Choć z tż-tami na co dzień mieszkamy od plotek życiowych nie uciekamy

[whenee]

Napisane przez magdziaS

To jest nas trzy
Napastuj TŻta

hehe no to ja też lada chwila dostanę i już będzie 4

a co do pierdzionków tż stwierdził że taki za 500 zł (tyle dał jego kumpel na pierdzionek z brylantem, pycim, pyciutkim, a na mojej ręe by taki zginął niestety, ach te grube paluchy) to za mało dla hanego i kupi za więcej. hmm no nie protestowałam, i wógóle rozmowa poważna na temat mieszkania, i ślubu.

wynikło z tego tyle że dalej nie wiadomo więcej niż wiedziałam:P hmm kasy na ślub brak, miejsca do mieszkania brak, więc zostaje tak jak jest.

[201611220859]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;36264936]Powiedz mu o tym, jak się czujesz. Ja dziś swojemu wykrzyczałam wszystkie żale. Mam go ochotę zabić, bo stwierdził, że powinnam się leczyć... Oby Twój tak nie zareagował.[/QUOTE]

Napisane przez dolidoli

Mój kochany mąż też ostatnio tylko pracą i spaniem żyje a mnie i tego co robię w domu to wogóle niedocenia
Więc po części wiem co czujesz
Co Ci doradzić to nie wiem bo sama nie wiem
Każda rozmowa z Tż kończy się kłótnia
Kiedyś było super lecz coś się zmieniło i teraz trudno żyć jak kiedyś.......
Najgorsze jest to że nie wiem co go gryzie

Napisane przez MoonLai

Powiedziałaś mu to kiedyś, chodzi mi o pogrubione? Jeśli nie to wybierz dobry moment i powiedz mu to, może zrozumie i się zmieni. A jeśli nie to cóż... przestań mu nadskakiwać, nie czekaj z obiadem i w ogóle, zobacz jaka wtedy będzie jego reakcja

Dzięki Wam za wsparcie Wczoraj potrzebowałam się wygadać...
Temat ten roztrząsałam już kilkakrotnie na różnorakie sposoby: spokojnie, z nerwami, z płaczem i żalem, totalnie się dystansując...
Reakcje były różne: że się czepiam, że tak nie jest, że biję leżącego - bo on zmęczony i w ogóle a ja zamiast być wsparciem, to jeszcze wymagam nie wiadomo czego, tak jak tusia - że powinnam się leczyć jak mam takie błahe problemy, a nawet i było tak, że przyznał mi rację, przeprosił i obiecywał poprawę.
Tak jest od dobrego roku. Raz lepiej, raz gorzej.
Zwykle po takiej "rozmowie" nawet jeśli był zły i usłyszałam, że się mylę itd., było jednak znacznie lepiej, tylko że problem w tym, że na jakiś czas tylko. Także ja wiem, że on się stara - naprawdę!
Gotować lubię, nie o to chodzi, że mam problem z tym, że gotuję. Jednak oczekuję z jego strony trochę entuzjazmu dla mnie, bo widzi, że inne dziewczyny nie gotują tak dla swojego faceta...

Najlepszy efekt daje ignorowanie go, zachowywanie się w podobny sposób jak On, kiedy jest zajęty sobą. Nie zagadywanie, nie przytulanie, nie całowanie. Zazwyczaj szybko widzi, że jest coś nie tak i to On staje się czuły. Jednak to z mojej strony gra - ja się tak naturalnie nie zachowuję i nie lubię tego...

Wczoraj tak jak myślałam, przeszło mu, razem oglądaliśmy do późna seriale, dziś jest już ok... No tak, nie ma sprzątania i innych, jest niedziela - więc pracy też nie ma

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez behindblueeyes

udało mi się dostać do lekarza i mam receptę. To dobra wiadomość. Ale babcię pogotowie zabrało i czekamy do 22 żeby dostać info czy babcia zostaje do jutra czy ja odebrać.

No, w końcu coś ruszyło z tym urologiem
Dobrze, że z babcią już dobrze... Mam nadzieję, że dziś już nie jest tak zdezorientowana przez leki...

