Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Dojotka1987

9 tydzien i 4 dzien jak pojde do lekarza to bedzie rowne 11 tyg

to na pewno posluchasz

[Dojotka1987]

Napisane przez czarnamadonna1982

ja mam urodzinki 12ego

to obie mamy powod zeby swietowac tego dnia) a ja urodziłam sie w sierpniu wiec jestem zodiakalnym lwem)

[judkama]

marti86 no to super, ze sie tak udało

[czarnamadonna1982]

Napisane przez marti86

Kobitki jestem
Wychodzilam do playa i w drzwiach spotkalam kolege ktory pracuje z moim tz przyszedl mnie odwiedzic (jest na urlopie w pl ). Zapytal gdzie ide-powiedzialam a on na to ze mam nic nie kupowac on mi zaraz przywiezie bo ma blueconnecta na doladowania i potrzebuje go tylko jak zjezdza do ostródy a ze dzis wylatuje do norwegii i w pl bedzie dopiero w sierpniu to mi zostawi
takze jutro nadrabiam bo dzis juz uciekam do domku

caluje

to super

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez Dojotka1987

to obie mamy powod zeby swietowac tego dnia) a ja urodziłam sie w sierpniu wiec jestem zodiakalnym lwem)

moj ukochany dziadek był lwem))
ja jestem bliźniaki

[Dojotka1987]

Napisane przez czarnamadonna1982

moj ukochany dziadek był lwem))
ja jestem bliźniaki

lwy maja trudny charakter chca rzadzic i same o wszyskim decydowac;]

[natallkaa]

Napisane przez DeKajka

Wyniki idealne.. wszystko w normie .. Teraz lecę , mieszkanko czeka ..

super cieszę się bardzo
ja też dzisiaj rano byłam na badaniach i jestem uboższa o sporą ilość gotówki...
wyniki mam do odbioru jutro po pracy, oby też wszystko było ok

[Dojotka1987]

Napisane przez natallkaa

super cieszę się bardzo
ja też dzisiaj rano byłam na badaniach i jestem uboższa o sporą ilość gotówki...
wyniki mam do odbioru jutro po pracy, oby też wszystko było ok

dlaczego chodzicie prywatnie na badania a nie na NFZ??

[Karinek1973]

Napisane przez Mystiquee

Dziewczynki przedstawiam Wam mojego dzidziusia
Serduszko bije mu 152 uderzenia na minute, cudowna muzyka dla mych uszu!! Dalej jest 5 dni młodszy

super dzidzia GRATULUJĘ

[natallkaa]

Napisane przez Dojotka1987

dlaczego chodzicie prywatnie na badania a nie na NFZ??

to nie takie proste niestety ale następnym razem po prostu muszę coś wymyślec. A Ty masz skierowanie od ginekologa z NFZ czy od zwykłego rodzinnego?

[happy_eve]

O matko, 5 godzin mnie nie było i 3 strony do nadrobienia

Napisane przez musso4

witam
czy mogę się dołączyć jestem w 8tc, termin mam na 1.12.2012 staraliśmy sie ponad 1,5 roku i w końcu sie doczekałam, zaczęło sie nieciekawie, bo w dniu w którym zrobiłam test dostałam plamienie i od razu do ginka, mam wdrożony duphaston i byłam już na 2 usg, ale na usg 6.04 już było bijące serce mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, na chwilę obecną dokuczają mi mdłości i senność
mam na imię Agnieszka, mam 32 lata i to moja druga ciąża, córka ma 2,5 roku, pierwsza ciąża też nie obyła się bez problemów, od połowy fenoterol, żeby zapobiec przedwczesnemu porodowi i leżenie plackiem ostatnie 2 miesiące

Hej Długo się staraliście... To musi być niesamowite uczucie jak już się w końcu uda po takim czasie

Napisane przez madzius90

Cześć Dziewczyny

Melduję się.
W sobotę po 15 wylądowałam w szpitalu
Będąc na uczelni dostałam dużego plamienia i od razu pojechałam do szpitala. Na szczęście trafiłam na super doktora i w ogóle cały personel był dobry.
Od razu mnie zbadał, zrobił usg, powiedział, że wszystko jak narazie jest ok, bo nie ma świeżej krwi i na usg widać tętniące serduszko. No, ale musiałam zostać na obserwacji. Dostawałam trzy razy dziennie luteinę i no-spę i miałam nakaz leżenia w łóżku i wstawania tylko do toalety.
Dziś rano po obchodzie zbadał mnie ordynator, powiedział, że kanał rodny jest ładnie zamknięty, ale musimy zrobić jeszcze usg i jeśli ciąża będzie żywa to wypiszą mnie do domu. Jak usłyszałam to "Jeżeli ciąża będzie żywa" to od razu łzy pojawiły się w oczach i najgorsze, że musiałam czekać na usg 1,5 godziny.
No, ale zrobili mi usg i ordynator stwierdził, że wszystko jest ok. Znowu zobaczyłam bijące serduszko naszego Maluszka (ma już dwa centymetry ) no i wypisali mnie.
Mam jeszcze brać 3 razy dziennie luteinę i no-spę, po jednym opakowaniu.

