|
|
#31 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 153
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Po pierwsze , bardzo mi przykro z powodu tego co przeszłaś w poprzednim związku. Ważne, że sie z tego uwolniłaś, idziesz dalej, ze miałaś siłe żeby zamknąć za sobą ten rozdział. Jesteś dzielną kobietą.
Po drugie, co mi sie rzuciło w oczy,to ten głod uczuc. Rozumiem, że to boli, że chce sie szybko wypelnić pustkę, ale głód uczuc to chyba jedna z najgorszych pobudek do tworzenia nowego zwiazku. Czy sie pośpieszyliście czy nie, nie mi oceniać. Każdy ma swoj zegarek i wie, kiedy chce więcej bliskości i w którym momencie jest gotow przechodzić następne etapy. Ale jeśli jesteś z nim dlatego, bo przeraża Cię lub wydaje sie nie do zniesienia pustka po jego odejściu, to to fatalna motywacja do bycia z nim. Jeśli go lubisz choć trochę, nie zasługuje na takie traktowanie. Ale jeśli ten lęk pt "nie jest idealny, ale może lepszego nie znajdę" nie jest jedynym co Cie przy nim trzyma, jeśli dobrze Wam w swoim towarzystwie, jeśli mimo wszystko widzisz w nim osobę którą lubisz, a nie tylko lubisz swoje odbicie w jego oczach i to że daje Ci uczucie, to może warto dać czas tej znajomości jeszcze. Są lepsze i gorsze dni. Nawet przy wielkich uczuciach, wielkich milościach człowiek sie zastanawia, ma wątpliwości. Nie codzień są fajerwerki i radość do utraty tchu. Dobrze, ze widzisz jego wady, gdybyś ich nie widziała, byłoby niebezpiecznie. Może ciut za dużo analizujesz twardym rachunkiem, co za , co przeciw, wady, zalety, drugi czlowiek to całość. Czasem nie warto mysleć co będzie dalej, a pozwolic życiu dziać sie samemu i wyciągać ewentualnie wnioski Dużo szczęścia, a jeśli zdecydujesz sie odejść to dużo siły, żeby nie krzywdzić nieszczęśliwym związkiem siebie i jego, na pewno zasługuje tez na to by być kochany nie tylko jako substytut Pana Idealnego Powodzenia cokolwiek postanowisz
__________________
"- Nie boję się niczego! -To niedobrze. Człowiek powinien się czegoś bać, choćby samego siebie" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
![]() |
|
|
|
|
#33 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#34 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Dzisiejszy dzień w pracy byl niezwykle efektywny zawodowo.... ale za to jaki efektywny wizażowo.....
Cytat:
Cytat:
ona uwaza, ze ja zawsze sie czepiam i wybrzdzam i narzekam i dlatego ciagle mi cos przeszkadza....Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#35 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Podkreslasz, Aranel, swoj wiek, a tak naprawde metryka niewiele ma tutaj znaczenia. Wierze, ze nie mialas lekko. Z pewnoscia wiele sil potrzebowalas, zeby zostawic przezlosc za soba, a jeszcze wiecej, zeby sie z nia uporac. Ok, wyszlas z bagna toksycznego zwiazku - i tak sobie mysle, czy przypadkiem nie popadlas/ popadasz w druga skrajnosc? Chcesz miec duzo, kolorowo - zrekompensowac sobie jakos cierpienia? I tak sie strasznie miotasz w tej wolnosci i zachlystujesz zyciem, ze cos waznego mozesz po drodze przegapic, nawet jesli to bedziesz miala pod samym nosem. Zwolnij. W ten sposob nie odbudujesz swojej pewnosci siebie.
Ja nie mowie, ze Twoj obecny facet to wlasnie ten facet, ale na pewno warto przyjrzec mu sie blizej i cos wartosciowego sprobowac wypatrzec, takie cos, co Cie zachwyci i oczaruje. Tylko jakos nie sadze, zebys w takim biegu, na takim glodzie miala czas i sile spojrzec glebiej, zaangazowac sie. Nawet to, co piszesz o sobie, jest pelne sprzecznosci i strasznie chaotyczne. Zwolnij.
