Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[Miramej]

Napisane przez skierka1981

Miramej mamy taka
http://allegro.pl/disney-zapachowa-n...505997100.html
cena normalna. u nas w sklepie tez około 25 zł. ma antypoślizgowe boki i tył więc się nie ślizga

, a trzymasz Amelkę jak siedzi na tej nakładce? Bo widziałam takie z uchwytami z boków i się zastanawiam, czy to potrzebne.

[agga19851985]

Napisane przez angy

Co do Ikei-no ja się chyba nigdy nie przekonam do tego sklepu
Jeśli chodzi o wszelakie dodatki, naczynia, miseczki, duperele to tak, ale jeśli chodzi o meble i inne konkretniejsze wyposażenie, to mnie krew zalewa jak patrzę na ichnią jakość

hmmm, mam takie samo zdanie Te Ikeowe meble, to zawsze mi się wydawały... jakieś takie,nie teges

Napisane przez mariolasl

przesylam wam troche wiosny i slonca
Wczoraj bylo pieknie i bylismy na dluuuugim spacerze wybrzezem. Moj maz na poczatku myslal, ze zartuje, jak powiedzialam mu, jak trase wytyczylam , ale dzielnie szedl. Co chwile tylko pytal, czy mnie nogi bola i chyba mi nie wierzyl, ze nie, a ja z Tosiem przezciez zawsze tyle kilometrow pokonuje
Dzis juz nie jest tak pieknie, ale zaliczylismy juz jeden krotki spacer, a takze zakupy, bo w lodowce bylo juz tylko swiatlo.

Za niedlugo czeka nas drzemka, a potem lunch i jak sie nie rozpada, to kolejny spacer

Show must go on...

Zazdraszczam takich spacerków. Przesyłaj nam duuuuzo pozytywnych fluidków bo u nas szaro, buro i ponuro.
Na spacerze nie bylismy już tydzień

Napisane przez magi77

, Maciuś bardzo niszczy zabawki i stwierdziliśmy, że kupimy Mu tańszy. Daliśmy 40zł, ale jest bardzo fajny, tylko stempelki musieliśmy schować, bo mój Łobuziak całe wpychał sobie do buzi. Chwilowo trzymają zdjęcia na lodówce Z czasem, jak Maciuś podrośnie i spodoba Mu się zabawa znikopisem, to kupimy Mu lepszy

Witaj w klubie małych niszczycieli Z grubej książki osmerfach zostały tekturowe okładki i chyba z 5 stron.... i to tylko jedna z wielu książek które tak załatwił Rozrywa nawet te strony co pokleiłam taśmą

Napisane przez p4w

dodam zaraz do albumu kilka zdjęć z naszego wyjazdu do zoo w Uckermunde - pochwalę się Wam moimi chłopakami

Twoi chłopcy uroczy, super wyprawa

Napisane przez magi77

Ostatnio gotuję Maciulkowi kompocik z jabłek. Bardzo go polubił i dostaje po obiadku , bo moje biedne dziecko wszystko popija zimną wodą

U nas kompot tez jest hitem, ale musi być ugotowany przez babcie. Niewiem jak on to odróżnia, ale gdy ja ugotuję(tak sanmo jak babcia) to nawet nie tknie, a gdy tylko zobaczy u babci to da się pokroić za jej kompot

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny doradźcie...od dobrych trzech tygodniu dodaję Zu do mleka Lactulosum...ale nie widzę poprawy robi codziennie kupkę, często po dwie dziennie...ale cały czas bobelki choć co kilka dni normalniejsza też się zdarzy...czego jeszcze spróbować?

U nas jest identyczna syt.
Dosłownie identyczna, tylka ja nic nie podaję. A kilka dni temu spotkałam na ulicy Alan pediatrę i zapytałam tak z ciekawości, to powiedziała że widocznie taka jego uroda. Ważne aby się wypróżniał, i żeby go przy tym nie bolało Alan ma i stałe posiłki i bardziej "płynne" i nie widzę różnicy

Napisane przez angy

Z innej beczki:
Czy macie jeszcze ochraniacze w łóżeczkach?

Już daaaaaaaawno nie

Napisane przez Miramej

O, Aga , napisz jak Alan je, dajecie radę?

ech Ty Szpiegu...
Daj spokój, jedzenie to temat tabu..... masakra jakaś. Chociaż zeszły tydzień nie był taki straszny ale to tylko dlatego że były posiłki które Alan lubi. Specjalnie takie gotowałam żeby przyzwyczajał się, że to co mama podaje jest dobre Ale wczoraj u teściowej na obiedzie znowu nic nie zjadł, poczekałam pół godz. i zaproponowała znowu - nie chciał Dziś zrobiłam pizze domowej roboty -lubi zapiekanki, więc miałam nadzieję ze zje, aleeee nieeeee. Jestem twarda inic innego nie dostaje Przesunęłam tylko (nie wiem czy to dobry pomysł ) podwieczorek z 18,30 na 17,30 bo stwierdziłamże to chyba za długo żeby od 11,00 nic nie jadł. Jak myślicie,dobrze zrobiłam??

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

A Kuba je codziennie na podwieczorek lub II śniadanie i jak wracamy ze spaceru, to już w połowie drogi ustala ze mną, co mam Mu dać

A słyszałaś o tym , żeby dziecku często nie podawać suszonych owoców (kupnych oczywiście) bo zawierają dwutlenek siarki -substancję konserwująca. Ja się nie znam ale trochę się cykam jak się o tym dowiedziałam i ograniczyłam spożycie rodzynek i śliwek.

Napisane przez mayaha

teraz ja z innej bajki:
jakie kredki macie? chodzi mi czy takie może 3+? bo teściowa kupiła 2 opak takich to je schowałam a dzis nast bo myslała że dobre a tam po ang pisało że rekomendowane dla dzieci 4+ nie zalecane dla dzieci 0-3 drobnym drukiem of corse, ale takie grube świecowe my little pony i niewiem czy jej dawać czy przesadzam
teraz ma crayole 18+ ale częsci już nie ma, bo się roztopiły/zgubiły

My mamy najzwyklejsze świecowe z biedronki i też są "nieodpowiednie"dla jego wieku, ale mu dałamCo prawda zaczął je jeść wiec już są zabrane,ale przy kredkach to nie patrze na przedziały wiekowe

Napisane przez Cassandra 23

Od wczoraj czuje ruchy maleństwa Czasami jak usiąde wygodnie to czuje częste i juz nawet mocne kopniaki heh, nawet teraz jak tutaj pisze to mnie boksuje
Nie moge sie doczekac na USG połówkowego (za ok 3 tygodnie) bo zapewne dowiem sie kto zamieszkuje mój brzuszek

Ja też tak chcę

Napisane przez adaikaka

niemrawa dzisiaj jestem @ się rozkręca powolutku...
Moje hormony pozbawiły mnie dzisiaj i humoru i energii i w ogóle wszystkiego

nie daj się

Napisane przez muszka66

my mamy, a to dlatego, ze "zatrzymuje" on smoczek w srodku lozeczka jak tylko sciaglam, to smok od razu w nocy na podlodze ladowal

ooooo ito jest dobry pretekst do odsmoczkowania

Napisane przez gorgulek

gdzie Ty ????

