Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[agadus]

Napisane przez Princessa87

Hehe, dużo zadajesz pytań
my będziemy mieli Synka,
mój lekarz to Dr Gąsior, przyjmuje prywatnie w Abovo na Bocianiej - polecam.

Jeżeli chodzi o przyjazd to wiesz dobrze, że są różne sytuacje i nie zawsze można przyjechać, albo też nie zawsze można zdążyć na czas - muszę się z tym liczyć. Mam dzwonić i już.

witam na wstępie


odnośnie dr.gąsiora to nie polecam prowadził moja pierwszą ciążę i za wszystko musiałam płacić oczywiście wizyty na bocianiej i każde badanie płatne nie chcoał się nawet na poród zjawić co miałam obiecane a teraz prowadzi mnie dr. Kot i za nic nie płacę i dodam że odbierał mój pierwszy poród w ogóle dużo mi pomógł bo sie barezo męczyłam

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez agula164

Hej dziewczyny, jestem pierwszy raz na forum. mam nadzieje ze sie szybko zaklimatyzuje. Pomóżcie mi kochane. Bo jestem załamana nie wiem co robić. Jestem strasznym bojuchem, i boje sie porodu jak nie wiem co.a to moj pierwszy raz. Wybieram sie na poród na lubartowską, i potrzebuje informacji odnosnie tamtejszej szkoły rodzenia, czy któras z was coś słyszła? czy warto iść, jak potem traktują w szpitalu po tej szkole, i czy mozna tam sie umówić z położna zeby przyjechała do porodu? i ile taka przyjemność kosztuje?
i te same pytania odnośnie szkoły Bajbus?bo ja tez prowadzi połozna z lubartowskiej. i czy z nia mozna sie umowic na poród na telefon?
Błagam pomóżcie. bo tak sie boje. A raźniej byłoby rodzic z kimś kogo sie zna.
Prosze o pomoc. Agula

witaj agula ja rodziłam na lubartowskiej i byłam zadowolona tylko że to było 4,5 roku temu teraz mam termin na lipiec i też będę tam rodziła w ogóle wszystkie moje znajome tam rodziły i nie narzekają a na samym porodzie był właśnie dr. kot, położna, i dwie pielęgniarki które mi pomagały jedna trzymała za rękę a druga podtrzymywała mi poduszkę

[Princessa87]

Napisane przez agadus

witam na wstępie


odnośnie dr.gąsiora to nie polecam prowadził moja pierwszą ciążę i za wszystko musiałam płacić oczywiście wizyty na bocianiej i każde badanie płatne nie chcoał się nawet na poród zjawić co miałam obiecane a teraz prowadzi mnie dr. Kot i za nic nie płacę i dodam że odbierał mój pierwszy poród w ogóle dużo mi pomógł bo sie barezo męczyłam

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------




witaj agula ja rodziłam na lubartowskiej i byłam zadowolona tylko że to było 4,5 roku temu teraz mam termin na lipiec i też będę tam rodziła w ogóle wszystkie moje znajome tam rodziły i nie narzekają a na samym porodzie był właśnie dr. kot, położna, i dwie pielęgniarki które mi pomagały jedna trzymała za rękę a druga podtrzymywała mi poduszkę

Gdyby Pan Dr Gąsior nie był dobrym lekarzem to nie trzeba by było czekac na wizytę prywatną 3 tygodnie a do tego zawsze chociaż chwilę - ale spóźnioną. Ma tyle pacjentek że głowa mała.

Idąc do Abovo liczyłaś się z tym, że idziesz prywatnie i trzeba będzie zapłacić. Podejrzewam że nie przyjechał do porodu bo po prostu nie mógł i na pewno Cię uprzedził a nie obiecywał. To mądry i doświadczony Lekarz. POLECAM JAK NAJBARDZIEJ BO DOBRA OPIEKA TO PODSTAWA!

[agadus]

po pierwsze jak zaczełam rodzić to zadzwoniłam do niego i mówił że juz jedzie później powiedział męzowi że zapomniał po drugie u mnie w miejscowości bo nie jestem z lublina nie czeka się na niego 3 tygodni moja mam kiedys była u niego okazało się że ma nadżerkę i powiedział że wypali jej to za 200 zł a jak poszł do Kota to powiedział że za darmo

[meeg_]

Hej Dziewczyny! Co tak cicho dzisiaj?

