Znalazłam skuteczny sposób na wypadanie włosów :)

[Antuanetta]

Gosiukol -przepraszam za użycie formy "pisze" traktowałam to jako skrót myślowy Chociaż prof. Miodek postanowił uznać tę formę za równie poprawną jak "jest napisane" ze względu na jej powszechne użycie. Jednak chyba nie jestem tu jedyną osobą kaleczącą język, może nie warto się na tym skupiać

[susse]

Już, już wstawiam zdjęcia

Na ostatnim jest przedziałek przez środek głowy

[Stokroteczka40]

Napisane przez Antuanetta

Gosiukol -przepraszam za użycie formy "pisze" traktowałam to jako skrót myślowy Chociaż prof. Miodek postanowił uznać tę formę za równie poprawną jak "jest napisane" ze względu na jej powszechne użycie. Jednak chyba nie jestem tu jedyną osobą kaleczącą język, może nie warto się na tym skupiać

To jest jak najbardziej forma poprawna tak jak napisałaś ze względu na powszechne jej używanie Też swego czasu zasięgałam informacji odnośnie używania: pisze. Osobiście używam formy: napisane jest - taka jest bez zastrzeżeń poprawna. Jednak chyba nie ma co popadać w przesadę

[Antuanetta]

Dziewczyny, szampony z blokerami DHT są drogie, a czy miałoby sens dodawanie do zwykłego, delikatnego szamponu przed myciem odrobiny oleju z dyni??? Ewentualnie palmy sabałowej wyciśniętej z kapsułki??

[Stokroteczka40]

Napisane przez Antuanetta

Dziewczyny, szampony z blokerami DHT są drogie, a czy miałoby sens dodawanie do zwykłego, delikatnego szamponu przed myciem odrobiny oleju z dyni??? Ewentualnie palmy sabałowej wyciśniętej z kapsułki??

Ciekawe czy zdążyłby się wchłonąć w czasie mycia i czy środki z szamponu nie uniemożliwiłyby jego działania na skórę.

[Babilania]

Jak odkryć, czy AGA wynika z nadwrażliwości na DHT? Wystarczy zbadać DHT? Bo już jestem trochę skołowana. Mam/miałam wysokie androgeny(androstendion i testo). Więc blokuję 5 alfa reduktaze i konwersję testo do DHT. Coś jeszcze mogę zrobić? Bo zastanawiałam się, czy idę w dobrym kierunku. Jak na tyle blokerów, palma, dynia, wierzbo itd., itp., włosy nie powinny już lecieć. A idealnie nie jest. Zastanawiałam się nad naturalnym blokowaniem, obniżaniem poziomu testo i androstendionu, ale jak u siebie w zielarskim pytałam, to nic nie wiedzą. ktoś coś wie, jak te cholerne androgeny obniżyć naturalnie."? i jak powyższyć estrogeny- wystarczy soja i koniczyna? Cięzka sprawa z tymi hormonami. Założyłam zeszyt i chyba też zarzucam czytanie wątku od początku, z notatkami. i spróbuję płukanki bananowej, skoro tak chwalicie.

[Aniiiik1987]

Witajcie Wystosowałam tutaj długiego posta przed południem, ale widocznie moderator go nie zaakceptował, bo się nie pojawił Postaram się w skrócie napisać, o co chodzi (ale to jeszcze nie będzie "moja historia"). Włosy wypadają mi w nadmiarze od ponad 2 lat. Ostatnio zauważyłam u siebie dodatkowe owłosienie (wokół sutków, pępka, ciemniejsze na rękach i gdzieniegdzie na udach - pojedyncze włoski), a także więcej krostek nie tylko przed okresem. Trzeci miesiąc stosuję CASTANGUS. Chcemy z mężem starać się w najbliższych miesiącach o dziecko, a ten lek ma naprawdę dobre opinie. Nie mam problemów hormonalnych jako takich, nawet prolaktyna jest ok (1,5 roku temu odstawiłam plastry anty), ale chciałam wspomóc swoją płodność, że się tak wyrażę Zainteresował mnie post maszkowej o tym, że castangus działa estrogennie. Poszperałam w internecie i oto, co znalazłam (drugi post z linka):
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4544855

W skrócie chodzi o to, że niepokalanek pospolity może działać androgennie. Bardzo bym prosiła jakąś mądrą głowę o opinię.

[nombre]

Napisane przez Babilania

Jak odkryć, czy AGA wynika z nadwrażliwości na DHT? Wystarczy zbadać DHT? Bo już jestem trochę skołowana. Mam/miałam wysokie androgeny(androstendion i testo). Więc blokuję 5 alfa reduktaze i konwersję testo do DHT. Coś jeszcze mogę zrobić? Bo zastanawiałam się, czy idę w dobrym kierunku. Jak na tyle blokerów, palma, dynia, wierzbo itd., itp., włosy nie powinny już lecieć. A idealnie nie jest. Zastanawiałam się nad naturalnym blokowaniem, obniżaniem poziomu testo i androstendionu, ale jak u siebie w zielarskim pytałam, to nic nie wiedzą. ktoś coś wie, jak te cholerne androgeny obniżyć naturalnie."? i jak powyższyć estrogeny- wystarczy soja i koniczyna? Cięzka sprawa z tymi hormonami. Założyłam zeszyt i chyba też zarzucam czytanie wątku od początku, z notatkami. i spróbuję płukanki bananowej, skoro tak chwalicie.

