Wstydzę się go... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-29, 10:56   #61
kurczak Wolf
Zadomowienie
 
Avatar kurczak Wolf
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Gdyby mi to od początku przeszkadzało to logiczne jest że nie bylibyśmy ze sobą tak długo. I wyobraźcie sobie, ze przez ten rok ciagle gdzieś wychodziliśmy. Nigdy razem nikt nie zwrócił mu na to uwagi. Jednak po kilku miesiącach związku coraz częściej się kłóciliśmy, nie było już tak jak dawniej. I to nie z powodu tików tylko z powodu normalnych życiowych problemów. Wtedy podczas jednej kłótni, gdy był zdenerwowany zauważyłam to dość mocno. Później kuzynka zwróciła mi na to uwagę, a raz nawet jemu samemu. Widziałam, że był zmieszany. Od tego czasu jakoś sobie wkręciłam, że widzą to wszyscy i za chwilę każdy zacznie mi zwracać na to uwagę, mimo, że tak nie było. Nie umiałam sobie z tym poradzić, dlatego właśnie chciałabym mu pomóc, bo wiem, że wtedy zdecydowałby się na jakąś terapię, bo wiedziałby, że ja będę z nim tam chodzić i mu pomagać.
Wiesz co? Ty się lepiej weź za bary z tym, co faktycznie jest dla Ciebie problemem. Pomyśl nad przyczyną tego, że chłopak zaczął Cię drażnić... Bo na razie skupiłaś się na skutkach (czyli jąkaniu i tikach w sytuacji stresowej)...

A to, że kuzynka zwróciła uwagę jemu... no bez komentarza... dzięki takim błyskotliwym osobom, jak ona, ludzie borykający się z jąkaniem, mają z tym jeszcze większy problem...
__________________
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela...

Carlos Ruiz Zafón
kurczak Wolf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 10:58   #62
kasiagora23
Zadomowienie
 
Avatar kasiagora23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 139
Dot.: Wstydzę się go...

"uciekajace oko" jest najprawdopodobniej w jego przypadku spowodowane zerwana siatkówką. Częściej jest to nabyte. Polega na rozluźnieniu jednego z mięśni odpowiedzialnego za kontrolowanie siatkówki. Mam koleżankę ktora właśnie ma zerwana siatkówkę. U niej siatkówka była normalna, zdrowa do czasu porodu- dużego wysiłku fizycznego. Na początku naszej znajomości oko uciekało jej prawie cały czas i rownież bardzo często miała takie tiki z mruganiem o których piszesz. Ja w ogole nie poruszałam tego tematu- dla mnie nie mialo to znaczenia. Choć ona sama czasami poruszała ten temat- zupelnie jaky chciała sie usprawiedliwić za coś, raz nawet powiedział coś w stylu "przepraszam za to moje oko". Ja jej cały czas podkreślałam żeby sie nie przejmowała. Zauważyłam że w sytuacjach stresowych to sie nasila. I paradoksalnie im bardziej starała się na tym panować tym bardziej jej uiekalo i mrugała powieką. Ale co ciekawe wraz z tym jak nasza znajomość sie rozwijała oko przestalo jej uciekać. Po prostu przestala sie tym przejmować bo wiedziala że dla mnie to jest bez znaczenia. Czuła sie przy mnie swobodnie. Jednak gdy gdzieś razem wychodziłysmy i ona przebywała w towarzystjie nowopoznanych osób to często jej to oko uciekało.
Z racji tego że jako kobieta chciała czuć sie atrakcyjna zdecydowała się na zabieg. Udało się to zrobić na fundusz zdrowia, czekała chyba 4 miesiace. Zabieg był laserowy. Po zabiegu chyba z 3-4 tygodnie miala cale oko przekrwione. Najgorsze jest to że zabieg nie przyniosl efektów- oko dokładnie tak samo jej ucieka jak przed zabiegiem. Przynajmniej tyle że nic za to nie zapłaciła.

