Lubelskie Mamusie

[sopai1]

bardzo dobre pytanie sama się zastanawiałam czy brać ją od razu czy zostawić w samochodzie i jak już mnie gdzieś umiejscowią to kazać mężowi przytachać te graty :P no i nie wiem a z kolei z drugiej strony jak każą się przebrać od razu to będziemy się tak kręcić i sama już nie wiem co o tym myśleć :/
a z drugiej strony jak każą mi gdzieś tam pójść to czy mąż będzie mógł do mnie dojść czy już nie a sama przecież taszczyć tego wszystkiego nie zdołam :P no i przecież będzie musiał zabrać moje ubrania chyba czy nie bo ja juz nie wiem :/

[shirmus]

Napisane przez Clarissa2013

Siasia masz termin na jutro dobrze pamiętam? Oo jak brzuszek opadł to już może lada chwila słyszałam, że dobrze zjeść coś pikantnego!

a ponoć najbardziej pikantny jest mąż/partner tak przynajmniej położna mówiła. sex jest dobry na wszystko wbrew ogólnej opinii nawet na ból głowy.
Ja ostatnio poprałam pierwszą partie ubranek część nawet poprasowałam ale jakoś słabo mi się robi jak długo stoję. Muszę chyba pomału sprzątnąć graciarnie z pokoju Igi zamówić łóżeczko i zacząć kompletować wyprawkę bo tylko ubranka mam , zamówioną komodę i "słupek" pokój niby duży ale na poddaszu i tak jakoś mało mi w nim miejsca.
mam pytanie macie jakieś fotele do karmienia ewentualnie możecie coś polecić bo muszę mieć na czym usiąść a nie mam pomysłu.

Napisane przez Clarissa2013

Shirmus widzę, że kolejna córcia na forum,Gratulacje!! Ja byłam dwa razy u dr Krzyżanowskiego na usg i byłam bardzo zadowolona, wszystko tłumaczyl i pokazywał spokojnym głosem, może trafilam na dzień bez pośpiechu. Za to na 1usg byłam u dr Swatowskiego i byłam mega zawiedziona. trzeba chyba trafić na dobry dzień lekarza.

faktycznie wczoraj była pełnia a dzisiaj ponoć jest zaćmienie księżyca co do lekarzy i usg chyba faktycznie zależy to od dnia i humoru lekarza

dzisiaj mam ochotę na rybę chyba przejadę się do smażalni...

[Clarissa2013]

O! To mi sie podoba, że torba cały czas przy sobie. Czyli na wierzchu muszę mieć rzeczy potrzebne przy porodzie, tj. woda, ręcznik pod prysznic, skarpety, parafinę, mężowi do kieszeni wsadzę cukierki i pomadkę do ust
Ja się szykuję na sn, a mam sporawą bliznę po nadżerce i szyjka może mi się nie rozwierać jak należy i może się skończyc cc moja torba ma kółka, ale trochę waży i też nie dałabym jej sama uciągnąć i jeszcze niuni rzeczy w niej są, bo wpakowałam się w jedną.

Mąż najbardziej pikantny dobre, można i tak ))
Za mną od dawna chodzi BigMac z dużą porcją frytek...i piwo! Już od początku ciąży, zawsze wąchałam jak mąż pił...wczoraj na meczu pił już tylko lecha zero jestem spokojna jak jest w pełni gotowości, więc ma niepisany zakaz na coś mocniejszego

[Sojka1990]

Z torba na izbe przyjec, ciezarna pakuje sie w winde razem z tzetem targajacym caly przybytek'
W razie cesarki torba opiekuje sie tzet ktory caly czas jest na oddziale, nikt go nie wygoni a przebieracje sie od razu na izbie przyjec wiec nie ma sensu torby zostawiac w samochodzie-tak jest na sztaszica.
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[Clarissa2013]

Dzięki Sojka w Izbie przyjęć dadzą szpitalną piżamę do rodzenia?

