NPR, obliczanie dni płodnych - wątek zbiorczy!

[Baba_Jaga]

Napisane przez a260

Wątpię, żeby można było temu zaufać. Kalendzrzyk małżeński - takie proste wyliczanie jest mało skuteczne. Nawet propagatorzy naturalnych metod planowania rodziny uważają to od dawna za metodę historyczną.

wiadomo ze metoda kalendarzyka jest niepewna, ale moze nie chodzi tu o antykoncepcje tylko o ciekawosc, poza tym jesli okres jest regularny to mozna obliczyc dokładnie dni płodne

[agu_gu3]

Powiem tak, naczytałam się o naturalnej metodzie antykoncepcji i żadna z opinii mnie nie usatysfakcjonowała.
Czy na prawdę uważacie, że skuteczność "kalendarzyka" jest kiepska? Jeśli tak to dalczego?
Wiadomo, że 100% pewności nie daje, ale właściwie jak każdy środek antykoncepcyjny, a przecież natury nie da się oszukać. Zawsze w naszym, babskim cyklu są dni płodne i niepłodne i tego zmienić się nie da.
Ja od kwietnia zeszłego roku (bo od wtedy zapisuje w PEWNYM miejscu, reszta mi się gdzieś podziała) mam bardzo regularne miesiączki, mój cykl trwa 24 dni i ani dnia krócej, ani dłużej. Wyjątkiem były wakacje, ale biorąc pod uwage to, że byłam za granicą w pracy i było bardzo ciężko, to spóźnienie jest wytłumaczalne.
Wracając do tematu, czy skoro mam tak regularne miesiączki to metodzie kalendarzykowej i tak nie powinnam ufać?!
Bardzo ucieszyłabym się, gdyby wypowiedziały się również osoby, które stosują tą metodę.

Jednym słowem prosze o wszystkie opinie za i przeciw.
Ale prosze...UZASADNIONE.

pozdrawiam.

[novakia]

a ja PROSZE-przeczytaj forum-uzyj wyszukiwarki, bo wątkow na ten temat było niezliczenie wiele

[agu_gu3]

Napisane przez novakia

a ja PROSZE-przeczytaj forum-uzyj wyszukiwarki, bo wątkow na ten temat było niezliczenie wiele

Zrobiłam tak i jak wspomniałam wyżej, żadna odpowiedź mnie nie usatysfakcjonowała.

Zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam.

[novakia]

ok jak chcesz(chyba masz slaba wyszukiwarke)

http://finanse.wp.pl/a,1,wid,8711538...6&ticaid=13262

"Propagowanie kalendarzyków małżeńskich jest głupie. Nazwę to dosadnie, bo taka metoda zwiększa odsetek aborcji. Im metoda mniej skuteczna, tym częściej dochodzi do ciąży, im bardziej jest ona niepożądana, tym częściej kończy się aborcją – powiedział miesięcznikowi Rynek Zdrowia dr Grzegorz Południewski, specjalista ginekologii i położnictwa. "

[Mo_niczka]

Ja jestem przeciwna takiej metodzie,bo nie jest ona pewna.Na pewno jest mało skuteczna.Masz regularne miesiączki ok,ale na to kiedy wystapi owulacja ma wpływ wiele czynnikow....choroba,stre s,zmiana kilmatu.Nigdy nie jestes pewna.Nawet jesli wydaje ci sie ze znasz swoj organizm.W koncu nasz organizm to nie zaprogramowana maszyna i ma swoje kaprysy.Ja mysle,ze ta metoda jest dobra ale....dla pary dla ktorej ewentualna ciąża nie bedzie szokiem i niemiłym zaskoczeniem

[D O R I]

Napisane przez agu_gu3

Powiem tak, naczytałam się o naturalnej metodzie antykoncepcji i żadna z opinii mnie nie usatysfakcjonowała.
Czy na prawdę uważacie, że skuteczność "kalendarzyka" jest kiepska? Jeśli tak to dalczego?

tylko że w powyższym piszesz o dwóch sprzecznych metodach

metody naturalne to nie to samo kalendarzyk!!!

