Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane cz.II - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-19, 15:54   #961
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;30040592]
Chlopak mojej kolezanki ustawil sobie na fejsbuku status "zonaty z X". Wszyscy znajomi zaczeli pytac, o co chodzi (kolezanka z facetem 5 lat razem, wspolny dom, kot, pralka, slub w planach), ona na to ze to przeciez tylko fejsbuk, ze to pewnie zabawa, ze ufa.
Okazalo sie, ze facet znalazl sobie panne w innym miescie, wcisnal jej ze jest marynarzem i dlatego nie moze sie z nia czesto spotykac, i naprawde sie pobrali, bo byla z innego kraju i potrzebowala wizy. Po slubie zmienila mu status, bo zgadla jego haslo.
Moda na sukces, bez kitu [/QUOTE]

a koleżanka kopła jaśnie panicza siarczyście w pośladek na odchodne?
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 18:27   #962
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
a koleżanka kopła jaśnie panicza siarczyście w pośladek na odchodne?
Najpierw wpadla w szal i spalila wszystkie jego ciuchy, a komputer, play station i cos tam jeszcze potraktowala mlotkiem, ale potem zalamala sie kompletnie i do tej pory chodzi na terapie
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-20, 23:10   #963
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;30040592]Jestem w stanie sobie to wyobrazic i to mogloby byc naprawde slodkie oczywiscie jezeli chlopak tylko tak zazartowal, bo stres go zjadl, a nie byl skonczonym burakiem. Wszystko zalezy od kontekstu

[/QUOTE]

On naprawdę JEST burakiem. Mega wielkim buraczyskiem bym powiedziała nawet I nie było w tych oświadczynach nic fajnego.
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-22, 07:22   #964
lucaa_rules
Wtajemniczenie
 
Avatar lucaa_rules
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Witajcie kochane.

Podczytuje ten wątek od dawna, na szczescie moje związki nie dały mi natchnienia aby umiescic jakąś historię na tym wątku. Jednakże przypomniała mi się historia mojej bardzo bliskiej koleżanki...

Koleżanka i jej obecnie eks byli ze soba pare lat. Jak to w związkach były wzloty i upadki, było pare akcji które nadwyrężyły jej zaufanie (nie znam szczegółów) ale jakoś pracowali nad związkiem, ku lepszemwiu.
Pewnego pewnego dnia pan eks wyjechał za granicę w ramach szukania lepszego zycia dla nich dwojga. Plan był taki: dziewczyna konczy studia i zjezdza do niego i zaczynaja wspolne zycie na obczyznie. Gdzies w okolicach Sylwestra zeszlego roku, pan eks zaprosił swoja dziewoje na swieta i Sylwestra, no i przy okazji mnie i mojego meza, co bysmy spedzieli ten czas we 4. No i git majonez, super atmosfera, panowie rozmowy do rana, ja sie z koleżanka nagadac nie mogłam (bo tez przebywac za granica) az tu w ostatni dzien jej pobytu, dzwoni do mnie i pierwszy akt dramatu się zaczął:
- koleżanka miała problem z odprawa online swojego lotu do domu, i potrzebowała emaila potwierdzającego rezerwacje, a ze lot byl kupiony przez eksa to potrzebny był jego email. dostała wszystkie hasła bez problemu od niego.
- jak sie uporała z odprawa, w miedzyczasie przyszedł do eska email z jakies dating strony ze ma wiadomosc. pech chcial ze kolezanka kliknęła gdyz uznała ze to jest jakis spam i chciala mu to wywalic. Od razu była przekierowana na profil randkowy swojego faceta !!! (hasło i login miał zapisane w kompie, wiec nie trzeba było hasła zgadywac)
- pan eks ucinał sobie mniej lub wiecej znaczace pogawedki z laskami z calego swiata, w tym z jakas Tajka, ktorej pisał piekne długie milosne maile o tym jak ją kocha i jak ja zaprosi do siebie itp.

Kolezanka dostała jak obuchem w łeb, wróciła do PL i zaczęła rozkmninę, co ma robić. Ja odradzałam puscic go z torbami w cholere, bo juz wczesniej szalał a teraz udowodnil ze zwiazek to nie dla niej. Ale ona dobra dziewczyna (moze troszke naiwna) dała mu drugą szanse. Pokajał sie na kolach obiecywał poprawe nawet się duren oswiadczył, odwwiedział ją w PL itd. No i koleżanka skonczyła studia, poleciała do niego, gotowa do emigranckich bojów. Długo nie pobyła, zjechała po tygodniu!! bo jej królewicz oswiadczył, ze on nadal pisze z pania z Tajlandii i on sie juz nie zmieni

Wszystko mozna zrozumiec, buractwo, głupote, czy nawet to ze wolał byc wolnym strzelcem. Tylko po co mieszał jej w głowie, kazał rzucac zycie w PL itp kiedy wiedział ze nie jest ideałem i robi ją w bambuko.
Ja jestem podwójnie wsciekła, bo nie dosc ze zranił bliską mi osobę, to jeszcze przez ten wyjazd, ominął moją koleżanka mój ślub

Ech, szkoda gadac. W kazdym badz razie ma dziewczyna nauczke. Ale szkoda ze straciła na idiote pare lat zycia.


