Kobiety Policjantów/przyszłych Policjantów część III

[Rotkohl]

Pamietacie jak wam mówiłam o tym chlopaku u mojego tż który miał ślub wyznaczony na wrzesień i odwołał go dla "koleżanki ze szkółki"? Tż mi dzisiaj mówi ze jednak wcale nie odwołał i on wraca raz do domu a raz "z kolezanką" tzn zawsze z nią wraca bo nie mieszkaja 65 km od siebie tylko raz wraca do niej a raz tylko ja dowozi i wraca do domu.

[erk]

Napisane przez rzeszuta

witam ja właśnie dziś pożegnałam m do Piły i wszystko przede mną .

Będzie dobrze szybko zleci

A co do tego ślubu i tego chłopaka... Szkoda mi jego narzeczonej jakbym mogła to bym krzywdę i jemu i tej dziuni zrobiła
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rotkohl]

Napisane przez erk

Będzie dobrze szybko zleci

A co do tego ślubu i tego chłopaka... Szkoda mi jego narzeczonej jakbym mogła to bym krzywdę i jemu i tej dziuni zrobiła
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

właśnie Tż sie pytał czy jej nic nie zrobie , bo wraca z nami w piatek bo Tż wraca właśnie z tym chłopakiem i nią ze szkółki i wyjeżdzam z jego bratem po niego i ja mamy po drodze, wieć ten kolega juz jej nie odwozi, tylko z nami sie zbaierze.

[Longlife]

Rzeszuta witaj , zleci sie widzisz Mycha masz towarzystwo.

Rotkohl nie ma możliwośco poinformowania tej dziewczyny co robi jej domniemany narzeczony? Ja bym wolała wiedzieć.

[erk]

Napisane przez Longlife

Rzeszuta witaj , zleci sie widzisz Mycha masz towarzystwo.

Rotkohl nie ma możliwośco poinformowania tej dziewczyny co robi jej domniemany narzeczony? Ja bym wolała wiedzieć.

Mam nadzieję, że czyta wizaż

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Rotkohl

właśnie Tż sie pytał czy jej nic nie zrobie , bo wraca z nami w piatek bo Tż wraca właśnie z tym chłopakiem i nią ze szkółki i wyjeżdzam z jego bratem po niego i ja mamy po drodze, wieć ten kolega juz jej nie odwozi, tylko z nami sie zbaierze.

Ja bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu nie umiałabym się nawet normalnie wobec nich zachować czy odezwać

[Longlife]

Napisane przez Rotkohl

właśnie Tż sie pytał czy jej nic nie zrobie , bo wraca z nami w piatek bo Tż wraca właśnie z tym chłopakiem i nią ze szkółki i wyjeżdzam z jego bratem po niego i ja mamy po drodze, wieć ten kolega juz jej nie odwozi, tylko z nami sie zbaierze.

Błagam Cię w imieniu wszystkich normalnych kobiet za*eb suce, powiedz jej cos o niej myslisz i jej wpie*dol.
Niech się dzi*ka dowie, że zajętych się nie rusza.

[erk]

Osobiście miałabym dylemat czy jej czy jemu najpierw wlepić liścia Eh jeszcze gazem po oczach dostaniemy i na tym się skończy

[Longlife]

Błagam Rot powiedz też temu kolesiowi, że jak sam się nie przyzna swojej Narzeczonej to Ty to zrobisz i będzie zle. Masz jego fb? Sama do niego napiszę.
Ja bym nie chciała, zeby mnie tak ktos robil w ch*ja przed slubem.

[Rotkohl]

Napisane przez Longlife

Rzeszuta witaj , zleci sie widzisz Mycha masz towarzystwo.

Rotkohl nie ma możliwośco poinformowania tej dziewczyny co robi jej domniemany narzeczony? Ja bym wolała wiedzieć.

Napisane przez erk

Mam nadzieję, że czyta wizaż

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Ja bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu nie umiałabym się nawet normalnie wobec nich zachować czy odezwać

Napisane przez Longlife

Błagam Cię w imieniu wszystkich normalnych kobiet za*eb suce, powiedz jej cos o niej myslisz i jej wpie*dol.
Niech się dzi*ka dowie, że zajętych się nie rusza.

