Kawarnia - rozmowy (nie)kontrolowane

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

No tak, ale np moj Tz to sobie sniadania bez chleba nie wyobraza, zreszta moj brat czy moja mama tez, kwestia nauczenia

Ale tu tloczno od rana
Ide po mleko do sklepu , moze sie nawet przebiegne to cos ruszy

[sylwunia3009]

Olka ja jem platki na sniadanie, czasami tost, ale rzadko ostatnio. Ale na tosty szkoda dobrego chleba.
Z tym sniadaniem to tez roznie bywa,bo zdarza sie ze nie jem nic do 12. TZ je chleb czesciej ale on lubi ten ich angielski klejacy. Je np jak mamy frytki, te ich slynne kanapki z frytkami. Lubi tez kanapki, ale ze ja nie za bardzo i nie bez sensu jest przygotowywanie dwoch rzeczy do pracy to zastepujemy to roznymi salatkami, albo normalnym obiadem w pracy. Lubie niektore bulki, ale nie az tak bardzo zeby inwestowac w maszyne.
Moona, moja mama i jej TZ tez tylko chleb na sniadanie.

[szperrr]

luna, od poczatku byl taki mix szperrowo-dukanowy teraz dno, ale pewnie przez to, ze w domu bylam, w pracy latwiej mi dostosowac sie do zasad, zachowac umiar
a jak Tobie idzie?

[Malenska]

A ja mam specjalną dietę od dietetyka i w niej jest wskazane jedzenie chleba ja się dopiero na niej nauczyłam jeść chleb częściej niż 2 razy w tygodniu

[lorelei]

Napisane przez olka_222

no bo wiesz Lori..... do sypialni przydałyby mi się 3 obrazy akty, rysowane pastelami seryjnie szukam kogoś kto by mi to narysował (niekonieczni mnie of kors ) i.... nic przysługi nie chce wyświadczyć





To co wy jecie??? np na śniadanie, albo w pracy? Zupki z puszek?

Ola twoje akty to zawsze, choc nie wiedzialam ze nasza znajomosc przeszla w tak zaawansowana forme . Odwiedz akademie sztuki w rejonie to moze sie dogadasz i rysunki za pozowanie ci dadza .
Kto wie jak jakis niedkryty talent sie sportretuje to potem sprzedasz za kilka lat i dom splacisz .
Patrzylas na reprodukcji? Ja planuje sobie powiesic w sypialni akty Tamary Lempickiej albo Klimt'a .

Na sniadanie jem musli z bananem najczesciej. Chleb wlasciwie tylko w weekendy. Na lunch salatki albo zupy, choc tak jak Szperkowi zdaza mi sie i bagietke wszamac .
Za to TZ tosta na sniadanie musi miec i potem kanapki za lunch.

Sylwia nigdy nie moglam zrozumiec jak mozna jest chleb z frytkami . Zupelnie mi sie to nie komponuje .

Ale pogoda u nas, leje i wieje dobrze ze wczoraj pranie zrobilam.

[sylwunia3009]

Wiem Lori, ale coz. TZ np nie moze zrozumiec jak ja moge jesc zupe pomidorowa z ryzem.

[***luna]

Napisane przez szperrr

luna, od poczatku byl taki mix szperrowo-dukanowy teraz dno, ale pewnie przez to, ze w domu bylam, w pracy latwiej mi dostosowac sie do zasad, zachowac umiar
a jak Tobie idzie?

Róznie idzie. kryzysy bywają. Zrzuciłam 5.5 kg. Jeszcze 4.5
W końcu zaczynam się czuć... jak człowiek



Ola takie rysowanie (porządne) to nie łatwa sprawa.
Niektórzy robią na zamówienie (znam kilka osób, za których prace poręczyć mogę), ale to kosztuje. Zależy od materiałów, czasu, formatu.




Ja chyba wolałabym fotografie

[wiolqn]

Napisane przez sylwunia3009

Wiem Lori, ale coz. TZ np nie moze zrozumiec jak ja moge jesc zupe pomidorowa z ryzem.

ale ryz koniecznie gotowany od razu w zupie, a jeszcze lepiej jak postoi pare godzin

[olka_222]

Napisane przez ***luna

Ja chyba wolałabym fotografie

fotografie nie pasują mi do mojej koncepcji sypialni Mało delikatne byłyby w wymyślonej przeze mnie aranżacji....