Miałam pisać wcześniej, że coś nie pojawiłaś się po weekendzie. Dobrze, że jest ok Pewnie na zwolnieniu jesteś?

Napisane przez martaj9

Witam wszystkie przyszłe mamusie!
Jestem tu po raz pierwszy. Byłam bardzo zaskoczona jak na teście 24.03 pojawiały się dwie kreseczki. Nie wierzyłam. Mąż za niedługo miał oddać nasionka do badania bo od trzech lat sypiania ze sobą bez zabezpieczeń maleństwa nie było. Dodatkowo do października leczyłam się na hiperprolaktynemię. Do zapłodnienia doszło 20 dnia cyklu przy 30 dniowym cyklu- kolejna rzecz, która przemawiała za tym, że nie mogę być w ciąży. Mąż był very happy. 27.03 poszłam do lekarza potwierdził wynik testu. Okreslił wiek ciąży na 4 tydzień. W ten czwartek idę na kolejną wizytę. Chciałabym, żeby już biło serduszko. Boje się. To będzie juz 7 tydzień i kilka dni. A wam kiedy zabiło drugie serduszko?

Hej Też długo się staraliście... Fajnie, że się udało

Napisane przez Mystiquee

Dziewczynki przedstawiam Wam mojego dzidziusia
Serduszko bije mu 152 uderzenia na minute, cudowna muzyka dla mych uszu!! Dalej jest 5 dni młodszy

Super

Napisane przez DeKajka

Wyniki idealne.. wszystko w normie .. Teraz lecę , mieszkanko czeka ..

Dobrze, że wszystko ok


Kurde, tyle cytowałam i mi ucięło


Co do tego adaptera do pasów - chyba też sobie to zakupię

[Dojotka1987]

Napisane przez natallkaa

to nie takie proste niestety ale następnym razem po prostu muszę coś wymyślec. A Ty masz skierowanie od ginekologa z NFZ czy od zwykłego rodzinnego?

ja poszlam do ginekologa i zapytalam czy mnie przyjmie bo chyba jestem w ciazy i chcialabym to potwierdzic a ze bylam tam pierwszy raz (w spzitalu gdzie chce rodzic) to powiedzial ze OK tylko mam isc sobie karte zalozyc i wrocic a potem normalnie dostalam termin na nastepna wizyte i skierowania na badania

[martaj9]

Napisane przez Mystiquee

Dziewczynki przedstawiam Wam mojego dzidziusia
Serduszko bije mu 152 uderzenia na minute, cudowna muzyka dla mych uszu!! Dalej jest 5 dni młodszy

Gratuluję kochana! Miło czytać takie słowa

[Cecilia89]

Ja chyba jakaś nienormalna jestem. Nie potrafię cieszyć się z tej ciąży

Mystiquee - gratuluję

[natallkaa]

Napisane przez Dojotka1987

ja poszlam do ginekologa i zapytalam czy mnie przyjmie bo chyba jestem w ciazy i chcialabym to potwierdzic a ze bylam tam pierwszy raz (w spzitalu gdzie chce rodzic) to powiedzial ze OK tylko mam isc sobie karte zalozyc i wrocic a potem normalnie dostalam termin na nastepna wizyte i skierowania na badania

a ciążę też u niego prowadzisz czy chodzisz do innego?

a jak to jest w ogóle z lekarzami rodzinnymi - myślicie, że też mogą wypisać skierowanie na te badania?

[Yonia12]

Cześć Dziewczyny!

I ja dołączam do tutejszego grona mam listopadowo-grudniowych.
Z mężem planowaliśmy sie starać dopiero po Świętach, a tu się okazało, że już!
Test zrobiłam 8 kwietnia 2012 (34 dc) - 2 mocne kreski. W zeszłym tygodniu byłam u ginekologa i potwierdził.

Cieszę się bardzo

[martaj9]

Juz jestem po rozmowie z szefówką. Wiadomość o ciąży przyjęła z uśmiechem i z pewnego rodzaju wsparciem. Myślałam,że będzie gorzej. Jak wszystko będzie ok to zostaje w pracy do konca lipca.

[happy_eve]

Napisane przez Yonia12

Cześć Dziewczyny!

