Żony 2009 cz.XXXIII

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Gold fajnie by było aaa właśnie, nie pokazałaś chyba tych poduszek co szyłaś

Miałam się uczyć, a siedzę w necie i czytam relacje z matur i przecieki tematów. Poród to pikuś w porównaniu do tego jak się stresuję maturą brata.

[Gucia0987]

Gold Ty wariatko!!! Wiosenny power w Ciebie wstąpił!
Aż mi głupio, że ja się wczoraj cały dzień leniłam, chociaż byłam pobiegać, to liczy się prawda?

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Marta buziak dla Pata ode mnie i Marcelki

i wzajemnie



ZGUBIŁAM OBRĄCZKE!
tragedia, jestem załamana,
wczoraj byłam na zdjęciach i było przegorąco i mi cholernie ręka spuchła wiec ściągnęłam i jak debil wrzuciłam ją do torebki, potem zapomniałam i co i nie mam...
dzwoniłam do przyjaciółki, ta mnie kulturalnie mówiąc opierdzieliła ale jak będzie w domu tzn wróci z pracy to poszuka w aucie etc,
za to mój mąż jest mega kochany i wyrozumiały.. jesoo jakby jeszcze on na mnie siadł to bym się rozryczała...

[Madzialenka12344321]

Marta o kurde.... mam nadzieję, ze gdzieś po drodze nie wypadła Ci z torebki.

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

mam!!!!!
napisałam wam i mówię wdech wydech po kolei co robiłam, wiem że jak siedziałam w aucie to wrzucałam ją do czegoś mniejszego i do torebki bo bałam się że zaplącze się w podszewkę, no i przeszukałam wszytko ale jakoś tam mało mi tych rzeczy było wchodzę do łazienki i mówie KOSMETYCZKA, przecież się dziś nie malowałam a wczoraj ją miałam i wrzuciałam w całości do łazienki patrzę i jest
musiałam szybko odwołać red alarm bo przyjaciółka obdzwoniła pół rodziny kto jest koło jej auta zeby szedł szukać
ale jestem gapa
zawsze chowam do portfela a teraz.. bu

ale najważniejsze ze jest

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

ZGUBIŁAM OBRĄCZKE!
tragedia, jestem załamana,
wczoraj byłam na zdjęciach i było przegorąco i mi cholernie ręka spuchła wiec ściągnęłam i jak debil wrzuciłam ją do torebki, potem zapomniałam i co i nie mam...
dzwoniłam do przyjaciółki, ta mnie kulturalnie mówiąc opierdzieliła ale jak będzie w domu tzn wróci z pracy to poszuka w aucie etc,
za to mój mąż jest mega kochany i wyrozumiały.. jesoo jakby jeszcze on na mnie siadł to bym się rozryczała...

Przeszukałaś dokładnie torebkę? Kurcze... mam nadzieje, że się znajdzie! Trzymam kciuki!
Głowa do góry

p.s. sprawdź podszewkę w torebce, może jest dziura i wpadła pomiędzy materiał a podszewkę? Duża ta torebka? Na pewno nigdzie nią nie wywijałaś, więc nie mogła wypaść.
Przykro mi bardzo!

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Nooo to obie byłyśmy wczoraj aktywne!
Szkoda, że nie przyjedziecie w niedziele Ja namawiam męże na targi piwa

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez martucha84

mam!!!!!
napisałam wam i mówię wdech wydech po kolei co robiłam, wiem że jak siedziałam w aucie to wrzucałam ją do czegoś mniejszego i do torebki bo bałam się że zaplącze się w podszewkę, no i przeszukałam wszytko ale jakoś tam mało mi tych rzeczy było wchodzę do łazienki i mówie KOSMETYCZKA, przecież się dziś nie malowałam a wczoraj ją miałam i wrzuciałam w całości do łazienki patrzę i jest
musiałam szybko odwołać red alarm bo przyjaciółka obdzwoniła pół rodziny kto jest koło jej auta zeby szedł szukać
ale jestem gapa
zawsze chowam do portfela a teraz.. bu

ale najważniejsze ze jest

Uffffff!!!! haha! Cudnie, że sie znalazła!
Byłam pewna, że gdzieś musi być!

