Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012

[karolamankowa]

Napisane przez Dojotka1987

jakby to powiedzial moj kolega: DOBRZE GADA FLASZKE JEJ DAC;P

Jedną to mało!!!
Oczywiście do wypicia nie teraz

Ja uczciwie mogę dupę do lania wystawić, bo jak sie rano bez mdłości obudzilam, to już oczywiście zaczęło sie wkrecanie czarnych filmow

Ale teraz mdli mnie jak ta lala, wiec sie uspokoilam

[kaaamila1]

Napisane przez Kasia_11_83

Dziewczynki a jak wasze brzuszki? Szczególnie interesują mnie mamusie zbliżające się do II trymestru? U mnie widać już brzuszek, nie potrafię go wciągnąć, więc to na bank "dzidziusiowy" zresztą ważyłam się dziś rano. Waga 53,8 a startowałam z 53,5, więc to też nie tłuszczyk.
Kończę 12 t.c. i nie wiem czy to nie za szybko?

Ja przez moje mdłości schudłam 2 kg., ale mimo wszystko zauważyłam u siebie zgrubienie w podbrzuszu Takie zaokrąglenie malutkie No a dzisiaj kończę 10 tydzień.

[DeKajka]

Hej dziewczynki .. wpadłam tylko żeby was nadrobić bo w poniedzialek nie dałabym rady naraz tego zrobić .

Jestem już u Teściów i wszyscy traktują mnie jak jajko .. normalnie mnie rozpieszczają jak nigdy ..

Teściu właśnie robi specjalnie dla mnie gulasz..

Kasia - ja jestem w 11 tygodniu i u mnie juz od 2 tygodni bardzo widac brzuszek ..nie da się go wciągnąć i jest twardszy niż zwykle .. Wiem że to moje dzidzi ..

[Dojotka1987]

Napisane przez Kasia_11_83

Dziewczynki a jak wasze brzuszki? Szczególnie interesują mnie mamusie zbliżające się do II trymestru? U mnie widać już brzuszek, nie potrafię go wciągnąć, więc to na bank "dzidziusiowy" zresztą ważyłam się dziś rano. Waga 53,8 a startowałam z 53,5, więc to też nie tłuszczyk.
Kończę 12 t.c. i nie wiem czy to nie za szybko?

to mowisz ze przytylas 0,3kg;p ojej) to ja juz 2kg;/ 10tydz

[kaaamila1]

Napisane przez DeKajka

Hej dziewczynki .. wpadłam tylko żeby was nadrobić bo w poniedzialek nie dałabym rady naraz tego zrobić .

Jestem już u Teściów i wszyscy traktują mnie jak jajko .. normalnie mnie rozpieszczają jak nigdy ..

Teściu właśnie robi specjalnie dla mnie gulasz..

Kasia - ja jestem w 11 tygodniu i u mnie juz od 2 tygodni bardzo widac brzuszek ..nie da się go wciągnąć i jest twardszy niż zwykle .. Wiem że to moje dzidzi ..

Tobie to dobrze z tymi teściami !!! Moja teściowa nawet nie zainteresuje się jak się czuje

No, ale za to moi rodzice rozpieczaja mnie na maksa

[marti86]

Jednak powiem-napewno nie zaszkodzi.

Kamila kurde ale jak do 10tc nie bedziesz miala karty to sie chyba becikowe wtedy nie nalezy?? czy chodzi tylko o wizyte aby byla udokumentowana??