I ja dołączam do tutejszego grona mam listopadowo-grudniowych.
Z mężem planowaliśmy sie starać dopiero po Świętach, a tu się okazało, że już!
Test zrobiłam 8 kwietnia 2012 (34 dc) - 2 mocne kreski. W zeszłym tygodniu byłam u ginekologa i potwierdził.

Cieszę się bardzo

Witaj



Czy ta reklama kiedyś stąd zniknie?

[Cecilia89]

Napisane przez Yonia12

Cześć Dziewczyny!

I ja dołączam do tutejszego grona mam listopadowo-grudniowych.
Z mężem planowaliśmy sie starać dopiero po Świętach, a tu się okazało, że już!
Test zrobiłam 8 kwietnia 2012 (34 dc) - 2 mocne kreski. W zeszłym tygodniu byłam u ginekologa i potwierdził.

Cieszę się bardzo

Witam

Gratuluję serdecznie

[Dojotka1987]

Napisane przez natallkaa

a ciążę też u niego prowadzisz czy chodzisz do innego?

a jak to jest w ogóle z lekarzami rodzinnymi - myślicie, że też mogą wypisać skierowanie na te badania?

Na chwile obecna tak, bo jak gadałam z dziewczynami w kolejce to mówiły że jest ok i są zadowolone w Internecie ma takie rożne opinie, wiec zobaczymy co będzie po następnej wizycie. Jak mi nie podejdzie to zmienię na innego Mam już listę lekarzy którzy tam pracują i maja bardzo dobre opinie to poproszę położna która zapisuje na następna wizytę, żeby mnie zapisała do kogoś innego bo wiecie ja lubię dużo gadac;p mam milion pytań, a ten lekarz właśnie mało gada i mało wyczerpująco odpowiadał na moje pytania;/ może faktycznie niektóre mogą być „głupie” ale nie wiem to pytam

A co do skierowania na badania myślę ze mogą tylko nie wiem czy dostaniesz wyniki do ręki czy po prostu lekarz rodzinny będzie je miał..

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez martaj9

Juz jestem po rozmowie z szefówką. Wiadomość o ciąży przyjęła z uśmiechem i z pewnego rodzaju wsparciem. Myślałam,że będzie gorzej. Jak wszystko będzie ok to zostaje w pracy do konca lipca.

to super jak to mówia "nie taki diabeł starszny" mój szef też przyjął tą wiadomość z uśmiechem mówił że brał to pod uwage i jak zadzwoniłam że chce z Nim porozmawiać to sie domyslił o co chodzi;p a mój mąż pracuje w tej samej firmie i mamy wspólnego szefa;p to czasami pyta sie Go co tam u mnie miłe)

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Yonia12

Cześć Dziewczyny!

I ja dołączam do tutejszego grona mam listopadowo-grudniowych.
Z mężem planowaliśmy sie starać dopiero po Świętach, a tu się okazało, że już!
Test zrobiłam 8 kwietnia 2012 (34 dc) - 2 mocne kreski. W zeszłym tygodniu byłam u ginekologa i potwierdził.

Cieszę się bardzo

Witamy Witamy)

[wieka22]

Napisane przez madzius90

Dobrze, że wszystko się unormowało


O jak się fajnie złożyło

Ja również miałam w 6t4d robione pierwsze usg


I wytrwaliście do końca w niewiedzy?

My chcemy znać płeć
Jak dzisiaj przede mną dziewczyna miała robione usg (33 tydzień) i wyparowała z gabinetu i pochwaliła się, że będzie synek to też już bym chciała wiedzieć

ten 6t4d to jednak musi być jakiś szczególny dzień

wytrwaliśmy do końcamąż i tak był przekonany, że to chłopiec, że nawet nie potrzebował potwierdzeniafajn ie było usłyszeć od położnej CHŁOPIEC!ale i tak wcześniej, synek zaraz po urodzeniu wypiął się do mnie pupą pokazując co ma męskiego

Napisane przez Cecilia89

Ja chyba jakaś nienormalna jestem. Nie potrafię cieszyć się z tej ciąży

Mystiquee - gratuluję

jeszcze przyjdzie radośćczemu masz takie odczucia?

Napisane przez Yonia12

Cześć Dziewczyny!

I ja dołączam do tutejszego grona mam listopadowo-grudniowych.
Z mężem planowaliśmy sie starać dopiero po Świętach, a tu się okazało, że już!
Test zrobiłam 8 kwietnia 2012 (34 dc) - 2 mocne kreski. W zeszłym tygodniu byłam u ginekologa i potwierdził.

