Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[lilijka3]

Napisane przez cytrynka3002

Nie mniej jednak Małego chcę ochrzcić i chować w wierze dominującej w naszym kraju. Jak dorośnie - sam zdecyduje czy poszukuje dalej, czy kontynuuje to, co w nim zaszczepiliśmy.

amen
mam to samo zdanie........
a mnie wkurza mąż bo on chce u swojej mamusi robić przyjęcie, co wiąże się z jej widzi mi się, paskudną tłustą kuchnią i w ogóle......... i znalazł argument, który ma mnie przekonać "jak będę chciała karmić, to mogę iść do drugiego pokoju"
my mamy kawalerkę, więc tu utrudniona sprawa.........
tak więc dzisiaj spotykam się z siostrą i spróbujemy coś zaradzić, żeby wyszło na moje..........

[Enia_]

z tymi ksiezmi tak jest.
moja siostra najpierw urodziła dziecko a pozniej slub koscielny i ksiadz powiedzial ze nie moga przystapic do komunis sw w dniu slubu bo maja nie slubne dziecko, głupota swiata jak dla mnie

[lilijka3]

dziewczyny tego jeszcze nie miałam.............
dostałam pozytywny komentarz na all za rzecz której nie dostałam do tej pory......

[anka_bzzz]

Pisz do sprzedającego.
Edit: Albo lepiej dzwoń...

[lilijka3]

Napisane przez anka_bzzz

Pisz do sprzedającego.
Edit: Albo lepiej dzwoń...

tak zrobię

[vilya]

Napisane przez lilijka3

dziewczyny tego jeszcze nie miałam.............
dostałam pozytywny komentarz na all za rzecz której nie dostałam do tej pory......

lilijask ja tak raz miałam. Nawet napisałam bo długo paczka nie przychodziła wiadomosc do sprzedajacego ale w sumie okazało się że w tym samym dniu lub na drugi dzień paczka do mnie przyszła więc wystawiłam pozytywa.

[anka_bzzz]

Ja kupiłam kilka ciuszków w lutym, a paczka przyszła po połowie marca... Dwa dni temu. Nie wystawiłam komentarza jeszcze, bo babka na drugi (!) mail raczyła odpisać, że wysłała na zły adres. Wątpię, czy to prawda, ważne, że paczka jest. Trzeba się upominać, najlepiej postraszyć negatywem albo coś w ten deseń.

[cambria04]

Napisane przez cytrynka3002

Dzięki - czopki zakupione!!


Dziewczyny, może Wy się znacie i podpowiecie, bo mnie wczoraj krew zalała, jak to usłyszałam...
Ksiądz w mojej parafii łaskawie zgodził się ochrzcić Karola, ale zaznaczył, że nie mogę z mężem przyjąć Komunii, bo nie mamy ślubu Kościelnego, tylko cywilny. Wielką łachę zrobił wręcz. Ja się pierwszy raz z czymś takim spotykam, moja przyjaciółka nie ma ślubu wcale, anikt jej takich problemów nie robił...
Wczoraj stwierdziliśmy, że mąż dziś podjedzie do innego Kościoła i zobaczy, cy i tam takie warunki są stawiane.

Wczoraj mąż dowiedział się, że nie dojrzeliśmy do dziecka, bo kościelnego ślubu nie mamy.
Zastanawia mnie tylko, czy w takim razie nie mogę chodzić do spowiedzi i komunii tak długo, aż ślubu w kościele nie wezmę?
Mi już nawet nie chodzi o tą Komunię, której nie możemy przyjąć, tylko o tą łachę, z jaką pozwolił ochrzcić...od początku z mężem chcemy, żeby Karol był chrzczony. W przyszłości może sam zdecydować, w co/kogo ma wierzyć. Ale teraz już sama się zniechęciłam do tej uroczystości...jak ma ktoś krzywo na mnie patrzeć czy coś...może w innej parafii jakoś lepiej rozmowa się potoczy.
Na razie termin na Niedzielę Wielkanocną mamy.