Androgenów nie obniżysz blokerami. Podwyzszone hormony zawsze z czegos wynikaja, szczególnie androstendion. Jestes zdiagnozowana endokrynologicznie?
Pamietaj ze blokerami podwyzszysz sobie sam testosteron.

[neo999]

Napisane przez Aniiiik1987

Witajcie Wystosowałam tutaj długiego posta przed południem, ale widocznie moderator go nie zaakceptował, bo się nie pojawił

Możliwe, że to nie moderator, tylko forum coś niekiedy nawala. Ja np. przed chwilą nie umiałem się zalogować, tzn. niby mnie logowało, ale niczego nie mogłem napisać ani przeczytać priva.
Przez chwilę nawet myślałem, że mnie zablokowali za działalność wywrotową.

A teraz wskazówka: każda z Was, jeśli zamierza pisać długiego posta, niech najpierw spokojnie pisze go sobie gdzieś "na brudno" np. w notatniku Windows. Po napisaniu przeczytać, poprawić itp. tak żeby wszystko było w miarę czytelne (i nie wnerwiało Maszki ) i dopiero wtedy wkleić tekst w okno "nowa wypowiedź na wątku". Wtedy Wam nic nie wywali.

Ido lka: krowy i kozy pamiętam, będę je obrabiał

[Blackbejbe]

Maszkowa - bo tak jak pisałam głowe musze myć codziennie bo mie okropnie przetłuszcza przez łojotok . Niewiem czy doczytałaś ..... dlatego wacham sie nad tymi olejami na skalp czy nie beda powodowac wzmozonego wypadania bo niestety kiedy tak robilam wiecej wlosow leciało. Chyba ze ten olej musztardowy z papryczka i z pestek z dyni ma pomóc w walce z łojotokiem to jesli tak to przezyje wieksze wypadanie po olejach bo wole zlikwidowac wkońcu ten cholerny łój

[Aniiiik1987]

Napisane przez neo999

A teraz wskazówka: każda z Was, jeśli zamierza pisać długiego posta, niech najpierw spokojnie pisze go sobie gdzieś "na brudno" np. w notatniku Windows. Po napisaniu przeczytać, poprawić itp. tak żeby wszystko było w miarę czytelne (i nie wnerwiało Maszki ) i dopiero wtedy wkleić tekst w okno "nowa wypowiedź na wątku". Wtedy Wam nic nie wywali.

Ja zawszę zaznaczam cały tekst (CtrlA), a potem go kopiuję (CtrlC). Ale w międzyczasie musiałam wyłączyć kompa i klops

[maszkowa]

Napisane przez nombre

Androgenów nie obniżysz blokerami. Podwyzszone hormony zawsze z czegos wynikaja, szczególnie androstendion. Jestes zdiagnozowana endokrynologicznie?
Pamietaj ze blokerami podwyzszysz sobie sam testosteron.

TAK TAK TAK.
Blokery są TYLKO dla zdiagnozowanego AGA. I i tak trzeba oprócz blokera brać coś co obniża testosteron. (sitosterole, olej lniany, olej z pestek winogron,)

Do obniżenia androgenów (przy ŁA ) służą sitosterole (betasitosterol), oleje, lekko działające estrogennie zioła, oleje, wit F itd.

ŁYSIENIE ANDROGENNE A NADWRAŻLIWOŚĆ MIESZKÓW NA DHT TO NIE JEST TO SAMO>

Napisane przez Aniiiik1987

Włosy wypadają mi w nadmiarze od ponad 2 lat. Ostatnio zauważyłam u siebie dodatkowe owłosienie (wokół sutków, pępka, ciemniejsze na rękach i gdzieniegdzie na udach - pojedyncze włoski), a także więcej krostek nie tylko przed okresem. Trzeci miesiąc stosuję CASTANGUS. Chcemy z mężem starać się w najbliższych miesiącach o dziecko, a ten lek ma naprawdę dobre opinie. Nie mam problemów hormonalnych jako takich, nawet prolaktyna jest ok (1,5 roku temu odstawiłam plastry anty), ale chciałam wspomóc swoją płodność, że się tak wyrażę Zainteresował mnie post maszkowej o tym, że castangus działa estrogennie. Poszperałam w internecie i oto, co znalazłam (drugi post z linka):
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4544855

W skrócie chodzi o to, że niepokalanek pospolity może działać androgennie. Bardzo bym prosiła jakąś mądrą głowę o opinię.

Przepraszam na której budowie się wychowałaś???
W PODANYM PRZEZ CIEBIE LINKU STOI JAK WÓŁ
Działanie antyandrogenne i estrogenne niepokalanka jest sprawą kontrowersyjną. Zależy od wypadkowej działania poszczególnych składników czynnych rośliny i ich stosunków ilościowych. Jest także uzależnione od stosunków ilościowych hormonów tropowych i płciowych u pacjenta.