Właśnie mam nadzieje ze ta narzyczona czyta wizaż, bo no niestety nie mam jak jej poinformowac, bo jej nie znam co do wstrzymywania sie, to raczej bym ja bluzgała, bo do rękoczynów zdolna nie jestem, ale no musze sie wstrzymać , bo potem Tż nie bedzie miał z kim zjeżdzać i co mi z tego ze ja nabluzgam jak wtedy Tż w sierpniu zobacze dopiero;/ zresztą i tak wraca w tym tygodniu i w nastepnym a potem dopiero w sierpniu bo za 3 tyg nie ma z kim, a potem 2 tyg ma te słuzby poza szkółką w sopocie czy w gdańsku.
Dlatego nie wiem czy to dobry pomysł zebym ja po niego wyjeżdzała , czy nie lepiej jak zostane w domu, bo no nabluzgam jej a potem ten kolega pewnie go brać nie bedzie chciał, a pociągiem tyle kilometrów to nie ma sensu jak 12 godz sie jedzie i przeciez nie o każdej porze te pociagi są.

[G1mycha]

no raczej że się dogadamy ;p
Rzeszuta- Hej , będzie dobrze
skąd jesteś ?

[Rotkohl]

Napisane przez erk

Osobiście miałabym dylemat czy jej czy jemu najpierw wlepić liścia Eh jeszcze gazem po oczach dostaniemy i na tym się skończy

Napisane przez Longlife

Błagam Rot powiedz też temu kolesiowi, że jak sam się nie przyzna swojej Narzeczonej to Ty to zrobisz i będzie zle. Masz jego fb? Sama do niego napiszę.
Ja bym nie chciała, zeby mnie tak ktos robil w ch*ja przed slubem.

nie wiem jak sie nazywa wiem ze jest z Ryk i tyle, mówiłam Tżtowi zeby z nim porozmawiał i przemówił mu do rozumu, ale on mówi ze to nie jego sprawa. Powiedziałam mu ze fajnych ma kolegów, to powiedział ze lepiej zeby miał takich kolegów niz sam taki był, a statystycznie ktos taki w szkołce musi byc, poza tym to samo co i ja powiedział, ze jakby nie miał takiego kolegi, to byśmy sie dużo rzadziej widywali.

[erk]

Napisane przez Rotkohl

Właśnie mam nadzieje ze ta narzyczona czyta wizaż, bo no niestety nie mam jak jej poinformowac, bo jej nie znam co do wstrzymywania sie, to raczej bym ja bluzgała, bo do rękoczynów zdolna nie jestem, ale no musze sie wstrzymać , bo potem Tż nie bedzie miał z kim zjeżdzać i co mi z tego ze ja nabluzgam jak wtedy Tż w sierpniu zobacze dopiero;/ zresztą i tak wraca w tym tygodniu i w nastepnym a potem dopiero w sierpniu bo za 3 tyg nie ma z kim, a potem 2 tyg ma te słuzby poza szkółką w sopocie czy w gdańsku.
Dlatego nie wiem czy to dobry pomysł zebym ja po niego wyjeżdzała , czy nie lepiej jak zostane w domu, bo no nabluzgam jej a potem ten kolega pewnie go brać nie bedzie chciał, a pociągiem tyle kilometrów to nie ma sensu jak 12 godz sie jedzie i przeciez nie o każdej porze te pociagi są.

Też bym się zastanawiała. Wiadomo, że reprezentujemy naszych TŻów przy jego kolegach i niesamowicie 'uprzejmych' w tym wypadku koleżankach. Z drugiej strony, jakby ta narzeczona zareagowała? Stado wizażanek pisze jej takie coś przed ślubem... Straszne to musi być

[Rotkohl]

Nie no akurat ja jestem za tym żeby sie dowiedziała i ten ślub został odwołany, bo z takim kimś to nie ma co sie wiazać, ale akurat jestem bezradna w tym wypadku.

[Longlife]

Rot wyciągnij od swojego Mężczyzny jego profil na fb i mi przeslij. Napisze ja do niego, nie podpadnie, albo zaloze fikcyjne konto.

[erk]

Napisane przez Longlife

Rot wyciągnij od swojego Mężczyzny jego profil na fb i mi przeslij. Napisze ja do niego, nie podpadnie, albo zaloze fikcyjne konto.

Myślę, że pisanie do niego to zły pomysł. Lepiej dowiedzieć się czegoś o niej.

[Butterfly_1101]

...

[Rotkohl]

Napisane przez Longlife

Rot wyciągnij od swojego Mężczyzny jego profil na fb i mi przeslij. Napisze ja do niego, nie podpadnie, albo zaloze fikcyjne konto.

Napisane przez erk

Myślę, że pisanie do niego to zły pomysł. Lepiej dowiedzieć się czegoś o niej.

ja wiem ze ta koleżanka ze szkólki Edyta ma na imie a on Grzesiek

[Longlife]

Napisane przez erk

Myślę, że pisanie do niego to zły pomysł. Lepiej dowiedzieć się czegoś o niej.

A Ty byś nie wolała wiedzieć?

