|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-05-31, 21:28 | #1651 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
A to tak na przypomnienie mojej Natusi
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 |
2011-06-01, 15:36 | #1652 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cudna Natusia
Lucygaj- pisz, pisz, pisz, bo my tu naprawdę się staramy, żeby się to wszystko nie rozpadło a im nas więcej tym lepiej!!! Buziaki dla wszystkich maluchów!!! Rośnijcie duże i zdrowe!!!
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2011-06-01, 16:33 | #1653 |
Zadomowienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Meldujemy się,
upał niemiłosierny, 34 i slonce. Unikamy wychodzenia w południe, bo udaru można dostac. Za to wieczorami mała hasa jak sarenka. Rozgadało mi sie dziecko bardzo. Powtarza wszystko jak papuga, zaczyna fajnie dopasowywać słowa i stwierdzenia do sytuacji. Super sie oglada i słucha postępy wlasnego dziecka Ale żeby nie było nam tak kolorowo to nadal mamy dwulatkowe bunty, jak cos chce i nie pozwalam jej to potrafi odstawic niezlą szopkę, o piskach i wrzeszczeniu nie wspomnę. No coz...w przyrodzie ronowaga być musi Własnie powolutku się zbieramy na mały wypad, jedziemy na pyszne lody. Wszystkim dzieciaczkom mnóstwo uśmiechu i beztroskiego dzieciństwa w dnu ich święta! |
2011-06-01, 18:59 | #1654 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cześć kobiety!
Ja też wpadam, życzyć naszym dzieciaczkom duuuużo słoneczka (niekoniecznie tylko na niebie), radości, beztroski i duuuużo uśmiechu! Nika - Martynka super babka! Rozrywkowe ma z Wami życie... Asieńko gratuluję serecznie fasolkowego stanu i życzę spokojnej ciąży Lucy... wróciłaś Fajna ta Natalcia (i śliczna) - ehhhh mieliby o czym rozmawiać z Norbertem Ami - przejdzie histeryzowanie, tylko niestety jedyne lakrstwo to żelazna konsekwencja (widzę po Norbercie, choć moja mama kilka razy jak go musiałam wziąć na "przetrzymanie" w jej obecności stwierdziła, że się nad nim znęcam no cóż... każdy ma inne metody - ja sobie na głowę wejść nie pozwolę - kiedy trzeba i można to się przytulamy, ale jak coś na prawdę zmaluje, albo zachowuje się jak kłapouchy to niestety, ale może ryczeć godzinę i jak nie wyrazi chęci rozmowy, przeprosin czy skruchy, to ja nie odpuszczam - no i mam efekty - teraz wystarczy, że raz zapytam, czy się uspokoi, przeprosi i porozmawiamy czy mam sobie pójść - w 95% przypadków mówi "przepraszam, przytul mnie, już nie będę") Moje dziecko ostatnio powala tekstami - to tak z kilku ostatnich dni: Norbert pojechał z moją mamą do centrum. Idą w stronę przystanku, po drodze ogródek piwny (marnej zresztą jakości), a Norbuś stanął przy płotku, popatrzył i mówi do mojej mamy: „Wiesz babciu, same pijaki tu siedzą”…. Nie muszę pisać jak się mama szybko stamtąd zwinęła… Siedzę z małym w kuchni, Roberta długo już nie ma, i mówię (pierwszy raz tak o mężu powiedziałam): „Dzwonię do tego Twojego staruszka”. Norbert patrzy na mnie i pyta: „Do tatuuusia?”. Ja potwierdzam, chwila ciszy, Norbert wychodzi z kuchni i w drzwiach się odwraca i z wyrzutem mówi do mnie: „Tatuś nie jest staruszkiem, nie mów tak!” Dzisiaj był u mojej mamy, mama mu tłumaczy, że dziś dzień dziecka i się dzieciom składa życzenia. Norbert dużo nie myśląc walnął: „No to składaj!” A poza tym mam dniodzieckową załamkę... jak co rok - niektórzy to umiaru nie mają - niedosłuch wybiórczy = prezent bardzo do duppy = awantura w rodzinie. Wiecie w przyszłym roku życzę sobie z całego serca dostać od wszystkich to samo - np. 4 pary sanek przynajmniej bez żenady sprzedam na all i kupię małemu coś sama Booooooże! Edytowane przez roxi1980 Czas edycji: 2011-06-01 o 19:04 |
2011-06-02, 07:05 | #1655 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
i ja sie melduje
u nas ok,włanie robimy dach-przyjechała ekipa i od rana jest wesoło cały czas pracuje,codziennie prawie ze codziennie biegam wieczorkami bo efekt jojo chce mnie dopaść i tak wkoło-młoda grzeczna w miaremówi w swoim tempie...achhhh no co tu duzo pisac kocham ją nad życie-wieczorem wkleje fote