DeKajka delektuj sie byciem na piedestale fajne uczuciemoi tescie tez zwariowalinie zdziwie sie jak tesciowa posieje mi groszku w ogrukdu jak jej tz przekaze:P

Kasiu u mnie tez juz widac brzuszek nawet jak siedze to jest taki pelny-moj brat wczoraj stwierdzil ze jakbym sie mocniej najadla ale ja wiem ze to dzidzi

[Poni]

Napisane przez kaaamila1

Tobie to dobrze z tymi teściami !!! Moja teściowa nawet nie zainteresuje się jak się czuje

No, ale za to moi rodzice rozpieczaja mnie na maksa

A mnie nikt nie rozpieszcza.
Z teściami nie rozmawiałam chyba z 2 miesiące (czyli od kiedy powiedzieliśmy im o ciąży).... Moi rodzice... gdybym sama nie dzwoniła, to też by o nic nie pytali. W czwartek chciałam mamie wysłać zdjęcie USG na maila, to powiedziała, że lepiej nie. Jak przyjadę, to pokażę.
Czasami mam wrażenie, że nagle wszyscy się odwrócili. Nikt się nawet nie zapyta jak się czuję, czy jakoś nam nie pomóc. Przykro mi.

Na szczęście mam ukochanego męża, który rozpieszcza mnie jak nikt inny, troszczy się, przeżywa razem ze mną. Gdyby nie on, to na prawdę miałabym wrażenie, że tak na prawdę wszyscy mają gdzieś tą moją ciążę!

[marti86]

Poni najwazniejsze ze mezus wspiera a reszta moze jak zobaczy brzuszek to sobie uzmyslowi dopiero ze nosisz pod sercem ich czastke. Ja sie zapytam : Kochana jak sie czujesz ??

[karolamankowa]

Dziewczynki leżące i te z mdlosciami,
A jak z wasza wagą?
Bo ja dzisiaj wróciłam do wagi sprzed ciąży, czyli mi spadło przez 3 dni leżenia 2 kg
Fakt, ze apetytu nie mam odkąd leżę no i mdłości mam, ale wydawało mi sie ze jak sie leży to sie tyje...

Apropos mdłości..od wczoraj mdli mnie od zapachu herbaty, niezły hardcore, co?

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Mystiquee

Wronika Ty gadasz żeby dziewczyny nie czytały nic i nie wkrecały sobie, a sama świrujesz pawiana
Wszystkie zaraz dostaniecie po dupach i sie skończy dzień dziecka!!
Jak Wasze dzieci mają byc zdrowe jak mają takie matki świruski??
Raz dwa mi sie tu nastawiać dobrze!! Jak nie ma krwawień to czym sie przejmowac? Przecież dziecko Wam nie wyparuje z tego brzucha!!
Jeszcze raz usłysze jakieś jeki i płacze to mnie chyba szlag trafi!!!!
Wystrzelam Was od razu!!!

melduje wykonanie zadania
juz nei bede
dobra ejstes

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Poni

A mnie nikt nie rozpieszcza.
Z teściami nie rozmawiałam chyba z 2 miesiące (czyli od kiedy powiedzieliśmy im o ciąży).... Moi rodzice... gdybym sama nie dzwoniła, to też by o nic nie pytali. W czwartek chciałam mamie wysłać zdjęcie USG na maila, to powiedziała, że lepiej nie. Jak przyjadę, to pokażę.
Czasami mam wrażenie, że nagle wszyscy się odwrócili. Nikt się nawet nie zapyta jak się czuję, czy jakoś nam nie pomóc. Przykro mi.

Na szczęście mam ukochanego męża, który rozpieszcza mnie jak nikt inny, troszczy się, przeżywa razem ze mną. Gdyby nie on, to na prawdę miałabym wrażenie, że tak na prawdę wszyscy mają gdzieś tą moją ciążę!

hej hej kochane


POni mnie tez nikt nie rozpieszcza,tesciowa mnie troche ostatnio zdenerwowala, bo zaczela gadac przy moim Michale , że "taka chudziutka czy ona zdrowe dziecko urozi", na to michal mowi-ze z tego cowiadomo wszystkei dzieci w mej rodzinie rodzily sie zdrowe a wszysycy sa chudzi,
takie gadanie jest wkurzające!