Wcale mnie nie zdziwiło to z czym się spotkałaś... Rozumiem doktrynę Kościoła i wogóle, ale liczy się też podejście do człowieka przede wszystkim.
U nas nie można było zostać chrzestnym nawet jeśli się nie ma ślubu kościelnego, co już jest dla mnie jednak przesadą.
Poszukaj innej parafii

[lilijka3]

zadzwoniłam, kobitka zdziwiona ale będzie sprawdzać i jak się nie znajdzie to kasa do zrotu

[la'Mbria]

Napisane przez anka_bzzz

Przepraszam, że zapytam tak obcesowo, ale Twoi rodzice nie mją ślubu? A ni pisałaś przypadkiem, że mama Cię do tego namawia? Bo zgłupiałam.

hehe...dobrze że nie tylko ja widzę tutaj pewien dysonans
tak, moja mama jest po rozwodzie z moim ojcem, a obecnie- madrugiego męża(tylko cywilny) i o zgrozo! mnie usilnie namawia do ślubu, co lepsze- twierdzi że lepiej wziąć ślub i sie rozwieść (jak w przypadku jej pierwszego małżeństwa) niz tkwić w związku "bez przyszłości"i być wiecznie skazaną na łatkę "panny z dzieckiem"...o jeżu naprawdę miałam moja mamę za zreformowaną i nowoczesną kobitkę a ona mi takimi tekstami pojechała ostatnio ze aż zdębiałam

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez lilijka3

a mnie wkurza mąż bo on chce u swojej mamusi robić przyjęcie, co wiąże się z jej widzi mi się, paskudną tłustą kuchnią i w ogóle......... i znalazł argument, który ma mnie przekonać "jak będę chciała karmić, to mogę iść do drugiego pokoju"
my mamy kawalerkę, więc tu utrudniona sprawa.........
tak więc dzisiaj spotykam się z siostrą i spróbujemy coś zaradzić, żeby wyszło na moje..........

trzymam kaciukasy
Lilijko nie daj się, postaw na swoim, a męża i teściową->

[dizi]

Napisane przez lilijka3

zadzwoniłam, kobitka zdziwiona ale będzie sprawdzać i jak się nie znajdzie to kasa do zrotu

No i dobrze, że zadzwoniłaś, nie daj się! Co do chrzcin to też życzę, żeby wyszło tak jak chcesz

Chce mi się coś słodkiego Lecę upiec jakiś biszkopcik

[LadySith]

libra.a - witaj

cytrynka - z tymi chrztami tak jest - latwie ochrzci panna, niż mężatka po cywilu [bo to nie po bożemu - jak można wychowywać dziecko po katolicku jak się samemu żyje w sprzeczności z katolickimi "poglądami"];
kuzynka męża w jeden dzień machnęła cywil i chrzest [za jedną imprezą] ale też musieli w innej parafii...

tam samo z tymi swiadkowaniem na chrzcie - dziewczyny pisały o różnych wersjach, u nas musi być po bierzmowaniu, i chyba pełnoletni....

Napisane przez Enia_

z tymi ksiezmi tak jest.
moja siostra najpierw urodziła dziecko a pozniej slub koscielny i ksiadz powiedzial ze nie moga przystapic do komunis sw w dniu slubu bo maja nie slubne dziecko, głupota swiata jak dla mnie

to już w ogóle głupota... ciekawe jakim prawnym txt się podparł w tej sytuacji...

Napisane przez lilijka3

dziewczyny tego jeszcze nie miałam.............
dostałam pozytywny komentarz na all za rzecz której nie dostałam do tej pory......

ja tez raz tak mialam


w ogóle byłam się dziś zważyć u mam :/ bo myslalam ze przytyłam - mam apetyt nieziemski, szczególnie na pączki, ciasteczka itp.. no i mały suprajs - dalej te 5 kg na plusie [czyli tyle ile do 2 tyg po porodzie spadło...]; jeden wniosek z tego wypływa - mogłoby być mniej gdyby nie moje obżarstwo...
a ja dodatkowo sobie dwie książki kupiłam kucharskie :/ na pokuszenie :/

[e_rosa]

matko, mój Tomek zaczoł ostatnio takie akcje urządać że aż nie wiem co zrobić, tak się drze że mam wrażenie że się mu coś stanie i nie idzie go niczym uspokoić dopiro jak dostanie butle z mlekiem, tylko jak on się tak drze to mi nawet to mleko ciężko przygotować. Dziś w południe to się aż pobeczałm razem z nim...
Aż się boje tego sobotniego chrztu, bo jak odwali taką akcje w kościele...
teraz wiem dlaczego wszyscy chrzczą dzieci jak są malutkie - bo wtedy nie płaczą jeszcze tak głośno

powiedzcie mi czy aszym zdaniem epiej dać dziecku jeść mniej a częściej czy więcej a rzadziej?

