Czas przyspiesza, prędkości nabiera, my już umawiamy ślubnego fryzjera!PM2014cz9

[little_zosh]

misiadelko Twój dzień i tak będzie wyjątkowy Może nie ma co przejmować się aż tak...? Za miesiąc zobaczysz co i jak A sali bym nie zmieniała. Ale dziewczyna chamsko się zachowała Bo wiedziała gdzie Ty chcesz ślub i w jakiej kolorystyce...?

[Agata_2810]

u mnie w liceum nawet nie było żadnych takich nauk:/ u mnie też są nauki obowiązkowe i dni skupienia z tego co czytałam.

[KaEs]

Napisane przez misiadelko

dziewczyny musze szukac nowej sali, zyc mi sie nie chce nie wiem co powiedzidc, nie moge sie otrzasnac

no coś Ty... myślę, że od tego czasu zapomną poza tym ona nie będzie wyglądać tak pięknie jak Ty

Napisane przez Agata_2810

u mnie w liceum nawet nie było żadnych takich nauk:/ u mnie też są nauki obowiązkowe i dni skupienia z tego co czytałam.

wiesz trudno to nazwać naukami więc one się nie liczą choć w innej parafii ksiądz coś takiego akceptuje ja nawet dokładnie nie pamiętam jak to się odbywało

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Tak a propo, któraś kiedyś pytała jakie perfumy dla Tż poleciłabym. Dzisiaj kupiłam swojemu LACOSTE BLANC piękny zapach więc jeśli jeszcze nie zdążyłaś kupić na ur. to polecam

[Agata_2810]

no nic mam nadzieję, że uda mi się w miare szybko wygrzebać te papiery....mi jak mi ale TŻ...on będzie miał większe problemy ze znalezieniem:P ale jak już sie uda to pojdziemy do kościoła żeby zaklepac termin i godzinę i zapytac się o nauki skrócone, tzn żeby dali nam papierek że możemy takie odbyć. Obawiam sie ze z tym będzie problem bo wyczytałam na stronie informację, że jeśli ktoś nie może odbyć tych nauk w sposób standardowy to wtedy proboszcz przygotowuje indywidualnie:P ale pożyjemy zobaczymy

[velika]

ee misiadelko, a nie przesadzasz? Ja już myślałam, że sala wam spłonęła/rezygnują z organizacji wesel/właściciel sali zszedł z tego świata, a ty chcesz zmieniać salę, bo ktoś z rodziny tam robi 18tkę

[KaEs]

Napisane przez Agata_2810

no nic mam nadzieję, że uda mi się w miare szybko wygrzebać te papiery....mi jak mi ale TŻ...on będzie miał większe problemy ze znalezieniem:P ale jak już sie uda to pojdziemy do kościoła żeby zaklepac termin i godzinę i zapytac się o nauki skrócone, tzn żeby dali nam papierek że możemy takie odbyć. Obawiam sie ze z tym będzie problem bo wyczytałam na stronie informację, że jeśli ktoś nie może odbyć tych nauk w sposób standardowy to wtedy proboszcz przygotowuje indywidualnie:P ale pożyjemy zobaczymy

to chyba lepsza opcja z proboszczem niż u mnie, bo słyszałam, że u nas prowadzi je facet, który jest w separacji. Tylko tak słyszałam, więc może to być zwyczajna plotka. Staram się nie nastawiać negatywnie, ale to co słyszę mnie przeraża

[justynkie]

misiadelko dziewczyny mają rację. Do twojego ślubu dużo czasu, poza tym to tylko osiemnastka, uwierz mi że na takiej imprezie mało kto zwraca uwagę na kolor sali itd. Wesele to grubsza impreza, będziesz królową wieczoru i uwierz mi, nikt nie będzie porównywał Twojego wesela z osiemnastką sprzed roku.
A dla pocieszenia powiem Ci, że ja wymyśliłam sobie że u nas kolorem przewodnim będzie pomarańcz lub jasna zieleń i że chcę sukienkę 3/4. I wpisując w internecie frazę "ruda panna młoda" wyskakują zdjęcia dziewczyny która wyglądała na swoim ślubie dokładnie tak jak ja chciałabym wyglądać. I nawet motyw z mandarynkami dla gości mi się bardzo podoba Prawie każda z nas gdzieś coś podpatrzyła i zapożyczyła jakiś pomysł.
A druga sprawa: jak wiele gości będzie zarówno na tej osiemnastce jak i na twoim weselu?