Napisane przez behindblueeyes

Upatrzyłam sobie dziś pierścionek zaręczynowy. Na palcu wyglądał cudnie
http://www.yes.pl/36627-pierscionek-...000-Y01-2235I1
W ogóle w rozmiarze 9 ciężko coś trafić

Piękny
A ja nie wiem jaki mam rozmiar

Napisane przez magdziaS

Dzięki Wam obejrzałam cały pierwszy sezon Suits i jestem zachwycona

Ja już jestem po 2 sezonie Fajne jest
Aczkolwiek to nie to samo, co Ally McBeal jeśli chodzi o serial z tematyki prawniczej

Napisane przez MoonLai

A co u mnie? W domu nuda, pogoda do wyjścia nie zachęca. Z TŻtem super.
Wczoraj cały dzień chodziłam w maseczce na włosach i kremach na twarzy, on wziął się za zakupy, a potem sprzątaliśmy. Wieczór nasz (słodycze, film i takie inne) i tak poleciało, dziś tylko w kościele i nie wiem co potem, może wybierzemy się do centrum..

Ah no i nie wiem czy pisałam, ale wygraliśmy 3 w totka Całe 24zł!
A prawie byłaby czwórka, mówiłam żeby TŻ skreślił jeszcze 8, ale nie, bo on coś innego tam sobie ubzdurał

Idę robić obiad, dziś próbuję kurczaka w cieście wg przepisu Ewy Wachowicz (bo naoglądałam się w tv jej programu)

To najważniejsze
Nie no, gratuluję wygrany - 24 zł, zawsze coś się zwróciło za poprzednie totki
Mmmm, smacznie brzmi Ale same fileciki, czy inne części też w cieście?


Melduję się, że ja oczekują @ już jutro Piersi bolą od kilku dni i ogólnie czuję się tak jakbym już miała mieć
My to jednak się dobrałyśmy

[20160901857]

Ja wciąż odkładam obejrzenie ostatniego odcinka Nie chcę się dołować, że potem będzie czekanie do stycznia.

[201611220859]

Napisane przez nouvelle90

Ja wciąż odkładam obejrzenie ostatniego odcinka Nie chcę się dołować, że potem będzie czekanie do stycznia.

Końcówka mnie zawiodła, szczerze mówiąc Ostatnia scena dla mnie była chwytem dla rozkochanych nastolatek Taka do przypuszczenia...

Dziewczyny, muszę wkleić ten link z tego głupiego portalu, Pei też niezbyt lubię, ale ta SUKNIA!
http://www.pudelek.pl/artykul/42908/...obacz_zdjecia/
Piękna... Właśnie taki styl mi się podoba i tego typu chciałabym mieć
Może góra trochę inna, ale dół tego typu...

[MoonLai]

Napisane przez sunflower__

To najważniejsze
Nie no, gratuluję wygrany - 24 zł, zawsze coś się zwróciło za poprzednie totki
Mmmm, smacznie brzmi Ale same fileciki, czy inne części też w cieście?

Filety pokrojone na paseczki
Do tego frytki i surówka.

Napisane przez sunflower__

Melduję się, że ja oczekują @ już jutro Piersi bolą od kilku dni i ogólnie czuję się tak jakbym już miała mieć
My to jednak się dobrałyśmy

Ja już dziś żegnam @ na szczęście
A tak w ogóle... to skąd wziął się symbol '@' na okres? Wie ktoś?

[dolidoli]

Hej

Mam do Was pytanie czy macie jakiś sprawdzony przepis na danie z indyka?
Czy Wam smakuje to mięso?

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez MoonLai

Filety pokrojone na paseczki
Do tego frytki i surówka.



Ja już dziś żegnam @ na szczęście
A tak w ogóle... to skąd wziął się symbol '@' na okres? Wie ktoś?

Ja niestety nie wiem

[whenee]

Napisane przez nouvelle90

Ja wciąż odkładam obejrzenie ostatniego odcinka Nie chcę się dołować, że potem będzie czekanie do stycznia.

heh no ja na fejsie widziałam ze season final, heh ale żeby tyle czekac no to porażka.... a powiem szczerze że nie pamiętam ostatniej sceny

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez sunflower__

http://www.pudelek.pl/artykul/42908/...obacz_zdjecia/
Piękna... Właśnie taki styl mi się podoba i tego typu chciałabym mieć
Może góra trochę inna, ale dół tego typu...

a taka ci sie nie podoba:P

http://www.pudelek.pl/artykul/42423/...t_luksus_foto/

[teacherka]

Hej! Piszę z nowego mieszkanka, jest bosko, choć jeszcze nie do końca sie rozpakowaliśmy.

