XXL-ki chudną do M-ki :)

[f_ola]

wyborowa, Mary Anne główki do góry! pozdrowieja Wam dzieci
dla mnie to kara bo cierpię na lęk przed dziećmi-dostaje szajby jak muszę się jakimś opiekować- za odpowiedzialna fucha

czubrica to przyprawa

maminka83 to ta dieta popularna w UK? Z tymi gotowymi daniami i punktami?

Dzień Dobereeeek!Wstajemyyyyyy! Rozrabiamyyyy!

[Eldo_rado]

dostałam przedterminowo @- brzuch mnie boli jak nigdy, niedobrze mi... wzięłam no-spę, może pomoże z tego wszystkiego to nawet jeść mi się nie chce od wczoraj... my, Kobiety, nie mamy łatwego życia.

[wybOrOowa]

Napisane przez MaryAnne

współczuję moje ma co chwile katar odkąd poszło do przedszkola, a do tego ja razem z nią teraz oczywiście też ma i kaszle

kurczęno ja miałam ponad tydzień katar i się nie zaraził ode mnie i dzisiaj ni z gruszki ni z pietruszki temperatura , nie chce jeść i duszący kaszel ...wrrr....a wczoraj byliśmy tylko w sklepie na 19 minut piechotką już mam dzień i noc zajętą

Napisane przez f_ola

wyborowa, Mary Anne główki do góry! pozdrowieja Wam dzieci
dla mnie to kara bo cierpię na lęk przed dziećmi-dostaje szajby jak muszę się jakimś opiekować- za odpowiedzialna fucha

czubrica to przyprawa

maminka83 to ta dieta popularna w UK? Z tymi gotowymi daniami i punktami?

Dzień Dobereeeek!Wstajemyyyyyy! Rozrabiamyyyy!

a tam odpowiedzialność , kiedyś trzeba wziąć odpowiedzialność za miłość za przyjaźń ..życie ;D

Napisane przez Eldo_rado

dostałam przedterminowo @- brzuch mnie boli jak nigdy, niedobrze mi... wzięłam no-spę, może pomoże z tego wszystkiego to nawet jeść mi się nie chce od wczoraj... my, Kobiety, nie mamy łatwego życia.

współczuję i zjedz coś bo padniesz ...
swoją drogą kiedyś gdzieś czytałam że jakby ciągiem mieć okres bez przerw to były by ponad 3 lata ... załamka to ja już wolę w odstępach co miesięcznych
kobiety nigdy nie miały łatwo

[Eldo_rado]

Napisane przez wybOrOowa

współczuję i zjedz coś bo padniesz ...
swoją drogą kiedyś gdzieś czytałam że jakby ciągiem mieć okres bez przerw to były by ponad 3 lata ... załamka to ja już wolę w odstępach co miesięcznych
kobiety nigdy nie miały łatwo

zjem zaraz, narazie ciepła herbatka


jezu, ponad 3 lata? nie, to ja bym z wykończenia umarła, a po drodze się wykrwawiła

[maminka83]

Tak f_ola Opowiedziała mi o niej moja teściowa która tam mieszka i również chce ją przeprowadzić. O gotowych produktach nie słyszałam, być może i są ... chociaż coś mi świtają jakieś tam batoniki czy coś tam jeszcze. Muszę z nią porozmawiać i wypytać o więcej szczegółów. Jak na razie stosuję ją wg informacji uzyskanych w internecie ponieważ z tego co wiem to w Polsce nie ma już tych spotkań. Efekty są to najważniejsze i z tego co widzę często ilość kalorii jest sporo większa niż 1000 kalorii. Dieta jest zróżnicowana ponieważ jem wszystko, do tego owoce i warzywa. Zobaczymy, przede mną 17 kg do zrzucenia No teraz w zasadzie 15,5 kg Małymi kroczkami do celu

[f_ola]

Eldo współczuje- ja ostatnio w piątek ledwo żyłam. Dziś trzeci dzień więc mijaaaaTobie też minie kochana!
Wyborowa no trzeba ale...jeszcze życie ode mnie nie wymaga odpowiedzialności miłosnodziecięcej
3 lata?! O mamo! koszmar!

