15-20kg do zrzucenia mamy, z początkiem stycznia odchudzanie zaczynamy!

[madziulka224]

hej dołączam do was ! mnie męczy 20kg bo aktualnie moja waga pokazuje 87 kg przy 174cm MASAKR!!!!! niewiem jak mogłam sie tak zaniedbac ale ciesze sie ze dostałam motywacje i 20kg pójdzie w zapomnienie zaczynam od dzis

[confused women]

Napisane przez Pudel123

no ja aktualnei mieszkam sama, czasem wpada luby, zeby skonsumowac wszystkie moje zapasy z lodowki


u mnie waga poszła w górę przez

• słodycze słodycze słodycze
• fast foody
• napoje gazowane
• siedządzy tryb pracy i zero sportu
• i lubiłam sobie chlapnąć przysłowiowego schaboszczaka

Ja nie mam osobiscie planu, chcę, żeby waga leciała i tyle ogółem nie wiem też do ilu kg schudnąć. Będę to poprostu oceniała patrząć w lustro

Ja mam ten problem, że patrząc w lustro wydaje mi się(nawet teraz), że nie jest tak bardzo bardzo źle ze mną.. Dopiero gdy wejdę na wagę albo zobaczę przez kogoś zrobione mi zdjęcie to jest tak--> Dlatego będę sobie robić dużo zdjęć, co kilka kilogramów. Najlepiej w stroju kąpielowym, coby się dobić

[Pudel123]

hmm no tutaj też masz rację, myślałam, że tylko moje lustro mnie oszukuje

ale generalnie ja robie sobie fotkę dzis przed nim ( niestety telefonem) i chyba w bieliźnie też zrobię. Następna będzie w dniu ostatniego styczniowego ważenia

[confused women]

Aha, w tym miesiącu chciałabym bardzo schudnąć 4,5kg, coby zejść poniżej 68kg.. Wiem, że potem kilogramy będą troszkę wolniej spadać więc te 4-4,5kg to dla mnie byłby świetny wynik na ten miesiąc.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Pudel, to nie tylko Twoje lustro jest takim oszukańcem

[ameliar]

Ja chyba mam to samo z tym lustrem no i jak mam coś sobie do ubrania kupić...
Ja bym chciała chudnąć tak ok 1 cz 2 kg tygodniowo... to do ślubu osiągnęłabym swój wymarzony cel

[BedeSuperLaska]

Napisane przez confused women

Ja mam ten problem, że patrząc w lustro wydaje mi się(nawet teraz), że nie jest tak bardzo bardzo źle ze mną.. Dopiero gdy wejdę na wagę albo zobaczę przez kogoś zrobione mi zdjęcie to jest tak--> Dlatego będę sobie robić dużo zdjęć, co kilka kilogramów. Najlepiej w stroju kąpielowym, coby się dobić

Oj dziewczyny jak ja Was rozumiem - nawet nie wiecie Tak w ogole to witajcie. Tez sie chetnie dolacze do Was , bo widze ze mamy podobne problemy. Moje lustro klamie jak najete Tylko zdjecia pokazuja prawde i przymierzalnie w sklepach. Ale to wiadomo ze prawda jest taka, ze sama jestem sobie winna bo z powietrza sie nie tyje

Ja zaczynam z 80 kg przy wzroscie 165 cm Ale zapominam o tym i zaczynam walke z moimi kilogramami.
Cel to 65 kg ktory chce osiagnac najdalej do konca czerwca 2012, co jest w pelni realne i zdrowe dla organizmu.
Cele posrednie to 5kg na kazde 2 miesiace odchudzania czyli teraz do konca lutego chce osiagnac min. 5 kilo mniej do wagi 75 kg.

Juz raz przed ciaza odchudzalam sie z innym forum , ktore zamknieto i bardzo mi to pomogla w osiagnieciu celu, bo nikt nie rozumie nas tak jak ktos kto ma podobne problemy

Wiec witajcie i mam nadzieje , nie!, jestem pewna , ze razem nam sie uda!!!!!!!!!!

[confused women]

Napisane przez ameliar

Ja chyba mam to samo z tym lustrem no i jak mam coś sobie do ubrania kupić...
Ja bym chciała chudnąć tak ok 1 cz 2 kg tygodniowo... to do ślubu osiągnęłabym swój wymarzony cel

Dziewczyny, to wszystko przez lustra! Wyrzucamy z domu lustra!