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE |
2011-06-02, 09:37 | #1656 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Zeby nie było..to i ja sie odzywam
mumi ..udanego wypoczynki siobhan..gratuluję zafasolkowaia.i szcześliwych 8 miesięcy życzę bratku..oj z tymi strażakami..ja swojuemu musiałam kupić autko "straż pożarną" a tak wogóle to mamy prawie naprzeciw domu straż więc i często na akcje yjeżdzaja..młody ma uciechę że szok NIka..ale macie rozrywkową córkę i chyba coraz bardziej do Ciebie podobna sie robi Lucygaj..nie no ..jak Ty mogłaś zwątpić w nas masz zajefajna córe,teksty mnie powalają..a i wygląda na dużo starszą..nie tylko z charakterku! Domik wygląda jeszcze dzidziusiowato roxi..Twój synio tez ma nieźle gadane..mój Domik taki głupiutki sie przy nim wydaje nimfetko..wszystkie kochamy dzieciaki nad życie..pomimo buntów, nieprzespanych nocy..ech..MAMUSIE w końcu jesteśmy Ami.mój też cuda wianki odprawia w najmniej oczekiwanych i nieodpowiednich chwilach ostatnio ubzdurał sobie w sklepie że weźmnie sobie koszyk do domu..ja kazałam odłozyć to sie połozył na ziemie i ryk..ludzie w sklepie głowami kręcili..nagadałam mu ze idziemy do strażaków i zostawił w końcu. U nas ok. Domik jak uż pisałąm kiepsko mówi..tzn on wszystko powie, ale strasznie niewyraźnie, ja go rozumie, potrafi całe zdania mówić, ale tak przekręca wyrazy że szok.. No i on to hyba adhd ma ..cały dzień gania, ma eneri za 10 takich Patryczek ostatio tez marudny, chorowitek z niego, co rusz a już go coś dopada..ostatio kilka dni gorączkował. Ale juz od dawna w nocy nie pije mleczka i nawet ładnie śpi.. MIłego dnia mamusie
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-06-02, 11:10 | #1657 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
i ja sie odezwe
U mnie to juz 20 tydzien I jestem chora...zapalenie gardła plus kapiacy nos wczoraj byłam u doktorka i dostałam antybiotyk Alana tez juz bierze i własnie chyba pojde z nim tez do lekarza bo za tydzien wylot do wloch a my sie pochorowalimy No ale to wszystko przez ta pogode paskudna tutaj.. temperatury od 12 do 18 stopni Wieje, leje i czasami wyjdzie słonce... W ciagu dnia kilka pór roku siobhan...jeszcze raz gratuluje i melduj sie tu u nas czasami aneczko..Mowa synka sie nie martw...Nawet sie nie obejzysz a slicznie zacznie Ci nawijac No nic... Ide cos przygotowac na obiad |
2011-06-02, 15:27 | #1658 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
no to ja tez
czytam jak jest co ale na pisanie sily i weny brak Asiu gratuluje a Martynka i Natusia superowe panny Nika a co z twoja wyplata?? distalas czy jak?? Kamil distal sie do przedszkola prywatnego, ale mam nadzieje ze moje odwolanie do panstwowego rozpatrza pozytywnie teraz mamy w domu moze nie szpital ale prawie... kazdy z cieknacym nosem i bolem gardla, Natusia troche kaszle synio jest nieoceniony w "pomocy" przy natalce karmil malą kamieniem, innym razem wklada jej reke do buzi wzglenie zamyka, jak lezy na macie przewraca ja z brzuszka na plecy i spowrotem mowiac ze ona tak lubi juz nie mam do niego sil, bo ani prosba ani grozba... do niego nic nie dociera... jak mowie do kąta na karnego jeżyka to on mowi jeżyk u babci został a ja wracam do pracy 5 wrzesnia i bardzo sie ciesze bo juz mam dosc... siedzenie w domu nie dla mnie wczoraj bylismy u mnie w pracy i dzieciaczki dostaly talony z ok dnia dziecka kamil dostal hulajnoge i juz kolano ubil zapomnialam dodac mamy dwie dolne 5, nie wiem kiedy wyszly... zajrzalam w buzie a tam wielkie zebiska
__________________
Edytowane przez Stokrotka81 Czas edycji: 2011-06-02 o 15:35 |
2011-06-02, 16:14 | #1659 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
no proszę, wystarczy trochę ponarzekać i zagubione owieczki się odnalazły
ja dziś już nie mam siły na tego mojego potworka! Odkąd przyszłam z pracy non stop piszczy, płacze, wymusza i oczywiście nie chce spać. Jeszcze gdyby mi powiedział, o co chodzi, to przynajmniej mogłabym coś zrobić a tak to jestem całkowicie bezsilna. Niech to moje dziecko zacznie w końcu normalnie gadać, bo się wykończę!