[LadySith]

Napisane przez e_rosa

matko, mój Tomek zaczoł ostatnio takie akcje urządać że aż nie wiem co zrobić, tak się drze że mam wrażenie że się mu coś stanie i nie idzie go niczym uspokoić dopiro jak dostanie butle z mlekiem, tylko jak on się tak drze to mi nawet to mleko ciężko przygotować. Dziś w południe to się aż pobeczałm razem z nim...
Aż się boje tego sobotniego chrztu, bo jak odwali taką akcje w kościele...
teraz wiem dlaczego wszyscy chrzczą dzieci jak są malutkie - bo wtedy nie płaczą jeszcze tak głośno

powiedzcie mi czy aszym zdaniem epiej dać dziecku jeść mniej a częściej czy więcej a rzadziej?

moj mati jest spokojny bardzo, ale jak zaczyna wrzeszczec o butle, to ...zlituj si eboze... maz obok stoi i nie slyszy co mowie, maly ma płuca jak sportowiec

co do chrztu, nakarm przed msza, ewent flacha do kosciola i tam uspokajac

[marleen32]

Moja jak chce jesc, to tez wrzeszczy
Ale jak nie chce, to nie ma szans ja nakarmic, dzis chcialam przed spacerem, zeby choc troche zjadla, usteczka zacisnela i nie bylo zmiluj sie, zreszta spi do tej pory .
Wiec chodzilam, zastanawiajac sie kiedy zacznie wrzask A(ona tez ma pluca jak sportowiec), na szczescie zlitowala sie i spala .
Ona z tych co butli nie uznaja, nie ma szans nakarmic ja czyms innym jak piersia, wiec ja musze tak robic, by zjadla cos przed msza , ale my mamy czas do chrzcin jeszcze .

Po badaniu mala 6 tygodni, waga 5360, wiec 2 kg. przybrala, mierzy 54 cm .
Bioderka ok , i w ogole lekarz powiedzial, ze stan ogolny dziecka super, pogratulowal za pielegnacje, a prawda jest taka, ze ona latwa do "obslugi" jest .
Bylismy na dlugim spacerku, teraz spi, ale pojdziemy jeszcze na dwor, bo troche dalej zolta jest , zeby nie bylo za dobrze

[lilijka3]

marleen fajne informacje
moja w końcu zasnęła, bo coś ją męczyło, albo była już tak zmęczona, że marudziła
a ja miałam w końcu czas na dokończenie zupy.........
ooooo przechwaliłam się........ obudziła się ta moja terrorystka i juz się wierci, a usta w podkówkę

[Louboutinka]

Napisane przez s_a_j

wiecie w ogóle co moje dziecko robi? jak slyszy, że się śmieję tak bardzo glośno, tak HA HA HA całą buzią to on tak chwilę nasłuchuje a potem zawsze się uśmiecha. Tak się zdziwiłam, że aż zrobiłam mu wczoraj sesję śmiechu, co się nad nim pochyliłam śmiejąc się na głos to on też szczerzył dziąsła. To aż niemożliwe, przecież takie dzieci jeszcze nie naśladują. Niesamowite.

mi się wydowalo ze to normalne ze nasladuje..bo zauwazylam ze moj mnie okolo 2tyg temu zaczal bacznie obserwowac jak mowie do niego gdy sie nachylam nad łóżeczkiem lub podczas przebierania pieluchy.. i z tego jego obserwowania przeszlo to w naśladowanie ruchu moich ust..tylko trzeba cos wyraznie mowic, szeroko otwerajac usta.. ja tak dlugo nad nim wylam "aaaaaa" i "oooooooo" ze teraz na zawolanie jak mowie "a" to on tez "a" jak ja "o" to on tez.. i ciesze sie w tedy jak głupia ze matka go czegos nauczyla tym bardziej ze po tym jak on cos "powie" zawsze sie usmiecha moja slodyczka ..

