Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy

[katja_24]

Napisane przez Niewymierna

Może właśnie dlatego? Tabletki zakamuflowały i dopiero teraz się pojawił problem?




Z własnego doświadczenia - guma do końca w owulacje = dzidzi nie ma. A dopóki prezerwatywa całkowicie nie zsunie się, zostając w środku tak aby była możliwość rozlania się zawartości to wszystko jest w porządku!!!!!!
Proszę mi tutaj nie schizować i grzeczniutko garściami czerpać przyjemności

Nie mogę nigdzie znaleźć Real Feel'ów, a unimili nigdy nie używaliśmy :<
Może jakąś aptekę dorwę.

+ ja to dopiero jestem niewyżyta. W poniedziałek łóżko dozna samozapłonu

Chyba nie, poczytalam troche i to sie zdarza...zreszta 17 lat to nie poczatek dojrzewania i tradzik mlodzienczy chyba pojawia sie wczesniej? Nigdy sie tym nie interesowalam

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez wontrubka

JESTEM! po prostu rzadko zaglądam bo czasu trochę mniej ostatnio. Ale powody do schizowania są, a jakże! seks w dni płodne (z gumą!!!!) ... ale po seksie guma wyglądała tak dziwnie... zbiorniczek nie był wypełniony tylko była taka jakby zlepiona w środku bez powietrza, taka "wsyśnięta" ale test wodny wykazał, że była cała... mimo to, przelękłam się nieco...



ejj... naprawdę? porozmawiajmy o tym, bo... JA TEŻ TO MAM! przed tabletkami były to pojedyncze syfki, a teraz cały czas się z czymś zmagam wokół ust. I zostają takie okropne przebarwienia ale w tym tyg idę do dermatologa z uczuleniem, więc zapytam też o to... myślałam, że taka moja natura po prostu...

A naczynka popekane na twarzy tez masz?

[wontrubka]

Napisane przez katja_24

A naczynka popekane na twarzy tez masz?

czasem mi pękają, na policzkach bliżej oczu. Ale to okazjonalnie i raczej na co dzień nie jest o moim problemem. Choć mam skłonność do czerwienienia buzi

[xXMalinowaLadyXx]

Wonturbka wszystko jest git- po prostu tak zmęczyłaś TŻ, że już nie było czym zbiorniczka wypełnić i aż gumka się z żalu skleiła

Brzydka, pochmurna pogoda buuuu

Ja też dołączam do grona niewyżytych Tylko coś czuję, że ja w nim zostanę na dłużej a może powinnam zacząć :pro si:

[katja_24]

Napisane przez wontrubka

czasem mi pękają, na policzkach bliżej oczu. Ale to okazjonalnie i raczej na co dzień nie jest o moim problemem. Choć mam skłonność do czerwienienia buzi

Tak pytam, bo to ponoc odmiana tradziku rozowatego
Pamietasz, jak pisalam z miesiac czy 2 temu o kalafiorze kolo ust? To byl poczatek. Jedna krostka, potem zaraz obnok druga i tak sie robi cale skupisko. Choc pojedyncze tez sie zdarzaja. U mnie z boku ponizej ust, ale ponoc bywaja i w okolicy nosa. No i do tego swedzi skora, ale ja sobie walnelam wapno i pomoglo chociaz na swedzenie.

[Arya90]

Pękające naczynka mogą predysponować do trądziku różowatego, ale nie ma gwarancji, że nim zaowocują.
Jest to tzw. cera naczyniowa. Bardzo wrażliwa i trzeba stosować specjalną pielęgnację.
Dodatkowo unikajcie gorących potraw, ostrych przypraw, kawy i czarnej herbaty.
Czerwienienie twarzy zaostrzają zmiany temp. i warunków atmosferycznych na dworze, a także stres, emocje.
To tak ode mnie jako kończącej właśnie kosmetologię

[katja_24]

Napisane przez Arya90

Pękające naczynka mogą predysponować do trądziku różowatego, ale nie ma gwarancji, że nim zaowocują.
Jest to tzw. cera naczyniowa. Bardzo wrażliwa i trzeba stosować specjalną pielęgnację.
Dodatkowo unikajcie gorących potraw, ostrych przypraw, kawy i czarnej herbaty.
Czerwienienie twarzy zaostrzają zmiany temp. i warunków atmosferycznych na dworze, a także stres, emocje.
To tak ode mnie jako kończącej właśnie kosmetologię

, skoro jestes, to nie wiesz przypadkiem, czy laser zalatwi sprawe?ytam o tradzik rozowaty, nie same naczynka. Bo chyba sie wybiore po lecie albo na poczatku przyszlego roku. I podobno sa rozne lasery w zaleznosci od tego, na co maja dzialac?

