Polecamy:

aga01 · 2006-09-10, 13:12

UWAGA!! Podaję jedną z tysiąca wersji : (moją)
de puta madre: sku****n
tył : powołany do zycia w najgorszej dzielnicy świata. Czyli ktoś ogłasza się kim jest i skąd pochodzi.
Moja wersja mi się podoba.

A inne tłumaczenia typu : zaje****, ku***mać to może poprostu nazwa firmy, tak jak adidas, czy nike walą swoje znaczki na przedzie? I może mówią na tyle, że produkują swoje ubrania w najgorszej dzielnicy świata, która niestety nie wiem gdzie jest..

innego zwiazku nie widzę...

Aeterna · 2006-09-10, 13:14

No, mamy efekt końcowy, bo wreszcie odezwały się tzw. ''głosy protestu'' i się też ''ulitowano''.

A i tak nie napisano (z chwilą, gdy pisałam posta) w sposób przejrzysty tego, o co tu chodzi, i zostawia się ''ciekawskim'' (straszna zbrodnia być ciekawym) grę w trenowanie szarych komórek.
Na pewno sporo osób (na chwilę pisania) nie zrozumiało do końca całej tej bzdurki.

A wątek był niegrzeczny i już, tak go mogłam odebrać jako uczestnik.
Nie chcecie mówić - szanuję, ale, nie bawmy się - na, w swoim czasie: koniec tu - w niuanse:
''na: k, na: pe na: śme''.

Idę. Robić coś cudownego, czego każdy by mi pozazdrościł.
Niech Wizaż zgaduje, jeśli chce wiedzieć, co jest takiego najwspanialszego na świecie. Dla Aeterny. Ale może (bo może) nie tylko dla Aeterny.

**201701160947** · 2006-09-10, 13:18

Bo to jest tak, że czasem aluzje nie wystarczą i trzeba wszystko wyłożyć jak krowie na rowie (czyli np.mi

) Zwłaszcza jeśli chodzi o język obcy, którego się ni w ząb nie rozumie

I zgodzę się częściowo z Aeterną.

aga01 · 2006-09-10, 13:26

niestety ja inaczej wyjaśnić nie potrafię... bardzo mi przykro... ( a może i nie...

)
Nie jestem iberystą-lingwistą-językoznawcą... na razie to nawet samym iberysta nie jestem....

Ines1985 · 2006-09-10, 13:26

Cytat:

Napisane przez aga01

UWAGA!! Podaję jedną z tysiąca wersji : (moją)
de puta madre: sku****n

Ale sk.....n to chyba hijo de puta

Przynajmniej z takim okresleniem spotkalam sie m.in. w filmach

Szczerze mowiąc nie widzę sensu zagłębiania się w to co autor chcial przekazać. Kazdy moze miec swoją teorię. To rownie dobrze moga byc puste slowa nie majace ze sobą nic wspolnego ( w sensie przód i tył, tym bardziej że w tej sytuacji przód oznacza też nazwę firmy)

O co to wielkie halo?

Dla mnie to

Cytat:

A inne tłumaczenia typu : zaje****, ku***mać to może poprostu nazwa firmy, tak jak adidas, czy nike walą swoje znaczki na przedzie? I może mówią na tyle, że produkują swoje ubrania w najgorszej dzielnicy świata, która niestety nie wiem gdzie jest..

innego zwiazku nie widzę...

brzmi najsensowniej, ale zaglebiac sie w ten temat juz nie bede bo w ogole nie rozumiem po co az tak analizowac ten idiotyczny napis

aga01 · 2006-09-10, 13:28

ja też nie, bo wiadomo jak to jest z tłumaczeniami...można sobie przetłumaczyć na wiele sposbów...
choćby głupie słówko w hiszp coger - chwytać, brać, wziąć a w Meksyku pierd***ć...

Lexie · 2006-09-10, 13:37

Hihi, ja wpadłam wyjaśnić znaczenie a okazuje się, że Ines i Aga się już ulitowały

Co do znaczenia napisu z tyłu - może niekoniecznie ma związek z napisem z przodu?

Może mają na myśli miejsce wyprodukowania koszulki - najgorsza dzielnica świata?

Zgadzam się z Ines, to ma największy sens i tego się trzymajmy

Fresa · 2006-09-10, 13:46

Cytat:

Napisane przez aga01

a skąd ja mam wiedzieć co autor miał na mysli?
Znacie znaczenie pierwszego i drugiego to tzeba się samemu domyśleć.
Ja nie jestem Hiszpanem i nie wiem czy to gra słów czy coś innego.

Dokładnie Agusiu

-nic dodać,nic ująć

.

Ale temat rzeka

.

ania*aneczka · 2006-09-10, 13:49

Cytat:

Napisane przez lexie

Hihi, ja wpadłam wyjaśnić znaczenie a okazuje się, że Ines i Aga się już ulitowały

Co do znaczenia napisu z tyłu - może niekoniecznie ma związek z napisem z przodu?

Może mają na myśli miejsce wyprodukowania koszulki - najgorsza dzielnica świata?