[ligotka]

Witamy sie i my po wizycie u pediatry Mala wazy 4910 - 1600 w 5 tygodni. Klocuszek! Poza tym oczywiscie mialam zabrac recepte na szczepionke ale nadal sie nie zdecydowalam wiec powiedzialam ze przyjde jeszcze :/ Bo nadal nie wiem buuuuuuu
lilijko dobrze ze pani odebrala telefon i zajmie sie sprawa, ja mialam przeboje ale kontaktu ze sprzedajacym brak, trzymam kciuki za chrzciny u was
cytrynko niestety moja kolezanka ktora chrzcila niedawno tez nie mogla przyjac komuni. A ja wspominam kiedys kolede jak z mezem bez slubu mieszkalismy to przyszedl proboszcz i kazanie nam zrobil, a na koncu odmowil wziecia koperty :/
A moja kruszyna zasnela bidulke wymeczyla pediatra :/
Za mna dzis generalne sprzatanie kuchni, masakra i to musialam sie sprezac bo mala z mezem na spacerku! Wiec mialam godzinke. ALe dobrze ze meza nie bylo dzieki temu wyrzucilam cala mase smieci ktore zalegaly ale byly od jego mamusi wiec chronione pewnie i tak nie zauwazy bo nikt ich nie uzywal

saj nasza robi to samo a jeszcze czasem wydaje glosy cos w stylu "yyyhyhy" i gada ciagle! Ale to nie dziwne skoro ma mame gadule

[Justine1988]

Hej dziewczynki Moje skarby śpia więc mam chwilke na wizaż. I zaraz korzystając z okazji biorę się za porządki.
Zajrzałam pochwalic się, że moja córeczka dziś skończyła miesiąc
Aż żal , że ten czas tak szybko leci, ona tak rośnie i tak się zmienia

Wczoraj udało Nam się załatwić chrzest. Będzie tak jak chcielismy 24.04.Wszystko juz ustalone jeśli chodzi o Kościól. A w domupozostaje mi ustalić menu i zrobic listę zakupów. Też uwielbiam orgaznizowac takie imprezki. Sama urzadziła Komunie mojej Nikoli, każde jej urodziny planuje i organizuje, Nasz ślub tez sami zaplanowalismy i zorganizowalismy od listy zakupow, po zakupy, strojenie stołu i namiotu, po gotowanie i koszulki własnorecznie robione.
Nie mniej jednak spotkalismy sie z nieprzyjemnościami odnośnie Chrztu.Ksiądz krzywił sie na wieść, że nie mamy ślubu kościelnego, wypytywał kiedy planujemy się pobrac i w świetle Kościoła jesteśmy grzesznikami toteż nie możemy przed Chrztem naszej córki się wyspowiadać i przyjąć Komuni Św. na Chrzcie przykre to dla mnie. Rodzice chrzestni pójdą do Komuni a My rodzice nie.
Jeszcze przyczepił sie do imienia Nadii, mimo, że nie ma drugiegotona Chrzest musiałam szybko na poczekaniu wymyśłić imie jakiejś świetej. Natalia mu sie nie podobało i zostało Maria..no ale cóz mamusia ma tak na drugie, nie chciałam by córka tez miała, ze mnie się śmieli, ale z drugiej strony Nadia ma wszytskie 4 prababcie Marie więc dlatego to podałam.I tak to imie tylko na sam Chrzest.
Dziś już znalazłam buciki na Chrzest dla nadii, cudne, jutro po nie polecę
A któs tu pytał dlaczego tak się spieszymy z chrztem. Ja chciałamtaką datę, ze względu na to , że to świeta wiec i tak trzeba się naszykowac i tak, a i rodzina bedzie w wiekszym gronie i mąż dostaje bony na świeta wieć bedzie nam lżej finansowo a teraz u nas nie bedzie za wesoło, ja jestem na zasiłku i tez jestem zwoleniczką wczesnego chrzeczenia dziecka. Jakośim szybciej tym lepiej uwazam. My wszystkie byłyśy chrzczone mając 3 tygodnie.