Pozdrowienia!
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
lucaa_rules jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-22, 13:35   #965
Mila 23
Rozeznanie
 
Avatar Mila 23
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: K.....
Wiadomości: 728
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

a z tym rankingiem to chodzilo o to ze szkola byla w pierwszej 10 w rankigu szkol. a ja bylam przekonana ze jak sie bede uczac to cos osoagne w zyciu a chcialam cos osiagnac.

ojej post mi sie skasowla!!!!! sory napisze zaraz jewscze jednego ale tyle pisalam a on mi sie skasowal...

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Było mu te "wrażliwe sweterki" (nawiasem mówiąc świetne określenie ) na koniec wyprać w pralce w 60 stopniach. Tak w ramach pożegnania. Ile trwał ten super związek i jak wyglądało zerwanie, bo coś czuję, że musiało być wesoło?

No zwiazek mial wzloty i upadki i wkoncu upadl... uff jak dobrze. on mi nigdy nie kupil NIC raz moja mama zauwazyla i powiedziala to mi i on sie jakos o tym dowiedzial wiec poszedl do sklepu z moja znajoma i powiedzial do niej: ,, musze jej cos kupic bo mi zyc nie dadza"heheh, zwiazek trwal 8 miesiecy, i ja go zakonczylam. koles doprowadzil mnie do stanu nieuzywalnosci. zawsze mi powtarzal ze zle sie ubieram, bo powinnam sie nosic jak ,,Mandaryna z piosenki here I go again". Gadal mi ze jestem stara babcia bo lubie szydelkowac, szyc, wyszywac, czytac ksiazaki. mial problem z moja szkola straszny, szkola byla dobra i ja sie duzo uczylam bo chcialam w przyszlosci cos osoagnac. on sie ze mnie nabijal ze jestem kujonem, ze nie potrafie zyc. on chyba nie mogl zniesc mysli ze ja jestem zdolniejsza i madrzejsza od niego. mimo, ze mlodsza, to musialm odbrabiac jego prace domowe, sprzatac mu pokoj.

Moj ojciec naopisal mu prezentacje maturalna za flaszke wodki, moja mam i ja dbalysmy o jego wrazliwe ciuszki. ciagle mial fochy i zle homory i trzeb amu bylo dogadzac. a jak gdzioes szlismy o nigdy mi nie postawil nawet wody minerlanej bo zawsze nie byl przy kasie. kozystal z mojego telefonu bo on zawsze mial puste konto na karcie i akurtat mu sie konczylo. doszlo do tego ze moja mama zauwaztyla ze schudlam przez niego strasznie bo chcialm byc taka jak on mnie widzial, porzucilam wszystkie hobby, on chcial zebym byla osiedlowa miss a ja nie jestem taka. w koncu dalam sobie spokoj bp mama mi wytlumaczyla ze cos nie halo z nim jest. ojciec pomogl mi zerwac z nim bo do niego nie docieralo ze ja juz mam dosyc tylu toksyn. ojciec mu powiedzial ze teraz bedziemy sie rzadziej widywac bo ja mam szkole i musze miec czas na odpoczynek i dla siebie. bo zmarnialam ostatnio.


jak widac zycie uczy. po kilku latach znalazlam sobie suoper faceta jestesmy malzenstwem. czasem sie klucimy. to normalne. On zawsxze byl dla mnie dobry nawet jak nie bylismy razem. to czlowiek ktory pyta mi sie czy jestem cieplo ubrana i sprawdza czy mam podkoszulke zeby mi nerke nie zmarzly. a ostatnio kupil mi welniale wkladki do butow zeby mi bylo cieplutko w nozki. i robi to nawet jak sie klucimy. oplacalo sie nauczyc czegos na swoich bledach

Edytowane przez Mila 23
Czas edycji: 2011-10-22 o 13:23
Mila 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 18:26   #966
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Mila 23 Pokaż wiadomość
jak widac zycie uczy. po kilku latach znalazlam sobie suoper faceta jestesmy malzenstwem. czasem sie klucimy. to normalne. On zawsxze byl dla mnie dobry nawet jak nie bylismy razem. to czlowiek ktory pyta mi sie czy jestem cieplo ubrana i sprawdza czy mam podkoszulke zeby mi nerke nie zmarzly. a ostatnio kupil mi welniale wkladki do butow zeby mi bylo cieplutko w nozki. i robi to nawet jak sie klucimy. oplacalo sie nauczyc czegos na swoich bledach
Ojej słodkie!