Sun - szczera rozmowa. Ja by sie poryczała przy tym pewnie , jak to mi przykro że nie docenia i nie robi..... ;/
A suknia żony Pei - śliczna. Kto by pomyślał, że ma babkę z taką klasą....

Trzymajcie się, już za chwilę wrócę

[dolidoli]

Napisane przez teacherka

Hej! Piszę z nowego mieszkanka, jest bosko, choć jeszcze nie do końca sie rozpakowaliśmy.

Sun - szczera rozmowa. Ja by sie poryczała przy tym pewnie , jak to mi przykro że nie docenia i nie robi..... ;/
A suknia żony Pei - śliczna. Kto by pomyślał, że ma babkę z taką klasą....

Trzymajcie się, już za chwilę wrócę

Gratuluję mieszkanka

[behindblueeyes]

Napisane przez magdziaS

Napastuj TŻta

Wzięłam ze sklepu katalog z tym pierścionkiem

sunflower - kiecka świetna!
Wydaje mi się,że dziewczyny mają racje. Usiądźcie i pogodajacie szczerze. Innego wyjścia nie ma. TŻ musi wiedzieć jak Ty się z tym wszystkim czujesz

teacherka - ale Wam fajnie Oby się dobrze mieszkało

Mój TŻ zachwycony męskim weekendem. Wróciłam wczoraj po 18, to koledzy jeszcze byli. Akurat pichcili obiadek Trochę się spili ale to żadna nowość
Moja niespodzianka w postaci gry zrobiła fuforę TŻ happy, koledzy zaskoczeni że ma ze mną tak dobrze Ponoć mnie chwalili ale kto wie ile w tym prawdy Na moje spaghetti, które im zrobiłam to nawet przepis wzięli tak im smakowało
Dziś trzeba odgruzować chatę. Głównie kuchnę, bo naczynia wypadają ze zlewu Ale to już TŻta zadanie
Powinien mi się ładnie odwdzięczyć

[whenee]

Napisane przez behindblueeyes

Wzięłam ze sklepu katalog z tym pierścionkiem

Powinien mi się ładnie odwdzięczyć

oczywiście, najlepiej pierdzionkiem:P hehe

a ty w końcu pojechałąś do wawy? czy do domu?

a ja umieram z tą @ siedzieć nie mogę........ cały czas się kręcę... brzuch boli...

a mój Tż symuluje chorobę i mówi że czuje się rozpalony i nie iwe czy pójść do pracy.... bo go mięsnie bolą. nie widziała dupa słońca...

[201611220859]

Hej, hej!
Jestem z siebie dumna, bo udało mi się wstać o 7.30
Tak więc już bez żadnych wymówek zamierzam dziś się porządnie nauczyć kolejnej części materiału do egzaminu, rano idzie lepiej
A tymczasem chwila luzu przy kawusi

Napisane przez MoonLai

Ja już dziś żegnam @ na szczęście
A tak w ogóle... to skąd wziął się symbol '@' na okres? Wie ktoś?

Nie mam pojęcia
Sama nie wiem kiedy ściągnęłam ten symbol z wizażu właśnie

Napisane przez dolidoli

Hej

Mam do Was pytanie czy macie jakiś sprawdzony przepis na danie z indyka?
Czy Wam smakuje to mięso?

Ja w zimie robiłam filety z indyka w formie bitek w sosie koperkowo - porowym, odrobinę zabielane śmietaną Do tego ziemniaczki i suróweczka
Czy smakuje? No całkiem nawet, ale traktuję jako nie to ulubione, a zdrowszy zamiennik schabu (bitki). To mięsko trzeba obite i zapanierowane na kotlety smażyć na bardzo gorącym oleju i krótko, a tak w sosie, żeby było miękkie, to musi być dłuuugo robione wg mnie.

Jedyne, do czego zawsze używam indyka, to spaghetti - robię właśnie z mielonym mięsem z indyka. Tutaj najlepsze

Napisane przez whenee

a taka ci sie nie podoba:P

http://www.pudelek.pl/artykul/42423/...t_luksus_foto/

Matko i córko... NIE!
Tzn. akurat ta babka wyglądała dość tanio, tak bardziej na scenę, a nie do ślubu

Napisane przez teacherka

Hej! Piszę z nowego mieszkanka, jest bosko, choć jeszcze nie do końca sie rozpakowaliśmy.