A dzis byłam zapłacic zaliczke za usg bioderek. I byłam tez u mojej ginekolog po to zaświadczenie do becikowego, bo niedługo szczepienia się zaczną i kaska się przyda. I podziekowałam jej za prowadzenie mojeje ciązyAle sie ciesze bo bałam się, że bedzie tak niezrecznie ale wyszło fajnie. Spytała jak się czuje jak mała, pogadałysmy sobie troszke. I zważyłam się w końcu. Od porodu przez miesiac mam 14 kg mniej, ona mowiła ze to duzo alej ak pomysle ze 16kg jeszcze zostało to
I poprosiłam o recepte na tabletki anty. Dała mi "azalie" bo je mozna brac karmiąc piersią. Wiecie coś o tych tabletkach< cos mi sie zdaje zektóraś coś o nich pisała.????

To lece sprzatać. Buziaczki

[cytrynka3002]

Napisane przez marleen32

Po badaniu mala 6 tygodni, waga 5360, wiec 2 kg. przybrala, mierzy 54 cm .
Bioderka ok , i w ogole lekarz powiedzial, ze stan ogolny dziecka super, pogratulowal za pielegnacje, a prawda jest taka, ze ona latwa do "obslugi" jest .
Bylismy na dlugim spacerku, teraz spi, ale pojdziemy jeszcze na dwor, bo troche dalej zolta jest , zeby nie bylo za dobrze

Mój u otrtopedy całą wizytę był spokojny, na usg nawet nie pisnął.
Dziś na wizycie też był spokój do momentu wbicia igły...auuułć...wolę szybko o tym płaczu zapomnieć...
Teraz cały dzień śpi i budzi się tylko na jedzonko. Biedaczysko.

Mój waży równo 5 kilo, od wagi przy wypisie przybrał 1,9 kg w prawie 8 tygodni...jak czytam o waszych dzieciaczkach, to się zastanawiam, czy częściej butlą nie karmić. Chociaż moja pediatra bardzo chwaliła wagę...mówiła, że przybrał akurat - ani za dużo, ani za mało.

Mierzy 61cm - od porodu urósł 6 cm!!

Napisane przez Justine1988

A dzis byłam zapłacic zaliczke za usg bioderek. I byłam tez u mojej ginekolog po to zaświadczenie do becikowego, bo niedługo szczepienia się zaczną i kaska się przyda. I podziekowałam jej za prowadzenie mojeje ciązyAle sie ciesze bo bałam się, że bedzie tak niezrecznie ale wyszło fajnie. Spytała jak się czuje jak mała, pogadałysmy sobie troszke. I zważyłam się w końcu. Od porodu przez miesiac mam 14 kg mniej, ona mowiła ze to duzo alej ak pomysle ze 16kg jeszcze zostało to
I poprosiłam o recepte na tabletki anty. Dała mi "azalie" bo je mozna brac karmiąc piersią. Wiecie coś o tych tabletkach< cos mi sie zdaje zektóraś coś o nich pisała.????

To lece sprzatać. Buziaczki

Justine 14 kilo to bardzo dużo!! Brawo1

A Azalię i mi zapisała, ale tyle negatywnych opinii o niej na necie przeczytałam, że odpuszczam branie tych tabs chyba...Anka_bzzz też je brała i zadowolona nie była, z tego, co tu pisała...

[Justine1988]

Napisane przez cytrynka3002

Dzięki - czopki zakupione!!



Kup sobie syrop Drosetux - dobry na gardło i homeopatyczny, więc nie zaszkodzi. Do ssania b. dobre są tabletki Isla - one są ziołowe, więc karmiąc piersią możesz je brać. Ja tak wyleczyłam w 2 dni gardło.