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2011-06-02, 16:48 | #1660 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Nie przejmuj się, Norbert dziś przewył pół dnia - i mimo, że mówi, też nie dowiedziałam się dlaczego... Nie sypia w dzień od września... dziś apdł o 14,45 i jeszcze śpi... cóż to będzie za noc...
|
2011-06-02, 21:50 | #1661 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
u Ciebie bratku też tak wkrótce bedzie
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE |
|
2011-06-03, 07:33 | #1662 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
łomatko na reszcie mobilizacja
Natalia słodziak. Duża panna z niej Fajnie Lucynko, że na reszcie zajrzałaś. Martynka musi mieć mnóstwo siły, żeby za wami nadążyć Daje radę póki co. Pieluch nie wyrzucam Roxi pijaki najlepsze Nimfetka trzymam kciuki Jojo to jakaś tragedia Ami się doczekałaś pleciugi Fajnie Stokrotko no nic nie poradzisz. Kamil "pomaga" jak umie, a ja się tobie nie dziwię, bo jak Mikołaj - 7 letni wówczas - podchodził do Tośki to ja miałam w głowie wszystkie najgorsze myśli... Aneczka i na Domiśka przyjdzie czas Antośka wczoraj w sklepie złapała wózek dla lalki, przeszła z nim trzy kroki, obeszła w koło, stanęła i mówi do siebie: no niebrzydki, niebrzydki Myślałam, że padnę. Poza tym w dzień nie śpi już wcale, za to zasypia o 19.30 i śpi do 9 - 9.30 Tak wolę Cały dzień spędza na dworze, najbardziej ulubione zajęcie to podlewanie WSZYSTKIEGO w koło. Poza kwiatami i drzewkami muszą być podlane kamienie, kostka brukowa, kalosze wujka... |
2011-06-03, 11:01 | #1663 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Lucygaj - Natusia super laska - no i te teksty...
Roxi - Norbert też niczego sobie powalił mnie tym tekstem do babci że na dzień dziecka składa się życzenia - to składaj aaneczka1984 - nie martw się Martyśka dopiero w przedszkolu zaczęła coś nawijać w ludzkim języku jednak przy naszych dzieciakach z forum też jest daleko do tyłu a niby najstarsza. Więc nie martw się nie ma zasady jedni są lepsi w tym a drudzy w czymś innym. Stokrotka81 - no mojej wypłaty jak nie było tak nie ma. Niby 15 czerwca ma się coś pojawić ale zaczynam pomału tracić wiarę i po prostu czekam na rozprawę a nasze sądy maja czas niestety. Kellysss- zdrówka laska Co do spania to moje dziecię też wczoraj padło i po przedszkolu spała 3y godziny wstała po 18.00 od razu wyciągaliśmy ją na rower do parku, potem z tatą "puszczała" latawca. Bardziej targała go na ziemi ale radości dużą miała więc to się liczy. A tak to dziękuję za miłe słowa Fakt Martyśka musi dużo przy nas znosić najbardziej w week jak się coś w plenerze dzieje, jednak nie protestuje wręcz przeciwnie. No a sama jest dość ruchliwa więc my też siły musimy mieć. Dziś pojechali z przedszkola do Rybnika do Krainy Bajkowej już o 7.00 musiała być w przedszkolu a odbieram ją po 15.00 więc sądzę że dziś już dziecka mieć nie będę bo padnie chyba że... |
2011-06-04, 18:11 | #1664 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Oj, znowu cisza ale przy weekendzie to normalne
Martyna po wczorajszej wycieczce zadowolona, ja przeżyłam pierwszy stres wycieczkowy. Mieli wrócić ok 13-14 o 15.00 mieli być już po obiedzie więc spokojnie można było po 15.00 odebrać dzieci. Dochodzę do przedszkola a tam już stoi grupka rodziców i okazuje się że dzieci jeszcze nie ma. Po prostu serce w gardle no ale byli po 15.30 potem obiad dopiero był. Dzieci zadowolone, no i pospała 1,5 godziny w domu a potem znowu ożyła i zabawa do 22.00a ja myślałam że dopiero na drugi dzień wstanie - naiwna hihiih.... Dziś byliśmy nad wodą od rana no i dziecko padło w aucie. Jutro znowu jak tylko pogoda będzie zmykamy nad wodę a potem na urodziny jedziemy bleee....taki upał a my będziemy się dusić no ale Martyśka pewnie będzie padnięta po dniu nad wodą to długo nie posiedzimy. Miłego weekendu!!! |
2011-06-05, 10:16 | #1665 |
Raczkowanie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
witam po długiej nieobecnosci.