Napisane przez lorelei

Ola twoje akty to zawsze, choc nie wiedzialam ze nasza znajomosc przeszla w tak zaawansowana forme . Odwiedz akademie sztuki w rejonie to moze sie dogadasz i rysunki za pozowanie ci dadza .
Kto wie jak jakis niedkryty talent sie sportretuje to potem sprzedasz za kilka lat i dom splacisz .
Patrzylas na reprodukcji? Ja planuje sobie powiesic w sypialni akty Tamary Lempickiej albo Klimt'a .

ja myślałam o czymś.... subtelniejszym, typowo pastelowym

jakbym mogła zarobić na ciele to już dawno bym to robiła NIkt mnie nei chce...Malować/rysować oczywiście

Napisane przez maatra

Olka Ty tak na powaznie ? Sniadanie : musli,platki owsiane,kukurydziane z jogurtem,mlekiem,owocami. W pracy salatki z makaronem,ryzem i innymi wynalazkami...

no i tu jest pies pogrzebany bo ja nie toleruję mleka i pochodnych rano płatki+mleko= głowa w kibelku..

Choć ostatnio się przełamałam i zjem Weetabixy o smaku czekoladowym z mlekiem ( ale przy moich proporcjach to ma konsystencje budyniu)

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez wiolqn

ale ryz koniecznie gotowany od razu w zupie, a jeszcze lepiej jak postoi pare godzin

taaa przy moich zdolnościach to ten ryż po odstaniu tak napęcznieje że łyzka pionowo w nim stoi

umiaru nie znam, zawsze wydaje mi się ze za mało go wrzucam więc 2 razy w międzyczasie dosypuje...


Czy ktoś próbował na kartę EHIC w polsce robić zęby a potem domagać się zwrotów z NHS?

[szperrr]

Moj TZ uwielbia pomidorowke, z ryzem tez.
Poza tym krupnik, rosol, to je ono!

Ale szczawiowka?
Nie daj boziu barszcz ukrainski?!
Barbarzynstwo

Luna, super! Tak od siebie radze - jakbys zaczela sie zniechecac lekko, to lepiej szybciej przejsc na nastepna faze niz zrezygnowac w polowie Ucz sie na cudzych bledach

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Olka, ale mozna same platki z owocami. Gesta owsianke na wodzie z bakaliami.

[Kofika13]

Napisane przez maatra

Olka Ty tak na powaznie ? Sniadanie : musli,platki owsiane,kukurydziane z jogurtem,mlekiem,owocami. W pracy salatki z makaronem,ryzem i innymi wynalazkami...

a dlaczego nie "na powaznie" ja jak mieszkalam w PL to chleb byl podstawa posilkow.
I tak jest w wiekszosci rodzin w kraju. Jesli ktos ma takie przyzwyczajenia to sie dziwi, jak moze byc inczaej....

a tak marginesie zastepowanie chleba makaronem to nie jest dobry pomysl

ja praktycznie co ranek wcinam tosty ( zciemnego pieczywa WW)

Napisane przez ***luna

Róznie idzie. kryzysy bywają. Zrzuciłam 5.5 kg. Jeszcze 4.5

luna pieknie

oczywiscie pojawia sie pytanie - how?

[szperrr]

Kofi, makaron z maki z pelnego.., ugotowany al dente, nie jest taki zly, chociaz nie na codzien

Gorzej, ze ja powinnam totalnie pszenicy unikac. Ograniczyc sie do kuskusu raz na tydzien moze. Po miesiacu takiej diety buzie mam totalnie inna, tylko ciezko wytrwac, jak reszta rodziny wcina nalesniczki, placki, buleczki

Klimta tez lubie.

[Kofika13]

Napisane przez szperrr

Kofi, makaron z maki z pelnego.., ugotowany al dente, nie jest taki zly, chociaz nie na codzien

.

wiem ze nie jest ale na jedno wychodzi z chlebem
jak juz zastepowac to czym innym

[olka_222]

Napisane przez szperrr

Olka, ale mozna same platki z owocami. Gesta owsianke na wodzie z bakaliami.

hmmm, ale płatki choćby same kukurydziane są suche i twarde Musli to samo....
poza tym płatki same w sobie też są kaloryczne.... to właśnie mleko powoduje że pęcznieją i je się ich mniej...
Jedynie ciniminis mogłabym jeść same (czasem w kryzysie i za słodkie robiły )

A zupy kupujecie gotowe czy gotujecie w domu i jakos je zabieracie ze sobą? Bo ja nie mam pomysłu jakbym np do pracy zupe- śmieciówe mogła zabrać

o nie pomyślałam że tortille do pracy mozna zabrac

Od warzyw i owoców nie uciekam, ale nie jem ich dużo.. Odrzuca mnie chemiczny posmak papryki, wodniste pomidory czy bezsmakowa sałata....