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez Dojotka1987

to mowisz ze przytylas 0,3kg;p ojej) to ja juz 2kg;/ 10tydz

ja jestem w 9tym i przytylam 4,5 kg wiec sie powinnams ie martwic

[marti86]

te mdlosci sa okropne mam nadzieje ze niedlugo nam przejda.zauwazylam ze jak cos kasam to sa o wiele mniejsze-ale to musialabym jesc non stop.z Laura nie mialam tego wcale a teraz calymi dniami:/co zabawne jedyny okres bez mdlosci ktory trwal 7 dni byl jak tz przyjechal na urlop (malenstwo sie chyba cieszylo ze tatus jest-ale niepoosluszne bo jak sie zegnal z brzuchem to mowil-male masz byc grzeczne i dac mamie spokoj z )

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

zapomnialabym popieram projekt Mystiquee

[Kasia_11_83]

Napisane przez Poni

A mnie nikt nie rozpieszcza.
Z teściami nie rozmawiałam chyba z 2 miesiące (czyli od kiedy powiedzieliśmy im o ciąży).... Moi rodzice... gdybym sama nie dzwoniła, to też by o nic nie pytali. W czwartek chciałam mamie wysłać zdjęcie USG na maila, to powiedziała, że lepiej nie. Jak przyjadę, to pokażę.
Czasami mam wrażenie, że nagle wszyscy się odwrócili. Nikt się nawet nie zapyta jak się czuję, czy jakoś nam nie pomóc. Przykro mi.

Na szczęście mam ukochanego męża, który rozpieszcza mnie jak nikt inny, troszczy się, przeżywa razem ze mną. Gdyby nie on, to na prawdę miałabym wrażenie, że tak na prawdę wszyscy mają gdzieś tą moją ciążę!

Najważniejsze, że masz wspaniałego TŻta i WY cieszycie z dzidziusia. A może rodzice/ teście po porodzie zmienią zdanie?
U mnie spoko, dzwonią, pytają, ale bez przesady z żadną ze stron. Dla moich rodziców to 4 wnuczek/wnuczka, ale u teściów pierwszy/a.

Ja sprzątam na raty, bo jakoś nie mam weny. Zaraz mąż wróci to może mi trochę pomoże U mnie pogoda też super i mam zamiar wyjść ze swoja psniką na dłuższy spacerek, ale to po obiedzie.

[marti86]

mysle ze wlasnie duze znaczenie ma czy to pierwsze wnuczatko czy juz kolejne.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

http://demotywatory.pl/3772786/Juz-dobrze-nie-placz obejrzyjcie-cudne

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Kasia_11_83

Najważniejsze, że masz wspaniałego TŻta i WY cieszycie z dzidziusia. A może rodzice/ teście po porodzie zmienią zdanie?
U mnie spoko, dzwonią, pytają, ale bez przesady z żadną ze stron. Dla moich rodziców to 4 wnuczek/wnuczka, ale u teściów pierwszy/a.

Ja sprzątam na raty, bo jakoś nie mam weny. Zaraz mąż wróci to może mi trochę pomoże U mnie pogoda też super i mam zamiar wyjść ze swoja psniką na dłuższy spacerek, ale to po obiedzie.

dokladnie tesciami/rodzicami nie ma sie co marttywic, bo nie z nimi tworzymy zwiazek, najwazniejsze ze nasi ukochani sa przy nas jak moj tz przyjezdza w piatek to naprawde skacze wokol mnie, ejst kochany zrsezta caly tydzien sie martwi, dzowni gadamy na skypie .na poczatlku martwilam sie ze wszysycy maja w nosie moją ciaze oprocz nas, mojej przyjaciolki jeszcze ale teraz sama mam to w nosie .nie to nie
u mnie pogoda pod psem..pada , szaro i buro masakra, glowa mnie boli
ale wlasnie wypilam bawarkę i zaraz jedziemy na maisto pozalatwiaqc pare rzeczy
życze wszystkim udanego dnia))

[kaaamila1]

Napisane przez marti86

Jednak powiem-napewno nie zaszkodzi.