gdy znajde chwilke to postaram sie Was doczytac bedzie troche ciekawej ltury bo musze nadrobic od 17 marca, pozniej tez napisze co sie u nas dzieje
__________________
Mój skarb Julia 06 luty 2009 |
2011-06-06, 21:19 | #1666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
U nas wirusówka i modlę się, żeby skończyło się na Norbercie...
W nocy miał 39,6, nic nie spaliśmy, bo były co chwila wędrówki do wc, za przeproszeniem zarzygał nam oba łóżka, więc dziś nic nie robię tylko piorę... do pracy nie poszłam, bo mi serce pękało jak na niego patrzyłam (głowa z braku snu także...). Byłam u lekarza, Norbert leki bierze, choć próba podania smecty skończyła się wymiotami (nie dziwi mnie to, bo ja też nie daję rady tego wypić - straszny syf!) Najgorsze jedzenie... tzn wczoraj poza kilkoma łyżkami rosołu nie tknął nic, dziś pół biszkopta i... gołąbek bez kapuchy - czyli ryż z mięskiem i kilka łyżek bardzo chudego a'la krupniczku. Całkowicie odmawia dietetycznych posiłków... Mleka nie tyka, choć od gastrologa wiem, że to mleko, które Norbert pija (pepti) nie jest tak przeciwskazane przy biegnkach jak zwykłe mod. |
2011-06-07, 09:20 | #1667 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Witam..
Nika..widziałam zdeicia z nad wody..ale fajowa masz córę a Ty jaką figurkę masz nono ficcusia..witamy miałaś napisac co u Ciebie roxi..zdrówka dla Norbercika..biadaczek sie musi męczyć A ja przybywam z nowina Domik już drugi tydzien kozysta z nocniczka.. narazie tylko w dzien ..na noc ma pampka..ale i tak to spory sukces. Nawet nei musiałąm go zmuszac/uczyć..chodził bez pieluchy w upały..zlał sie w spodenki z 2 razy..nei spodobało mu sie to mokro w gaciach i teraz sciąga i siusia. jupi
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-06-07, 16:19 | #1668 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Hej laseczki..