[Misstic]

Zostawiłam was tylko na chwile a lektury mam co nie miara hehe

Spokojnie dziewczyny, jak się zabezpieczacie to dzidzi nie będzie (to tak w ramach pocieszenia hehe)
A co do tabletek to czasami przyjmowanie dłuższy czas tych samych hormonów może wywoływać skutki uboczne które wcześniej nie występowały. Czasami trzeba zmienić na inne albo zrobić przerwę. To że na początku nie było skutków ubocznych tj np. trądzik to nie znaczy, że po iluś tam np latach problem nie wystąpi

[xXRudaXx]

a dla mnie się wydaje, że po odstawieniu "wąsik" mi się pogłębia

[Arya90]

katja laser na naczynka jak najbardziej np. IPL.
Co do trądzika różowatego, to nie słyszałam by był likwidowany za pomocą lasera.
(mogę oczywiście czegoś nie wiedzieć).
Wydaje mi się, że trądzik to bardziej dermatologicznie retinoidami.
A jak mniej zaawansowany to można chodzić na jonoforezę albo kwas azelainowy.

[Mariatta]

Napisane przez xXRudaXx

cofam to, że nie było seksu przez tydzień!
jak można tak w środku dnia namawiac taką grzeczną dziewczynę jak ja, do takich rzeczy?!

Ja też cofam Było i to nie raz

Napisane przez vacancy

Tak strasznie bym sie z Toba Akcila zamienila Ja wujcia powinnam dostac dopiero 19 maja, ale nigdy nie mialam takich objawów jak ból nerek czy tez jajników czy klucia. Bolalo mnie tylko podbrzusze, tradycyjnie, bez zadnych kluc. No i czasem ból piersi czy wypryski. Dlatego jestem zaskoczona takim obrotem sprawy. Gumka nie zostala we mnie, jesli o to chodzi. Nie zsunela sie cala. Do polowy byla na TZ. A wiec logicznie myslac, z miejsca gumki przeznaczonego na glówke penisa nic sie nie wylalo [chyba]. Ale ja i tak sobie wmawiam. Wszystko byloby OK, nawet bym nie schizowala, gdyby nie te BÓLE, które sa nowoscia. Pocieszam sie, ze za bardzo dalam czadu i dlatego. No, bo tez taki wczesny objaw? Chociaz co ja sie nie naczytalam w internecie to wlasnie jakas babeczka przy takich wczesnych bólach zostala mama..

Pewnie , że będzie ok, tez miałam taka sytuację, że się do połowy zsunęła. Fakt, wtedy schizowałam, ale nic złego się nie stało.

[wontrubka]

Napisane przez xXMalinowaLadyXx

Wonturbka wszystko jest git- po prostu tak zmęczyłaś TŻ, że już nie było czym zbiorniczka wypełnić i aż gumka się z żalu skleiła

hope soo...

katja, no ja takich kalafiorów nie mam, raczej wielkie diody pojawiające się kilka razy w miesiącu... ohyyyda! ale może dermatolog coś pomoże.

[katja_24]

Napisane przez wontrubka

hope soo...

katja, no ja takich kalafiorów nie mam, raczej wielkie diody pojawiające się kilka razy w miesiącu... ohyyyda! ale może dermatolog coś pomoże.

o to pewnie masz cos innego U mnie sa male krostki, ale za to widac je z ksiazyca, bo wystepuja grupami Chociaz teraz praktycznie nic nie ma, ale boje sie odstawic masc.

[vacancy]

Bóle mi ustaly, no prawie... Teraz mnie strasznie boli sam brzuch, tak jakby ktos mnie szpilkami okladal.. I pobolewa prawa nerka. Strasznie sie boje, wujaszek ma byc za 6 dni.. Ale mam jakies zle przeczucia tym razem...

[Boogini]

Ja też mam cholerne złe przeczucia. Już grubo ponad miesiąc spóźnia mi się okres, a gin dopiero we wtorek

[vacancy]

Napisane przez Boogini

Ja też mam cholerne złe przeczucia. Już grubo ponad miesiąc spóźnia mi się okres, a gin dopiero we wtorek

Powiedz po wizycie co i jak... A masz jakies objawy?


Dziewczyny, POMOCY Zaraz sie normalnie rozplacze z nerwów..