Napisane przez czekoladka21

no my chyba nigdzie nie wyskoczymy chyba ze na nasza kuchenna wyspe


ja tez jestem przed@

Z braku laku dobre i to.... wkońcu też "wyspa"
a ja dziśjestem już po

Napisane przez Cassandra 23

Obszukałam kilka razy dom w poszukiwaniu kabla do aparatu - i nie ma nie wiem co sie z nim stało... TŻ tez nie widział. [COLOR=Silver]

Może Kubę zapytaj czy nie widział


Przywieźli rowerek dla Alana Już po pierwszych próbach za bardzo nie przykuł uwagi Młodego,ale trochę podreptał. Jest super Moje dziecko jest cwane,gdy dojechał do końca korytarza, to zamiast skręcić kierownicą, bierze rower pod pachę i go obraca



No tak, jak ja przyszłam, to wszystkie zwiały ....

[skierka1981]

Napisane przez Miramej

, a trzymasz Amelkę jak siedzi na tej nakładce? Bo widziałam takie z uchwytami z boków i się zastanawiam, czy to potrzebne.

Amelka sama siedzi dupka ładnie się trzyma te uchwyty moim zdaniem nie potrzebne... chociaż jak nauczy sią sama schodzić... póki co taka nam odpowiada i jest oki. sadzam ją i zsadzam

[magi77]

Napisane przez Miramej

...
No jak to jak? Na migi
...
Zmokliśmy na spacerze

chciałabym zobaczyć

Dlatego my dzisiaj odpuściliśmy

Napisane przez agga19851985

...
U nas jest identyczna syt.
Dosłownie identyczna, tylka ja nic nie podaję. A kilka dni temu spotkałam na ulicy Alan pediatrę i zapytałam tak z ciekawości, to powiedziała że widocznie taka jego uroda. Ważne aby się wypróżniał, i żeby go przy tym nie bolało Alan ma i stałe posiłki i bardziej "płynne" i nie widzę różnicy
...
ech Ty Szpiegu...
Daj spokój, jedzenie to temat tabu..... masakra jakaś. Chociaż zeszły tydzień nie był taki straszny ale to tylko dlatego że były posiłki które Alan lubi. Specjalnie takie gotowałam żeby przyzwyczajał się, że to co mama podaje jest dobre Ale wczoraj u teściowej na obiedzie znowu nic nie zjadł, poczekałam pół godz. i zaproponowała znowu - nie chciał Dziś zrobiłam pizze domowej roboty -lubi zapiekanki, więc miałam nadzieję ze zje, aleeee nieeeee. Jestem twarda inic innego nie dostaje Przesunęłam tylko (nie wiem czy to dobry pomysł ) podwieczorek z 18,30 na 17,30 bo stwierdziłamże to chyba za długo żeby od 11,00 nic nie jadł. Jak myślicie,dobrze zrobiłam??

Wiesz, babci, to babci Ja do tej pory pamiętam smak babcinego mięsa w sosie podanego z kopytkami i surówką z marchewki , a babcia zmarła, jak miałam 12 lat.

Myślę, że jest to jakiś sposób. Zobaczymy czy zadziała na Alana

---

Ostatnio widziałam się z koleżanką i Jej siostry córka zaczęła dostawać kobiecych kształtów w wieku 6 lat. Dodam, że dziewczynka nie jest jakaś wyrośnięta, raczej drobna. Od grudnia zaczęła się wyprawa po szpitalach, specjalistach, włącznie z ginem. Okazało się, że mała ma zaburzenia hormonalne. Dostała leki, ale przede wszystkim dieta i absolutny zakaz jedzenia kurczaków. Lekarz powiedział, że kurczaki, to najgorsze, co można dziecku dawać

[agga19851985]

Napisane przez magi77

Wiesz, babci, to babci Ja do tej pory pamiętam smak babcinego mięsa w sosie podanego z kopytkami i surówką z marchewki , a babcia zmarła, jak miałam 12 lat.

Myślę, że jest to jakiś sposób. Zobaczymy czy zadziała na Alana

---

Ostatnio widziałam się z koleżanką i Jej siostry córka zaczęła dostawać kobiecych kształtów w wieku 6 lat. Dodam, że dziewczynka nie jest jakaś wyrośnięta, raczej drobna. Od grudnia zaczęła się wyprawa po szpitalach, specjalistach, włącznie z ginem. Okazało się, że mała ma zaburzenia hormonalne. Dostała leki, ale przede wszystkim dieta i absolutny zakaz jedzenia kurczaków. Lekarz powiedział, że kurczaki, to najgorsze, co można dziecku dawać

Wiem.ja tez pamietam różne "babcine " smaki no ale kompot...:confu sed:

Mam nadzieję ze skutek będzie pozytywny...

Ja mam taki przykład w rodzine. Córka brata, teraz ma 13 lat, a pierwszą miesiączkę dostała w wieku 10 lat i to w szkole, w klasie Teraz nosi normalne biustonosze, piersi ma większe od moich, jest wysoka,gin.też jej nie obcy Rownież z zaburzeniami hormonalnymi ma doczynienia - ale podobno odziedziczyła to po mamie

Ja zgłupieję do reszty - moje dziecko własnie zjadło jajecznicę z 2 jajek (duzych "swojskich") z połową pomidora i zagryzł kromką chleba. Tzn. że był głodny, czyli obiadu nie zjadł albo dlatego że mu nie smakował,albo poprostu wybrzydza, bo głodny był na bank. On mnie wykończy!!

[magi77]

Napisane przez agga19851985

...
Mam nadzieję ze skutek będzie pozytywny...