[nieidealnamama]

Napisane przez shirmus

a ponoć najbardziej pikantny jest mąż/partner tak przynajmniej położna mówiła. sex jest dobry na wszystko wbrew ogólnej opinii nawet na ból głowy.

mam pytanie macie jakieś fotele do karmienia ewentualnie możecie coś polecić bo muszę mieć na czym usiąść a nie mam pomysłu.

my mamy fotel, duży wygodny ale on był od kompletu kanap z salonu przeniesiony bo zajmowal za dużo miejsca
Sex nie tylko na ból głowy ale i zęba jest bardzo dobry sprawdzone przez mojego męża kiedy dwa tyg. temu bolał go ząb

[Siasia37]

Tak Clarisa, jutro mam tp z OM

Napisane przez shirmus

a ponoć najbardziej pikantny jest mąż/partner tak przynajmniej położna mówiła. sex jest dobry na wszystko wbrew ogólnej opinii nawet na ból głowy.
Ja ostatnio poprałam pierwszą partie ubranek część nawet poprasowałam ale jakoś słabo mi się robi jak długo stoję. Muszę chyba pomału sprzątnąć graciarnie z pokoju Igi zamówić łóżeczko i zacząć kompletować wyprawkę bo tylko ubranka mam , zamówioną komodę i "słupek" pokój niby duży ale na poddaszu i tak jakoś mało mi w nim miejsca.
mam pytanie macie jakieś fotele do karmienia ewentualnie możecie coś polecić bo muszę mieć na czym usiąść a nie mam pomysłu.

faktycznie wczoraj była pełnia a dzisiaj ponoć jest zaćmienie księżyca co do lekarzy i usg chyba faktycznie zależy to od dnia i humoru lekarza

dzisiaj mam ochotę na rybę chyba przejadę się do smażalni...

Ja ma m taką chcicę ostatnio, że mąż się trochę boi koło mnie przechodzić.... założyliśmy się o termin porodu, Ja że urodzę między 26 a 29 kwietnia a tż że między 30 a 3 maja więc nie mam co liczyc na przyspieszanie bo by przegrał zakład :brzyda l:
A że sex dobry na ból głowy to wiem już od dawna na ból jajników przed miesiączką też
Ja prasowałam na siedząco i z przerwami. Stanie jest bardzo szkodliwe, zwłaszcza dla kobiet w ciąży.
Fotela specjalnego nie kupowałam bo masakrycznie drogie, zwykły stary wygnieciony tylko przystosować troszku trzeba, poduszkę podłożyć, kapę zmienić i też będzie git.

Napisane przez Clarissa2013

O! To mi sie podoba, że torba cały czas przy sobie. Czyli na wierzchu muszę mieć rzeczy potrzebne przy porodzie, tj. woda, ręcznik pod prysznic, skarpety, parafinę, mężowi do kieszeni wsadzę cukierki i pomadkę do ust
Ja się szykuję na sn, a mam sporawą bliznę po nadżerce i szyjka może mi się nie rozwierać jak należy i może się skończyc cc moja torba ma kółka, ale trochę waży i też nie dałabym jej sama uciągnąć i jeszcze niuni rzeczy w niej są, bo wpakowałam się w jedną.

Mąż najbardziej pikantny dobre, można i tak ))
Za mną od dawna chodzi BigMac z dużą porcją frytek...i piwo! Już od początku ciąży, zawsze wąchałam jak mąż pił...wczoraj na meczu pił już tylko lecha zero jestem spokojna jak jest w pełni gotowości, więc ma niepisany zakaz na coś mocniejszego

Clarisa a po co Ci parafina?
A mnie się marzy zimna Perła chmielowa... : piwo: przed wczoraj się mężowi do butelki na 3 łyki przyssałam bo już nie dałam rady
Dobry pomysł z tym przełożeniem tych rzeczy na wierzch ale dziś sama nie dam rady torby ruszyć, muszę czekać na tż.

Napisane przez Sojka1990

Z torba na izbe przyjec, ciezarna pakuje sie w winde razem z tzetem targajacym caly przybytek'
W razie cesarki torba opiekuje sie tzet ktory caly czas jest na oddziale, nikt go nie wygoni a przebieracje sie od razu na izbie przyjec wiec nie ma sensu torby zostawiac w samochodzie-tak jest na sztaszica.
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Sojka wielkie dzięki za dużo cennych informacji

------------------------------------
U was też tak się zachmurzyło?? Ja żem przy abramówku i jest ciemno, wiatr wieje i zdaje się że lada chwila będzie burza.... Pada u was?