Eksio nr 1:
Byliśmy dwa szczyle, ja 16 lat on 18. Kilka tygodni "kręciliśmy ze sobą", doszło do pocałunku. Pierwszego i ostatniego, kolejnego odmówił, bo "mnie się potem w domu pytają jak czas spędziłem a ja robię się czerwony"

Eksio nr 2:
Bardzo dobry chłopak. Tylko w tym związku była jeszcze "ta trzecia"- flaszka. Widywaliśmy się w weekendy, jeździłam do niego. I pewnego pięknego dnia przywitał mnie, turlając się po schodach z 1. piętra w stanie, który określa najlepiej słowo- zgon
Innego razu po wielkiej pogadance o jego piciu przyjeżdżam- pusta flaszka pod stołem. Pytam co to ma znaczyć- "kurde zapomniałem schować"
Rozstaliśmy się bo dałam mu ultimatum- ja albo alko. No więc zrzekł się dziewczyny/ dziewczyn.

Eksio nr 3:
Umawianie się i nieruszanie z domu, gdy ja podróżowałam na spotkanie do innego miasta- standard. Kiedyś zabrakło mi złotówki na autobus do domu. Pożyczyła mi jakaś przypadkowa dziewczyna. On "nie miał" (ale na żarcie i ciuszki dla siebie to już tak).

Poza tym spotkałam się kiedyś RAZ z poznamym na czacie studencikiem. Irytował mnie swoim zachowaniem, ale dzielnie wytrzymałam kiedy odmówiłam kolejnego, dowiedziałam się, że "spotkaliśmy się sami, więc ja uznaję cię za swoją dziewczynę". Po wyśmianiu go dowiadywałam się jeszcze przez miesiąc (!) kilkanaście razy dziennie, że do niczego nie dojdę, nie zdam matury, jestem tępa i głupia, podczas gdy ON ma przed sobą świetlaną przyszłość (studiował jakieś humanistyczne bzdury, ja idę na budownictwo ); drugie kilkanaście razy było prośbami, bym dała mu szansę, bo taka jestem fajna, mądra, zabawna itp
Ja tu widzę rozdwojenie jaźni koles miał 24 lata

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

A, jeszcze mój obecny Tż nie numer, ale rozbawił mnie strasznie, choć pewnie niektórym wyda się to chamskie

Umówiłam się z facetem z ogłoszenia, że przywiezie mi małego kotka. Długo nie mieliśmy żadnego, a jestem kociara, strasznie już mi brakowało towarzysza i nie mogłam się doczekać telefonu, że już z nim jadą, byłam strasznie podekscytowana
Ja: będziemy mieli kotka! Takie małe kocie dziecko, będę go głaskać, tulić, drapać, zwierzać mu się do uszka, a on będzie mnie grzał i mi mruczał. Pokażę mu wszystko, będzie z nami spał, a potem wezmę kartonik, wytnę dziureczkę, nałożę mu szmatek i będzie miał domek dla kota!
Tż: ty już masz domek dla kota.
Ja: ??
Tż: o, tutaj! (pukając się w czoło)
__________________
Przeniosłam się na nowe konto
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 18:30   #967
aagusiaa88
Zakorzenienie
 
Avatar aagusiaa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
Ojej słodkie!

Eksio nr 1:
Byliśmy dwa szczyle, ja 16 lat on 18. Kilka tygodni "kręciliśmy ze sobą", doszło do pocałunku. Pierwszego i ostatniego, kolejnego odmówił, bo "mnie się potem w domu pytają jak czas spędziłem a ja robię się czerwony"

Eksio nr 2:
Bardzo dobry chłopak. Tylko w tym związku była jeszcze "ta trzecia"- flaszka. Widywaliśmy się w weekendy, jeździłam do niego. I pewnego pięknego dnia przywitał mnie, turlając się po schodach z 1. piętra w stanie, który określa najlepiej słowo- zgon
Innego razu po wielkiej pogadance o jego piciu przyjeżdżam- pusta flaszka pod stołem. Pytam co to ma znaczyć- "kurde zapomniałem schować"
Rozstaliśmy się bo dałam mu ultimatum- ja albo alko. No więc zrzekł się dziewczyny/ dziewczyn.

Eksio nr 3:
Umawianie się i nieruszanie z domu, gdy ja podróżowałam na spotkanie do innego miasta- standard. Kiedyś zabrakło mi złotówki na autobus do domu. Pożyczyła mi jakaś przypadkowa dziewczyna. On "nie miał" (ale na żarcie i ciuszki dla siebie to już tak).