Juz w latach 70-tych uznano kalendarzyk za metode mało skuteczną i nie należy do metod naturalnych.
A metody naturalne to określanie swojej płodności za pomocą temperatury, sluzu i szyjki macicy.

[novakia]

no i zapisuje sie te temperatury i zmiany w kalendarzyku.

obie mtedy sa tak samo "skuteczne"

[agu_gu3]

Napisane przez D O R I

tylko że w powyższym piszesz o dwóch sprzecznych metodach

metody naturalne to nie to samo kalendarzyk!!!

Juz w latach 70-tych uznano kalendarzyk za metode mało skuteczną i nie należy do metod naturalnych.
A metody naturalne to określanie swojej płodności za pomocą temperatury, sluzu i szyjki macicy.

może po prostu źle to napisałam. Chodziło mi kokretnie o prowadzenie kalendarzyka, czyli badanie swojego śluzu itd. Tak to po prostu nazwałam.
Dziękuje za opinie!
Pozdrawiam serdedcznie.

[agu_gu3]

Napisane przez novakia

no i zapisuje sie te temperatury i zmiany w kalendarzyku.

obie mtedy sa tak samo "skuteczne"

Z całym szacunkiem, ale ja Cię nie rozumiem.
Wybacz, ale nie pomogłaś mi w żaden sposób wchodzisz w ten temat codziennie i przybywa tu tylko seria docinków. Jeśli Cię to nie interesuje to po prostu tego nie czytaj i tyle.
Wiem, że uważasz tą metodę za mało skuteczna i dziekuje za wypowiedź. Nie poparłaś to żadnymi faktami, więc proszę Cie nie wypowiadaj się tu dalej bo nic nie wnosisz.
Jeśli znasz kogoś kto stosuje/stosował tą metode i potrafisz mi napisać konkretne za i konkretne przeciw to wtedy zapraszam do dyskusji.


Pozdrawiam.

[Wisienki]

Napisane przez novakia

no i zapisuje sie te temperatury i zmiany w kalendarzyku.

obie mtedy sa tak samo "skuteczne"

nie przesadzajmy - kalednarzyk coś jakby totolotek z własnym cyklem (poprostu przymuje się, ze owulacja nastąpi w dniu X i już) jest to metoda niezbyt skuteczna - zgadzam sie z tobą

natomiast metody naturalne - np obiawowo termiczna, prawidłowo przeprowadzana jest moim zdaniem skuteczna. Poprostu twój organizm "pokazuje" kiedy następuje owulacja - niezaleznie od zmian klimatu, czy stresu np.

Sama nie mam cierpliwości do stosowania metod naturalnych (niestety), ale ze względu na to ze swojego czasu obracałam się w środowisku bardzo radykalnych katolików - znam wiele par, w rózym wieku stosujących tylko metody naturalne i mających tylko dzieci planowane

[celka2000]

ja mierze temerature i obserwuje sluz od roku. Zaobserowowalam kiedy mamdni plodne (wychodzi ze pomiedzy 10 - 20 dniem cyklu nie powinnam wspolzyc) Wparwdzie nie korzystam z tej metody jako antykoncepcyjnej. ALe jak sie zaobserwuje kiedy ma sie owulacje i stosuje sie do zasad (odpowiednio kilka dni przed owulacja i po niej nie wspolzyje) to sadze ze skutecznosc moze byc bardzo wysoka. ALe na pewno potrzebny jest regularny tryb zycia, codzienne pomiary (o tej samej porze) i zdrowy organizm (regularne miesiaczki i owulacje). Przy czym minusem jest na pewno to ze trzeba zaprzestac wpolzycia w okresie kiedy ma sie najwieksza ochote. Plusy tez sa. Ale nie o to chodzilo w pytaniu.

[novakia]

docinków ok juz nigdy sie tu nie wetne, przepraszam jestem taka niepoważna

[Candy Killer]

no tak..kalendarzyk bardzo skuteczna metoda...moj dentysta ma 4 corki z kalendarzyka:P

[a260]

Po pierwsze kalendarzyk to metoda historyczna i ta faktycznie jest raczej do bani. Chyba ze ma sie idealnie regularne cykle, to można spróbować, ale moim zadaniem i to jest zawodne, bo w dzisiejszych czasach jest mnóstwo czynników mogących zaburzyć conieco.