[Rotkohl]

Napisane przez Longlife

A Ty byś nie wolała wiedzieć? Mój facet jest na szkole za niecałe 2 miesiace mamy slub i nie chciałabym sie po nim dowiedziec, ze mial tam kogos. Przeciez to by sie rozwodem skonczylo, wiec takie rzeczy wiedziec lepiej i wszystko odwolac, niz byc rozwodka ze zlamanym sercem.

ja wolałabym sie dowiedzieć i nie być z takim kimś, bo co on ma odwoływać, szkołka sie skończy romans sie skończy, ale ch*jem jak był tak i pozostanie.

[patision]

łooł co za zj*b z tego chłopaka żeby na 2 fronty ;/ jeszcze przed ślubem...:/ na moście go powiesić za jaja aż mu się oderwą i z 20 razy żeby go pociąg przejechał;/ już nie mówiąc o tej ku*wie co się z nim puszcza

[erk]

A czy ja powiedziałam, że nie chciałabym wiedzieć ? Oczywiście, że tak. Ale uważam, że dość niemądrym posunięciem byłoby pisanie do tego Grześka. Nawrzucasz mu i co ? Wiadomo będzie, że któryś z chłopaków go sypnął Dlatego sądzę, że nasz winowajca nie powinien o tym wiedzieć. Jeżeli dziewczyna się dowie to niech sama decyduje na spokojnie.

[Longlife]

jak raz zdradzał to już zawsze będzie, taka smutna prawda, a najgorsze to, ze ju zaczal przed slubem, nosz kurde jak mu zle to niech zerwie, a nie ze ciagnie na 2 fronty

[Rotkohl]

próbowałam go znaleźć na fejsie żeby jego narzeczoną znaleźć ale bez skutecznie.

[patision]

eh dobrze że TŻ wraca już za 6dni bo już mam dosyć tego wszystkiego ;P

[erk]

Napisane przez patision

eh dobrze że TŻ wraca już za 6dni bo już mam dosyć tego wszystkiego ;P

Nawet nie wiesz jaka moja zazdrość :P Cieszę się, że już prawie za wami

[Longlife]

Burdel się szerzy, wolę nie myślec co bym zrobiła jakby mnie cos takiego spotkało

APEL: Dziewczyno co masz Narzeczonego Grzegorza z Ryk i jest w Szkole Policji w Słupsku już prawie 4 miesiące i bierzesz z nim ślub we wrześniu, poczytaj sobie na tym wątku co on wyprawia - tak to o nim dziś mowa.

[YourFashion]

...

[erk]

Napisane przez YourFashion

ŚRODA 26.06.2013r.

mój ukochany wybył do Piły, czy są na tym forum dziewczyny które będą dzieliły ze mną 6 miesięczną rozpacz??

Naczytałam się na forum różnych rzeczy, i już sama nie wiem czy śmiać się czy płakać ehheh ...

Będzie dobrze kochana pierwsza rozłąka najgorsza. Mój w lutym wyjeżdżał a już niedługo wraca, szybko minie Tylko musisz uzbroić się w cierpliwość i nie nastawiaj się. Ja przez cały czas wkurzałam się, bo coś im na tej szkole wymyślali na ostatnią chwilę, a teraz dałam na luz i jest ok

[Longlife]

Your, witaj. Nie wiem co wprowadzacie za nową modę, ale czy teraz będziemy się dzielić na te co przyszły wczoraj, na te co miesiac temu i dwa?

To chyba będzie trzeba zrobić pod wątki.

Powiem Wam (nowo przybyłym), że każda z nas równo tęskni i będzie to tak długo trwało póki się nie skończy. No i kazda z nas co to przeszła, czy jest w trakcie pamięta co czuła na początku i rozumie dziewczynę, która dopiero to zaczyna. Wiec Your każda Cię tu zrozumie, pocieszy i to ile już ma mężczyznę na szkole nie ma znaczenia .

A co do tego co przeczytałas, też Twój mężczyzna będzie Ci takie rzeczy opowiadać, ja widzisz każda z nas posiada podobne informacje. No, ale nie ma co sobie wkręcać, jesli ufasz swojemu to nie masz się czego bać. Życzę Ci dużo cierpliwości na czas szkoły i adaptacji .

[sin_08]

Napisane przez erk

Będzie dobrze kochana pierwsza rozłąka najgorsza. Mój w lutym wyjeżdżał a już niedługo wraca, szybko minie Tylko musisz uzbroić się w cierpliwość i nie nastawiaj się. Ja przez cały czas wkurzałam się, bo coś im na tej szkole wymyślali na ostatnią chwilę, a teraz dałam na luz i jest ok

erk Twój w lutym wyjeżdżał!? 20 lutego!?