Wrocław! ;-) cz. 2

[anonyme]

Dziewczyny którą szkołę jazdy we Wrocławiu polecacie? Jest ich tyle, że nie wiem, na którą się zdecydować.
Miała któraś z was do czynienia z "Akademią Dobrej Jazdy"? Ma najwyższą zdawalność według rankingu WORDa

[aktogimka]

Napisane przez anonyme

Dziewczyny którą szkołę jazdy we Wrocławiu polecacie? Jest ich tyle, że nie wiem, na którą się zdecydować.
Miała któraś z was do czynienia z "Akademią Dobrej Jazdy"? Ma najwyższą zdawalność według rankingu WORDa

Ja jeździłam z Wolskim i Gligą, mój chłopak z Kursantem. Mają fajną lokalizację (Kursant lepszą ), bo zaraz jest się w strefie egzaminacyjnej i nie traci się czas na dojazd tam, a to raczej ważna sprawa, żeby dużo jeździć w strefie egzaminacyjnej. W sumie sporo moich znajomych jeździło w tych szkołach i większego narzekania nie słyszałam.

[rysienka]

słuchajcie, czy na powstańców 165 jest drogeria natura? znalazłam taką informację, ale na stronie natury nie ma wymienionego tego sklepu, dlatego też pytam żeby nie jeździć bez sensu?

[aktogimka]

Napisane przez rysienka

słuchajcie, czy na powstańców 165 jest drogeria natura? znalazłam taką informację, ale na stronie natury nie ma wymienionego tego sklepu, dlatego też pytam żeby nie jeździć bez sensu?

Natury z prawdziwego zdarzenia są w Astrze, Magnolii, Marino i Ferio Gaj. Ta na Powstańców to pewnie jest franczyza (tak jak Natura w Feniksie).

[rysienka]

Napisane przez aktogimka

Natury z prawdziwego zdarzenia są w Astrze, Magnolii, Marino i Ferio Gaj. Ta na Powstańców to pewnie jest franczyza (tak jak Natura w Feniksie).

mhm, rozumiem. dziękuję za odpowiedź

[morelle_]

Napisane przez anonyme

Dziewczyny którą szkołę jazdy we Wrocławiu polecacie? Jest ich tyle, że nie wiem, na którą się zdecydować.
Miała któraś z was do czynienia z "Akademią Dobrej Jazdy"? Ma najwyższą zdawalność według rankingu WORDa

Ja polecam "Gawlik" też jest w strefie egzaminacyjnej. Szczególnie pan Krzysztof. Zdawalność za pierwszym razem 99,9 % Ja zdałam za 1 razem łączony egz. Można się dogadać z nim, żeby woził Ci buty w bagażniku

[Rilla82]

Napisane przez rysienka

słuchajcie, czy na powstańców 165 jest drogeria natura? znalazłam taką informację, ale na stronie natury nie ma wymienionego tego sklepu, dlatego też pytam żeby nie jeździć bez sensu?

Na Powstańców, na wysokości ul. Jastrzębiej jest Natura i to z całkiem fajnym asortymentem. W razie czego nieopodal jest też Rossmann.

[slomka]

Słuchajcie, staram się znaleźć na sieci info w jakich godzinach jest czynny sklep WC Wystrzałowe Ciuchy, ale nie moge nigdzie znaleźć. Chodzi mi o ten na Ruskiej... Może wie któraś z Was?

[anonyme]

Napisane przez aktogimka

Ja jeździłam z Wolskim i Gligą, mój chłopak z Kursantem. Mają fajną lokalizację (Kursant lepszą ), bo zaraz jest się w strefie egzaminacyjnej i nie traci się czas na dojazd tam, a to raczej ważna sprawa, żeby dużo jeździć w strefie egzaminacyjnej. W sumie sporo moich znajomych jeździło w tych szkołach i większego narzekania nie słyszałam.

Napisane przez morelle_

Ja polecam "Gawlik" też jest w strefie egzaminacyjnej. Szczególnie pan Krzysztof. Zdawalność za pierwszym razem 99,9 % Ja zdałam za 1 razem łączony egz. Można się dogadać z nim, żeby woził Ci buty w bagażniku

Dzięki Czyli znowu każdy co innego poleca

Co do pogrubionego

[scatty princess]

Można powiedzieć, że również polecam Gawlika. A dokładnie to tak jak koleżanka polecam Pana Krzysztofa

Jezdzilam prawie 20h z Panem ***** i nic mnie nie nauczył. Oprócz poznania jego życiorysu potrafiłam tylko jeździć po strefie 30km/h.
Zmieniłam na P.Krzysztofa i po 10h nauczyłam się super, zdałam i smigam
"jak ta lala"

[plywok]

wc jest czynne do 18.

jest też wc na kaziemierza wielkiego, blisko świednickiej, zaraz za kfc.