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

Przeszukałaś dokładnie torebkę? Kurcze... mam nadzieje, że się znajdzie! Trzymam kciuki!
Głowa do góry

p.s. sprawdź podszewkę w torebce, może jest dziura i wpadła pomiędzy materiał a podszewkę? Duża ta torebka? Na pewno nigdzie nią nie wywijałaś, więc nie mogła wypaść.
Przykro mi bardzo!

już jest, ale podszewkę wywaliłam do góry nogami żeby sprawdzić, targać chciałam ale mój wyrozumiały mąz kazał mi na spokojnie wszystko analizować

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

już jest, ale podszewkę wywaliłam do góry nogami żeby sprawdzić, targać chciałam ale mój wyrozumiały mąz kazał mi na spokojnie wszystko analizować

Brawa dla Wu!

[201803111825]

Treść usunięta

[anika222]

hej melduje sie ze zyje
a wasciwie powinnam napisc ledwie zyje

ja dalej chora i to nie za dobrze
a najgorsze ze natalie rozłozyło jest chora katar po pas kaszle borajstwo nos zatkany tak ze nie moze oddychac co za tym idzie nie umie spac
wczoraj mielismy koncert od 20 do 2330 i zasneła w koncu na rekach a po godzinie juz był wzask bo nie ma czym oddychac
kiepskie to wszystko
z dobrzych stron byłysmy dzis u lekarki dostałysmy inne leki ale oskrzela i płuca czyste
na szczescie

ide popatrzec co u was
nawet nie mam siły czytac

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Ana co będę kobiecinie przyjemnosci odmawiać Dla niej to nie problem, bo to lubi.. poza tym młoda jest, niech śmiga
Żartuje, doceniam bardzo, że jej się chce

Powodzenia w nauce

haha no tak dobra córcia, serwuje przyjemności

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no to już rozumiem, więc czekam na jutro ew. niedziele
dziękuję

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

podejrzewam, ze było bo mnie kuły jajniki no i lekarz mówił, że kilka dni i powinna być.

W sumie to ciekawe czy jeżeli pęcherzyk już miał 18mm to mógł nie pęknąć? tylko np. zmaleć i się wchłonąć w sensie, ze jednak nie było tej owulacji?

martucha84 chcesz żebyśmy na zawal poschodziły!? Całe szczęscie, ze się znalazła gapo


Chwila przerwy od filozofii

Nie dość, że mnie boli podbrzusze, jest mi niedobrze, cycki napierniczają (jedyny plus to, że wypływają ze stanika )- czyli wszystko wskazuje na @ to jeszcze kluje mnie w jajniku a to już nie wiem co oznacza, bo że w owulację to rozumiem, ale przed miesiączka? nie rozumiem

ciekawe czy w weekend dostanę tę @...

[Gucia0987]

Ana masz teraz egzamin z filozofii?
Miałam na licu - genialny przedmiot!

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Ana masz teraz egzamin z filozofii?
Miałam na licu - genialny przedmiot!

Też miałam na licu i powtórka z rozrywki tylko trochę inny materiał... może nie byłyb zły, ale wykładowca jest bardzo specyficzny ;/

no i teraz będzie zal z ćw, potem z seminariów, a potem jeszcze egzamin- nic tylko się zastrzelić

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Lekarz coś wspominał, że po owulacji mogę dopomóc się progesteronem- tylko nie wiem czy była (bo jeżeli przed to on blokuje). W każdym razie jeżeli jutro lub w niedzielę nie dostanę to wieczorkiem biorę dupek

A jeżeli taki pęcherzyk się wchłania, to tak mogą powstawać te policystyczne jajniki? bo one mają na powierzchni właśnie pęcherzyki... hmm