Moja rada jest taka- facet jest dorosły i jeśli mu to bedzie przeszkadzać to sam sie zdecyduje na to by coś z tym zrobić. Jeśli go faktycznie kochasz to kachaj go takim jaki jest, z oczami takie jakie ma. Ciagłe rozmowy o jego oku tylko sprzyjaja temu żeby mu uciekalo jeszcze bardziej i żeby czul się nieakceptowany.
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz...
kasiagora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 10:59   #63
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Gdyby mi to od początku przeszkadzało to logiczne jest że nie bylibyśmy ze sobą tak długo. I wyobraźcie sobie, ze przez ten rok ciagle gdzieś wychodziliśmy. Nigdy razem nikt nie zwrócił mu na to uwagi. Jednak po kilku miesiącach związku coraz częściej się kłóciliśmy, nie było już tak jak dawniej. I to nie z powodu tików tylko z powodu normalnych życiowych problemów. Wtedy podczas jednej kłótni, gdy był zdenerwowany zauważyłam to dość mocno. Później kuzynka zwróciła mi na to uwagę, a raz nawet jemu samemu. Widziałam, że był zmieszany. Od tego czasu jakoś sobie wkręciłam, że widzą to wszyscy i za chwilę każdy zacznie mi zwracać na to uwagę, mimo, że tak nie było. Nie umiałam sobie z tym poradzić, dlatego właśnie chciałabym mu pomóc, bo wiem, że wtedy zdecydowałby się na jakąś terapię, bo wiedziałby, że ja będę z nim tam chodzić i mu pomagać.
Masz zupełnie pokrzywione podejście do tej sprawy.

Sama piszesz, że Ci nie przeszkadzało aż sobie "nawkręcałaś" różnych rzeczy i zbudowałaś sobie problem.

A rozwiązać ten swój problem chcesz zmieniając jego...? Że niby jak go poślesz na terapię jakąś, to go może wyleczą (nie rozumiem w ogóle czemu tu większość zakłada, że to się da wyleczyć - może się nie da, może to nie jest w ogóle logopedyczne, tylko neurologiczne, również problem z mową) i wtedy nie będziesz się musiała go wstydzić?

Wybacz, ale to jest tak samo jakby np facet związał się z dziewczyną, był z nią rok, zakochany i w ogóle szczęśliwy, a nagle po tym roku by stwierdził, że jemu przeszkadza w niej coś, no nie wiem, odstające uszy, i zamiast sam siebie ogarnąć i pojąć, że to przecież bez znaczenia - chciałby ją wysłać na operację plastyczną i uważał, że to ok, bo "przecież on tam będzie z nią chodzić i jej pomagać".

To jakiś absurd. Zabierasz się do problemu od strony.
Ty nie chcesz jemu pomóc, Ty chcesz go przerobić tak, żeby Ci pasował. A powinnaś go akceptować jako człowieka, walczyć ze swoimi "schizami" że wszyscy zwracają uwagę, zamiast jego pchać na jakieś zabiegi.

I powiem Wam, że irytuje mnie nieco zgadywanie tutaj co temu chłopakowi dolega, każdy przychodzi ze swoją teorią bo się spotkał z czymś tam w swoim otoczeniu, część zakłada, że logopeda pomoże, bo jak problem z mową, to do logopedy, część ma jeszcze inną teorię, a to w ogóle nie jest clou sprawy Chłopak żeby coś zrobić ze swoimi dolegliwościami powinien iść do paru specjalistów z neurologiem na czele, nie ma sensu zgadywać co mu może być, bo to może być masa różnych rzeczy. Może on to nawet wie, ale autorce nie wspominał? Może wie, że nie da się go wyleczyć i dlatego nic z tym nie robi? Może jemu to nie przeszkadza?

A Ty autorko nie masz prawa zmieniać innego człowieka na swoją modłę. Daj mu spokój. Gdyby Ci na nim zależało, to zasugerowałabyś mu specjalistę wcześniej, jak jeszcze byliście razem, Ty uciekłaś a teraz Ci się zebrało na powroty, ale chciałabyś go sobie nieco "ulepszyć", bo Ci nie do końca pasuje. Czemu chcesz go zmieniać na siłę? Zastanawiałaś się w ogóle dlaczego on nic nie robi ze swoimi tikami? Rozmawialiście o tym kiedyś? Czy nic się nie da zrobić, czy może on nie chce bo mu to wisi, czy może ma jakieś obawy? Nie traktuj człowieka jak laleczki z plasteliny, którą możesz sobie uformować jak zechcesz.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2011-04-29 o 11:07
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:08   #64
Cecilia89
Zadomowienie
 
