Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[fiolusiek]

Dobrze, że w końcu podjeli jakaś decyzje w sprawie Alfy nie bedzie się tyle męczyła

[pani22ka]

Napisane przez Dasti80

A miałaś inseminację już??

nie. Mój lekarz powiedział, że we wrześniu o tym pomyślimy. On dziwnie wierzy w naszą płodność. Ja coraz mniej
Rzygać mi się chce na myśl o tej poczekalni. Po prostu niedobrze mi się robi

[Dasti80]

Wiem już co to jest niewspółmierność porodowa, inaczej zwężenie miednicy. U mnie też to stwierdzili już po paru godzinach pobytu w szpitalu.

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez pani22ka

nie. Mój lekarz powiedział, że we wrześniu o tym pomyślimy. On dziwnie wierzy w naszą płodność. Ja coraz mniej
Rzygać mi się chce na myśl o tej poczekalni. Po prostu niedobrze mi się robi

Nie nastawiaj się tak negatywnie, może trafisz na fajnego lekarza i z przyjemnością będziesz tam chodziła. A inseminacja pomogła zaciążyć wielu moim koleżankom i są zadowolone więc polecam

[amilcia]

Hej.

Ja niedawno wstałam. Daria spała 12 godzin (jadła 2 razy w tym czasie ).

Inutil - to nasłuchałaś się od tej pseudo-lekarki, nigdy nie słyszała o ekopraniu w orzechach? Ile ona ma lat? Nie martw się - rób swoje. Super, że masz produkty dla Jullka.

anusia -

alfa - dla lekarzy. Czekamy na wieści po cc

paniczko - będzie dobrze, może ktoś w końcu pomoże.

agnieszka - może nie angina

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Ide ogarniać dom i pakować do wyjazdu

[fiolusiek]

Napisane przez pani22ka

nie. Mój lekarz powiedział, że we wrześniu o tym pomyślimy. On dziwnie wierzy w naszą płodność. Ja coraz mniej
Rzygać mi się chce na myśl o tej poczekalni. Po prostu niedobrze mi się robi

Ja bym siedziała dniami i nocami w poczekalni jakby tylko to miało pomóc
Słyszałam wiele dobrych opinii na temat jakiejś klinki w Lublinie, bo podobno w RZ kiepsko pod tym względem

[Luna0]

Inutil Właśnie przeczytałam Twoj post na kafeterii zaraz po # i pisałaś że miałaś TSH powyzej 3, jak sobie z tym poradziłaś? Wyleczyłaś to przed poczęciem Julka?

[Dasti80]

Wiktor przyjdzie na świat w piątek 13

[czarnula 1982]

Napisane przez Luna0

Inutil Właśnie przeczytałam Twoj post na kafeterii zaraz po # i pisałaś że miałaś TSH powyzej 3, jak sobie z tym poradziłaś? Wyleczyłaś to przed poczęciem Julka?

Luna,ja jak # miałam tsh 5,49 do tego okazało się ,że mam hasimoto
Poszłam do endo,zaczęłam brać euthyrox,w tej chwili tsh mam 1-1,1 czyli super a jak zaszłam teraz w ta ciąze to tsh miałam 0,54.
Jak kończą mi się leki to ide do swojej internistki i ona mi przepisuje,tsh badam co 4 tyg i sama sobie modyfikuje dawke.
Endo tylko tez prywatnie u mnie jest i jak widze,że wynik mam dobry to do niej nie ide .

[black secret]

Dobrze,ze w koncu jakas decyzja....
Wiec czekamy na Wiktorka

Ciekawe jak tam Prince i Rozalka....

[pani22ka]

Napisane przez Dasti80

Nie nastawiaj się tak negatywnie, może trafisz na fajnego lekarza i z przyjemnością będziesz tam chodziła.

