Ploty od soboty do soboty - no gdzieś chyba musimy gadać, nie???

[biernacka4]

MadziuZ
Ja moje koty mam wysterylizowane. Jeżeli chodzi o to nietrzymanie moczu to występuje w pierwszej dobie po zabiegu, gdy zwierzak wybudza się z narkozy i puszczają wtedy zwieracze. U moich kotów to było w czsie pierwszych 10 godzin, jednorazowo. Ponieważ o tym wiedziałam, kupiłam w aptece podkład ( z jednej strony ceratka a z drugiej lignina). Kosztuje ok.5 zł. Jak przynieśliśmy kota po zabiegu to leżał na tym podkładzie i na nim się zsiusiał. Jeden z nich wymiotował ale tylko raz i tylko śluzem bo do zabiegu miał być na czczo.
Nie było tak tragicznie, można wytrzymać.
Koniecznie ucałuj Aleksieja.
Madziu7
Czekamy na zdjęcia.
Asiu
Gratuluję pracy
Kasiu
Trzymam kciuki, będzie dobrze!!!
Figuniu
Zdrówka życzę.

[kicia0940]

Nie no moja po zabiegu wskoczyła na telewizor tyle miała energii (pomimo kaftaniku bezpieczeństwa), cieszyła się , że już ją zabrałam z tego więzienia. Musiałam jej krepować girki kaftanikiem na noc, zeby nie rozrabiała. Na końcu sobie sama zdjeła szew węzełkowy ku przerażeniu mojej mamy

A znowu rodziców to przez tydzień sie nie ruszała taką miała traume. Ale jak była mała to była bita, a ja ją wyciagnęłam spod szafy, więc strasznie przeżywa nawet drobiazgi. Po 6 latach na szczęście toleruje moją, bo wcześniej dostawała ataków nerwicy. Wie że Kita nie mieszka z nią i jest z wizytą chwilowo i kiedyś sobie pojedzie.

Brat ostatnio też wziął kota. Ktoś go wyrzucił. Tułał się po ludziach aż trafił do schroniska. pierwsze dni mieszkał u brata za lodówką jak go przyniósł. Na szczęście nie ma traumy. Bał się jechać tamwajem ostatnio, bo poprzedni przejazd był do lekarza, ale już mu przeszło

[Figamaga]

Buziaki dla Was kobietki;ale bez zarazkow. Bo ja leze w lozku z laptopem TZ,ktory nie ma polskich znakow. Ledwo dycham, temperatura skoczyla mi do 38,3 st., a w weekend wazne oprowadzanie. I calkiem przyjemne wynagrodzenie. Mam nadzieje,ze sie szybko w miar pozbieram.

[Kathinna]

Figu dużo zdrowka życzę, oby przeszło już jutro!

I dziękuję za kciuki, mam nadzieję, że już szybko coś się znajdzie
Oby marzenia się spelniały!

[lexor]

Figuś zdrówka dużo

Kasiu - marzenia się spełniają tylko trzeba w to uwierzyć no i nie wszystkie bo by się nam w główkach poprzewracało

[Kathinna]

Alinko mi tam wystarczy praca na chwilę obecną, zakupiłabym farbę tablicową i takie cudo bym sobie zrobiła, dekupażowe to to nie jest, więc bym nie zepsuła

[jambolaja]

Wreszcie było co poczytać...
Madzia znów jesteś wielka!iedy Ty to....?
Figuś daj spokój! Skuś się!
Kitka super!Wreszcie trochę oddychniesz.
A u mnie prawdziwy 13.Straciłam stówkę,nic nie załatwiłam.
Muszę się jeszcze roli pouczyć bo jutro gram a nie chce mi sie...
Dobrej nocy Babeczki!