Natomiast, jeśli chodzi o "nowoczesne" metody naturalnego planowania rodziny, to trudno jednoznacznie podać skuteczność, bo w dużej mierze zależy ona od.. samych stosujących. Jesli para nie chce absolutnie miec dziecka, to stosując restrykcyją metodę NPR, uniknie poczecia z blisko 100 proc. pewnością. Po prostu - jak owulacja minęła, jajeczko obumarło - nie ma szans poczęcia, więc para wybierając współżycie w III fazie praktycznie nie ma szans na zajście w ciążę. Jeśli natomiast para chce mieć dziecko, tylko jedynie odłożyć poczęcie może także korzystać z pierwszej fazy cyklu - przed pojawieniem się płodnego śluzu umożliwiającego przetrwanie plemników do czasu owulacji. I tu też, w zależności od determinacji w odłożeniu poczęcia, wybierze restrykcyjną mniej, lub bardziej metodę obliczania płodności.

Mnie wkurza jedno. Brakuje mi obiektywnych, rzetelnych głosów w dyskusji na temat sposobów planowania rodziny. Z jednej strony zwolennicy antykoncepcji z góry wyśmiewający "kalendarzyk", nie mogący wbić sobie do główek, ze kalendarzyk to nie wszystko. Z drugiej nawiedzeni propagatorzy npr, którzy wbijają do głowy, ze metody naturalne mają same zalete i są w ogóle idealne.

[madana]

Najbardziej lubię jak na temat metod naturalnych wypowiadają się osoby niemające o nich zielonego pojecia! Nie mogę ze względu na skłonność w rodzinie do wylewów (a to jedno z bezwzględnych przeciwskazań obok żylaków, raka itp.) stosować tabletek.Od 19 lat stosuję NPR, nie żaden archaiczny kalendarzyk!!!, mam dwoje zaplanowanych co do miesiąca dzieci, znam dobrze własny cykl i - dla mnie to świetna metoda- podkreślam dla mnie!
Mnie za to ciągle szokuje brak znajomości przez dziewczyny i kobiety własnego oraganizmu, nie widzą jak funkcjonują, myslą, że tabsy -szczególnie łykane jak witaminy bez sensownych badań, wszystko załatwią. Każda kobieta powinna znać swój organizm,a wybierze dla siebie metodę, któa jej pasuje i tyle.

[Candy Killer]

no dokladnie.Jezeli masz regularne cykle,umiesz stwierdzic kiedy masz dni plodne itd i jestes pewna tej metody to slusznie,jednak czesto stosuja ta metode dziewczyny ktore kompletnie nie wiedza na czym polega,a pozniej sie dziwia ze sa w ciazy.

[Wisienki]

Napisane przez Candy Killer

Jezeli masz regularne cykle,umiesz stwierdzic kiedy masz dni plodne itd i jestes pewna tej metody to slusznie,jednak czesto stosuja ta metode dziewczyny ktore kompletnie nie wiedza na czym polega,a pozniej sie dziwia ze sa w ciazy.

jeśli kompletnie nie wiedza na czym polega to napewno jej nie stosują

[Candy Killer]

no z tym " kompletnie" to przesadzilam ale sa dziewczyny ktore wierza ze tylko i wylacznie ok.14 dnia cyklu moga zajsc w ciaze a reszta dni to chulaj dusza....nie wierzylam w to sama...ale mam jedna taka znajoma ktora twierdzi ze na tym polega ta metoda i na niczym wiecej.mam jeszcze jedna madra "znajoma" ktora bierze tabletki tylko wtedy kiedy ma zamiar uprawia seks....niektorzy ludzie sa naprawde niedoinformowani az to przeraza.

