Ekskluzywny klub Stojące nad grobem-wstęp powyżęj 25lat

[emimm]

Napisane przez Kasza Manna

Nie masz z nim kontaktu od dwudziestu kilku dni..???

No nie mam. Poobrażaliśmy się na siebie i każde dumne, ręki nie wyciągnie. Wszystko zbliża się ku końcowi...

[mandragona]

Witajcie
Właśnie wróciłam do domu nareszcie zabrali babcię do szpitala jest już na oddziale od godziny 10 do 18 z nią siedziałam ... stan jest zły, jest bardzo odwodniona słaba ma cewnik i ogólnie źle się czuje nadal ją boli Lekarz powiedział że trzeba być przygotowanym na wszystko

Z Tż wszystko ok

[takajb]

Napisane przez Sephinrot

hej staruszki
Nie sądziłam,że jeszcze kiedyś będę zmuszona korzystać z kafejki internetowej,a tu proszę,także nie nadrabiam bo jestem tu tylko na chwilę.
Mam hardcore z prądem w domu,spalił mi się decoder od netu i lodówka,od rana naprawiają prąd w całym bloku,pozwę spółdzielnię za straty myślałam że zwariuję jak mi decoder zapłonął żywym ogniem
nie mam jak zrobić prania, nie kupiłam tez nic jeszcze na majówkę bo nie mam gdzie tego trzymać - za✂✂✂iaszcze urodziny,nie ma co

Malla dziękuję za życzenia

nie wiem kiedy będę w stanie znowu się odezwać, także odpoczywajcie,bawcie się,nudzcie itp. w długi weekend

Kurcze nie ciekawie z tym prądem
Oczywiście wszystkiego naj naj naj

Napisane przez Malla

Mieszkacie przy łące, lesie?

Ja mieszkam na wsi a nie mam aż takich okazów co prawda moskitiere tez musze załozyc ale to bardziej przed muchami i komarami

Napisane przez Eva ID

W ramach rozrywki weekendowej zaglądnijcie na mój watek, zapraszam

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1723

super

Napisane przez Kasza Manna

ICHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.. .. patataj patataj patataj

A ja padam na twarz ogracowałam wszystko co miałam słabo pietrucha mi wyszła tylko pewnie jeszcze raz bede musiała
Moje dzieci to maja pomysły dwoje młodszych zamknelo sie w szafie tzn jeden drugiego tamten juz zaczał kaszlec nosz kiedys mi sie pozabijaja
Ide położyć swoje stare kości

[Kasza Manna]

Napisane przez emimm

No nie mam. Poobrażaliśmy się na siebie i każde dumne, ręki nie wyciągnie. Wszystko zbliża się ku końcowi...

Oho. Wiesz, że tak można długo.. Miesiącami.

Napisane przez mandragona

Witajcie
Właśnie wróciłam do domu nareszcie zabrali babcię do szpitala jest już na oddziale od godziny 10 do 18 z nią siedziałam ... stan jest zły, jest bardzo odwodniona słaba ma cewnik i ogólnie źle się czuje nadal ją boli Lekarz powiedział że trzeba być przygotowanym na wszystko

Z Tż wszystko ok

Trzymam kciuki, żeby jednak się polepszyło.

Napisane przez takajb

Kurcze nie ciekawie z tym prądem
Oczywiście wszystkiego naj naj naj

Ja mieszkam na wsi a nie mam aż takich okazów co prawda moskitiere tez musze załozyc ale to bardziej przed muchami i komarami

super




A ja padam na twarz ogracowałam wszystko co miałam słabo pietrucha mi wyszła tylko pewnie jeszcze raz bede musiała
Moje dzieci to maja pomysły dwoje młodszych zamknelo sie w szafie tzn jeden drugiego tamten juz zaczał kaszlec nosz kiedys mi sie pozabijaja
Ide położyć swoje stare kości

Hahah, pamiętam, jak to było z moim rodzeństwem. Wojna na gilgotki, aż ktoś zaczynał płakać/kaszleć/ wołać mamę . Tylko, że stan był zawsze 2 do 1. Przechlapane

[agusia8524]

Dobry babcinki
Coś nie mam weny ostatnio...