Super, cieszę się bardzo razem z Wami mieszkankiem
Trzeba zorganizować parapetówę

Napisane przez teacherka

Trzymajcie się, już za chwilę wrócę

Wracaj do nas szybko

Napisane przez behindblueeyes

Mój TŻ zachwycony męskim weekendem. Wróciłam wczoraj po 18, to koledzy jeszcze byli. Akurat pichcili obiadek Trochę się spili ale to żadna nowość
Moja niespodzianka w postaci gry zrobiła fuforę TŻ happy, koledzy zaskoczeni że ma ze mną tak dobrze Ponoć mnie chwalili ale kto wie ile w tym prawdy Na moje spaghetti, które im zrobiłam to nawet przepis wzięli tak im smakowało
Dziś trzeba odgruzować chatę. Głównie kuchnę, bo naczynia wypadają ze zlewu Ale to już TŻta zadanie
Powinien mi się ładnie odwdzięczyć

Widzisz jaka Ty dobra
Nie no, dobrze - trochę relaksu każdemu dobrze robi
A pewnie, miał udany weekend, teraz niech posprząta
Heh

[behindblueeyes]

Napisane przez whenee

oczywiście, najlepiej pierdzionkiem:P hehe

mógłoby, nie

Napisane przez whenee

a ty w końcu pojechałąś do wawy? czy do domu?

Do domu. Musiałam załatwić receptę na leki na ten mój pęcherz

Napisane przez whenee

a ja umieram z tą @ siedzieć nie mogę........ cały czas się kręcę... brzuch boli...

Ojejj..znam to

Napisane przez whenee

a mój Tż symuluje chorobę i mówi że czuje się rozpalony i nie iwe czy pójść do pracy.... bo go mięsnie bolą. nie widziała dupa słońca...

Do pracy!

[klaudusk_a]

łączę się w bolu, ze wszystkimi niedocenianymi kobietami..
u mnie zmieniło się po slubie na lepsze, ale przed ślubem nie raz było tak, że ja dom sprzątałam na błysk, z dzieckiem cały dzień w domu, obiad Tżtowi podstawiałam pod nos a jemu i tak nie pasowalo, więc najpierw mu wygarnęłam wszystko co mi leżało na sercu a pózniej przez kilka dni musiał sam sobie gotować

w sobotę byliśmuy na 18stce mojej siostry i z Tżtem czuliśmy się trochę..staro wszystkie koleżanki i koledzy siostry mieli po 18 lat i nie można było zacząć poważniejszego tematu, ale ogólnie impreza była fajna

a teraz Tż pojechał po nasz nowy samochód dzisiaj chce wszystko już załatwić i będę mogła w końcu wszędzie jeździć

[201611220859]

Napisane przez klaudusk_a

łączę się w bolu, ze wszystkimi niedocenianymi kobietami..
u mnie zmieniło się po slubie na lepsze, ale przed ślubem nie raz było tak, że ja dom sprzątałam na błysk, z dzieckiem cały dzień w domu, obiad Tżtowi podstawiałam pod nos a jemu i tak nie pasowalo, więc najpierw mu wygarnęłam wszystko co mi leżało na sercu a pózniej przez kilka dni musiał sam sobie gotować

Dobrze, że zostało to dobrze zrozumiane i macie wyciągnięte z tego wnioski

Kurczę, a ja mam zagwozdkę. Mój Tż się dziwnie zachowywał wczoraj wieczorem. Niby normalnie, ale taki jakby sfochany, nawiązał do naszej sprzeczki i tych moich złości sobotnich... Zachowywał się trochę tak jakby czytał mnie na wizażu
Nie wiem, co z tym robić... Wiedział, że mam tu profil, że czytam, że piszę, ale jak zaglądał, zawsze mówiłam: to moja prywatność. Nie zaglądaj.
Wiedział, że o kosmetykach, fryzjerach, kiedyś na diecie pisałam na forum, żeby mieć wsparcie w odchudzaniu. Ale wątpię, by myślał, że coś prywatnego... Teraz myślę, że mógł zobaczyć tytuł tego wątku - to mogło go zainteresować...
No i zagwozdka, kasować profil? Nie pisać prywatnych rzeczy? Tzn. nie pisać nic tutaj...
Kurczę, przywykłam do tego, że mogę Wam się wygadać...