[linuska33]

codziennie was czytam..ale mialyście takie tempo ze nie mialam czasu odpisywac sesja..

zastanawilam sie ostatnio jak moge przygotowac męza na porod i to co moze go zastac w szpitalu...wiem ze narazie chce byc ze mna i sie nie boi, ale jeszcze o tym nie mysli isc na zywiol czy jednak mu cos mowic? ale co i jak jesli ja sama wiem tyle co wyczytam i sie naslucham... niestety ominęła nas szkola rodzenia i juz nie bedziemy miec czasu zeby to nadrobic

[tinka33]

Napisane przez linuska33

codziennie was czytam..ale mialyście takie tempo ze nie mialam czasu odpisywac sesja..

zastanawilam sie ostatnio jak moge przygotowac męza na porod i to co moze go zastac w szpitalu...wiem ze narazie chce byc ze mna i sie nie boi, ale jeszcze o tym nie mysli isc na zywiol czy jednak mu cos mowic? ale co i jak jesli ja sama wiem tyle co wyczytam i sie naslucham... niestety ominęła nas szkola rodzenia i juz nie bedziemy miec czasu zeby to nadrobic

ja mam podobną sytuację - nie chodziliśmy do szkoły rodzenia, w książkach i poradnikach oczytuję się sama, a mężu bardzo chce być przy porodzie. Moja recepta jest taka - co przeczytam, tym się dzielę w wolnym czasie, np. jak jesteśmy razem na spacerku albo podczas leniwego popołudnia. Mój facet to ciekawa istota - niektóre rzeczy trzeba mu po 20 razy powtarzać, bo nie pamięta, ale generalnie zaczyna się już powoli orientować co i jak

[ela_84]

Napisane przez linuska33

zastanawilam sie ostatnio jak moge przygotowac męza na porod

Proponuję mu przepchnąć cytrynę przez dziurkę od nosa

[linuska33]

heh.. nie chodzilo mi o porod sam w sobie...chodzilo mi o przygotowanie mentalne....

a jak to jest juz po porodzie?? kiedy urodze, dzieciatko jest juz czyste..i co laduje od razu na sali sama??chyba sie zaplacze jak bede musiala byc bez mego lubego...

[meeg_]

Ja najpierw chciałam rodzić sama (taka niby silna byłam ) i mój mąż też nie chciał być przy porodzie. Potem mi się odmieniło i teraz już nie chcę rodzić sama (odwaga maleje wprostproporcjonalnie do zaawansowania ciąży ), a mój kochany nadal się boi tego porodu - u niego kurcze odwaga nie rośnie. W sumie nie chcę go zmuszać (ale o tym mu nie mówię ), ale miło mi będzie jeśli on też to ze mną przeżyje i teraz mówię mu, że musi być przy mnie i tyle. Oby tylko mi nie zemdlał na sali Bo gdy taki ciężar gruchnie o posadzkę to będzie kurcze kłopot...

[linuska33]

ja swojemu od poczatku mowilam ze napewno bede go potrzebowac...bo z nim i przy nim mniej sie stresuje nowymi rzeczami, ludzmi i a mysle ze takie poczucie bezpieczenstwa ze nie jestem z tym sama bardzo mi sie przyda..jak zmienie zdanie to napewno sie o tym maz dowie bardzo szybko on na poczatku nie chcial..mowil ze bedzie mi przeszkadzal..ze bedzie sie krepowac przy badaniach...no i nasluchal sie od kolegi-juz tatusia co to sie nie dzieje przy porodzie chociaz sam nie byl(swoja droga juz oberwal za straszenie mi meza).

[meeg_]

Napisane przez linuska33

no i nasluchal sie od kolegi-juz tatusia co to sie nie dzieje przy porodzie chociaz sam nie byl(swoja droga juz oberwal za straszenie mi meza).

Na szczęście kumple mojego TŻ zachęcają go do obecności i mówią mu, że będzie potem żałował jeśli nie będzie go przy porodzie Dlatego lubię kolegów męża

[bianeczkaa]

Hej dziewczyny. Mam wyniki cukru i się boję, bo chyba coś jest nie halo

Cukier na czczo 61 w skali od 65
pobranie po 1 godzinie 118
pobranie po 2 h 115

I co wy na to!!!!!???????????????