[gold-fish]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gold fajnie by było aaa właśnie, nie pokazałaś chyba tych poduszek co szyłaś n

no, nie zrobiłam jeszcze fotek ale ciagle jak pisałam cos robiłam. Normalnie ani tv, ani nic, moze 5 stron ksiażki przeczytałam przez ten tydzień
ale wrzucę obiecuję, bo wyszły fajnie

Znalazłam dzisiaj na przerwie w pracy w antykwariacie podłużny taboret do przedpokoju za 33 zł! Ma jedną nogę lekko obluzowaną, musiałabym go zeszlifować lekko i pomalować, no i uszyć na niego poduchę do siadania ale chyba po niego wrócę i znowu bedę zajęta

[iwka28]

Napisane przez kliwia

dziewczyny, bedziemy kupowac samochod, w ciagu kilku tygodni sie wszystko wyjasni, jak sie znajdzie okazja, to i w ciagu dwoch dni bedziemy miec auto

i teraz nie wiemy jakie
ford mondeo
ford focus
opel astra
peugeot 307

nie sa to jakies szalenstwa, bo i budzet ograniczony

rocznikowo od 2005do 2007 by to byly samochody, z pelnym wyposazeniem dodatkowym. na benzyne lub rope
wszytskie kombi. poradzcie cos

Kliwia - jak dla mnie Focus, ale ja stronnicza jestem Nie tak duży jak mondeo, a pojemny. A musi być kombi? Bo Focus hatchback ma spory bagażnik, a w wersji kombi to chyba tylko 100 l więcej.

Napisane przez Madzialenka12344321

U nas też super pogoda.

My dziś znowu zalatani, Obiad u teściowej , potem wpadamy do znajomych, szpital i KTG, potem do moich rodziców na sushi i wieczór już spędzamy we 2

W ogóle to jestem w szoku, że już czwartek.

Jutro mój brat zaczyna matury

Powodzenia dla brata!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

nio ja tez bylam tam tylko z 2-3 razy bo my z kolei mamy tam kawalek, ale bardzo mi sie tam podobalo a gokartow zazdroszcze bylismy na gokartach w de na imprezie integracyjnej u Piotrka w firmie i strasznie mi sie to podobalo... mimo ze wiecznie bylam ostatnia

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Słyszałyście oficjalny hymn naszego euro? masakra....

Samba - ja to traktuję jako żart, pozostałe piosenki lepsze nie były, a tu się chociaż idzie.

Marta - to ogłoszenie to masakra, co jeszcze wymyślą???? Dla mnie poronione jest kupowanie dziecku kłada albo skutera na komunię

Napisane przez gold-fish

Madziu, cała ciążę się bardzo dobrze czułaś- nie raz to pisałaś, więc czemu końcówka miałaby być inna nie zdziwię się jak nam napiszesz po porodzie, że nawet nie wiesz kiedy urodziłaś a leżenie na sali musiało być przeżyciem przynajmniej będziesz się czułą już oswojona z tym miejscem

Wcale nie czuje że jest piątek. Co drugi dzień chodzę do pracy i się gubię w datach. Ale jest fajnie- dzisiaj raptem 3 osoby sa w biurze mam czas dla siebie

Do tego przez te wolne dni dużo załatwiłam w środę po pracy kolega pomógł mi przywieźć płyty sklejkowe do ,,budowy" wieszaka", pomalowałam też kilka rzeczy w tym komplet ramek drewnianych, które dostałam z 15 lat temu na prezent i leżały nieodpakowane- teraz są czarne i będą tworzyły galerię w przedpokoju. Wymyśliłam że powieszę w przedpokoju różne ramki białe i czarne ze zdjeciami czarno-białymi z różnych wyjazdów gdzie bylismy z tż ale tylko widoki, bez nas. Nie chciałabym żeby każdy kto do nas wchodzi oglądał zdjęcia ,,rodzinne"
Do tego moja przyjaciółka kupiła dla mnie szafki na buty w ikei i miała je przywieźć do mnie dopiero za miesiąc a przywieźli wczoraj i czekają na weekendowe skręcanie
no i udało sie pożyczyć wkrętarkę i jeszcze zrobiłam wymianę ciuchów w szafie na letnie, ugościłam przyjaciół, zafarbowałam włosy, wyszorowałam piekarnik, poszyłam trochę ... no masa rzeczy o których już nawet nie pamietam.... wczoraj wieczorem tż tak patrzy na mnie i mówi ,,może w końcu usiądziesz" no mam powera od kilku dni