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Kath! jak będziesz robić to x2! Idealna do mojej kuchni

[Terenia18]

Katrinko więcej wiary w siebie. W decu. jak coś się zepsuje to najlepiej
robić od początku.
Niedawno odnalazlam swoje stare ulubione klapki- wierzch buta
był popękany , ale to moje ulubione , no i odrestaurowałam je siedząc
i nudząc się na tym kiermaszu w Prudniku. zdjęcie u mnie na wątku.

[zielona butelka]

Szalona jesteś Tereniu, ale za to cię lublu. Zaraz pójdę pooglądać.

Ja też zresztą do normalnych nie należę. Wróciłam wczoraj do domu i zapałałam rządzą 3 latki pt" muszę nakarmić rybkę"!!!
Wzięłam więc w swe dłonie ten granulat i jak nie SYPNĘ do tego małego akwarium. " Jedz Alex, zobacz jaka dobra mama ile ci od serca nasypała".

Alex dziubnął może ze 4 te kulki granulatu a reszta zaczęła puchnąć i opadać na dno, a było tego... no z 500 jak nic, takich małych kuleczek Woda zmętniała i musiałam wyławiać te kulki. Dziś woda bankowo do wymiany.
Najmilejszy na to bez ogródek... " Ta ryba to kolejna rzecz na moja zgubę" - oczywiście w kontekście tego, że trzeba wodę wymienić, a mu się nie chce
Dziś musi być dobry dzień... idę na pazurki po pracy- dolne i górne. Zastanawiam się nad hybrydowym, miała któraś?

A i chcę powiedzieć, że podmieniono mi męża!
Od dwóch dni chodzi i sprząta. Zaczął od wypolerowania, powtarzam wypolerowania łazienki w poniedziałek. Tego samego dnia jeszcze sprzątnął kuchnię, ugotował obiad i ... poodkurzał z własnej woli.
Wczoraj wchodze do domu a mój mąż w 1 ręce trzyma Pronto a w drugiej szmatkę, ściera kurze!!!
Jak dziś kupi mi kwiatki to na bankowo chodzi na boki

Joluś, piosenka dla ciebie:
http://www.youtube.com/watch?v=6SAzUGiRpOQ

Słyszałam, że u ciebie taras megaśny. Poprosze tam jakieś małe zielone krzesełko na stałe zamontować dla mnie, ja tak kocham tarasy

Buziam i lecę pracować

[anuleczka2]

Witam wszystkie szalone kobitki ,u mnie dziś od samego rana pada ..O 5.30 biegałam po dworze w piżamce i zbierałam pranie ,a i tak już lekko namoknięte .Potem na pół godzinki do łóżeczka ,ale spania zero .Wstałam i upiekłam placek drożdzowy z truskawkami ,ale pachną
Madziu Z -lakier hybrydowy bardzo dobry ,tylko zmyć już go sama dasz rady ,trza szlifować pazurki .Za to żadna niespodzianka typu zadrapanie lub starcie nie grozi .Gdyby tylko nie rosły tak szybko pazurki to cały miesiąc można byłoby go nosić .
Miłego dnia babeczki

[zielona butelka]

Też słyszałam o nim pozytywne opinie, ale zrobie sobie go chyba na pazurkach dolnych... tam mi wolniej rosną

Pytanko arcy ważne!!!

Szukam od rana producenta bombek akrylowych... zależy mi na tych dużych 15 cm.
Patrzyłam na stronach i glównie te bombki sprzedają nasze sklepy hobbystyczne, więc jeszcze na tym zarabiają. Skąd więc je biorą w hurcie? Wie ktoś może?

buzi

[sioodemka]

Hej Kobitki...

Z pracy wyszłam wczoraj o 17.00, potem byłam jeszcze odwieźc naczynia z cateringu i dostałam pyszne sushi. Pojechałam odebrać mamę z pracy i czmychnęłyśmy do ikei. Buty wrzuciłam do koszyka i latałam boso, bo juz mi nogi odpadały po całym dniu w tych obcasch

Kupiłam pościel i poszewki i sypialnia wygląda już lepiej ale to jeszcze nie koniec... doby mi na wszystko brakuje - na dzisiejsze popołudnie też zaplanowałam już mnóstwo rzeczy (kiedy ja to zrobię ??????????)