Poza tym spotkałam się kiedyś RAZ z poznamym na czacie studencikiem. Irytował mnie swoim zachowaniem, ale dzielnie wytrzymałam kiedy odmówiłam kolejnego, dowiedziałam się, że "spotkaliśmy się sami, więc ja uznaję cię za swoją dziewczynę". Po wyśmianiu go dowiadywałam się jeszcze przez miesiąc (!) kilkanaście razy dziennie, że do niczego nie dojdę, nie zdam matury, jestem tępa i głupia, podczas gdy ON ma przed sobą świetlaną przyszłość (studiował jakieś humanistyczne bzdury, ja idę na budownictwo ); drugie kilkanaście razy było prośbami, bym dała mu szansę, bo taka jestem fajna, mądra, zabawna itp
Ja tu widzę rozdwojenie jaźni koles miał 24 lata

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

A, jeszcze mój obecny Tż nie numer, ale rozbawił mnie strasznie, choć pewnie niektórym wyda się to chamskie

Umówiłam się z facetem z ogłoszenia, że przywiezie mi małego kotka. Długo nie mieliśmy żadnego, a jestem kociara, strasznie już mi brakowało towarzysza i nie mogłam się doczekać telefonu, że już z nim jadą, byłam strasznie podekscytowana
Ja: będziemy mieli kotka! Takie małe kocie dziecko, będę go głaskać, tulić, drapać, zwierzać mu się do uszka, a on będzie mnie grzał i mi mruczał. Pokażę mu wszystko, będzie z nami spał, a potem wezmę kartonik, wytnę dziureczkę, nałożę mu szmatek i będzie miał domek dla kota!
Tż: ty już masz domek dla kota.
Ja: ??
Tż: o, tutaj! (pukając się w czoło)
hahaha dobre podobal mi sie nr.1

a obecny tż... lubie takie zarty
aagusiaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 19:05   #968
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
A, jeszcze mój obecny Tż nie numer, ale rozbawił mnie strasznie, choć pewnie niektórym wyda się to chamskie

Umówiłam się z facetem z ogłoszenia, że przywiezie mi małego kotka. Długo nie mieliśmy żadnego, a jestem kociara, strasznie już mi brakowało towarzysza i nie mogłam się doczekać telefonu, że już z nim jadą, byłam strasznie podekscytowana
Ja: będziemy mieli kotka! Takie małe kocie dziecko, będę go głaskać, tulić, drapać, zwierzać mu się do uszka, a on będzie mnie grzał i mi mruczał. Pokażę mu wszystko, będzie z nami spał, a potem wezmę kartonik, wytnę dziureczkę, nałożę mu szmatek i będzie miał domek dla kota!
Tż: ty już masz domek dla kota.
Ja: ??
Tż: o, tutaj! (pukając się w czoło)
Jak dla mnie bardzo śmieszne Pewnie dlatego, że mój TŻ też tak żartuje i ja również
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-26, 19:37   #969
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość


A, jeszcze mój obecny Tż nie numer, ale rozbawił mnie strasznie, choć pewnie niektórym wyda się to chamskie

Umówiłam się z facetem z ogłoszenia, że przywiezie mi małego kotka. Długo nie mieliśmy żadnego, a jestem kociara, strasznie już mi brakowało towarzysza i nie mogłam się doczekać telefonu, że już z nim jadą, byłam strasznie podekscytowana
Ja: będziemy mieli kotka! Takie małe kocie dziecko, będę go głaskać, tulić, drapać, zwierzać mu się do uszka, a on będzie mnie grzał i mi mruczał. Pokażę mu wszystko, będzie z nami spał, a potem wezmę kartonik, wytnę dziureczkę, nałożę mu szmatek i będzie miał domek dla kota!
Tż: ty już masz domek dla kota.
Ja: ??
Tż: o, tutaj! (pukając się w czoło)
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 17:15   #970
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

To z kotem - cudne

Ode mnie mało śmieszna historia:

To było jakoś pół roku temu. Od razu zaznaczam, że jestem młodym kierowcą, prawka nie mam nawet rok - i choć fakt, że swoje przejeździłam i wcześniej - to (też przez te doświadczenia) boję się jazdy w nocy - a raczej tego, że zasnę za kierownicą. No i była taka sytuacja, że wracałam samolotem z Włoch do Wrocławia - i z Wrocławia do Poznania jechałam samochodem, który tata zostawił na parkingu. Sama. Lądowałam po północy. Trasa niby niezbyt długa, ale jednak 2-3 godziny spokojnie...
Prosiłam Eksa (wtedy jeszcze obecnego), żeby przyjechał pociągiem do Wrocławia, to pojedziemy razem, będzie z kim pogadać, będzie mógł mnie zmienić - przede wszystkim poczuję się bezpieczniej. Wszystko ok, ok. Dzień przed - pisze na GG "nie przyjadę do Wrocławia - dlaczego? - bo nie."