[kurczak Wolf]

Napisane przez mandragona

Witajcie
Właśnie wróciłam do domu nareszcie zabrali babcię do szpitala jest już na oddziale od godziny 10 do 18 z nią siedziałam ... stan jest zły, jest bardzo odwodniona słaba ma cewnik i ogólnie źle się czuje nadal ją boli Lekarz powiedział że trzeba być przygotowanym na wszystko

Z Tż wszystko ok

Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło... Swoją drogą - trzeba by było teraz wziąć za łeb tych z pogotowia, co babci nie wzięli ze sobą...

Napisane przez takajb

A ja padam na twarz ogracowałam wszystko co miałam słabo pietrucha mi wyszła tylko pewnie jeszcze raz bede musiała

A mój mąż dzisiaj przekopał nasz kawalątek przeznaczony na warzywa... ale ziemia była jeszcze zbyt mokra, żeby chociażby zagrabić... gleba jest "przemoczona" jeszcze od czasu wiosennych roztopów Normalnie błotne grudy... Może po długim weekendzie będzie lepiej...

[traicionera]

Napisane przez mandragona

Witajcie
Właśnie wróciłam do domu nareszcie zabrali babcię do szpitala jest już na oddziale od godziny 10 do 18 z nią siedziałam ... stan jest zły, jest bardzo odwodniona słaba ma cewnik i ogólnie źle się czuje nadal ją boli Lekarz powiedział że trzeba być przygotowanym na wszystko

Z Tż wszystko ok

za babcie

Napisane przez takajb

Kurcze nie ciekawie z tym prądem
Oczywiście wszystkiego naj naj naj

Ja mieszkam na wsi a nie mam aż takich okazów co prawda moskitiere tez musze załozyc ale to bardziej przed muchami i komarami

super




A ja padam na twarz ogracowałam wszystko co miałam słabo pietrucha mi wyszła tylko pewnie jeszcze raz bede musiała
Moje dzieci to maja pomysły dwoje młodszych zamknelo sie w szafie tzn jeden drugiego tamten juz zaczał kaszlec nosz kiedys mi sie pozabijaja
Ide położyć swoje stare kości

u mnie w poprzednim mieszkaniu (wynajmowanym), to czasem wpadła jakaś mucha albo ćma, ale nigdy osa czy szerszeń. prawie zapomniałam, ze takie paskudy istnieją na świecie, widywałam je tylko w sklepach ze słodkimi bułkami

Dobrze, ze twoje dzieci nie trafiły do Narni

Napisane przez Kasza Manna

Oho. Wiesz, że tak można długo.. Miesiącami.

Trzymam kciuki, żeby jednak się polepszyło.


Hahah, pamiętam, jak to było z moim rodzeństwem. Wojna na gilgotki, aż ktoś zaczynał płakać/kaszleć/ wołać mamę . Tylko, że stan był zawsze 2 do 1. Przechlapane

ja to się nie lubię obrażać ani kłócić z moim, na szczęście szybko nam przechodzi złość i nauczyliśmy się przepraszać nawzajem.

[agusia8524]

Co do szerszeni i innych tego typu atrakcji, to kiedyś jak byliśmy nad morzem, kilkuletni wówczas kuzyn usiadł na piasku i nagle wrzask na całą plażę...okazało się, że młodego użądliła osa w sam środek tyłka cala rodzina miała ubaw, oprócz młodego, ale najpierw trwała akcja ratunkowa pt: palimy fajki, bo popiół pomaga i krojenie pomidorów i opatrywanie poślada hyhyhy

[mandragona]

Dziś rano jeszcze było pogotowie i nie zabrali do szpitala, mama poszła do lekarz na rejon - lekarka powiedziała że nie da skierowania do szpitala i słowa że moja babcia jest psychicznie chora co prawdą nie jest to było około godziny 10 rano. O 13 rodzice poszli na rejon do innej lekarki i ta wypisała skierowanie do szpitala z transportem no to pojechałam z babcią i tylko się modliłam żeby zostawili w szpitalu w końcu bo ile można...

[kurczak Wolf]

Napisane przez mandragona

Dziś rano jeszcze było pogotowie i nie zabrali do szpitala, mama poszła do lekarz na rejon - lekarka powiedziała że nie da skierowania do szpitala i słowa że moja babcia jest psychicznie chora co prawdą nie jest to było około godziny 10 rano. O 13 rodzice poszli na rejon do innej lekarki i ta wypisała skierowanie do szpitala z transportem no to pojechałam z babcią i tylko się modliłam żeby zostawili w szpitalu w końcu bo ile można...