Avatar Cecilia89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 350
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Skoro potrafisz się wstydzić kogoś z powodu jego (drobnego, ale jednak) kalectwa, bo co znajomi powiedzą, to nie jesteś warta tego chłopaka, o którym piszesz: przystojny, wesoły zaradny, nic mi w nim nie przeszkadzało. A przeszkadzał ci drobny defekt, i wstydziłaś się go przed znajomymi. W naszych czasach normalni, kulturalni ludzie nie zwracają na takie rzeczy uwagi. Zwracają uwagę prostacy.

Jak wyżej. Drugą osobę kocha się ze wszystkimi wadami i zaletami, jak napisała jedna z wizażanek. I ja się pod tym podpisuję.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel
Projekt PRAWO JAZDY (30/30)
Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska
Cecilia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:09   #65
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
A rozwiązać ten swój problem chcesz zmieniając jego...?
No właśnie też mi to jakoś nie pasuje.
Dziewczyno, to Ty masz z tym problem - nie on! To że się speszył jak mu Twoja kuzynka zwróciła uwagę (w ogóle po ch** to robiła, bo nie kumam ) jest normalne - w takiej sytuacji większość osób mogłaby się głupio poczuć, ale to jeszcze nie oznacza, że na dłuższą metę jest to dla nich jakis wielki problem.
Zrozum w końcu, że to nie on ma problem, tylko Ty - i nie rozwiążesz go lecząc chłopaka.
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:12   #66
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Wstydzę się go...

Ważne, że Wy wszystkie zabrałybyście się do problemu od idealnej strony. Darujcie sobie może te głupie komentarze.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:13   #67
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Wstydzę się go...

Głupie, bo nie pasują do tego co byś chciała usłyszeć?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:16   #68
kasica6662
Zadomowienie
 
Avatar kasica6662
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 1 945
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Ważne, że Wy wszystkie zabrałybyście się do problemu od idealnej strony. Darujcie sobie może te głupie komentarze.
Głupie, bo żadna nie podziela Twojego zdania? To po co zakładałaś wątek? oczekiwałaś, że któraś napisze: też wstydzę się tż, bo ma krzywe zęby, krótszą nogę. A przeciez tak bardzo liczy się zdanie moich koleżanek...
__________________
Kto pierwszy ten lepszy, ale... druga mysz bierze serek.

Moje dzieła
Preferencje


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=858471 Książkowy wątek
kasica6662 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:16   #69
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Darujcie sobie może te głupie komentarze.
A możesz zacytować co konkretnie było głupie w naszych komentarzach?
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:51   #70
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 614
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Ważne, że Wy wszystkie zabrałybyście się do problemu od idealnej strony. Darujcie sobie może te głupie komentarze.
Już nie rób z siebie prześladowanego biedactwa. Ja Ci napisałam, że jestem w takiej sytuacji, dużo gorszej, niż jąkanie się, bo mój TŻ głowy sobie nie schowa. W ogóle się nie odniosłaś do moich słów. Wolisz zarzucać nam, że nikt tu nie jest w takiej sytuacji, nikt Cię nie rozumie. Daj chłopakowi spokój, idealny nie jest i pewnie nie będzie, więc po co masz Ty się męczyć i jego - swoim niezadowoleniem, rozczarowaniem nim - przy okazji?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 11:59   #71
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Wstydzę się go...

To nie chodzi o to, że ja czegoś nie chce usłyszeć. Jestem wdzięczna osobom, które wypowiedziały sie na temat i udzieliły jakiejś sensownej rady, bo samej stykają sie na co dzień z podobną sytuacją. Przynajmniej mniej więcej wiem, co moglibyśmy zrobić.
Nie rozumiem po co ta cała nagonka na moja osobę, nikogo nie obrażam i nikomu nie mówię, że mi się coś nie podoba. Uważam jedynie, że to ja lepiej wiem kto ma problem i jaki, bo ja mam to na co dzień, a większość z Was sobie jedynie wyobraża. I to średnio trafnie jak widzę co poniektóre komentarze.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 12:10   #72
kurczak Wolf
Zadomowienie
 
Avatar kurczak Wolf
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
Dot.: Wstydzę się go...