Gold - Ty lepiej powiedz co Ty bierzesz, że masz taką energię? Bo niezły plan zrealizowałaś - jakieś 200% normy

Napisane przez martucha84

mam!!!!!
napisałam wam i mówię wdech wydech po kolei co robiłam, wiem że jak siedziałam w aucie to wrzucałam ją do czegoś mniejszego i do torebki bo bałam się że zaplącze się w podszewkę, no i przeszukałam wszytko ale jakoś tam mało mi tych rzeczy było wchodzę do łazienki i mówie KOSMETYCZKA, przecież się dziś nie malowałam a wczoraj ją miałam i wrzuciałam w całości do łazienki patrzę i jest
musiałam szybko odwołać red alarm bo przyjaciółka obdzwoniła pół rodziny kto jest koło jej auta zeby szedł szukać
ale jestem gapa
zawsze chowam do portfela a teraz.. bu

ale najważniejsze ze jest

Super, że się znalazła, niezła ulga co?

Napisane przez gold-fish

no, nie zrobiłam jeszcze fotek ale ciagle jak pisałam cos robiłam. Normalnie ani tv, ani nic, moze 5 stron ksiażki przeczytałam przez ten tydzień
ale wrzucę obiecuję, bo wyszły fajnie

Znalazłam dzisiaj na przerwie w pracy w antykwariacie podłużny taboret do przedpokoju za 33 zł! Ma jedną nogę lekko obluzowaną, musiałabym go zeszlifować lekko i pomalować, no i uszyć na niego poduchę do siadania ale chyba po niego wrócę i znowu bedę zajęta

Jak masz koncept jego przerobienia to się wróć i kupuj - jak nie kupisz będziesz żałowała.

A w ogóle to widzałam świetny pomysł na ścianę do przedpokoju lub salonu. Trzeba wywołać ulubione zdjęcie w dużym formacie np. na pół ściany, następnie ramki w jednym kolorze ale różnej wielkości (prostokąty i kwadraty) układa się na podłodze koło siebie, aby powstał duży prostokąt (coś jak puzzle) wielkości mniej więcej tego zdjęcia (jak cienkie ramki) albo większy niż zdjęcie (jak ramki są grube). Następnie rozcinamy zdjęcie na takie fragmenty aby pasowały do ramek i oprawiamy. Po oprawieniu mamy gotową dekorację do powieszenia na ścianie - super jak się zrobi małe odległości pomiędzy ramkami. A i ramki nie mogą być za małe, bo się obraz "gubi".



JAk ja się cieszę, że jest weekend!!! Matko, dzisiaj już nie mogłam w pracy, odliczałam minuty do wyjścia.

[Madzialenka12344321]

No... bo ja czekam na te zdjęcia

[kliwia]

iwka musi byc kombi bo z dzieckiem niestety to i van to za malo
zdecydowalismy sie wybierac miedzy trzema autami - bedziemy po porstu czekac na okazje
i tak
focus, mondeo albo laguna hihih jutro pojde do komisu zasiasc w tych autach


kupolam sobie skorzane baleriny, w takim cielistym kolorze w rylko za 145zl, ale nie rylkowej firmy.
i juz wiem ze mnie w jednym miejscu obetra, ale jak obetra to sie uloza i bedzie gites.
jeszcze sandalkow szukam, najlepiej dwoch par, eleganckich i takich sportowych

[martucha84]

anika zdrówka!


byłam w bibliotece, zapisałam się, jako że kasy na razie brak zmuszona jestem do przerwania mojego ksiażkowego zakupoholizmu i wypożyczać, no ale
wole to niż nie czytać
szkoda tylko że biblioteka słabo zaopatrzona, ew. Pani mało skora do pomocy
suma sumarum nic z mojej listy must have nie było.. albo nie było bo nie ma albo wypożyczone
i pani mi dała - tam gdzie rzeka kończy bieg - autor "kiedy płaczą świerszcze" podobno równie dobra.. zobaczymy..

jako że mąż okupuje kompa i nadal okupywać będzie to pewnie dużo będę miała czasu by czytać

[baja_86]

Cześć

Gold dla mnie ten tydzień też zwariowany, raz do pracy, a raz wolne- łatwo się pogubić.

