2008 Lipcowo-Sierpniowe Przedszkolaki!

[taka sobie]

Anisia dzieki ale z wafli przerzuciam sie na Hello Kitty za mna nadązyc

Jowisz smutne

[marticia]

baby mam big problem.
Mlody wyje mi co rano, ze do przedszkola nei chce isc, pyta sie wciaz o druga pania, ktora wiem, ze jest przesympatyczna i umie "obchodzic sie" z dziecmi potrzebujacymi wiecej czasu na otwarcie sie. Problem polega na tym czy slusznie jest przepisac malego do tej drugiej pani. Obecna jest to kawal baby, ktora wlascwiei dziecmi sie nie zajmuje i jest dosc ostra w odpowiedziach (wczorja mlody mowi mi, ze pani powiedziala do jjednej dziewczynki "czemu beczysz jak ta mazgaja" - doslowne tlumaczenie), w zachowaniu (jest bardzo niedelikatna nawet w prowadzeniu dzieci za rece). Waham sie w przepisaniem mlodego, poniewaz wiem, ze musi poznawac rozne charaktery ludzi i nauczyc sie reagowac. Pytanie tylko, czy te lata, ktore powinny byc dla niego piekne, nie zawaza na pozostalych i nie pozostanie uraz do szkoly. Poza tym ta klasa jest bardzo fajna, rodzice sa swietni, a dzieci dobrze wychowani, co nie czesto tu sie zdarza.
Prosze o komentarze co zrobilybyscie na moim miejscu

[taka sobie]

a masz w ogóle taką mozliwosc? to przepisuj ja bym tak zrobiła, skoro to baba jest niedelikatna a masz wybór to czemu nie

[Kasiulka22]

Bry babeczki

A ja do tesco zaraz wyruszam to kawałek ode mnie więc zrobię sobie większy spacer, obym tylko zakupów za dużo nie narobiła bo będę się toczyć jak wielbłądzica do domu

Współczuję Wam baby strasznie, jak sobie pomyślę, że mnie też to kiedyś czeka to już mi słabo. Póki co moja Olgierda zdrowa tfu tfu tfu (bo jak powiem, że jest zdrowa zaraz coś złapie), tylko (co wrażliwsi nie czytać ) mega kozy ją męczą a to też uwierzcie jest upierdliwe i w środku nocy trzeba je wyciągać Ola na szczęście już dość mocno dmucha więc jak napsikam wodą wszystkiego się pozbywa, ale bez wody nie ma szans tego ruszyć

Jowiszkowa

Marti ja bym przepisała bez wahania, całe życie będzie poznawał charaktery różnych osób, będzie sobie radził z różnymi dziećmi w grupie. Nie chciałabym takiego "harpagana" jako opiekunki dla swojego dziecka.

[marticia]

Mowicie? baba coreaz mniej sie wszystkim rodzicom podoba. Moj TZ od razu mowil, ze jakas dziwna, ze robi wszystko jakby na pokaz. Ale sam fakt, ze mlody wyje doslownie jak co rano idzie do tego rpzedszkola i kaze sobie mowiec, ze bedzie czekac na niego ta druga pani, ktora bardzo polubil

[taka sobie]

Napisane przez marticia

Mowicie? baba coreaz mniej sie wszystkim rodzicom podoba. Moj TZ od razu mowil, ze jakas dziwna, ze robi wszystko jakby na pokaz. Ale sam fakt, ze mlody wyje doslownie jak co rano idzie do tego rpzedszkola i kaze sobie mowiec, ze bedzie czekac na niego ta druga pani, ktora bardzo polubil

a to juz w ogóle bez sensu dziecku obiecywac ze bedzie inna pani czekac i co rano rozczarowanie jak masz mozliwosc to kuj zelazo poki gorące bo jak wszyscy rodzice nie zadowoleni to pewnie tez będą chcieli przepisac

[marticia]

Nie Takusna nie wciskam dziecku kitu i mowie, ze zobaczymy, bo fakt faktem jest ze tamta babka czasami przychodzi do jego grupy i bawi sie z dzieciakami. No nic, dzis z TZem jesczez pogadamy na ten temat, moze rzecyzwisice mlody ma jesczze czas na nauke, teraz ma sie bawic i czuc sie komfortowo w przedszkolu. No normlanie serce az mnie boli z przejecia i zalu, ze kazdego ranka zamiast usmiechnietej buzi widze gorzki placz.