Napisane przez fiolusiek

Ja bym siedziała dniami i nocami w poczekalni jakby tylko to miało pomóc

no ja mam inny charakter. takie miejsca i widok tych płaczących z bezsilności i tych płaczących ze szczęścia mnie frustruje...
Poza tym - ja osoba nie wierząca - myślę, że co ma być to będzie. Jeśli ma mi ktoś pomóc, to jakbym temu nie przeszkadzała - i tak pomoże. jeśli ma nie być - i tak będzie.
a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. inaczej się interpretuje fakty i udziela rad, gdy się nie ma problemu

Napisane przez Dasti80

Wiktor przyjdzie na świat w piątek 13

czyli będzie super szczęściarzem

[Dasti80]

Ostatnio mam mega ochotę na alkohol nigdy takiej nie miałam jak teraz. Reds cytrynowy, winko różowe albo likier z lidla kawowy mogłabym pić cały czas. Nie wiem czemu tak się porobiło

[Luna0]

Napisane przez czarnula 1982

Luna,ja jak # miałam tsh 5,49 do tego okazało się ,że mam hasimoto
Poszłam do endo,zaczęłam brać euthyrox,w tej chwili tsh mam 1-1,1 czyli super a jak zaszłam teraz w ta ciąze to tsh miałam 0,54.
Jak kończą mi się leki to ide do swojej internistki i ona mi przepisuje,tsh badam co 4 tyg i sama sobie modyfikuje dawke.
Endo tylko tez prywatnie u mnie jest i jak widze,że wynik mam dobry to do niej nie ide .

Po czym Ci wyszło że masz hasimoto? Moja ciocia ma..
Po ile miesiącach/tygodniach zaczeło Ci spadać?
Też mam taki zamiar, iść prywatnie a później już normalnie do internistki. Bo gin chyba nie zapisuje takich leków

[Dasti80]

Mój gin przepisywał, on zajmował się u ciężarnych dodatkowo tarczycą i cukrzycą więc nie trzeba było latać po innych lekarzach. Ale pierwszą dawkę powinien endokrynolog przepisać, póżniej możesz sama sobie regulować. A kiedy robiłaś badania?? Może powtórz i zobaczysz jaka jest wartość tsh teraz.

[czarnula 1982]

Napisane przez Luna0

Po czym Ci wyszło że masz hasimoto? Moja ciocia ma..
Po ile miesiącach/tygodniach zaczeło Ci spadać?
Też mam taki zamiar, iść prywatnie a później już normalnie do internistki. Bo gin chyba nie zapisuje takich leków

Miałam wysokie przeciwciała anty TPO no i miałam robione usg tarczycy i tam mi też coś wyszło.
Ja zaczynałam od bardzo małej dawki euthoryxu,bodajże 37,5 ale już po m-cu tsh spadło mi z 5,49 na 3,70 bodajże i od razu samopoczucie miałam lepsze.
A teraz biore euthyrox 100 codziennie a w niedziele 150.

[Maga83]

Dzień dobry

Napisane przez inutil

Wczoraj na szczepieniu pokłóciłam się z lekarką

Co za kobieta wszystkowiedząca :/ nic dobrego nie zrobiła, a tak się wymądrza :/ masz rację, że się jej postawiłaś

W końcu jakaś decyzja z Alfą, biedna, tyle się męczyła.

Luna ja miałam TSH 7,2. Po miesiącu brania euthyrox 50 spadło do 1,1, więc bardzo szybko. Teraz się utrzymuję na 0,8-1, ale badania krwi co miesiąc mam.

Pani

[czarnula 1982]

Napisane przez Maga83

Dzień dobry



Co za kobieta wszystkowiedząca :/ nic dobrego nie zrobiła, a tak się wymądrza :/ masz rację, że się jej postawiłaś

W końcu jakaś decyzja z Alfą, biedna, tyle się męczyła.

Luna ja miałam TSH 7,2. Po miesiącu brania euthyrox 50 spadło do 1,1, więc bardzo szybko. Teraz się utrzymuję na 0,8-1, ale badania krwi co miesiąc mam.

Pani

W jakiej dawce bierzesz euthyrox teraz?

[Maga83]

Napisane przez czarnula 1982

W jakiej dawce bierzesz euthyrox teraz?

W międzyczasie endo mi obniżyła dawkę, ale sobie sama wróciłam do 50, więc to nie dużo, a TSH się utrzymuje na razie. A Ty badasz też co miesiąc?