W rzeczywistości jednak nie wiemy, czy w ustroju kobiety nastąpi aktywacja aromatazy i przekształcenie androstendionu i testosteronu w estrogeny (estron, estradiol), czy też nastąpi uwolnienie androgenów wprost do krwi bez ich przemiany (efekt androgenny).

nadmierne dawki niepokalanka mogą działać androgennie, bowiem zmniejszają aktywność prolaktyny i jej hamujący wpływ na działanie 5-alfa-reduktazy testosteronowej.

Napisane przez Antuanetta

Dziewczyny, szampony z blokerami DHT są drogie, a czy miałoby sens dodawanie do zwykłego, delikatnego szamponu przed myciem odrobiny oleju z dyni??? Ewentualnie palmy sabałowej wyciśniętej z kapsułki??

Antuanetta i Stokrota
Uprzedzam że mam już po kokardkę...
Post 4657 i 4703


Marysiu - na coś wpadłam. Jaki szampon używasz żabo?
Neoś - czekam czekam bo z braku czasu przez forum nie mogę nad niczym popracować sensownie. Wiesz że jak wrzucisz wodoodporny zegarek do mleka to mleko i tak dostanie sie do środka? Ciekawe prawda?

[Babilania]

Napisane przez nombre

Androgenów nie obniżysz blokerami. Podwyzszone hormony zawsze z czegos wynikaja, szczególnie androstendion. Jestes zdiagnozowana endokrynologicznie?
Pamietaj ze blokerami podwyzszysz sobie sam testosteron.

Tak, byłam dwa razy w klinice endo we Wrocławiu(w 2010, i październiku 2012), mam PCOS, niedoczynność tarczycy, pęcherzyki na jajnikah wiecznie wysoki testo, androstendion, zaburzone lh/fsh, niskie SHBG, sztywny profil kortyzolu i tylko 19 lat
Dlatego juz sama nie wiem, czy brac te blokery? Ale jeśli to nie testosteron, a powstały z niego DHT powoduje wypadanie włosów, to blokowanie przemiany testo w DHT i blokada 5alfa reduktazy ma sens. Czyż nie? Skoro testo nie odpowiada za wypadanie, to nic się nie stanie, jeśli trochę więcej go w oragnizmie zostanie. Ja tak to rozumiem. Bo jeśli on sam nie szkodzi, a dopiero DHT, to postępowanie byłoby właściwe. Zablokować jego przemianę z testo, ten enzym, no i samo DHT. Pytam Was, bo jeszcze się nie czuje tak bardzo na siłach w tym temacie. A wiem, że co do włosów, to żaden endo, gin ani dermatolog mi nie pomoże, już to przerabiałam. Dlatego tak ślędzę to forum, bo ono jedyne coś wnosi. I oczywiście ludzie, którzy go tworzą.

Maszkowa, ja wiem, że łysienie androgenne, a nadwrażliwośc na DHT to nie jest to samo. Ale jak stwierdzić, czy ma się to, czy to. Żaden z lekarzy ( a było ich conajmniej kilkunastu nie zahaczył nigdy o ten temat). A czy postępowanie w zależności od tego, czy ma się androgenne, czy nadwrażliwośc na DHT dużo się różni? Nie chcę już brać w ciemno, coby nie dołączyć do "ludzi, którzy nigdy nie zdrowieją".

[Maria221]

Maszkowa-->Jak tylko będę miała kaskę, to kupię to, co zaleciłaś: płyn do intymnej.

Mam w domu kilka szamponów, chcę je troszkę zużyć.

Używałam Seboradinu z naftą kosmetyczną, włosy błyszczące, nawilżone, ale i obciążone. Po czapce, 2 dni i rosół = wyglądałam bardziej łysawo, niż w rzeczywistości. Tutaj skład i link:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...smetyczna.html

Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Disodium EDTA, Glycol Distearate, Parfum, Quaternium-80, Polysorbate 20 (And) Retinyl Palmitate (And) Tocopherol (And) Linoleic Acid (And) PABA, Panthenol, Pinus Oil, C11-12 Isoparaffin, Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothiazolinone (And) Bisabolol, Sodium Chloride, CI 19140, CI 15985

Myję nim same włosy

Na skalp używam żelu pod prysznic i do włosów angielskiej firmu Lush, zapach boski, skład też, skóra nie jest przesuszona, nieźle radzi sobie z tym czymść na skórze głowy, ale jednak chyba nie do końca. Skład i link:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-prysznic.html

Skład: Cinnamon Stick and Clove Infusion (Cinnamomum Cassia, Eugenia Caryophyllus), Water (Aqua), Sodium Laureth Sulfate, Sodium Cocoamphoacetate, Fresh Organic Orange Juice (Citrus Aurantium Dulcis), Propylene Glycol, Red Wine, Fresh Organic Lemon Juice (Citrus Limonum), Fine Sea Salt (Sodium Chloride), Patchouli Oil (Pogostemon Cablin), Sweet Orange Oil (Citrus Sinensis), Clove Leaf Oil (Eugenia Caryophyllus), Lime Oil (Citrus Aurantifolia), Cinnamon Leaf Oil (Cinnamomum Zeylanicum), Benzoin Resinoid (Styrax Tonkinensis pierre), Brandy, *Cinnamal, *Coumarin, *Eugenol, *Limonene, *Linalool, Perfume, FD&C Red No. 4, Methylparaben.