Ja mam taki przykład w rodzine. Córka brata, teraz ma 13 lat, a pierwszą miesiączkę dostała w wieku 10 lat i to w szkole, w klasie Teraz nosi normalne biustonosze, piersi ma większe od moich, jest wysoka,gin.też jej nie obcy Rownież z zaburzeniami hormonalnymi ma doczynienia - ale podobno odziedziczyła to po mamie

Karolka, chciałabym zrobić coś w tym stylu:

001.jpg

47712.jpg

Chodzi mi o formę albumiku, szablon można kupić w Scrapincu Kartkę zrobię, jak mi się nie uda z albumem.

Karola, a możesz mi polecić coś na zasadzie pisaka, który daje efekt 3D w kolorze perłowym/kremowym? Może używałaś kiedyś i masz coś sprawdzonego?

Papiery też sobie już wybrałam (chyba ):
grandma-s-attic-dodatki_2413.jpg

zestaw-grandma-s-attic-z_2408.jpg

Chciałabym zrobić coś ciekawszego, ale nie będę miała kiedy...

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Buro, buro, buro... , a jak nie buro, to wicher głowy urywa




Dziewczyny, czy Wasze dzieci też zachowują się tak, że tylko mama i mama? Tata może być, ale szału nie ma

Pocieszę Cięu mnie rano było -5 i w ciągu dnia wiatr ostry jak piła,chyba od tego przymrozku

Bartosz przepada za tatusiem,ale mama musi być obok Wczoraj na wieczór warował pod drzwiami do łazienki i czekał na mamęz wyjściem gdzieś też mam problem,bo Bartosz wyczai,jak tylko zmienię spodnie albo założę inne buty niż po domu-już wtedy wie co się kroi i bywa,że trzyma mnie za nogę no i jak się przebudzi,to też musi być mama

Napisane przez magi77

W sobotę byliśmy w Nadarzynie i kupiliśmy Maciusiowi buty, już takie bardziej wiosenne W niedzielę była moja kuzynka z narzeczonym prosić nas na wesele (18.06.). Mamy dwa wesela w tym roku, drugie 9. lipca, no i 15. maja komunie. Dużo wydatków nas czeka Oczywiście włącznie z ubiorem

U mnie to samo,dwa wesela i komuniaz tym,że na jedno wesele nie idziemyAle na resztę też by się przydał jakis ubiorek i coś z włoskami zrobić trzeba

Napisane przez magi77

Takie: http://allegro.pl/antylopa-417-2-1-p...512402844.html
Daliśmy 90zł. Była wyprzedaż z poprzedniego sezonu po 50zł, ale butki były zabudowane, a ja chciałam już lżejsze
A i znikopis kupiliśmy, nawet Maciul trochę się nim pobawi.

Chyba odkryłam, co uczula Maciusia, ale bo do końca nie mam pewności.

Fajne te butkitakie sandałkowate.My na teraz mamy trzewiczki Bartki i adadaski,ale też trzeba by chyba pomysleć o czymś lzejszym

No,to trzymam aby to był pomidor i żebyś nie musiała już szukać

Napisane przez mariolasl

przesylam wam troche wiosny i slonca
Wczoraj bylo pieknie i bylismy na dluuuugim spacerze wybrzezem. Moj maz na poczatku myslal, ze zartuje, jak powiedzialam mu, jak trase wytyczylam , ale dzielnie szedl Co chwile tylko pytal, czy mnie nogi bola i chyba mi nie wierzyl, ze nie, a ja z Tosiem przezciez zawsze tyle kilometrow pokonuje
Dzis juz nie jest tak pieknie, ale zaliczylismy juz jeden krotki spacer, a takze zakupy, bo w lodowce bylo juz tylko swiatlo.

Za niedlugo czeka nas drzemka, a potem lunch i jak sie nie rozpada, to kolejny spacer

Show must go on...

Oj,przydałaby się ta wiosna u nas

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, a do pulpetów/klopsików musi być czerstwa bułka? Bo nie mam

Czasem jak się przydarzy,że nie mam czerstwej to namaczam świeżą i też jest ok

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny doradźcie...od dobrych trzech tygodniu dodaję Zu do mleka Lactulosum...ale nie widzę poprawy robi codziennie kupkę, często po dwie dziennie...ale cały czas bobelki choć co kilka dni normalniejsza też się zdarzy...czego jeszcze spróbować?

A próbowałaś gotować płatki jęczmienne na wodzie i dodawać do mleka modyfikowanego?
Mój Damian jak był mały,to płatki pomagały
I dużo wody niegazowanej,ale doczytałam,że Zu dużo pije

Napisane przez angy

Z innej beczki:
Czy macie jeszcze ochraniacze w łóżeczkach?

Ja mam ochraniacz w łóżeczku,ale za ochraniacz raczej nie robi

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

ech Ty Szpiegu...
Daj spokój, jedzenie to temat tabu..... masakra jakaś. Chociaż zeszły tydzień nie był taki straszny ale to tylko dlatego że były posiłki które Alan lubi. Specjalnie takie gotowałam żeby przyzwyczajał się, że to co mama podaje jest dobre Ale wczoraj u teściowej na obiedzie znowu nic nie zjadł, poczekałam pół godz. i zaproponowała znowu - nie chciał Dziś zrobiłam pizze domowej roboty -lubi zapiekanki, więc miałam nadzieję ze zje, aleeee nieeeee. Jestem twarda inic innego nie dostaje Przesunęłam tylko (nie wiem czy to dobry pomysł ) podwieczorek z 18,30 na 17,30 bo stwierdziłamże to chyba za długo żeby od 11,00 nic nie jadł. Jak myślicie,dobrze zrobiłam??

Nie szpiegu, tylko CBŚ-u
Może na razie dawaj Mu tylko to, co lubi? Tak późno mieliście podwieczorek? O której Alan chodzi spać?
Ja już nie wiem, ciężko tak powiedzieć o nieswoim dziecku

Napisane przez agga19851985

A słyszałaś o tym , żeby dziecku często nie podawać suszonych owoców (kupnych oczywiście) bo zawierają dwutlenek siarki -substancję konserwująca. Ja się nie znam ale trochę się cykam jak się o tym dowiedziałam i ograniczyłam spożycie rodzynek i śliwek.
(...)
Przywieźli rowerek dla Alana Już po pierwszych próbach za bardzo nie przykuł uwagi Młodego,ale trochę podreptał. Jest super Moje dziecko jest cwane,gdy dojechał do końca korytarza, to zamiast skręcić kierownicą, bierze rower pod pachę i go obraca

Tak, wiem o dwutelenku siarki , ja kupuję ekologiczne, suszone naturalnie

Super , aż zazdroszczę

Napisane przez skierka1981

Amelka sama siedzi dupka ładnie się trzyma te uchwyty moim zdaniem nie potrzebne... chociaż jak nauczy sią sama schodzić... póki co taka nam odpowiada i jest oki. sadzam ją i zsadzam