A ja nie rozumiem, dlaczego zakładasz, że to może być problem tylko niektorych osób... Pisałam już wcześniej... Otaczają nas ludzie - niedoskonali - nie ma ludzi doskonałych.
I jakby poszukać, to u kazdego można stworzyć sporą listę cech, które mogłyby być dla kogoś innego denerwujące.
Przyjrzyj się krytycznym okiem pierwszym dziesięciu spotkanym przez siebie osobom... Jeśli znajdziej cud-ideał - to gratuluję.

I daj spokój... nikt tu nie robi nagonki... to nie polowanie... po prostu rzuca się w oczy, że próbujesz naprawiać coś na siłę...
__________________
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela...

Carlos Ruiz Zafón
kurczak Wolf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 12:29   #73
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 409
Dot.: Wstydzę się go...

ja jeszcze dodam,ze chyba powinnas zmienic znajomych

Ja bym w zyciu sie nie wstydzila poznac kogokolwiek z moimi znajomymi bo wiem ,ze sa fajnym ludzmi ktorzy staraja sie innych nie oceniac..

Jesli juz teraz masz takie podejscie, to daj facetowi spokoj. znajdz sobie kogos idealnego. Tylko pamietaj ,ze roznego rodzaju choroby czy kalectwa moga przydarzyc sie kazedemu
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 13:44   #74
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
ja jeszcze dodam,ze chyba powinnas zmienic znajomych
Akurat znajomi się autorce podobają, to po co ma zmieniać idealnie dopasowanych na gorsze modele.

Poza tym przecież nie wyrwie niewychowanych buraków pastewnych z rodziny (patrz kuzynka)




Autorko obrażaj się ile wlezie, ale coś w tym jest, że Ty również masz pewnien problem...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 13:58   #75
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 321
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Wtedy podczas jednej kłótni, gdy był zdenerwowany zauważyłam to dość mocno. Później kuzynka zwróciła mi na to uwagę, a raz nawet jemu samemu. Widziałam, że był zmieszany..
Ktos juz zauwazyl, ze tylko prostacy zwrociliby komus na to uwage, w ogole jak tak mozna, gdzie oni byli, jak mozg rozdawali- chyba w kolejnce po pyyffko?
Rozumiem,ze kuzynka mogla zapytac o to Ciebie,ale chlopakowi mowic to w twarz? Moge sobie wyobrazic jak zrobilo mu sie przykro Sama tez nie sprawilas,ze bylo mu lepiej. Moim zdaniem, jak wszyscy zauwazyli mnie lub wiecej- sama nie jestes jego warta. Aha- niespodzianka- tez nie jestes idealna.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 14:16   #76
kasiagora23
Zadomowienie
 
Avatar kasiagora23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 139
Dot.: Wstydzę się go...

Jakkolwiek autorka wątku usprawiedliwałaby swoje myślenie i postępowanie dobrem tego faceta to jednak tytuł wątku "Wstydzę się go..." obnaża prawdziwe jej intencje.
Zatem jeśli nie chcesz się go wstydzic to zrób mu tę urzejmość i zostaw go w spokoju.
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz...
kasiagora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 14:42   #77
pink lemonade
Przyczajenie
 
Avatar pink lemonade
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 13
Dot.: Wstydzę się go...