[Impersona]

Ja chodziłam do Szkoły Jazdy Atut. Wtedy kilka lat z rzędu mieli najwyższe wyniki zdawalności. Jak jest teraz, nie wiem, bo to było prawie 3 lata temu.


Dzisiaj miałam małą wycieczkę krajoznawczą po Psim Polu Wstyd przyznać, mieszkam tu 7 lat, całkiem blisko Psiaka, ale nigdy nie było okazji No i jestem zachwycona Normalnie małe, przesympatyczne miasteczko, zupełnie jakby poza Wrocławiem, chociaż tak fajnie połączone MPK
Jutro z kolei mam wycieczkę na Stabłowice, tam też tak fajnie?

[AGATkA_eSZ]

A ja polecam Autofan i jazdy z Dorotą

[Mitsukki]

Też uczyłam się w Atucie, zdałam za pierwszym razem Mój instruktor z tego co wiem już tam nie pracuje, a reszty nie znam (jeździłam jeszcze z właścicielem, tez dobry był).

[anonyme]

Napisane przez scatty princess

Można powiedzieć, że również polecam Gawlika. A dokładnie to tak jak koleżanka polecam Pana Krzysztofa

Jezdzilam prawie 20h z Panem ***** i nic mnie nie nauczył. Oprócz poznania jego życiorysu potrafiłam tylko jeździć po strefie 30km/h.
Zmieniłam na P.Krzysztofa i po 10h nauczyłam się super, zdałam i smigam
"jak ta lala"

Napisane przez Impersona

Ja chodziłam do Szkoły Jazdy Atut. Wtedy kilka lat z rzędu mieli najwyższe wyniki zdawalności. Jak jest teraz, nie wiem, bo to było prawie 3 lata temu.


Dzisiaj miałam małą wycieczkę krajoznawczą po Psim Polu Wstyd przyznać, mieszkam tu 7 lat, całkiem blisko Psiaka, ale nigdy nie było okazji No i jestem zachwycona Normalnie małe, przesympatyczne miasteczko, zupełnie jakby poza Wrocławiem, chociaż tak fajnie połączone MPK
Jutro z kolei mam wycieczkę na Stabłowice, tam też tak fajnie?

Napisane przez AGATkA_eSZ

A ja polecam Autofan i jazdy z Dorotą

Napisane przez Mitsukki

Też uczyłam się w Atucie, zdałam za pierwszym razem Mój instruktor z tego co wiem już tam nie pracuje, a reszty nie znam (jeździłam jeszcze z właścicielem, tez dobry był).

Dzięki za kolejne odpowiedzi
Normalnie nie wiem na co się zdecydować W końcu się nigdzie nie zapiszę

[caate]

od siebie moge polecic Rally p.Zbyszka, mezczyzna ktory chyba mial wszystkie zawody swiata uczy jezdzic, logiki i sprytu na drodze, zabiera w trasy 3-4 za Wroclaw i testuje np. w zime, jak potrafie zapanowac autem, czyli jest takie 2w1 nauka troche ekstremalnej jazdy. Byl egzmianatorem, o kazdym egzaminatorze moze powiedziec cos, przy czym przydaje sie to na egzaminie sama zdalam u faceta, ktory slynal ze 'kobiety nie potrafia jezdzic' i dla zasady zawsze oblewal za byle co. szczerze polecam, bo nie jest to typowa oklepana i zmudna nauka, zaluje ze mialam tylko z tym panem 30h

[Apiska]

Napisane przez Impersona

Dzisiaj miałam małą wycieczkę krajoznawczą po Psim Polu Wstyd przyznać, mieszkam tu 7 lat, całkiem blisko Psiaka, ale nigdy nie było okazji No i jestem zachwycona Normalnie małe, przesympatyczne miasteczko, zupełnie jakby poza Wrocławiem, chociaż tak fajnie połączone MPK
Jutro z kolei mam wycieczkę na Stabłowice, tam też tak fajnie?