Kamila kurde ale jak do 10tc nie bedziesz miala karty to sie chyba becikowe wtedy nie nalezy?? czy chodzi tylko o wizyte aby byla udokumentowana??

Lekarz mówił, że ważne jest udokumentowanie, że byłam pod opieką lekarską przed ukończeniem 10 tyg. ciąży A ja już byłam u niego w 7 tyg. tak wiec w karcie pacjenta wszystko jest wpisane i to wystarczy ! Mojej koleżance do becikowego wystawił zaświadczenie od kiedy była u niego pod opieką i wzieła wypis z karty pacjenta.

Napisane przez Poni

A mnie nikt nie rozpieszcza.
Z teściami nie rozmawiałam chyba z 2 miesiące (czyli od kiedy powiedzieliśmy im o ciąży).... Moi rodzice... gdybym sama nie dzwoniła, to też by o nic nie pytali. W czwartek chciałam mamie wysłać zdjęcie USG na maila, to powiedziała, że lepiej nie. Jak przyjadę, to pokażę.
Czasami mam wrażenie, że nagle wszyscy się odwrócili. Nikt się nawet nie zapyta jak się czuję, czy jakoś nam nie pomóc. Przykro mi.

Na szczęście mam ukochanego męża, który rozpieszcza mnie jak nikt inny, troszczy się, przeżywa razem ze mną. Gdyby nie on, to na prawdę miałabym wrażenie, że tak na prawdę wszyscy mają gdzieś tą moją ciążę!

Kochana Najważniejsze, że masz przy sobie swojego mężą ! Myślę, że jego opieka wynagrodzi wszystko !

[czarnamadonna1982]

Napisane przez marti86

mysle ze wlasnie duze znaczenie ma czy to pierwsze wnuczatko czy juz kolejne.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

http://demotywatory.pl/3772786/Juz-dobrze-nie-placz obejrzyjcie-cudne

ooooooooooooooooooooooooo ooooooooooooo
boskie

[Kasia_11_83]

Napisane przez marti86

mysle ze wlasnie duze znaczenie ma czy to pierwsze wnuczatko czy juz kolejne.

Fakt. Pierwsza wnuczka (moich rodziców) jest ich ukochanym oczkiem w głowie i chociaż kochają wszystkie dzieci to wiem, że ona zajmuje szczególne miejsce w ich sercach (i moim zresztą też), a ma już 10 lat

[weronika23]

nooo kochane noooo to ja wam powiem ze tyje jak slon zreszta ani razu nie mialam mdlosci mohge wszytsko jesc i wiecznie jestem glodna ja juz mam 4,5 na plusie i brzuszek widoczny a i przemiane materii porzadna wiec pewnie dzidzia rosnie hehe tak sobie tlumacze wczoraj sasiadka zmierzyla mnie wzrokiem zabojcy
poni kochana mnie teez nikt nie rozpiezcza mieszkam u tesciow na gorze zajmuje sie sama gabrysia robimy zakupy porzadki sprzatamy wszytsko same do tego tz wychodzi o 7 i wrca o 19 wiec kapiel usypianie karminie na mojej glowie noooo jeszcze wstawanie w nocy ale jakos czlowiek sobie radzi czasem ze zlosci sie rozwyje i mi przejdzie

co do moich rodzicow to maja 2 wnukow gabrysie i adrianka adrianek pol rok starszy ale naprawde traktuje ich jednakowo zawsze jak cos kupuja adiemu to od razu gabrysi zeby bylo porowno
do tego mama dzwoni codziennie nawet mowi zebym przyjechala na noc to ona bedzie wstawac a ja sie wyspie

[marti86]

moze dlatego ze dziewczyna-moja mama mowi ze mimo ze kocha oboje swoich wnukow tak samo to jednak Laura jest jej blizsza.teraz brat bedzie mial corke wiec bedzie druga dziewuszka pod reka

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

przemiana materii....jem duzo oddaje bo 5 dniach czuje sie czasami tragicznie z tego powodu:/

[Kasia_11_83]

Napisane przez marti86

przemiana materii....jem duzo oddaje bo 5 dniach czuje sie czasami tragicznie z tego powodu:/

To mój największy problem. Zawsze było Ok, a odkąd jestem w ciąży mogę nie odwiedzać toalety tydzień.. Łączę się w bólu, bo mi żadne naturalne sposoby typu suszone śliwki, morele, woda z cytryną etc nie pomagają.. Mam nadzieje, że tak jak mdłości po prostu kiedyś odejdą..