[ijaa]

Napisane przez karoolecka

daj nam na nią namiary to my to załatwimy

Właśnie.

[Kate Noir]

mała_czarna zapomniałaś dodać do wróżb: czy wesele jest dla PM czy dla gości



misiadelko nie wyobrażam sobie tego... powiedziała Ci tak bezczelnie, że jakoś tak wyszło, że kradnie ci pomysły?
Ja bym wszystko pozmieniała, tj wystrój i dodatki sale bym zostawiła

[velika]

swoją drogą jakieś chore te 18tki są teraz, ja miałam dla znajomych w patologicznej sali, organizowaną w 5 osób (bo tanio), muza z kompa, dużo wódki i było super A dla rodziny obiad w restauracji i tyle...
Ludziom się we łbach poprzewracało.

[ijaa]

Napisane przez velika

swoją drogą jakieś chore te 18tki są teraz, ja miałam dla znajomych w patologicznej sali, organizowaną w 5 osób (bo tanio), muza z kompa, dużo wódki i było super A dla rodziny obiad w restauracji i tyle...
Ludziom się we łbach poprzewracało.

Dokładnie.
Ale co się dziwić. Na komunie też dzieci dostają takie prezenty jakich kiedyś się z okazji ślubu nie dawało.

[Agata_2810]

Napisane przez KaEs

to chyba lepsza opcja z proboszczem niż u mnie, bo słyszałam, że u nas prowadzi je facet, który jest w separacji. Tylko tak słyszałam, więc może to być zwyczajna plotka. Staram się nie nastawiać negatywnie, ale to co słyszę mnie przeraża

wiesz coz tym proboszczem to jest u mnie tak: ten mamy innego, jakis czas temu się zmienił i no niestety nie trawie go:/ uważam, że ksiądz powinien prowadzić dialog z człowiekiem a nie monolog z baaaardzo radykalnymi poglądami, do tego nie przyjmuje do wiadomości tego że możesz się z nim nie zgadzać....A jakby był poprzedni proboszcz...to ja bym natychmiast do niego szła, bo to jest wspaniały człowiek. Z nim zawsze dało się pogadac powaznie i na luzie,umiał słuchać i nie był taki hmm "jednopoglądowy". I boję się że jesli trafimy do obecnego proboszcza to mój TŻ może nie wytrzymać i powiedzieć swoje zdanie na jakiś temat zupełnie odmienne niż zdanie księdza a wtedy może być róznie. Niestety taki proboszcz:P
a mam jeszcze jednego księdza, który jest noo...no nie znam cudowniejszego człowieka. Był księdzem u nas w parafii teraz jest na misji gdzieś na Filipinach chyba:/ bardzo bym chciała żeby był na moim ślubie ale wiem że to mało realne:/

[missmalezji]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3995559 6]A nie wiesz czy oni dojezdzaja do innych miast?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
ja też mam fajnego kamwrzystę jak chcesz, tylko nie wiem czy dojeżdża

Napisane przez mysza_myszowska

Czy Wy wszystkie robicie już nauki?
My planowaliśmy się tym zająć n 3 miesiące przed ślubem..

spoko, my nawet kościoła nie mamy

Napisane przez justynkie

Po co?
- bo oboje pochodzimy z rodzin katolickich
- bo mimo iż nie chodzimy do kościoła to jesteśmy osobami wierzącymi
- ślub nie jest dla nas szczególnym przeżyciem bo i tak razem mieszkamy, ślub to formalność,
- nie jesteśmy zagorzałymi katolikami którzy nie mogą się doczekać kiedy przed Bogiem przysięgną sobie miłość do końca życia, bo gdybyśmy byli to w tym momencie nie mieszkalibyśmy ze sobą.