Bylam kiedyś raz na psim polu, dokładnie takie samo wrażenie odniosłam jak Ty, małe miasteczko, ale raczej nie chciałabym tam mieszkać, na samym końcu Wrocławia, trochę zabite dechami

[beaucoup]

Napisane przez plywok

wc jest czynne do 18.

jest też wc na kaziemierza wielkiego, blisko świednickiej, zaraz za kfc.

już nie ma, zlikwidowali jakiś czas temu

Ja z moimi doświadczeniami w zdawaniu prawa jazdy mogę odradzać, których na pewno nie bierz- mój nr jeden to wyższa szkoła jazdy- jeżdziłam z szefem i większego buca nigdy w życiu nie spotkałam! Serio. Wciąz mi mówił, ze jestem beznadziejna, że źle jeżdzę, a jak coś zrobiłam dobrze to widziałam złośc w jego oczach. Zdenerwował mnie już jak wsiadałm do auta- mówi do mnie niech sie pani przejedzie po placu tutaj ze dwa kółka i jedziemy dalej- po niecałym kółku mówi mi- co pani tak jeździ tutaj w kółko(??!) Na koniec 5 godzin stwierdził, ze nic sie nie nauczyłam od niego i ze nie dałam sobie pomóc, hmm jakoś żaden inny instruktor mi nigdy tego nie powiedział. Autoklubu na borowskiej też nie polecam- starsi panowie, ja jeździłam z Rysiem- u nich wyjeździłam cały kurs, cały czas stękał w aucie, miał jakiejś kłopoty z zoładkiem i ledwo co mu na benzynę starczało. Wesoło było w Ośrodku Edukacji Ruchu Drogowego i nauki jazdy na weigla. Ale tak naprawdę zdałam dzieki koledze ze szkoły przyjaciela mojego taty( trochę to skomplikowane) w każdym bądź razie facet nie ma teraz swojej szkoły, ale nazywa się Piotr Anioł i jest najlepszym instruktorem nauki jazdy jakiego w zyciu poznałam.

[Impersona]

Napisane przez Mitsukki

Też uczyłam się w Atucie, zdałam za pierwszym razem Mój instruktor z tego co wiem już tam nie pracuje, a reszty nie znam (jeździłam jeszcze z właścicielem, tez dobry był).

A z kim jeździłaś? Mój instruktor też już nie pracuje, mam nadzieję, że go zwolnili, bo był strasznie zboczony
Właściciel i syn są moim zdaniem idealni i dobrze jeździć z dwoma (syn był dobry na początek, bo tak objaśniał, zanim zrobiłam cokolwiek, że już dojeżdżając np. do dużego skrzyżowania, wiedziałam jak się zachować). Potem przejął mnie szef-ojciec i szlifował już do samego egzaminu

Napisane przez Apiska

Bylam kiedyś raz na psim polu, dokładnie takie samo wrażenie odniosłam jak Ty, małe miasteczko, ale raczej nie chciałabym tam mieszkać, na samym końcu Wrocławia, trochę zabite dechami
[/COLOR][/I]

Zabite dechami na pewno nie Moim zdaniem to taka mała Bogatynia, tylko z uroczym ryneczkiem Ale mieszkać chyba też bym nie chciała. Pamiętam, że kolega ze studiów tam mieszkał i zawsze po imprezach straszny miał problem z autobusami powrotnymi, gdy ja szłam do domu pieszo

[aktogimka]

Napisane przez morelle_

Ja polecam "Gawlik" też jest w strefie egzaminacyjnej. Szczególnie pan Krzysztof. Zdawalność za pierwszym razem 99,9 % Ja zdałam za 1 razem łączony egz. Można się dogadać z nim, żeby woził Ci buty w bagażniku

Z każdym można się jakoś dogadać. Ja trafiłam na instruktora, który mieszka na osiedlu obok. Jak mieliśmy jazdę, to godzinkę jeździliśmy po mieście i tyle wpisywaliśmy w karty, a później sama odwoziłam się do domu, czyli w efekcie miałam dodatkowe 30 min jazdy, które nie wpisywaliśmy w karty.

Napisane przez Impersona

Dzisiaj miałam małą wycieczkę krajoznawczą po Psim Polu Wstyd przyznać, mieszkam tu 7 lat, całkiem blisko Psiaka, ale nigdy nie było okazji No i jestem zachwycona Normalnie małe, przesympatyczne miasteczko, zupełnie jakby poza Wrocławiem, chociaż tak fajnie połączone MPK
Jutro z kolei mam wycieczkę na Stabłowice, tam też tak fajnie?