Że co

[mandragona]

Tak, tak Pani doktor powiedziała mojej mamie kiedy ta poszła do niej do gabinetu prosić o skierowanie do szpitala bo babcia była tak słaba że aż transportem szpitalnym trzeba ją było wieźć - Pani doktor powiedziała ja nie wypiszę skierowania do szpitala bo Pani mama jest psychicznie chora.Niestety była to rozmowa w 4 oczy ale no naprawdę ... szkoda słów

[kurczak Wolf]

Nie ważne, że to była rozmowa w cztery oczy... Ja złożyłabym pisemną skargę na "panią doktor"... Tym bardziej, ze nie dała tego skierowania - a po kilku godzinach inny lekarz dał... Ewidentnie zaniedbanie z jej strony...
Jeśli ktoś z moich bliskich byłby w fatalnym stanie i usłyszałabym taki komentarz, to bym pusciła pianę, jak nic...

[plastikowa biedronka]

ło matko, Wy gaduły jedne! tyle napisałyście, że nie jestem w stanie na to wszystko odpowiedzieć nadrabiania miałam chyba ze cztery strony
Sephi najlepszego!
Mandra zdrowia dla babci i mniej problemów z TŻem.
Kurczaku również natknęłam się kiedyś przypadkiem na wątek innej plastikowej, także wiem, że nie jestem sama
Traicionera moskitiery to świetna rzecz ja nie cierpię żadnego robactwa, boję się szerszeni i tych wielkich koni polnych, a tego u mnie pełno wiosną i latem. dlatego też założyłam siatki i mam spokój
uciekam, bo padam po ciężkim dniu. trzymajcie się kochane i nie piszcie aż tyle, bo nie nadążam. dobranoc

[traicionera]

Napisane przez agusia8524

Co do szerszeni i innych tego typu atrakcji, to kiedyś jak byliśmy nad morzem, kilkuletni wówczas kuzyn usiadł na piasku i nagle wrzask na całą plażę...okazało się, że młodego użądliła osa w sam środek tyłka cala rodzina miała ubaw, oprócz młodego, ale najpierw trwała akcja ratunkowa pt: palimy fajki, bo popiół pomaga i krojenie pomidorów i opatrywanie poślada hyhyhy

mnie kiedyś na koloniach pszczoła użądliła w usta i musieli mi żądło wyciągać. Wary miałam normalnie jak Angelina J (tylko wtedy jej nie znałam).

Napisane przez mandragona

Dziś rano jeszcze było pogotowie i nie zabrali do szpitala, mama poszła do lekarz na rejon - lekarka powiedziała że nie da skierowania do szpitala i słowa że moja babcia jest psychicznie chora co prawdą nie jest to było około godziny 10 rano. O 13 rodzice poszli na rejon do innej lekarki i ta wypisała skierowanie do szpitala z transportem no to pojechałam z babcią i tylko się modliłam żeby zostawili w szpitalu w końcu bo ile można...

co za lekarka

Napisane przez plastikowa biedronka

ło matko, Wy gaduły jedne! tyle napisałyście, że nie jestem w stanie na to wszystko odpowiedzieć nadrabiania miałam chyba ze cztery strony
Sephi najlepszego!
Mandra zdrowia dla babci i mniej problemów z TŻem.
Kurczaku również natknęłam się kiedyś przypadkiem na wątek innej plastikowej, także wiem, że nie jestem sama
Traicionera moskitiery to świetna rzecz ja nie cierpię żadnego robactwa, boję się szerszeni i tych wielkich koni polnych, a tego u mnie pełno wiosną i latem. dlatego też założyłam siatki i mam spokój
uciekam, bo padam po ciężkim dniu. trzymajcie się kochane i nie piszcie aż tyle, bo nie nadążam. dobranoc

o mamo, przypomniałaś mi o tych wielkich koniach- szarańczy
na szczęście one tylko na polach są, a tych u mnie brak zdecydowanie.
Moskitiery mam, ale tak losowo założone przez poprzednich właścicieli na co drugim oknie w salonie, a w sypialnie niet

[kurczak Wolf]

Chodzi Wam o "końskie muchy" - takie "trójkątne"?