Dziewczyny, może Wy się znacie i podpowiecie, bo mnie wczoraj krew zalała, jak to usłyszałam...
Ksiądz w mojej parafii łaskawie zgodził się ochrzcić Karola, ale zaznaczył, że nie mogę z mężem przyjąć Komunii, bo nie mamy ślubu Kościelnego, tylko cywilny. Wielką łachę zrobił wręcz. Ja się pierwszy raz z czymś takim spotykam, moja przyjaciółka nie ma ślubu wcale, anikt jej takich problemów nie robił...
Wczoraj stwierdziliśmy, że mąż dziś podjedzie do innego Kościoła i zobaczy, cy i tam takie warunki są stawiane.

Wczoraj mąż dowiedział się, że nie dojrzeliśmy do dziecka, bo kościelnego ślubu nie mamy.
Zastanawia mnie tylko, czy w takim razie nie mogę chodzić do spowiedzi i komunii tak długo, aż ślubu w kościele nie wezmę?
Mi już nawet nie chodzi o tą Komunię, której nie możemy przyjąć, tylko o tą łachę, z jaką pozwolił ochrzcić...od początku z mężem chcemy, żeby Karol był chrzczony. W przyszłości może sam zdecydować, w co/kogo ma wierzyć. Ale teraz już sama się zniechęciłam do tej uroczystości...jak ma ktoś krzywo na mnie patrzeć czy coś...może w innej parafii jakoś lepiej rozmowa się potoczy.
Na razie termin na Niedzielę Wielkanocną mamy.

O widzę, że u Was identyczna sytuacja i nawet termin Chrztu się zgadza. Przykre to jak Kościól podchodzi do rodziców bez ślubu kościelnego My nie mamy tego śłubu nie dlatego, że tak chcielismy tylko nie stać nas w tej chwili na ślub i wesele a jednak chociaz skromne przyjecie chcielibyśmy zrobić. Pozatym mielismy w planach ślub konkordatowy na maj 2011 r. ale postanowilismy szybciej wziac cywilny, ze wzgledu na opieke nad Nikolą i na kredyt mieszkaniowy a potem jeszcze przez ciaze musielismy odstapic od tego terminu w maju.
I niestety oboje z mezem nie mamy rodziców co by Nam weselicho urzadzili. Ja na moich rodziców liczyc nie moge a rodzice meza jego bratu urzadzili bogate weselicho i na mojego meza kasy nie starczyło. A jednak to tak ważny dzien i chcemy chociaz skromnie to uczcic, wiec czekamy az bedzie nas stac na te przyjemność.

[vilya]

przepraszam dziewczyny że to powiem ale nie rozumiem troszkę waszych pretensji do księży że nie pozwolą wam wziąć Komuni Św. jak nie macie ślubu kościelnego.

Żeby wziąć Komunię trzeba byc po spowiedzi św. a trudno żeby ksiądz dał rozgrzeszenie osobie która żyje w stałym grzechu (bo seks przed ślubem jest grzechem wg kościoła katolickiego) a wiadomo też jest że nie żyjecie w celibacie. Nie da się tutaj przecież obiecać poprawy bo się przecież nie wyprowadzicie od siebie.

Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam ale takie jest moje zdanie.

Zdziwiła mnie tylko odmowa Komuni przy ślubie koscielnym pary która miałą dziecko- to juz jest dla mnie nie zrozumiałe

[make_up_istka]

Napisane przez vilya

przepraszam dziewczyny że to powiem ale nie rozumiem troszkę waszych pretensji do księży że nie pozwolą wam wziąć Komuni Św. jak nie macie ślubu kościelnego.

Żeby wziąć Komunię trzeba byc po spowiedzi św. a trudno żeby ksiądz dał rozgrzeszenie osobie która żyje w stałym grzechu (bo seks przed ślubem jest grzechem wg kościoła katolickiego) a wiadomo też jest że nie żyjecie w celibacie. Nie da się tutaj przecież obiecać poprawy bo się przecież nie wyprowadzicie od siebie.

Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam ale takie jest moje zdanie.

Zdziwiła mnie tylko odmowa Komuni przy ślubie koscielnym pary która miałą dziecko- to juz jest dla mnie nie zrozumiałe

podzilam Twoje zdanie w 100%
Chrztu w ogóle nie powinno sie odmawiac ale komunii w tym przypadku owszem...