Stabłowice też są takie fajne. Cicho, spokojnie, kolejne małe miasteczko (jeśli dodać do tego Leśnicę, która jest naszym centrum). Tylko teraz dojazd do centrum strasznie kiepski. Ale jak już będzie Euro, to ma być pięknie.

Napisane przez Apiska

Bylam kiedyś raz na psim polu, dokładnie takie samo wrażenie odniosłam jak Ty, małe miasteczko, ale raczej nie chciałabym tam mieszkać, na samym końcu Wrocławia, trochę zabite dechami
[/COLOR][/I]

Troszkę irytuje mnie (teraz już mniej, jak byłam młodsza, to wkurzało mnie to ogromnie), jak ktoś o obrzeżach miasta mówi, że to rejon zabity dechami (ale nie, nie mieszkam na Psim Polu). No ok, może mam wszędzie daleko (kwestia przyzwyczajenia), ale i tak jest tu cudownie. Przynajmniej nic mi nie huczy pod oknami i mam świeże warzywa z ogródka.

[Mitsukki]

Jeździłam z Wieśkiem, on chyba założył własną szkołę.
Z synem nie jeździłam, tylko z właścicielem. Ale właściciel powiedział mi dobrą rzecz Ze tak w sumie to bardzo istotne jest, żebym zdążyła dać po hamulcach zanim zrobi to egzaminator

[AGATkA_eSZ]

Z tymi miejscami "zabitymi dechami", to chyba nie chodziło o to, że daleko i kiepski dojazd i zadupie, ale raczej o to, że Psie Pole nie wygląda zbyt ładnie. Teraz widziałam, że dużo się remontuje, ale jeszcze nie dawno to były same rozwalające się kamienice, co nie stwarzało fajnej atmosfery. Ale dobrze, że zaczęli tam coś robić [nie wiem, jak jest obecnie], bo takie stare kamieniczki ładnie będą wyglądać odnowione i okolica nie będzie straszyć jak się przejeżdża.

[klajdla]

Napisane przez AGATkA_eSZ

Z tymi miejscami "zabitymi dechami", to chyba nie chodziło o to, że daleko i kiepski dojazd i zadupie, ale raczej o to, że Psie Pole nie wygląda zbyt ładnie. Teraz widziałam, że dużo się remontuje, ale jeszcze nie dawno to były same rozwalające się kamienice, co nie stwarzało fajnej atmosfery. Ale dobrze, że zaczęli tam coś robić [nie wiem, jak jest obecnie], bo takie stare kamieniczki ładnie będą wyglądać odnowione i okolica nie będzie straszyć jak się przejeżdża.

Ale zalezy ktora czesc Psiego Pola Bo ta 'nowsza' jest ladniejsza. Stosunkowo nowe osiedla domkow, a 100m od glownej drogi pola, lasy, Odra, waly

[paulinka_22]

witam Wrocławianki,można się dołączyć??

[morelle_]

hehehe musisz się sama zdecydować anonyme

[Impersona]

Napisane przez AGATkA_eSZ

Z tymi miejscami "zabitymi dechami", to chyba nie chodziło o to, że daleko i kiepski dojazd i zadupie, ale raczej o to, że Psie Pole nie wygląda zbyt ładnie. Teraz widziałam, że dużo się remontuje, ale jeszcze nie dawno to były same rozwalające się kamienice, co nie stwarzało fajnej atmosfery. Ale dobrze, że zaczęli tam coś robić [nie wiem, jak jest obecnie], bo takie stare kamieniczki ładnie będą wyglądać odnowione i okolica nie będzie straszyć jak się przejeżdża.

Ryneczek jest ślicny Kolorowy, pełno sklepów, banki, jakiś fitness club- normalne miasteczko Moim zdaniem wygląda ślicznie i malowniczo
Wiem, że jakiś radny miał kiedyś hasło wyborcze, żeby znów odłączyć Psiaka od Wrocławia, ale to raczej nie możliwe

Napisane przez aktogimka

Stabłowice też są takie fajne. Cicho, spokojnie, kolejne małe miasteczko (jeśli dodać do tego Leśnicę, która jest naszym centrum). Tylko teraz dojazd do centrum strasznie kiepski. Ale jak już będzie Euro, to ma być pięknie.

