Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[coffee_flavour]

Hej dziewczyny

Czy można się przyłączyć?

Miałam w tym roku znowu wyjechać za granicę do pracy, ale plany mi się pokrzyżowały bardzo i jednak z wyjazdu nici. Pomyślałam więc, że może uda się zostać summer au pair, ale nie wiem, czy jeszcze się załapię....
Tym bardziej, że we wrześniu mam jedną poprawkę, ale nie wiem jeszcze kiedy.
Myślicie, że da się znaleźć jeszcze coś na np 1,5 miesiąca?
Bardzo chciałabym spróbować au pairki.....

Moje doświadczenie z dziećmi to głównie opieka nad młodszą siostrą i malutką chrześnicą. Może wystarczy.....

Zarejestrowałam się na APW i kompletuję informacje o sobie, macie może jakieś wskazówki jak zachęcająco napisać o sobie?

Przeglądam też oferty na gumtree, kilka się znalazło, ale muszę jeszcze się dokształcić w zasadach bycia au pair i przewertować wątek, co by nie trafić na oszustów.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

[Editt89]

hej dziewczyny przylatuje do Londynu 28 czerwca, będę pracowała u polskiej rodzinki na przedmieściach w południowo- wschodniej części Londynu niedaleko stacji kolejowej New Eltham może któraś z was również jest/ będzie w tej okolicy?

[lawendowelove]

Napisane przez coffee_flavour

Hej dziewczyny

Czy można się przyłączyć?

Miałam w tym roku znowu wyjechać za granicę do pracy, ale plany mi się pokrzyżowały bardzo i jednak z wyjazdu nici. Pomyślałam więc, że może uda się zostać summer au pair, ale nie wiem, czy jeszcze się załapię....
Tym bardziej, że we wrześniu mam jedną poprawkę, ale nie wiem jeszcze kiedy.
Myślicie, że da się znaleźć jeszcze coś na np 1,5 miesiąca?
Bardzo chciałabym spróbować au pairki.....

Moje doświadczenie z dziećmi to głównie opieka nad młodszą siostrą i malutką chrześnicą. Może wystarczy.....

Zarejestrowałam się na APW i kompletuję informacje o sobie, macie może jakieś wskazówki jak zachęcająco napisać o sobie?

Przeglądam też oferty na gumtree, kilka się znalazło, ale muszę jeszcze się dokształcić w zasadach bycia au pair i przewertować wątek, co by nie trafić na oszustów.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Może to nic wielkiego ale napisz na swoim profilu o swojej pasji, ja np. napisałam że lubię couchsurfing i autostop i to moich byłych hostów przekonało do mnie ponieważ host tata był za młodu na Work&Travel w USA i dużo jeździł tam stopem

[thePhantom]

Napisane przez lawendowelove

Mało się udzielałam ale co tam, podsumuję mój wyjazd

Byłam 21.05-20.06 au pair w Jyvaskyla w Finlandii
3 dzieci (1,8,10) zajmowałam się tylko najmłodszym
3 dni w tyg wolne, pozostałe dni od 16 wolne.
Przez ten miesiąc byłam w Lahti,Helsinkach x 3, Turku, Tampere i kilku innych mniejszych.
Pojechałam stopem do Rovaniemi 600 km - 7 h , stopowało się ekstra.
75 eur tygodniowo + jak gdzieś byliśmy dawali mi po 10-20 eur na Maka czy coś Na koniec dołożyli 40 euro. Zabrali do sklepu i kupili mi kilka drobiazgów na pożegnanie i dla mojego brata i rodziców Uznali , że szkoda mojej kasy.

Po przylocie miałam uszkodzoną walizkę, niezdatną do dalszego użytku, dali mi swoją

Fińskiego nie umiałam nic, teraz znam duużo słówek i proste zwroty , angielski bez zmian. Aaa no i zapłacili za moje przeloty.

Także dziewczyny - bycie AU PAIR jest ekstra !!!!!

PS. szukam rodzinki na wrzesień

i przez miesiac tyle zrobilas ?! zazdro!!

[blairinne]

Napisane przez coffee_flavour

Hej dziewczyny

Czy można się przyłączyć?

Miałam w tym roku znowu wyjechać za granicę do pracy, ale plany mi się pokrzyżowały bardzo i jednak z wyjazdu nici. Pomyślałam więc, że może uda się zostać summer au pair, ale nie wiem, czy jeszcze się załapię....
Tym bardziej, że we wrześniu mam jedną poprawkę, ale nie wiem jeszcze kiedy.
Myślicie, że da się znaleźć jeszcze coś na np 1,5 miesiąca?
Bardzo chciałabym spróbować au pairki.....