Jest to edycja Świąteczna, w Wafce mają podobno otworzyć ten sklep w już w tym roku. Mają fajne produkty, ja polecam.

Na co wpadłaś?

ŁYSIENIE ANDROGENNE A NADWRAŻLIWOŚĆ MIESZKÓW NA DHT TO NIE JEST TO SAMO

Oooo matko, maszkowa zabij mnie. Nie wiedziałam o tym. To faceci nie mają androgenowego tylko nadważliwość? A androgenowe jest TYLKO wtedy gdy ma się androgenów za dużo? Tak?

[Aniiiik1987]

Napisane przez neo999

A teraz wskazówka: każda z Was, jeśli zamierza pisać długiego posta, niech najpierw spokojnie pisze go sobie gdzieś "na brudno" np. w notatniku Windows. Po napisaniu przeczytać, poprawić itp. tak żeby wszystko było w miarę czytelne (i nie wnerwiało Maszki ) i dopiero wtedy wkleić tekst w okno "nowa wypowiedź na wątku". Wtedy Wam nic nie wywali.

Ja zawszę zaznaczam cały tekst (CtrlA), a potem go kopiuję (CtrlC). Ale w międzyczasie musiałam wyłączyć kompa i klops.

maszkowa, nie musisz od razu z takimi tekstami wyjeżdżać Wiem, że to "sprawa kontrowersyjna" i "w rzeczywistości nie wiemy...". Byłam ciekawa, czy może ktoś już miał takie doświadczenia.

[Aniiiik1987]

Napisane przez neo999

A teraz wskazówka: każda z Was, jeśli zamierza pisać długiego posta, niech najpierw spokojnie pisze go sobie gdzieś "na brudno" np. w notatniku Windows. Po napisaniu przeczytać, poprawić itp. tak żeby wszystko było w miarę czytelne (i nie wnerwiało Maszki ) i dopiero wtedy wkleić tekst w okno "nowa wypowiedź na wątku". Wtedy Wam nic nie wywali.

Ja zawszę zaznaczam cały tekst (CtrlA), a potem go kopiuję (CtrlC). Ale w międzyczasie musiałam wyłączyć kompa i klops.

maszkowa, nie musisz od razu z takimi tekstami wyjeżdżać Wiem, że to "sprawa kontrowersyjna" i "w rzeczywistości nie wiemy...". Byłam ciekawa, czy może ktoś już miał takie doświadczenia.

[Aniiiik1987]

maszkowa, nie musisz od razu z takimi tekstami wyjeżdżać Wiem, że to "sprawa kontrowersyjna" i "w rzeczywistości nie wiemy...". Byłam ciekawa, czy może ktoś już miał takie doświadczenia.

[neo999]

Napisane przez Aniiiik1987

maszkowa, nie musisz od razu z takimi tekstami wyjeżdżać Wiem, że to "sprawa kontrowersyjna" i "w rzeczywistości nie wiemy...". Byłam ciekawa, czy może ktoś już miał takie doświadczenia.

Aniiiczko , teksty maszkowej są trudne do zrozumienia, bez przynajmniej odrobiny poczucia humoru zupełnie nic nie skumasz.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez maszkowa

Neoś - czekam czekam bo z braku czasu przez forum nie mogę nad niczym popracować sensownie. Wiesz że jak wrzucisz wodoodporny zegarek do mleka to mleko i tak dostanie sie do środka? Ciekawe prawda?

Ty już i tak wszystko wiesz, chcesz mnie tymi kozami zamęczyć...

[_wieloryb]

Napisane przez maszkowa

Oesuuuu... dziewczyny ja NA PRAWDE nie mam na to czasu.
Wielorybek skoro masz tak niski poziom DHEA-S to nic dziwnego że miałaś na palmie takie objawy.
I problem tkwi nie w palmie a w Tobie. Mam nadzieje że nie brałaś jednocześnie palmy i biosteronu.
Dobrze że się leczysz.