Napisane przez BedeSuperLaska

Oj dziewczyny jak ja Was rozumiem - nawet nie wiecie Tak w ogole to witajcie. Tez sie chetnie dolacze do Was , bo widze ze mamy podobne problemy. Moje lustro klamie jak najete Tylko zdjecia pokazuja prawde i przymierzalnie w sklepach. Ale to wiadomo ze prawda jest taka, ze sama jestem sobie winna bo z powietrza sie nie tyje

Ja zaczynam z 80 kg przy wzroscie 165 cm Ale zapominam o tym i zaczynam walke z moimi kilogramami.
Cel to 65 kg ktory chce osiagnac najdalej do konca czerwca 2012, co jest w pelni realne i zdrowe dla organizmu.
Cele posrednie to 5kg na kazde 2 miesiace odchudzania czyli teraz do konca lutego chce osiagnac min. 5 kilo mniej do wagi 75 kg.

Juz raz przed ciaza odchudzalam sie z innym forum , ktore zamknieto i bardzo mi to pomogla w osiagnieciu celu, bo nikt nie rozumie nas tak jak ktos kto ma podobne problemy

Wiec witajcie i mam nadzieje , nie!, jestem pewna , ze razem nam sie uda!!!!!!!!!!

Witaj Kochana, mamy podobne BMI, czyli mniej więcej ten sam 'problem'
Bardzo podoba mi się, że tak na spokojnie i realistycznie podchodzisz do odchudzania. 5 kilo na 2 miesiące to baaardzo dobre tempo Ja jestem z tych niecierpliwych i w pierwszym miesiącu odchudzania jak wspomniałam chciałabym zrzucić 4-4,5kg a potem, w każdym kolejnym miesiący po 3-4kg. Mam nadzieję, że nie będę miała długich zastojów. I że żadna z nas nie będzie się borykać z zastojami wagi


Pudel123, a nie lepiej, abyśmy do tabelki zapisywały wyniki z poniedziałków? Czyli pierwsze oficjalne ważenie w ten poniedziałek i każdy kolejny? Z czasem chyba będzie nam tak wygodniej i będziemy się bardziej pilnować przez weekend

[BedeSuperLaska]

Confused woman - Celowo wyznaczylam sobie male kroki , bo ostatnio slabo u mnie z motywacja, ale jestem na takiej diecie jak ostatnio, wiec mysle ze bedzie szlo szybciej

Widze ze moja silna wola wzrosla znacznie , wiec bedzie dobrze!

Tobie na pewno sie uda, ja ostatnio przez 1 miesiac zrzucilam 5 kg, potem kolejny 3,5kg , potem jakos podobnie - w sumie przez 4 miesiace -13 kg .

65 kg to taki cel zadowalajacy, ale jakby sie udalo zejsc ponizej 60 to byloby super

Ameliar mamy podobny cel widze na pewno bede Cie pilnować , slub to duza motywacja, wiec na pewno Ci sie uda Powodzenia

Zreszta to wszystkich dziewczyn sie tyczy, razem damy rade!!!

[ewelkaa28]

Czesć Dziewczyny
Mam nadzieję, że mogę się do Was przyłczyć??

Nie odchudzałam się jeszcze z dziewczynami na żadnym forum, ale mam nadzieję, że to mi pomoże

Przed ciążą wazyłam ok 65kg i było ok (ile bym dała, żeby wrócić do tej waagi...) po ciązy schudłam raz i przytyłam, potem do swojego ślubu trochę drugi raz i znowu powtórka, więc jak się zwżyłam wczoraj to się przeraziłam
było 79,6!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !musi mi się do czerwca udać zrzucić te ok 13-15kg bo idę na wesele przyjaciółki i jestem świadkową...

