Śląskie wizażanki.

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

O sobie też, bo ja też studiuję zarządzanie
Ja co spotkam kogoś z kim się dawno nie widziałam lub kogoś poznaję i mówię, że studiuję zarządzanie to właśnie reakcja jest w stylu "haha zarządzanie, powodzenia w przyszłości". O pracy w trakcie/ po studiach nie mogę się wypowiedzieć, gdyż czas pozwalał mi jak na razie jedynie na pracę w call center. Teraz mam zamiar czegoś poszukać ( choć w tym moim mieście kiepściutko z pracą) więc zobaczymy jak to będzie.
Za to na magisterkę upatrzyłam sobie specjalizację, ale znając życie jej nie otworzą bo będzie za mało chętnych.

nigdy się z taką reakcją nie spotakałam, na dzisiejszym rynku pracy trudno jest znaleźć pracę w każdym prawie zawodzie, przede wszystkim nie liczy się tylko tytuł mgr, ale także doświadczenie, dodatkowe kursy itd. Po zarządzaniu właśnie są duże możliwości.

jaką?

Napisane przez smerfetk_a

Hmm z życia Znam takie przypadki po prostu

Ja zawsze żartuje, że wszyscy chcą zarządzać a nikt nie chce być zarządzany Ale to takie żarty, bez obrazy dziewczyny Mój kierunek też szału nie robi, więc z innych się nie śmieje. No prócz filozofii, która wg mnie nie powinna być finansowana z państwowych pieniędzy tylko traktowana jako studia w ramach hobby

bo to prawda , zawsze lepiej mieć nad kimś władzę i móc nim zarządzać niż być podwładnym wykonującym czyjeś rozkazy .

[Katiusia]

Napisane przez Kolorowa89

nigdy się z taką reakcją nie spotakałam, na dzisiejszym rynku pracy trudno jest znaleźć pracę w każdym prawie zawodzie, przede wszystkim nie liczy się tylko tytuł mgr, ale także doświadczenie, dodatkowe kursy itd. Po zarządzaniu właśnie są duże możliwości.

jaką?



bo to prawda , zawsze lepiej mieć nad kimś władzę i móc nim zarządzać niż być podwładnym wykonującym czyjeś rozkazy .

A ja właśnie nie raz i aż się głupio czułam.


Zarządzanie handlem zagranicznym.

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

A ja właśnie nie raz i aż się głupio czułam.


Zarządzanie handlem zagranicznym.

w ogóle jak można oceniać to co ktoś studiuje, to jest jego wybór i od takich komentarzy należy się powstrzymywać. Równie dobrze można to samo powiedzieć o wielu innych kierunkach, poza tym to głupie rozumowanie tyle w tym temacie . Fajna specjalizacja, na pewno ją otworzą, bo każdą prawie otwierają.

ale od wtorku jestem zła na recenzentkę, wymyśliła, że mamy wraz z wydrukowaną pracą jej dostarczyć raport z systemu antyplagiatowego, współczynnik 1 ma nie być wyższy niż 4%, a współczynnik 2 nie wyższy niż 1. Przy czym pracę za plagiat uznaje się jak współczynnik podobieństwa 1 wynosi 50%. osiągnięcie 4% jest bardzo trudne, szczególnie, że ten program podkreśla też nazwy książek czy artykułów . Za 3 tyg muszę oddać pracę do dziekanatu jak się chce bronić w 1-szym terminie. Sprawdzenie pracy kosztować będzie pewnie około 80zł jak nie więcej .

[Katiusia]

Napisane przez Kolorowa89

w ogóle jak można oceniać to co ktoś studiuje, to jest jego wybór i od takich komentarzy należy się powstrzymywać. Równie dobrze można to samo powiedzieć o wielu innych kierunkach, poza tym to głupie rozumowanie tyle w tym temacie . Fajna specjalizacja, na pewno ją otworzą, bo każdą prawie otwierają.

ale od wtorku jestem zła na recenzentkę, wymyśliła, że mamy wraz z wydrukowaną pracą jej dostarczyć raport z systemu antyplagiatowego, współczynnik 1 ma nie być wyższy niż 4%, a współczynnik 2 nie wyższy niż 1. Przy czym pracę za plagiat uznaje się jak współczynnik podobieństwa 1 wynosi 50%. osiągnięcie 4% jest bardzo trudne, szczególnie, że ten program podkreśla też nazwy książek czy artykułów . Za 3 tyg muszę oddać pracę do dziekanatu jak się chce bronić w 1-szym terminie. Sprawdzenie pracy kosztować będzie pewnie około 80zł jak nie więcej .