Zastanawiała się któraś z was nad pobraniem krwi pępowinowej?


Dzisiaj spuchłam najgorsze że jedna stopa bardziej niż druga i aż mnie stawy olały i mięśnie jak lekko ścisnęłam rękę Czy powinam się tym martwić?

PROSZE O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ!

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Ile wcześniej dzwoniła do was p. Lidia? Bo u nas zajęcia miały się zacząć od czerwca, a na razie telefon milczy a głupio mi znów dzwonić i się dopytywać, a mąż na pewno nie będzie chciał zadzwonić bo dla niego to strata pieniędzy i czasu

W ogóle siędzisiaj rozpłakałam, że wy macie takie fajne filmy z usg a ja 30 sekund a jeszcze mój tata dowalił 'tyle pieniędzy i tylko 30 sekund nagrania?!' to już się totalnie zdenerwowałam Próbowałam sobie wmówić, że przecież widać wzystko, ale prawda jest taka, że nawet przez jeden 10 s filmik nie mogęsię dobrze napatrzeć I mi cały czas smutno z tego powodu

[tinka33]

Napisane przez bianeczkaa

Hej dziewczyny. Mam wyniki cukru i się boję, bo chyba coś jest nie halo

Cukier na czczo 61 w skali od 65
pobranie po 1 godzinie 118
pobranie po 2 h 115

I co wy na to!!!!!???????????????


Zastanawiała się któraś z was nad pobraniem krwi pępowinowej?


Dzisiaj spuchłam najgorsze że jedna stopa bardziej niż druga i aż mnie stawy olały i mięśnie jak lekko ścisnęłam rękę Czy powinam się tym martwić?

PROSZE O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ!

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Ile wcześniej dzwoniła do was p. Lidia? Bo u nas zajęcia miały się zacząć od czerwca, a na razie telefon milczy a głupio mi znów dzwonić i się dopytywać, a mąż na pewno nie będzie chciał zadzwonić bo dla niego to strata pieniędzy i czasu

W ogóle siędzisiaj rozpłakałam, że wy macie takie fajne filmy z usg a ja 30 sekund a jeszcze mój tata dowalił 'tyle pieniędzy i tylko 30 sekund nagrania?!' to już się totalnie zdenerwowałam Próbowałam sobie wmówić, że przecież widać wzystko, ale prawda jest taka, że nawet przez jeden 10 s filmik nie mogęsię dobrze napatrzeć I mi cały czas smutno z tego powodu

a ile gram glukozy piłaś? jeśli 75 - to ok, bo z tego, co się orientuję, to po 2 h powinno być poniżej 140

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

na spuchnięte nogi - patent mojej lekarki: moczenie stóp w chłodnej wodzie przez kilkanaście minut - mi pomaga

[bianeczkaa]

A tak w ogóle, to nie ma dojazdu przy PZM-ocie do szpitala na Jaczewskiego. Zaczął się remont ulicy.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez tinka33

a ile gram glukozy piłaś? jeśli 75 - to ok, bo z tego, co się orientuję, to po 2 h powinno być poniżej 140

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

na spuchnięte nogi - patent mojej lekarki: moczenie stóp w chłodnej wodzie przez kilkanaście minut - mi pomaga

tak, obciążenie 75, ale nie martwi cię ten niedobór na czczo? Niestety zimna woda nie pomogła, nawet trzymanie nóg w górze. Dodatkowo totalnie mnie dzisiaj dusi

[tinka33]

jeśli chodzi o film z usg - ja nie mam wcale i jakoś nie żałuję. Niedługo dzidzia będzie z nami, to się napatrzę a najważniejsze jest to, że maleństwo dobrze się rozwija - to mi w zupełności wystarcza

[bianeczkaa]

Napisane przez tinka33

jeśli chodzi o film z usg - ja nie mam wcale i jakoś nie żałuję. Niedługo dzidzia będzie z nami, to się napatrzę a najważniejsze jest to, że maleństwo dobrze się rozwija - to mi w zupełności wystarcza