Napisane przez magi77

chciałabym zobaczyć
(...)
Ostatnio widziałam się z koleżanką i Jej siostry córka zaczęła dostawać kobiecych kształtów w wieku 6 lat. Dodam, że dziewczynka nie jest jakaś wyrośnięta, raczej drobna. Od grudnia zaczęła się wyprawa po szpitalach, specjalistach, włącznie z ginem. Okazało się, że mała ma zaburzenia hormonalne. Dostała leki, ale przede wszystkim dieta i absolutny zakaz jedzenia kurczaków. Lekarz powiedział, że kurczaki, to najgorsze, co można dziecku dawać

No figę łatwo pokazać, rodzynki - uderza paluszkami, to zwykle ustala, bo to wie, jak pokazać

Chyba kiedyś u nas dziewczyny pisały o tym (Iwonka to Ty pisałaś?)

[sylka79]

Napisane przez Miramej

A Kuba je codziennie na podwieczorek lub II śniadanie i jak wracamy ze spaceru, to już w połowie drogi ustala ze mną, co mam Mu dać

Czyli menu sam sobie ustala

Napisane przez mayaha

teraz ja z innej bajki:
jakie kredki macie? chodzi mi czy takie może 3+? bo teściowa kupiła 2 opak takich to je schowałam a dzis nast bo myslała że dobre a tam po ang pisało że rekomendowane dla dzieci 4+ nie zalecane dla dzieci 0-3 drobnym drukiem of corse, ale takie grube świecowe my little pony i niewiem czy jej dawać czy przesadzam
teraz ma crayole 18+ ale częsci już nie ma, bo się roztopiły/zgubiły

My mamy kredki ołówkowe Bic i świecowe Crayoleświecowymi rzadko maluje i tylko pod moim czujnym okiem

Napisane przez Cassandra 23

A tak wogóle to chciałam sie przywitać

Od kilku dni nie bylismy na dworku bo strasznie wiało a mały był chory.
Dzisiaj chciałam juz z im wyjsc na krótki spacer ale zimno jest, tylko 6 stopni.
Apetyt mu powoli wraca z czego sie bardzo cieszę.
Przez te kilka dni zrobił niesamowite postepy nocnikowe. Zakładam mu pieluche ale cały dzien jest sucha - woła siku. Po nocy tez jest sucha a nad ranem jak wstanie nasika pól nocnika
Jestem z niego bardzo dumna.

Od wczoraj czuje ruchy maleństwa Czasami jak usiąde wygodnie to czuje częste i juz nawet mocne kopniaki heh, nawet teraz jak tutaj pisze to mnie boksuje
Nie moge sie doczekac na USG połówkowego (za ok 3 tygodnie) bo zapewne dowiem sie kto zamieszkuje mój brzuszek

Cieszę się,że Kubcio ma sie lepiej,no i że apetyt wrócił

Ruchy maleństwa

Napisane przez Miramej

angy, zapomniałam Ci napisać, że Kuba zrobił raz siku do nocnika

dla Kubusia.

Napisane przez angy

U nas na razie jest cały czas bunt-po moim wywodzie na temat tego, jak to wszystkie dzieci i dorośli robią siku do nocnika/w toalecie, jest chwila zastanowienia, po czym słyszę stanowcze: NIE

Ale nie pytaj Zosi tak codziennie,zrób parę dni przerwy i spróbuj ponownie

Napisane przez Miramej

No Kuba siada czasem (ale bez szału ), a to siku tylko raz zrobił. Na kupkę odmawia stanowczo posiedzenia na nocniku Macie nakładkę na sedes może? Bo ja się zastanawiam, czy tak nie spróbować

Ja mam,ale na Bartoszu jeszcze nie testowałam

Napisane przez magi77

Ostatnio widziałam się z koleżanką i Jej siostry córka zaczęła dostawać kobiecych kształtów w wieku 6 lat. Dodam, że dziewczynka nie jest jakaś wyrośnięta, raczej drobna. Od grudnia zaczęła się wyprawa po szpitalach, specjalistach, włącznie z ginem. Okazało się, że mała ma zaburzenia hormonalne. Dostała leki, ale przede wszystkim dieta i absolutny zakaz jedzenia kurczaków. Lekarz powiedział, że kurczaki, to najgorsze, co można dziecku dawać

Czytałam gdzieś na necie,że matka kupowała kurczaki,gotowała zupki i razem z tym mięsem dawała półrocznej dziewczynce i niemowlakowi po jakimś czasie zaczęły rosnąć piersi

Napisane przez magi77

Karolka, chciałabym zrobić coś w tym stylu:

Załącznik 3887734

Załącznik 3887735


Chciałabym zrobić coś ciekawszego, ale nie będę miała kiedy...

Piękne to

magi


Mamusie,czy któraś z Was ma problem z chorobą lokomocyjną u swojej pociechy?Bartos z chyba za bardzo nie może jeździc samochodem,już dwa razy się nam przytrafiło i tylko na dłużych trasach.Na krótkich nic się nie dzieje.Kupiłam w aptece plasterki Transway,które działają na zasadzie akupresury.Ciekawa jestem czy to coś pomoże?Jeszcze lekarka powiedziała,że mogę mu podać mniejszą ilość syropku Locomotiv,bo to dla dzieci od 3 latMam nadzieję,że może z czasem mu to przejdzie.

[magi77]

Napisane przez sylka79

...U mnie to samo,dwa wesela i komuniaz tym,że na jedno wesele nie idziemyAle na resztę też by się przydał jakis ubiorek i coś z włoskami zrobić trzeba



Fajne te butkitakie sandałkowate.My na teraz mamy trzewiczki Bartki i adadaski,ale też trzeba by chyba pomysleć o czymś lzejszym

No,to trzymam aby to był pomidor i żebyś nie musiała już szukać
...

Mamy ten sam problem


My mamy jeszcze adidaski, ale na razie starczą i dlatego wzięłam coś lżejszego



sylko wybaczysz kochana, że się nie przywitałam Ale teraz poprawiam się Witaj po długiej nieobecności

Napisane przez Miramej

...No figę łatwo pokazać, rodzynki - uderza paluszkami, to zwykle ustala, bo to wie, jak pokazać

Chyba kiedyś u nas dziewczyny pisały o tym (Iwonka to Ty pisałaś?)