Nie wierzę w to że Wy wszystkie aż tak emocjonalnie podchodzicie do ceremonii ślubu. Większość jednak dba o wygląd, wystrój sali, dobór kwiatów, kolorów, dodatków, o udane wesele itd. Sam ślub w kościele jest tylko obrzędem który tkwi w naszej tradycji. Większość moich znajomych ma podobne zdanie. Zresztą nawet jak mówimy o tym dniu, to używamy słowa "wesele" a nie "ślub". Większe znaczenie ma jednak impreza a nie msza w kościele.
Pewnie i tak się wzruszę przed ołtarzem, ale chyba bardziej z faktu że usłyszę oficjalnie, przed wszystkimi, magiczne "biorę sobie ciebie za żonę". Ślub jest dla mnie gwarancją bezpieczeństwa, symbolicznym momentem założenia rodziny, duchowo będę to przeżywać, ale nie religijnie.

Absolutnie się nie zgadzam. Dla nas najważniejszy jest sakrament i przysięga przed Bogiem i ludźmi,czyli to co uczyni nas małżeństwem. Impreza super,fajnie,ale daleko za ceremonią ślubną.

Napisane przez misiadelko

dziewczyny musze szukac nowej sali, zyc mi sie nie chce nie wiem co powiedzidc, nie moge sie otrzasnac

Misiadelko, coś Ty 18 to tak błaha impreza że za 3mies nikt jej nie będzie pamiętał! a będziesz miała okazję zbaczyć jak tam jest i co ewentualnie poprawić no, uszy do góry!

[KaEs]

Napisane przez justynkie

misiadelko dziewczyny mają rację. Do twojego ślubu dużo czasu, poza tym to tylko osiemnastka, uwierz mi że na takiej imprezie mało kto zwraca uwagę na kolor sali itd. Wesele to grubsza impreza, będziesz królową wieczoru i uwierz mi, nikt nie będzie porównywał Twojego wesela z osiemnastką sprzed roku.
A dla pocieszenia powiem Ci, że ja wymyśliłam sobie że u nas kolorem przewodnim będzie pomarańcz lub jasna zieleń i że chcę sukienkę 3/4. I wpisując w internecie frazę "ruda panna młoda" wyskakują zdjęcia dziewczyny która wyglądała na swoim ślubie dokładnie tak jak ja chciałabym wyglądać. I nawet motyw z mandarynkami dla gości mi się bardzo podoba Prawie każda z nas gdzieś coś podpatrzyła i zapożyczyła jakiś pomysł.
A druga sprawa: jak wiele gości będzie zarówno na tej osiemnastce jak i na twoim weselu?

zgadzam się

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Agata_2810

wiesz coz tym proboszczem to jest u mnie tak: ten mamy innego, jakis czas temu się zmienił i no niestety nie trawie go:/ uważam, że ksiądz powinien prowadzić dialog z człowiekiem a nie monolog z baaaardzo radykalnymi poglądami, do tego nie przyjmuje do wiadomości tego że możesz się z nim nie zgadzać....A jakby był poprzedni proboszcz...to ja bym natychmiast do niego szła, bo to jest wspaniały człowiek. Z nim zawsze dało się pogadac powaznie i na luzie,umiał słuchać i nie był taki hmm "jednopoglądowy". I boję się że jesli trafimy do obecnego proboszcza to mój TŻ może nie wytrzymać i powiedzieć swoje zdanie na jakiś temat zupełnie odmienne niż zdanie księdza a wtedy może być róznie. Niestety taki proboszcz:P
a mam jeszcze jednego księdza, który jest noo...no nie znam cudowniejszego człowieka. Był księdzem u nas w parafii teraz jest na misji gdzieś na Filipinach chyba:/ bardzo bym chciała żeby był na moim ślubie ale wiem że to mało realne:/

ojjj to w takim razie trzymam jednak kciuki by były z kimkolwiek, byle nie był to proboszcz