[Clarissa2013]

Mam tajne info od położnej, że dobrze mieć parafinę po to, żeby dzidziuś miał poślizg u mnie też zachmurzone, czekam na wiosenny deszcz

TAk właśnie czytałam, że warto przemyśleć kolejność pakowania o tu:

http://wzorowamama.pl/pakowanie_torby_do_szpitala.html

Jeszcze zostało mi przeszkolenie męża co gdzie jest, żeby nie musiał wywrotki robić w razie czego

Ja niestety nie mam fotela, ale zawsze marzyłam o bujanym

[nieidealnamama]

ja mieszkam 10 km od lublina to też ciemnica chyba padać zamierza.
u mnie mąż chyba standardowo boi się stukania w główkę bo mi odmawia, a mnie az skręca

[sopai1]

Sojka dobrze że Cię mamy rozwiałaś wiele wątpliwości

jezzzu ja tez ostatnio jak oglądałam ulotki z marketów to się ośliniłam na widok lecha cytrynowego i jak urodzę to obiecałam sobie że wypiję troszkę ile dam radę :P heh a ostatnio naszło mnie na kukułki i mąż mi oczywiście dostarczył, przy ostatniej sztuce tak mnie coś tknęło, że na pewno nie robią ich już na żadnym alkoholu a tu zdziwienie, bo spirytus w składzie ale uznałam że w tej formie i takiej ilości nikomu nie zaszkodziło :P

o tak jeśli chodzi o prasowanie polecam obniżyć sobie deskę do prasowania i prasować na siedząco, ja miałam stany omdleniowe podczas prasowania więc musiała robić to na raty ale dałam radę teraz czekam na ostatnie ubranka które wylicytowałam na allegro 5 szt i koniec tego dobrego

Ja fotela nie kupowałam i nie kupuję albo będę karmiła w łóżku przy pomocy mojego rogala ciążowego albo podłoże sobie jaśka niestety nie mam miejsca na fotele dlatego zazdroszczę tym które mogą sobie na nie pozwolić

co do sexu z mężem to właściwie nie pamiętam jak to wygląda :P bo od skracającej się szyjki w 4 miesiącu nie było mowy o niczym takim, ale mąż już ma wielkie plany :P bo 6 czerwca będziemy obchodzić 1 rocznicę ślubu :P więc oczy mu płoną na samo hasło rocznica :P ale jak dowiedział się o ciąży to od razu przygotował się z tego zakresu czy można i kiedy i jak i w ogóle a tu klops bo natura chciała inaczej

torbę do szpitala mam spakowaną ale przed wyjazdem jeszcze ją skontroluję i spakuję tak żeby te rzeczy które przy cesarce będą mi potrzebne były najbardziej dostępne niestety ja się nie dałam rady spakować z niunią do jednej walizki mamy dwie każda swoją

ja co prawda w Chełmie ale u mnie też zachmurzyło się zrobiło się szarawo i chyba będzie pierwsza wiosenna burza a przynajmniej deszcz się zbliża bo czuć go w powietrzu a póżniej jak będzie pięknie jak wszystko wybuchnie zielenią

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

hehehe nieidealna nie mogę z Ciebie hehehe już widzę przerażenie w oczach Twojego męża jak zaczynasz na niego wymownie patrzeć hehehe on profilaktycznie nie chce nabić dziecku guza

[shirmus]

właśnie słyszałam że najlepszy babciowy fotel ale kurde nie mam ogólnie to mam jeden fotel w domu i to na dole w salonie a sypialnie i pokój Igi mam na górze i jakoś nie widzi mi się bieganie po schodach żeby nakarmić dziecko w nocy a do łóżka nie chce jej brać(przynajmniej mam takie postanowienie). a co do bujanego fotela to ponoć on tylko ładnie się sprawdza w telewizji bo tak jest bardzo niewygodny.
my mamy pierwszą rocznice 19 maja, przez ciąże się leniwa zrobiłam spadło mi libido na łeb choć czasami mam takie dni że bym męża z sypialni nie wypuściła ale wtedy przeważnie po pracy jest zmęczony i się mijamy z zachciankami... ale czasami....