He, he dobry zawodnik z Kubulka

Wiem, wiem, dużo też się czyta w prasie na ten temat, ale po raz pierwszy ja się z tym spotkałam w realu

Napisane przez sylka79

...

Piękne to

magi


Mamusie,czy któraś z Was ma problem z chorobą lokomocyjną u swojej pociechy?Bartos z chyba za bardzo nie może jeździc samochodem,już dwa razy się nam przytrafiło i tylko na dłużych trasach.Na krótkich nic się nie dzieje.Kupiłam w aptece plasterki Transway,które działają na zasadzie akupresury.Ciekawa jestem czy to coś pomoże?Jeszcze lekarka powiedziała,że mogę mu podać mniejszą ilość syropku Locomotiv,bo to dla dzieci od 3 latMam nadzieję,że może z czasem mu to przejdzie.

Zobaczymy czy mi się uda coś sklecić do 15. maja



i ja też nigdy nie miałam problemów.

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Ja zgłupieję do reszty - moje dziecko własnie zjadło jajecznicę z 2 jajek (duzych "swojskich") z połową pomidora i zagryzł kromką chleba. Tzn. że był głodny, czyli obiadu nie zjadł albo dlatego że mu nie smakował,albo poprostu wybrzydza, bo głodny był na bank. On mnie wykończy!!

Aga, a jak mało zje jednego dnia, to następnego nadrobi? Jecie wspólnie posiłki?
Długo taki stan już u Was trwa?

Napisane przez magi77

Karolka, chciałabym zrobić coś w tym stylu:

Załącznik 3887734

Załącznik 3887735

Chodzi mi o formę albumiku, szablon można kupić w Scrapincu Kartkę zrobię, jak mi się nie uda z albumem.

Karola, a możesz mi polecić coś na zasadzie pisaka, który daje efekt 3D w kolorze perłowym/kremowym? Może używałaś kiedyś i masz coś sprawdzonego?

Papiery też sobie już wybrałam (chyba ):
Załącznik 3887749

Załącznik 3887750

Chciałabym zrobić coś ciekawszego, ale nie będę miała kiedy...

Robisz podobnie ładne rzeczy?

Napisane przez sylka79

Pocieszę Cięu mnie rano było -5 i w ciągu dnia wiatr ostry jak piła,chyba od tego przymrozku

Bartosz przepada za tatusiem,ale mama musi być obok Wczoraj na wieczór warował pod drzwiami do łazienki i czekał na mamęz wyjściem gdzieś też mam problem,bo Bartosz wyczai,jak tylko zmienię spodnie albo założę inne buty niż po domu-już wtedy wie co się kroi i bywa,że trzyma mnie za nogę no i jak się przebudzi,to też musi być mama
(...)
Czasem jak się przydarzy,że nie mam czerstwej to namaczam świeżą i też jest ok

Nie pociesza mnie cudza większa krzywda Jakoś tej zimie dobrze w tym roku

Nie, no to ja mam luz, takiego czegoś nie mamy jeszcze

Napisane przez sylka79

Czyli menu sam sobie ustala
(...)
dla Kubusia.
(...)
Mamusie,czy któraś z Was ma problem z chorobą lokomocyjną u swojej pociechy?Bartos z chyba za bardzo nie może jeździc samochodem,już dwa razy się nam przytrafiło i tylko na dłużych trasach.Na krótkich nic się nie dzieje.Kupiłam w aptece plasterki Transway,które działają na zasadzie akupresury.Ciekawa jestem czy to coś pomoże?Jeszcze lekarka powiedziała,że mogę mu podać mniejszą ilość syropku Locomotiv,bo to dla dzieci od 3 latMam nadzieję,że może z czasem mu to przejdzie.

, tak serio, to czasem daję Mu wybrać z dwóch rzeczy



My nie, a o jakich dłuższych trasach mowa?

[magi77]

Napisane przez Miramej

...
Robisz podobnie ładne rzeczy?
...

Staram się , ale chciałabym robić więcej. Powiem Ci szczerze, że jak oglądam w necie, jakie cuda robią niektóre dziewczyny, to

[katarzynka00]

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny doradźcie...od dobrych trzech tygodniu dodaję Zu do mleka Lactulosum...ale nie widzę poprawy robi codziennie kupkę, często po dwie dziennie...ale cały czas bobelki choć co kilka dni normalniejsza też się zdarzy...czego jeszcze spróbować?

sis mała też miała taki okres że tak robiła, teraz już nie.W sumie ona też nie wiedziała co mogło być powodem.

Napisane przez Miramej

Tak BTW słodzenia - jak nie mam miodu, to daję syrop klonowy - no ale wiadomo, raczej nie do herbaty.

a może fruktoza lub glukoza?

Napisane przez magi77

A Miramej pomidor, ale

ja u nas też to obstawiłam, nie wiem czy celnie.Nie podaję.
Pamiętaj że przetworzony pomidor też uczula, choć mniej.

Napisane przez angy

Z innej beczki:
Czy macie jeszcze ochraniacze w łóżeczkach?

nie mam odkąd zaczęła wstawać w łóżeczku, czyli ho ho zamierzchłe czasy

Napisane przez Karolinak82

nie lubi za bardzo tak do rączki a chyba bez sensu żebym jej wciskała słoik śliwek codziennie...pewnie z dwa dni zje i jej się znudzi

poprzemycaj troszkę.Stań na wysokości zadania

Może cienkie porównanie, ale odkąd mam problemy z "2" w ciąży i od ką zwracam uwagę na to co jem, lub włączę to co mnie przeczyści naprawdę idę co dzień. Może i Z u pomogłaby
*surówka z kiszonej kapusty+marchew+jabłko+pi etruszka ziel +kropel kilka oliwy +sól,pieprz, cukier do smaku
*maślanka
*rewelacyjne są śliwki zaparzone wieczorem i wypite rano
http://www.domowe-sposoby.pl/zdrowie/65-zaparcia

Napisane przez Cassandra 23

Kasiu, jaka przywara??
Napisałam tylko ze podziwiam Cie za odwage bo ja nigdy bym sie nie odważyła na takie cięcie.
Zawsze byłam fanka dlugich fryzurek, takich bardziej kobiecych.
I tez uważam, ze to kwestia osobowości
Nie chciałam Cie urazić jesli tak sie poczułaś to przepraszam

oj tam oj tam ,już dobrze

Napisane przez Cassandra 23

A tak wogóle to chciałam sie przywitać

Od kilku dni nie bylismy na dworku bo strasznie wiało a mały był chory.
Dzisiaj chciałam juz z im wyjsc na krótki spacer ale zimno jest, tylko 6 stopni.
Apetyt mu powoli wraca z czego sie bardzo cieszę.
Przez te kilka dni zrobił niesamowite postepy nocnikowe. Zakładam mu pieluche ale cały dzien jest sucha - woła siku. Po nocy tez jest sucha a nad ranem jak wstanie nasika pól nocnika
Jestem z niego bardzo dumna.