__________________
Iza Diablicja Lilo Kubulek |
|
|
|
|
#37 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Cytat:
Ech nie... bo to znów nie tak...boze nie nawidze pisac, jestem fatalna w pisaniu, jestem lepszym mówca.... moje wyjazdy byly bez niego, poniewwaz wtedy jeszcze go nie znalam,ale chodiz mi o to zeby miec jakies pomysly na zycie, a nie wegetowac na zasadzie-praca, dom, wyjscie do kina.... tylko ze ludzi z pomyslami na zycie ja nie spotykam... albo facetow z pomyslami na zycie.... (kobiet w sumie tez).... znow zabrnelam i zapetlilam sie we wlasne przemyslenia....czego chce, co mam, czego szukam...do licha...zeby nie powiedziec gorzej... Prawda jest taka, że Ty, ja i kazde z nas wiekszosc czasu tylko egzystuje, wegetuje, przeplywa z dnia na dzien.... Cytat:
Przykro mi ale nie wierze w motyle w brzuchu, skowronki ale wierze, że kiedy patrze na niego jak opiekuje sie kotem, swoimi dziadkami, że jest dobrym czlowiekiem, ze bedzie dobrym ojcem.... (pytanie tylko czy dla moich dzieci, czy moze dzieci innej kobiety) Teraz jestem emocjonalna wariatka bo koncze dr, beda przede mna wazne dni decydujace o w sumie calym moim zyciu, i teraz te dylematy prywatne tez mi nie ulatwiaja.... [1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;25737757]Troszkę się to kłóci.[/QUOTE] To sie nei kłóci....nie u mnie, bo podejmuje decyzje rozumiem ale kazda potem wiaze sie z emocjami, jak sie ciesze to na calego, jak placze to jakbym za kazdym razem reke stracila.... a potem wstaje, ocieram łzy, rozwazam plusy i minusy i dzialam dalej.... Cytat:
Zamiast atakowac, zadawaj pytania, bo przynajmniej zmuszaly mnie do myslenia
|
||||
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Skoro zdecydowalaś się dac temu wszystkiemu czas-to bardzo dobrze. Na spokojnie, bez presji, bez zbytniego analizowania. Nikt Ci nie każe za niego zaraz wychodzić. Cierpliwie poznawaj faceta. I jeśli za jakiś czas stwierdzisz, że przy nim już się nie boisz, to będzie znaczyło, że to wszystko ma sens.
|
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
![]() Opisujesz wady i zalety mężczyzny z którym mieszkasz(!), mężczyzny którego wybrałaś na partnera i "wprowadziłaś" do siebie po 2 miesiącach znajomości...a to wszystko zapewne dlatego,że fajnie jest być z kimś. Z kimś nie znaczy z kimś właściwym. Wiesz na czym polega problem? Na tym że wziełaś co było pod ręką, zrobiłaś liste za i przeciw( wad i zalet) , wyszło że się nadaje na przyszłość, spełnił podstawowe warunki...ale coż zakochana to Ty w nim nie jesteś. Nawet nie odpowiada Ci psychicznie. Zwyczajnie jest. Być może poprzedni związek pozostawił ślady i w obecnym brakuje ci huśtawki ... ale mnie jakoś tłumaczenie się traumą nie pasuje do tej sytuacji. Nie szukaj na siłę, nie ważne ile masz lat i w jakim momencie swojego życia jesteś. Nie szukaj pary spodni ładnie wyglądających w szufladzie i na zdjęciu obok ciebie, w twoim mieszkaniu. Związki krótkie i randki są w życiu potrzebne, więc nie rezygnuj. Po jakimś czasie spotkasz odpowiedniego człowieka. Bo ten - pomimo przedstawionych zalet- zwyczajnie nie jest dla Ciebie. |
|
|
|
|
|
#40 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Cytat:
I na końcu zapytałem. Mam nadzieję, że sobie odpowiedziałaś. |
||
|
|
|
|
#41 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Na wstępie chciałam bardzo podziekować kazdemu kto zabrał głos.... jestem wdzieczna, bo czasem człowiek zamota sie ze swoimi myslami i nie widzi najprostszych rozwiazań....Dlatego kazdemu dziekuje
Cytat:
tak, tez tak jest chce miec wiecej, bo wtedy nie mialam nic.... bo wtedy bylam gorsze dziecko boga... wiec mam wrazenie ze powinnam teraz zyc na 100000% zeby nadrobic te 6 lat... do niczego..... Tylko ja nawet nie chce patrzec na te 6 lat, mimo ze stalo sie wtedy wiele dobrych rzeczy (mam siostrzeńca i siostrzenice-prawdopodobnie najpiekniejsze dzieci na swiecie moja siostra wyszla za maż...) ale bylo tak wiele zlych chwili, ze wole te 6 lat wymazac z pamieci... i ciagle mam takiei poczucie ze teraz kazdy dzien powinnam przezyc na 200% wiec wymyslam ciagle nowe i nowe pomysly, i chce wiecej i wiecej.... i to przenosze tez na facetow... tylko moja choroba to "ciagle chciec wiecej i wiecej"... jestem montomatyczna....do diabla
|
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
dla mnie to oczywiste, tylko jakoś dalej nie widzę powiązania z tym co wcześniej napisałeś, czyli 'zasłużeniem sobie'. Dla mnie 'zasłużyć sobie' to tyle samo co np. nic nie robić, ale być dobrym dla innych, wobec czego zasłużyłem sobie na dostanie życie (upaszczając po prostu). A to o czym ja pisałam (i Ty potem dodałeś) to nie ma z tym nic wspólnego. I mylisz się, bo wytyczanie sobie celów, okiełznanie strachu, rozumienie siebie (i tak dalej) to też praca, ale nad samym sobą i swoim życiem. |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Cytat:
Dziękuje za pomoc Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Aranel Czas edycji: 2011-03-15 o 17:20 |
||||
|
|
|
|
#45 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
gorzej jak byś tak parła do przodu nie wiedząc po co i dlaczego i skąd tak masz. I jak tak Cię czytam to wydaje mi się, że ten spokojny, dobry, uczynny człowiek, który czeka na Ciebie w domu może pomóc Ci zwolnić i złapać oddech? Kto wie ![]() *też mi się podoba to, co Oliath napisała
|
|
|
|
|
|
#46 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Uwielbiam stawiać wielokropki...nawet jesli nie ma to kompletnie sensu ale mam wrazenie ze tak wzbogaca wypowiedz ![]() Ok, ale za to luzacy czesto nei dostrzegaja tez pewnych problemow, godza sie na to co im zycie przyniesie i nie chca wiecej, nawet jesli mogli by po to siegnac. ---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ---------- Cytat:
Cytat:
tak....ten moj szczesny, nieszczesny TZ tez mi powtarza, ze czepiam sie go a on jest szczesliwy i wcale wiecej do szczescia nie potrzebuje... a ja ciagle, normalnie moje życie to "wyprawa po złote runo".... Tylko wiecie to tak trudno opisac, co nas tworzy i cos sie na to złozyło.... u mnie najwiekszy wpływ to cieżka choroba, która mnie oszpecila i toksyczny zwiazek ale bylo tez miliony dobrych i zlych zdarzen ktore mnie uksztaltowaly i tak ciezko to zmiescic w kilku zdaniach.... Tak samo ciezko opisac caly zwiazek i jego osobe.... Owszem rozwala mnie w nim to, kiedy zmusza mnie do tańczenia na środku supermarketu obok działu z rybami, przy pieczywie łazi za mna i mówi - dorwe Cie dziś mała w nocy...az sie ludzie ogladaja.... A za chwile widze jak rozmawia ze swoim 90-letnim dziadkiem jak z kumplem... Chyba musze zlapac gleboki dlugi oddech i zalozyc watek pod tytulem - Moj cudowny facet albo pomyslec jak wiele dobrego jest w nim... no i mowi biegle w pewnym mało znanym jezyku i uwielbiam jak świergocze do mnie i sie smieje..... Tak, kocham i przeklinam net...... Chyba potrzebowlaam tych kilku przytczkow nos
|
|||
|
|
|
|
#47 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 164
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
ok ok ok, teraz mam pytanie - po cholerę byłaś w związku gdzie była przemoc? jak byly pierwsze oznaki, trzeba było posłac go do diabła.