[Clarissa2013]

Tak, tak sezon grillowy markety uznały za otwarty i w każdej gazetce kiełbacha i piwo także chyba zainwestuję w laktator odciągnę pokarm i sie uraczę piwkiem niedługo. Ja ostatnio odkryłam w płyńie do jamy ustnej alkohol A właśnie śmiałam się do męża, ze mi piwo przypomina smakiem

[sopai1]

Clarissa widzę że mamy ten sam plan ja czekam na rozwój sytuacji i co prawda chciałabym karmić piersią przez przynajmniej pół roku ale nie wiem czy będę mogła oraz czy cc mi to ułatwi więc jeśli nie będzie przeszkód to kupuję laktator a jak się nie uda to będzie na butelce więc wtedy mogę wypić jakieś fajne piwo

[Olcia1406]

Sopai lista ubranek wzorcowa ja ma 4 bodziaki ;-) a dziś zajrzałam do smyka i śliczne te ubranka ale ceny jeszcze śliczniejsze a materiał taki jak tych z pepco. No my mamy 2 rocznice jedna już była cywilnego to zaliczona ;-) a druga 22 września to chyba nie da rady ale kto wie ;-) moj też się oczytał i nawet się się śmiałam że do dzidzi będzie zaglądał a tu odp wyuczona że jest czop i nie dochodzi nic do niuni i mnie rozwalił ;-) A ochotę to mam też na piwo, szampana i wino na zmiane a jutro na gofry z truskawkami i mnie skręca...

[Siasia37]

no ja juz sezon grilowy rozpoczęłam... już mi się nawet kiełbacha zdążyła przejść

Sopai za kukułki..... siedzę i kminie skąd ja je wezme...

dziś weszłam do spożywaczaka a babki na mnie z takim przerażeniem w oczach jak by mi właśnie wody odeszły... faceci omijali szerokim łukiem jakbym śmierdziała.....

Clarisa twój plan jest moim planem

Ja też mam torbę juz dawno spakowaną ale jeszcze chodzę i sobie w myślach powtarzam że jak się zacznie to jeszcze wrzucić: szczoteczkę do zębów i pastę, szcz. do włosów, krem nivea (uzależnienie), wodę, ładowarkę do kom., KARTĘ CIĄŻY (narazie siedzi w torebce), ostatnie usg (leży na komodzie i się patrzy). chyba tyle...

Napisane przez Olcia1406

Sopai lista ubranek wzorcowa ja ma 4 bodziaki ;-) a dziś zajrzałam do smyka i śliczne te ubranka ale ceny jeszcze śliczniejsze a materiał taki jak tych z pepco. No my mamy 2 rocznice jedna już była cywilnego to zaliczona ;-) a druga 22 września to chyba nie da rady ale kto wie ;-) moj też się oczytał i nawet się się śmiałam że do dzidzi będzie zaglądał a tu odp wyuczona że jest czop i nie dochodzi nic do niuni i mnie rozwalił ;-) A ochotę to mam też na piwo, szampana i wino na zmiane a jutro na gofry z truskawkami i mnie skręca...

my mamy opiekacz do kanapek z funkcją gofrownicy więc tę rządzę zaspokoiłam tydzień temu i też z dżemem truskawkowym Jak nie masz swojego robionego to polecam z Lidla, symphonia czy coś takiego, normalnie daje truskawami jak taki babciowy

[Olcia1406]

Mam właśnie mam gofrownicę a walczę żeby dziś nie zrobić ale nie mam truskawek wytrzymam do jutra bo widziałam jeszcze borówki amerykańskie, i kupię sobie karmi piwo niby tam jest 0,5% ale zaszaleję ;-)

[sopai1]

jeśli chodzi o dżem truskawkowy to ja polecam też biedronkowy taki w niedużym słoiczku Sonata czy jakoś tak się nazywa bo jest jeszcze rapsodia ale ten duzy i nie taki jak trzeba w smaku a tamten jest pycha