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Aaa... zapomniałam dodać, że planuję po prostu mniej jeść i ograniczyć przede wszystkim słodycze, czyli węglowodany, bo to mnie właśnie gubimam taką fajną stronkę www.ilewazy.pl i tam sobie wszystko można dodać i obliczyć i tak się będę trzymała mniej więcej tych 1000-ca kalorii.
No a ćwiczonka to myślę porócić do mojego callaneticsu bo ćwiczyłam w tamtym roku ok miesica-półtora i muszę przyznać, ze efekty były

jak mnie już przyjmiecie to też się wpiszę do tabeleczki

[confused women]

Napisane przez ewelkaa28

Czesć Dziewczyny
Mam nadzieję, że mogę się do Was przyłczyć??

Nie odchudzałam się jeszcze z dziewczynami na żadnym forum, ale mam nadzieję, że to mi pomoże

Przed ciążą wazyłam ok 65kg i było ok (ile bym dała, żeby wrócić do tej waagi...) po ciązy schudłam raz i przytyłam, potem do swojego ślubu trochę drugi raz i znowu powtórka, więc jak się zwżyłam wczoraj to się przeraziłam
było 79,6!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !musi mi się do czerwca udać zrzucić te ok 13-15kg bo idę na wesele przyjaciółki i jestem świadkową...

hej, pewnie, że możesz, zapraszamy
A ta waga to przy jakim wzroście? Trochę zawzięcia i bankowo zrzucisz te kilogramy do czerwca, ba, nawet za dwa miesiące zauważysz już sporą różnicę
Dziewczyny, będziemy się wspierać to wówczas każdej to forum pomoże! Musimy się wzajemnie motywować.

[ewelkaa28]

Dzięki wielkie
mam niestety tylko 169cm poszło więc w boczki, brzuch itd. itp.
ale tym razem po prostu muszę, bo juz tyle razy próbowałam i robiłm podchody, ze już nawet mąż we mnie nie wierzy bo zamiast coś robić to tylko jęczę i narzekam...Co naajważniejsze jestem już 3 dzień bez słodyczy, fast foodów,napojów gazowanych i majoneziku

także dziewczyny do dzieła i damy rade!!!!

[confused women]

Napisane przez ewelkaa28

Dzięki wielkie
mam niestety tylko 169cm poszło więc w boczki, brzuch itd. itp.
ale tym razem po prostu muszę, bo juz tyle razy próbowałam i robiłm podchody, ze już nawet mąż we mnie nie wierzy bo zamiast coś robić to tylko jęczę i narzekam...Co naajważniejsze jestem już 3 dzień bez słodyczy, fast foodów,napojów gazowanych i majoneziku

także dziewczyny do dzieła i damy rade!!!!

Ja też już 3 dzień I będzie jeszcze duużo, dużo więcej takich dni Na wiosnę wypiekniejemy!
We mnie też kilka osób nie wierzy: kuzynka, że schudnę, mama, że będę biegać.. Ale we mnie tylko rośnie motywacja

[BedeSuperLaska]

Napisane przez ewelkaa28

Dzięki wielkie
mam niestety tylko 169cm poszło więc w boczki, brzuch itd. itp.
ale tym razem po prostu muszę, bo juz tyle razy próbowałam i robiłm podchody, ze już nawet mąż we mnie nie wierzy bo zamiast coś robić to tylko jęczę i narzekam...Co naajważniejsze jestem już 3 dzień bez słodyczy, fast foodów,napojów gazowanych i majoneziku

także dziewczyny do dzieła i damy rade!!!!

Ewelka witaj! widze ze mamy podobny problem , podobny cel i zasieg czasowy Dlatego powiem Ci , ze dasz rade - najwazniejsze ze sama w to uwierzysz i nic innego Ci nie potrzebne - procz diety i ruchu oczywiscie hehehe ale to dzis dieta i ruch to nasi nowi najlepsi przyjaciele

A w grupie sila , wiec wzajemnie sie wspierajac damy rade na pewno!!!

[ewelkaa28]

Dziewczyny trochę chyba nie mogę sobie poradzić z tabalkąznaczy nie mogę wpisać swoich danych, albo coś jest nie tak albo to mój komp w pracy szwankuje, bo zamulać to zamula strasznie

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez confused women

Dziewczyny, to wszystko przez lustra! Wyrzucamy z domu lustra!