Nie wiem czy sami sobie krzywdy nie robimy jedząc naszpikowane chemikaliami warzywa.

[szperrr]

Ja nie biore, ale Hania dostaje czasem (babcia jej podgrzewa, to jest inaczej), TZ tez (ma mikrofale w pracy, wrzuca pojemnik caly i z niego je, ale nie lubi tej opcji, woli cos na zimno).

[sylwunia3009]

Ja zup do pracy nie biore. Ale np jak zostanie nam spaghetti, curry, gulasz albo cos podobnego to zabieramy. Mamy mikrofalowke w pracy. Chyba wszedzie sa.
Za to nie zjem odgrzewanych ziemniakow. TZ potrafi taki nie skonczony obiad odgrzac, a ja juz nie zjem.
TZ lubi barszcz ukrainski, uwielbia zurek, a rosol zje. Za to ogrkowa, szczawiowa itp to juz nie. Tak samo jest z pierogami, kopytkami i kluskami slaskimi. Nie gotuje, bo dla siebie samej mi sie nie chce.
Mleko uwielbiam, nawet teraz jem herbatniki i popijam mlekiem. Ale musi byc albo zimne albo gotowane. Takiego o temperaturze pokojowej nie lubie

[peorth]

Napisane przez ***luna

Oni w wielu przypadkach mają firmy i to dochodowe
Rywalizują, czasami graja nieczysto szczerze mówiąc zwykle spotykam się z podobnym zachowaniem, gdy ludzie walczą o tym co dla nich wazne zosobami, które nie są im bliskie.

to po pchają się do tego programu robić z siebie idiotów przed całym krejem? ten kontrakt co jest do wygrania wcale nie jest jakiś bardzo intratny...

Napisane przez sylwunia3009

Ja tez nie mialam problemow z dostaniem rezydentury. Aplikacja, paszort/dowod, zdjecia, zaswiadczenie od pracodawcy i work permit wazny przez ostatni rok (teraz nie ma wiec chyba zaswiadczenie wystarczy).

ja też nie miałam problemu, ciekawi jak to wygląda teraz jak nie ma WRS. poczytam na ich stronie.

Napisane przez olka_222

jak ktoś będzie widział promocję niech krzyknie!!!

hot uk deals

Napisane przez Malenska

A nie łatwiej upiec samemu w piekarniku ?? Zajmuje porównywalny czas jak w maszynce a jest smaczniejsze Ja sama piekę chleb co dwa-3 dni zależy jak szybko zjemy

łatwiej?! no jeśli ugniatanie, pilnowanie czy dobrze wyrasta i pieczenie jest łatwiejsze od wrzucenia wszystkiego do maszynki i naciśnięcia guzika.... mi maszynka właśnie po to potrzebna, żeby było szybko i łatwo, a z zakwasu też się da w maszynce i smak nie jest inny od wyrabianego ręcznie.
zgadzam się że z prawdziwego pieca chlebowego jest najlepszy, ale z normalnego piekarnika taki sam jak z maszynki pod warunkiem że wyjdzie

Napisane przez sylwunia3009

Ale na tosty szkoda dobrego chleba.

ja zrobiłam ostatnio tosty z mojego wlasnego i różnica jest niesamowita! już nigdy nie zjem tostów ze sklepowego, a kupowaliśmy zawsze takie lepsze.

Napisane przez ***luna

Róznie idzie. kryzysy bywają. Zrzuciłam 5.5 kg. Jeszcze 4.5

brawo i powodzenia

Napisane przez wiolqn

ale ryz koniecznie gotowany od razu w zupie, a jeszcze lepiej jak postoi pare godzin

fuj.
nie cierpię rozgotowanego ryżu, mam uraz z dzieciństwa jak często miałam problemy z żołądkiem i mama leczyła mnie ryżówką bleeee

Napisane przez szperrr

Nie daj boziu barszcz ukrainski?!

ja dziś mialam na obiadek

Napisane przez sylwunia3009

Mleko uwielbiam, nawet teraz jem herbatniki i popijam mlekiem. Ale musi byc albo zimne albo gotowane. Takiego o temperaturze pokojowej nie lubie

ja mleko zaczęłam pić dopiero teraz, nigdy nie lubiłam, nawet jako dziecko. teraz za to uwielbiam, ale musi być zimne