[Luna0]

Napisane przez Dasti80

Mój gin przepisywał, on zajmował się u ciężarnych dodatkowo tarczycą i cukrzycą więc nie trzeba było latać po innych lekarzach. Ale pierwszą dawkę powinien endokrynolog przepisać, póżniej możesz sama sobie regulować. A kiedy robiłaś badania?? Może powtórz i zobaczysz jaka jest wartość tsh teraz.

O to może mój też mi przepisze, bo chyba prawie każdy się leczy "sam" wg wyników badań. Badania robiłam 9 dni temu i dziś powtórzyłam TSH plus dodatkowo ft3 i 4 i anty TPO

Napisane przez czarnula 1982

Miałam wysokie przeciwciała anty TPO no i miałam robione usg tarczycy i tam mi też coś wyszło.
Ja zaczynałam od bardzo małej dawki euthoryxu,bodajże 37,5 ale już po m-cu tsh spadło mi z 5,49 na 3,70 bodajże i od razu samopoczucie miałam lepsze.
A teraz biore euthyrox 100 codziennie a w niedziele 150.

Dlatego pytałam bo nie robiłam anty Tg tylko właśnie TPO więc może akurat się dowiem co mi jest. Wydaje mi się ze po # coś sie pozmieniało, chociaż wczesniej nie robiłam badań. Jedyne co mnie wkurza to że nie ważne ile jem i jak, i czy ćwicze czy nie waga ta sama

Napisane przez Maga83

Dzień dobry
Luna ja miałam TSH 7,2. Po miesiącu brania euthyrox 50 spadło do 1,1, więc bardzo szybko. Teraz się utrzymuję na 0,8-1, ale badania krwi co miesiąc mam.

Takie posty są bardzo pocieszające, dzięki

[alonka00]

uff wreszcie generalny porzadek w pokoju zrobilam!

co do leczenia nieplodnosci to my do AB OVO do Lublina jezdzimy niby maly ostodek, w bloku, ale wszystko na miejscu, badanie nasienia TZ od reki zrobili po poludniu i po godzinie byl wynik. Ludzi jest duzo i wszyscy oczywiscie starsi od nas. Co mnie najbardziej denerwuje to dziesiatki zdjec malutkich dzieci na scianach. To raczej doluje a nie podnosi na duchu. My chyba na wizyte 1H 15MIN czekalismy ale lekarz wychodzi z gabinetu, zaprasza te i te osoby i prowadzi ich do gabinetu takze kultura jest. Poza tym wiem ze jeszcze jeden osrodek jest. My tam chodzimy bo gin nas tam skierowal.

[czarnula 1982]

Napisane przez Maga83

W międzyczasie endo mi obniżyła dawkę, ale sobie sama wróciłam do 50, więc to nie dużo, a TSH się utrzymuje na razie. A Ty badasz też co miesiąc?

Badam tak co 4-5 tyg,właśnie w poniedziałek znowu ide.Tylko,że ja biore codziennie 100 a wniedziele 150 euthoryxu i tsh mam tak 1-1.1

[alonka00]

zapomnialam napisac ze w biedrze sa nowe chusteczki nawilzane. Tylko nie wiem czy na stale. Bardzo fajne 100% czystej bawelny, 5zl za 63szt. Drozej od tych starych ale jakosciowo sa super, grube jak reczniczki, mniej nawilzone troszke niz te stare ale jak dla mnie to lepiej bo tak nie leje sie po rekach.
piaskowe matowe opakowanie

[moni_ka.g]

Napisane przez adunia89

Dzień dobry!
Zarejestrowałam się do lekarza, bo muszę iść po skierowanie do alergologa. Ta alergia mnie wykończy :/ Zarejestrowałam się też do okulisty, ale nie wiem czy tam też potrzebuję skierowania?

do okulisty nie trzeba skierowania

Napisane przez anusia1808

Dzień dobry... chociaż u mnie wcale nie jest dobry

MONIKA jak wyniki bety?

wyniki ok 18 będą, mam sobie odebrać w necie.