[mala_czarna_21]

Napisane przez Kate Noir

mała_czarna zapomniałaś dodać do wróżb: czy wesele jest dla PM czy dla gości

przepraszam, masz rację

Napisane przez velika

swoją drogą jakieś chore te 18tki są teraz, ja miałam dla znajomych w patologicznej sali, organizowaną w 5 osób (bo tanio), muza z kompa, dużo wódki i było super A dla rodziny obiad w restauracji i tyle...
Ludziom się we łbach poprzewracało.

dokładnie, ja to samo, razem z kumpelą w małej remizie

Napisane przez missmalezji

Absolutnie się nie zgadzam. Dla nas najważniejszy jest sakrament i przysięga przed Bogiem i ludźmi,czyli to co uczyni nas małżeństwem. Impreza super,fajnie,ale daleko za ceremonią ślubną.


Misiadelko, coś Ty 18 to tak błaha impreza że za 3mies nikt jej nie będzie pamiętał! a będziesz miała okazję zbaczyć jak tam jest i co ewentualnie poprawić no, uszy do góry!

zgadzam się z jednym i drugiem


misiadelko przecież do Twojego ślubu to Ty wszystko możesz inaczej zaplanować i każdy zapomni jak było u małolaty na imprezie

zmienisz kolor przewodni najwyżej, zrobisz zupełnie inne dekoracje i zamówisz innego torta i po sprawie

co innego jakby tak wesele chciała takie tydzień przed Tobą wyprawić

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez missmalezji

ja też mam fajnego kamwrzystę jak chcesz, tylko nie wiem czy dojeżdża

spoko, my nawet kościoła nie mamy

Absolutnie się nie zgadzam. Dla nas najważniejszy jest sakrament i przysięga przed Bogiem i ludźmi,czyli to co uczyni nas małżeństwem. Impreza super,fajnie,ale daleko za ceremonią ślubną.


Misiadelko, coś Ty 18 to tak błaha impreza że za 3mies nikt jej nie będzie pamiętał! a będziesz miała okazję zbaczyć jak tam jest i co ewentualnie poprawić no, uszy do góry!

a chetnie, przyjme wszystkie propozycje, bo sie wogole na video nie znam

[Agata_2810]

ja mam super kamerzystę!!! ale nie wiem w jakim zakresie dojeżdża. My wybralismy w ogóle pakiet z kręceniem lustrzanką a nie kamerą. Pokazał nam film z wesela kręcony kamerą i taki lustrzanką i kurde nawet nie wiedziałam, że to jest aż taka różnica w jakości! jestem zachwycona
a ja mam do Was jeszcze takie pytanie: czy oprócz sali, zespołu, fotografa i kamerzysty no i tej daty i godziny w kościele coś jeszcze w tym roku załatwiacie z takich organizacyjnych spraw? bo ja chodze taka zadowolona, że najważniejsze już mamy a może coś przeoczyłam:P

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez Agata_2810

ja mam super kamerzystę!!! ale nie wiem w jakim zakresie dojeżdża. My wybralismy w ogóle pakiet z kręceniem lustrzanką a nie kamerą. Pokazał nam film z wesela kręcony kamerą i taki lustrzanką i kurde nawet nie wiedziałam, że to jest aż taka różnica w jakości! jestem zachwycona
a ja mam do Was jeszcze takie pytanie: czy oprócz sali, zespołu, fotografa i kamerzysty no i tej daty i godziny w kościele coś jeszcze w tym roku załatwiacie z takich organizacyjnych spraw? bo ja chodze taka zadowolona, że najważniejsze już mamy a może coś przeoczyłam:P

dawaj namiary

[justynkie]

Napisane przez missmalezji

ja też mam fajnego kamwrzystę jak chcesz, tylko nie wiem czy dojeżdża

spoko, my nawet kościoła nie mamy

Absolutnie się nie zgadzam. Dla nas najważniejszy jest sakrament i przysięga przed Bogiem i ludźmi,czyli to co uczyni nas małżeństwem. Impreza super,fajnie,ale daleko za ceremonią ślubną.