Cieszę się bardzo

plany planami-ja też coś o tym wiem

Napisane przez martaj9

Juz jestem po rozmowie z szefówką. Wiadomość o ciąży przyjęła z uśmiechem i z pewnego rodzaju wsparciem. Myślałam,że będzie gorzej. Jak wszystko będzie ok to zostaje w pracy do konca lipca.

miło jak szefostwo tak toi przyjmuje
ja jeszcze nie mówiłamchyba powiem po urodzeniu

[martaj9]

Napisane przez Dojotka1987

dlaczego chodzicie prywatnie na badania a nie na NFZ??

A Ty kochana jak to robisz,że badania masz na NFZ? Chodzisz do lekarza tez na NFZ????

[Cecilia89]

wieka22 - może dlatego, że ta ciąża była nieplanowana. Mam wsparcie ze strony TŻ-a, rodziny, ale jakaś smutna chodzę A chciałabym umieć cieszyć się z tego dziecka...

[martaj9]

Napisane przez Cecilia89

Ja chyba jakaś nienormalna jestem. Nie potrafię cieszyć się z tej ciąży

Mystiquee - gratuluję

jAK TO NIE POTRAFISZ?

[Cecilia89]

Napisane przez martaj9

jAK TO NIE POTRAFISZ?

Po prostu... Kiedy pomyślę sobie, że za kilka miesięcy mam być mamą, przerasta mnie to. Staram się jakoś oswoić z tą myślą, ale czasami bez powodu zdarza mi się rozpłakać z tego powodu.

Co ze mnie za przyszła matka

[martaj9]

Napisane przez Cecilia89

wieka22 - może dlatego, że ta ciąża była nieplanowana. Mam wsparcie ze strony TŻ-a, rodziny, ale jakaś smutna chodzę A chciałabym umieć cieszyć się z tego dziecka...

Radość przyjdzie z czasem. Dobrze, że masz wsparcie. Może wyda ci się to oklepane co napisze, ale mnóstwo kobiet chciałoby byc w twojej sytuacji. A dobrego czasu na dziecko nigdy nie ma. A to praca...a to jeszcze mieszkanie... a jeszcze samochód..... Wszystko jakoś się ułoży. Trzymam kciuki

[Cecilia89]

Napisane przez martaj9

Radość przyjdzie z czasem. Dobrze, że masz wsparcie. Może wyda ci się to oklepane co napisze, ale mnóstwo kobiet chciałoby byc w twojej sytuacji. A dobrego czasu na dziecko nigdy nie ma. A to praca...a to jeszcze mieszkanie... a jeszcze samochód..... Wszystko jakoś się ułoży. Trzymam kciuki

Przyjdzie radość z czasem - racja. I wiem, że mnóstwo kobiet chciałoby być na moim miejscu - w ten sam sposób myślę. Przed porodem wyprowadzam się jeszcze do mojego chłopaka. Jego rodzice nam pomogą w razie czego przy maleństwie.

[Dojotka1987]

Napisane przez martaj9

A Ty kochana jak to robisz,że badania masz na NFZ? Chodzisz do lekarza tez na NFZ????

tak chodze na NFZ pytam bo duzo z Was pisze że placicie za badania za wizyte itp itd. i sie zastanawiam jaka jest różnica prywatnie a przez NFZ?

[martaj9]

Yonia12 witamy!
Ale nas mamusiek przyrasta

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez Dojotka1987

tak chodze na NFZ pytam bo duzo z Was pisze że placicie za badania za wizyte itp itd. i sie zastanawiam jaka jest różnica prywatnie a przez NFZ?

Ja muszę mojego lekarza zapytać czy na NFZ przyjmuje. Oczywiście jak będzie to moje serduszko (zwariowałam ciągle o tym piszę). Ciąż kosztuje. Wizyta, badania. A ty płacz i płać

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Cecilia89

wieka22 - może dlatego, że ta ciąża była nieplanowana. Mam wsparcie ze strony TŻ-a, rodziny, ale jakaś smutna chodzę A chciałabym umieć cieszyć się z tego dziecka...

moja tez byla nieplanowanakazdy ma inna reakcje moze u ciebie dostosowywanie sie do nowej sytuacji trwa dluzej.moze przejdź się do psychologa na wizyte lub pogadaj z lekarzem o odczuciach lub z kimkolwiek bliuskim.to pomaga.
nie wypominaj sobie zenie umiesz sie cieszyc to pewnie z czasem przyjdzie

[martaj9]

Napisane przez Cecilia89

Przyjdzie radość z czasem - racja. I wiem, że mnóstwo kobiet chciałoby być na moim miejscu - w ten sam sposób myślę. Przed porodem wyprowadzam się jeszcze do mojego chłopaka. Jego rodzice nam pomogą w razie czego przy maleństwie.

No widzisz! Nie jest tak źle! Pamiętaj, że nic nie dzieje sie bez przyczyny. Głowa do góry! Będziesz dobrą mamuśka