[Eldo_rado]

Napisane przez f_ola

Eldo współczuje- ja ostatnio w piątek ledwo żyłam. Dziś trzeci dzień więc mijaaaaTobie też minie kochana!

muszę przywyknąć, ze po odstawieniu tabletek @ jest znów koszmarem

[MaryAnne]

Napisane przez f_ola

wyborowa, Mary Anne główki do góry! pozdrowieja Wam dzieci
dla mnie to kara bo cierpię na lęk przed dziećmi-dostaje szajby jak muszę się jakimś opiekować- za odpowiedzialna fucha

ja tez miałam lęk przed dziećmi, ale jak się ma swoje to wszystko się zmienia nie powiem, czasem lęk przed niektórymi bachorkami mnie jeszcze ogarnia ale moja córka to fajny ludź jest

kurcze, ale zimno się zrobiło nagle ciekawe, czy jeszcze będzie cieplej

dla mnie w @ najgorsze jest chyba, że u mnie się straaasznie ciągnie i że zawsze mam chęć na żarcie na początku, i ta cała nerwowość dawniej miałam straszne bóle, ale im więcej się ruszam, tym jest lepiej w tej kwestii

[Eldo_rado]

Napisane przez MaryAnne

dla mnie w @ najgorsze jest chyba, że u mnie się straaasznie ciągnie i że zawsze mam chęć na żarcie na początku, i ta cała nerwowość dawniej miałam straszne bóle, ale im więcej się ruszam, tym jest lepiej w tej kwestii

mnie kiedyś cholernie ciągnęło... po prostu się opychałam na tydzień przed po tabletkach mi trochę przeszło... ale tylko trochę. a nerwy- matko, ja tuż przed to ' z kijem nie podchodź'

[tyszka_]

Napisane przez maminka83

Tyszko Mam 175 cm Waga wyjściowa 83 kg teraz 81,4 kg od poniedziałku Wybrałam dietę wg Weight Watchers czyli zdrową dietę w której preferuje się 5 posiłków dziennie ale ogranicza ilość jedzenia nie przez kalorie lecz przez punkty w poszczególnych produktach. Można jeść wszystko. Ja mam na swoim koncie parę kostek czekolady w tym tygodniu a waga i tak leci Po trójce dzieci jestem pączkiem w lukrze i postanowiłam w końcu wziąść się w garść

Kilka dni temu oglądałam "Pokolenie XXL" i tam było właśnie o tej diecie.
Średni mi się podoba, no ale każdy wybiera swoją drogę.
Mamy tyle samo wzrostu Z tym, e ja zaczynałam z wiele wiele wiele większej wagi. Choć masz wytłumaczenie, że 3 dzieci. Ja się sama przez głupote spasłam pozostaje mi zyczyć powodzenia! Czekamy na relacje z bojów

Napisane przez wybOrOowa

przepraszam co to jest to i trochę czubricy

Taka mieszanka przypraw. Choć jak widzę, moja jest lekko na wyrost nazwana czubricą, bo wcale jej nie zawiera :|
Ma sól, cukier, czosnek, cebule, pietruszke, por, papryke. Do gulaszów używam

Napisane przez MaryAnne

lepsze takie usprawiedliwienie, niż poczucie winy, przynajmniej dla mnie w końcu chodzi o to, żeby na każdym etapie, były przyjemności, a nie oczekiwanie w stresie, aż schudnę i wtedy to w ogóle świat się różowy stanie

No raczej. Jak się ma wielką potrzebę, to trzeba sobie chwile przyjemności zrobić

Napisane przez Eldo_rado

dostałam przedterminowo @- brzuch mnie boli jak nigdy, niedobrze mi... wzięłam no-spę, może pomoże z tego wszystkiego to nawet jeść mi się nie chce od wczoraj... my, Kobiety, nie mamy łatwego życia.

Na mnie no-spa wcale nie działa.
Tylko ibuprom mi pomaga. Choć prawie go nie jem, bo nawet jak mnie boli trochę brzuch to olewam. Max. jeden dzień mam większe bóle. Nauczyłam się z tym żyć i w sumie nawet nie wiem kiedy jadłam ibuprom ostatnio hmm.