Od wczoraj czuje ruchy maleństwa Czasami jak usiąde wygodnie to czuje częste i juz nawet mocne kopniaki heh, nawet teraz jak tutaj pisze to mnie boksuje
Nie moge sie doczekac na USG połówkowego (za ok 3 tygodnie) bo zapewne dowiem sie kto zamieszkuje mój brzuszek

oł je za nocnik
ruchy też czekam na nie

Napisane przez Miramej

angy, zapomniałam Ci napisać, że Kuba zrobił raz siku do nocnika

wow!!! sypią się postępy, sypią

Napisane przez magi77

Ostatnio widziałam się z koleżanką i Jej siostry córka zaczęła dostawać kobiecych kształtów w wieku 6 lat. Dodam, że dziewczynka nie jest jakaś wyrośnięta, raczej drobna. Od grudnia zaczęła się wyprawa po szpitalach, specjalistach, włącznie z ginem. Okazało się, że mała ma zaburzenia hormonalne. Dostała leki, ale przede wszystkim dieta i absolutny zakaz jedzenia kurczaków. Lekarz powiedział, że kurczaki, to najgorsze, co można dziecku dawać

ale takie z pewnego źródła jak to się mówi od gospodarza też? bo taki wiejski nie jest naszpikowany sterydami etc.


Karola chyba zgubiłam post o spotkaniu w Factory, tak więc jak my się widziałyśmy to był mój mało korzystny look, ja po prostu zbłądziłam z tym zapuszczaniem kłaków

Reszty nie pamiętam.
Mąż mi wyjechał do Wawy, jesteśmy same do jutra późnego wieczora buuuu


Byłam dziś na tym usg gen. Wszystko ładnie widziałam.Kręgosłup, rączki, nóżki, pęcherz moczowy etc , ale płci nie A tak na to liczyłam eh
Grunt że z resztą p najlepszym porządeczku.Poczekam i za płcia

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

Nie szpiegu, tylko CBŚ-u
Może na razie dawaj Mu tylko to, co lubi? Tak późno mieliście podwieczorek? O której Alan chodzi spać?
Ja już nie wiem, ciężko tak powiedzieć o nieswoim dziecku



Tak, wiem o dwutelenku siarki , ja kupuję ekologiczne, suszone naturalnie

Super , aż zazdroszczę



No figę łatwo pokazać, rodzynki - uderza paluszkami, to zwykle ustala, bo to wie, jak pokazać

Ajm soł sory - CBŚ-u
Oczywiście źle napisałam,o 18,30 miał kolację a teraz jak przełozyłam muo godz. wczesniej to zrobię podwieczorek z tego i o 19,45 lekka kolacje. Kąpiel ma o 20,00 (zadanie taty), a o 20,30-max 21,00 śpi
Wiem, że trudno tak doradzać komuś, ale wasze zdanie jest dla mnie baaaardzo cenne. Jesteście mamami i rozumiecie problemy innej mamy.


fajnie że masz gdzie kupić ekologiczne owoce, super. Kubolek ma szczeście że ma taką dbającą mamę



za figę i rodzynki.

Napisane przez sylka79

Czytałam gdzieś na necie,że matka kupowała kurczaki,gotowała zupki i razem z tym mięsem dawała półrocznej dziewczynce i niemowlakowi po jakimś czasie zaczęły rosnąć piersi

Mamusie,czy któraś z Was ma problem z chorobą lokomocyjną u swojej pociechy?Bartos z chyba za bardzo nie może jeździc samochodem,już dwa razy się nam przytrafiło i tylko na dłużych trasach.Na krótkich nic się nie dzieje.Kupiłam w aptece plasterki Transway,które działają na zasadzie akupresury.Ciekawa jestem czy to coś pomoże?Jeszcze lekarka powiedziała,że mogę mu podać mniejszą ilość syropku Locomotiv,bo to dla dzieci od 3 latMam nadzieję,że może z czasem mu to przejdzie.

Cześć Sylka

To mozliwe z tymi kurczakami i piersiami u takich maleńkich dzieci Też o tym kiedyś słyszałam, ale nie uwierzyłam Te kurczaki trzeba by kilogramami chyba jeść

Alan nie ma problemów lokomocyjnych

Napisane przez Miramej

Aga, a jak mało zje jednego dnia, to następnego nadrobi? Jecie wspólnie posiłki?
Długo taki stan już u Was trwa?

Alan generalnie jje sporo i spore porcje np. budyń zrobiony z 0,5 l mleka- dla mnie zostaje pół kubka, resztę zjada on I tak jest ze wszystkim co mu smakuje. Ja z Alanem jem codziennie, a mąż też często bywa na obiedzie razem z nami
Stan niejedzenia obiadów??? od dobrego pół roku, ale wcześniej na to nie zwracałam uwagi bo jeśli czegoś nie chciał to dawałam słoik i tyle - wiem, głupia jestem że nie zwróciłam na to uwagi wcześniej - ale lepiej późno niż wcale
Narazie zostanę przy tym że nie bede mu dawała nic innego jeśli nie zje obiadu normalnego,częściej bede robiła rzeczy które lubi żeby się przyzwyczaił. Zobaczę jak to będzie szło, jeśli kiepsko to pewnie zostanie przy tym że bede robiła tylko te rzeczy które lubi. Pierwszym krokiem było schowanie słoików z widoku, żeby o nich zapomniał

Kochane ja sie żegnam na dziś
Miłej nocki

[Wojtusia]

Kasiu ciesze sie ze na usg wszystko dobrze.
Fryzurkę masz odważną i ZUPEŁNIE inaczej wyglądasz niż w loczkach, tak zadziornie teraz i młodziej.

nic mi sie nie chce, zabiegana jestem. sprzątanie i Oli, wykancza mnie wszystko.

Była rozmowa o kredkach, to my mamy Bambino w drewnianej oprawie. Są grube, nie do złamania przez dziecko. Polecam.