Skoro mówisz, że na początku w ogóle Ci to nie przeszkadzało, a dopiero teraz zaczęło, to może źródło sprawy leży gdzie indziej. Czy jeśli chłopak pójdzie do odpowiednich lekarzy i złagodzi swoje problemy zdrowotne, to czy przypadkiem nie okaże się, że prawdziwą przyczyną jest brak uczucia? Kocha się ludzi z ogromnymi wadami - grunt to je dostrzegać i akceptować. Mogą nam przeszkadzać, ale nie na tyle, by przyćmić uczucia.
pink lemonade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 14:48   #78
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 305
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez kasiagora23 Pokaż wiadomość
Jakkolwiek autorka wątku usprawiedliwałaby swoje myślenie i postępowanie dobrem tego faceta to jednak tytuł wątku "Wstydzę się go..." obnaża prawdziwe jej intencje.
Zatem jeśli nie chcesz się go wstydzic to zrób mu tę urzejmość i zostaw go w spokoju.
Otóż to. On na pewno to czuje, że się go wstydzisz i na pewno jest mu przykro.
A kuzynce od razu wypomniałabym krzywe nogi albo zęby, może by się jej odechciało głupich docinek
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 14:57   #79
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Gdyby mi to od początku przeszkadzało to logiczne jest że nie bylibyśmy ze sobą tak długo. I wyobraźcie sobie, ze przez ten rok ciagle gdzieś wychodziliśmy. Nigdy razem nikt nie zwrócił mu na to uwagi. Jednak po kilku miesiącach związku coraz częściej się kłóciliśmy, nie było już tak jak dawniej. I to nie z powodu tików tylko z powodu normalnych życiowych problemów. Wtedy podczas jednej kłótni, gdy był zdenerwowany zauważyłam to dość mocno. Później kuzynka zwróciła mi na to uwagę, a raz nawet jemu samemu. Widziałam, że był zmieszany. Od tego czasu jakoś sobie wkręciłam, że widzą to wszyscy i za chwilę każdy zacznie mi zwracać na to uwagę, mimo, że tak nie było. Nie umiałam sobie z tym poradzić, dlatego właśnie chciałabym mu pomóc, bo wiem, że wtedy zdecydowałby się na jakąś terapię, bo wiedziałby, że ja będę z nim tam chodzić i mu pomagać.
Po pierwsze mam nieodparte wrażenie że bardziej przejmujesz sie tym co ludzie powiedzą/ pomyślą niż tym co jest między wami.
Po drugie myślę że niestety to ty masz problem nie chłopak, skoro na początku nie mieliście problemów z porozumieniem sie to znaczy że jego wada nie jest aż tak duża, poza tym nawet człowiek który nie ma problemów z wymową w trakcie kłótni może mówić niewyraźnie (ja tak mam). I wydaje mi sie że nawet gdyby on zgłosił sie na terapie lub do lekarza i przyniosło by to jakiś efekt to wcale nie powiedziane że za jakiś czas nie znajdziesz u niego nowego defektu.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 15:01   #80
karoo30
Raczkowanie
 
Avatar karoo30
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 68
Dot.: Wstydzę się go...

Nie mam zamiaru tu nikogo oceniać, ale powinnaś zrozumieć autorko wątku, że nie ma ludzi doskonałych - jeden będzie się jąkał, drugi nie będzie słyszał, trzeci będzie miał za krótką nogę itd itd..Uważam, że przez swoje zachowanie jeszcze bardziej nasilasz jego problem zwracając mu uwagę. A kuzynki gratuluje, jakby moja kuzynka tak powiedziała do mojego chłopaka to by ze mną przeszła poważną rozmowę.
W miłości najpiękniejsze jest to, że kochamy się i szanujemy pomimo mankamentów i wad.
A chłopaka zostaw w spokoju, bo przez twoje zachowanie jego problem jeszcze bardziej się nasila i może popaść w naprawdę poważne kompleksy.
__________________
(…),przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.♥

Szczęśliwa ze swoim nie-ideałem
karoo30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 15:07   #81
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 458
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Madzialenka, a ja nie mówię "r" (oj śmiesznie to brzmi ) i mam krzywe zęby, i co? Mój TŻ ma nigdzie ze mną nie wychodzic? Kiedyś z nim o tym rozmawiałam i jemu nawet nie przyszło do głowy, że mogłoby to mu przeszkadzać.
A że moi koledzy z grupy mówią, że zębami mogłabym butelki z piwem otwierać to inna sprawa