[cytrynka3002]

Napisane przez vilya

przepraszam dziewczyny że to powiem ale nie rozumiem troszkę waszych pretensji do księży że nie pozwolą wam wziąć Komuni Św. jak nie macie ślubu kościelnego.

Żeby wziąć Komunię trzeba byc po spowiedzi św. a trudno żeby ksiądz dał rozgrzeszenie osobie która żyje w stałym grzechu (bo seks przed ślubem jest grzechem wg kościoła katolickiego) a wiadomo też jest że nie żyjecie w celibacie. Nie da się tutaj przecież obiecać poprawy bo się przecież nie wyprowadzicie od siebie.

Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam ale takie jest moje zdanie.

Zdziwiła mnie tylko odmowa Komuni przy ślubie koscielnym pary która miałą dziecko- to juz jest dla mnie nie zrozumiałe

Napisane przez make_up_istka

podzilam Twoje zdanie w 100%
Chrztu w ogóle nie powinno sie odmawiac ale komunii w tym przypadku owszem...

Dziewczyny ja napisałam przecież, że nie chodzi mi o Komunię Świętą, ale o łaskę, z jaką ksiądz zgodził się ochrzcić nam dziecko...tak, jak pisała La'Mbria - chrztu nie powinno się odmawiać nikomu. Ja się nie orientuję w tych sprawach i ciekawa byłam, czy wszędzie taką łachę robią.

Ja tam mam swoje zdanie, jakoś przeżyję, że ze mnie taki grzesznik.

Vilya - przepraszam, ale jaka według Ciebie jest różnica, między parą, która nie ma ślubu, ale bierze kościelny przy chrzcinach, a parą, która chce ochrzcić dziecko, ale nie brać ślubu? I ta i ta żyje przecież w grzechu i dziecko jest tego grzechu owocem. W takim razie osoby, które biorą ślub wraz z chrzcinami także nie powinny dostać rozgrzeszenia.

[make_up_istka]

Cytrynko dokładnie uważam że dziecko powinno się móc ochrzcic bez względu na to czy jego rodzice mają ślub czy nie. Ja pisałam tylko o komunii że nic dziwnego że nie można iść (to w sumie bardziej w stronę Justine bo o tym pisała)

[agape]

Napisane przez anka_bzzz

Widzę, że sporo kobietek będzie w tym roku 8 rocznicę obchodzić. (Lub obchodziło.)

my też w lutym obchodzilismy 8 lat zwiazku

[dizi]

Napisane przez agape

my też w lutym obchodzilismy 8 lat zwiazku

My jutro

[OYE]

Napisane przez cytrynka3002

Dzięki - czopki zakupione!!



Kup sobie syrop Drosetux - dobry na gardło i homeopatyczny, więc nie zaszkodzi. Do ssania b. dobre są tabletki Isla - one są ziołowe, więc karmiąc piersią możesz je brać. Ja tak wyleczyłam w 2 dni gardło.



Dziewczyny, może Wy się znacie i podpowiecie, bo mnie wczoraj krew zalała, jak to usłyszałam...
Ksiądz w mojej parafii łaskawie zgodził się ochrzcić Karola, ale zaznaczył, że nie mogę z mężem przyjąć Komunii, bo nie mamy ślubu Kościelnego, tylko cywilny. Wielką łachę zrobił wręcz. Ja się pierwszy raz z czymś takim spotykam, moja przyjaciółka nie ma ślubu wcale, anikt jej takich problemów nie robił...
Wczoraj stwierdziliśmy, że mąż dziś podjedzie do innego Kościoła i zobaczy, cy i tam takie warunki są stawiane.

Wczoraj mąż dowiedział się, że nie dojrzeliśmy do dziecka, bo kościelnego ślubu nie mamy.
Zastanawia mnie tylko, czy w takim razie nie mogę chodzić do spowiedzi i komunii tak długo, aż ślubu w kościele nie wezmę?
Mi już nawet nie chodzi o tą Komunię, której nie możemy przyjąć, tylko o tą łachę, z jaką pozwolił ochrzcić...od początku z mężem chcemy, żeby Karol był chrzczony. W przyszłości może sam zdecydować, w co/kogo ma wierzyć. Ale teraz już sama się zniechęciłam do tej uroczystości...jak ma ktoś krzywo na mnie patrzeć czy coś...może w innej parafii jakoś lepiej rozmowa się potoczy.
Na razie termin na Niedzielę Wielkanocną mamy.