[Boogini]

Część sobie wkręcam na pewno. Raz chciało mi się wymiotować na zajęciach. Właściwie nie sądzę, żeby to była ciąża no bo jak.. przenikający komandosi? ostatni raz okres miałam na początku marca, potem na początku kwietnia przyjechał mój TŻ i od tamtej pory nic.. Już sama nie wiem co myśleć. PARANOJA

[Ailee17]

Witam Dziewczyny.
Miesiąc minął i znowu ten sam problem Cholera już mam dość 34 dzień i nic -.-` Ostatnio dostałam 40 -.- Ale wkręciłam sobie, że to przez to wiosenne przesilenie.
Chyba wybiorę się do gina i znowu zdecyduje się na tabletki, bo ja się wykończę nerwowo i psychicznie. Kochałam się z moim zaraz po dniach płodnych z prezerwatywą i do tego, nie skończył we mnie. Więc heloł, w końcu plemniki to nie żołnierze Marines? Ale nerwy są. A jak u was w tym miesiącu?

[vacancy]

Ja tez mysle o tabletkach.. I to bardzo powaznie, bo przez schizy nie moge wyluzowac i trace przyjemnosc wlasnie z czerpania przyjemnosci! Siedze i powtarzam sobie glosno, ze jak guma cala w owulacje to i ciazy nie ma.. ale ciagle myla mnie te bóle i ta zsuwka.. Jutro od rana bede go meczyc, zeby mi powtórzyl 10000 raz, ze wszystko OK!

[Ailee17]

Napisane przez vacancy

Ja tez mysle o tabletkach.. I to bardzo powaznie, bo przez schizy nie moge wyluzowac i trace przyjemnosc wlasnie z czerpania przyjemnosci! Siedze i powtarzam sobie glosno, ze jak guma cala w owulacje to i ciazy nie ma.. ale ciagle myla mnie te bóle i ta zsuwka.. Jutro od rana bede go meczyc, zeby mi powtórzyl 10000 raz, ze wszystko OK!

Mój TŻ mi cały czas powtarza, że to nie możliwe i żebym się przestałą denerwować, no ale to tak łatwo powiedzieć trudniej zrobić. I też podczas seksu myślę czy ta gumka będzie cała i wogóle i nie skupiam się na tym na czym powinnam.. Ja już raz brałam tabletki przez pół roku i zamierzam do nich wrócić. To był komfort psychiczny i fizyczny. Psychicznie nie denerwowałam się bo były tabletki plus gumka więc 99,9% pewności. Okres zawsze w czasie, brak bólu brzucha, krótszy i skąpszy okres. Potem odstawiłam i sie zaczęło spóźnianie, bóle, tygodniowe okresy, nerwy. I teraz po tej idę do gina i koniec. Bo dłużej tak nie dam rady ;/

[KamilaEwa]

Ja też cierpliwie czekam na Wujka... piersi mnie bolą i mam nastrój nieciekawy więc myślę, że na dniach się pojawi

dzisiaj próbowaliśmy jakiś innych gumek z Durexa ultracienkich, czy jakoś tak... Ale mam problem z tą średnicą/ obwodem te miały 52mm... a Classic, które nam pękały mają 56mm, nie wiem już które lepsze ciaśniejsze, czy jakie :/

[Ailee17]

Napisane przez KamilaEwa

Ja też cierpliwie czekam na Wujka... piersi mnie bolą i mam nastrój nieciekawy więc myślę, że na dniach się pojawi

dzisiaj próbowaliśmy jakiś innych gumek z Durexa ultracienkich, czy jakoś tak... Ale mam problem z tą średnicą/ obwodem te miały 52mm... a Classic, które nam pękały mają 56mm, nie wiem już które lepsze ciaśniejsze, czy jakie :/

Musicie to już chyba do siebie dopasować i ostrożnie popróbować. Innego wyjścia nie ma chyba

[Niewymierna]

ja się szykuje na seks w poniedziałek
tylko muszę nas zaopatrzyć w skyn albo w durexy ultima żeby Tż nie musiał latać, bo w sumie wolę być pewna że idę na pewny seks

aaaaaa. już nie mogę! jestem zdecydowanie niewyżyta.

[Ailee17]

Napisane przez Niewymierna

ja się szykuje na seks w poniedziałek
tylko muszę nas zaopatrzyć w skyn albo w durexy ultima żeby Tż nie musiał latać, bo w sumie wolę być pewna że idę na pewny seks

aaaaaa. już nie mogę! jestem zdecydowanie niewyżyta.

