Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV

[MiciaKicia]

Nie jestem w temacie. . Kto to się koło naszej Kindzi kręci? ???

[tusia_m]

Miciu, Dotk4 - witajcie kobitki! fajnie, że jesteście

Kindziu - takiego faceta to ze świecą szukać Fajnie, że masz w nim takie oparcie

[MiciaKicia]

Idę spać bo jestem zmęczona Dobranoc *

[(kicia)]

ponoć nie powinno się piec ciast w czasie @ mój organizm się pod to dostosował. Musiałam dla taty na imieniny zrobić sernik do pracy skończyłam piec wyciągnęłam ciasto z piekarnika zrobiłam polewę a potem dostałam @

[201705121336]

ja też ide lulu padam na pysk.

[__Paulinka__]

Ja noszę obrączkę cały czas tak jestem przyzwyczajona a mój TZ do pracy nie nosi, tylko jak gdzieś wychodzimy to zawsze pamięta.

Napisane przez kindziulindzia

w sumie to chyba nie ma opiernicza mnie, że nie dbam o siebie, chce wyjść na świeże powietrze to mnie opiernicza, że złapię kolejną infekcję, że chcę jechać do domu i kłócimy się jak małżeństwo to on później przylatuje z kwiatami i tak w kółko
mówię mu by zaczął żyć swoim życiem i znalazł sobie dziewczynę to on nie bo musi dbać o mnie itp itd no straszny zrzęda a]i bardzo się do niego przyzwyczaiłam i takich momentach jest mi smutno, że przeze mnie nie ma teraz swojego życia i nie może go sobie ułożyć z jakąś dziewczyną a przecież to dobry chłopak i do tego przystojny

Mi się wydaje , że on czegoś więcej od Ciebie oczekuje. Może myśli, że skoro załatwil Ci ten szpital to musisz mu się odwdzięczyć i będziesz kiedyś jego? nie wiem, ale takie teksty powinnaś słyszeć od Twojego męża, to On powinien o Ciebie dbać. nie wiem , dziwny mi się ten koleś wydaje. Twój mąż też musi się dziwnie czuć, bo nie może być z Tobą, a chlopak który Cię kocha przesiaduje z Tobą całe dnie.

[(kicia)]

a mój mąż mnie opuścił i będę spać sama pierwszy raz od 2 msc
a znowu są roszady na zmianach i prawdopodobnie będę sama spała 2 tyg ja pierdziuu
mam ochotę piesia do siebie wziąć ale kurcze od początku go nauczyliśmy nie wchodzić do naszej sypialni więc sobie daruję

[Czarnooka_Paula]

Któraś sie pytala czy mezul zadowolony z roboty, tak i to bardzo
powiedzial ze tylko mnie mu brakuje i mozna zdobywac swiat


a ja wlasnie podjelam decyzje, jutro po pracy wsiadam w busa i jade na 5 dni do siostry w srode mamy pojechac do Malborka do jakiegos parku ruchomych dinozaurów ale Tyberkowi sie to spodoba
( jej synkowi) podobno wrzeszcza niespodziewanie wrrrr

bedzie polewa i kupie nowy magnez na lodówke ( zbieramy je z mezulkiem)

[D0tk4]

Napisane przez (kicia)

a mój mąż mnie opuścił i będę spać sama pierwszy raz od 2 msc
a znowu są roszady na zmianach i prawdopodobnie będę sama spała 2 tyg ja pierdziuu
mam ochotę piesia do siebie wziąć ale kurcze od początku go nauczyliśmy nie wchodzić do naszej sypialni więc sobie daruję

wiem co czujesz, tz poleciał mi do pl w sobote i go nie zobacze az do 9ego smuuuutno mi, a zasypianie samemu jest OKROPNE!

Napisane przez Czarnooka_Paula

bedzie polewa i kupie nowy magnez na lodówke ( zbieramy je z mezulkiem)

Też zbieramy!

[marylka80]

robaczki

A wiecie ze u mnie nie ma dlugiego weekendu? buuu...mam tylko jutro wolne, bo mamy dzien krolowej i w srode znowu do pracy na szczescie surinamska suka wziela sobie wolne wiec mam spokojny tydzien. Nie cierpie tej pracy z kazdym dniem coraz bardziej.

Dotk4 - fajnie ze nas odwiedzialas milo sie czyta relacje i oglada fotki

A co do tytulu to moze:

Pierwsze papierowe rocznce swietujemy i gadac nie przestajemy

Cos mialam jeszcze napisac i zapomnialam...ehhh...skle roza...