[traicionera]

o coś takiego
http://x.garnek.pl/ga3187/c44cbab599...s_w_polsce.jpg
to ma z 6 cm długości

[kurczak Wolf]

O matko... To o to chodzi... Kiedyś o mały włos nie zdemolowałam stołu z jedzeniem u znajomych (jak wystrzeliłam z miejsca), jak mi to coś skoczyło nad głową i usiadło na ścianie domu...
Mój mąż o mały włos nie zaliczył zgonu ze śmiechu

Ale one chyba nic nie robią...
Nie, chyba za bardzo nie są groźne, bo mój mąz się śmieje (zapytałam go)
Kpi, że - jak to konik polny - może człowieka przeskoczyć albo nawet przewrócić... No "cha cha"... Facet nie zrozumie kobiety w tym strasznym temacie...

-------
...i prosił, żeby Wam przekazac, że u nas takie bąki latają, że konia z wozem mogą porwać...

[agusia8524]

Kurczaku faceci są okrutni w tych tematach...normalnie zabawowi jak nie wiem ;]

Mandra chyba bym tą kobite rozniosła...Kurczak ma rację, skarżyć dziadygę!

Sephi przez starczą sklerozę bym zapomniała Sto lat, sto lat!! i prądu

Biedroneczko, Traici ja jak widzę takie paskudztwa, to potrafię dać taki taniec deszczu, że hoho, czuję, że z Kurczakiem byśmy dylały na widok zaprezentowanego okazu
Swoją drogą Traici miała usta jak Angelina J., a młody tyłek jak Jennifer L.

Kasza uważaj, z okazji, iż gdyż ponieważ postanowiłam się odtłuścić i nie jadłam od ok20, zobaczyłam Twój nick i mam na Ciebie ochotę ! (bez skojarzeń stare zboczenice )

Dobrej nocki

[traicionera]

Napisane przez kurczak Wolf

O matko... To o to chodzi... Kiedyś o mały włos nie zdemolowałam stołu z jedzeniem u znajomych (jak wystrzeliłam z miejsca), jak mi to coś skoczyło nad głową i usiadło na ścianie domu...
Mój mąż o mały włos nie zaliczył zgonu ze śmiechu

Ale one chyba nic nie robią...
Nie, chyba za bardzo nie są groźne, bo mój mąz się śmieje (zapytałam go)
Kpi, że - jak to konik polny - może człowieka przeskoczyć albo nawet przewrócić... No "cha cha"... Facet nie zrozumie kobiety w tym strasznym temacie...

-------
...i prosił, żeby Wam przekazac, że u nas takie bąki latają, że konia z wozem mogą porwać...

Ja taka szarańcze raz w życiu widziałam, gdy miałam jakieś 10 lat i myślałam wtedy, ze to konik polny mutant. A gdy ta szarańcza postanowiła się przemieścić, to dopiero wesoło było

Napisane przez agusia8524

Kurczaku faceci są okrutni w tych tematach...normalnie zabawowi jak nie wiem ;]

Mandra chyba bym tą kobite rozniosła...Kurczak ma rację, skarżyć dziadygę!

Sephi przez starczą sklerozę bym zapomniała Sto lat, sto lat!! i prądu

Biedroneczko, Traici ja jak widzę takie paskudztwa, to potrafię dać taki taniec deszczu, że hoho, czuję, że z Kurczakiem byśmy dylały na widok zaprezentowanego okazu
Swoją drogą Traici miała usta jak Angelina J., a młody tyłek jak Jennifer L.

Kasza uważaj, z okazji, iż gdyż ponieważ postanowiłam się odtłuścić i nie jadłam od ok20, zobaczyłam Twój nick i mam na Ciebie ochotę ! (bez skojarzeń stare zboczenice )

Dobrej nocki

patrz, jaki byłby z nas seksy duet
kolejna się napala na kurczaka

[Kasza Manna]

Napisane przez agusia8524

Kurczaku faceci są okrutni w tych tematach...normalnie zabawowi jak nie wiem ;]

Mandra chyba bym tą kobite rozniosła...Kurczak ma rację, skarżyć dziadygę!