Zerwałam z nim parę dni później, gdzie powiedział mi, że on od dawna mnie nie kochał itp itd i stwierdził, że się zastanawiał co by się stało, gdybym się zabiła w tej trasie i powiedział, że CHYBA miałby wyrzuty sumienia jednak
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-27, 19:46   #971
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
To z kotem - cudne

Ode mnie mało śmieszna historia:

To było jakoś pół roku temu. Od razu zaznaczam, że jestem młodym kierowcą, prawka nie mam nawet rok - i choć fakt, że swoje przejeździłam i wcześniej - to (też przez te doświadczenia) boję się jazdy w nocy - a raczej tego, że zasnę za kierownicą. No i była taka sytuacja, że wracałam samolotem z Włoch do Wrocławia - i z Wrocławia do Poznania jechałam samochodem, który tata zostawił na parkingu. Sama. Lądowałam po północy. Trasa niby niezbyt długa, ale jednak 2-3 godziny spokojnie...
Prosiłam Eksa (wtedy jeszcze obecnego), żeby przyjechał pociągiem do Wrocławia, to pojedziemy razem, będzie z kim pogadać, będzie mógł mnie zmienić - przede wszystkim poczuję się bezpieczniej. Wszystko ok, ok. Dzień przed - pisze na GG "nie przyjadę do Wrocławia - dlaczego? - bo nie."

Zerwałam z nim parę dni później, gdzie powiedział mi, że on od dawna mnie nie kochał itp itd i stwierdził, że się zastanawiał co by się stało, gdybym się zabiła w tej trasie i powiedział, że CHYBA miałby wyrzuty sumienia jednak
Mój Tż mówi, że to dobry tekst na poprawę humoru po rozstaniu- "nigdy cię nie kochałem!" itp.
Nie no ale tak serio to facet frajer jakich mało dobrze, że się nie patyczkowałaś i nie wybaczałaś "w imię miłości" chylę czoła

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Przypomniało mi się jak koleżanka opowiadała. Była w związku z chłopakiem, spotkania, wycieczki, wszystko fajnie. Tylko koles był z rodzaju tych alfa i omega, któregoś razu jak mu za coś zwróciła uwagę to wyprosil ją z samochodu ok, tych kilka km ktoś ją podwiózł znajomy do domu. Następnym razem facet sobie zażyczył, żeby sobie coś wzięła pod tyłek do siedzenia, bo on sobie nie życzy, żeby swoim niegodnym ciałem brukała jego VECTRĘ
__________________
Przeniosłam się na nowe konto

Edytowane przez Olivvek
Czas edycji: 2011-10-27 o 19:48
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 13:44   #972
Hi69
Raczkowanie
 
Avatar Hi69
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 31
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się jak koleżanka opowiadała. Była w związku z chłopakiem, spotkania, wycieczki, wszystko fajnie. Tylko koles był z rodzaju tych alfa i omega, któregoś razu jak mu za coś zwróciła uwagę to wyprosil ją z samochodu ok, tych kilka km ktoś ją podwiózł znajomy do domu. Następnym razem facet sobie zażyczył, żeby sobie coś wzięła pod tyłek do siedzenia, bo on sobie nie życzy, żeby swoim niegodnym ciałem brukała jego VECTRĘ
Co za... idiota.
Hi69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 14:01   #973
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 888
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
[/COLOR]Przypomniało mi się jak koleżanka opowiadała. Była w związku z chłopakiem, spotkania, wycieczki, wszystko fajnie. Tylko koles był z rodzaju tych alfa i omega, któregoś razu jak mu za coś zwróciła uwagę to wyprosil ją z samochodu ok, tych kilka km ktoś ją podwiózł znajomy do domu. Następnym razem facet sobie zażyczył, żeby sobie coś wzięła pod tyłek do siedzenia, bo on sobie nie życzy, żeby swoim niegodnym ciałem brukała jego VECTRĘ
???????????? CO ????????????? Jestem zszokowana, zaskoczona, witki mi opadły i cycki również
Już przy pierwszej takiej akcji pożegnałabym się.
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 14:18   #974
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Świeża jak bułeczki historia pewnej znajomości - mojej kumpeli i jej (już ex) faceta.

Kumpela - nazwijmy ją Anią, generalnie nie ma szczęścia do facetów. Dużo z siebie daje, a niewiele wymaga i to oczywiście bardzo szybko odbija jej się czkawką. W dodatku szybko angażuje się w znajomość (dziewczyna z wielkim sercem, zbyt wielkim) i jest mocno zauroczona zanim dobrze faceta pozna.

Jakiś czas temu poznała Karola (imię również zmienione). Wydawało się, że nareszcie trafiła dobrze - na kogoś podobnego do siebie (miły, towarzyski, uśmiechnięty, zakochany w niej po uszy; nie poznałam go osobiście, ale nasza paczka znajomych była pod jego ogromnym wrażeniem - normalnie się nim zauroczyli, wszyscy mówili, że Ania w końcu dobrze trafiła). Karol opowiedział Ani "swoją historię" - narzeczona zdradziła go i przyznała się (czy samo się wydało) jakiś miesiąc przed ślubem. Zonk, szok i tak dalej - zerwali. Został z długami (wiadomo - sala weselna już opłacona, zaliczki na inne rzeczy to samo, obrączki kupione) - kilkadziesiąt tysięcy złotych. W dodatku jeszcze jej samochód kupił. No tragedia finansowa, uczuciowa i generalnie on jest w dołku do tej pory.