Zgadzam się z Ines, to ma największy sens i tego się trzymajmy

A juz myslalam,ze Lexie wpadła na watek zrobic porzadek z paniami, ktore przeklinaja!

Lexie · 2006-09-10, 13:52

A tam, one nie przeklinają, one tłumaczą

W końcu to trochę śmieszne, wątek ciągnie się przez prawie 100 postów bo nikt nie chce napisać wprost, dopiero Ines się odważyła

giganciara · 2006-09-10, 14:31

o rany

jaka wojna się zrobiła

jeśli z mojej winy - wybaczcie

wątek był wynikiem mojego oburzenia

patrycjaaP · 2006-09-10, 14:34

Cytat:

Napisane przez warszawianka

Patrycja,jest taka firma FCUK

Dokładnie pisze
" Fcuk to says, be happy"
chyba nie chodzi o firmę?

aga01 · 2006-09-10, 14:40

wątek normalnie pierwsza klasa....
wracam do hiszpańsko języcznych kawałów...

Fresa · 2006-09-10, 14:54

Cytat:

Napisane przez aga01

wracam do hiszpańsko języcznych kawałów...

ja też

śmieszne są

Lexie · 2006-09-10, 15:20

Cytat:

Napisane przez giganciara

o rany

jaka wojna się zrobiła

jeśli z mojej winy - wybaczcie

wątek był wynikiem mojego oburzenia

Spokojnie, temu wątkowi do wojny daleko

. Nie ma za co przepraszać.

Ja tylko żałuję, że nie napisałam wczoraj znaczenia tego napisu, obyłoby się bez długiej dystkusji

.

coconutka · 2006-09-10, 16:07

Z ciekawosci zaczelam czytac ten watek i powiem szczerze,ze az sie zmeczylam jak nigdy przy czytaniu :-D. Wizazanka Fresa niezle zgadywanki urzadzila innym Wizazankom. :-D

**201804200947** · 2006-09-10, 16:11

Cytat:

Napisane przez patrycjaaP

Dokładnie pisze
" Fcuk to says, be happy"
chyba nie chodzi o firmę?

Hehe
Ale firma tez jest-dla przykladu perfumki

http://www.perfumecastle.com/pics/sm...cuk-ladies.jpg

Fresa · 2006-09-10, 16:27

Cytat:

Napisane przez coconutka

Z ciekawosci zaczelam czytac ten watek i powiem szczerze,ze az sie zmeczylam jak nigdy przy czytaniu :-D. Wizazanka Fresa niezle zgadywanki urzadzila innym Wizazankom. :-D

Chyba nie ja,tylko producent tej odzieży :/ .A to jest różnica

.

Ally83 · 2006-09-10, 18:27

Cytat:

Napisane przez Lee

matko swieta, brak mi slow- zgadzam sie z aeterna

nadal nie rozumiem zwiazku wyrazow z przodu z tymi z tylu- ze niby to wyrazenie powstalo na tym najgorszym przedmiesciu?

Ja myślę, że te z tyłu moga się odnosić do koszulki samej w sobie

Przynajmniej mi się tak skojarzyło

A k*** mać to nie hostia puta

? A z kolei k*** twoja mać to tu puta madre...

Ok, nie off-topuję

Lee · 2006-09-10, 18:40

chyba nie ma sensu powielac tego co napisala Aeterna, bo zgadzam się z nią w całosci.

straszneee

julka:) · 2006-09-10, 18:44

Mam koszulke z napisem:check me out

Czy ja wiem czy jest "bezczelne" mnie sie tam podoba

agnieszka k · 2006-09-10, 21:30

ha ha nie ma to jak napis dirty na tyłku na spodniach

karoolaaa · 2006-09-12, 21:16

hehe

a najczestszymi cyferkami pojawiajacymi sie na bluzkach sa oczywisice 6 i 9 ,a dokladniej 69

jakby nie bylo innych heh.. hmm a potem ludzie dziwnie sie przygladaja...

**201701160947** · 2006-09-12, 21:42

Cytat:

Napisane przez karoolaaa

hehe

a najczestszymi cyferkami pojawiajacymi sie na bluzkach sa oczywisice 6 i 9 ,a dokladniej 69

jakby nie bylo innych heh.. hmm a potem ludzie dziwnie sie przygladaja...

No własnie. Kiedyś kupiłam sobie sportowe buty na których z przodu był numer, własnie 69...

Wtedy jakoś nie zwróciłam na to uwagi.
Teraz leżą w szafie i tyle mam z nich pożytku

traci · 2006-09-12, 21:51

Cytat:

Napisane przez patrycjaaP

Na mojej " domowej" koszulce zamiast fuck pisze FCUK..

FCUK to FRENCH CONNECTION to jest dosyc dobra firma ktora produkuje ubrania i maja tez kosmetki.

2006-09-10, 13:12	#91
aga01 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź Wiadomości: 4 621	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach UWAGA!! Podaję jedną z tysiąca wersji : (moją) de puta madre: sku**n tył : powołany do zycia w najgorszej dzielnicy świata. Czyli ktoś ogłasza się kim jest i skąd pochodzi. Moja wersja mi się podoba. A inne tłumaczenia typu : zaje, ku*mać to może poprostu nazwa firmy, tak jak adidas, czy nike walą swoje znaczki na przedzie? I może mówią na tyle, że produkują swoje ubrania w najgorszej dzielnicy świata, która niestety nie wiem gdzie jest.. innego zwiazku nie widzę... __________________ Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja.