Napisane przez cytrynka3002

Dziewczyny ja napisałam przecież, że nie chodzi mi o Komunię Świętą, ale o łaskę, z jaką ksiądz zgodził się ochrzcić nam dziecko...tak, jak pisała La'Mbria - chrztu nie powinno się odmawiać nikomu. Ja się nie orientuję w tych sprawach i ciekawa byłam, czy wszędzie taką łachę robią.

Ja tam mam swoje zdanie, jakoś przeżyję, że ze mnie taki grzesznik.

Vilya - przepraszam, ale jaka według Ciebie jest różnica, między parą, która nie ma ślubu, ale bierze kościelny przy chrzcinach, a parą, która chce ochrzcić dziecko, ale nie brać ślubu? I ta i ta żyje przecież w grzechu i dziecko jest tego grzechu owocem. W takim razie osoby, które biorą ślub wraz z chrzcinami także nie powinny dostać rozgrzeszenia.

czy nie powinno odmowic chrztu to mozna dyskutowac, wkoncu chrzest to przyjecie do wspolnoty i rola rodzica i rodzicow chestnych jest wychowanie dziecka w tej spolnocie pokazania drogi, a nie biorac slubu koscielnego i zyjac w grzechu nie pokazujecie odpowiedniej drogi
tak naprawde nie jest sie w tedy czescia tej wspolnoty bo swiadomie wybiera sie inna droge, nie biorac slubu koscielnego

jesli bierzesz koscielny slub przy chrzcinach to znak poprawy, juz nie bedziecie zyc w grzechu

[cytrynka3002]

Napisane przez OYE

jesli bierzesz koscielny slub przy chrzcinach to znak poprawy, juz nie bedziecie zyc w grzechu

Okej, to jest logiczne wytłumaczenie.


Zmieniam temat - u nas chyba czopki przeciwgorączkowe nie będą potrzebne, bo Mały śpi dziś cały dzień. Teraz trochę pomarudził i dalej w kimono. Odpukać, mam nadzieję, że nocka spokojna będzie.

Dziś na szczepieniu mąż nie mógł być z nami, więc zabrałam mamę. Ostatni raz - myślała, że zemdleje na tym szczepieniu. Dopiero po narodzinach Karola odkryłam, jaka z niej panikara - jak ona dała radę mnie wychować? Chyba, że każda babcia tak drży o wnuka.

[vilya]

Napisane przez cytrynka3002

Vilya - przepraszam, ale jaka według Ciebie jest różnica, między parą, która nie ma ślubu, ale bierze kościelny przy chrzcinach, a parą, która chce ochrzcić dziecko, ale nie brać ślubu? I ta i ta żyje przecież w grzechu i dziecko jest tego grzechu owocem. W takim razie osoby, które biorą ślub wraz z chrzcinami także nie powinny dostać rozgrzeszenia.

własnie tak jak napisała Oye - po ślubie nie ma już grzechu więc podczas spowiedzi można powiedzieć że na pewno nastapi poprawa a do spowiedzi przecież idziemy dzien przed ślubem lub nawet w tym samym dniu.

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez cytrynka3002

Dziś na szczepieniu mąż nie mógł być z nami, więc zabrałam mamę. Ostatni raz - myślała, że zemdleje na tym szczepieniu. Dopiero po narodzinach Karola odkryłam, jaka z niej panikara - jak ona dała radę mnie wychować? Chyba, że każda babcia tak drży o wnuka.

bo babcie są gorsze od mam. ja np uważam że najgorszymi nianiami są babcie. bo np one nie pozwolą by dziecko płakało więc szybko taki wnuczek czy wnuczka uczą się że jak zapłaczą to babcia kupi zrobi czy ... wszystko czego zapragną.