[kaaamila1]

Napisane przez marti86

mysle ze wlasnie duze znaczenie ma czy to pierwsze wnuczatko czy juz kolejne.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

http://demotywatory.pl/3772786/Juz-dobrze-nie-placz obejrzyjcie-cudne

Rewelacja ! Mam pieska, który jest strasznie przez nas rozpieszczany.. Ciekawa jestem jak on zareaguje na nowego członka rodziny ..

Moi rodzice mają już 15letniego wnuka i jest cały czas oczkiem w głowie moich rodziców. Zrobiliby dla niego wszystko. Wiem, zę moje również będą strasznie kochac, ale to już nie będzie to samo..

Moja babcia ma dużo wnuczek i wnuków, ale najbliższa jej sercu jest moja siostra, która była tą pierwszą. Wszystkich nas kocha, ale ona jest najważniejsza, a ma już 35 lat

[DeKajka]

A ja mysle ze to nie ma znaczenia czy maja juz wnuczęta czy nie .. Moi rodzice maja juz wnuczka a tesciowie dwoje .. I wiem czuje to że jak moje sie urodzi to stanie sie najwazniejsze , najukochansze. Bo to nowe , malutkie, bezbronne .. Mysle że to tak działa . Oczywiscie to malo wazne i wcale mi na tym nie zalezy ale czuje ze tak bedzie ..

Poni - jak się kochana czujesz ? Wszystko w porządku ? Jak mdłości ?

[Kasia_11_83]

Napisane przez kaaamila1

Rewelacja ! Mam pieska, który jest strasznie przez nas rozpieszczany.. Ciekawa jestem jak on zareaguje na nowego członka rodziny ..

Moi rodzice mają już 15letniego wnuka i jest cały czas oczkiem w głowie moich rodziców. Zrobiliby dla niego wszystko. Wiem, zę moje również będą strasznie kochac, ale to już nie będzie to samo..

Moja babcia ma dużo wnuczek i wnuków, ale najbliższa jej sercu jest moja siostra, która była tą pierwszą. Wszystkich nas kocha, ale ona jest najważniejsza, a ma już 35 lat

U mnie w rodzinie też każdy ma "swoją" babcię. To słodkie

A co do zwierzaków to my mamy półtoraroczną suczkę (buldog francuski) i jest naszą córunią, z którą się praktycznie nie rozstajemy. Lubi dzieci, więc mam nadzieje, że "swoje" też polubi

[DeKajka]

Chwalicie sie ile macie na plusie ? to i jak sie pochwalę .. prawie 4 kg więcej .. Sprawdzalam sobie ile przy moim BMI powinanm w ciazy przytyc i wyszlo mi ze w pierwszym trymestrze 2-3 kg .. no to nie duzo przekroczylam . A moja tesciowa jak mnie zobaczyla to tylko powiedziala : '' no kochana przybralas,przybrałaś ..... w piersiach '' dobrze że dodala to '' w piersiach ''

[kaaamila1]

Napisane przez DeKajka

A ja mysle ze to nie ma znaczenia czy maja juz wnuczęta czy nie .. Moi rodzice maja juz wnuczka a tesciowie dwoje .. I wiem czuje to że jak moje sie urodzi to stanie sie najwazniejsze , najukochansze. Bo to nowe , malutkie, bezbronne .. Mysle że to tak działa . Oczywiscie to malo wazne i wcale mi na tym nie zalezy ale czuje ze tak bedzie ..