****
aleście się rozpisaly!!!!
u mnie pogoda jak w listopadzie, 12 stopni i leje!

pomalowałam sobie pazurki pękającym lakierem

[Malenska]

Jak chwalimy się utratą kilogramów to i ja się pochwalę ja już mam 27,5 kg

[***luna]

Napisane przez olka_222

fotografie nie pasują mi do mojej koncepcji sypialni Mało delikatne byłyby w wymyślonej przeze mnie aranżacji....



jakbym mogła zarobić na ciele to już dawno bym to robiła NIkt mnie nei chce...Malować/rysować oczywiście



no i tu jest pies pogrzebany bo ja nie toleruję mleka i pochodnych rano płatki+mleko= głowa w kibelku..

Choć ostatnio się przełamałam i zjem Weetabixy o smaku czekoladowym z mlekiem ( ale przy moich proporcjach to ma konsystencje budyniu)

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------



taaa przy moich zdolnościach to ten ryż po odstaniu tak napęcznieje że łyzka pionowo w nim stoi

umiaru nie znam, zawsze wydaje mi się ze za mało go wrzucam więc 2 razy w międzyczasie dosypuje...


Czy ktoś próbował na kartę EHIC w polsce robić zęby a potem domagać się zwrotów z NHS?

Ola mogę się założyć, że nie poszłaś do ASP na jakiś wydział w poszukiwaniu pracy

Za bycie modelem płacą, ale to jest harówka na maxa. Siedzisz lub stoisz ileś godzin, rozebrana całkiem lub nie/całkiem, w różnych temperaturach, przeciagach itd.

Ja pozowałam siostrze... kilka razy. Szybko zrezygnowała, bo nawet nie umiem 15 minut w bezruchu posiedzieć

Napisane przez szperrr

Moj TZ uwielbia pomidorowke, z ryzem tez.
Poza tym krupnik, rosol, to je ono!

Ale szczawiowka?
Nie daj boziu barszcz ukrainski?!
Barbarzynstwo

Luna, super! Tak od siebie radze - jakbys zaczela sie zniechecac lekko, to lepiej szybciej przejsc na nastepna faze niz zrezygnowac w polowie Ucz sie na cudzych bledach

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Olka, ale mozna same platki z owocami. Gesta owsianke na wodzie z bakaliami.

Będe pamietać

Napisane przez Kofika13

a dlaczego nie "na powaznie" ja jak mieszkalam w PL to chleb byl podstawa posilkow.
I tak jest w wiekszosci rodzin w kraju. Jesli ktos ma takie przyzwyczajenia to sie dziwi, jak moze byc inczaej....

a tak marginesie zastepowanie chleba makaronem to nie jest dobry pomysl

ja praktycznie co ranek wcinam tosty ( zciemnego pieczywa WW)



luna pieknie

oczywiscie pojawia sie pytanie - how?

dzięki
Kofi z Dukanem desperacko, ale skutecznie i w sumie fajnie

(powiem, że jest dobrze, jak schudnę i jeszcze utrwalę tę wagę)

Napisane przez peorth

to po pchają się do tego programu robić z siebie idiotów przed całym krejem? ten kontrakt co jest do wygrania wcale nie jest jakiś bardzo intratny...



ja też nie miałam problemu, ciekawi jak to wygląda teraz jak nie ma WRS. poczytam na ich stronie.



hot uk deals



łatwiej?! no jeśli ugniatanie, pilnowanie czy dobrze wyrasta i pieczenie jest łatwiejsze od wrzucenia wszystkiego do maszynki i naciśnięcia guzika.... mi maszynka właśnie po to potrzebna, żeby było szybko i łatwo, a z zakwasu też się da w maszynce i smak nie jest inny od wyrabianego ręcznie.
zgadzam się że z prawdziwego pieca chlebowego jest najlepszy, ale z normalnego piekarnika taki sam jak z maszynki pod warunkiem że wyjdzie



ja zrobiłam ostatnio tosty z mojego wlasnego i różnica jest niesamowita! już nigdy nie zjem tostów ze sklepowego, a kupowaliśmy zawsze takie lepsze.



brawo i powodzenia



fuj.
nie cierpię rozgotowanego ryżu, mam uraz z dzieciństwa jak często miałam problemy z żołądkiem i mama leczyła mnie ryżówką bleeee



ja dziś mialam na obiadek



ja mleko zaczęłam pić dopiero teraz, nigdy nie lubiłam, nawet jako dziecko. teraz za to uwielbiam, ale musi być zimne

dzięki

Nie sadzę, by oni podchodzili do tego, że robią z siebie idiotów
Ja tu widzę dswie rzeczy: dla nas to reality show, a dla nich głównie
dłuuuuuuugi proces rekrutacji.
A mają ambicje rozwoju pracując u Lorda. Pewnie kasa i prestiż.