Siasia :P ale że co ? że narobiłam Ci ochoty na kukułki czy jak :P co złego to nie ja :P a te rekacje w sklepie to pewnie dlatego że widać już że tylko tknąc i dziecko na świat będzie patrzyło wielkimi oczami


co do torby szpitalnej to ja tez jeszcze kosmetyki do makijażu na powrót, grzebień i badania muszę dopakować ale to już przed wyjściem z domu ;D

Olcia dziękuję za pochwałę a ja jeszcze polecam sklep 5.10.15 często są fajne promocje i wyprzedaże

[shirmus]

a ja podczytując was w sklepie nabrałam ochoty na truskawki zbitą śmietaną i musiałam kupić
co do piwa to nie przepadam ale słodkie wino a jakże tylko muszę odcierpieć swoje bo jak byłam w ciąży a nie wiedziałam o tym, miałam wesele znajomych a oni takie dobre wino że do teraz mam wyrzuty sumienia.

[Sojka1990]

Sopai cesarka karmienia piersia Ci na peeno nie utrudni polozna (na staszica) od razu przynosi dziecko 5minut po tym jak Cie znoperacji przywioza i od razu przystawia do piersi-maluch Ci lezy na brzuchu, a ze znieczulenie jeszcze wtedy trzyma to maluch nie przeszkadza. Potem polozne moga zabrac malucha na kilka godzin dopoki sie nie bedziesz mogla podnosic (ok 10godzin ale na karmienie przynosza) a potem juz masz maluszka obok siebie i karmisz lezac na boczku.
I dziewczyne ktore przejda cc- od razu jak pozwola wstac iddzie pod prysznic, baaardzo pomaga !! I duzo chodzic, chodzic, chodzic i jeszcze raz chodzic bo po 10h macie maluszka 24/dobe i trzeba byc mobilnym. Przelamac bol i chodzic ile wlezie, duza siadac, wstawac, klasc sie, wstawac i tak w kolko, wtedy na 2dobe bol juz nie bedzie tak dokuczliwy, ja juz 3dnia chodzilam prosciutko, zrywalam sie z lozka na raz, nie bylo problemow z bolem kregoslupa. Tak wiec zacisnac zeby i duzo sie ruszac

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[sopai1]

shirmus udanych zakupów
na truskawki to i ja mam ochotę i też jadłam już właśnie truskawki z bitą śmietaną

ja mam ochotę na piwo takie smakowe właśnie ale i dobrym winem nie pogardzę California El SOL normalnie jest moje jak będę mogła pić :P no a jeszcze moja siostra ostatnio powiedziała że jak przyjedzie to zrobi taki hmm napój alkoholowy z wina i soku pomarańczowego z kawałkami owoców i normalnie aż mi się ślinianki ruszyły :P ehhhh

Sojeczka ja właśnie tak jeśli będę mogła wybierać to wolałabym znieczulenie podpajęczynówkowe bo ono trzyma od 2-4 godz. i właśnie chciałabym jak najszybciej się podnieść i rozruszać organizm i jak tylko mi pozwolą to będę biegła pod prysznic i prosiła o wyjęcie cewnika no i tak jak piszesz zamierzam od razu się ruszać chodzić jeździć itd. aby jak najszybciej być sprawną przy dziecku no i mam szczerą nadzieję że wtedy już nie będę odczuwała tego potwornego bólu w biodrach i że nie będę traciła czucia w nogach
no właśnie martwiłam się trochę jak to z tym karmieniem będzie po cc ale skoro mówisz że starają się jak najszybciej zapewnić kontakt matki z dzieckiem i przystawiają do piersi to super to może wszystko się uda

[nieidealnamama]

Napisane przez sopai1

hehehe nieidealna nie mogę z Ciebie hehehe już widzę przerażenie w oczach Twojego męża jak zaczynasz na niego wymownie patrzeć hehehe on profilaktycznie nie chce nabić dziecku guza

nie no aż tak przerażony nie jest i nie ucieka w sam raz po połogu będzie nasza 2 rocznica ślubu

[Sojka1990]