O jak ci zazdroszczę. Ja się z moim nie będę widzieć teraz ponad miesiąc, to będzie traumatyczne

[Niewymierna]

Wiesz, mnie i tak najbardziej usatysfakcjonowuje seks po którym można zostać w łóżku z Tż i się poprzytulać.
A taki w środku tygodnia to zawsze zabiegany. Bo przychodzę rano, potem trzeba zdążyć na zajęcia, a potem jakiś szybki obiad, potem może spacer się trafi więc jest czas żeby porozmawiać, a wieczorem nauka i znowu osobno.
Jeszcze kilka lat takiej udręki i w końcu będę mogła się budzić i zasypiać koło Tż'a.

[Arya90]

Napisane przez Ailee17

Mój TŻ mi cały czas powtarza, że to nie możliwe i żebym się przestałą denerwować, no ale to tak łatwo powiedzieć trudniej zrobić. I też podczas seksu myślę czy ta gumka będzie cała i wogóle i nie skupiam się na tym na czym powinnam.. Ja już raz brałam tabletki przez pół roku i zamierzam do nich wrócić. To był komfort psychiczny i fizyczny. Psychicznie nie denerwowałam się bo były tabletki plus gumka więc 99,9% pewności. Okres zawsze w czasie, brak bólu brzucha, krótszy i skąpszy okres. Potem odstawiłam i sie zaczęło spóźnianie, bóle, tygodniowe okresy, nerwy. I teraz po tej idę do gina i koniec. Bo dłużej tak nie dam rady ;/

o, ja mam dokładnie to samo!
zamiast myśleć, że jest fajnie, to ja tylko czy guma cała i sprawdzam po 5 razy i zero przyjemności.
Jednak tabsy dawały mi taki komfort, że hej. Nie wspominając o spontanie.
No i my to chyba za bardzo szalejemy jak na gumkowy seks, bo te nasze gumy to zawsze takie porozciągane, że aż strach.
Dlatego ja wybrałam ponownie tabsy, choć Tż nie był zadowolony - zdrowie.
Dzisiaj idę wykupić receptę- ciekawe jak bardzo moja kieszeń ucierpi. Słyszałam, że rozpiętość cenowa tych co mam przepisane waha się od 20 do 50 zł jak to możliwe

Napisane przez KamilaEwa

Ja też cierpliwie czekam na Wujka... piersi mnie bolą i mam nastrój nieciekawy więc myślę, że na dniach się pojawi

dzisiaj próbowaliśmy jakiś innych gumek z Durexa ultracienkich, czy jakoś tak... Ale mam problem z tą średnicą/ obwodem te miały 52mm... a Classic, które nam pękały mają 56mm, nie wiem już które lepsze ciaśniejsze, czy jakie :/

teoretycznie łatwiej pękną za ciasne. Za luźne zaś mogą się zsunąć.
Musicie dobrać odpowiednie.

Nam ostatnio jedna elite za chiny nie chciała się rozwinąć i przy zakładaniu już wydawała dziwne dźwięki- jakby strzelanie.
Po ostatnich doświadczeniach od razu poszła do kosza.

[xXRudaXx]

wrrrr jak ja lubię takich szybkich numerków gdzie później nie można razem poleżeć.. ostatnio Tż wpadł do mnie w ciągu dnia gdy byłam sama w domu. dorwał się do mnie, zrobił co trzeba po czym oznajmił mi, że na razie ucieka bo musi samochód posprzątać itd. i że potem przyjedzie, ale potem tylko zadzwonił, że wychodzi z kolegami nie ukrywam, że przykro mi się zrobiło. jakbym była potrzebna tylko do jednego..
dlatego wolę seks wieczorem kiedy można przynajmniej razem poleżeć i się poprzytulać.

taki szybki seks w dzień jest ok wtedy kiedy na co dzień jesteśmy razem. gdy np Tż mieszkał u mnie przez tydzień. wtedy szybki seks w dzień i każde zajmowało się swoimi sprawami bo wieczorem i tak spotykaliśmy się w jednym łóżku i mogliśmy zasypiać razem.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez Arya90

o, ja mam dokładnie to samo!
zamiast myśleć, że jest fajnie, to ja tylko czy guma cała i sprawdzam po 5 razy i zero przyjemności.
Jednak tabsy dawały mi taki komfort, że hej. Nie wspominając o spontanie.
No i my to chyba za bardzo szalejemy jak na gumkowy seks, bo te nasze gumy to zawsze takie porozciągane, że aż strach.
Dlatego ja wybrałam ponownie tabsy, choć Tż nie był zadowolony - zdrowie.
Dzisiaj idę wykupić receptę- ciekawe jak bardzo moja kieszeń ucierpi. Słyszałam, że rozpiętość cenowa tych co mam przepisane waha się od 20 do 50 zł jak to możliwe