Wróciłam z koników właśnie. Troszkę pojeździłam. Nogi mniej bolą niż ostatnio
Idę coś zjeść

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez Eldo_rado

mnie kiedyś cholernie ciągnęło... po prostu się opychałam na tydzień przed po tabletkach mi trochę przeszło... ale tylko trochę. a nerwy- matko, ja tuż przed to ' z kijem nie podchodź'

Ja nerwy też trochę mam. Bardziej płaczliwa jestem niż nerwowa. I ciągle sie wzruszam haha. W sumie lepsze to niż dreć jape na wszytskich

[Eldo_rado]

Napisane przez tyszka_

Tylko ibuprom mi pomaga. Choć prawie go nie jem, bo nawet jak mnie boli trochę brzuch to olewam. Max. jeden dzień mam większe bóle. Nauczyłam się z tym żyć i w sumie nawet nie wiem kiedy jadłam ibuprom ostatnio hmm.

ja też staram się nie faszerować lekami, ale po odstawieniu tabletek anty, gdy @ przechodziłam bezobjawowo, nie dałam rady... najgorsze bóle przypadły mi na noc więc wstałam nieżywa ale już jest lepiej.

[tyszka_]

Napisane przez Eldo_rado

ja też staram się nie faszerować lekami, ale po odstawieniu tabletek anty, gdy @ przechodziłam bezobjawowo, nie dałam rady... najgorsze bóle przypadły mi na noc więc wstałam nieżywa ale już jest lepiej.

Wiadmo, każdy przeżywa inaczej. Moja mama opowiadała, że jak młoda była miała takie bóle, że 3 dni z łóżka nie wychodziła :/

[Eldo_rado]

zrobiłam racuchy... miałam nie tknąć ani jednego, ale zjadłam 3 takie cienki, żeby nie paść z braku sił. wyszły takie fajne, mięciutkie i słodkie

[wybOrOowa]

nigdy nie słyszałam o tej przyprawie , teraz przynajmniej będę wiedziała że coś takiego jest , istnieje człowiek całe życie się uczy

ja na szczęście mam bezbolesne @ , raz w ciągu tych 24 lat zdarzyło mi się umierać z bólu i nie mogłam się ruszać ...tylko ten jeden jedyny na szczęście ...więc mogę tylko współczuć

też robiłam racuchy ...dziecQ żeby cokolwiek zjadło ...i udało się zjadł nawet 2 i ja 0,5 placuszka na szczęście był zrobiony z pełnoziarnistej mąki więc ujdzie ...

[Bottega]

a ja siedzę już kolejny dzień nad praca licencjacką i normalnie wymiotować mi się chce już od tego wszystkiego. Mam serdecznie dość. Wczoraj przez to miałam potworną migrenę, nafaszerowałam się przeciwbólowymi, ale nic nie pomogły. Chcę już koniec siedzenia nad tą pracą

[Eldo_rado]

Napisane przez wybOrOowa

i ja 0,5 placuszka na szczęście był zrobiony z pełnoziarnistej mąki więc ujdzie ...

nawet jakbyś 2 zjadła to by się nic nie stało

[LadyTo0fat]

Koooniec z tym, muszę się ogarnąć, bo ciągle jem różne otrębowo-słodzikowe smakołyki. Basta! Zarządzam sobie 5 dni od jutra, a w ciągu nich: zero otrębów, a słodziki dozwolone to tylko max. 1 tabletka dziennie (do owsianki). Szczególnie że zjadam zawsze sporo jajek w tych wypiekach, więc nie pamiętam już, kiedy ostatni raz jadłam gotowane albo jajecznicę. No i szczególnie że na to pichcenie tracę zawsze pół dnia, a potem siedzę w nocy i się uczę.

[LadyTo0fat]

Szit, a odkryłam i upiekłam dziś takie smaczne niskokaloryczne ciasteczka otrębowe, kruche w sumie takie, wrrr! Będzie ciężko bez tych otrębisk.