po drugie - nie robi się z d*py obory i nie sprowadza do mieszkania faceeta, którego nie zna się zadobrze. po trzecie - może najpierw wymagaj od siebie, a dopiero później od innych po czwarte - udaj się na konsultacje z psychologiem, bo widac, że bardzo tamten związek oddziałuje na ciebie. Nie będę klepac po plecach mówiąc, o jak źle ci zrobił i tak dalej. mogłabym tak powiedziec, gdyby zdarzyło Ci się to przez krótki czas, natomiast jeśli trwałaś w tamtym związku, który był toksyczny dłużej niż pół roku, to po prostu jesteś, wybacz, glupia. Jeśli go nie kochasz - zerwij z nim,albo go zaakceptuj, sama jestes nieidealna, a oczekujesz tego po facecie? Dlaczego się męczysz z kimś, do kogo nie czujesz chemii. Prawdziwa druga połówka umiałaby Cię otworzyc i sprawic, że nagle stałabyś się czuła, kochana, miła. Wierz mi...obecnie jestem szczęśliwa w związku, ale kiedyś nim poznałam obecnego mojego chłopaka, byłam niezbyt szczęśliwa, zimna, oziębła. Nie czułam chemii...i wiesz co? Nawet nie wiesz jak wspaniale zrobilo mi rozstanie z takim facetem, z którym się męczyłam, co więcej - poznałam dzięki temu wspaniałego mężczyznę, z którym planuję swoją przyszłośc. Tego też Ci życzę, ale żeby się to stało....musisz się zdecydowac - czy chcesz byc szczęśliwsza, czy dalej się męczyc. Edytowane przez Wednesday Czas edycji: 2011-03-15 o 18:37 |
|
|
|
|
#48 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Wydaje mi się, że to nie ten facet.
__________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował. |
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Moj przez 5 lat byl tak beznadziejny, ze sama zastanawiam sie gdzie ja mialam oczy i rozum, ze bylam z takim "dziadem" I teraz próbuje to sobie odbic i szukam tego chlopa... ale w sumie czy facet jest mi teraz potrzebny? Jedynie do seksu i zeby z nim isc na wesela, ktorych w moim otoczeniu coraz wiecej. jestem okropna...
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło ![]() |
|
|
|
|
|
#50 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 164
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Żaden ze mnie specjalista, ale na podstawie własnych doświadczeń, podziele się z Tobą moimi przemysleniami
![]() Z podobnymi problemami jak Twoje borykałam się jakis czas temu; również uważałam, że ten czy tamten pan jest fu, ponieważ (wpisz tu ciąg moich oczekiwań, jedno bardziej absurdalne od drugiego). Dopóki nie poznałam mojego obecnego, wspaniałego Lubego. Od mojego wypracowanego w główce ideału różnił się diametralnie. Ale do tej pory nigdy nie byłam taka szczęsliwa. I tu moje pytanie- zastanów się, czy gdyby rzeczywiście Twój Partner zabrał Cię na tę kawę do Paryża, czy gdyby zaczął robić to, czego od partnera oczekujesz- czy byłabyś szczęśliwa? Kolejne pytanie- czy zaproponowałas mu tę nieszczęsną kawę w Paryżu, czy tez oczekujesz, że facet ma sam się domyślić- wówczas dopiero jest idealny? Mówię tak, ponieważ nie tak dawno, fajny facet to dla mnie ten, który- ot, przykładowo- skończył taki i taki kierunek studiów, a jego pasją jest to i to. Teraz fajny facet to jest mój facet, a - czego NIGDY bym się po sobie nie spodziewała- większą radochę sprawiło mi wspólne gotowanie zupy niż wycieczka do paryskiego (o, proszę muzeum.Poza tym standardowo polecam rozmowę z psychologiem. Odkąd kobitka rozwiała moje wątpliwości na różne kwestie, łażę i wszystkim polecam psychologa
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 153
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
![]() Zaskakuje mnie w ogole lekkość z jaką niektórzy wypowiadają 'to nie jest facet dla Ciebie, nie jesteś zakochana". Skąd taka wszechwiedza? Łał. Zakochanie bez pamięci i bez jakiejkolwiek racjonalnej oceny swojego położenia, to piekne być moze, ale im później, im więcej sie ma 'przeszłości związkowej' za sobą tym ciężej o nie i tym dłużej człowiek sie zastanawia nim zacznie coś budowac na nowo. Jak sie raz zainwestowało całosciowo swoje emocje i giełda runęła, następnym razem będzie sie lokowac z większą nieufnością. Mniej idealizując. Nie chce sie cierpieć, nie chce sie żeby bolało, to naturalny odruch. I stąd wątpliwości.