Sephi przez starczą sklerozę bym zapomniała Sto lat, sto lat!! i prądu

Biedroneczko, Traici ja jak widzę takie paskudztwa, to potrafię dać taki taniec deszczu, że hoho, czuję, że z Kurczakiem byśmy dylały na widok zaprezentowanego okazu
Swoją drogą Traici miała usta jak Angelina J., a młody tyłek jak Jennifer L.

Kasza uważaj, z okazji, iż gdyż ponieważ postanowiłam się odtłuścić i nie jadłam od ok20, zobaczyłam Twój nick i mam na Ciebie ochotę ! (bez skojarzeń stare zboczenice )

Dobrej nocki

Agusia, jestem bardzo kaloryczna, niestety. Same węglowodany

Napisane przez traicionera

Ja taka szarańcze raz w życiu widziałam, gdy miałam jakieś 10 lat i myślałam wtedy, ze to konik polny mutant. A gdy ta szarańcza postanowiła się przemieścić, to dopiero wesoło było



patrz, jaki byłby z nas seksy duet
kolejna się napala na kurczaka

Mi to wygląda jednak jak spory konik polny. Na Kaszubach też mnie koniki prześladowały, ble. Ja mam problemy z ukatrupieniem/wyproszeniem nawet drobnych owadów, a co dopiero takie wielkoludy. Bleeee.

[Eva ID]

Napisane przez olla74

Ad teledysk 1
nieźle choć średnio ich język nadaje się do rapu

Do RAPU nadaje się KAŻDY język!


Tu chodzi o iddeę Rapu, a nie język angielski tylko i wyłącznie.

Posłuchaj Eminema, ale też posłuchaj innych, to jest IDEA nie język.


Prawdziwa muzyka z serca i duszy nie zna języka.

[Malla]

Eva - Ty śpij :P

[kurczak Wolf]

Napisane przez Kasza Manna

Mi to wygląda jednak jak spory konik polny. Na Kaszubach też mnie koniki prześladowały, ble. Ja mam problemy z ukatrupieniem/wyproszeniem nawet drobnych owadów, a co dopiero takie wielkoludy. Bleeee.

U nas zwykle robaki wypuszcza się z mieszkania Bo wiecie... jakby nie patrzeć - to głupie - że człowiek, dlatego że nie może sobie poradzić ze strachem (patrz: pająki) - takiego nini zwierzaka ubija. Chociaż nie powiem, że mi się nie zdarzyło...

Na szczęście - mój chłop jest twardy, nie mientki i humanitarnie wynosi je w ręcznikach papierowych... albo w rękach... On mi kiedyś nawet młodego nietoperza, który pierdyknął o ziemię przy nauce latania i nie mogł sie wznieść - zaniósł z powrotem na strych - a uwierzcie, że nietoperz pełzający po ziemi z rozpostartymi skrzydłami wygląda upiornie... Z resztą - mój znajomy "macho" () - "skóra, fura i komora" - utłukł nietoperza prawie zesr...any ze strachu

No to - herbatka z rana

[olla74]

Napisane przez agusia8524

Dobry babcinki
Coś nie mam weny ostatnio...

Nie szkodzi

Napisane przez mandragona

Dziś rano jeszcze było pogotowie i nie zabrali do szpitala, mama poszła do lekarz na rejon - lekarka powiedziała że nie da skierowania do szpitala i słowa że moja babcia jest psychicznie chora co prawdą nie jest to było około godziny 10 rano. O 13 rodzice poszli na rejon do innej lekarki i ta wypisała skierowanie do szpitala z transportem no to pojechałam z babcią i tylko się modliłam żeby zostawili w szpitalu w końcu bo ile można...

Żeby tylko nie zaniemóc na starsze lata.
Życze zdrówka dla Babci.

Napisane przez kurczak Wolf

U nas zwykle robaki wypuszcza się z mieszkania Bo wiecie... jakby nie patrzeć - to głupie - że człowiek, dlatego że nie może sobie poradzić ze strachem (patrz: pająki) - takiego nini zwierzaka ubija. Chociaż nie powiem, że mi się nie zdarzyło...

