawionych pod łóżkiem. Niespodzianek mi tam nie zostawiała ale ja jakoś tak dla własnego dobrego samopoczucia wolałam zerkać.
|
|
|
|
|
#925 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
A najlepsza w kroplach, sprayu czy suszona?
---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ---------- Ide do domu kusic malego kocimietką i kroplami Dam jutro znac czy wyrazil chec wyjscia .Dziekuje za wszelka pomoc.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
|
|
|
|
#926 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
U mnie najlepiej się sprawdza suszona - koty najbardziej lubią. Wsypuję trochę suszu do woreczka i wsadzam tam zabawkę by nasiąkła zapachem).
W sprayu mniej na nie działa ale jest dobra do spryskania zabawek. Ale też lubią. Jak widzą że trzymam w ręce spray to od razu czekają na spryskaną zabawkę. Krople - testował mój jeden kot i na jej zapach (bardzo silny) kwasił się jak na każdy inny zapach (piwa, pasty do zębów, kremu do rąk, czasem i jedzenia - on nie lubi wąchać).
Edytowane przez Brookit Czas edycji: 2011-02-11 o 16:08 |
|
|
|
|
#927 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Lea - najlepsze co mozna zrobic to dac mu spokoj.
Wstaw mu do lazienki, blisko wanny kuwete, lub jesli jeszcze nie masz - karton z piaseczkiem, miske z wodą, miske z jedzeniem - odpowiednio mocno pachni whiskas, gourmet. I zostawcie go samego w lazience. Drzwi najlepiej zamknąc zeby sie przypadkiem nie przemiescil. moj pierwszy, dziki kot spedzil pod szafa ponad 2 tygodnie, wychodzil tylko siku i cos zjesc, i to glownie nocą. Musi sie przyzwyczaic do zapachu, do waszych glosow zeby Wam zaufac i wyjsc. Nic mu sie nie powinno stac, zadbajcie tylko o to zeby mial co jesc i pic, zagladajcie do niego co jakis czas - w koncu wyjdzie sam. Tez sie tak strasznie martwilam, ale sie okazalo ze bez potrzeby. On sie po prostu boi a pod wanna czuje sie bezpiecznie.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
|
|
#928 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 165
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Hmm to ciekawe co piszesz, więc dlaczego prawie wszystkie firmy robiące karmę dla kotów, robia mleko w kartonikach dla kotów dorosłych.Moja kicia to mleko uwielbia.Potrafi karton rozgryzać żeby się do zawartości dostać.Proponuję śmignąć do sklepu z karmami po kocimiętkę, zawsze pomaga.
__________________
Wszystkie idee antywolnościowe są ideami faszystowskimi.Nikt nie ma prawa ograniczać prawa kobiety i mężczyzny do własnego ciała i poglądów. Edytowane przez Neutrina Czas edycji: 2011-02-11 o 20:50 |
|
|
|
|
#929 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Cytat:
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
|
|
|
|
#930 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 165
|
Dot.: Problem z kotkiem, nie wiem co robic...
Tak, dodają do nich witaminy
__________________
Wszystkie idee antywolnościowe są ideami faszystowskimi.Nikt nie ma prawa ograniczać prawa kobiety i mężczyzny do własnego ciała i poglądów. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:51.







musisz dać kotu czas, przez czas rozumiem minimum kilka miesięcy. Na siłę go nie oswajaj, bo skończy się tylko tym, że was pogryzie/ podrapie. Może zastosuj kocie feromony Feliway? Albo weź drugiego, oswojonego kota, który będzie 'tłumaczem' między Leksusem a wami? Szczerze to może zająć duuuużo czasu zanim kot da się pogłaskać, a żeby sam przychodził na kolana czy coś, to dłuuuuuuga droga.
no i kotek zaczął się nawet trochę łasic i pomrukiwać.




Tylko wtedy szybko musicie dziure zatkać