__________________
"- Nie boję się niczego! -To niedobrze. Człowiek powinien się czegoś bać, choćby samego siebie" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
![]() |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
poza tym nawet "zasłużył" na wątek na wizażu . Byle kto nie zaprzątałby Twojej uwagi aż tak.Widzę, ze jest w Tobie strasznie duzo lęku. Maskujesz ten lęk pisaniem o róznych innych rzeczach - a to jego wady, a to Twoje spontaniczne pomysły na zycie. Piszesz, że generalnie to facet Ci średnio odpowiada, ale to może po prostu taki mechanizm obronny. Sama nie wiem. Wiem za to, że nie jest mądry ten, co nie jest cierpliwy. A. I żeby zaufać komuś, i poczuć się naprawdę bezpiecznie potrzeba - zwłaszcza osobie, która ma bolesne przezycia na koncie - mnóstwo czasu. |
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
![]() Droga Autorko wątku, a rozamawiłaś z tym swoim chłopem? ![]() Może wystarczy spytać czy chce tego samego co Ty, znaleźć kompromis, spróbować...i może się uda ![]() Jesteś teraz, takie mam wrażenie, jak nastolatka, która wyrwała się z domu.Zarzuciłaś toksyczny związek i chesz brac z życia pełnymi garściami,zachłysnąć się po prostu...A może, skoro facet wartościowy ( ja bym chętnie takiego sobie przygarnęła ).To warto nad związkiem popracować...
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak |
|
|
|
|
|
#56 | ||||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: .....
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
Poza tym czy kazdy z twoich partnerów byl idealny? trafilas za pierwszym razem? jesli tak, to gratuluje i zazdroszcze, ale takie szczescie zdarza sie bardzo rzadko... Nie dziekuje, nie potrzebuje klepania po plecach, wyszlam z takiego syfu, ze w gorszy juz wpasc nie moge... Widzisz sama popelniasz bledy, wiec ja tez mam prawo... i nie od razu sie zorientowalas ze u Ciebie cos jest nei tak, ja sie waham bo obiektywnie nie widze w nim wad, ale cos mi nie gra... Obiektywnie polecialabym go jako partnera na meza, ojca, kochanka wiekszosci kobiet, ale wiadomo co dobre dla jednego nie musi byc dobre dla drugiego...jak juz pisalam wczesniej "tylko glupcy nei maja watpliwosci" wiec ja swoje watpliwosci mam .... bo nie chce porzucic ze szczeniecego zachowania wartosciowego faceta, ale pogubilam sie w swoich uczciach, lekach i watpliwosciach.... ---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie faceci nei sa potrzebni do życia, ale biologicznie kazdy z nas szuka drugiego czlowieka, bo to silniejsze od nas. Ale owszem mozna zyc samemu, i z reguly zycie osob bez zwiazkow, sa ciekawe, bardziej aktywne, maja wielu znajomych, roznych zainteresowan, nie sa gorsze, sa inne... Ja na wesela chodzialm ze swoim szwagrem wiele razy.... Ja nie boje sie byc sama, mieszkalam sama, wyjezdzalam za granice sama, moge chodzic sama do teatru, opery, na impreze, do kina, do znajomych, na zakupy odziezowe, spozywcze, pojade do mechanika, lekarza i prawnika..... Ale boje sie że skreslam ludzi, nei dajac im sznasy.... Tak, nie jestem bez wad, a nawet jestem pewnie neico gorsza od wiekszosci kobiet, i jeden z moich dobrych, meskich przyjaciol powiedzial - Faceci nei chca takich kobiet jak ty, bo nie mozna tobie niczym zaimponowac..... Ot i meski punkt widzenia... Cytat:
czy tak mam rozumiec akapit - o kierunku studiow?Psycholog przede mna.... Cytat:
True..... jak ma sie 15 lat to fajny facet to ten najprzystojniejszy w szkole i z wizja samochodu ojca... w wieku 20 lat to bedzie student, ktory zabierze cie na dach akademika na romantyczny zachod slonca....a w wieku 30 lat.... to juz sie wie.... że kazdy ma wady i zalety, kazdy ma przeszlosc, liste ex partnerow, dobrych i zlych doswiadczen.... nie chce sie pomylic, nie chce znów zle wybrac... nie chce tez byc skrzywdzona....to sa zwykle ludzkie pragnienia. Dzieki za cierpliwosc i zrozumienie... A a propo wiary w motyle i skowronki...milosc i wielkie westchnienia..... moja przyjaciolka skonczyla zwiazek ktory nei rokowal przyszlosci, rozsadnie, zgodnie z przykazaniami...pojawil sie ktos nowy, fascynujacy, bystry, suckesy w pracy, zamieszkali razem....po miesiacu okazalo sie...alkoholik..... Motyle odlecialy..... Cytat:
Po prostu wtedy sie nei zorientowalam, bo nigdy ex..nie mowil nic na temat mojej twarzy, wiec wydawal sie wieku 22 lat idealny....akceptujacy... ale sie pomylilam.... Dawno nei mialam takiego metliku w glowie jak teraz.... Cytat:
Ano chyba troche takei ze mnie dziecko zerwane ze smyczy..... jeszcze troche i zaczne palic trawke, zrobie sobie tatuaz i przekluje jezyk... ![]() Tylko ze z nim ciezko sie rozmawia, bo o ile ja mialam traumy zycia prywatnego w doroslym wieku, to on ma traumy z dziecinstwa (patologiczna rodzina, z wieeeeelkimi problemami o jakich czyta sie w gazetach)...wiec rozmowa to nie jest jego specjalnosc, czasem widze ze gdy sie denerwuje czyms to siedzi i zacina sie w sobie, jakby mial za chwile plakac, ale nei placze, nie chce patrzec, w oczy nie chce rozmawiac, chce byc sam.... Do licha.... wiem ze net nei daje jasnych odpowiedzi ale przynajmniej daje do myslenia.... Edytowane przez Aranel Czas edycji: 2011-03-15 o 20:05 |
||||||||
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- musisz uleczyc swoją samoocenę-to jest priorytet. Wiadomo, że kazdy potrzebuje akceptacji. Ale juz sam fakt, że trwałaś w bagnie przez 6 lat moze wskazywać na to, że łakniesz dobrego słowa za wszelką cenę, nawet kosztem siebie. Idź koniecznie do psychologa, bo niestety czesto jest tak, że osoby, które tkwiły w toksycznym związku i jakims cudem z niego sie uwolniły, ładują się w kolejny toksyczny związek. |
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Do całości wątku się nie odniosę, ale mam wrażenie, że jakikolwiek facet w Twoim życiu by się teraz pojawił (inny), też miałabyś wobec niego takie wymagania tak samo jak i od życia, nie wystarcza Ci to co masz teraz i nie umiesz się tym cieszyć, bo jesteś przywyczajona do ciągłych wyzwań, niepewności i zawirowań. Moim zdaniem powinnaś poukładać swoje życie i uczucia po starym toskyczny związku (psycholog oczywiście to świetny pomysł), a dopiero później podjemować decyzje odnośnie związku z obecnym Tż. Też uważam, że mieszkanie razem po 2 miesiącach jest dość wczesne, ale to jest względne i to Twoja decyzja, plusem jest, że szybciej i bardziej się poznajecie.