Po prostu- jak się kogoś kocha to takie drobne sprawy nie są problemem, a już na pewno nie takim, który ma zniechęcać do związku.... szczególnie, że i jego i moją wadę wymowy da się wyleczyć, jego tiki zapewne również a ja mogłabym sobie aparat na zębiska nałożyc więc gdzie problem?
Klempo, to Ty i ja w połączeniu dajemy już komplet - nic tylko na głowę i kłódka na buzię
Ja miałam długo tiki, polegające właśnie na mruganie oczami, ale kurczę, nigdy nie pomyślałabym, że ktoś może to kwalifikować do takiej wady, która w połączeniu z innymi daje wynik: rzucić
A może mam po prostu fajne towarzystwo, znajomych, ludzi na poziomie, którzy nie są burakami i nie widzą w takiej nieistotnej sprawie problemu, a traktują to na zasadzie to wchodzi w skład naszego Dzikuna. I co, z czasem minęło. Nie zwracano mi na to uwagi, to minęło, choć bez neurologa się nie obyło.
I taka ciekawostka, mam koleżankę, którą poznałam na wizażu ma drobną wadę wymowy - nie wypowiada do końca "r", ale jeśli można tak powiedzieć - uwielbiałam jej słuchać, nigdy się z takim typem wady nie spotkałam, ale brzmiało to uroczo

Przykre to musi być dla niego - nie dość, że sam pewnie obawia się przy nowo poznanych osobach, jeśli jest wrażliwy, to jeszcze nosi balast, że Ty się go wstydzisz. O ludzie. Wstydzić to się można, gdyby był złodziejem, mordercą, niewychowanym burakiem i podrywał Twoją babkę.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 15:34   #82
cheloni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 258
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Dzikun Pokaż wiadomość
Przykre to musi być dla niego - nie dość, że sam pewnie obawia się przy nowo poznanych osobach, jeśli jest wrażliwy, to jeszcze nosi balast, że Ty się go wstydzisz. O ludzie. Wstydzić to się można, gdyby był złodziejem, mordercą, niewychowanym burakiem i podrywał Twoją babkę.
Dokladnie
Nie wyobrazam sobie, ze moglabym sie wstydzic swojego faceta z powodow niezaleznych od niego I niewazne, czy byloby to jakanie (ciekawe czy zona krola Jerzego VI ("Jak zostac krolem") tez sie go wstydzila...), krzywe zeby (akurat moj facet ma, ja zreszta tez), odstajace uszy (tez troche ma), blizny, krzywy, garbaty nos czy mruzenie oczu...
A gdyby zachorowal i z tego powodu by sie jakal i mruzyl oczy- tez bys go zostawila?

wedlug mnie po prostu go nie kochasz, nie akceptujesz, dostegasz w nim "wady", ktore absolutnie nie powinny byc ZADNA przeszkoda. A ze facet jest dobry i ma sporo zalet, to nie chcesz dac mu spokoju (boisz sie, ze nie znajdziesz innego, niezaleznego finansowo, przystojnego i zaradnego?).
cheloni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 16:00   #83
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 108
Dot.: Wstydzę się go...

Autorka to jak widać gorąca wyznawczyni zasady "co ludzie powiedzą". A tytuł wątku już mówi sam za siebie. Wstydzisz się? To po co z nim jestes? Albo go zaakceptuj albo zostaw chłopaka w spokoju.
Mój tż ma krzywe zęby, no masakra dosłownie , ale kocham go pomimo to. Słyszałam od wielu osób uszczypliwe uwagi na ten temat, nie było to miłe ale dzięki temu zmniejszył się krąg znajomych. Mnie jest dobrze z nim a jemu ze mną. Dla nas to jest najważniejsze.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 16:21   #84
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
Dot.: Wstydzę się go...

Niestety tutaj roznie bywa..

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

ps: ja bym też się nie przejęła tym.Chyba,ze naprawdę Ci mocno przeszkadza.
Ale dodam-co to za znajomi jak się z tego śmieją?
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 16:38   #85
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Wstydzę się go...

Ale ja nie napisałam, że ktoś się z tego smieje, tylko, że ja się obawiam, że po tym jak moja kuzynka zwrociła na to uwagę to inni też zwrócą i mogą zacząć się śmiać.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 16:43   #86
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Ale ja nie napisałam, że ktoś się z tego smieje, tylko, że ja się obawiam, że po tym jak moja kuzynka zwrociła na to uwagę to inni też zwrócą i mogą zacząć się śmiać.
Tylko wiesz gdzie jest problem?