Napisane przez klaudusk_a

a teraz Tż pojechał po nasz nowy samochód dzisiaj chce wszystko już załatwić i będę mogła w końcu wszędzie jeździć

Super, a co to za autko będzie?
A zapomniałam Ci powiedzieć, z zapartym tchem przeczytałam relację ze ślubu, dzięki za link I świetnie mieliście, takie wesele tradycyjne

[behindblueeyes]

Napisane przez klaudusk_a

łączę się w bolu, ze wszystkimi niedocenianymi kobietami..
u mnie zmieniło się po slubie na lepsze, ale przed ślubem nie raz było tak, że ja dom sprzątałam na błysk, z dzieckiem cały dzień w domu, obiad Tżtowi podstawiałam pod nos a jemu i tak nie pasowalo, więc najpierw mu wygarnęłam wszystko co mi leżało na sercu a pózniej przez kilka dni musiał sam sobie gotować

Najważniejsze,że teraz jest ok

Napisane przez klaudusk_a

a teraz Tż pojechał po nasz nowy samochód dzisiaj chce wszystko już załatwić i będę mogła w końcu wszędzie jeździć

Ooo Będzie nowa fura

Napisane przez sunflower_

Kurczę, a ja mam zagwozdkę. Mój Tż się dziwnie zachowywał wczoraj wieczorem. Niby normalnie, ale taki jakby sfochany, nawiązał do naszej sprzeczki i tych moich złości sobotnich... Zachowywał się trochę tak jakby czytał mnie na wizażu
Nie wiem, co z tym robić... Wiedział, że mam tu profil, że czytam, że piszę, ale jak zaglądał, zawsze mówiłam: to moja prywatność. Nie zaglądaj.
Wiedział, że o kosmetykach, fryzjerach, kiedyś na diecie pisałam na forum, żeby mieć wsparcie w odchudzaniu. No i zagwozdka, kasować profil?

Hmm myślisz,że faktycznie mógł to przeczytać?

[201611220859]

Napisane przez behindblueeyes

Hmm myślisz,że faktycznie mógł to przeczytać?

Hmm... po prostu jego reakcja na moje żale (czyli fukanie, że on sobie sam zrobi kolacje, że to on pozmywa - bo przecież on UMIE i sobie sam zrobi, a ja przecież uważam, że tylko ja to robię. Fochanie się typowe takie...) była z opóźnionym zapłonem.
Wcześniej się jakoś nie przejął, a tu nagle bam. Siedział przy kompie kilka godzin przed tym, więc tak pomyślałam...

[MoonLai]

Napisane przez sunflower__

Dobrze, że zostało to dobrze zrozumiane i macie wyciągnięte z tego wnioski

Kurczę, a ja mam zagwozdkę. Mój Tż się dziwnie zachowywał wczoraj wieczorem. Niby normalnie, ale taki jakby sfochany, nawiązał do naszej sprzeczki i tych moich złości sobotnich... Zachowywał się trochę tak jakby czytał mnie na wizażu
Nie wiem, co z tym robić... Wiedział, że mam tu profil, że czytam, że piszę, ale jak zaglądał, zawsze mówiłam: to moja prywatność. Nie zaglądaj.
Wiedział, że o kosmetykach, fryzjerach, kiedyś na diecie pisałam na forum, żeby mieć wsparcie w odchudzaniu. Ale wątpię, by myślał, że coś prywatnego... Teraz myślę, że mógł zobaczyć tytuł tego wątku - to mogło go zainteresować...
No i zagwozdka, kasować profil? Nie pisać prywatnych rzeczy? Tzn. nie pisać nic tutaj...
Kurczę, przywykłam do tego, że mogę Wam się wygadać...


Super, a co to za autko będzie?
A zapomniałam Ci powiedzieć, z zapartym tchem przeczytałam relację ze ślubu, dzięki za link I świetnie mieliście, takie wesele tradycyjne

A pisałaś kiedykolwiek przy TŻcie? Zna Twój nick? Masz na komputerze zapamiętane hasło?
Nie martw się na zapas, to pewnie ta kłótnia Wasza ostatnia tak na niego podziałała.

A! I o ile się orientuje to profilu nie można skasować

[behindblueeyes]

Napisane przez sunflower__

Hmm... po prostu jego reakcja na moje żale (czyli fukanie, że on sobie sam zrobi kolacje, że to on pozmywa - bo przecież on UMIE i sobie sam zrobi, a ja przecież uważam, że tylko ja to robię. Fochanie się typowe takie...) była z opóźnionym zapłonem.
Wcześniej się jakoś nie przejął, a tu nagle bam. Siedział przy kompie kilka godzin przed tym, więc tak pomyślałam...

