Stopy Końsko Szpotawe

[juleczka1980]

Witam,
jestem mamą Mateuszka, który urodził się 28.07.2007r. z obiema stopkami końsko - szpotawymi. Może jest tu ktoś kto też ma takie dzieciątko z tą wadą? Bardzo chętnie nawiążę kontakt. W tej chwili Mateuszek nosi całą dobę szynę Denis - Browna. Mamy trochę problemów z noszeniem szyny w nocy i chętnie wysłuchałabym rad innych mam, jak sobie z tym radzą.

[Kancia]

Juleczko wiem, ze Mateuszek biedny męczy się z tą szyną a i Ty jestes zmęczona psychicznie dlatego buźka dla Was

pewnie przeszperałaś internet w poszukiwaniu informacji ale pomyslałam, że wrzuce kilka linków może cos się przyda

http://www.klinika.net.pl/texty/stopa.htm

http://forum.darzycia.pl/vt3933.htm generalnie warto przeszperac to forum bo kiedyś widziałam tam linka do innego forum, na którym były głownie wady stópek i rączek

jak znajdę cos jeszcze to wrzucę

[juleczka1980]

Kanciu, dziękuję Ci , kochana jesteś . Jestem styrana . A w necie to już chyba wszystkie możliwe strony przejrzałam...

[Kancia]

kochana oglądałam galerię wielkie postępy są w leczeniu stópeczek super !! w porównaniu jak nózki były ułozone na początku teraz wyglądaja ekstra Mati sie teraz pomęczy ale nim sie obejrzysz to bedzie biegał a Ty za nim, zeby nie nabroił

[sylwia-zuza]

Juleczko buziaczki dla Ciebie- jestes bardzo dzielna mamusia

[juleczka1980]

Kanciu, Sylwio, dziękuję . Staram się, ale nie zawsze mi wychodzi .

[6d4d53ed507eeb0815dd3e883934f7df1af843d7]

Julko: calusy dla Ciebie i Mateuszka

[juleczka1980]

lea29, dzięki .

[kasia1361]

Juleczka przegladałam galerie twojego synka.
Sliczny chłopczyk ogromny buziak dla niego i Ciebie.
A nóżki teraz wygladają duzo lepiej.
Zyczę duzo zdrówka

[paula78]

trzymaj sie ,bedzie dobrze ,przeciez robisz to dla synka

OT - zmien podpis,sprzedaz lekow na recepte jest zabroniona.

[joli31]

Juleczko ja również podziwiałam galerię Twojego synka. Sliczny i pogodny chłopczyk. życzę Wam obojgu siły i cierpliwości.

[kasienka2607]

Witaj. Podnoszę twój wątek.
Ja także mam syna ze stopą końsko-szpotawą. leczymy go w Łodzi w Centrum Zdrowia Matki Polki.
Wojtuś w niedzielę skończył 6 mcy i w wieku 2 miesięcy miał operację.

A jak tam u Twojego synusia ?

[sanetka]

dołączam do wątku.
nasz synek ma SKS na lewej nóżce. ma 2 miesiące, leczymy go w Otwocku, za nami 5 gipsów i zabieg podcięcia ścięgna. przed nami jeszcze ok 2 tygodni gipsu i szyna

[kasienka2607]

Witaaj Sanetko.
U nas szyna już tylko na noc - naszczęście.
Wojtuś też miał SKS tylko na lewej nóżce.

A czy starałaś się o orzeczenie o niepełnosprawności ?

[sanetka]

Napisane przez kasienka2607

Witaaj Sanetko.
U nas szyna już tylko na noc - naszczęście.
Wojtuś też miał SKS tylko na lewej nóżce.

A czy starałaś się o orzeczenie o niepełnosprawności ?

wcześniej jakoś nie było czasu ale dziś wzięłam wniosek i na najbliższej wizycie poproszę lekarza o wszystkie świstki które tam są potrzebne (jakieś zaświadczenie i wypis ze szpitala)

jak synek znosi zakładanie szyny? Powiem szczerze że z jednej strony z gipsem jest łatwiej bo założony i koniec. Z drugiej strony mam go już dość ale zastanawiam się jak będzie z noszeniem szyny jak mały będzie rozumniejszy.

synek będzie miał operację? jak teraz byliśmy w szpitalu to trochę się zasmuciłam, niby całe to leczenie- gipsy, szyna a pewnie i tak większość dzieci potrzebuje w wieku kilku lat zabiegu bo nóżka znów się wygina, a wtedy to już tylko operacyjnie to leczą

powiedz mi jeszcze jak ubierałaś malucha do szyny? ja się teraz zaopatruję w różne spodnie rozpinane w kroku. ale żeby nóżki takie gołe pod nimi nie były to myślałam o rajstopkach (są na tyle rozciagliwe i elastyczne ze chyba nie powinno być przy nich kłopotu z przewijaniem)

[kasienka2607]

Napisane przez sanetka

wcześniej jakoś nie było czasu ale dziś wzięłam wniosek i na najbliższej wizycie poproszę lekarza o wszystkie świstki które tam są potrzebne (jakieś zaświadczenie i wypis ze szpitala)

Wniosek + opinie lekarzy specjalistów, akt urodzenia dziecka.
ważne aby na komisji uznali ci i punkt 7 i 8. Nie wiem czy się wogole orientowalas na temat decyzji. Jesli pracujesz to punkt 7 ci nie potrzebny, ale jesli nie pracujesz to duzo daje.

Nam niestety nie uznali pkt 7 - i teraz czekamy na sprawe w sadzie.

Napisane przez sanetka

jak synek znosi zakładanie szyny? Powiem szczerze że z jednej strony z gipsem jest łatwiej bo założony i koniec. Z drugiej strony mam go już dość ale zastanawiam się jak będzie z noszeniem szyny jak mały będzie rozumniejszy.

Pierwsze dwa tygodnie w szynie-to byl koszmar. razem z mezem nie spalismy do 3-4 rano bo Maly byl niespokojny, plakal. chcial sciagac sam szyne.
teraz ma tylko na noc, ale i teraz mamy problemy. Ale to moze wszystko zbieglo sie w czasie z zabkowaniem.

Napisane przez sanetka

synek będzie miał operację? jak teraz byliśmy w szpitalu to trochę się zasmuciłam, niby całe to leczenie- gipsy, szyna a pewnie i tak większość dzieci potrzebuje w wieku kilku lat zabiegu bo nóżka znów się wygina, a wtedy to już tylko operacyjnie to leczą

powiedz mi jeszcze jak ubierałaś malucha do szyny? ja się teraz zaopatruję w różne spodnie rozpinane w kroku. ale żeby nóżki takie gołe pod nimi nie były to myślałam o rajstopkach (są na tyle rozciagliwe i elastyczne ze chyba nie powinno być przy nich kłopotu z przewijaniem)

Nie, wojtus juz jest po operacji.
ubieranie-spodenki lub rampersy. pod butki tylko rajstopy lub skarpety.