Cewnik wyciagaja od razu jak podnosza pierwszy raz z lozka- to ma byc taka motywacja ze niestety ale siusiu jak sie chce to trzeba isc na spacerek :P no i pierwsza kupa po cc to dramat :p po piereszym zrobilam w 2iej dobie, po 2cc dopiero po tyhodniy z pomoca czopka. :P

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[shirmus]

Napisane przez sopai1

shirmus udanych zakupów
na truskawki to i ja mam ochotę i też jadłam już właśnie truskawki z bitą śmietaną

ja mam ochotę na piwo takie smakowe właśnie ale i dobrym winem nie pogardzę California El SOL normalnie jest moje jak będę mogła pić :P no a jeszcze moja siostra ostatnio powiedziała że jak przyjedzie to zrobi taki hmm napój alkoholowy z wina i soku pomarańczowego z kawałkami owoców i normalnie aż mi się ślinianki ruszyły :P ehhhh

Sojeczka ja właśnie tak jeśli będę mogła wybierać to wolałabym znieczulenie podpajęczynówkowe bo ono trzyma od 2-4 godz. i właśnie chciałabym jak najszybciej się podnieść i rozruszać organizm i jak tylko mi pozwolą to będę biegła pod prysznic i prosiła o wyjęcie cewnika no i tak jak piszesz zamierzam od razu się ruszać chodzić jeździć itd. aby jak najszybciej być sprawną przy dziecku no i mam szczerą nadzieję że wtedy już nie będę odczuwała tego potwornego bólu w biodrach i że nie będę traciła czucia w nogach
no właśnie martwiłam się trochę jak to z tym karmieniem będzie po cc ale skoro mówisz że starają się jak najszybciej zapewnić kontakt matki z dzieckiem i przystawiają do piersi to super to może wszystko się uda

a to nie jest tak że po tym znieczuleniu podpajęczynówkowym nie wolno się ruszać przez ok 6 h tylko głową na boki??

[moni_ka.g]

Napisane przez sopai1

ja właśnie tak jeśli będę mogła wybierać to wolałabym znieczulenie podpajęczynówkowe bo ono trzyma od 2-4 godz. i właśnie chciałabym jak najszybciej się podnieść i rozruszać organizm i jak tylko mi pozwolą to będę biegła pod prysznic i prosiła o wyjęcie cewnika no i tak jak piszesz zamierzam od razu się ruszać chodzić jeździć itd. aby jak najszybciej być sprawną przy dziecku no i mam szczerą nadzieję że wtedy już nie będę odczuwała tego potwornego bólu w biodrach i że nie będę traciła czucia w nogach
no właśnie martwiłam się trochę jak to z tym karmieniem będzie po cc ale skoro mówisz że starają się jak najszybciej zapewnić kontakt matki z dzieckiem i przystawiają do piersi to super to może wszystko się uda

ale po podpajenczynówkowym leży się plackiem 6-10 godzin (dokładnie nie wiem) i nie wolno głowy podnieść, tylko na boki ją przekręcić. wcale nie jest szybciej jeśli chodzi o chodzenie. no i to chodzenie wcale nie jest takie proste. mi było ciężko, ale trzeba było, bo nikt mi dziecka nie przewinie, itp.

potwierdzam, że po cc szybko dają dziecko żeby przystawić do piersi i ma się je cały czas praktycznie. mi tylko na 2-3 godz nad ranem zabrali dziecko żebym odpoczęła.

[Sojka1990]

Owszem lezy sie plackiem. Mi na przyklad radzili sie przekrecac na boki jak pusci znieczulenie. Glowe podnosilam wczesniej ale nic sie nie dzialo z cisnieniem (bo o cisnienie chodzi ze moze zaczac skakac) wstalam po 10h. Chodzenie owszem jest bolesne ale trzeba to przemoc bo im wiecej bedzie sie lezalo tym girzej bedzie wstac i uruchomic miesnie