No mi się wydaje, że skoro sakrament na pierwszym miejscu, to i sprawy kościelne powinny być załatwiane na pierwszym miejscu.


Nagle okazuje się, że wszyscy są tacy wierzący. A jak idę do Kościoła (tak, zdarza mi się!!!), to widzę same stare babcie. Jak słucham wypowiedzi ludzi w moim wieku to okazuje się że 90% ma podobne zdanie. A tu nagle tak solidarnie wszystkie co niedzielę do kościoła.

Agata_2810 ma podobne poglądy do moich. Nie chodzę do Kościoła bo nie odpowiadają mi księża. Bo jedno robią, drugie mówią. Czy dla Was wiara to tylko chodzenie do Kościoła? Bo dla mnie nie. Czy któraś z Was czytała Pismo Święte? Ja nigdzie nie napisałam że nie wierzę. Wierzę, czytam, modlę się, obchodzę święta i nie tylko z powodu dawania prezentów. Ale nie zgadzam się w 100% z tym co mówi Kościół. Idąc Waszym tropem, powinnam w Wigilię jeść mięso, bo Kościół pozwala.

Mam wiele koleżanek które naprawdę są głęboko wierzące. Seks tylko po ślubie. Mieszkanie po slubie. Udzielanie się we wspólnotach, pielgrzymki, czuwania, modlitwy. I wiecie co? ŻADNA z nich nie spędza pół dnia przed komputerem na jakimś forum. Kilka z nich jest już po ślubie. ŻADNA z nich tak nie planowała wesela jak Wy. Podstawą naszej wiary jest też skromność. Wyszukiwanie super sukni, idealnej sali, dopasowywanie kolorów jest zwyczajnie próżne wg Kościoła i każdy ksiądz Wam to powie. W tym momencie przeczycie sobie twierdząc że ceremonia ślubna jest ważniejsza od imprezy, bo gdyby tak było, nie szuałybyście 1,5 roku wstecz fotografa, fryzjera i butów. Bo przecież najważniejszy jest Bóg.

[Agata_2810]

poszło

[magdalenka_w_86]

Witam wszystkie PMki. Nie było mnie cały weekend, bo byłam w domku. Mieliśmy w sobotę spotkanie oficjalne z rodzicami TŻ. Troszkę się obawiałam jak to będzie, ale było super - normalnie, naturalnie, bez spiny. Rodzice TŻ przyszli do nas na 17.00, tata otrzymał alkohol, mamcia pięknego amarylisa, najpierw ciasto i kawa, potem kolacja. Trwało wszystko ponad 4 godziny. Martwiłam się, że może nie będzie się rozmowa kleiła, bo okazało się, że pijących brak "Teść" bierze leki, moja mama też, TŻ prowadzi, ja od alkoholu raczej jestem daleka i lipa, ale mimo wszystko symboliczne toasty były, niezręcznej ciszy nie było. Jesteśmy zadowoleni

Co do nauk czytałam, że ostatnio pisałyście. My na szczęście mamy już to za sobą. 6 spotkań w 3 weekendy i mamy z głowy. Muszę ponadrabiać Was

[Kate Noir]

http://www.facebook.com/photo.php?fb...type=1&theater tutaj są podane nazwy welonów w zależności od długości i ich opisy.