Niektórzy się niestety nie powstrzymują

O cholera to z tym antyplagiatem przerąbane. Boję się też tego, choć niby sama "tworzyłam" zdania, ale jakieś tam ryzyko zawsze jest. Czyli jak rozumiem praca jest plagiatem jak powyżej 50% jest skopiowane? Nie łapie się w tym za bardzo, a nasz promotor nam nic nie mówi.;/
A o kasie mi nie mów, też się boję myśleć ile kasy wydam, ostatnio na jeden przedmiot facet zażyczył sobie żeby plakaty wydrukować na formacie 50cmx70cm

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

Niektórzy się niestety nie powstrzymują

O cholera to z tym antyplagiatem przerąbane. Boję się też tego, choć niby sama "tworzyłam" zdania, ale jakieś tam ryzyko zawsze jest. Czyli jak rozumiem praca jest plagiatem jak powyżej 50% jest skopiowane? Nie łapie się w tym za bardzo, a nasz promotor nam nic nie mówi.;/
A o kasie mi nie mów, też się boję myśleć ile kasy wydam, ostatnio na jeden przedmiot facet zażyczył sobie żeby plakaty wydrukować na formacie 50cmx70cm

to nie tak działa, możesz skopiować całą stronę z książki i może Ci nie wykryć tego plagiat, bo nie będzie akurat tego fragmentu w Internecie, a np. podkreśli Ci inne zdanie, mnie podkreśliło kilka cytatów i nazwy książek i muszę poprawić bo mam 7%, a ma być 4. Szkoda, że nie powiedziała wcześniej tylko teraz .

[Katiusia]

Napisane przez Kolorowa89

to nie tak działa, możesz skopiować całą stronę z książki i może Ci nie wykryć tego plagiat, bo nie będzie akurat tego fragmentu w Internecie, a np. podkreśli Ci inne zdanie, mnie podkreśliło kilka cytatów i nazwy książek i muszę poprawić bo mam 7%, a ma być 4. Szkoda, że nie powiedziała wcześniej tylko teraz .

masakra, nawet nie chce mi się o tym myśleć. Muszę sobie wrzucić i sprawdzić, dziewczyny z grupy mówiły, że jest jakaś strona gdzie można po 100 zdań sprawdzać.

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

masakra, nawet nie chce mi się o tym myśleć. Muszę sobie wrzucić i sprawdzić, dziewczyny z grupy mówiły, że jest jakaś strona gdzie można po 100 zdań sprawdzać.

na tej stronie możesz za darmo chyba do 500 znaków sprawdzać czy jakoś tak, ale nie wiadomo jak inne strony to sprawdzają, najlepiej korzystać z tej którą uczelnia używa. Jak wszystko parafrazowałaś i masz przypisy do tego i do cytatów to nie ma szans na plagiat.

[Katiusia]

to mnie trochę pocieszyłaś

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

to mnie trochę pocieszyłaś

ale nie ręczę, że Ci wyjdzie mały % .

co tu tak cicho, tylko ja i Katiusia spamujemy .

[Katiusia]

Napisane przez Kolorowa89

ale nie ręczę, że Ci wyjdzie mały % .

co tu tak cicho, tylko ja i Katiusia spamujemy .

Nie no, pewnie, dlatego mówię, że trochę

No właśnie, coś ostatnio tu w ogóle cisza straszna. To ja chyba taką ciszę wprowadzam, bo co się pojawię na jakimś wątku, tam rozmowa cichnie

[saane]

Haha, nie przesadzaj! Wybieracie się gdzieś na wakacje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cherry l]

Taaak, za 22 dni Hiszpania, a jeszcze 2 dni przed mam zaliczenia, umre jak nie zdam... i będę sie martwić przez 3 miesiące

[Katiusia]

Napisane przez saane

Haha, nie przesadzaj! Wybieracie się gdzieś na wakacje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie, jak coś to tylko na weekend może gdzieś w góry, bo chcę iść do pracy i w końcu założyć aparat na zęby ( na co potrzeba mi dużo pieniędzy).

Napisane przez cherry l

Taaak, za 22 dni Hiszpania, a jeszcze 2 dni przed mam zaliczenia, umre jak nie zdam... i będę sie martwić przez 3 miesiące

Na pewno zdasz, będziemy trzymać kciuki. Ale bym pojechała z Tobą do tej Hiszpani!