Musze znaleźć architekta jakiegoś, co mi projekt domu zrobi wg mojego widzimisie. Boje sie tylko ile sobie zażyczy za taką przyjemność. Od dawna wymysliłam sobie własne pomysły, rozkład i ogolnie wszystko i nie znalazłam nigdy projektu, który by sprostał moim wymaganiom

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

No figę łatwo pokazać, rodzynki - uderza paluszkami, to zwykle ustala, bo to wie, jak pokazać

Chyba kiedyś u nas dziewczyny pisały o tym (Iwonka to Ty pisałaś?)

No pięknie

Coś mogłam wspomnieć, przyznam, że nie pamiętam ale słyszałam o tych kurczakach wiele razy.

Napisane przez sylka79

Mamusie,czy któraś z Was ma problem z chorobą lokomocyjną u swojej pociechy?Bartos z chyba za bardzo nie może jeździc samochodem,już dwa razy się nam przytrafiło i tylko na dłużych trasach.Na krótkich nic się nie dzieje.Kupiłam w aptece plasterki Transway,które działają na zasadzie akupresury.Ciekawa jestem czy to coś pomoże?Jeszcze lekarka powiedziała,że mogę mu podać mniejszą ilość syropku Locomotiv,bo to dla dzieci od 3 latMam nadzieję,że może z czasem mu to przejdzie.

U nas nie ma tego problemu A jeździliśmy już ponad 500km w jedną stronę.

Napisane przez katarzynka00

Byłam dziś na tym usg gen. Wszystko ładnie widziałam.Kręgosłup, rączki, nóżki, pęcherz moczowy etc , ale płci nie A tak na to liczyłam eh
Grunt że z resztą p najlepszym porządeczku.Poczekam i za płcia

Cieszę się, że wszystko ok

[p4w]

Napisane przez Miramej

A do nocnika robi?

też nie, ale przynajmniej siedzi i mówi "siiiii", po czym wstaje z pustego nocnika

Napisane przez katarzynka00

Byłam dziś na tym usg gen. Wszystko ładnie widziałam.Kręgosłup, rączki, nóżki, pęcherz moczowy etc , ale płci nie A tak na to liczyłam eh
Grunt że z resztą p najlepszym porządeczku.Poczekam i za płcia

[Miramej]

Napisane przez magi77

He, he dobry zawodnik z Kubulka

Pewnie dlatego nie czuje potrzeby mówienia, skoro i tak wszyscy wiedzą, co ma na myśli

Napisane przez magi77

Staram się , ale chciałabym robić więcej. Powiem Ci szczerze, że jak oglądam w necie, jakie cuda robią niektóre dziewczyny, to

Podziwiam

Napisane przez katarzynka00

a może fruktoza lub glukoza?
(...)
wow!!! sypią się postępy, sypią
(...)
Byłam dziś na tym usg gen. Wszystko ładnie widziałam.Kręgosłup, rączki, nóżki, pęcherz moczowy etc , ale płci nie A tak na to liczyłam eh
Grunt że z resztą p najlepszym porządeczku.Poczekam i za płcia

W sensie, że do słodzenia herbaty?



, ale płeć to chyba na połówkowym

[mariolasl]

Katarzynko ciesze sie, ze USG wyszlo dobre

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Ajm soł sory - CBŚ-u
Oczywiście źle napisałam,o 18,30 miał kolację a teraz jak przełozyłam muo godz. wczesniej to zrobię podwieczorek z tego i o 19,45 lekka kolacje. Kąpiel ma o 20,00 (zadanie taty), a o 20,30-max 21,00 śpi
Wiem, że trudno tak doradzać komuś, ale wasze zdanie jest dla mnie baaaardzo cenne. Jesteście mamami i rozumiecie problemy innej mamy.


fajnie że masz gdzie kupić ekologiczne owoce, super. Kubolek ma szczeście że ma taką dbającą mamę
(...)
za figę i rodzynki.
(...)
Alan generalnie jje sporo i spore porcje np. budyń zrobiony z 0,5 l mleka- dla mnie zostaje pół kubka, resztę zjada on I tak jest ze wszystkim co mu smakuje. Ja z Alanem jem codziennie, a mąż też często bywa na obiedzie razem z nami
Stan niejedzenia obiadów??? od dobrego pół roku, ale wcześniej na to nie zwracałam uwagi bo jeśli czegoś nie chciał to dawałam słoik i tyle - wiem, głupia jestem że nie zwróciłam na to uwagi wcześniej - ale lepiej późno niż wcale
Narazie zostanę przy tym że nie bede mu dawała nic innego jeśli nie zje obiadu normalnego,częściej bede robiła rzeczy które lubi żeby się przyzwyczaił. Zobaczę jak to będzie szło, jeśli kiepsko to pewnie zostanie przy tym że bede robiła tylko te rzeczy które lubi. Pierwszym krokiem było schowanie słoików z widoku, żeby o nich zapomniał

No właśnie tak mnie to zdziwiło, że podwieczorek (CBŚ nie śpi )

, kupuję w Piotrze i Pawle, Edyta mi podpowiedziała, wcześniej przez internet

No to pewnie przyzwyczaił się do słoiczków , trzymam kciuki, żeby Ci się udało to wyprostować

Napisane przez gorgulek

No pięknie

Napisane przez p4w

też nie, ale przynajmniej siedzi i mówi "siiiii", po czym wstaje z pustego nocnika

No od czegoś trzeba zacząć

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

W sensie, że do słodzenia herbaty?



, ale płeć to chyba na połówkowym

No właśnie, wszystkie znajome dookoła które mają synów właśnie na usg gen się dowiedziały.Kuzynka już w 11 tyg, co było dla mnie w stylu "nie do wiary"

Napisane przez Miramej

, kupuję w Piotrze i Pawle, Edyta mi podpowiedziała, wcześniej przez internet

w PiP te luzem czy konkretną firmę?

[p4w]

Napisane przez katarzynka00

No właśnie, wszystkie znajome dookoła które mają synów właśnie na usg gen się dowiedziały.Kuzynka już w 11 tyg, co było dla mnie w stylu "nie do wiary"

w PiP te luzem czy konkretną firmę?

ja też płeć znałam już na genetycznym

[sylka79]

Napisane przez magi77

Mamy ten sam problem




sylko wybaczysz kochana, że się nie przywitałam Ale teraz poprawiam się Witaj po długiej nieobecności






i ja też nigdy nie miałam problemów.