Maszkowa!
1.Coś pochrzaniłam z tą zawartością steroli roślinnych.Ajm sory.
zdecydowanie....
2.Z TEGO CO CZYTAŁAM STEROLE ROŚLINNE MOŻNA PRZEDAWKOWAĆ! ALE MOGĘ SIĘ MYLIĆ!
Mylisz się w ŻADNYM OPRACOWANIU MEDYCZNYM CZY NAUKOWYM NIE MA TAKIEJ INFO.
Gdyby tak było na oleju kukurydzianym byłaby informacja że nie wolno go zbyt duzo spożywać. Jest takie INFO że szkodliwe jest spożycie na dobę 7,5 g Tyle że...nawet nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić. Do tego... zapotrzebowanie steroli powinno się określać na podstawie wagi pacjenta oraz jego normalnej diety.
Przedawkowanie przez osoby zdrowe(osoby NP.nie mające wysokiego cholesterolu)skutkuje m.in. drastycznym obniżeniem się cholesterolu a on z kolei może spowodować np. zaburzenia hormonalne! Chyba nie muszę mówić jaki to może mieć wpływ na cały organizm...(w tym też włosy!)
Wielorybek... błagam Cię.... a słyszałaś kiedyś żeby ktoś na zdrowej antycholesterolowej ZDROWEJ ROZSĄDNEJ diecie (czyli spożywający ogromne ilości steroli) tak zaniżył sobie poziom cholesterolu żeby to było niebezpieczne?
To że zjesz 10 g steroli nie znaczy że je wchłoniesz. Wchłaniasz tylko niewielką ilość.Violka podawała wcześniej jak marne są to ilości i rozwiązanie czyli czopki ze sterolami. Dlatego wszyscy lekarze o tym krzyczą, żeby jeść ile się da. Bo to źródło młodości i zdrowia. A Tobie przy takim DHAE-s przydałoby się podwójnie.

3. Informację Kobitko wzięłam z OPAKOWANIA ANTYCHOLU(o czym już pisałam WEź dO ŁAPKI I PRZECZYTAJ:
Cyt " "SUMARYCZNA DZIENNA PORCJA STEROLI ROŚLINNYCH NIE POWINNA PRZEKRACZAĆ 3 G."
to tyczy się TYCH TABLETEK KOBITO>
Widocznie pine bark wchłania sie lepiej niż betasiterole z pożywienia. Faktycznie takie info juz mi migało. Ale do dawki 3g się nawet nikt nie zbliża.
Poczytaj doktora Różańskiego w temacie i Ambroziaka.
WIELOARYB PRZECZYTAJ POST NR 4605
-95% cennych zwiazkow z sisteroli jest rozwalana przez nasz system trawienny i dostajemy tylko kilka procent ich cudnych wlasiwosci na hormony lykajac kapsy.
Natomiast "rectal administration" - czyli wprowadzenie VIA PUPA, moi mili, podobno sprawi że aż 60% zBALAnSuje nam hormony i pozostałe rzeczy tak jak chcemy by było kudełkuff duzo..Czyli buzia 5%, a pupcia aż 60 procent absorpcji. --
Biochemi Harpera Wydanie III, Warszawa 1995, Wydawnictwo Lekarskie PZWL: rozdziały: "Lipidy o znaczeniu fizjologicznym" str.182
Sterole roślinne (sitosterole) słabo wchłaniają się w przewodzie pokarmowym.O wielu lekach wiadomo, że blokują tworzenie cholesterolu na różnych etapach szlaku jego biosyntezy.
Dlatego im więcej wciągniemy betasitostetolu tym lepiej
Betasitosterolu i ogólnie sitosteroli nie można przedawkować !!!!!
Różański podaje, że przy zaburzeniu stosunku estrogenów do testosteronu, a przy podawaniu sitosterolu, proporcje obydwu tych hormonów ulegają prawidłowemu wyrównaniu.
http://luskiewnik.strefa.pl/fitoster...e/pages/p1.htm
w oleju kukurydzianym, oleju sezamowym (1050-850 mg/100g). Przeciętne spożycie fitosteroli na dobę waha się między 100 a 300 mg. W badaniach nad fitosterolami ustalono, że ich dobowa dawka, zapewniająca działanie obniżające poziom cholesterolu, wynosi 2 g. Oznacza to, że w zwykłej diecie jest ich ok. 10-krotnie za mało, aby można było zaobserwować ich korzystny wpływ.
.


Ja pierdziuuuu.... Wieloryb nastaw tylną część cielska.
Kobity czytajcie ze zrozumieniem !
2000mg a nawet 3000mg jeśli to ma zadziałać jako bloker do cholery!!!
Ty nie masz AGA więc nie potrzebujesz blokera.
Gosia zapewne ma tylko podniesione androgeny bez nadwrażliwości mieszków na DHT. a do tego już KILKA RAZY PISAŁA ŻE BIERZE DO TEJ DYNI ESTROGENY !!! (ilość taka jak w anty !!!) To są zupełnie dwie różne przyczyny wypadania włosów! do diabła jasnego!

Maszka!
Nie miałam dostępu do internetu-aż do tej pory-ajm sory.

Sprawa u mnie zaczyna wyglądać NAPRAWDĘ ŹLE i dzisiaj na serio się martwię.

Pisałaś,że problem tkwi we mnie a nie w palmie..nie rozumiem tego-dlaczego???