[madana]

Ale to wina głupoty takich panienek, nie metody, prawda? Na temat tabsów mam bardzo negatywne zdanie,bo młodsza siostra w wyniku ich stosowania dostała zakrzepicy i udaru, też nie wierzyła ulotce i temu, że nie moze brać, teraz już wie i żałuje.
Równie niemądre są kobiety nieznające swojego organizmu, jak i te nieczytające ulotek tabsów.Bo- moe drogie wizażanki- do seksu- to przede wszystkim głowa jest potrzebna

[Candy Killer]

oczywiscie ze glupota tych dziewczyn,ale uparcie twierdza ze one stosuja metode kalendarzyka.
a jak pisalam na poczatku...moj dentysta( mama z nim pracuje) to ma corek...5 albo 6 ..juz sie pogubilam a jako ze sa wierzacy to stosowali metode kalendarzyka.Jego zona tez pani doktor wiec wszystko robila tak jak nalezy( a moze jej sie tak wydawalo tylko..nie wnikam) a tu prosze...4 corki z kalendarzyka im wyszly.

[D O R I]

Napisane przez Candy Killer

oczywiscie ze glupota tych dziewczyn,ale uparcie twierdza ze one stosuja metode kalendarzyka.
a jak pisalam na poczatku...moj dentysta( mama z nim pracuje) to ma corek...5 albo 6 ..juz sie pogubilam a jako ze sa wierzacy to stosowali metode kalendarzyka.Jego zona tez pani doktor wiec wszystko robila tak jak nalezy( a moze jej sie tak wydawalo tylko..nie wnikam) a tu prosze...4 corki z kalendarzyka im wyszly.

po pierwsze jesli metode kalendarzyka to życzę im spokojnej ciąży ;]

a co do Pani doktor, to wiele lekarzy nie zna metod naturalnych, bo ich tego nie uczą i chyba w tym tkwi problem ze najbardziej sie znaja na tych metodach osoby pracujace w przyparafialnych poradniach małżeńskich


a moze oni chcieli miec tyle dzieci???

[Candy Killer]

heheh taaa...napewno..szczegoln ie nie planujac zadnego Ona jest lekarka ogolna..bez jakiejs konkretnej specjalizacji no ale jak juz w taki sposob sie zabezpiecza to powinna wiedziec a glupia naprawde nie jest i pilnowala sie,mierzyla temperature itd no ale nie poszlo cos no coz..stac ich na dzieci co tu duzo mowic

[D O R I]

jesli chodzi o zabezpieczenie to kazdy zabezpiecza sie jak chce i opowiadanie o tym jak ktos sie zabezpieczał i wpadł wydaje mi sie bezsensowne, bo tak naprawde nie wiemy o wielu czynnikach które mogły miec wpływ na zawodnośc danej metody

[Candy Killer]

no wlasnie..zawodnosc tej metody...
nie wiem jak osoby ktore ja stosuja,ja bym najzwyczajniej sie bala.

[D O R I]

nie ma metody która zabezpiecza w 100%
znam osobiście dziewczyne która zorientowała się że jest w ciąży dopiero w 6 miesiącu ciąży bo przez cały czas brała tabletki i myslała że jest wszystko OK a dziś ma 6-letniego synka

zawsze mnie dziwią osoby które uwazają że coś jest niezawodne a wszystko inne jest do bani, a tak naprawde okazuje się że tak nie jest

wole wpaść z własnej winy, bo coś źle zinterpretowałam niż w 6-miesiącu ciąży się dowiedzieć że będę mama i przez 6 miesięcy truc niewinne dziecko hormonami

[Candy Killer]

a wlasnie...zdrowe to dziecko urodzila chociaz?
bo mnie tez przeraza troche mysl ze zaszlabym w ciaze a bralabym tabletki bo bym o tym nie wiedziala nawet :/to nie miala zadnych objawow ciazy..typu brak okresu itp.?