Po kilku miesiącach związku Karol zaczął robić jakieś jazdy - był nerwowy, trzaskał drzwiami, potrafił Ani zrobić awanturę, gdy jej rodzice byli w domu, po czym przejść koło nich i wyjść, umawiał się i nie dotrzymywał słowa. Ania starała się być wyrozumiała - bo przecież ten stres, długi, biedny Karol. W końcu pogadali na poważnie, on powiedział, że jednak nie jest teraz gotowy na związek - te długi go w depresję wpędzają, ma dosyć, chce odsapnąć. Ania bardzo to przeżyła, ale zgodziła się na rozstanie. Oczywiście liczyła na to, że z czasem wszystko się ułoży i się zejdą. Utrzymywali kontakt, po jakiś czasie nawet stwierdził, że chciałby się z nią spotkać. Jednak jakoś bez konkretów - tylko słowa, puste obietnice.

Ania już się pogodziła z faktem rozstania, zrozumiała, że on tylko tak gada i chyba żadnego zejścia się nie będzie. Któregoś razu dostała na mejla zaproszenie na pewien towarzyski portal - od niego właśnie (ale automatycznie wysyłane, po prostu wpisał ileś tam osób to powiadomień). Założyła konto, zalogowała się i... trafiła na jego ex narzeczoną, która również miała tam konto. Nie pamiętam która którą zaczepiła, ale wywiązała się między nimi dyskusja przez wiadomości, a potem rozmowa - tylko nie pamiętam, czy telefoniczna, czy na czacie.

I tu najlepsze: ex-narzeczona jak usłyszała co on o niej wygaduje i jaki jej obraz przestawia ludziom była w lekkim szoku. O żadnych długach nic nie wiedziała, stwierdziła, że na pewno nie zostawiła go bez kasy. Jakieś weselne zobowiązania spłacali wspólnie. Nakreśliła Ani jego zachowania, które były przyczyną ich rozstania - krzyki, trzaskanie drzwiami bez powodu, jakieś dziwne jazdy, wyzywanie jej, ciągłe podejrzewanie o zdradę. Przy okazji Ania dowiedziała się, że Karol się wcześniej leczył u psychiatry - tego jej nie powiedział. Narzeczona miała dosyć i dlatego zerwała zaręczyny.

I to by było na tyle. Znając Anię za jakiś czas wpakuje się w kolejny zalatujący toksynami związek, więc cdn.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 17:27   #975
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I to by było na tyle. Znając Anię za jakiś czas wpakuje się w kolejny zalatujący toksynami związek, więc cdn.
okrutna
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-28, 18:48   #976
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez BajaderkowaBaba Pokaż wiadomość
???????????? CO ????????????? Jestem zszokowana, zaskoczona, witki mi opadły i cycki również
Już przy pierwszej takiej akcji pożegnałabym się.
Hehe ja też ale ona coś bez instynktu samozachowawczego jest

A kolega Karol chyba bardzo musiał trzaskać, że aż do rozstania doprowadził nie no a tak serio to szkoda Ani. Jest tylu normalnych facetów, którzy by ją na rękach nosili za ten charakter a tu zawsze jakiś cwaniak wyniucha pierwszy dobrą dziewczynę
__________________
Przeniosłam się na nowe konto

Edytowane przez Olivvek
Czas edycji: 2011-10-28 o 18:50
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 07:16   #977
lupin
Raczkowanie
 
Avatar lupin
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 140
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Też znam sporo Ań które trafiają na takie Karolki... nawet męskich ań trafiających na damskie karolki... ludzie naprawdę złoci i kochani, a same dziwne elementy trafiają im w ręce.

nie ma sprawiedliwości na tym świecie
lupin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 14:25   #978
botekslawek
Raczkowanie
 
Avatar botekslawek
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 102
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

sprawiedliwość jest, tylko ludzie ślepi i naiwni, albo mają pecha
botekslawek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:32   #979
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez botekslawek Pokaż wiadomość
sprawiedliwość jest, tylko ludzie ślepi i naiwni, albo mają pecha
Ania to ma wszystko na raz. Nie usprawiedliwiam tych facetów, ale znajomi już nieraz próbowali jej przetłumaczyć, że skoro wybacza już od początku pewne zachowania, to sama jest sobie winna i niech w końcu wyciągnie jakieś wnioski. Poprzedni facet potrafił olać ją w święta, nie spędzić z nią Sylwestra (bo on nie ma czasu... po czym się okazało, że balował z kumplami), a ona i tak mu wybaczyła i z nim dalej była jeszcze jakiś czas. Przykłady można mnożyć. Heh, szkoda mi jej, ale młotkiem jej do łba nie wbiję, aby była czujniejsza i nie tłumaczyła sobie wszystkich chorych, czy dziwnych zachowań faceta tym, że "on biedulek żyje w stresie".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 15:54   #980
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez botekslawek Pokaż wiadomość
sprawiedliwość jest, tylko ludzie ślepi i naiwni, albo mają pecha
nie, nie ma sprawiedliwosci, niestety.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 20:36   #981
siempre
Wtajemniczenie
 