Wczoraj miałam dzień pełen przygód. Mieliśmy się wreszcie wybrać ze znajomymi na przekładany kilka razy wyjazd krajoznawczy do Gołuchowa, jednak na 10 min przed wyjazdem przywaliłam nogą w ławę i złamałam mały palec. Tak wiec zamiast ruszać w Polskę-wyruszyliśmy na izbę przyjęć. Tam oczywiście naczekałam się prawie 2 godziny żeby dowiedzieć się to co już wiedziałam-czyli, że palec jednak złamany. Szybko nastawili co trzeba, założyli plaster,zalecili obuwie z twardą podeszwą i wypisali skierowanie do poradni chirurgicznej na kontrole. A potem szybka zmiana planów i wyjechaliśmy do Kórnika- ależ tam piękne arboretum- wszystko kwitnie, pachnie i zachwyca. Ech nie żałuję tego wyjazdu mimo lekkiego przeforsowania stopy

[bzyczka1]

Kliwia jeżeli mogę odradzić to odradzam lagunę, laguny dwójki są strasznie wadliwe a części drogie renault ma.

[kliwia]

baja to sie nazwiedzalas izbe przyjec. bidulka.

bzyczka no wlansie francuzy ponoc maja czesci drogie. ale gosciu co nam spriwadzi ma wlansie lagune, i super mu sie sprawdza. chyba zalezy od egzemmplarza. hihih

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez martucha84

mam!!!!!
napisałam wam i mówię wdech wydech po kolei co robiłam, wiem że jak siedziałam w aucie to wrzucałam ją do czegoś mniejszego i do torebki bo bałam się że zaplącze się w podszewkę, no i przeszukałam wszytko ale jakoś tam mało mi tych rzeczy było wchodzę do łazienki i mówie KOSMETYCZKA, przecież się dziś nie malowałam a wczoraj ją miałam i wrzuciałam w całości do łazienki patrzę i jest
musiałam szybko odwołać red alarm bo przyjaciółka obdzwoniła pół rodziny kto jest koło jej auta zeby szedł szukać
ale jestem gapa
zawsze chowam do portfela a teraz.. bu

ale najważniejsze ze jest

niooo kamien z serca... ciesze sie ze sie znalazla...

Napisane przez gold-fish

no, nie zrobiłam jeszcze fotek ale ciagle jak pisałam cos robiłam. Normalnie ani tv, ani nic, moze 5 stron ksiażki przeczytałam przez ten tydzień
ale wrzucę obiecuję, bo wyszły fajnie

Znalazłam dzisiaj na przerwie w pracy w antykwariacie podłużny taboret do przedpokoju za 33 zł! Ma jedną nogę lekko obluzowaną, musiałabym go zeszlifować lekko i pomalować, no i uszyć na niego poduchę do siadania ale chyba po niego wrócę i znowu bedę zajęta

Ty to normalnie jestes bohaterem w swoim domu... jak sobie pomysle ze mialabym cos szlifowac to w ogole nie wiem od ktorej strony mialabym sie za to zabrac

a ja sie dzisiaj mega wynudzilam w pracy... wklepalam moze z 4 zamowienia i zadzwonil az 1 telefon... tak moj dyzur byl dzisiaj konieczny pierwszy raz mialam taki spokoj w 4 letniej karierze zawodowej hahaha

[bzyczka1]

Kliwia no części drogie. My mieliśmy renault teraz mamy opla. I części do renault kosztowały 2, 3 razy tyle co do opla.