Oczywiście, zgadzam się z Tobą. Taki maluszek sam prosi o to aby go kochac, tulic i całowac twarząc taką atmosferę ciepłą w domu

Ja wiem, że moi rodzice również będą kocha i rozpieszczac mojego maluszka, ale i tak ten pierwszy wnuk będzie ich oczkiem w głowie Może dlatego, ze przez wiele lat z nimi mieszkał, a oni mieli po 38,40 lat i trakyują go bardziej jak swojego synka niż wnuczka

Kasia- ja mam małego yorasa. Dostałam go od siostry półtora roku temu. Nie cierpiałam tej rasy, ale jak ich suczka się oszczeniła to siostra postanowiła, że wręczy mi tego malucha w prezencie na nowe mieszkanie. Nie byłam zbyt szczęśliwa, ale mała kulka spowodowała, że zakochałam się w niej bezgranicznie. Jest taki kochany i całkowicie nie zachowuje się jak york. Jest maleńki więc bardziej się martwie aby mój maluszek nie zrobił mu kiedyś krzywdy. On zresztą nie ma doczynienia z dziecmi więc myślę, że będzie na początku ciężko

[weronika23]

oj to ja z gabrysia taaak mialam a teraz normalnie 2 razy dziennie
kamilka duze znaczenie ma rasa psa tak przynajmniej mi sie wydaje ja mialam 2 psiki coli i pekinczyka colli uwielbia dzieciaczki i nie zareagowal ale pekinczyk masakra istna jak wchodzila gabi trzeba bylo go zamykac booo atakowal zreszta on od poczatki nie trawil dzieci iiii nigdy wiecej pekinczyka chociaz byl moj ukochany

[marti86]

Napisane przez Kasia_11_83

To mój największy problem. Zawsze było Ok, a odkąd jestem w ciąży mogę nie odwiedzać toalety tydzień.. Łączę się w bólu, bo mi żadne naturalne sposoby typu suszone śliwki, morele, woda z cytryną etc nie pomagają.. Mam nadzieje, że tak jak mdłości po prostu kiedyś odejdą..

to tak jak mikupilam w kauflandzie specjalne chrupki blonnikowe nic mi nie pomaga mysle ze u mnie duzy wplyw ma siedzacy tryb pracy:/jak bede juz wolna to wiecej sie bede ruszac to i moze jelita zaczna lepiej pracowac??

Napisane przez DeKajka

A moja tesciowa jak mnie zobaczyla to tylko powiedziala : '' no kochana przybralas,przybrałaś ..... w piersiach '' dobrze że dodala to '' w piersiach ''

Dyplomatka jak nic

Kamila a co masz za psiaka??

[weronika23]

mi wyszlo tak BMI poniżej normy (mniej niż 18,5). Niedowaga to z kolei wskazanie do przybrania na wadze więcej - co najmniej 12, a maksymalnie 18 kg.

[neseczka]

Dziewczyny oglądałam na allegro ciuszki i zobaczcie co wynalazłam <3 http://allegro.pl/listing/user.php/r...&us_id=4579206

pewnie nie praktyczne ale przeurocze, jak będę już znała płeć to któraś na pewno będzie moja Co do mdłości- to mnie powoli odpuszczają, ale i tak codziennie rano budzę się z uczuciem kaca (wg om9t3d)

[weronika23]

piekne czapeczki aaa mamy taka tylko biedronke i jak najbardziej sie sprawdza http://allegro.pl/czapeczka-czapka-z...271935631.html
kaamilka moi znajomi robili tak ze brali pieluszke ze szpitala zeby pies przyzwyczail sie do zapachu i w momencie jak mieli wracac ze szpitala wyprowadzili psa na spacer podobno bardzo wazne jest zeby to pies przyszedl do dziecka a nie dziecko do psa chyba nic nie pokrezilam taaak mi sie wydaje