ja też tak mam że sprawdzam czy aby przypadkiem nic sie z gumą nie stało. widzę, że Tżta to juz powoli denerwuje że ja tak cały czas go kontroluję. bo On też woli ostry seks niz spokojne mizianie
a rozpiętość cenowa przy tabletkach jest możliwa. musisz pochodzić po aptekach. ja brałam Yasminelle i w mojej miejscowości płaciłam 53 zł a w sąsiednim mieście można było dorwać za 34 zł. Pytałam czemu tak jest to pani w aptece powiedziała, że oni wszystkie hormony maja w niskich cenach.

[maggies07]

Ha wujaszek przyjechał wczoraj w nocy, w końcu taki normalny a nie jakieś plamienie czy lekkie krwawienia.

My zawsze elit i nigdy nam nie pękły nie zsunęły się nic, leżą jak ulał na TZ.
To ja w trakcie nie myślę o takich sprawach czy to ostro czy spokojnie dopiero po sprawdzam gumkę czy jest cała.
Ja tam lubię szybkie numerki np przed wyjściem do znajomych, czy jak gdzieś idziemy później. Wiadomo też lubię poleżeć i poprzytulać się do TZ po jak nigdzie się nie spieszymy.

Co do pryszczy też ostatnio mi się jakieś porobiły wulkany, nie umiem się ich pozbyć...;/ Jak piłam bratka to było okej, a teraz za bardzo nie chcę go pić bo nie wiem od czego miałam te problemy z okresem. ;/

[Ailee17]

Jak ja bym chciała, żeby o mój już zawitał. Bo zaczynam schizować. A nie lubimy tego, oj bardzo.

Co do cen tabletek to ja brałam Qlaire swojego czasu i kosztowała od 50-60 zł także była na prawdę droga, no ale to się odbijało na tym, że była dla mnie idealna. Żadnych skutków ubocznych, żadnych wyprysków, waga ta sama Teraz jak będę się decydować na tabletki to nie wiem, czy znowu się zdecydować na te czy spróbować czegoś tańszego.

jak myślicie?

[katja_24]

Napisane przez Ailee17

Jak ja bym chciała, żeby o mój już zawitał. Bo zaczynam schizować. A nie lubimy tego, oj bardzo.

Co do cen tabletek to ja brałam Qlaire swojego czasu i kosztowała od 50-60 zł także była na prawdę droga, no ale to się odbijało na tym, że była dla mnie idealna. Żadnych skutków ubocznych, żadnych wyprysków, waga ta sama Teraz jak będę się decydować na tabletki to nie wiem, czy znowu się zdecydować na te czy spróbować czegoś tańszego.

jak myślicie?

A nie ma jakiegos tanszego odpowiednika o tym samym skladzie?

[Arya90]

Napisane przez Ailee17

Jak ja bym chciała, żeby o mój już zawitał. Bo zaczynam schizować. A nie lubimy tego, oj bardzo.

Co do cen tabletek to ja brałam Qlaire swojego czasu i kosztowała od 50-60 zł także była na prawdę droga, no ale to się odbijało na tym, że była dla mnie idealna. Żadnych skutków ubocznych, żadnych wyprysków, waga ta sama Teraz jak będę się decydować na tabletki to nie wiem, czy znowu się zdecydować na te czy spróbować czegoś tańszego.

jak myślicie?

weź te same. jak dobrze się czułaś to nie ma co żałować kasy.
Ja dostałam dziś Daylette za 28 zł. Cena w miarę.
Teraz czekam na Wujcia i zaczynam brać.

Napisane przez katja_24

A nie ma jakiegos tanszego odpowiednika o tym samym skladzie?

chyba akurat tych nie ma, bo z tego co wiem to tabletki, gdzie każda ma inny skład, i chyba jedyny taki wynalazek na naszym polskim rynku. Jak się mylę to proszę mnie uświadomić

A tak w ogóle byłam dziś jeszcze doinformować się u drugiego lekarza- tym razem rodzinnego czy faktycznie mogę brać hormony czy nie.
Diagnoza i decyzja taka sama:
małe odchyły w badaniach nie mają znaczenia.
cholesterol do zbicia troszkę dietą, co 3 mies kontrola, w razie czego interwencja.
póki co przeciwwskazań brak
to jak dwóch lekarzy mówi to samo, to chyba mogę im zaufać