Ty nie obawiasz się tylko tego, ze ludzie mogą śmiać się z niego.
Ty się obawiasz, że mogą śmiać się przez to również z Ciebie.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:06   #87
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: Wstydzę się go...

Autorko,jak go troche lubisz to oszczedz mu związku z Tobą.To jemu bardziej sie przyda niz jakas terapia u logopedy.
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:27   #88
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Ale ja nie napisałam, że ktoś się z tego smieje, tylko, że ja się obawiam, że po tym jak moja kuzynka zwrociła na to uwagę to inni też zwrócą i mogą zacząć się śmiać.
Tak to bardzo możliwe, że będą się śmiać. Prostaków jest ,mnóstwo.(vide Twoja kuzynka)

I nie wiem czy zauważyłaś, ale Twój chłopak najwyraźniej nie zamierza tego leczyć. W przeciwnym razie już dawno by zaczął się leczyć. Ale Ty chcesz na siłę go zmieniać, bo Tobie nie pasuje...

Dopiero po uwadze kuzynki zorientowałaś się w problemie. Nie daj Boże któryś ze znajomych zauważy, że ma odstające uszy.
I co? Wtedy założysz wątek jak je skorygować?



---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Autorka to jak widać gorąca wyznawczyni zasady "co ludzie powiedzą". A tytuł wątku już mówi sam za siebie. Wstydzisz się? To po co z nim jestes? Albo go zaakceptuj albo zostaw chłopaka w spokoju.
Mój tż ma krzywe zęby, no masakra dosłownie , ale kocham go pomimo to. Słyszałam od wielu osób uszczypliwe uwagi na ten temat, nie było to miłe ale dzięki temu zmniejszył się krąg znajomych. Mnie jest dobrze z nim a jemu ze mną. Dla nas to jest najważniejsze.
Dzięki temu oddzieliliście ziarno od plew
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:30   #89
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Wstydzę się go...

Cytat:
Napisane przez pink lemonade Pokaż wiadomość
Skoro mówisz, że na początku w ogóle Ci to nie przeszkadzało, a dopiero teraz zaczęło, to może źródło sprawy leży gdzie indziej. Czy jeśli chłopak pójdzie do odpowiednich lekarzy i złagodzi swoje problemy zdrowotne, to czy przypadkiem nie okaże się, że prawdziwą przyczyną jest brak uczucia? Kocha się ludzi z ogromnymi wadami - grunt to je dostrzegać i akceptować. Mogą nam przeszkadzać, ale nie na tyle, by przyćmić uczucia.
Jej nie przeszkadzało, dopóki znajomym nie zaczęło.
Dziewczyno, nasze komentarze nazywasz głupimi, bo nie czynią z ciebie ani dobrej partnerki, ani nawet przeciętnie empatycznego człowieka. Czujesz się urażona, bo sama lepiej o sobie myślałaś w tej sprawie dopasowując sobie argumenty na twoją korzyść, by nie wyjść na to, kim jesteś, ale na kogo stanowczo nie chcesz wyglądać. Na osobę, dla której to, co ludzie powiedzą jest najważniejsze. Gdybyś odeszła z innych powodów, nikt by złego słowa na forum nie powiedział, choćby było to wyświechtane niedopasowanie. Ale większość ludzi nie potrafi dobrze myśleć o osobie, dla której drobny defekt fizyczny przekreśla inną osobę, mimo, że jest wartościowa. Ty przekreśliłaś. Wstydzisz się go. Bo pewnie wszyscy to widzą. No i co z tego - tak pomyśli osoba, która kocha normalnie.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:31   #90
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wstydzę się go...

Tak sobie myśle jakie to szczęście być niedoskonałym, mieć wady. Przynajmniej mamy pewność, że zwiążemy się z kimś wartościowym.

Jeszcze nie widziałam kobiety, mężczyzny, którzy posiadając jakieś kalectwo (wózek inwalidzki itp) mieliby lipnych partnerów, przyjaciół.

Natomiast plastkiki często wiążą się z ludżmi którzy nie zwracają uwagi na ich wnętrze i osobowość.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.