Witaj Kochana, mamy podobne BMI, czyli mniej więcej ten sam 'problem'
Bardzo podoba mi się, że tak na spokojnie i realistycznie podchodzisz do odchudzania. 5 kilo na 2 miesiące to baaardzo dobre tempo Ja jestem z tych niecierpliwych i w pierwszym miesiącu odchudzania jak wspomniałam chciałabym zrzucić 4-4,5kg a potem, w każdym kolejnym miesiący po 3-4kg. Mam nadzieję, że nie będę miała długich zastojów. I że żadna z nas nie będzie się borykać z zastojami wagi


Pudel123, a nie lepiej, abyśmy do tabelki zapisywały wyniki z poniedziałków? Czyli pierwsze oficjalne ważenie w ten poniedziałek i każdy kolejny? Z czasem chyba będzie nam tak wygodniej i będziemy się bardziej pilnować przez weekend

Już sobie poradziłam z tabelką-jednak to chyba mój komp
Ja tez bym była właśnie za tym, żeby się ważyć w poniedziałki??

[Karmel9231]

witam wizażanki mam pytanko zna któraś dietę "brzuch stop" ? bardzo mnie ciekawi czy ona działa... słyszałyście o niej???

[LadyAna]

chyba się do was dołączę, wiadomo w kupie raźniej
BedeSuperLaska jestem w prawie takiej samej sytuacji przy 164 cm dokładnie miesiąc temu miałam 82 kg teraz jest 77 kg wiec są postępy całkowicie odrzuciłam słodycze, fast-foody, chipsy, pepsi itp. napoje, od tygodnia ćwiczę codziennie godzinkę, podobno wiosna szybko przyjdzie w tym roku dlatego mam nadzieję, że już niedługo dodatkowo wskoczę na rowerek no i woda i herbata zielona (uwielbiam) ciągle latam do toalety ale cóż poradzić.
trzymam kciuki za nas wszystkie Damy Radę

[Ashira]

a powiedzcie mi co zabieracie do pracy na posiłek? na uczelnie zabieram jabłko, mandarynki czasem bułkę ziarnistą z twarogiem jak więcej zajęć.

w pracy spędzam zdecydowanie więcej czasu, a już znudził mi się zestaw powyższy + serek wiejski. Nie mam dostępu do mikrofali.
i wiem wiem sałatki ale może mnie zaskoczycie i podacie jakąś inną alternatywę

[justynka91]

hej dołączam do Was dziewczyny..
Niestety nie mam się czym pochwalić..
168cm
waga: 89,4 kg
wymarzona: 65kg
Mój plan na siebie:
wyeliminowałam pieczywo, ziemniaki, makarony, słodycze...
No i zaczęłam ćwiczyć.. Ruszyłam z dietą 02.01.2012:p czyli dzisiaj 3 dzień ;p
Powodzenia Kobietki!!

[bassienkaw]

Mądre rozwiązanie to metoda maleńkich kroczków. A nie że na dzień dobry ktoś sobie zakłada zrzucę 15 czy 20kg... ale to nie motywuje. A te małe cele, a to pozbyć się 7, a to 6 zobaczyć itd to najlepsze rozwiązanie. Wiem coś o tym. Powodzenia życzę dziewczyny

[Agulek27]

Witam!!
Można się dołączyc??Mam 158cm ważę 75kg...Niedawno rzucił Mnie Chlopak po 6 latach znajomości dla młodszej Dziewczyny a Ja nie mogę się pozbierac...postanow iłam coś ze Sobą zrobic ale nie wiem czy będzie Mi łatwo....Siedzę w domu i tylko ryczęPOMOŻECIE MI??

Mam bardzo słabą wole co do diet i cwiczeń...z reguły trwa to ok 2 miesiące i koniec zapału...

[justynka91]

Wpisałam już swoje dane do tabelki ale jakoś mi samo nie chcę liczyć ile już za mną, więc jak ktoś to umie zrobić to bardzo proszę

O dziwo po trzecim dniu odchudzaniu mam już 2.8kg mniej to chyba od tego biegania za uciekającymi mi cały czas autobusami ;P

Miałam się dzisiaj nie ważyć, ale skoro zaczynamy się ważyć co tydzień i wpisywać to tak będę robić!!