[wenedka]

Napisane przez justynkie

No mi się wydaje, że skoro sakrament na pierwszym miejscu, to i sprawy kościelne powinny być załatwiane na pierwszym miejscu.


Nagle okazuje się, że wszyscy są tacy wierzący. A jak idę do Kościoła (tak, zdarza mi się!!!), to widzę same stare babcie. Jak słucham wypowiedzi ludzi w moim wieku to okazuje się że 90% ma podobne zdanie. A tu nagle tak solidarnie wszystkie co niedzielę do kościoła.

Agata_2810 ma podobne poglądy do moich. Nie chodzę do Kościoła bo nie odpowiadają mi księża. Bo jedno robią, drugie mówią. Czy dla Was wiara to tylko chodzenie do Kościoła? Bo dla mnie nie. Czy któraś z Was czytała Pismo Święte? Ja nigdzie nie napisałam że nie wierzę. Wierzę, czytam, modlę się, obchodzę święta i nie tylko z powodu dawania prezentów. Ale nie zgadzam się w 100% z tym co mówi Kościół. Idąc Waszym tropem, powinnam w Wigilię jeść mięso, bo Kościół pozwala.

Mam wiele koleżanek które naprawdę są głęboko wierzące. Seks tylko po ślubie. Mieszkanie po slubie. Udzielanie się we wspólnotach, pielgrzymki, czuwania, modlitwy. I wiecie co? ŻADNA z nich nie spędza pół dnia przed komputerem na jakimś forum. Kilka z nich jest już po ślubie. ŻADNA z nich tak nie planowała wesela jak Wy. Podstawą naszej wiary jest też skromność. Wyszukiwanie super sukni, idealnej sali, dopasowywanie kolorów jest zwyczajnie próżne wg Kościoła i każdy ksiądz Wam to powie. W tym momencie przeczycie sobie twierdząc że ceremonia ślubna jest ważniejsza od imprezy, bo gdyby tak było, nie szuałybyście 1,5 roku wstecz fotografa, fryzjera i butów. Bo przecież najważniejszy jest Bóg.

Naprawdę chcesz ciągnąć ten temat?

[mala_czarna_21]

Napisane przez justynkie

Mam wiele koleżanek które naprawdę są głęboko wierzące. Seks tylko po ślubie. Mieszkanie po slubie. Udzielanie się we wspólnotach, pielgrzymki, czuwania, modlitwy. I wiecie co? ŻADNA z nich nie spędza pół dnia przed komputerem na jakimś forum. Kilka z nich jest już po ślubie. ŻADNA z nich tak nie planowała wesela jak Wy. Podstawą naszej wiary jest też skromność. Wyszukiwanie super sukni, idealnej sali, dopasowywanie kolorów jest zwyczajnie próżne wg Kościoła i każdy ksiądz Wam to powie. W tym momencie przeczycie sobie twierdząc że ceremonia ślubna jest ważniejsza od imprezy, bo gdyby tak było, nie szuałybyście 1,5 roku wstecz fotografa, fryzjera i butów. Bo przecież najważniejszy jest Bóg.

śmieszne te Twoje argumenty

[justynkie]

Napisane przez wenedka

Naprawdę chcesz ciągnąć ten temat?

Nie, nie chcę i kilkanaście postów wstecz wyraźnie napisałam że dalsza dyskusja nie ma sensu. Ale kolejne dziewczyny dalej cytuja moją wypowiedź negując wszystko co myślę na ten temat, więc zaczynam czuć się jak na katolickim forum.

[mala_czarna_21]

to, że ktoś szuka foto i video to po to żeby mieć piekną pamiatke. W jaki sposób koliduje to z Bogiem? nie rozumiem.

a nawet jeśli to co robimy jest próżne i jest grzechem (pomijam że robisz to samo ) to przecież każdy popełnia grzechy czyż nie?

więc proszę, skończ temat.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez justynkie

No mi się wydaje, że skoro sakrament na pierwszym miejscu, to i sprawy kościelne powinny być załatwiane na pierwszym miejscu.