Nie miałam siły wrzucić zdjęć wczoraj na kompa, może dzisiaj mi się uda ?

A tu... hmmm..... http://download.digit-al.pl/andrzej/fun/gif-prelude.gif no cóż... szukałam starego zapisu nutowego i co ? hahahahahahha

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez zielona butelka

Skąd więc je biorą w hurcie? Wie ktoś może?

buzi

Może z hurtowni ?
Teraz nie ma sezonu, to nie znajdę, ale w sezonie w hurtowni kwiatów mają styropianowe, może akrylowe też... nie wiem, bo nie szukałam nigdy...

[Terenia18]

Madziula zamierza w czerwcu bawić się bombkami??? Rozumiem,że
masz stresa z zachowaniem osobistego męża ale tak wcześnie??
Hybrydowy manik.. noszę od pół roku. Fajny ale czy masz tyle czasu
by spędzać go w gabinecie co 2, 3 tygodnie?
Rano pojechałam rowerkiem na giełdę i mam cały pokój w kwiatach.
Mój luby wraca z budowy. /przysiegam nic nienarozrabiałam/
Na obiad Chałodziec Litewski.

[zielona butelka]

Napisane przez terenia18

madziula zamierza w czerwcu bawić się bombkami???

tak:d

[magcich]

Sylwia dostałam wisior Jest piękny i super pasuję do kolczyków. Zdjęcia zrobię jak przestanie padać. Od 2 dni mamy ścianę deszczu.

[agnessja]

Napisane przez zielona butelka

Pytanko arcy ważne!!!

Szukam od rana producenta bombek akrylowych... zależy mi na tych dużych 15 cm.
Patrzyłam na stronach i glównie te bombki sprzedają nasze sklepy hobbystyczne, więc jeszcze na tym zarabiają. Skąd więc je biorą w hurcie? Wie ktoś może?

buzi

Polska to potęga w produkcji szklanych bombek, więc pewnie te akrylowe to jakaś chińszczyzna... kontener bombek z Chin?? hehe... może jakoś trza się dopytać znanych sprzedawców, czy te ichnie bombki mają jakieś atesty czy coś, żeby powiedzieli skąd je mają??

o takie coś znalazłam... http://www.alibaba.com/product-gs/45...ansparent.html

[sioodemka]

Zielonka, to jak już zdekupażujesz ten tysiąc zamówionych bombek, to przyjadę do Warszawy je zobaczyć

[zielona butelka]

Hej Agnessja.

To jest coś konkretnego te Chiny, ale...

a) koszt wysyłki
b) oclenienie
c) minimalna ilość zamówienia 1000 szt
d) pytanie czy można zamówić nie jako firma a osoba prywatna.

No właśnie Jola, zamawiałaś z Chin koraliki, jak to wyglądało?

Buziaki

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez sioodemka

Zielonka, to jak już zdekupażujesz ten tysiąc zamówionych bombek, to przyjadę do Warszawy je zobaczyć

Głuptas....

[agnessja]

Napisane przez zielona butelka

Hej Agnessja.

To jest coś konkretnego te Chiny, ale...

a) koszt wysyłki
b) oclenienie
c) minimalna ilość zamówienia 1000 szt
d) pytanie czy można zamówić nie jako firma a osoba prywatna.

No właśnie Jola, zamawiałaś z Chin koraliki, jak to wyglądało?

Buziaki

wszystkiego można się dowiedzieć u źródła a 1000 szt to nie problem, pewnie by się znalazły inne chętne (jak nie to zapas na 10 lat ), a jak ktoś płaci to nie ma znaczenia czy prywatny czy firma... policzyć czy się opłaci i się kupuje albo nie...

[zielona butelka]

Napisałam maila do Pani Lu
Sama w pracy mam do czynienia ze "skosami"- jak mawia poppy i wiem, że to wszystko jest bardziej zamotane niż się może wydawać, ale... zobaczymy.
Jestem ciekawa.