[Agulek27]

Napisane przez justynka91

Wpisałam już swoje dane do tabelki ale jakoś mi samo nie chcę liczyć ile już za mną, więc jak ktoś to umie zrobić to bardzo proszę

O dziwo po trzecim dniu odchudzaniu mam już 2.8kg mniej to chyba od tego biegania za uciekającymi mi cały czas autobusami ;P

Miałam się dzisiaj nie ważyć, ale skoro zaczynamy się ważyć co tydzień i wpisywać to tak będę robić!!

Gratuluję takiego spadku wagi w tak szybkim tępie

[BedeSuperLaska]

Dziewczyny mam prosbe o linka do tej tabelki i powiedzcie jak sie tam zapisuje dane zeby byly zachowane?
Dzieki

[kneia]

Witam serdecznie,

Można się przyłączyć??
Wzrost 167, waga 76 kg , cel 60 kg

Od momentu gdy zaczełam pracować - czyli siedzę za biurkiem, i od kiedy poznałam mojego Małżona przytyłam 20 kg. Zrzuciłam 10 kg ale 6 wróciło do mnie znowu.

Mój plan to przede wszystki MŻ i wiecej ruchu, ale w tym drugim mam problem - zero motywacji. Małżon też mówi, że trzeba schudnąć, ale nic w zwiazku z tym nie robi. Nie odchudzałam sie z żadnym forum. Teraz szukam wsparcia na 2. Moze Małżon jak zobaczy efekty u mnie to się przyłączy.

Zakładam:
- A6W
- codzienne chodzenie na stepperze przynajmniej przez 20 minut w okresie zimowym
- raz w tygodniu łyżwy, lub basen
- ćwiczenie na tzw. agrafce
- na wiosne rower do pracy - 20 km dziennie wyjdzie
- na wiosnę powrót do biegania

Nie cierpię sklepów, bo lustra są w nich bezwzględne oraz fotografii, dlatego to ja robie zdjęcia innym...

P.S.
Pozwoliłam już sobie na dopisanie się do Waszej listy

[confused women]

Napisane przez Ashira

a powiedzcie mi co zabieracie do pracy na posiłek? na uczelnie zabieram jabłko, mandarynki czasem bułkę ziarnistą z twarogiem jak więcej zajęć.

w pracy spędzam zdecydowanie więcej czasu, a już znudził mi się zestaw powyższy + serek wiejski. Nie mam dostępu do mikrofali.
i wiem wiem sałatki ale może mnie zaskoczycie i podacie jakąś inną alternatywę

Ojj to chyba nie zaskoczymy Ja zabieram sałatki właśnie-rewelacja! można dodać tuńczyka na przykład i już mamy syty i pożywny posiłek. Zawijaski, jajka faszerowane, serki wiejskie, orzechy, sok pomidorowy jako przekąska

Napisane przez bassienkaw

Mądre rozwiązanie to metoda maleńkich kroczków. A nie że na dzień dobry ktoś sobie zakłada zrzucę 15 czy 20kg... ale to nie motywuje. A te małe cele, a to pozbyć się 7, a to 6 zobaczyć itd to najlepsze rozwiązanie. Wiem coś o tym. Powodzenia życzę dziewczyny

O to to właśnie. Sama zdecydowałam się na metodę małych kroczków, bo rzeczywiście wizja 17kg do zrzucenia może przerazić na początku.. No proponuję jeszcze nagradzanie się za spełnienie owych celów. Np jak zejdę poniżej 70kg kupię sobie nowe spodnie do biegania, jak zejdę poniżej 67 to pójdę na solarium i do fryzjera.. Takie drobne rzeczy, a cieszą

Napisane przez Agulek27

Witam!!
Można się dołączyc??Mam 158cm ważę 75kg...Niedawno rzucił Mnie Chlopak po 6 latach znajomości dla młodszej Dziewczyny a Ja nie mogę się pozbierac...postanow iłam coś ze Sobą zrobic ale nie wiem czy będzie Mi łatwo....Siedzę w domu i tylko ryczęPOMOŻECIE MI??

Mam bardzo słabą wole co do diet i cwiczeń...z reguły trwa to ok 2 miesiące i koniec zapału...