No tak, ale jak uż wydałam kasę, to oczekiwałam czegoświęcej a poczułam się tak strasznie rozczarowana, że cały czas chce mi się płakać Dzwoniłam nawet do Top Medicalu, żeby się zapytać ile powino trwać takie nagranie to mi powiedziała że mało bo płyta nie pomieści i że nie jest mi potrzebne nagranie jak lekarz pomiary robi szkoda, że nikt się mnie o to nie zapytał, bo ja chciałam móc popatrzeć na dzidzię Jak będzie robił poprawkę żeby zobaczyć buzię to go poproszę żeby mi też na czarno biało trochę nagrał Przynajmniej z 2 minutki, albo wyślę przed wizytą tż żeby go poprosił i powiedział, że żona się rozpłakała że tak mało tego nagrania i strasznie to przeżywa Jakoś innym nagranie się mieści, aż nie chce mi się wierzyć w to, że te filmu i zdjecia mają ak ogromne rozmiary

[tinka33]

Napisane przez bianeczkaa

tak, obciążenie 75, ale nie martwi cię ten niedobór na czczo? Niestety zimna woda nie pomogła, nawet trzymanie nóg w górze. Dodatkowo totalnie mnie dzisiaj dusi

nie chcę Cię wprowadzać w błąd, ale z tym niskim wynikiem cukru na czczo lekarz może zalecić jeszcze jedno badanie i dopiero wtedy podjąć jakieś kroki, bo to nie do końca jest dobrze. Na razie czekaj spokojnie na jego opinię.
A jeśli chodzi o opuchliznę, z własnego doświadczenia mogę polecić balsamy z firmy Delia - dokładnie: balsam do zmęczonych nóg (bardzo przyjemnie chłodzi i zmniejsza obrzęk) - kupisz za grosze w drogerii, albo trochę droższy, specjalnie dla kobiet w ciąży, chyba z serii Perfecta

[patik87]

Napisane przez bianeczkaa

Hej dziewczyny. Mam wyniki cukru i się boję, bo chyba coś jest nie halo

Cukier na czczo 61 w skali od 65
pobranie po 1 godzinie 118
pobranie po 2 h 115

I co wy na to!!!!!???????????????


Zastanawiała się któraś z was nad pobraniem krwi pępowinowej?


Dzisiaj spuchłam najgorsze że jedna stopa bardziej niż druga i aż mnie stawy olały i mięśnie jak lekko ścisnęłam rękę Czy powinam się tym martwić?

PROSZE O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ!

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Ile wcześniej dzwoniła do was p. Lidia? Bo u nas zajęcia miały się zacząć od czerwca, a na razie telefon milczy a głupio mi znów dzwonić i się dopytywać, a mąż na pewno nie będzie chciał zadzwonić bo dla niego to strata pieniędzy i czasu

W ogóle siędzisiaj rozpłakałam, że wy macie takie fajne filmy z usg a ja 30 sekund a jeszcze mój tata dowalił 'tyle pieniędzy i tylko 30 sekund nagrania?!' to już się totalnie zdenerwowałam Próbowałam sobie wmówić, że przecież widać wzystko, ale prawda jest taka, że nawet przez jeden 10 s filmik nie mogęsię dobrze napatrzeć I mi cały czas smutno z tego powodu

WyNIKI SĄ ( cholerny caps) dobre, minimalny niedobór cukru możesz uzupełnic jedząc więcej węglowodanów w produktach.Nie masz się czym martwić

[tinka33]

Napisane przez bianeczkaa

No tak, ale jak uż wydałam kasę, to oczekiwałam czegoświęcej a poczułam się tak strasznie rozczarowana, że cały czas chce mi się płakać Dzwoniłam nawet do Top Medicalu, żeby się zapytać ile powino trwać takie nagranie to mi powiedziała że mało bo płyta nie pomieści i że nie jest mi potrzebne nagranie jak lekarz pomiary robi szkoda, że nikt się mnie o to nie zapytał, bo ja chciałam móc popatrzeć na dzidzię Jak będzie robił poprawkę żeby zobaczyć buzię to go poproszę żeby mi też na czarno biało trochę nagrał Przynajmniej z 2 minutki, albo wyślę przed wizytą tż żeby go poprosił i powiedział, że żona się rozpłakała że tak mało tego nagrania i strasznie to przeżywa Jakoś innym nagranie się mieści, aż nie chce mi się wierzyć w to, że te filmu i zdjecia mają ak ogromne rozmiary