Bardzo ci dziękuję za namiar

[Aga Waleria]

Zieloniutka:

po pierwsze: Ty się spytaj otwarcie swego małza co przeskrobał bo to podejrzanie wyglada, albo miałas juz tak brudno w domku i daje ci do zrozumienia zajmij się domem i mną

po drugie: ty zamierzasz zamawiać te bombki dla nas wszystkich? Bo rozumiem, ze sama ich nie obrobisz

po trzecie: miałam hybrydę na łapkach i stópkach, szłu nie robi tylko tyle że spokój z malowaniem na dwa tygodnie. Ale ja osobiscie i zdecydowanie polecam żel (zwykły kolorowy na podkładzie z przezroczystego) na pazurki, bo lepiej się "trzyma" paznokci i nie ma składników przenikajacych do organizmu, a ponoć jak twierdzi moja kosmetyczka hybrydowy cos takiego w składzie posiada (na tyle że "ciężarówkom" sie go odradza)

Kicia gratulejszym pracy

Sioodemko nasza "SUPERWOMAN"

A ja mam dzisiaj bunt na pokładzie:
"pier... nie robię" ale zaraz mi przejdzie (będzie musiało ze wzgledu na ogrom pracy)

[agnessja]

Napisane przez zielona butelka

Napisałam maila do Pani Lu
Sama w pracy mam do czynienia ze "skosami"- jak mawia poppy i wiem, że to wszystko jest bardziej zamotane niż się może wydawać, ale... zobaczymy.
Jestem ciekawa.

Bardzo ci dziękuję za namiar

daj znać jak odpowie... ciekawe ile przesyłka,

[cycol11]

Napisane przez magcich

Sylwia dostałam wisior Jest piękny i super pasuję do kolczyków. Zdjęcia zrobię jak przestanie padać. Od 2 dni mamy ścianę deszczu.

Super bardzo się cieszę

Ja dziś byłam u znajomej fryzjerki i akurat była pani od paznokci no to mam i fryzurkę i paznokcie (ale po prostu pomalowane - po żelowych miałam potem z rok problem żeby płytka wydobrzała) Nawet TŻ zauważył

[zielona butelka]

No to już wszystko wiem... szybkie te Chińczyki

Koszt transportu to 1129 USD!!!!!

Zaraz muszę sobie to policzyć

Bo na razie padłam..

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

SPrawa wygląda następująco:

1 bombka 12cm kosztuje 0,53 $
500 bombek=265$

1 bombka 16cm kosztuje 1,07$
500 bombek= 535$

+ koszt transportu czyli 1129 $

265+535+1129=1929$

Średnia cena bombki, bez odróżnienia wielkości wyniesie
1,9$ xkurs NBP dzisiejszy 3,44 = 6,5 zł

6,5 zł za bombkę 16 cm akrylową rozkładaną- w sklepach kosztują ok 16 zł.

Hmmmm...... mam babo placek

[agnessja]

Zielona - jeszcze jakieś koszty przelewu, ewentualnie cło... kupa nerwów... niektóre polskie sklepy uzależniają cenę od ilości kupionego artykułu... ciekawam ile tego potrzebujesz...
z tymi kosztami to małe przegięcie, ciekawe ile te bomby ważą w takim razie...
edit:
i czy ubezpieczone to to...
to była taka oferta pierwsza z brzegu, może inni mają lepszą...

[Terenia18]

Już to widzę Madziula szuka następnego zajęcia-zawodu hurtownika.
Ale nie widzę jak te 1000 bombeczek przylatuje do jej sympatycznego
mieszkanka.