[dorbar]

Napisane przez taka sobie

dzien dobry alez jestem wyspana spoznilysmy sie oczywiscie do przedszkola juz mi głupio zwykle tam wpadamy jak dzieci idą na sniadanie a dzis juz jadły o nie, sorki, wczoraj była kilka minut po 8 no ale wczoraj nie spałam w nocy

Wiki z katarem nie ma problemów na szczescie, zadne wydmuchiwanie czy kropelki jej nie straszne, natomiast zebyscie nie myslały ze jest tak mkolorowo to napisze ze jest koszmar z suropami najpierw patrzy co to i jak sie okazuje ze to białe, czyli nurofen lub jak ostatnio antybiotyk to jest bunt daje jej pic w kieliszkach, tych takich co są dołączone do leków, bo z łyzek najczęsciej wylewała. Nie mówiąc juz o strzykawce z nurofenu która działa na nią jak płachta na byka. I próbowałam juz wszystkiego, d proszenia, błagania, przekupstwa po prawdziwe nerwy i wlewanie prawie na siłę nie znoszę podawac jej lekarstw

My się jeszcze nigdy do przedszkola nie spóźniłyśmy. Na poczatku dyrektorka przedszkola powiedziała, że po 8 zamykają drzwi i nie będą wpuszczać spóźnialskich (bo niby bałagan jest), ale czy rzeczywiście tak robią to nie wiem . Ale chyba niee
U nas z kolei z syropami nie ma większego problemu, takie jak Nurofen, Rutinacea, wapno truskawkowe to Młoda nawet nie chce popijać "bo są doble"


Jowisz przykre.

Napisane przez marticia

baby mam big problem.
Mlody wyje mi co rano, ze do przedszkola nei chce isc, pyta sie wciaz o druga pania, ktora wiem, ze jest przesympatyczna i umie "obchodzic sie" z dziecmi potrzebujacymi wiecej czasu na otwarcie sie. Problem polega na tym czy slusznie jest przepisac malego do tej drugiej pani. Obecna jest to kawal baby, ktora wlascwiei dziecmi sie nie zajmuje i jest dosc ostra w odpowiedziach (wczorja mlody mowi mi, ze pani powiedziala do jjednej dziewczynki "czemu beczysz jak ta mazgaja" - doslowne tlumaczenie), w zachowaniu (jest bardzo niedelikatna nawet w prowadzeniu dzieci za rece). Waham sie w przepisaniem mlodego, poniewaz wiem, ze musi poznawac rozne charaktery ludzi i nauczyc sie reagowac. Pytanie tylko, czy te lata, ktore powinny byc dla niego piekne, nie zawaza na pozostalych i nie pozostanie uraz do szkoly. Poza tym ta klasa jest bardzo fajna, rodzice sa swietni, a dzieci dobrze wychowani, co nie czesto tu sie zdarza.
Prosze o komentarze co zrobilybyscie na moim miejscu

Ja bym się nie zastanawiała i jezeli bym mogła to od razu bym przepisała.
Alicja ma dwie nauczycielki. Jedna jest fajowa, druga taka niezbyt, widać, że nie ma podejścia do dzieci, nawet strona internetowa, którą się ona zajmuje jest nieciekawa. Pomocnica, ktora jest z nimi ma lepsze podejście do dzieciaków.


Dzisiaj jestem spokojniejsza po odprowadzeniu Alicji do przedszkola W szatni spotkaliśmy dwóch chłopców z jej grupy i w trójke wchodzili za rączkę, Alicja w środku - tak słodko wygladali . Patrzyłam za nimi, aż do sali nie weszli

[ver_ona]

Ja mam byc w zlobku do 8 zawsze jestem jakos do 5po. Ciezko nam sie rano wybrac, przygotowac dwojke do wyjscia, tz czasem ubiera jedno albo drugie, dzis jeszcze Antoska przed samym juz wyjsciem kupke zrobila i musialam ja przebierac
W przedszkolu sniadanie chyba o 9 wiec zazwyczaj tak sie schodza do 9 dzieciaki.

[dorbar]

U Ali sniadanie niby od 8:15-8:45.