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[sopai1]

hmmmm o widzicie a ja myślałam że podpajęczynówkowe jest lepsze bo krótsze i że szybciej się biega po cc a tu przymusowe leżakowanie :/

a zewnątrzoponowe też tak samo wygląda, że trzeba tyle leżeć? chociaż po zzo to i tak czas po jakim ono ustępuje to ok 10-12 godz. podobno :/


widocznie pozostanie mi konsultacja z lekarzem w szpitalu co do najlepszego znieczulenia dla mnie :/

i to nie jest tak że ja sobie nie zdaję sprawy albo że nie zakładam że będzie mnie bolało, obawiam się że poza bólem miejsca po cięciu mogę mieć też nadal problem z poruszaniem bo biodro pewnie tak szybko nie odpuści no ale chciałabym pomimo bólu i dyskomfortu jak najszybciej zacząć wstawać i chodzić i jak najszybciej wrócić do domu

[nieidealnamama]

sopai a masz jakieś problemy z biodrem? ja miałam kiedyś zapalenie stawu biodrowego i teraz okropnie mi dokucza razem ze spojeniem ktore sie rozchodzi w nocy tak mi chrupią, przeskakują że budzę się przy każdej zmianie pozycji z okrutnym bólem.
i niestety wczoraj wieczorem pożegnaliśmy sie za naszym ukochanym psem wet. stwierdził że może pożyje jeszcze ze 2-4 dni ale w okropnych mękach i lepiej mu je skrócić ;( w życiu tak nie plakałam, nawet chyba maluch czuł nasz żal bo smyrał cały czas delikatnie po ściankach brzucha

[sopai1]

ojej nieidealna tak mi przykro z powodu Waszego psiaka ale racja, skoro miałby się męczyć dni to lepiej ulżyć mu w cierpieniu. Trzymaj się ciepło kochana i nie smuć chociaż wiem, że to trudne!

Jeśli chodzi o moje biodro to tak, od listopada męczy mnie ból najpierw w prawej nodze a pozniej w lewej i w lewej umiejscowił się na dobrych 5 miesięcy prawie, z każdym dniem było coraz gorzej ból nie do opisania w dzień i w nocy trudności z chodzeniem, drętwienie i odejmowanie nogi uznałam że to rwa kulszowa więc się nie skarżyłam lekarzowi bo i tak było widać jakie mam problemy z poruszaniem a że on nic nie mówił to pomyślałam że nie ja pierwsza i nie ostatnia. No Ale na koniec kwietnia mój ginekolog jak zobaczył mnie idącą do budynku na wizytę to się przeraził (nie wiem czemu dopiero wtedy) no i kazał mi iść na konsultację ortopedyczną. Ortopeda powiedział że może to być rwa kulszowa albo jakaś wada kręgosłupa o której mogłam nie wiedzieć (stąd właśnie okazało się że nie mogę rodzić SN tylko przez CC, bo mogłoby się to skończyć trwałym kalectwem) no i są 3 opcje końcowe: 1. albo przejdzie ból samoistnie; 2. ból i utykanie zostaną po porodzie nawet przez cc; i 3 opcja to to że mogła wdać się martwica główki kości biodrowej. Stąd po porodzie czeka mnie rtg bioder i rezonans magnetyczny i kolejne wizyty u ortopedy :/ Dodam że nigdy nie miałam problemów ortopedycznych.

Aha no i jeszcze poza problemem i duża bolesnością przy chodzeniu miałam problem ze snem, bo ból nasilał się także podczas snu musiałam zmieniać strony ale i tak bolało czasem ból taki piekący/palący a jak się przekręcam z boku na bok to słychać jak mi kości przeskakują aż mój mąz powiedział że tego u mnie jeszcze nie słyszał :/ No a ostatnio czułam też potworny ból w spojeniu łonowym więc już teraz to mi się chyba wszystko rozlazło :/

[nieidealnamama]

no to podobny ból jest u mnie i w dzień i w nocy, chociaż w nocy jakoś boli bardziej :/ najgorsze są te strzelające kości, okropny dźwięk a ból jeszcze gorszy. Mnie pewnie dziś też skieruje do ortopedy :/

[sopai1]

no to prawda ból jest straszny bo taki jakby ktoś po żywej kości strugał :/ a teraz troszkę zelżał mi na lewej nodze i teraz bolą obie i do tego zaczynają strasznie boleć kolana :/