[tyszka_]

Napisane przez Bottega

a ja siedzę już kolejny dzień nad praca licencjacką i normalnie wymiotować mi się chce już od tego wszystkiego. Mam serdecznie dość. Wczoraj przez to miałam potworną migrenę, nafaszerowałam się przeciwbólowymi, ale nic nie pomogły. Chcę już koniec siedzenia nad tą pracą

Ehhh rozumiem co czujesz. Ja na szczęście skończyłam pisanie, choć jeszcze nie mam zatwierdzonej pracy, bo promotor nadal chory.
Powodzenia! Byle napisać, potem już z górki

Napisane przez LadyTo0fat

Szit, a odkryłam i upiekłam dziś takie smaczne niskokaloryczne ciasteczka otrębowe, kruche w sumie takie, wrrr! Będzie ciężko bez tych otrębisk.

Nie musisz aż tak z nich rezygnować. Zależy co jadasz poza tym. Ja jem dosyć dużo chleba z dużą zawartością błonnika, no i codziennie albo ryż brązowo albo makaron pełne ziarno. I jeszcze pomarańcza/grejpfrut. Zbiera mi się tego błonnika trochę, przez to zrezygnowałam z dodatkowej porcji otrębów. Jeśli nie dostarczasz za dużo w innych produktach, możesz sobie pozwolić na odrobinkę :P

[LadyTo0fat]

Napisane przez tyszka_

Nie musisz aż tak z nich rezygnować. Zależy co jadasz poza tym. Ja jem dosyć dużo chleba z dużą zawartością błonnika, no i codziennie albo ryż brązowo albo makaron pełne ziarno. I jeszcze pomarańcza/grejpfrut. Zbiera mi się tego błonnika trochę, przez to zrezygnowałam z dodatkowej porcji otrębów. Jeśli nie dostarczasz za dużo w innych produktach, możesz sobie pozwolić na odrobinkę :P

Tyle że u mnie otręby głównie łączą się ze słodzikami A poza tym przez to łaknę słodkiego bardziej, tzn. jak zaczynam jeść słodzikowe ciastka, to potem mam ochotę na słodzikowe co nieco innego. Więc sprawdzian mojej silnej woli i 5 dni bez. A już miałam jutro nadzieję zrobić znowu a'la kebabika z kotletami sojowymi obtoczonymi w otrębach na obiad. I tak zrobię, ale bez otrębów!
A co do błonnika to sama nie wiem, ile go dostarczam; słabo zwracam uwagę na te wszystkie wartości, tak na oko staram się po prostu wszystkiego dostarczyć, a szczególniej liczę tylko kalorie.

[tyszka_]

Napisane przez LadyTo0fat

Tyle że u mnie otręby głównie łączą się ze słodzikami A poza tym przez to łaknę słodkiego bardziej, tzn. jak zaczynam jeść słodzikowe ciastka, to potem mam ochotę na słodzikowe co nieco innego. Więc sprawdzian mojej silnej woli i 5 dni bez. A już miałam jutro nadzieję zrobić znowu a'la kebabika z kotletami sojowymi obtoczonymi w otrębach na obiad. I tak zrobię, ale bez otrębów!
A co do błonnika to sama nie wiem, ile go dostarczam; słabo zwracam uwagę na te wszystkie wartości, tak na oko staram się po prostu wszystkiego dostarczyć, a szczególniej liczę tylko kalorie.

Ja też liczę tylko kalorie. Wiem jednak, że jem produkty które zawierają naturalny błonnik i nie mam potrzeby dostarczać go więcej, bo bym miała problemy potem w wc Teraz czuje, że jest w sam raz. Ostatnio jeszcze suszone śliwki wcinam, bo kupiłam 2 wielgachne paki taniej. Codziennie ze 20-30g. podjem w ramach osłodzenia życia. Dziś aż 55 pożarłam, bo na koniach nie miałam jak zjeść 2giego śniadania i mi węgli brakowało. W 100g śliwek suszonych bez pestki jest aż 16g błonnika.