[taka sobie]

generalnie nie lubie spoznialstwa dlatego tak mi głupio. Ale ja zawsze ze wstawaniem rano mam problem i spie do oporu a potem gonitwa.

byłam w carrefourze i są praktycznie wszystkie klocki HK. Ceny wyzsze niz na allegro z przesyłką , np pociąg 199 a na all 152. Willa 159 a na all 134, domek 119 na all 101. Mysle ze taniej nie będzie nigdzie jeszcze moze do reala skoczę, ale w zeszłym roku najtansze zabawki były właśnie w carrfourze. Chyba ze będą takie promocje w tesco jak w zeszłym roku , 50% wszystkie zabawki

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

generalnie nie lubie spoznialstwa dlatego tak mi głupio. Ale ja zawsze ze wstawaniem rano mam problem i spie do oporu a potem gonitwa.

byłam w carrefourze i są praktycznie wszystkie klocki HK. Ceny wyzsze niz na allegro z przesyłką , np pociąg 199 a na all 152. Willa 159 a na all 134, domek 119 na all 101. Mysle ze taniej nie będzie nigdzie jeszcze moze do reala skoczę, ale w zeszłym roku najtansze zabawki były właśnie w carrfourze. Chyba ze będą takie promocje w tesco jak w zeszłym roku , 50% wszystkie zabawki

te promocje chyba w kazdym supermarkecie byly, tylko to juz calkiem kolo 24.12

[kristi75]

Hej hej

Marticia ja bym najpierw przyjrzała się czy on ma tam ulubionych
kolegów.Potem porozmawiała z paniami i jeżeli była by to możliwe to bym go tam umieściła ale na początek bez przepisywania, bo też nie wiadomo jak by on sie tam czuł.I dopiero jak bym widziała że w tamtej grupie mu sie podoba, by szedł z radością do przedszkola to bym dopiero przepisała.

Ale moim zdaniem to nie jest rozwiązanie
Jeżeli wszyscy rodzice są niezadowoleni z opiekuna to niestety ale trzeba coś z tym zrobić.
Zebrałabym rodziców i dyrekcję i omówiła całą sprawę
Rodziców nastawiłabym żeby wszyscy wręcz żądali zmiany opiekuna


U mnie nie ma problemów z tabletkami, syropami i kroplami
Kajo nosek umie super wydmuchać
Był moment co nie chciał syropów, ale to wtedy kiedy miał same niedobre, antybiotyk, eurespal - one były ohydne w smaku - więc się nie dziwię że nie chciał co gorsza jak dawałam na siłę to zawsze mi się tym dławił


Zazdroszczę wam tego że już wiecie co kupic swoim pociechom, Ja dalej się tym głowię i nie mam zielonego pojęcia co kupić aa muszę wymyślić razy 3


Krystian ostatnio chodzi za mną i marudzi że mam mu kupić telefon albo netbooka - skromne życzenie nie
Oczywiście mu to wybijam z głowy, bo jeszcze za młody na to, ale jego argument jest taki że przecież netbooki kosztują złotówkę

[Cestia]

Takuśna, a jakże Spoko, bardziej się wkurzył mój TŻ niż ja
I tak na początku przyszłego roku będziemy myśleć nad zmianą body, więc jak byś się namyśliła to daj znać

Marticia, nie zastanawiaj się kobitko bo dobrze myślisz Po co dziecku utrwalać taki negatywny obraz szkoły Jak masz możliwość - przenoś do innej klasy.

Co do spóźnialstwa to nam coraz częściej się zdarza niestety Mati jest w sali zazwyczaj o 8.05

[taka sobie]

netbook złotówkę a potem w rachunkach go spałacasz ile ma lat? nie pamiętam sorki

w tesco były chyba w okolicy Mikołaja tak mi sie wydaje, na pewno nie przed wigilią poczekam jeszcze trochę i najwyzej zamówię na allegro z odbiorem osobistym bo ktoś z Sosnowca jest.

[kristi75]

Napisane przez taka sobie

netbook złotówkę a potem w rachunkach go spałacasz ile ma lat? nie pamiętam sorki

w tesco były chyba w okolicy Mikołaja tak mi sie wydaje, na pewno nie przed wigilią poczekam jeszcze trochę i najwyzej zamówię na allegro z odbiorem osobistym bo ktoś z Sosnowca jest.