Avatar siempre
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pieniny :)
Wiadomości: 2 770
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;30040592]

Chlopak mojej kolezanki ustawil sobie na fejsbuku status "zonaty z X". Wszyscy znajomi zaczeli pytac, o co chodzi (kolezanka z facetem 5 lat razem, wspolny dom, kot, pralka, slub w planach), ona na to ze to przeciez tylko fejsbuk, ze to pewnie zabawa, ze ufa.
Okazalo sie, ze facet znalazl sobie panne w innym miescie, wcisnal jej ze jest marynarzem i dlatego nie moze sie z nia czesto spotykac, i naprawde sie pobrali, bo byla z innego kraju i potrzebowala wizy. Po slubie zmienila mu status, bo zgadla jego haslo.
Moda na sukces, bez kitu [/QUOTE]

O matko, nie wiem co bym zrobiła mojemu facetowi gdyby mi takie coś wykręcił.
siempre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-29, 22:17   #982
kamila901
Zakorzenienie
 
Avatar kamila901
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość

Przypomniało mi się jak koleżanka opowiadała. Była w związku z chłopakiem, spotkania, wycieczki, wszystko fajnie. Tylko koles był z rodzaju tych alfa i omega, któregoś razu jak mu za coś zwróciła uwagę to wyprosil ją z samochodu ok, tych kilka km ktoś ją podwiózł znajomy do domu. Następnym razem facet sobie zażyczył, żeby sobie coś wzięła pod tyłek do siedzenia, bo on sobie nie życzy, żeby swoim niegodnym ciałem brukała jego VECTRĘ
__________________




kamila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-31, 10:50   #983
AnULka248
Zakorzenienie
 
Avatar AnULka248
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość

Przypomniało mi się jak koleżanka opowiadała. Była w związku z chłopakiem, spotkania, wycieczki, wszystko fajnie. Tylko koles był z rodzaju tych alfa i omega, któregoś razu jak mu za coś zwróciła uwagę to wyprosil ją z samochodu ok, tych kilka km ktoś ją podwiózł znajomy do domu. Następnym razem facet sobie zażyczył, żeby sobie coś wzięła pod tyłek do siedzenia, bo on sobie nie życzy, żeby swoim niegodnym ciałem brukała jego VECTRĘ
z takim nie spędziłabym chyba ani jednego dnia

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
To z kotem - cudne

Ode mnie mało śmieszna historia:

To było jakoś pół roku temu. Od razu zaznaczam, że jestem młodym kierowcą, prawka nie mam nawet rok - i choć fakt, że swoje przejeździłam i wcześniej - to (też przez te doświadczenia) boję się jazdy w nocy - a raczej tego, że zasnę za kierownicą. No i była taka sytuacja, że wracałam samolotem z Włoch do Wrocławia - i z Wrocławia do Poznania jechałam samochodem, który tata zostawił na parkingu. Sama. Lądowałam po północy. Trasa niby niezbyt długa, ale jednak 2-3 godziny spokojnie...
Prosiłam Eksa (wtedy jeszcze obecnego), żeby przyjechał pociągiem do Wrocławia, to pojedziemy razem, będzie z kim pogadać, będzie mógł mnie zmienić - przede wszystkim poczuję się bezpieczniej. Wszystko ok, ok. Dzień przed - pisze na GG "nie przyjadę do Wrocławia - dlaczego? - bo nie."

Zerwałam z nim parę dni później, gdzie powiedział mi, że on od dawna mnie nie kochał itp itd i stwierdził, że się zastanawiał co by się stało, gdybym się zabiła w tej trasie i powiedział, że CHYBA miałby wyrzuty sumienia jednak
No patrz, jednak miałby wyrzuty sumienia żal mi go, że jeszcze nie dorósł
AnULka248 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:31   #984
Dracy
Zadomowienie
 
Avatar Dracy
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 029
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Hm... to mi się teraz przypomniał mistrzowski prezent walentynkowy od mojego ex. Przez cały dzień się nie odzywał, nawet się nie umawialiśmy. Nagle wieczorem dzwoni, że chce się ze mną koniecznie spotkać. Szczęśliwa idę na miejsce, myśląc, że pewnie szykował dla mnie jakąś niespodziankę. I uwaga, uwaga, zgadnijcie, co dostałam?