[cherry l]

A ja ostatnio płakałam 'przez' aparat bo mam diasteme z przodu i chciałam ją zamknąć kompozytem i rano jechałam do Katowic najpierw spotkać się z koleżanką, potem do dentysty na konsultacje, choć koleżanka (inna, z grupy) też to robiła niedawno i od razu na konsultacjach. Ale moja mama zanim wyszłam zadzwoniła do mojej dentystki, która mi to odradziła. Mama skończyła z nią rozmawiać i coś mi o aparacie stałym zaczęła truć o co ja wpadłam w histerie (no, powiedzmy). tzn i przez myśl o aparacie i przez presje,że wszyscy są na nie i nie mogę sobie tego kompozytu zrobić. A ja nawet nie biorę pod uwagę aparatu stałego, po prostu nie chcę, choć mama powiedziała, że mi zapłaci.

[Katiusia]

Napisane przez cherry l

A ja ostatnio płakałam 'przez' aparat bo mam diasteme z przodu i chciałam ją zamknąć kompozytem i rano jechałam do Katowic najpierw spotkać się z koleżanką, potem do dentysty na konsultacje, choć koleżanka (inna, z grupy) też to robiła niedawno i od razu na konsultacjach. Ale moja mama zanim wyszłam zadzwoniła do mojej dentystki, która mi to odradziła. Mama skończyła z nią rozmawiać i coś mi o aparacie stałym zaczęła truć o co ja wpadłam w histerie (no, powiedzmy). tzn i przez myśl o aparacie i przez presje,że wszyscy są na nie i nie mogę sobie tego kompozytu zrobić. A ja nawet nie biorę pod uwagę aparatu stałego, po prostu nie chcę, choć mama powiedziała, że mi zapłaci.

Nie dołuj mnie... Ogólnie aparat to nie jest moje marzenie, ale zęby to mój wielki kompleks i w końcu chciałabym je wyrównać. Już się noszę z założeniem od dwóch lat, ale mam głupie myślenie ,, co ludzie powiedzą, za stara jestem". Ale gdybym założyła dwa lata temu, to teraz pewnie bym zdejmowała. Na moje zęby nic innego nie pomoże, tylko aparat więc generalnie nie mam wyboru, chyba że wstydzić się całe życie swojego uśmiechu.

[saane]

Napisane przez cherry l

Taaak, za 22 dni Hiszpania, a jeszcze 2 dni przed mam zaliczenia, umre jak nie zdam... i będę sie martwić przez 3 miesiące

Weź mnie ze sobą! Na pewno wszystko zdasz, tylko niepotrzebnie się stresujesz!

Napisane przez Katiusia

Nie, jak coś to tylko na weekend może gdzieś w góry, bo chcę iść do pracy i w końcu założyć aparat na zęby ( na co potrzeba mi dużo pieniędzy).

Tak, aparat jest strasznie drogi Sama noszę, na szczęście nie stały, ale tylko na noc + kilka godzin w dzień. Liczę na to, że niedługo już skończę leczenie.

[Katiusia]

Napisane przez saane

Weź mnie ze sobą! Na pewno wszystko zdasz, tylko niepotrzebnie się stresujesz!

to chyba masz niewielką wadę jak nosisz tylko na noc? Cholera nie za stara jestem na taki stały ?

[cherry l]

Ja się właśnie zastanawiałam czy taki aparat wyciągany coś daje w tym wieku.

[AgulecA]

Moj brat nosi stały aparat i ortodontka powiedziała ze maxymalnie można myślec o wyciąganym do 12 roku zycia, ale wiadomo ile lekarzy tyle zdań

[saane]

Napisane przez Katiusia

to chyba masz niewielką wadę jak nosisz tylko na noc? Cholera nie za stara jestem na taki stały ?

Hm, dla mnie była wielka, ale w rzeczywistości... Co Ty! Jeśli Ci przeszkadza, to zakładaj, bo potem do końca życia będziesz sobie pluć, że masz krzywe zęby, a mogłaś mieć piękne, prościutkie

[smerfetk_a]

Napisane przez Kolorowa89

ale od wtorku jestem zła na recenzentkę, wymyśliła, że mamy wraz z wydrukowaną pracą jej dostarczyć raport z systemu antyplagiatowego, współczynnik 1 ma nie być wyższy niż 4%, a współczynnik 2 nie wyższy niż 1. Przy czym pracę za plagiat uznaje się jak współczynnik podobieństwa 1 wynosi 50%. osiągnięcie 4% jest bardzo trudne, szczególnie, że ten program podkreśla też nazwy książek czy artykułów . Za 3 tyg muszę oddać pracę do dziekanatu jak się chce bronić w 1-szym terminie. Sprawdzenie pracy kosztować będzie pewnie około 80zł jak nie więcej .

Jak to, sama masz sprawdzać?? I jeszcze za to płacić??
Jestem w szoku, u nas sprawdza szkoła, a dokładnie promotor chyba...