A jeśli chodzi o tło rodzinne Twojego partnera i jego nieumiejęstność to rozmowy, to standardowo uważam, że też specajlista by pomógł, bo dotarcie do bardzo zamkniętego faceta nie jest łatwe i nie zawsze może się udać. A czy to też nie jest chęć, żeby się kimś opiekować? Zastanów się za czym tak gonisz i skup się na sobie, a decyzje podejmij po jakimś czasie, nie na gorąco
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#60 | |||||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 802
|
Dot.: Zbyt wysokie wymagania....problem z facetem
Dopóki będziesz tak myśleć, to jasna sprawa, że to nie będzie możliwe. Ale gdybyś tak zmieniła swój sposób myślenia, to kto wie?
To Ci właśnie napisałem w pierwszym poście - zacznij od siebie. Nie zmieniaj się w kompletnie inną osobę, ale trochę przystopuj, wrzuć na luz, przestań się bać, rozpraw się ze swoją przeszłością, porzuć swoją obronną postawę, podnieś swoją samoocenę, popracuj nad poczuciem własnej wartości, pokochaj siebie, poukładaj sobie wartości, ustal priorytety, nie forsuj szczęścia, zanim sięgniesz wyżej doceń to co masz, a do ludzi się uśmiechaj. Uśmiechaj się również, a może przede wszystkim do siebie. Kochasz siebie? Cytat:
"Szczęśliwym nie jest ten, kto wydaje się innym, lecz ten, kto sam się za takiego uważa." Seneka Młodszy Cytat:
Pytanie tylko, czy zawsze warto ją płacić? Nie ma przymusu. Jest wybór. Cytat:
A może to oni są prawdziwymi autorami własnego życia, bo ... nie chcą więcej? Mogą, ale podejmują decyzję, że nie chcą więcej. Nie godzą się na cenę jaką musieliby zapłacić. Dokonują świadomego wyboru! Ciebie coś gna! Ty musisz! Gonisz i uciekasz! A oni chcą albo ... nie. Kto z Was jest prawdziwym autorem książki swojego życia Ty czy luzak? Cytat:
Pamiętaj! Jeśli tylko będziesz tego chciała, to tak będzie! Masz tak naprawdę tylko trzy wyjścia: 1. Zmienić charakter faceta. 2. Zmienić swoje podejście do życia i do niego. 3. Odejść od niego. Pierwszy pomysł jest beznadziejny i niewykonalny. Dwa pozostałe zależą tylko od Ciebie. Wybieraj! Głód uczuć to deficyt, który należy sobie uświadomić i okiełznać. Głód uczuć zmusza Cię do działania, a gdy musisz, to tak naprawdę nie decydujesz o sobie, a odpowiedzialność za swoje życie przerzucasz na los i innych ludzi. Czy to Twój Ex niszczył Cię psychicznie przez 6 lat? Czy może to Ty mu na to pozwalałaś przez całe długie 6 lat? Jeśli robisz coś, bo chcesz, wtedy jesteś prawdziwą panią swego losu. Gdy robisz coś, bo musisz, wtedy los jest Twoim panem. "Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem." C.G.Jung Cytat:
Czy tak, czy tak wszystkie pytania wracają Autorko do Ciebie. To Ty jesteś i skutkiem i przyczyną. Jak coś w sobie dostrzeżesz, coś co Cię zaniepokoi, zaciekawi, zdziwi zadaj sobie zawsze to pytanie: Jak to robię, że taka jestem? |
|||||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:43.







i chyba je nadal mam,tylko ja się u psychologa nie leczyłam,i nie chcę się leczyć,a Tobie niestety nie pomogę.Widać,że bardzo mądra i wartościowa kobieta z Ciebie
(przepraszam nei chce urazac młodszych kobitek,ale w cudownym wieku lat 13 ma sie inne problemy, a wieku lat 30 neico inne)...ja chyba mentalnie zostalam na tych 13....






.