Szczerze: jakby ktoś poddał mnie takiemu procesowi do wymarzonej pracy to też bym pewnie wiele glupot zrobiła (choć pewnie innych niż oni)


Osobiście Lord Sugar wrażenie na mnie różne robi.
Nie ogariam tylko jak to jest, że ktoś tak bogaty mówi z błędami (kiedys myślałam, ze to jakaś specjalna odmiana czy slang jakis, ale nie....)

[***luna]

Napisane przez Malenska

Jak chwalimy się utratą kilogramów to i ja się pochwalę ja już mam 27,5 kg

brawo

[maatra]

Napisane przez Kofika13

chleb jejm tylko od czasu do czasu !!!

Napisane przez Kofika13

ja praktycznie co ranek wcinam tosty ( zciemnego pieczywa WW)

Nie napisalam,ze zastepuje pieczywo makaronem,czy ryzem, tylko jak ominac jedzenie chleba,a powodem wcale nie musi byc dieta.

Olka ja tez nie jem mleka wcale,ale jogurt juz tak

Pieczywo podobnie jak luna bardzo lubie,ale staram sie ograniczac. uwielbiam najbardziej taki bialy wiejski chlebek z maslem. jak jestem w pl, to kupuje sobie kilka rodzajow chlebka na kromki i wcinam
Wiem,ze gdybym miala maszyne do chleba, to bym przepadla

[little_ola]

Napisane przez peorth

****
aleście się rozpisaly!!!!
u mnie pogoda jak w listopadzie, 12 stopni i leje!

pomalowałam sobie pazurki pękającym lakierem

najlepsze na taką pogodę: oglądanie filmu "Barbie i podwodna tajemnica"

[Kasienka :)]

Peorth co to za lakier??

Ja chlebek też uwielbiam. Tu mało co jem,ale w Polsce był podstawą, na śniadanie, kolację się jadło. Najlepszy jeszcze taki ciepły z piekarni, aż się masełko roztapiało mmm a że mieszkamy nad piekarnią to nawet w kapciach schodziło się po chleb, albo po 22 jak zabrakło na rano i sprzedawali przez boczne okienko

Pada pada ... zimno, cały dzień w domu się obijamy, taka niedziela

[sylwunia3009]

Luna bogaty nie znaczy wyksztalcony. A niestety brak edykacji odbija sie na jezyku.

[Kofika13]

oh maatra przylapalas mnie na klamstwie wizazowym

ale juz sie tlumacze
powinnam napisac, ze stram sie nie jesc chleba
+ na sniadania nie moge wcisnac jogurtu rzadko udaje mi sie zjesc platki z mlekiem
wole tost z miodem albo z dzemem

**
qwa chyba musze isc do dentysty - cale pol szczenki mnie boli
naczytalam sie glupot - musze to potwierdzic

[wiolqn]

narobilyscie mi smaka i upieklam sobei 2 bochenki. bardzo lubie make z allison bo maja ciekawy zestaw, np owsiana albo z calymi kawalkami zboza

[peorth]

Napisane przez Kasienka :)

Peorth co to za lakier??

Kasia, ten
pęka w takie cętki jak wysycha

Napisane przez little_ola

najlepsze na taką pogodę: oglądanie filmu "Barbie i podwodna tajemnica"

ohh chyba sobię ściągnę, brzmi zachęcająco

Napisane przez wiolqn

narobilyscie mi smaka i upieklam sobei 2 bochenki. bardzo lubie make z allison bo maja ciekawy zestaw, np owsiana albo z calymi kawalkami zboza

u mnie i w Tesco i w Asdzie z allison są tylko takie bardzo podstawowe

[szperrr]

myslalam, ze pekajacy lakier to jakis stary i zaschniety

jutro koniec laby
5 dni bez



ide prasowac, a pozniej na pocieszenie randka z lampka wina (za Kofi! ) i Tomem Holtem

[Kofika13]

Kofi ci moze przybic patke jesli mowa o praswaniu
wino bylo w piatek i .... tak jakby limit na ten tydzien sie skonczyl

[szperrr]

Ja mam wlasnie zalegla lampke piatkowa do wypicia

Dobranoc babeczki, milego tygodnia!