CHOĆ! coś musi być na rzeczy-bo zwiększyłam ilość kapsułek z olejem z dyni(tzn. 1000mg dziennie+antychol x 1 dziennie+liovenn x1 dziennie+ 1 dziennie: silica,1000mg oleju lnianego i 1000mg oleju z wiesiołka) i wiesz co???
ZACZYNAM ZNOWU PUCHNĄĆ!!!!I dzisiaj naprawdę źle się czułam-nawet moje źrenice średnio reagowały na światło-tzn. bardzo powoli się zmniejszały.. O_O nie moge.. CZY TO wina zwiększonej dawki oleju z dyni???Czy Antycholu co jest do diabła???
Pomijam fakt,że znów zaczynam się niemiłosiernie złościć(znowu mi skoczył testosteron??)

Tak się martwie jak nigdy! A jeśli mniejsza dawka oleju z dyni mi nie pomaga-włosy nie rosną a większa dawka powoduje puchnięcie..co ja mam robić??
Już się załamałam..
Mam odrzucić BIOSTERON(20mg dziennie biorę-choć to i tak mało ale na mnie działa)??? Ale bez niego naprawdę fatalnie się czułam(brak chęci na cokolwiek)..

Jakie blokery DHT mam stosować?Skoro przy większych dawkach puchnę??

Moja twarz dzisiaj znów zaczyna wyglądać jak balon NAWET INNI TO ZAUWAŻYLI! To nie mój wymysł! Pomijam fakt,iż nawet trudniej mi dziś oddychać!czyżby gardło lekko spuchło??)
Czy zatem mam być łysa?

Maszkowa a dlaczego uważasz że nie mam AGA?Wrzucam swoje zdjęcia..to chyba ewidentnie wygląda na AGA..na niektórych widać lekko odrastające kłaki..Od razu przepraszam ale miałam włosy mokre-po umyciu więc nie są brudne tylko mokre..

Nie umiem sobie już poradzić

Mam odrzucić Biosteron?
Mam nie używać blokerów DHT i pozostać łysa???
Dlaczego PUCHNĘ???(wina 1000mg dawki dziennej dyni?? Może to Antychol???Może za dużo tych leków??)

Może Oenobiolu spróbować skoro tam jest mniej dyni?ALe nie mam pewności czy za chwilę znów nie będę puchnąć..

A palmę używałam samą...i puchłam!!dopiero przy końcu zaczęłam używac BIOSTERONU wraz z palmą i też puchłam,tak jak puchnę i teraz..

Pomocy

Co mam robić??ych..

[maszkowa]

Wiesz Maryśka, chyba faktycznie należałoby usystematyzować nazewnictwo w odniesieniu do przyczyny łysienia. Generalnie ta nazwa ANDROGENOWE pokutuje od czasów kiedy jeszcze nauka nie ,miała pojęcia o DHT i jego wpływie na mieszki (tak naprawdę całkiem niedawno odkryto zależność DHT - łysienie) Kilka lat temu prawda?
Większość użytkowniczek tego forum kiedy pisze androgenowe ma na myśli nadwrażliwość na DHT. A to nie tak.
Wiesz na przykład że jest łysienie androgenowe spowodowane zaburzeniami pracy tarczycy prawda? Wcale DHT nie ma tu nic do rzeczy. A samo łysienie wygląda podobnie wizualnie.
Jest też łysienie androgenowe którego lekarze przyczynę określają jako zbyt duże napięcie mięśni skóry głowy. Zastanawiałam się kiedyś czy to występuje u obu płci czy tylko facetów. Nie mam pojęcia... na razie przynajmniej.
Łysienie androgenowe u kobiet jest również efektem PCOS lub nadczynności kory nadnerczy. Łysienie określane jako androgenowe może byc równieżwynikiem guza jajników.
Maryśka na pewno pamiętasz takie forumowiczki które twierdziły że mają zdiagnozowane androgenowe a blokery na nie nie działały albo działały ze skutkami ubocznymi wskazującymi na działanie na te osoby wybitnie estogennie np Wielorybek. Co biorąc pod uwagę proces konwersji jest zupełnie nielogiczne.
Jestem również wybitnie przywiązana do swego odkrycia, że łysienie androgenowe może powodować (sądzę że u co 3 osoby dotkniętej łysieniem) ŁZS a dokładnie grzybkiem który go powoduje.
Babilania zadaje właściwe pytanie; jak rozpoznać które to? Znając przyczynę możemy działać.
Na razie Jedyne co mogę stwierdzić to tyle, że nadwrażliwości na DHT ma na pewno osoba która jest generalnie zdrowa ma w normie wszystkie hormony, nie zahodowała żadnych grzybów, nie choruje na choroby w wyniku zakażenia bakteryjnego, ma zdrową tarczycę i normalną bądź suchą cerę i skórę.

Dlatego tak ważne są badania i obserwowanie siebie. Jeśli już wykluczyliśmy totalnie wszystko wtedy zostaje nam DHT. i nadwrażliwość na niego z powodu uszkodzonego genu. Szybciej zweryfikować czy wykluczyc ożna tylko biopsją albo badaniami genetycznymi.

Bianniusia co u Ciebie kotek?