Kupon do Ikei na szarlotkę i kawę.
który stracił ważność cztery dni wcześniej.
Dracy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:40   #985
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Dracy Pokaż wiadomość
Hm... to mi się teraz przypomniał mistrzowski prezent walentynkowy od mojego ex. Przez cały dzień się nie odzywał, nawet się nie umawialiśmy. Nagle wieczorem dzwoni, że chce się ze mną koniecznie spotkać. Szczęśliwa idę na miejsce, myśląc, że pewnie szykował dla mnie jakąś niespodziankę. I uwaga, uwaga, zgadnijcie, co dostałam?

Kupon do Ikei na szarlotkę i kawę.
który stracił ważność cztery dni wcześniej.

ciekawe ile czasu myslal nad tym prezentem
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 20:45   #986
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

z takich prezentowych rzeczy to mi się taka historia przypomniała:

mam urodziny w lutym, przed walentynkami. mój eks dobrze o tym wiedział. przyszedł dzień moich urodzin (18) no i się tłumaczył, że z kasą kiepsko. okej, każdemu się zdarza. przychodzą walentynki - dał mi, swojego starego pluszaka plus czekoladki, które jego mama mu dała. jak się przysiadł to sam zjadł te czekoladki. no liczy się pamięć, prawda? w następnym roku, znowu dostąpił cudownego braku pieniędzy na moje urodziny, na walentynki z resztą też nic nie dostałam. tak wyglądał mój 1,5 roczny związek pod tym względem -_-"
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-01, 21:49   #987
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

4 dni

padlam

jako ze watek o glupich burakach moja znajoma ma eksa z ktorym ma dziecko. i sie kloca. znajac ja mocno. jego nie znam, ale z opowiadan tez barankiem bozym nie jest
i ona kiedys cos krzyczy do telefonu a on wlaczyl na glosno mowiacy bajer i mowi do corki 4letniej ze "mamusia na ciebie tak krzyczy"
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-02, 07:20   #988
lupin
Raczkowanie
 
Avatar lupin
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 140
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

pahaha przeterminowany kupon do Ikei jest hitem.

chroniczny brak kasy z okazji urodzin też jest słodki.... jakby nie mógł sobie odłożyc tej kasy wczesniej... szkoda mu bylo pieniedzy na dziewczyne.

mojemu eksiowi szkoda bylo nawet czasu, zeby do mnie przyjechac w walentynki. Obiecał, że przyjdzie o 11, a o 15 dostalam smsa: OooOpsy daisy, zaspalem. No ale nie gniewaj się, musialem w koncu odespac te ostatnie kilka zarwanych nocy. [które spędził na graniu w kompa i akurat w walentynki musial odespac...- przyp.red.]

Jak ktos chce to da prezent i bez jakiejs wielkiej kasy. Dostalam pare razy prezenty self-made, np. kamien wystrugany w kształt serca a na nim napis: 'skrusz mnie'
lupin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-02, 10:08   #989
natalka92
Wtajemniczenie
 
Avatar natalka92
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 142
GG do natalka92 Send a message via Skype™ to natalka92
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Skoro zeszliśmy na prezenty...
Mój eks nic nie dał mi na urodziny, też tłumacząc się brakiem kasy. A kilka dni wcześniej on miał urodziny i jakoś mu dałam prezent no to kurcze mógłby coś sam zrobić.. Tak też mu powiedziałam a on powiedział, że zrobi mi zdjęcie i mnie naszkicuje. Zanim zrobił to zdjęcie to tłumaczył, że nic mi nie dał, bo brak mu zdjęcia. Kiedy wreszcie zrobił foto, to powiedział, że jest nie takie jak powinno być. Kilka dni później miałam imieniny. Oczywiście też nic nie dostałam...
__________________
Była aparatka: góra od 30.04.2009 ;]
dół od 06.10.2009 ;]
do 30.06.2011 !

"Nikt nie wie, że jest pod seksem i dusza"! ;D

Vida me hace feliz .
natalka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-02, 16:27   #990
Vectraa
Rozeznanie
 
Avatar Vectraa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 595
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
z takich prezentowych rzeczy to mi się taka historia przypomniała:

mam urodziny w lutym, przed walentynkami. mój eks dobrze o tym wiedział. przyszedł dzień moich urodzin (18) no i się tłumaczył, że z kasą kiepsko. okej, każdemu się zdarza. przychodzą walentynki - dał mi, swojego starego pluszaka plus czekoladki, które jego mama mu dała. jak się przysiadł to sam zjadł te czekoladki. no liczy się pamięć, prawda? w następnym roku, znowu dostąpił cudownego braku pieniędzy na moje urodziny, na walentynki z resztą też nic nie dostałam. tak wyglądał mój 1,5 roczny związek pod tym względem -_-"


jakbym widziała mojego byłego ;]
__________________
'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale."






Vectraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-13 23:17:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.