Jeśli robisz same placki i ciastka, to rzeczywiście warto zrobić przerwę. Jeszcze nam się za bardzo rozpuścisz z tymi słodkościami

[gamilla]

Waga na dziś 93,5kg Zrzuciłam wszystko c przytyłam na wyjeżdzie


Wredna- 117,6....115....113,6....112,4.....115
gamilla-110....106,5....104,5....101,6....99,2....97,9 ...97...96,1....95,2...94 ,2....97,1.....93,5
Tyszka_-110......97....94,8.....9 3,6....92,3....91,2...... 89,9....89.....87,7
czwarta_plaga_egipska-108....98....97,7....96,2....95,5....93,8. ....93,1.....92....93.... 90....88,1.....87,7
Gamonek-100,3....99,1
blekitna_nasturcja-100....94....93,2....92,7
Passskud-98.....95....93
Fiolusiek-98
KarolinaAgata-96,5
mysiunia85g-96.....95...93,5
KsiężniczkaNocy-91....89,5.....88,8
rutino-90,5....88,7
lidzia16-90
LadyToofat-89....88....87.....86.... 85,5....83,5....80,5..... 78,5....76
bottega-88,5....81,4.....80,6....80,2....79,4....78,6. ...76,9....76,2......75,2
Pandzia_2010-88
blueberrykiss-88
wybOrOowa-86,2.....84,3.....82,4.....81,4....81,3....81.. ..80,7....80,2....79,9... ..78,8
dorcia83-85,5
marzena22-84,5.....82.....82
mroowi-84.....81,5
dexterowaoo-83....85....83,5
Chucheria-83
laponka-83....80,6...78,9....78,2 ...77,6....76,7.....76
Ivy85-82,5.....81,7
andzia1989r- 82....79,9
maminka83-82
propedeutyka-81....79,3.....79,1
whisky79-80....66,8....65,9....64, 8...64,1.....63,8
Marina89-80
szminka2010-79
katiennn-78,2.....72,0.....71,4
la'Mbria-78....76
Natie7-78
Pasasymphonia-76.....71,9.....69,7....69,3
Nicky_1981-73....70,2
MaryAnne-73....72,1....69,9....69, 5
Eldo_rado-71....65....63,4....63... .62,5
o strzelec-70
f_ola-65....65....63,9....63,6... 63,2

[LadyTo0fat]

Napisane przez tyszka_

Ja też liczę tylko kalorie. Wiem jednak, że jem produkty które zawierają naturalny błonnik i nie mam potrzeby dostarczać go więcej, bo bym miała problemy potem w wc Teraz czuje, że jest w sam raz. Ostatnio jeszcze suszone śliwki wcinam, bo kupiłam 2 wielgachne paki taniej. Codziennie ze 20-30g. podjem w ramach osłodzenia życia. Dziś aż 55 pożarłam, bo na koniach nie miałam jak zjeść 2giego śniadania i mi węgli brakowało. W 100g śliwek suszonych bez pestki jest aż 16g błonnika.

Jeśli robisz same placki i ciastka, to rzeczywiście warto zrobić przerwę. Jeszcze nam się za bardzo rozpuścisz z tymi słodkościami

Dokładnie, już się chyba rozpuściłam. A w jakich produktach właściwie jest błonnik?

[f_ola]

huknijcie mną. Ja to w ogóle. Dzisiaj pół czekolady, gorzkie kakao,a rano masło orzechowe trzy posiłki a jest 22, mało wypiłam i czuje powoli odwodnienie, ogólnie klapa dzisiaj pełnowymiarowa. Nic nie zaplanowane choć mamy wolny dzień.

jeśli ktoś się rozpuścić miał- to ja!

[tyszka_]

Napisane przez LadyTo0fat

Dokładnie, już się chyba rozpuściłam. A w jakich produktach właściwie jest błonnik?

Do poczytania http://blonnikpokarmowy.fm.interia.pl/

Napisane przez f_ola

huknijcie mną. Ja to w ogóle. Dzisiaj pół czekolady, gorzkie kakao,a rano masło orzechowe trzy posiłki a jest 22, mało wypiłam i czuje powoli odwodnienie, ogólnie klapa dzisiaj pełnowymiarowa. Nic nie zaplanowane choć mamy wolny dzień.

jeśli ktoś się rozpuścić miał- to ja!