Laleczko - znalazłam to o czym Ci pisałam w kwestii leczenia betasiterolem trądziku.
Jednak Różański na łuskiewniku.
Kilka lat temu stosowałem duże dawki sitosteroli w leczeniu różnych trądzików (stany przewlekłe, oporne na antybiotyki) z dobrym skutkiem. W naszym kraju interesujący nas beta- i alfa- sitosterol występuje w preparatach dostępnych bez recepty: Poldanen (Herbapol Poznań) – tabl. powl. (dawka: 2 tabl. 3 razy dz. przez 1 tydzień, następnie 2 tabl. 2 razy dz. przez 4 tygodnie, potem 2 razy dz. po 1 tabl. przez dalsze 4 tygodnie); Prosterol (Herbapol Poznań) – kaps. (stosować jak Poldanen). Doskonały jest również prostatonin (Pharmaton, CH) – kaps. (1 kaps 2 razy dz. przez 4-6 tygodni, potem 1 kaps. Rano przez 4 tygodnie). Preparat Prostagal (Gal Poznań) niestety nie przynosi zadawalających wyników, pomimo, ze producent twierdzi, iż zawiera on 7 mg sitosterolu.
Zakumaj że dynia (GAL) nie przynosiła efektów. Ten Betasitosterol uzyskiwany z dyni widocznie nie ma takich właściwości. To ma coś wspólnego z pycnogenolem itd tzn z proantycyjanidami. Tak bym obstawiała jak by to był hazard. Była o tym dyskusja kilka stron temu.

[Aishinette]

Napisane przez Stokroteczka40

Uff spróbuję wobec tego.
Masz AGA Aishi?

Próbuj i obserwuj jak reaguje organizm.

Palmę brałam w sumie w "ciemno" (głupota totalna swoją drogą), nie miałam kompletnie kasy na hormony, a nie chciałam robić "na raty", a że włosy w tamtym czasie sypały się pasmamy, kupiłam. Efektów zero (również negatywnych, przy okresie trochę więcej wody zatrzymywałam i tyle), bo to nie było to. Po wynikach niektórych hormonów, wiem, że łysienie ewidentnie jest spowodowane ich powichrowaniem (zobaczymy jutro, powinna być reszta wyników + endokrynolog) i żelazem (jak zaczęłam jeść natkę pietruszki regularnie, nastąpiła delikatna poprawa, które się utrzymuje).

I mam do Was pytanie- czy suchy łupież (małe kuleczki, które mogę wyskubiwać, czasem są na końcówce wypadniętych włosów) też może być wynikiem pokićkanych hormonów? Czy to zupełnie inna historia?

Gdzie jest ten przepis na płukankę bananową, byłabym baaaardzo wdzieczna za pomoc, bo go znaleźć nie mogę, a skórka banana w kuchni czeka? Wiem, że trzeba to moczyć (przez ile czasu?) i potem to wcierać normalnie w głowę?

[Maria221]

Maszkowa,

Masz racje kobieto, cos jest z nazewnictwem. Pomysl np. o telogenie hormonozaleznzm, pewnie duzo babek to ma, a diagnoze maja androgenowe. Moi endokrynolodzy za androgenowe uwazaja wlasnie nadczynnosc kory nadnerczy, ale np. w wikipedii jako androgenowe podaje sie nadwrazliwosc na DHT.

Pytanie, czy przy innych tych lysieniach tez jest miniaturyzacja? Czy tylko przy nadwrazliwosci na DHT?

Ja nwet nie jestem pewna, czy moje lysienie ma cokolwiek wspolnego z hormonami. Tarczyce mam skopana od 10 roku zycia, a zaczelz wzpadac w wieku 22 lat. Niedoczynnosc kory nadnerczy mam od 16 roku zycia.

Sorry mam cos z klawiatura.

A na co wpadlas z tym szamponem?

[maszkowa]

WIELORYB odstaw wszystko oprócz biosteronu. Natychmiast.
Robisz głupotę za głupotą. Z jednej strony pobudzasz się estrogennie a z drugiej hamujesz proces który prowadzi do produkcji estrogenów.
Nie masz AGA.
Twoje łysienie ma inne podłoże niż nadwrażliwość na DHT.

Zjedz natychmiast dwa jajka sadzone i wypij czarną herbatę liściastą. Mocną.
Czy miałaś robiony kortyzol?

[Blackbejbe]

Napisane przez Aishinette

Próbuj i obserwuj jak reaguje organizm.

Palmę brałam w sumie w "ciemno" (głupota totalna swoją drogą), nie miałam kompletnie kasy na hormony, a nie chciałam robić "na raty", a że włosy w tamtym czasie sypały się pasmamy, kupiłam. Efektów zero (również negatywnych, przy okresie trochę więcej wody zatrzymywałam i tyle), bo to nie było to. Po wynikach niektórych hormonów, wiem, że łysienie ewidentnie jest spowodowane ich powichrowaniem (zobaczymy jutro, powinna być reszta wyników + endokrynolog) i żelazem (jak zaczęłam jeść natkę pietruszki regularnie, nastąpiła delikatna poprawa, które się utrzymuje).