Zgadzam się Byłam na Praczu Odrzańskim Cisza, spokój, śliczny budynek EIT, stacja kolejowa jak ze starych filmów , a tuż za rogiem normalne miasto, sklepy, nowe bloki I nawet niezły dojazd miałam. Z Jana Pawła II dojechałam do stacji kolejowej w 35 minut. Obawiam się tylko, że rano może być trudniej dojechać z powodu korków, bo ja jechałam koło 10-tej.


W ogóle dziś wreszcie wybrałam się wyrobić tę Kartę Urbana Masakra, nie dość, że kolejka, to jeszcze wszyscy się na ciebie gapią, jak ci zdjęcie robią Zrobiłam jakąś masakryczną minę, bo mnie jeszcze karteczka z numerkiem rozbroiła. Za to się zdziwiłam, bo jutro już ponoć będę miała tę kartę do odebrania.

[aktogimka]

Napisane przez Impersona

Zgadzam się Byłam na Praczu Odrzańskim Cisza, spokój, śliczny budynek EIT, stacja kolejowa jak ze starych filmów , a tuż za rogiem normalne miasto, sklepy, nowe bloki I nawet niezły dojazd miałam. Z Jana Pawła II dojechałam do stacji kolejowej w 35 minut. Obawiam się tylko, że rano może być trudniej dojechać z powodu korków, bo ja jechałam koło 10-tej.


W ogóle dziś wreszcie wybrałam się wyrobić tę Kartę Urbana Masakra, nie dość, że kolejka, to jeszcze wszyscy się na ciebie gapią, jak ci zdjęcie robią Zrobiłam jakąś masakryczną minę, bo mnie jeszcze karteczka z numerkiem rozbroiła. Za to się zdziwiłam, bo jutro już ponoć będę miała tę kartę do odebrania.

Na Praczach Odrzańskich.
Rano jest ciężko z dojazdem i tamte rejony niestety korkują się. Mam nadzieję, że jak już zrobią te wszystkie drogi na Euro, zbudują stadion, to się komunikacja polepszy...

Ah, UC... Ostatnio często muszę ją wyciągać z portfela, bo często mam kontrolę. 1-2 razy w tygodniu, czasem nawet dwa razy dziennie. A wcale nie jeżdżę więcej, niż wcześniej.

[Impersona]

Napisane przez aktogimka

Na Praczach Odrzańskich.
Rano jest ciężko z dojazdem i tamte rejony niestety korkują się. Mam nadzieję, że jak już zrobią te wszystkie drogi na Euro, zbudują stadion, to się komunikacja polepszy...

Ah, UC... Ostatnio często muszę ją wyciągać z portfela, bo często mam kontrolę. 1-2 razy w tygodniu, czasem nawet dwa razy dziennie. A wcale nie jeżdżę więcej, niż wcześniej.

Praczach Czy to od prania?
To mnie nie pocieszyłaś- staram się o pracę tam i cieszyłam się, że tak szybko się jedzie
Mój TŻ mówi, że miesiąc temu miał taką zmasowaną akcję kontrolerów- prawie codziennie, a ostatnio spokój. Może się na inne linie przerzucili

[aktogimka]

Nadzieją jest to, że Ty na Pracze będziesz dojeżdżała z centrum, a generalnie rano ruch jest tam największy właśnie w stronę centrum. Trzymam kciuki za pracę.

Chyba się przerzucili, bo naprawdę w moich liniach rzadko kogoś spotykałam, a ostatnio ciągle, ciągle, ciągle!

[Impersona]

Napisane przez aktogimka

Nadzieją jest to, że Ty na Pracze będziesz dojeżdżała z centrum, a generalnie rano ruch jest tam największy właśnie w stronę centrum. Trzymam kciuki za pracę.

Chyba się przerzucili, bo naprawdę w moich liniach rzadko kogoś spotykałam, a ostatnio ciągle, ciągle, ciągle!

O to pocieszenie O kciuki bardzo proszę
Ja jeżdżę MPK bardzo dużo od 7 lat, a kanarów widziałam może z 5 razy w życiu, w tym tylko raz mnie sprawdzał
Kiedyś robiłam zresztą w radio audycję o kanarach i pytałam ludzi na ulicy i z sondy mi wyszło, że tylko kilka linii jest tak obstawianych
(Chociaż i tak nie polecam jeżdżenia na gapę )