Napisane przez kunegunda.bis

3) Monika - ja robilam progesteron prywatnie, wiem jakie to badanie wazne, przed ciaza mialam na granicy gornej normy wiec sie ucieszylam, jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy jeszcze raz zrobilam razem z beta bylo nizsze, powtorzylam jeszcze raz jeszcze nizsze. lekarz jak zobaczyl wyniki odrazu przepislalam luteine - nie wiem co by bylo gdybym tego nie zbadala...

nie zrobiłam w końcu tego progesteronu. na wtorek zapisałam się do lekarza, popytam o to i może dostanę skierowanie. przy okazji zapytam o tarczycę. na coś jeszcze powinnam chcieć skierowania? chyba muszę sobie zrobić listę pytań bo jak znam życie to zapomnę.

Napisane przez inutil

Monika ahh luz blus i są dwie kreski. Zaciskam kciuki

żebyś wiedziała, że luz, bo wtedy tak spontanicznie było bez niczego, chociaż niby wiedzieliśmy, że miałam płodne. wcześniej staraliśmy się, ale trochę nas to przerastało i chyba byliśmy tak nastawieni i przez to spięci, że nie wychodziło, że nie od razu się udało.

Napisane przez pani22ka

Alfa napisała, że po tygodniu stwierdzono, że nie ma szans na poród sn i o 12:00 wyznaczono cc.
ja się pytam jak tak można???????

za chwilę Wiktor będzie na świecie

Napisane przez fiolusiek

Ja bym siedziała dniami i nocami w poczekalni jakby tylko to miało pomóc
Słyszałam wiele dobrych opinii na temat jakiejś klinki w Lublinie, bo podobno w RZ kiepsko pod tym względem

ja jestem z Lublina, ale nie znam tu żadnej kliniki i o żadnej nie słyszałam. ale nie interesowałam się tym tematem (na szczęście).

___________

jedziemy zaraz na zakupy, trzeba zrobić zapasy jutro chyba na działkę pojedziemy, może zostaniemy na niedzielę jak nas rodzice nie wygonią

[pani22ka]

Napisane przez alonka00

my do AB OVO do Lublina jezdzimy niby maly ostodek, w bloku, ale wszystko na miejscu

i git

Mnie koleżanka intensywnie namawia na Artura Wdowiaka z OVUM (w Lublinie właśnie, przypomnę, że mieszkamy w Krk). nawet dziś dostałam maila

aaaa! a Alfa pewnie w trakcie... Wiktorinek może już na świecie

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

JEST!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiktor waży 3,650 kg, 10 pkt
jest boski!!!!!!!! (nie umiem wstawić foty )

[black secret]

Napisane przez pani22ka

JEST!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiktor waży 3,650 kg, 10 pkt
)

super
witamy Wiktorka
I gratulecje dla szczesliwych rodzicow

[Lucy1111]

Napisane przez pani22ka

[/COLOR]JEST!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiktor waży 3,650 kg, 10 pkt
jest boski!!!!!!!! (nie umiem wstawić foty )

hurrrrraaaaaa nareszcie! Alfa - gratulacje! Wiktorku, witaj na świecie!

[zebrawpaski]

HEJ!

Napisane przez Dasti80

My małego też często pózno kapiemy
A kiedy Ci będą sciągać szwy?

Napisane przez amilcia

- ja Darię kąpałam o 17ej bo ona często chodziła spać o 18 albo o 17ej i brudna do rana Teraz kąpię ja między 18-19tą.
Mam nadziję, że z Twoją raną będzie lepiej.

Ja się boję przyznać, Tz-et późno wraca a nawet jak jest to mała śpi wieczór, sumienia nie mam jej budzić i tak przez ostatnie dwa dni kąpiel odbyła się między 23.00-23.30
Powiedziałam Tz-etowi, że musimy to zmienić bo to normalnie patologią zawiewa...
Czy Wy Mamusie próbowałyście uregulować jakoś cykl dobowy dziecka, budziłyście czy czekałyście aż dziecko samo się dostosuje?
Jak miałam na początku problemy z brakiem pokarmu to miałam się stosować do ogólnych zaleceń czyli wybudzać co 3h na karmienie a w nocy co 4h. A teraz jak Mała je i przybiera to położna mówiła aby jej nie budzić. Tyle, że zdarza się, że mój noworod potrafi spać od 1 w nocy do 7 rano...A ja mam dużo pokarmu więc czasami w ciąg dnia jak długo śpi to ją wybudzam...