Na szczęście - mój chłop jest twardy, nie mientki i humanitarnie wynosi je w ręcznikach papierowych... albo w rękach... On mi kiedyś nawet młodego nietoperza, który pierdyknął o ziemię przy nauce latania i nie mogł sie wznieść - zaniósł z powrotem na strych - a uwierzcie, że nietoperz pełzający po ziemi z rozpostartymi skrzydłami wygląda upiornie... Z resztą - mój znajomy "macho" () - "skóra, fura i komora" - utłukł nietoperza prawie zesr...any ze strachu

No to - herbatka z rana

O tak herbata. Czas nA śniadanie.
Robali sie nie bojam jakoś specjalnie. Moja sister weterynarz ma fobie na pająki i tego typu i niestety starsza córa też ma histerie jak zobaczy pajaczka w domu ( o co na wsi nie trudno)

Sephi spóźnione, najszczersze życzenia.:roz a:

[kurczak Wolf]

Olla - no to sobie siostra fobię znalazła (będąc weterynarzem)

Do Ciebie też wprowadzają się bez zaproszenia tabuny takich brązowych pająków na cieniutkich nogach?

[traicionera]

Witam porannie znad szybkiego śniadanka

Napisane przez Kasza Manna

Agusia, jestem bardzo kaloryczna, niestety. Same węglowodany


Mi to wygląda jednak jak spory konik polny. Na Kaszubach też mnie koniki prześladowały, ble. Ja mam problemy z ukatrupieniem/wyproszeniem nawet drobnych owadów, a co dopiero takie wielkoludy. Bleeee.

nie, to jest właśnie szarańcza, podobna do konika polnego, ale to szkodnik jest.

Napisane przez kurczak Wolf

U nas zwykle robaki wypuszcza się z mieszkania Bo wiecie... jakby nie patrzeć - to głupie - że człowiek, dlatego że nie może sobie poradzić ze strachem (patrz: pająki) - takiego nini zwierzaka ubija. Chociaż nie powiem, że mi się nie zdarzyło...

Na szczęście - mój chłop jest twardy, nie mientki i humanitarnie wynosi je w ręcznikach papierowych... albo w rękach... On mi kiedyś nawet młodego nietoperza, który pierdyknął o ziemię przy nauce latania i nie mogł sie wznieść - zaniósł z powrotem na strych - a uwierzcie, że nietoperz pełzający po ziemi z rozpostartymi skrzydłami wygląda upiornie... Z resztą - mój znajomy "macho" () - "skóra, fura i komora" - utłukł nietoperza prawie zesr...any ze strachu

No to - herbatka z rana

u mnie tez się wypuszcza, moja nawet tego szerszenia nie utłukł, choć poniewczasie stwierdził, ze powinien. Za to moja koty nie przepuszcza żadnej musze, ćmie ani pająkowi i zawsze muszą je zjeść.

oglądacie ten cały ślub Kate i Williama?

[Malla]

Niestety, szarańcza tak uroczo wygląda jak konik

Nie oglądam ślubu, pracuję. Zresztą i tak nie mam telewizji.

[traicionera]

Ja tez nie oglądam, bo nie wiedziałam, o której godzinie to będzie nawet i w rezultacie idę wtedy do lekarza z malutką

[mww]

Poranną śniadaniową ucztę czas zacząć: bułka wyciągnięta z piekarnika, jajko ugotowane na miękko, herbata z cytryną.... zaraz bułke posmaruje masłem i obłożę pomidorem, a na jajku wyląduje majonez...

Moskitiery rzecz niezbędna jeśli ktoś tak jak ja PANICZNIE boi sie pająków i na widok latającej w domu muchy dostaje ataku szału -
nie-na-wi-dzę much i innych latających owadów (no... motyle mogą być, bo są piękne i malo szkudne)

Mandra - życzę dla babci zdrówka

ślub pewnie będę bardziej słyszała niż oglądała - za godzinę będe u rodziców, a tam dziadek odpali telewizor i pewnie będzie śledził całą uroczystość. Ja oczywiście wyłożę się na leżaku (a, ze leżak mam ustawiony pod tarasem to będe słyszała co się dzieje)... he he.. a tego co nie dosłyszę to dziadek mi dopowie przy obiedzie i będę na bieżąco.

Zmykam konsumować śniadanie

[Malla]

mww - Ty... pająków?!
Bałam się ich w dzieciństwie, nawet nie zauważyłam, kiedy mi przeszło. Chyba jak mi komary wyłapywały