Faktycznie trochę dziwne,że dopiero później taka była jego reakcja.
A może sprawdzisz w historii przeglądania czy tu był?

[klaudusk_a]

ford mondeo kombi 2001 rok

ja mam nadzieję, że uda nam się umówić na sesję w niedziele z fotografem, bo pogoda coraz gorsza a ja chce zdjęcia z pleneru na słoneczku

sunflower nawet gdyby przeczytał to dlaczego chcesz skasować konto? przecież nie pisałaś o nim obrazliwych rzeczy, po prostu chciałaś się wygadać
mój Tż wie, że tu z wami piszę i nie raz się śmiał, że pewnie znacie nasz życiorys na pamięć, ale wie, że wizaż jest dla mnie, że to nie jego miejsce i kiedy widzi, że tu siedzę, to nawet nie podchodzi do komputera

[behindblueeyes]

Napisane przez klaudusk_a

ford mondeo kombi 2001 rok

TŻta brat właśnie kupił takie autko, bardzo fajne

Napisane przez klaudusk_a

mój Tż wie, że tu z wami piszę i nie raz się śmiał, że pewnie znacie nasz życiorys na pamięć, ale wie, że wizaż jest dla mnie, że to nie jego miejsce i kiedy widzi, że tu siedzę, to nawet nie podchodzi do komputera

Mój też wie,że piszę na Wizażu, może niekoniecznie że w takim dziale Ale jak widzi,że coś skrobię i zerka..to zawsze pytam czy chce dołączyć do dyskusji

klauduska - ile Twój mąż ma lat? Już wcześniej chciałam pytać

[201611220859]

Napisane przez MoonLai

A pisałaś kiedykolwiek przy TŻcie? Zna Twój nick? Masz na komputerze zapamiętane hasło?
Nie martw się na zapas, to pewnie ta kłótnia Wasza ostatnia tak na niego podziałała.

No w sumie często piszę przy TŻcie... Mieszkamy w jednym pokoju, spędzamy w nim popołudnia, mamy osobne kompy w różnych kątach pokoju... Dokładny nick nie, ale wszędzie mam podobne i on to wie - moje zamiłowanie do słoneczników... Zapamiętane mam, ale przeczytanie z mojego kompa nie wchodzi w grę.

Ha, ja byłam przekonana, że On nie z takich, co by kogoś śledził... Ale od kiedy swojemu współpracownikowi zainstalowali z kolegami z pracy program, który pozwolił na śledzenie wszystkiego, co robi na kompie, to zwątpiłam.
Fakt, że to odrębna sytuacja - tam mieli powód, nie będę się wdawała w szczegóły, ale wiem, że to dla niego drobiazg zrobić i mi coś takiego. Kiedyś wymusiłam na nim przyrzeczenie, że nigdy mi tego nie zrobi...

Napisane przez behindblueeyes

Faktycznie trochę dziwne,że dopiero później taka była jego reakcja.
A może sprawdzisz w historii przeglądania czy tu był?

Mam faceta informatyka Tu nie mam szans na sprawdzenie czegokolwiek.

Napisane przez klaudusk_a

ford mondeo kombi 2001 rok

Fajne, takie rodzinne

Napisane przez klaudusk_a

ja mam nadzieję, że uda nam się umówić na sesję w niedziele z fotografem, bo pogoda coraz gorsza a ja chce zdjęcia z pleneru na słoneczku

Pogoda w następny weekend ma być ładna

Napisane przez klaudusk_a

sunflower nawet gdyby przeczytał to dlaczego chcesz skasować konto? przecież nie pisałaś o nim obrazliwych rzeczy, po prostu chciałaś się wygadać
mój Tż wie, że tu z wami piszę i nie raz się śmiał, że pewnie znacie nasz życiorys na pamięć, ale wie, że wizaż jest dla mnie, że to nie jego miejsce i kiedy widzi, że tu siedzę, to nawet nie podchodzi do komputera

No właśnie... Tutaj chciałam prosić o szczerą Waszą opinię i zakończyć temat
Przesadzam? Za dużo prywatnych informacji podaję? Zedytować swoje posty i się pilnować? Tak w ogóle...
No jeśli chodzi o Tż-ta, to w sumie już pal licho - zobaczę, jak się rozwinie sytuacja. Nie piszę nic obraźliwego, będę uważać na jego zachowanie, słowa, czy będzie się dziać coś dziwnego...
A nawet jak śledzi, to kurczę - może w końcu dotrze do niego czego pragnę

[behindblueeyes]

Napisane przez sunflower__

Mam faceta informatyka Tu nie mam szans na sprawdzenie czegokolwiek.