I mam do Was pytanie- czy suchy łupież (małe kuleczki, które mogę wyskubiwać, czasem są na końcówce wypadniętych włosów) też może być wynikiem pokićkanych hormonów? Czy to zupełnie inna historia?

Gdzie jest ten przepis na płukankę bananową, byłabym baaaardzo wdzieczna za pomoc, bo go znaleźć nie mogę, a skórka banana w kuchni czeka? Wiem, że trzeba to moczyć (przez ile czasu?) i potem to wcierać normalnie w głowę?

Przepis str.159 .

Ja jeszcze troche tej wody wmasowuje .

[maszkowa]

Napisane przez Aishinette

I mam do Was pytanie- czy suchy łupież (małe kuleczki, które mogę wyskubiwać, czasem są na końcówce wypadniętych włosów) też może być wynikiem pokićkanych hormonów? Czy to zupełnie inna historia?

Na końcu włosa ślicznoto to może być co najwyżej cebulka. Jeśli masz białawo-żółtawą grudkę oprócz cebulki i jeszcze ją "wydrapujesz" (swoją drogą gratulacje...włąsnie zabiłaś tym mieszka ) to masz zupełnie coś innego niż łupież.
Jak wyglądają Twoje ramiona i nogi???
Skóra? czy masz różowe plamko krostki? cz masz szorstką skórę na ramionach i udach? Czy kiedykolwiek miałaś taka skórę (gdziekolwiek) jak za przeproszeniem obrany kurczak? coś jak gęsia skórka z zimna?

[Pug]

Łysienie androgenowe może być też spowodowane długotrwałym, silnym stresem, bo czasami kortyzol w dużej ilości działa podobnie jak DHT (nie pamiętam dokładnie tego całego mechanizmu, ale można łatwo znaleźć różne artykuły na ten temat). Oczywiście stres w przeważającej liczbie przypadków powoduje telogenowe, ale są szczęśliwcy, którym trafia się AGA (swoją drogą myślę, że jednym z nich jest moja mama, bo w przeszłości w wyniku stresu straciła bardzo dużo włosów, które już nie odrosły)

Dlatego też ważne jest, żeby się nie stresować bardziej, bo tak na pewno nie pomagamy!!!

[Maria221]

Maszkowa -- ja na nodze, pod kolanem miewam taka kurczakowa skorke. Wiem, ze to jest to rogowacenie.

U mnie tez nieraz jest cebulka z bialym:; (nie zoltym) platkiem lupiezu. On jest nawet po myciu.

Na Amerykanskim forum czytalam, ze androgenowe moze byc tez od zamalej ilosci zelaza, poniwaz organizm, aby nadrobic deficyt energetyczny zaczyna pordukowac kortizol, podobno to jest teoria jakiegos lekarza.

[Blackbejbe]

i ja wrzucam swoje zdjęcia . Powtarzam ze AGA zdiagnozował trycholog wiec niewiem ile w tym prawdy i wrzucam jakie znajduje czesto wlosy na szczotce czyli biały poskręcany . A te takie sterczace krecace to moje malizny Cos odrasta ...coś......

[maszkowa]

Blackbejbe Twoim problemem raczej nie jest AGA. Ale .... zobaczymy.
Stosuj kurację. Załóż zeszyt i rób notatki. Co na Ciebie wpływa dobrze a co źle.
Spróbuj na maxa wyeliminować cukier biały.

[_wieloryb]

Napisane przez maszkowa

WIELORYB odstaw wszystko oprócz biosteronu. Natychmiast.
Robisz głupotę za głupotą. Z jednej strony pobudzasz się estrogennie a z drugiej hamujesz proces który prowadzi do produkcji estrogenów.
Nie masz AGA.
Twoje łysienie ma inne podłoże niż nadwrażliwość na DHT.

Zjedz natychmiast dwa jajka sadzone i wypij czarną herbatę liściastą. Mocną.
Czy miałaś robiony kortyzol?

Maszkowa, skąd wiesz,że to nie AGA a coś innego?

Mam mało włosów na czubku a więcej po bokach,jak staje pod światło-to ewidentnie widać duże prześwity na czubku..Moi bliscy zauważają gołym okiem tą "moją łysinkę"..
Jak brałam palmę,dynię to włosy odrastały,hamowały proces łysienia..więc co to będzie jak nie AGA??Maszkowa..spójrz na zdjęcia załączone w tym poście..

Nie miałam robionego kortyzolu. I jakoś też (po opisie) nie identyfikuje się z zespołem Cushinga... ;/ Owszem-twarz w pełni-przy puchnięciu, ewentualnie trądzik,chwiejność emocjonalna ale to tyle..chyba..
Ale nerwowa jestem bardzo-to fakt.
Niestety..ych.

A mogę zażywać biotynę, olej lniany i z wiesiołka? + oczywiście Biosteron.

Możesz mi wytłumaczyć o co chodzi z tym moim łysieniem??
jak mam to cholerstwo zahamować jednoczesnie nie robiąc sobie kuku??