2006-09-10, 13:14	#92
Aeterna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 10 112	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach No, mamy efekt końcowy, bo wreszcie odezwały się tzw. ''głosy protestu'' i się też ''ulitowano''. A i tak nie napisano (z chwilą, gdy pisałam posta) w sposób przejrzysty tego, o co tu chodzi, i zostawia się ''ciekawskim'' (straszna zbrodnia być ciekawym) grę w trenowanie szarych komórek. Na pewno sporo osób (na chwilę pisania) nie zrozumiało do końca całej tej bzdurki. A wątek był niegrzeczny i już, tak go mogłam odebrać jako uczestnik. Nie chcecie mówić - szanuję, ale, nie bawmy się - na, w swoim czasie: koniec tu - w niuanse: ''na: k, na: pe na: śme''. Idę. Robić coś cudownego, czego każdy by mi pozazdrościł. Niech Wizaż zgaduje, jeśli chce wiedzieć, co jest takiego najwspanialszego na świecie. Dla Aeterny. Ale może (bo może) nie tylko dla Aeterny. __________________ *Laska maga ma na czubku gałkę..!* [sigpic][/sigpic] Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...

2006-09-10, 13:18	#93
201701160947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-05 Wiadomości: 8 674	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach Bo to jest tak, że czasem aluzje nie wystarczą i trzeba wszystko wyłożyć jak krowie na rowie (czyli np.mi) Zwłaszcza jeśli chodzi o język obcy, którego się ni w ząb nie rozumie I zgodzę się częściowo z Aeterną.

2006-09-10, 13:26	#94
aga01 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź Wiadomości: 4 621	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach niestety ja inaczej wyjaśnić nie potrafię... bardzo mi przykro... ( a może i nie... ) Nie jestem iberystą-lingwistą-językoznawcą... na razie to nawet samym iberysta nie jestem.... __________________ Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja.

2006-09-10, 13:28	#96
aga01 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź Wiadomości: 4 621	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach ja też nie, bo wiadomo jak to jest z tłumaczeniami...można sobie przetłumaczyć na wiele sposbów... choćby głupie słówko w hiszp coger - chwytać, brać, wziąć a w Meksyku pierd***ć... __________________ Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja.

2006-09-10, 13:37	#97
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach Hihi, ja wpadłam wyjaśnić znaczenie a okazuje się, że Ines i Aga się już ulitowały Co do znaczenia napisu z tyłu - może niekoniecznie ma związek z napisem z przodu? Może mają na myśli miejsce wyprodukowania koszulki - najgorsza dzielnica świata? Zgadzam się z Ines, to ma największy sens i tego się trzymajmy

2006-09-10, 13:52	#100
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach A tam, one nie przeklinają, one tłumaczą W końcu to trochę śmieszne, wątek ciągnie się przez prawie 100 postów bo nikt nie chce napisać wprost, dopiero Ines się odważyła

2006-09-10, 14:31	#101
giganciara Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Palermo Wiadomości: 827	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach o rany jaka wojna się zrobiła jeśli z mojej winy - wybaczcie wątek był wynikiem mojego oburzenia __________________ giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.."

2006-09-10, 14:40	#103
aga01 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-08 Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź Wiadomości: 4 621	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach wątek normalnie pierwsza klasa.... wracam do hiszpańsko języcznych kawałów... __________________ Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja.

2006-09-10, 16:07	#106
coconutka Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 192	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach Z ciekawosci zaczelam czytac ten watek i powiem szczerze,ze az sie zmeczylam jak nigdy przy czytaniu :-D. Wizazanka Fresa niezle zgadywanki urzadzila innym Wizazankom. :-D

2006-09-10, 18:40	#110
Lee Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 2 121	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach chyba nie ma sensu powielac tego co napisala Aeterna, bo zgadzam się z nią w całosci. straszneee __________________ if i'm not wasted, then the day is.

2006-09-10, 18:44	#111
julka:) Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: USA Wiadomości: 3 367	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach Mam koszulke z napisem:check me out Czy ja wiem czy jest "bezczelne" mnie sie tam podoba __________________ "Just come to see me everyday and let me remind you how much I care" I told myself I won't miss you,but I remember what it feels like beside you...

2006-09-10, 21:30	#112
agnieszka k Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Wypłoszewo Wiadomości: 3 576	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach ha ha nie ma to jak napis dirty na tyłku na spodniach __________________ Essence mania trwa

2006-09-12, 21:16	#113
karoolaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Edinburgh/Lbn Wiadomości: 3 641	Dot.: bezczelne:D - napisy na ubraniach hehe a najczestszymi cyferkami pojawiajacymi sie na bluzkach sa oczywisice 6 i 9 ,a dokladniej 69 jakby nie bylo innych heh.. hmm a potem ludzie dziwnie sie przygladaja...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)