A to odpada

Napisane przez sunflower_

No właśnie... Tutaj chciałam prosić o szczerą Waszą opinię i zakończyć temat
Przesadzam? Za dużo prywatnych informacji podaję? Zedytować swoje posty i się pilnować? Tak w ogóle...
No jeśli chodzi o Tż-ta, to w sumie już pal licho - zobaczę, jak się rozwinie sytuacja. Nie piszę nic obraźliwego, będę uważać na jego zachowanie, słowa, czy będzie się dziać coś dziwnego...
A nawet jak śledzi, to kurczę - może w końcu dotrze do niego czego pragnę

Ja tam bym nic nie edytowała. Przecież napisałaś tylko jak to wygląda z Twojej strony.

[klaudusk_a]

behind mój mąż ma 22 lata (jesteśmy w tym samym wieku) i dużo osób mi mówi, że wygląda bardzo młodo więc powinnam go bardziej pilnować

[behindblueeyes]

Napisane przez klaudusk_a

behind mój mąż ma 22 lata (jesteśmy w tym samym wieku) i dużo osób mi mówi, że wygląda bardzo młodo więc powinnam go bardziej pilnować

Ojej, jacy młodzi jesteście

[klaudusk_a]

Napisane przez behindblueeyes

Ojej, jacy młodzi jesteście

młodzi, młodzi

[201611220859]

Napisane przez behindblueeyes

Ja tam bym nic nie edytowała. Przecież napisałaś tylko jak to wygląda z Twojej strony.

Chyba masz rację...

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez klaudusk_a

młodzi, młodzi

Jej, ja zawsze myślałam, że starsza ode mnie jesteś
A my to roczniki '88 i '89
Ale to dlatego, że zawsze mi się wydaje, że jak ktoś już po ślubie, to starszy...

Najlepsza moja mama. Jak siostra brała ślub (23 lata), to było dla niej za wcześnie i że za młodo, a ja teraz mam tyle lat, a ona wypomina, że już dawno powinniśmy nie żyć na "kocią łapę"

[klaudusk_a]

Napisane przez sunflower__

Chyba masz rację...

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------


Jej, ja zawsze myślałam, że starsza ode mnie jesteś
A my to roczniki '88 i '89
Ale to dlatego, że zawsze mi się wydaje, że jak ktoś już po ślubie, to starszy...

Najlepsza moja mama. Jak siostra brała ślub (23 lata), to było dla niej za wcześnie i że za młodo, a ja teraz mam tyle lat, a ona wypomina, że już dawno powinniśmy nie żyć na "kocią łapę"

u nas jakoś nikt nie mówił, że za wcześnie na dziecko, na slub, moi rodzice młodo wzięli ślub z własnej woli, teściowa też więc nie było w naszym ślubie nic dziwnego

[behindblueeyes]

Napisane przez sunflower__

Chy

Jej, ja zawsze myślałam, że starsza ode mnie jesteś
A my to roczniki '88 i '89
Ale to dlatego, że zawsze mi się wydaje, że jak ktoś już po ślubie, to starszy...

Najlepsza moja mama. Jak siostra brała ślub (23 lata), to było dla niej za wcześnie i że za młodo, a ja teraz mam tyle lat, a ona wypomina, że już dawno powinniśmy nie żyć na "kocią łapę"

A my 86 i 83

Moi rodzice ślubowali mając 21 i 22 lata, ale mama zawsze mówiła że nie mam się spieszyć I w sumie dopiero w tym roku mam jakieś parcie na ołtarz

[20160901857]

No dobra, whenee coś tam pisałaś o cenach pierścionków, więc zapytałam wczoraj tż za ile będzie mój No i usłyszałam, że chciał tak za co najmniej 1000 zł, także śpię spokojnie

Ja w sumie mogłabym już, gdybyśmy mieli mieszkanie. Ale dziecka bym od razu nie chciała, nie ma mowy.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------
Klaudusia, ja to samo chciałam powiedzieć o twoim małżu jak zobaczyłam fotki. Naprawdę, bardzo młodo wygląda