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

mam!!!!!
napisałam wam i mówię wdech wydech po kolei co robiłam, wiem że jak siedziałam w aucie to wrzucałam ją do czegoś mniejszego i do torebki bo bałam się że zaplącze się w podszewkę, no i przeszukałam wszytko ale jakoś tam mało mi tych rzeczy było wchodzę do łazienki i mówie KOSMETYCZKA, przecież się dziś nie malowałam a wczoraj ją miałam i wrzuciałam w całości do łazienki patrzę i jest
musiałam szybko odwołać red alarm bo przyjaciółka obdzwoniła pół rodziny kto jest koło jej auta zeby szedł szukać
ale jestem gapa
zawsze chowam do portfela a teraz.. bu

ale najważniejsze ze jest

Jejciu, jak dobrze, że się znalazła!!!

Napisane przez anika222

hej melduje sie ze zyje
a wasciwie powinnam napisc ledwie zyje

ja dalej chora i to nie za dobrze
a najgorsze ze natalie rozłozyło jest chora katar po pas kaszle borajstwo nos zatkany tak ze nie moze oddychac co za tym idzie nie umie spac
wczoraj mielismy koncert od 20 do 2330 i zasneła w koncu na rekach a po godzinie juz był wzask bo nie ma czym oddychac
kiepskie to wszystko
z dobrzych stron byłysmy dzis u lekarki dostałysmy inne leki ale oskrzela i płuca czyste
na szczescie

ide popatrzec co u was
nawet nie mam siły czytac

Bidulki Psikasz jej do noska? Nam na noc lekarka kazała smarować maścią majerankową pod noskiem, Marceli pomagała

Napisane przez baja_86

Cześć

Gold dla mnie ten tydzień też zwariowany, raz do pracy, a raz wolne- łatwo się pogubić.

Wczoraj miałam dzień pełen przygód. Mieliśmy się wreszcie wybrać ze znajomymi na przekładany kilka razy wyjazd krajoznawczy do Gołuchowa, jednak na 10 min przed wyjazdem przywaliłam nogą w ławę i złamałam mały palec. Tak wiec zamiast ruszać w Polskę-wyruszyliśmy na izbę przyjęć. Tam oczywiście naczekałam się prawie 2 godziny żeby dowiedzieć się to co już wiedziałam-czyli, że palec jednak złamany. Szybko nastawili co trzeba, założyli plaster,zalecili obuwie z twardą podeszwą i wypisali skierowanie do poradni chirurgicznej na kontrole. A potem szybka zmiana planów i wyjechaliśmy do Kórnika- ależ tam piękne arboretum- wszystko kwitnie, pachnie i zachwyca. Ech nie żałuję tego wyjazdu mimo lekkiego przeforsowania stopy

Bajuś coś nie dany Wam ten Gołuchów. Przytulam mocno! Mam nadzieję, że palec się szybko zagoi. A Kórnik też uwielbiam

Napisane przez bzyczka1

Kliwia jeżeli mogę odradzić to odradzam lagunę, laguny dwójki są strasznie wadliwe a części drogie renault ma.

Potwierdzam! Pierwsza seria laguny dwójki jest skopana, mnóstwo ludzi ma z nimi problem. Ale jest też laguna dwójka "po lifcie" jak to mawia mój kolega i z nią juz jest ok.


Miły dzionek za nami
Wczoraj oglądałam "Służące", jeśli któraś z Was jeszcze nie widziała, to szczerze polecam!

[MAGiALENA]

Marta uff...