Walizki juz prawie zamkniete..ufffffff... nienawidze pakowania... Jutro o 5 pobódka i wylot ... Szkoda za mamy przesiadke w Londynie no ale inaczej nie dało rady dotrzec na pd. Włoch.... Nie jestem pewna czy bede miala czas na neta Takze do zobaczyska za 2 tyg... Buzioki dla Was |
2011-06-07, 21:51 | #1669 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Biskupice Melsztyńskie
Wiadomości: 424
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
__________________
Nasze małe cuda ... Mateuszek i Danielek http://suwaczki.slub-wesele.pl/20060617310123.html" http://suwaczki.maluchy.pl/li-28264.png http://s4.suwaczek.com/201110121756.png |
|
2011-06-07, 22:34 | #1670 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Paula, dzięki za opinię - jak widać co lekarz to inne podejście, u nas się problem sam rozwiązał, bo Norbert mleka po prostu nie chciał
mogę Was prosić o klikanie w banerek? |
2011-06-08, 11:18 | #1671 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
aaneczka1984
Roxi - zdrówka dla Norberta!!! Kellysss - miłego wyjazdu, odpocznij i wracaj do nas A u nas bez zmian, cisza, nic się nie dzieje.... |
2011-06-09, 11:32 | #1672 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
U nas weekend byl zabiegany a w niedz pojechalismy nad wode w koncu sie opalilam,po przyjezdzie do domu Olka cos stopka bolala,okazalo sie ze ma wbite 3 drzazgi ... pojechalismy na pogotowie bo ja nie dalam rady jej wyciagnac.Ale sie darl a ja sie cala telepałam 4 osoby go trzymaly bidulka.Pani skonczyla a on sie odwrocil przestal plakac i przeslicznie zrobil papa
W sobote idziemy na wesele bez Bąbla,ma zostac z moimi rodzicami,kupilismy mu lozko dmuchane narazie mu sie podoba ale jak bedzie noc bez mamy?mama nie moze nawet do wc wyjsc bez synka ... ehhh |
2011-06-14, 08:54 | #1673 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Mamuśki czy któraś jeszcze wchodzi na forum aby coś naskrobać??? Czy tylko ja taka nadgorliwa??
No to forum nam padło śmiercią naturalną... |
2011-06-14, 12:46 | #1674 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
ja wchodze poczytac..tylko ze nie ma co
u nas problemy kupkowe zaczely sie na nowo... doatalam skierowanie do poradni gastrologicznoenterologic znej zadzwonlam siie dzis umowic i mam termin na 15 listopada juz nie pamietam czy pisalam czy nie wiec wrazie co sorki jak sie powtorze kamil dostal sie do przedszkola prywatnego za ok 450 ale czekam jeszcze do lipca na rozpatrzenie wnioskow z odwolan sa 4 podania wiec licze ze sie uda a wlasnie jak u was jest w przedszkolu?? bo u nas na 25 dzeci 1 pani i wozna do pomocy przy jedzieniu i spacerach tez tak macie?? w prywatnym tez niby tak ale dzieci 13 a pozatym maly sukces Kamilek usypia sam w dzien i na noc jeszcze musz\e jakos zlikwidowac wedrowki nocne- ktos ma jakis pomysl?? i Natalka ma 1 ząbka drugi juz widac ale jeszcze sie nie przebil buzkiaki dla mamusi i odzywac sie prosze bo nie mam co czytac
__________________
|
2011-06-14, 13:46 | #1675 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Witam u mnie czasu mało..Patryk juz szaleje po całym domu, musze miec oczy naokoło głowy ..Do tego Domik przechodzi teraz okres marudząco-wywracajaco-płaczący..tzn od rana marudzi, co chwila sie wywraca..po czym wyje niesamowicie.
O piluszkach juz pisałąm tylko nie wiem jak go w nicy oduczyć? bo rano zawsze pielucha pełna..w dzien wogóle nie nosi..
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
2011-06-14, 14:03 | #1676 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
ania nie gratulowalam wam nocniczka GRATULUJE
U NAS W NOCY SAM SIE ODUCZYL CORAZ MNIEJ ROBIL AZ PRZESTAL LAC sorki za duze literki
__________________
|
2011-06-14, 14:49 | #1677 | |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
Cytat:
Martyna też się kiedyś sama oduczyła i na nowo się nauczyła ale to chyba przez szał pał rodziców bo młoda wieczorem jest tak padnięta że nawet nie ma kiedy się wysikać przed snem bo pada w biegu. Więc ma pampka na noc cóż życie dlatego pisałam aby nie wyrzucać nawet jak macie spokój już długi czas. Bo ja wywaliłam pół paczki i heja do Biedronki po nowe. aaneczka1984 to widzę pełne szaleństwo powróciło przy Patryczku u nas dzieci jest 20 i do tego trzy panie do opieki i jedna w sekretariacie ale też bardziej się opiekuje i przy obiedzie pomaga a jak wyjeżdżają to jadą cztery panie. I ten plus że często gdzieś jeżdżą w sumie dwa razy w miesiącu. W wakacje też nie będę miała problemu bo mała w przedszkolu będzie. Jedynie koniec lipca jedziemy na tydzień Miło że się coś ruszyło!!!! Piszcie laski!!! |
|
2011-06-14, 18:37 | #1678 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
hej to ja tez cos napissze
u nas roznie, a młodym ok tylko kupki nadal co 3, 4 dni i o nocniku nie ma mowy własnie wychodza mu piatki wszstkie naraz i znów marudzi i po nocach nie spi no ale ja juz wyjda to bedzie chyba spokój no i przekonał sie do zostawania z dziadkimi i nie trzyma sie juz mne tak kurczowo ze mna gorzej, choruje juz od poczatku maja i nie wiadomo na co, dzis byłam na rezonansie bo jest podejrznei SM , wiec laski tzrymajcie za mnie kciuki zeby nic złego nie wyszło, strasznie sie denerwuje... diagnozowanie choró w naszym keaju to jakios koszmar, zeby sie dostac do specjalisty , bez znajomosci terminy na przyszły rok, rezonans zrobiłm prywatnie - 500 zł, ale nie chciałam czekac na koniec sierpnia , bo bym psychicznie nie wyrobił a, nie mówioac ze czuje sie fatalnie a bez badan nic mi neurolog nie powie , rodzinny odsyła z kwitiem, pulmolog nic nie wybadał, kardiolog tez nie - srece jak dzwon, a ja mam ciagl dusznoci, drzenie rak i nóg, zawroty głowy i jewszcze inne " atrakcje" zobacze jutro co bedzie ...
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2011-06-15, 07:36 | #1679 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
No fajnie, że jednak ktoś zagląda Ja ciągle "zaglądam" ale jak cisza to cisza
Aneczka dla Dominika! Widzisz - myślałaś że się nie doczekasz I na nocki przyjdzie czas. Na razie spróbuj ograniczyć chłopakowi picie wieczorem. I Siły dużo życzę Stokrotko gratulacje dla córci za ząbki U nas w grupie przedszkolnej jest około 20 maluchów, pani i pomoc, a do obiadu jeszcze jedna pani przychodzi. Chyba 1 pani na 25 maluszków to troszkę mało? A nie ma jakichś przepisów co do tego? LucyAs trzymam kciuki żeby nic w badaniach nie wyszło Z objawów to jeszcze może coś tarczycowego? Moja Tutka coś się ostatnio zrobiła "maminaspódnica"... Łazi za mną ciągle i tylko by na kolanach siedziała, nie bardzo chce zostawać gdziekolwiek i z kimkolwiek. Coś się jej poprzestawiało. Trochę to mnie przerasta, bo nie znoszę jak mi się po piętach drepcze. Nie mogę oddech złapać normalnie Do tego tak jakoś szybko ostatnio rośnie, że z dnia na dzień sukienki coraz krótsze. A dopiero co wymieniłam całą garderobę damie Już mi ręce opadają bo ciągle kolejna rzecz za mała A ona do tego już by chciała rządzić, w co się ubiera a gusta ma co najmniej zindywidualizowane Poza tym chyba jej się kościół ostatni rzucił na głowę, bo ciągle podśpiewuje sobie "alleluja" albo "hosanna" albo "syna jego jedynego" |
2011-06-15, 10:51 | #1680 |
BAN stały
|
Dot.: Styczniowo-lutowe maluchy 2009 i grudniowa Rodzynka 2008":)
mamusie które jednak się zmobilizowały. Ja też podczytywałam ale nie było co więc stwierdziłam że trzeba poruszyć ten wątek mam nadzieję że zaczniemy pisać byle co byle tylko coś się działo. Co WY na to??
lucyAS - lecz się lecz niestety u nas lepiej się mówi niż się to wykonuje. Jednak trzymam kciuki aby źle nie było i aby w końcu doszli co się tam w Tobie kryje. Ja niby mam wykryte rzs jestem na biologicznym badaniu od stycznia teraz miałam rutynowe badania znowu sprawdzające i nic. Wyniki takie same nie które gorsze OB 95, a w stawach jak mnie z bólu skręcało tak mnie czasem łupie tak że z łóżka wstać mam problem, a każde zasiedzenie się łączy się z takim bólem że szkoda gadać. Więc u nas wszystko możliwe. Dlatego tym bardziej trzymam kciuki!!!! kami1227 - Niezłe przeboje chyba z Tuśką masz, no i nad wyraz rozwinięta córa. Ubrania już sama chce wybierać to co to później będzie?? Hihi.... |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:03.