Rozumiem Cię, sama po ostatnim usg byłam mocno wkurzona - co prawda nie chciałam żadnego filmu itp, ale lekarka była tak niemiła, że szok! Olewała moje pytania(w tym to o płeć) i wręcz na siłe wyciągnęłam z niej, że z maluszkiem wszystko dobrze. opis dostałam dopiero od mojej gin, po dwóch tygodniach od badania!
A propos płyt - następnym razem kup te największe - chyba aż 5GB można na nich pomieścić no i faktycznie - uprzedź lekarza, że chciałabyś dłuższe nagranie

[bianeczkaa]

A z milszych rzeczy, to wczoraj moja niunia miała pierwszy raz czkawkę Nie wiem już sama w którym jestem tygodniu. Według OM dzisiaj kończę 24, według usg 22, a według terminu, który mi wyznaczył z usg 23 Ale jakoś mi trudno uwierzyć że to dopiero 22 tydzień, bo wychodzi na to, że wyraźne ruchy miałam już w 16 tygodniu Ja raczej obstawiam, że dzidziuś będzie mały, bo tak jak czytam o odczuciach moich i objawach, to raczej się zgadzają z tymi z 24 tygodnia, ale przyjęłam tydzień opóźnienia, czyli że dzisiaj kończę 23 tydzień (znów )

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez tinka33

Rozumiem Cię, sama po ostatnim usg byłam mocno wkurzona - co prawda nie chciałam żadnego filmu itp, ale lekarka była tak niemiła, że szok! Olewała moje pytania(w tym to o płeć) i wręcz na siłe wyciągnęłam z niej, że z maluszkiem wszystko dobrze. opis dostałam dopiero od mojej gin, po dwóch tygodniach od badania!
A propos płyt - następnym razem kup te największe - chyba aż 5GB można na nich pomieścić no i faktycznie - uprzedź lekarza, że chciałabyś dłuższe nagranie

no teraz już zaniosę swoją płytkę, mimo że oni tam dają, ale żeby nie było

[angel109238]

bianeczkaa mi też moczenie nóg w zimnej wodzie nie pomaga, na dodatek dzisiaj jedna noga jak parówa a druga normalna. masakra.

Jutro jedziemy do teściów 150km busem, ja nie wiem jak to przetrwam.

Remont ulicy owszem jest, ale przecież to nie jedyna droga dojazdu

Co do terminów porodu i wieku ciąży to według OM mam 34t6d
według USG z 12-tygodnia 32t3d więc spokojnie, dzieci rożnie rosną w tym okresie i najlepiej trzymać się OM

Co do nagrania moja znajoma robiła w luxmedzie płaciła 200zł ale ma prawie 40 minutowe nagranie

Z cukrem Ci nie powiem bo ja miałam tylko obciążenie 50 które wyszło dobrze i mój lekarz nie powtarza badania. Ale wydaje mi się ze ten po 2h ma być poniżej 140 wiec wychodzi ze ok.

Do mamuś karmiących czy nakładki sylikonowe na brodawki się Wam przydają??

Mój mąż dzielnie nastawiony na poród rodzinny. Powiedziałam mu ze jak zemdleje to będę mu to do końca życia wypominać.

[tinka33]

Napisane przez bianeczkaa

A z milszych rzeczy, to wczoraj moja niunia miała pierwszy raz czkawkę Nie wiem już sama w którym jestem tygodniu. Według OM dzisiaj kończę 24, według usg 22, a według terminu, który mi wyznaczył z usg 23 Ale jakoś mi trudno uwierzyć że to dopiero 22 tydzień, bo wychodzi na to, że wyraźne ruchy miałam już w 16 tygodniu Ja raczej obstawiam, że dzidziuś będzie mały, bo tak jak czytam o odczuciach moich i objawach, to raczej się zgadzają z tymi z 24 tygodnia, ale przyjęłam tydzień opóźnienia, czyli że dzisiaj kończę 23 tydzień (znów )

proponuję Ci trzymać się OM w obliczaniu tc - moja gin tłumaczyła, że taka zasada panuje w każdym szpitalu i właśnie wg OM obliczają termin porodu, kierują na badania itp. Wiek ciąży wg usg może być taki sam, a może być inny - jeśli różnica wynosi do 2 tygodni na + lub - to nie ma się co przejmować! To wynik uśredniony ze wszystkich pomiarów.
Ja ruchy maluszka czułam już od 14 tc (delikatne i sporadycznie), a całkiem wyraźne - właśnie o16 tc, mimo, że to moja pierwsza ciąża

[Debowa]

Mi jak mój ginek robił usg w luxmedzie to dostałam pełne nagranie całego badania mimo że robiłam 4D to on pomiary dla siebie robił w 2D to też są na płytce, i płytki nie niosłam swojej tylko dostałam po badaniu nagraną od nich.