[Katunia:)]

Napisane przez gold-fish

Madziu, cała ciążę się bardzo dobrze czułaś- nie raz to pisałaś, więc czemu końcówka miałaby być inna nie zdziwię się jak nam napiszesz po porodzie, że nawet nie wiesz kiedy urodziłaś a leżenie na sali musiało być przeżyciem przynajmniej będziesz się czułą już oswojona z tym miejscem

Wcale nie czuje że jest piątek. Co drugi dzień chodzę do pracy i się gubię w datach. Ale jest fajnie- dzisiaj raptem 3 osoby sa w biurze mam czas dla siebie

Do tego przez te wolne dni dużo załatwiłam w środę po pracy kolega pomógł mi przywieźć płyty sklejkowe do ,,budowy" wieszaka", pomalowałam też kilka rzeczy w tym komplet ramek drewnianych, które dostałam z 15 lat temu na prezent i leżały nieodpakowane- teraz są czarne i będą tworzyły galerię w przedpokoju. Wymyśliłam że powieszę w przedpokoju różne ramki białe i czarne ze zdjeciami czarno-białymi z różnych wyjazdów gdzie bylismy z tż ale tylko widoki, bez nas. Nie chciałabym żeby każdy kto do nas wchodzi oglądał zdjęcia ,,rodzinne"
Do tego moja przyjaciółka kupiła dla mnie szafki na buty w ikei i miała je przywieźć do mnie dopiero za miesiąc a przywieźli wczoraj i czekają na weekendowe skręcanie
no i udało sie pożyczyć wkrętarkę i jeszcze zrobiłam wymianę ciuchów w szafie na letnie, ugościłam przyjaciół, zafarbowałam włosy, wyszorowałam piekarnik, poszyłam trochę ... no masa rzeczy o których już nawet nie pamietam.... wczoraj wieczorem tż tak patrzy na mnie i mówi ,,może w końcu usiądziesz" no mam powera od kilku dni

ty zdolna zapracowana bestio
koniecznie podziel sie swoimi dzielami!

Napisane przez martucha84

i wzajemnie



ZGUBIŁAM OBRĄCZKE!
tragedia, jestem załamana,
wczoraj byłam na zdjęciach i było przegorąco i mi cholernie ręka spuchła wiec ściągnęłam i jak debil wrzuciłam ją do torebki, potem zapomniałam i co i nie mam...
dzwoniłam do przyjaciółki, ta mnie kulturalnie mówiąc opierdzieliła ale jak będzie w domu tzn wróci z pracy to poszuka w aucie etc,
za to mój mąż jest mega kochany i wyrozumiały.. jesoo jakby jeszcze on na mnie siadł to bym się rozryczała...

jejuuuuu az ciarki poczulam!
dobrze ze sie dobrze skonczylo

Napisane przez baja_86

Cześć

Gold dla mnie ten tydzień też zwariowany, raz do pracy, a raz wolne- łatwo się pogubić.

Wczoraj miałam dzień pełen przygód. Mieliśmy się wreszcie wybrać ze znajomymi na przekładany kilka razy wyjazd krajoznawczy do Gołuchowa, jednak na 10 min przed wyjazdem przywaliłam nogą w ławę i złamałam mały palec. Tak wiec zamiast ruszać w Polskę-wyruszyliśmy na izbę przyjęć. Tam oczywiście naczekałam się prawie 2 godziny żeby dowiedzieć się to co już wiedziałam-czyli, że palec jednak złamany. Szybko nastawili co trzeba, założyli plaster,zalecili obuwie z twardą podeszwą i wypisali skierowanie do poradni chirurgicznej na kontrole. A potem szybka zmiana planów i wyjechaliśmy do Kórnika- ależ tam piękne arboretum- wszystko kwitnie, pachnie i zachwyca. Ech nie żałuję tego wyjazdu mimo lekkiego przeforsowania stopy

ojjj biedna Ty! ale twarda sztuka-na wycieczke i tak pojechala

Iwka - fajny pomysl z tymi ramkami! tylko potem powiesic to rowno i rowno wywieryac rowno dziury w sianie.

anika - juz trzymalam w rece tel zeby do ciebie napisac, dobrze ze sie odezwalas. Zdrowka dziewczyny!

U nas milo-odwiedziny cioci,babci i kuzynki. Muffiny cytrynowe z czekolada smakowaly. Teraz w koncu noga do gory i odpoczynek.

[Scio]

Czy jeszcze kiedyś uda mi się być na bierząco...

Marta gapo dobrze ze sie znalazła