[niusia_87]

Napisane przez marylka80

A co do tytulu to moze:

Pierwsze papierowe rocznce swietujemy i gadac nie przestajemy

Pierwsze papierowe rocznice świętujemy i gadać nie przestajemy . Żonki 2012 cz.V

[D0tk4]

Napisane przez niusia_87

Pierwsze papierowe rocznice świętujemy i gadać nie przestajemy . Żonki 2012 cz.V

podoba mi się

[kilianna]

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

[Euphoria_13]

Napisane przez melod_y

kurcze z ta obrączka jest tak ze mi spada... i nie lubię jej nosić przez to [COLOR=Silver]

Mi teraz też się trochę poluzowała i pierścionek też.Ja jak coś robię to zawsze zdejmuje, żeby przypadkiem mi się nie zsunęła i zniszczyła.

Napisane przez fablous

Ja dziś sama spędzam wieczór więc stwierdziłam, że zrobię sobie pamper evening - manicure, pedicure, maseczki itp

Ja zrobiłam peeling i maseczkę algowąMąż ma drugie zmiany to wykorzystuję sytuację

Kindzia, żeby ten przyjaciel nie narobił sobie nadziei, może myśli, że w końcu kiedyś uda mu się Ciebie zdobyć.

Miciu super córa, wydaje mi się, ze do Ciebie się bardziej teraz upodobniła.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

WitajWszystkie tu o Tobie myślałyśmyI bardzo mi przykro, że takie wieści

[fablous]

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

Mam nadzieję, że jakoś sie trzymacie i dajecie radę. Ściskam mocno!

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

kochana bedzie dobrze

[Nattiv]

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

Trzymaj się i nie traćcie jeszcze nadziei

[(kicia)]

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

ściskam mocno

[kilianna]

dzieki kochane! jest mi bardzo miło, że o mnie nie zapomniałyscie!
a jeszcze bardzej mnie zdołowało, że jajeczna spodziewa sie synka. Oczywiscie, nie życze jej źle, niech jej sie wiedzie, ale wiecie, małe ukłucie żalu było, że ona tak, ja niestety nie wiem, to niedobrze tak myslec, to źle o mnie świadczy, ale nie umiem zapanować nad tym.

[D0tk4]

Napisane przez kilianna

dzieki kochane! jest mi bardzo miło, że o mnie nie zapomniałyscie!
a jeszcze bardzej mnie zdołowało, że jajeczna spodziewa sie synka. Oczywiscie, nie życze jej źle, niech jej sie wiedzie, ale wiecie, małe ukłucie żalu było, że ona tak, ja niestety nie wiem, to niedobrze tak myslec, to źle o mnie świadczy, ale nie umiem zapanować nad tym.

trzymaj się
i nie powiedziałabym, że takie myślenie źle o Tobie świadczy, tym bardziej, że mówisz, że źle jej nie życzysz. Ten żal, to naturalna sprawa i dziwiłabym się gdybyś go nie czuła.
Mam nadzieję, ze mimo wszystko u Was jakoś się ułozy

[maruda80]

Napisane przez kilianna

dzieki kochane! jest mi bardzo miło, że o mnie nie zapomniałyscie!
a jeszcze bardzej mnie zdołowało, że jajeczna spodziewa sie synka. Oczywiscie, nie życze jej źle, niech jej sie wiedzie, ale wiecie, małe ukłucie żalu było, że ona tak, ja niestety nie wiem, to niedobrze tak myslec, to źle o mnie świadczy, ale nie umiem zapanować nad tym.

W pełni cię rozumiem
U mnie wokoło same kobiety w ciąży, albo tyle co urodziły.
Chcąc czy nie chcąc działa na psychikę zwłaszcza jak się czegoś tak bardzo pragnie i niestety

[jagata]

Napisane przez kilianna

dzieki kochane! jest mi bardzo miło, że o mnie nie zapomniałyscie!
a jeszcze bardzej mnie zdołowało, że jajeczna spodziewa sie synka. Oczywiscie, nie życze jej źle, niech jej sie wiedzie, ale wiecie, małe ukłucie żalu było, że ona tak, ja niestety nie wiem, to niedobrze tak myslec, to źle o mnie świadczy, ale nie umiem zapanować nad tym.

[D0tk4]

Uciekam do łóżka, jutro muszę wcześnie wstać i ogarnąć wszystko, bo dziś nic mi się nie chciało. Odkurzyć, kurze pościerać, żeby jak wrócę, to nie czekała na mnie centymetrowa warstwa no i pakowanie .. Mam nadzieję, że się wyrobię!