[meeg_]

Ja mam dziś wyrzuty sumienia, bo się objadłam słodyczami i lodami.... Normanie nie powstrzymałam łakomstwa, a zazwyczaj staram się aby nie ulegać słodyczowym pokusom i raczej mi to wychodzi. A dziś trochę przesadziłam

A do tego pocięły mnie meszki i mam brzydko puchnące miejsca - jedna mnie gadzina w brzuch jakimś cudem użarła i jestem wściekła! A nigdzie z mieszkania nie wychodziłam - tylko okna i balkon pootwierane - i właśnie ubiłam na sobie kolejną meszkę -
Litości, swędzi

[bianeczkaa]

Ciekawe co by powiedzieli, jakbym poszła z reklamacją tego nagrania. Jak wrócę do domu to normalnie sprawdzę jaka jest pojemność nagranego materiału. Zła jestem niesamowicie, bo wiem, że taka płyta pomieści 80 min nagrania Nie chciałabym tylko, żeby lekarz poniósł jakieś konsekwencje, bo on robi tak jak mu określają standardy 'firmy' Normalnie mam chęć pójść i powiedzieć, że jestem tym nagraniem baardzo rozczarowana, bo inne placówki oferują taką usługę taniej a nagranie jest duuuuuuuuuuużo dłuższe i że podobno krótki czas jest spowodowany brakiem miejsca na płycie a to nie prawda i że ok 30 s nagrania (3 nagrania po 11, 6 i 10 sekund) za 250 zł to chyba lekka przesada
Normalnie chyba przeniosę się do tego drugiego gabinetu, gdzie przyjmuje mój doktor One są gdzieś na Jana Sawy tak? Dolce Vita czy jak to się nazywa?

[agadus]

witajcie Mamusie
ja sie zastanawiałam nad oddaniem do banku krwi pępowinowej 4,5 roku temu ale z tego co pamiętam to roczna opłata to był bardzo duży wydatek więc zrezygnowałam a co do spóchniętych nóg to jak nie pomaga moczenie w chłodnej wodzie to może troszkę pomóc położenie się i uniesienie ich do góry ( położenie na poduszkach czy zagłówkach ) ale problem jest taki że woda w organiźmie się zatrzymuję i trzeba się poradzić lekarza najlepiej ja jestem w 33 tygodniu od poniedziałku 34 i jak na razie nie mam problemu w pierwszej ciąży też nie miałam ominęło mnie to jakoś za to zgaga mnie męczy więc się trochę wyrównuje

[ela_84]

Napisane przez linuska33

heh.. nie chodzilo mi o porod sam w sobie...chodzilo mi o przygotowanie mentalne....

a jak to jest juz po porodzie?? kiedy urodze, dzieciatko jest juz czyste..i co laduje od razu na sali sama??chyba sie zaplacze jak bede musiala byc bez mego lubego...

Jakie czyste tej mazi poporodowej się teraz nie zmywa, tylko czeka, aż się wchłonie :=) Ale jak się rodzi naturalnie, to się leży z dzieckiem na sali poporodowej, a potem się z nim jedzie na oddział dla matek z noworodkami. Przy CC dają dziecko na chwilę, a potem zabierają i wraca dopiero po jakimś czasie.

[ew83]

Napisane przez bianeczkaa

Ciekawe co by powiedzieli, jakbym poszła z reklamacją tego nagrania. Jak wrócę do domu to normalnie sprawdzę jaka jest pojemność nagranego materiału. Zła jestem niesamowicie, bo wiem, że taka płyta pomieści 80 min nagrania Nie chciałabym tylko, żeby lekarz poniósł jakieś konsekwencje, bo on robi tak jak mu określają standardy 'firmy' Normalnie mam chęć pójść i powiedzieć, że jestem tym nagraniem baardzo rozczarowana, bo inne placówki oferują taką usługę taniej a nagranie jest duuuuuuuuuuużo dłuższe i że podobno krótki czas jest spowodowany brakiem miejsca na płycie a to nie prawda i że ok 30 s nagrania (3 nagrania po 11, 6 i 10 sekund) za 250 zł to chyba lekka przesada
Normalnie chyba przeniosę się do tego drugiego gabinetu, gdzie przyjmuje mój doktor One są gdzieś na Jana Sawy tak? Dolce Vita czy jak to się nazywa?