Dasti- powiedzieli mi w szpitalu, że mam przekazać położnej z patronażu, że mam tylko dwa boczne szwy do wyjęcia, położna ich nie widziała, dzwoniłam do szpitala czy to możliwe, że mam wszystkie rozpuszczalne, powiedzieli, że nie i abym przyjechała tym bardziej jak szwów nie widać a w szpitalu lekarz stwierdził, ze nie mam nic do wyjęcia...
Jutro jadę do swojej gin niech mnie zobaczy.....

Napisane przez adunia89

To samo podpowiedziała mi teściowa. Żeby zauważyć ile dobra przyniosła ze sobą Amelka, mimo, że nie ma jej teraz z nami. I zaczęłam szukać, zastanawiać się. Po pierwsze moja matka - skakałyśmy sobie do gardeł odkąd pamiętam, czasami nie odzywałyśmy się do siebie tygodniami. A gdy w marcu mdlałam przy porodzie, to ona siedziała, trzymała mnie za rękę i płakała ze mną. Od tego czasu masze kontakty się poprawiły.

Natalia chyba kiedyś gdzieś o tym wspominała, że gdy stajemy się Matkami zaczynamy doceniać bardziej nasze Mamy!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35267443]U mnie z kolei wszystkie te wydarzenia bardzo umocniły nasz związek, pokochałam mojego męża ze zdwojoną siłą.
Rodzina oczywiście też stanęła na wysokości zadania.
[/QUOTE]
Podobnie...Moje relacje z Tz-etem po # są zupełnie inne, mocniejsze bo razem przeżywliśmy straty...

Napisane przez anusia1808

Idę poryczeć gdzieś w kąt

anusia- nie płacz- dzidziuś chce zamieszkać w brzuszku pogodnej Mamy!

Napisane przez black secret

dzien dobry
nikt nic nie wie jak tam u Alfikow??

śmiałyście się ze mnie a Alfa mogła Panu Alfie numer telefonu do którejś z nas zostawić

Napisane przez inutil

Poza tym chyba twierdzi, że jest SUPER PEDIATRĄ i nigdy nie popchnęła nas dalej, dobrze, że w przychodni są lekarki, które wiedzą, że nie wszystko wiedzą i kierowały nas do specjalistów.

masakra jakaś, nie dość, że ostatnio cała zestresowana jesteś sytuacja to jeszcze taki babsztyl...
inutil - a ten pediatra, o którym pisałaś kiedyś, że super, był chyba na wizycie domowej u Julka w pierwszych tygodniach? Tyle, że pewnie przyjmuje prywatnie...

Napisane przez pani22ka

Alfa napisała, że po tygodniu stwierdzono, że nie ma szans na poród sn i o 12:00 wyznaczono cc.
ja się pytam jak tak można???????

nieporozumienie!
A posta odczytałam punkt 12.00
odpisuję na raty - może jak "odświeżę" Wiktor już będzie po drugiej str brzucha?

[Maga83]

Napisane przez pani22ka

JEST!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiktor waży 3,650 kg, 10 pkt
jest boski!!!!!!!! (nie umiem wstawić foty )

Cudownie!!! tak długo na niego wszyscy czekali

[amilcia]

Napisane przez pani22ka

JEST!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiktor waży 3,650 kg, 10 pkt
jest boski!!!!!!!! (nie umiem wstawić foty )

gratuluję, witaj Wiktorku !

[kunegunda.bis]

o jaaaa wiedzialam ze jak wejde to juz Wiktor bedzie na swiecie, huuuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrr rrrrrrrraaaaaaaaaaaaaa:ju pi: Grtaulacje Alfa

[Dasti80]

Napisane przez czarnula 1982

Badam tak co 4-5 tyg,właśnie w poniedziałek znowu ide.Tylko,że ja biore codziennie 100 a wniedziele 150 euthoryxu i tsh mam tak 1-1.1

Ja przed ciążą brałam 75 a w ciąży 100

Napisane przez pani22ka

JEST!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiktor waży 3,650 kg, 10 pkt
jest boski!!!!!!!! (nie umiem wstawić foty )

Super witamy Wiktorka i gratulujemy rodzicom