Wolałabym nie mieć tego problemu,choć z reszty imprez chyba się nie wywinę,przynajmniej z komunii na pewno niejestem chrzestną

Kochananic się nie stało,to ja Ci chciałam napisać,że trzymam mocno za Ciebie i Maciusia


Hmm,ja też wcześniej nie miałam problemów w samochodzie,a po ciąży tak mi się porobiło,że jak jedziemy w dłuższą trasę,to też mnie ciągnie czasamii przeważnie jak siedzę na tylnim siedzeniu.Jak prowadzę,albo siedzę z przodu,nic się nie dziejeDziwne to

Napisane przez Miramej

Nie pociesza mnie cudza większa krzywda Jakoś tej zimie dobrze w tym roku

Nie, no to ja mam luz, takiego czegoś nie mamy jeszcze





, tak serio, to czasem daję Mu wybrać z dwóch rzeczy



My nie, a o jakich dłuższych trasach mowa?

Ty dobra duszyczka jesteś
Szkoda,że zimie,a nie nam

Powiadasz jeszcze?

Sam już wie czego chce
Bartoś na podwieczorek wtrąbił miseczkę twarożku ze szczypiorkiem


Tak powyżej 50 kmchociaż bywało tak,że nie zawsze wymiotował w długich trasach,no ale dwa razy się zdarzyło,nie wiem czy to podciągać już pod chorobę lokomocyjną,chyba tak?

Napisane przez katarzynka00

Reszty nie pamiętam.
Mąż mi wyjechał do Wawy, jesteśmy same do jutra późnego wieczora buuuu


Byłam dziś na tym usg gen. Wszystko ładnie widziałam.Kręgosłup, rączki, nóżki, pęcherz moczowy etc , ale płci nie A tak na to liczyłam eh
Grunt że z resztą p najlepszym porządeczku.Poczekam i za płcia

cieszę się,że wszystko ok z maleństwem

Napisane przez agga19851985

Cześć Sylka

To mozliwe z tymi kurczakami i piersiami u takich maleńkich dzieci Też o tym kiedyś słyszałam, ale nie uwierzyłam Te kurczaki trzeba by kilogramami chyba jeść

Alan nie ma problemów lokomocyjnych

Cześć
Nie wiemjedno jest pewne,te kurczaki są faszerowane sterydami i antybiotykami.Małemu dziecku,może wystarczyć niewielka ilość

Napisane przez Wojtusia

Musze znaleźć architekta jakiegoś, co mi projekt domu zrobi wg mojego widzimisie. Boje sie tylko ile sobie zażyczy za taką przyjemność. Od dawna wymysliłam sobie własne pomysły, rozkład i ogolnie wszystko i nie znalazłam nigdy projektu, który by sprostał moim wymaganiom

Tacy architekci za wyrysowanie projektu liczą sobie,licząale prawdą jest,że wśród gotowych projektów,ciężko znaleźć coś,co będzie nam idealnie pasowało,wiem bo sama przerabiałam

Napisane przez gorgulek

U nas nie ma tego problemu A jeździliśmy już ponad 500km w jedną stronę.

[gorgulek]

Napisane przez sylka79

Hmm,ja też wcześniej nie miałam problemów w samochodzie,a po ciąży tak mi się porobiło,że jak jedziemy w dłuższą trasę,to też mnie ciągnie czasamii przeważnie jak siedzę na tylnim siedzeniu.Jak prowadzę,albo siedzę z przodu,nic się nie dziejeDziwne to

Też tak mam
Nawet poczytać nie mogę bo też mnie od razu zbiera

[p4w]

dziękuję kochane za komentarze

[sylka79]

Napisane przez gorgulek

Też tak mam
Nawet poczytać nie mogę bo też mnie od razu zbiera

Jak to się mogło tak poprzestawiać?

Ja już zmykam
Dobrej nocki

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

ja też płeć znałam już na genetycznym

hmmm a pamiętasz który byłaś tydzień?
miałaś dopochwowo czy przez powłoki brzuszne?
to ja może córcię będę mieć jak nie było widać

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

No właśnie, wszystkie znajome dookoła które mają synów właśnie na usg gen się dowiedziały.Kuzynka już w 11 tyg, co było dla mnie w stylu "nie do wiary"

w PiP te luzem czy konkretną firmę?

No dla mnie to też "nie do wiary", ale doczytałam, że u p4w tak było. U mnie na genetycznym też lekarz już coś wspominał, ale tak bardziej jako żart to traktowałam. A może będzie siostra nie brat?

Na dziale Zdrowej żywności, firma Bio Planet.

Napisane przez sylka79

Ty dobra duszyczka jesteś
Szkoda,że zimie,a nie nam

Powiadasz jeszcze?

Sam już wie czego chce
Bartoś na podwieczorek wtrąbił miseczkę twarożku ze szczypiorkiem


Tak powyżej 50 kmchociaż bywało tak,że nie zawsze wymiotował w długich trasach,no ale dwa razy się zdarzyło,nie wiem czy to podciągać już pod chorobę lokomocyjną,chyba tak?

Wiadomo, co będzie jutro?

Kuba kolacji dziś mało zjadł

Możliwe, Kuba na razie dobrze znosi podróż

[magi77]

Napisane przez katarzynka00

...
ja u nas też to obstawiłam, nie wiem czy celnie.Nie podaję.
Pamiętaj że przetworzony pomidor też uczula, choć mniej.

...ale takie z pewnego źródła jak to się mówi od gospodarza też? bo taki wiejski nie jest naszpikowany sterydami etc.

...Byłam dziś na tym usg gen. Wszystko ładnie widziałam.Kręgosłup, rączki, nóżki, pęcherz moczowy etc , ale płci nie A tak na to liczyłam eh
Grunt że z resztą p najlepszym porządeczku.Poczekam i za płcia

Nic nie podaję, co jest pomidorowe

Nie zgłebiałam tematu, więc nie wiem

Napisane przez Miramej

Pewnie dlatego nie czuje potrzeby mówienia, skoro i tak wszyscy wiedzą, co ma na myśli



Podziwiam

...

Mamy ten sam problem... W tej chwili Maciul mówi tylko mama, tata i nie. Jedzenie nazywa niu-niu, a na picie dyszy jak pies. I to wszystko Nie powtarza już odgłosów zwierząt, ani rzeczy czy maszyn Nawet nie chce próbować Pożaliłam się

Napisane przez sylka79

Wolałabym nie mieć tego problemu,choć z reszty imprez chyba się nie wywinę,przynajmniej z komunii na pewno niejestem chrzestną

Kochananic się nie stało,to ja Ci chciałam napisać,że trzymam mocno za Ciebie i Maciusia

...

Chrzestna Na szczęście my "zwykli" goście



---

Maciuś wreszcie smacznie śpi, a ja do kompa i wizaż ... Idę Małżowi odpisać na maila