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez kilianna

dzieki kochane! jest mi bardzo miło, że o mnie nie zapomniałyscie!
a jeszcze bardzej mnie zdołowało, że jajeczna spodziewa sie synka. Oczywiscie, nie życze jej źle, niech jej sie wiedzie, ale wiecie, małe ukłucie żalu było, że ona tak, ja niestety nie wiem, to niedobrze tak myslec, to źle o mnie świadczy, ale nie umiem zapanować nad tym.

nikt od tak sobie by nie potrafil zapanowac nad tym, to jest silniejsze i nie znaczy ze jestes jakas "zła"




a ja sie szykuje do roboty i po niej jade na dinozaury jutro


wiec do niedzieli
milych majowek dziewczyny

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

dobrze że się odezwałaśmam nadzieję że jednak stanie się cud i uda Wam się zaorzeszkować

[maly_czlowieczek]

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

Napisane przez kilianna

dzieki kochane! jest mi bardzo miło, że o mnie nie zapomniałyscie!
a jeszcze bardzej mnie zdołowało, że jajeczna spodziewa sie synka. Oczywiscie, nie życze jej źle, niech jej sie wiedzie, ale wiecie, małe ukłucie żalu było, że ona tak, ja niestety nie wiem, to niedobrze tak myslec, to źle o mnie świadczy, ale nie umiem zapanować nad tym.

Dobrze, że wróciłaś! nie jedna z nas może mieć takie problemy, jak Ty, a wtedy żal i zazdrość są naturalne. Przynajmniej dla mnie... ja jeszcze nie zaczęłam próbować, a już podświadomie węszę problemy...


No ale nie ma smucenia. Lecę do pracy znów pewnie na 10 godzin albo więcej ale to ostatni dzień przed urlopem....

[Gorska_Kozica]

Wczoraj się wku***łam. Umówiłam się z DPD (już w piątek), żeby kurier był w poniedziałek między 18 a 21, bo wcześniej by nikogo nie zastał, a że to duża paczka, to nie chcieliśmy, żeby ją nam woził do pracy, bo i tak by trzeba było kogoś fatygować z dużym autem. Inormacja taka została zapisana w systemie, jest widoczna na stronie w śledzeniu paczki. Ale oczywiście szanowny kurier nie przyjechał, paczka nawet nie opuściła magazynu, a nas nikt nie raczył poinformować i siedzieliśmy, jak te łosie i czekaliśmy. Już wysmarowałam do centrali takiego maila, że osoba która go przeczyta chyba się zwolni. Nic tylko lać i patrzeć, czy równo puchnie.

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

Kilianko, super, że wróciłaś. Bądź silna. Mam nadzieję, że dobrze zniosłaś trudy operacji.

Napisane przez Czarnooka_Paula

nikt od tak sobie by nie potrafil zapanowac nad tym, to jest silniejsze i nie znaczy ze jestes jakas "zła"

Zgadzam się w 100%

[Nika0208]

Witam ,
i przepraszam na wstępie, że się nie odzywałam ale czytam was na bieżąco.
Mam nadziej, że mnie przyjmiecie z powrotem.

[Nattiv]

Napisane przez Nika0208

Witam ,
i przepraszam na wstępie, że się nie odzywałam ale czytam was na bieżąco.
Mam nadziej, że mnie przyjmiecie z powrotem.

Pewnie że przyjmiemy

[niusia_87]

Napisane przez D0tk4

podoba mi się

gadać można zastąpić plotkować

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez kilianna

Cześć, dziewczyny!!!

Dawno się nie odzywałam, mam wyrzuty sumienia i przepraszam Was za to
Miałam cięzką operację (kto czytał kiedyś na poczcie, ten wie, o co kaman). Lekarze nie dają złudzeń, co do kwestii, którą też kiedyś opisałam na poczcie. Staramy się sobie z tym radzić, choć oboje przezyliśmy psychiczne załamanie i ciągle mamy z tego powodu poważne doły czeka mnie jeszcze jedna operacja, ale najpierw muszę wybrać częśc leków, które mi zapisano.

Czy przyjmiecie mnie z powrotem? Kindzia mnie tu ściągnęła miałam już wczesniej napisać, ale czułam się wyalienowana od czasu jak poszłam na operacje i mnie tu nie było

CZESC bardzo mi przykro, że takie wieści