Kochana zbieraj się w garść! Schudnij i pokaż temu facetowi co stracił. Pomożemy Ci, a Ty pozwól sobie pomóc! Wystarczy tylko motywacja i trochę wiary w siebie

kneia, a nie chciałabyś już zacząć biegać? Ja wprawdzie amatorka w temacie, ale tak ciepłą zimę mamy w tym roku, że zaczęłam biegać, no, powiedzmy marszobiegi uprawiać Ale frajdę sprawia mi to niesamowitą i mam tyle motywacji i chęci! A tak w ogóle to witaj u nas

[ameliar]

Napisane przez Agulek27

Witam!!
Można się dołączyc??Mam 158cm ważę 75kg...Niedawno rzucił Mnie Chlopak po 6 latach znajomości dla młodszej Dziewczyny a Ja nie mogę się pozbierac...postanow iłam coś ze Sobą zrobic ale nie wiem czy będzie Mi łatwo....Siedzę w domu i tylko ryczęPOMOŻECIE MI??

Mam bardzo słabą wole co do diet i cwiczeń...z reguły trwa to ok 2 miesiące i koniec zapału...

POMOŻEMY!!!
Trzymaj się Pokażesz mu jaka jesteś super laska i będzie żałował gad paskudny! Za to Ty znajdziesz sobie super przystojniaka
Witam nowe przyszłe super laseczki
A ja tu kombinuje co dobrego zrobić sobie na 12 godzin do pracy

[bassienkaw]

Napisane przez confused women

Ojj to chyba nie zaskoczymy Ja zabieram sałatki właśnie-rewelacja! można dodać tuńczyka na przykład i już mamy syty i pożywny posiłek. Zawijaski, jajka faszerowane, serki wiejskie, orzechy, sok pomidorowy jako przekąska

O to to właśnie. Sama zdecydowałam się na metodę małych kroczków, bo rzeczywiście wizja 17kg do zrzucenia może przerazić na początku.. No proponuję jeszcze nagradzanie się za spełnienie owych celów. Np jak zejdę poniżej 70kg kupię sobie nowe spodnie do biegania, jak zejdę poniżej 67 to pójdę na solarium i do fryzjera.. Takie drobne rzeczy, a cieszą

Kochana zbieraj się w garść! Schudnij i pokaż temu facetowi co stracił. Pomożemy Ci, a Ty pozwól sobie pomóc! Wystarczy tylko motywacja i trochę wiary w siebie

kneia, a nie chciałabyś już zacząć biegać? Ja wprawdzie amatorka w temacie, ale tak ciepłą zimę mamy w tym roku, że zaczęłam biegać, no, powiedzmy marszobiegi uprawiać Ale frajdę sprawia mi to niesamowitą i mam tyle motywacji i chęci! A tak w ogóle to witaj u nas

Wiesz co powiem Ci, że ja też podobnie mam... że jak osiągne jakiś tam próg to sobie kupię czy sprawię to czy tamto Rewelacyjna sprawa.
Ale niestety nie jest najlepszym rozwiązaniem jak dziewczyny w ramach motywacji kupują sobie za małe spodnie np... to dla mnie jest bez sensu. Co innego wejść w jakieś stare spodnie w które się nie wchodziło, ale żeby kupować za małe - bez sens !
Mądrze piszesz, podoba mi się

[ameliar]

ojj ja mam w co po kolei na każdym etapie się próbować mieścić
mogłabym w sumie sklep ze spodniami otworzyć Ale jaka satysfakcja będzie gdy po kolei małymi kroczkami będzie się mieściło w coraz mniejsze rozmiary
Ja mam pierwszy cel osiągnąć 80kg

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

a w ogóle to aż miło popatrzeć jak coraz więcej Dziewczyn przybywa do naszej tabelki obyśmy wszystkie wytrwały i osiągnęły nasz cel!

[Pudel123]

Confused jak tam wygodniej będzie. Ja osobiscie stworzylam tylko zarys tabelki :P

i jak tak wieczorek? Ja poćwiczyłam, posprzątałam i rąbie właśnie loda wodnego ( 100 kcal, ale musialam cos sobie zjeść) chyba sie zbliza okres :P

[ameliar]

Ja dałam rade całe 15min na orbitreku poćwiczyć a potem zjadłam kiwi, mandarynkę i pomelo bo tak słodkiego mi się zachciało, że myślałam, że pożre cukierki razem z choinką ale dałam radę 3 dzień bez słodkiego!!