Ma 6 lat //w lutym skończy 7

co do tego że za złotówkę to wiem na jakiej zasadzie, ale do niego to nie przemawia

[taka sobie]

eee to chyba ma jeszcze czas macie przeciez komputer w domu a takiemu dziecku chyba jeszcze nie jest potrzebny telefon a juz na pewno nie jakis wypasiony jeszce zgubi, zniszczy albo ktos mu ukradnie, wiadomo jakie są dzieciaki. Najgorsze jest to ze zawsze znajdzie sie jakis kumpel który ma takich mądrych rodziców ktorzy mu taką zabawkę kupią trudny orzech Kristi , nie zazdroszczę. A starszy od kiedy ma telefon?



---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cestia szkoda bo od przyszłego roku chyba jakies zmiany są w dofinansowaniu
co do aparatu to jakbys mi cene podała, moze na pw , to sie będę zastanawiac co mam sprzedac zeby sobie cacko kupic

[dorbar]

Napisane przez taka sobie

byłam w carrefourze i są praktycznie wszystkie klocki HK. Ceny wyzsze niz na allegro z przesyłką , np pociąg 199 a na all 152. Willa 159 a na all 134, domek 119 na all 101. Mysle ze taniej nie będzie nigdzie jeszcze moze do reala skoczę, ale w zeszłym roku najtansze zabawki były właśnie w carrfourze. Chyba ze będą takie promocje w tesco jak w zeszłym roku , 50% wszystkie zabawki

drogie te klocki, myslalam, że w markecie będzie taniej

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Kristi, a gdzie Krystian widział notebooki za 1zł?
Na dzień dzisiejszy myślę, że kupienie telefonu w wieku 7 lat to dużo za wcześnie.

[Cestia]

Napisane przez taka sobie

Cestia szkoda bo od przyszłego roku chyba jakies zmiany są w dofinansowaniu
co do aparatu to jakbys mi cene podała, moze na pw , to sie będę zastanawiac co mam sprzedac zeby sobie cacko kupic

Tak słyszałam w TV... tam mówili, że w ogóle ma już nie być. Babka w UP mówiła co innego. Liczę na to, że może tym razem nie trzeba będzie być kimś w ściśle określonej grupie Zresztą czy będę się jeszcze starać i czekać do kwietnia/maja na decyzje to szczerze mówiąc nie sądzę Dużo jeszcze czasu

[taka sobie]

w okreslonej grupie? czyli jakiej?i przyznaj sie, jakie masz plany bo cos za tajeknicza jestes

[kristi75]

Pierworodny dokładnie nie pamiętam ale może w pierwszej klasie już miał /ale specjalnie mu nie kupowałam tylko dostał nasz stary, a że mieliśmy zbędną kartę miksa 10 to ją miał


Krystianowi na pewno jeszcze nie kupię telefony bo za młody //aa zapomniałam wspomnieć że on mówi że kiedyś mógł mieć telefon a teraz nie może / bo był taki czas może ze 2 lata / to pozwoliłam się mu bawić telefonem, który miał zepsuty wyświetlacz i coś tam jeszcze,aa bateria już w ogóle nie trzymała/praktycznie nadawał się tylko do śmietnika, ale czasem szło włączyć jakąś muzyczkę, więc się nim bawił
NO A TERAZ NIE MOGĘ MIEĆ - jego słowa



A netbooka za złotówkę widział na jakiś reklamach w telewizji //ale że przy tym trzeba jeszcze podpisać jakąś umowę na jakiś tam abonament - to go już nie interesuje

[Cestia]

do 25 lat
od 50 lat
niepełnosprawna
albo zarejestrowana w UP ponad rok

Inni też mieli być brani pod uwagę, ale nie byli bo fundusze się skończyły 30 osób dostało dofinansowanie, na prawie 200 złożonych wniosków

A plany... wolę nic nie planować bo widać jak się to później kończy Idę na żywioł i popróbuję trochę na swoim sprzęcie. Póki co będę się wprawiać robiąc zdjęcia dzieciaków z grupy Mati na stronę "naszego" przedszkola... ofkors za free, ale i tak się cieszę

[Mała75]

heloł, co za koszmar to siedzenie w domu nie dla mnie ileż można się bawić w chowanego na 47m2 (gdzie tak naprawdę, nie ma gdzie się schować ), układać puzzle, klocki itp. oczywiście - mama ty ze mną się bawisz

Marti - ja bym się wogóle nie zastanawiała nad zmianą nauczycielki, jeśli miałabym taką możliwość nie zniosłabym myśli, że moje dziecko ktoś źle traktuje że też takie wiedźmy się jeszcze zdarzają

Cestusia - to i tak dużo u was było dotacji, u nas ilość wniosków złożonych podobna, a dostało 12 osób smutne to, ale będzie jeszcze gorzej...właśnie dlatego tak masowo zwalniają, szukają oszczędności dosłownie wszędzie...