Podobnie u mnie. Wolny dzień a ja ani nic na śniadanie nie miałam, ani na kolacje. Pełna improwizacja. Dobrze, że gulasz ze wczoraj a obiad miałam Choć kalorycznie udało się ładnie.
I tez mało wypiłam! Właściwie chyba tylko pół szklanki wody :/
Nie miałam domu bo się skończyła, a nie chciało mi sie dupska do sklepu ruszyć.
I nie mów przy mnie o MAŚLE ORZECHOWYM
Ostatnio nawet chciałam sama zrobić, ale się opanowałam. Miałabym smaki ciągłe jeśli by w kuchni było...
Właśnie parze ostatnia kostke czerwonej herbaty. Musze zamówić nową.

Jutro musimy się bardziej postarać :P

[LadyTo0fat]

Napisane przez f_ola

huknijcie mną. Ja to w ogóle. Dzisiaj pół czekolady, gorzkie kakao,a rano masło orzechowe trzy posiłki a jest 22, mało wypiłam i czuje powoli odwodnienie, ogólnie klapa dzisiaj pełnowymiarowa. Nic nie zaplanowane choć mamy wolny dzień.

jeśli ktoś się rozpuścić miał- to ja!

ojjj, ktoś tu chyba jutro musi zaliczyć przykładny jadłospisik w rekompensacie za dziś!

Napisane przez tyszka_

Do poczytania http://blonnikpokarmowy.fm.interia.pl/

Dzięki wielkie, interesująca stronka, ale nie sądzę, że dziennie jem 20-40gram błonnika jak trzeba, wydaje mi się, że mniej, no bo skąd tyle, skoro nawet łyżka otrębów ma zaledwie 1,5g!

[tyszka_]

Napisane przez LadyTo0fat

ojjj, ktoś tu chyba jutro musi zaliczyć przykładny jadłospisik w rekompensacie za dziś!



Dzięki wielkie, interesująca stronka, ale nie sądzę, że dziennie jem 20-40gram błonnika jak trzeba, wydaje mi się, że mniej, no bo skąd tyle, skoro nawet łyżka otrębów ma zaledwie 1,5g!

U mnie dziś błonnikowo np. tak (Dziennik posiłków Vitalmax, który używam do liczenia kalorii mi wypisuje co i jak).

Jabłko i gruszka - 7g
chleb żytni - 10g
gulasz z kurczaka i warzyw + makaron pełne ziarno - 6g
placuszki z mąki żytniej i pszennej razowej - 5g
śliwki suszone - 9g

w sumie ok. 37g błonnika Zbiera się zbiera.

[LadyTo0fat]

Napisane przez tyszka_

U mnie dziś błonnikowo np. tak (Dziennik posiłków Vitalmax, który używam do liczenia kalorii mi wypisuje co i jak).

Jabłko i gruszka - 7g
chleb żytni - 10g
gulasz z kurczaka i warzyw + makaron pełne ziarno - 6g
placuszki z mąki żytniej i pszennej razowej - 5g
śliwki suszone - 9g

w sumie ok. 37g błonnika Zbiera się zbiera.

No ok, tylko że ja nie robię niczego z mąk, nie jem na co dzień pieczywa i ryżu/makaronu, tylko od czasu do czasu, no więc jedynie warzywa i owoce, przy czym owoce u mnie stanowią na dzień np jedno duże jabłko i tyle, suszonych rzeczy też nie jem

[tyszka_]

Napisane przez LadyTo0fat

No ok, tylko że ja nie robię niczego z mąk, nie jem na co dzień pieczywa i ryżu/makaronu, tylko od czasu do czasu, no więc jedynie warzywa i owoce, przy czym owoce u mnie stanowią na dzień np jedno duże jabłko i tyle, suszonych rzeczy też nie jem

No więc się nie musisz jakoś bardzo obawiać otrębów
Tak jak pisałaś do kotletów czy coś. Już bardziej tego słodzika

[f_ola]

Napisane przez LadyTo0fat

ojjj, ktoś tu chyba jutro musi zaliczyć przykładny jadłospisik w rekompensacie za dziś!

A ktoś zacząć jeść błnnik
Postaram się! Ale będzie cieżkooo