Dzisiaj zawziełam się by odnależć warszawskie miejsce - pijalnię
Figowej Yerba Mate.
Gdy byłam już u celu i tak bardzo spragniona tego cuda zobaczyłam
na zaniedbanym miejscu karteczkę i słowa:
Duch Indiana z plemienia Guarani podjął decyzję aby wyruszyć w
dalszą drogę i opuścić małą pijalnię Yerba Mate. Dokąd poszedł dalej
i czy wróci tego na razie nikt nie wie..... itp.
I co Wy na to. musiałam zadowolić się zakupem herbatki w zielarskim skl. i tylko 0,5 kg za 29 zł. Ogłaszam, że właśnie otworzyłam hurtownię owej herbatki - smak cytrynka.
Właśnie sie zaparza i aż boje się jej spróbować

[Kathinna]

Tereniu daj znać czy smakuje jak zupa z petów
mam jednak nadzieję, że nie

zielonki coś znowou kominuj,ą z bombkami jakimiś, ciekwam oj ciekawam

Jolu może kiedyś takie cudo zrobię, no chociaz pewnie wyjdzie inaczej niż na zdjęcie
ale zamówienia przyjmowała będę jak już sobie zrobię

[zielona butelka]

Napisane przez Terenia18

Już to widzę Madziula szuka następnego zajęcia-zawodu hurtownika.
Ale nie widzę jak te 1000 bombeczek przylatuje do jej sympatycznego
mieszkanka.

Eeee tam... wiem z pracy jak to wygląda... strasznie dużo załatwiania z czymś takim. BTW- moja przyjaciółka pracuje w firmie, która robi różne rzeczy plastikowe, tzn produkują. No i to wygląda tak, że oni przygotowują formę pod zamówienie.... tylko pewnie zamówienie musiałoby być duże... ale kto wie, może napisze do nich zapytanie ofertowe...

I co Wy na to. musiałam zadowolić się zakupem herbatki w zielarskim skl. i tylko 0,5 kg za 29 zł. Ogłaszam, że właśnie otworzyłam hurtownię owej herbatki - smak cytrynka.
Właśnie sie zaparza i aż boje się jej spróbować

A mi mąż kupił paczuszkę za 5,90

[biernacka4]

Cześć dziewczyny

Ja yerba mate piję już od kilku lat. Zawsze kupuję przez allegro. Nie jest zbyt dobra ale wielu twierdzi, że zdrowa. Mam całe oprzyrządowanie do jej picia.
Nie wiem czy wiecie, że tą "herbatę" powinno się zalewać kilka razy (przynajmniej 3) ta zalewana 2 i 3 raz jest bardziej wartościowa od tej pierwszej.

http://allegro.pl/listing.php/search...category=73973

[Kathinna]

Dziewczyny, nie wiem co powiedzieć!

Właśnie był u mnie paczkonosz.
Myślałam, że to paczuszka z wymianki dopingującej na drutowym, a tu nie.

Zaczęłam odpakowywać i pomyślałam, hm ciekawe czy jestem w stanie po nazwisku odgadnąć od kogo to.
Ku mojemu zdziwieniu wielkiemu okazało się, że to paczuszka od Joli!!

Rozprawiłam się z kartonem zewnętrznym (a solidnie zapakowany) TŻ mi musiał pomóc wyciągam, a tam pudełko od czajniczka takiego jak Biernasia pokazywała jakiś czas temu.
Myślę: ciekawe co ta Jolcia mi tu zapakowała, że aż takiego dużego kartonu potrzebowała.
Z tych emocji serce mi juz waliło jak młot!
W końcu udało się się pudło otworzyć a tam ten cudaśny czajniczek!
Przesyłam zdjęcia, patrzcie jak cudownie pasuje do mojej kuchenki!

Wzruszyłam się, cudny prezent, choć na niego nie zasłużyłam niczym.

Jolu
Dziękuję, dziękuję, dziękuję

Taka jestem uradowana, że aż Luby zazdrosny.

Brak mi słów już, żeby opisać jak się teraz czuję.
Wielki buziak!

Edit: W paczuszcze była też karteczka: "Marzenia się spełniają"
Chyba czas zacząć w to wierzyć