Nagle okazuje się, że wszyscy są tacy wierzący. A jak idę do Kościoła (tak, zdarza mi się!!!), to widzę same stare babcie. Jak słucham wypowiedzi ludzi w moim wieku to okazuje się że 90% ma podobne zdanie. A tu nagle tak solidarnie wszystkie co niedzielę do kościoła.

Agata_2810 ma podobne poglądy do moich. Nie chodzę do Kościoła bo nie odpowiadają mi księża. Bo jedno robią, drugie mówią. Czy dla Was wiara to tylko chodzenie do Kościoła? Bo dla mnie nie. Czy któraś z Was czytała Pismo Święte? Ja nigdzie nie napisałam że nie wierzę. Wierzę, czytam, modlę się, obchodzę święta i nie tylko z powodu dawania prezentów. Ale nie zgadzam się w 100% z tym co mówi Kościół. Idąc Waszym tropem, powinnam w Wigilię jeść mięso, bo Kościół pozwala.

Mam wiele koleżanek które naprawdę są głęboko wierzące. Seks tylko po ślubie. Mieszkanie po slubie. Udzielanie się we wspólnotach, pielgrzymki, czuwania, modlitwy. I wiecie co? ŻADNA z nich nie spędza pół dnia przed komputerem na jakimś forum. Kilka z nich jest już po ślubie. ŻADNA z nich tak nie planowała wesela jak Wy. Podstawą naszej wiary jest też skromność. Wyszukiwanie super sukni, idealnej sali, dopasowywanie kolorów jest zwyczajnie próżne wg Kościoła i każdy ksiądz Wam to powie. W tym momencie przeczycie sobie twierdząc że ceremonia ślubna jest ważniejsza od imprezy, bo gdyby tak było, nie szuałybyście 1,5 roku wstecz fotografa, fryzjera i butów. Bo przecież najważniejszy jest Bóg.

ja Ci powiem tak. osobiscie nie chodze do kosciola, wierze w Boga, ale nie wierze w kosciol. nie zgadzam sie z tym co reprezentuja soba ksieza itd.
ALE nie biore slubu koscielnego bo przy moim podejsciu bylaby to zwyczajna hipokryzja.

Napisane przez Agata_2810

poszło

dziekuje

[mala_czarna_21]

Napisane przez justynkie

Nie, nie chcę i kilkanaście postów wstecz wyraźnie napisałam że dalsza dyskusja nie ma sensu. Ale kolejne dziewczyny dalej cytuja moją wypowiedź negując wszystko co myślę na ten temat, więc zaczynam czuć się jak na katolickim forum.

bo one myślą inaczej i WOLNO IM

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3996069 1]ja Ci powiem tak. osobiscie nie chodze do kosciola, wierze w Boga, ale nie wierze w kosciol. nie zgadzam sie z tym co reprezentuja soba ksieza itd.
ALE nie biore slubu koscielnego bo przy moim podejsciu bylaby to zwyczajna hipokryzja.

[/QUOTE]

no właśnie. I Twoje rozumowanie jest jak najbardziej logiczne

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

w ogole znowu wracam po przerwie do watku a tu klotna

[wenedka]

Napisane przez justynkie

Nie, nie chcę i kilkanaście postów wstecz wyraźnie napisałam że dalsza dyskusja nie ma sensu. Ale kolejne dziewczyny dalej cytuja moją wypowiedź negując wszystko co myślę na ten temat, więc zaczynam czuć się jak na katolickim forum.

No sorry, ale czego oczekiwałaś?
Że wszystkie dziewczyny przyzanją Ci rację, że nauki są be, a ślub to tylko ceremonia i wszystkie będziemy jeździć po Kościele jak po burej suce?

Ludzie mają odmienne poglądy, jak widać.

A to, że na forum są katoliczki, to co? Źle? Nieporawnie? Mają cicho siedzieć?