[agu_gu3]

Napisane przez madana

Najbardziej lubię jak na temat metod naturalnych wypowiadają się osoby niemające o nich zielonego pojecia! Nie mogę ze względu na skłonność w rodzinie do wylewów (a to jedno z bezwzględnych przeciwskazań obok żylaków, raka itp.) stosować tabletek.Od 19 lat stosuję NPR, nie żaden archaiczny kalendarzyk!!!, mam dwoje zaplanowanych co do miesiąca dzieci, znam dobrze własny cykl i - dla mnie to świetna metoda- podkreślam dla mnie!
Mnie za to ciągle szokuje brak znajomości przez dziewczyny i kobiety własnego oraganizmu, nie widzą jak funkcjonują, myslą, że tabsy -szczególnie łykane jak witaminy bez sensownych badań, wszystko załatwią. Każda kobieta powinna znać swój organizm,a wybierze dla siebie metodę, któa jej pasuje i tyle.

Zgadzam się z Tobą i bardzo Ci dziękuję, że wypowiedziałaś sie w tym wątku. Bardzo dodałaś mi otuchy.
Szukałam konkretnych wypowiedzi na prawie każdym forum i nic. Wszyscy piszą, że metody naturalne są zawodne, że nie warto, że nie wygodnie itp.
Ja nie chce stosować tabletek. Nie potrzebne mi są, wole "rozumieć" się doskonale z własnym organizmem (nawet jakby miało to trwać rok) niż mieć później ewentualne problemy zdrowotne.
Mam zamiar wybrać się do ginekologa i dowiedzieć jak najwięcej o metodzie naturalnej i zacząć ja stosować. A wstrzemięźliwość przy takim "trybie życia"? Myśle, że wiele uczy i wnosi w związek.
Dałaś mi do myślenie, bo widzisz w dzisiejszych czasach nawet nie pomyślałam, że może się tak zdarzyć, że ktoś po prostu nie może brać tabletek. Co za tym idzie (biorąc pod uwage wszystkie opinie ludzi, którym jest po prostu wygodnie brać tabletki, opinie typu-"zawodna metoda, do bani, loteria, dużo wpadek, niepotrzebne aborcje" itp.itd) całe żcie nie możę się kochać, bo istnieje prawdopodobieństwo, że zajdzie w niechcianą ciąże- absurd! I właśnie dlatego czekałam na osobę, która stosuje metode naturalna i ma zaplanowane dzieci, kocha się i jest szcześliwa!
I absolutnie nie chce obrazic tu osob, kotre sotsuja tabletki. Każdy wybiera to co lubi i z czym mu jest wygodnie.
Dziękuję raz jeszcze za tą wypowiedź.

POZDRAWIAM!

[madana]

Nie ma za co wiesz, zaczynałam stosować NPR jako 18-latka, bardziej dla poznania swego organizmu niż myślenia o seksie.W rozmowie z lekarzem trafiłam na takiego, któy twierdził, że chcę stosować "watykańską ruletkę", ale potem trafiłam na mądrą panią ginekolog. Jak pisałam, nie mogę stosować tabsów, tym bardziej, że młodsza siostra w wyniku ich stosowania dostałam zakrzepicy i udaru, co wyjątkowo skutecznie leczy z myślenia o tabsach o tabsach wypowiadają się młode dziewczyny, któe niedługo łykają prochy i widzą w nich same zalety (czyli bezstresowy seks,dostępność zawsze itp), JESZCZE nie zdają sobie sprawy, że to ma dwa końce (nieprzypadkowo w nieczytanych przez wiele kobiet ulotkach skutki uboczne są tak szeroko opisane!).
Metody można się nauczyć, wymaga początkowo cierpliwości i wsłuchania się w rytm własnego organizmu.Zalety: jestem zdrową kobietą, bardzo szczęśliwą w małżeństwie (w tym roku 18 rocznica!), dzieci urodziłam zaplanowane w 5 i 9 roku małżeństwa, mam bardzo udane życie erotyczne, kochanego męża, który sam mi powiedział, że nie chce bym truła się prochami, nie jestem w permanentnej ciąży (a to taki dyżurny argument- pełno dzieci, więc na pewno metoda naturalna!).
Jednak podkreślam: to świetna metoda dla mnie i mojego mężą, nikogo do niej nie przekonuję na siłę.Ja po prostu tak WYBRAŁAM i jestem z tegpo zadowolona.Pozdrawiam serdecznie

[matrix89-89]

Dni niepłodne bezwzględnie to dni w których na 100% nie można zajść w ciąże??