Napisane przez saane

Haha, nie przesadzaj! Wybieracie się gdzieś na wakacje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak co roku będziemy z TŻ szukać fajnego last minute W zeszłym roku kupiliśmy wakacje dzień przed wyjazdem
A to ostatnie takie wakacje gdzie możemy czekać bo za kilka miesięcy TŻ idzie do pracy

[Katiusia]

Napisane przez saane

Hm, dla mnie była wielka, ale w rzeczywistości... Co Ty! Jeśli Ci przeszkadza, to zakładaj, bo potem do końca życia będziesz sobie pluć, że masz krzywe zęby, a mogłaś mieć piękne, prościutkie

No właśnie, dlatego pewnie założę, choć mam masę obaw.

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

to chyba masz niewielką wadę jak nosisz tylko na noc? Cholera nie za stara jestem na taki stały ?

nie jesteś za stara ludzie po 40-stce noszą, moja przyjaciółka założyła w wieku 18albo 19 lat, mojej koleżanki siostra jak miała 28. też myślę o założeniu aparatu na stałe, ale najpierw muszę kasę uzbierać, do tego co miesięczna wizyta u ortodonty kosztuje od 70 do 100 zł .

[Katiusia]

Połowę, tzn. jeden łuk finansuje mi mama, resztę muszę zarobić.

[Kolorowa89]

ja kiedyś z pewnością założę aparat na stałe . Moje zęby nie wyglądają tragicznie, ale proste nie są.

w ogóle dziś miałam ostatni wykład na studiach, dziwnie się czuję, życie studenckie się kończy .

[Katiusia]

Moje dla mnie są tragiczne Trójki wysunięte, dwójki cofnięte, paskudy !

Właśnie słyszałam jak na skrzyżowaniu obok zderzyły się samochody, huk był wielki. Cholera na tym skrzyżowaniu to co chwilę wypadki.

[Kolorowa89]

Napisane przez Katiusia

Moje dla mnie są tragiczne Trójki wysunięte, dwójki cofnięte, paskudy !

Właśnie słyszałam jak na skrzyżowaniu obok zderzyły się samochody, huk był wielki. Cholera na tym skrzyżowaniu to co chwilę wypadki.

Skąd ja to znam .

Smerfetk_a uczenia też sprawdza, ale recenzentka stwierdziła, ze ona nie będzie za marne grosze pisać recenzji, żeby pózniej się okazało, ze komuś wyjdzie plagiat i będzie musiała poprawiać.

Dziś planuje prace na plagiat dać, jak wyjdzie wiecej niż 4% to się bardzo zdenerwuję .

[smerfetk_a]

Napisane przez Kolorowa89

Smerfetk_a uczenia też sprawdza, ale recenzentka stwierdziła, ze ona nie będzie za marne grosze pisać recenzji, żeby pózniej się okazało, ze komuś wyjdzie plagiat i będzie musiała poprawiać.

Dziś planuje prace na plagiat dać, jak wyjdzie wiecej niż 4% to się bardzo zdenerwuję .

Co za bezczelność Marne grosze?? Promotorzy dostają ciężkie pieniądze, za wskazówki i napisanie recenzji na kilka zdań. A niektórzy zachowują się jakby nam robili wielką łaskę...
Btw coś słyszałam, że jak się wrzuci coś na plagiat i wyjdzie więcej niż ileś tam to zapisuje się to w systemie... Ale nie wiem czy to prawda, żaden znajomy tego nie robił. Nam mówili że nie ma się czym przejmować, i tak zawsze wychodzi ileś % plagiatu bo ten durny program liczy nawet najprostsze wyrażenia, nie wspominając o tytułach książek czy autorach

[Kolorowa89]

Napisane przez smerfetk_a

Co za bezczelność Marne grosze?? Promotorzy dostają ciężkie pieniądze, za wskazówki i napisanie recenzji na kilka zdań. A niektórzy zachowują się jakby nam robili wielką łaskę...
Btw coś słyszałam, że jak się wrzuci coś na plagiat i wyjdzie więcej niż ileś tam to zapisuje się to w systemie... Ale nie wiem czy to prawda, żaden znajomy tego nie robił. Nam mówili że nie ma się czym przejmować, i tak zawsze wychodzi ileś % plagiatu bo ten durny program liczy nawet najprostsze wyrażenia, nie wspominając o tytułach książek czy autorach

Ona dostaje 8 zł podobno za recenzje, mnie właśnie podkreśliło tytuły książek i cytaty, poprawiłam to co mi podkreśliło i mam nadzieje, że wyjdzie teraz 4%. Chociaż będzie to trudne.

[mrofka89]

Witajcie czy można się do was przyłączyć?