250zł ! i tylko 30 sekund nagrania bianeczkaa popieram ja też bym nie odpuściła , a co! w końcu zapłaciłaś to Ci się należy i powinnaś mieć przynajmniej kilkadziesiąt minut nagrania a nie sekund!
Ja robiłam w Luxmedzie i byłam bardzo zadowolona ok 20 min nagrania i było tam wszystko i 2D i 3D i 4D i jeszcze dostaliśmy na papierze wydrukowane najfajniejsze foty naszego niuńka A no i kosztowało nas to 200zł, ale pamiątka wspaniała a Ty za 250zł nie masz tak naprawdę nic więc chyba coś jest nie tak Ja próbowałabym z nimi gadać żeby to powtórzyli w ramach tego co już zapłaciłaś, jeśli są choć trochę uczciwi to nie powinni robić problemu.

[linuska33]

Napisane przez ela_84

Jakie czyste tej mazi poporodowej się teraz nie zmywa, tylko czeka, aż się wchłonie :=) Ale jak się rodzi naturalnie, to się leży z dzieckiem na sali poporodowej, a potem się z nim jedzie na oddział dla matek z noworodkami. Przy CC dają dziecko na chwilę, a potem zabierają i wraca dopiero po jakimś czasie.

czyli brudne..ale juz ze mna maz moze byc wtedy ze mna na tej sali dla matek z noworodkami??
moze glupie te moje pytania..ale ja sie musze jakos przygotowac psychicznie..a nigdy nie bylam w spzitalu tym bardziej an porodzie

[patik87]

Napisane przez meeg_

Ja mam dziś wyrzuty sumienia, bo się objadłam słodyczami i lodami.... Normanie nie powstrzymałam łakomstwa, a zazwyczaj staram się aby nie ulegać słodyczowym pokusom i raczej mi to wychodzi. A dziś trochę przesadziłam

A do tego pocięły mnie meszki i mam brzydko puchnące miejsca - jedna mnie gadzina w brzuch jakimś cudem użarła i jestem wściekła! A nigdzie z mieszkania nie wychodziłam - tylko okna i balkon pootwierane - i właśnie ubiłam na sobie kolejną meszkę -
Litości, swędzi

witam w gronie pogryzionych przez meszki. Ja ta samo, spałam w nocy przy otwartym oknie i na golasa, cała jestem z plamach czerwonych wszędzie, i to tak swędzi, wścieknę się chyba.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez bianeczkaa

Ciekawe co by powiedzieli, jakbym poszła z reklamacją tego nagrania. Jak wrócę do domu to normalnie sprawdzę jaka jest pojemność nagranego materiału. Zła jestem niesamowicie, bo wiem, że taka płyta pomieści 80 min nagrania Nie chciałabym tylko, żeby lekarz poniósł jakieś konsekwencje, bo on robi tak jak mu określają standardy 'firmy' Normalnie mam chęć pójść i powiedzieć, że jestem tym nagraniem baardzo rozczarowana, bo inne placówki oferują taką usługę taniej a nagranie jest duuuuuuuuuuużo dłuższe i że podobno krótki czas jest spowodowany brakiem miejsca na płycie a to nie prawda i że ok 30 s nagrania (3 nagrania po 11, 6 i 10 sekund) za 250 zł to chyba lekka przesada
Normalnie chyba przeniosę się do tego drugiego gabinetu, gdzie przyjmuje mój doktor One są gdzieś na Jana Sawy tak? Dolce Vita czy jak to się nazywa?

Donna Vita. Ja polecam, sama ostatnio miałam usg, i chciałam 3d, ale lekarz powiedział ze nie ma sensu, bo mała była tak ułożona że mało było widać, i ciagle się zakrywała, więc odpuściłam, ale dał mi nagranie w 2d. Dokładne usg, i zmierzenie długości szyjki macicy wziął 120 zł.
Jaka jeste cena całego pakiety 3d-nie wiem. ALe po 36tc będe miałą pewnie usg kolejne.