[Saga]

Napisane przez Mała75

heloł, co za koszmar to siedzenie w domu nie dla mnie ileż można się bawić w chowanego na 47m2 (gdzie tak naprawdę, nie ma gdzie się schować ), układać puzzle, klocki itp. oczywiście - mama ty ze mną się bawisz

Hehe, ja też dostaję fioła jak Paulina jest dłużej w domu Staram się z nią grać w gry, układać jakieś karty, itp. bo misiami, to mi się raczej nie chce bawić - zwykle jestem doktorem albo panią z przedszkola

Śliczne te butki z Etsy

Marti no ja bym raczej też skorzystała z możliwości i przeniosła dziecko do tej Pani, która jest lepsza. Jeśli chodzi o takie "nie lubię tej cioci" to Paulinie się zdarzyło, jak dwa razy jej ulubiona pani ją postawiła do kąta za rozrabianie. No, ale jeśli Twoim zdaniem kobieta ma nieodpowiednie podejście do dzieciaków i pokrzykuje na nie, to zdecydowanie warto rozważyć zmianę.

Jowiszkowa współczuję mega bólu głowy i niemiłej wiadomości.

Kristi ja w najbliższym czasie też będę szukać prezentów dla trzech chłopaków. Najstarszy jest w pierwszej klasie podstawówki. Nie mam pojęcia co im kupić W ubiegłym roku kupiłam grę piłkarzyki, coś w tym rodzaju:
http://allegro.pl/duze-pilkarzyki-st...900303093.html
A w tym roku nie mam pomysłu.

[kristi75]

Hej
Saga takie piłkarzyki tez mamy.
Ale zabawa na krótko bo to jest małe.
Ja się zastanawiam nad tymi dużymi /nad tym stołem/to jest dopiero zabawa.

[Mała75]

ufff. położony ten mój zdechlak do spania, ależ jest marudna w tej chorobie...
dla mnie najgorsze jest to, że nie chce dmuchać nosa i zakraplać - a jak wiemy to połowa sukcesu po drzemce znów gorączka jej wyszła, ani obiadu nie chciała jeść. dopiero pod wieczór zjadła 2 łyżki suchego ryżu a rano pół bułki z masłem - i to wsio na cały dzień...

Saga - tak, super te butki - szkoda, że nie miałam takiego pomysłu jak Maja była malutka bo to dla takich dzieciaczków niechodzących oczywiście

jak skończę czapkę, to biorę się za getry do kompletu. dziś już czapa byłaby skończona, ale coś mi się nie podobało i sprułam

Kristi - nie zazdroszczę wybierania prezentów dla chłopaków - też miałabym problem. głównie dlatego, że u mnie w rodzinie nie ma chłopców i wogóle nie mam pojęcia jakie teraz zabawki są na tapecie

ja te klocki hk raczej kupię na allegro, Takuśna zrobiła rozeznanie to już wiem, w czym rzecz

p.s. gdzie jest Anisia?

[anka1900]

może Anisia się teraz szkoli całe dnie i noce

[Mała75]

Napisane przez anka1900

może Anisia się teraz szkoli całe dnie i noce

niech już nie przesadza

zrobiłam sobie sałatkę z ryżu i tuńczyka - wieki temu jadłam pycha
raczej nie kupuję tuńczyka, bo to ryba na cenzurowanym

[anka1900]

a ja dziś wypas zachciankowy
upiekłam pasztet Miki pomagał

[Saga]

Napisane przez Mała75

zrobiłam sobie sałatkę z ryżu i tuńczyka - wieki temu jadłam pycha
raczej nie kupuję tuńczyka, bo to ryba na cenzurowanym

Napisane przez anka1900

a ja dziś wypas zachciankowy
upiekłam pasztet Miki pomagał

Też się pochwalę :
zrobiłam szarlotkę (TŻ uwielbia, więc tarł jabłka, Paulina wyjadała masło łyżeczką )
i sałatkę z pomidorów koktajlowych, fasolki zielonej, rzodkiewki i sera feta. Paulina obeznana w robieniu sałatek (w przedszkolu robili), kroiła z moją pomocą warzywa.