Moje doświadczenie z dziećmi to głównie opieka nad młodszą siostrą i malutką chrześnicą. Może wystarczy.....

Zarejestrowałam się na APW i kompletuję informacje o sobie, macie może jakieś wskazówki jak zachęcająco napisać o sobie?

Przeglądam też oferty na gumtree, kilka się znalazło, ale muszę jeszcze się dokształcić w zasadach bycia au pair i przewertować wątek, co by nie trafić na oszustów.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Zdecydowanie warto szukać! Ja wyjechałam tylko na 6 tygodni, niedługo wracam, a zaczęłam poszukiwania rodzinki jeszcze na sierpień/ wrzesień, jest bardzo dużo ofert.
Co do pisania o sobie to niestety Ci nie poradzę, sama miałam z tym problem, ale okazało się, że nieźle mi poszło. Staraj się pisać bardzo żywo, optymistycznie, napisz o ciekawych zainteresowaniach, planach na przyszłość, podkreśl swoje dobre strony i wspominaj o dzieciach.

[roux666]

Napisane przez lawendowelove

Mało się udzielałam ale co tam, podsumuję mój wyjazd

Byłam 21.05-20.06 au pair w Jyvaskyla w Finlandii
3 dzieci (1,8,10) zajmowałam się tylko najmłodszym
3 dni w tyg wolne, pozostałe dni od 16 wolne.
Przez ten miesiąc byłam w Lahti,Helsinkach x 3, Turku, Tampere i kilku innych mniejszych.
Pojechałam stopem do Rovaniemi 600 km - 7 h , stopowało się ekstra.
75 eur tygodniowo + jak gdzieś byliśmy dawali mi po 10-20 eur na Maka czy coś Na koniec dołożyli 40 euro. Zabrali do sklepu i kupili mi kilka drobiazgów na pożegnanie i dla mojego brata i rodziców Uznali , że szkoda mojej kasy.

Po przylocie miałam uszkodzoną walizkę, niezdatną do dalszego użytku, dali mi swoją

Fińskiego nie umiałam nic, teraz znam duużo słówek i proste zwroty , angielski bez zmian. Aaa no i zapłacili za moje przeloty.

Także dziewczyny - bycie AU PAIR jest ekstra !!!!!

PS. szukam rodzinki na wrzesień

super post!!)

Widac, ze jak sie chce to nawet tak krotki okres mozna wykorzystac bardzo dobrze ) gratuluje!

Napisane przez coffee_flavour

Hej dziewczyny

Czy można się przyłączyć?

Miałam w tym roku znowu wyjechać za granicę do pracy, ale plany mi się pokrzyżowały bardzo i jednak z wyjazdu nici. Pomyślałam więc, że może uda się zostać summer au pair, ale nie wiem, czy jeszcze się załapię....
Tym bardziej, że we wrześniu mam jedną poprawkę, ale nie wiem jeszcze kiedy.
Myślicie, że da się znaleźć jeszcze coś na np 1,5 miesiąca?
Bardzo chciałabym spróbować au pairki.....

Moje doświadczenie z dziećmi to głównie opieka nad młodszą siostrą i malutką chrześnicą. Może wystarczy.....

Zarejestrowałam się na APW i kompletuję informacje o sobie, macie może jakieś wskazówki jak zachęcająco napisać o sobie?

Przeglądam też oferty na gumtree, kilka się znalazło, ale muszę jeszcze się dokształcić w zasadach bycia au pair i przewertować wątek, co by nie trafić na oszustów.

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

pewnie, ze sie moze udac
staraj sie, aby Twoj profil nie brzmial sztucznie nie podkreslaj na kazdym kroku jak bardzo kochasz dzieci i wyjazd jako au pair to szansa zycia. Pisz szczerze, lekko i wesolo. Opowiedz cos ciekawego o sobie i dodaj wesole niepozowane zdjecia zadnych z dyskotek, z wieczorowym mejkapem i milionem kolezanek, gdzie ciezko powiedziec, ktora to Ty
odradzam tez foty z reki z dzieckiem pt " trzymam dziecko na rekach i w tym samym czasie strzelam fote" ....
Powodzenia!

[lukrecja222]

hej dziewczyny, drugi raz już jestem Au Pair, tym razem Summer w Anglii, ale jestem średnio zadowolona :/ dopiero co przyleciałam co prawda, ale jakoś mi źle, zupełnie inaczej niż poprzednim razem. Mam 3 małych dzieci i są straszne :/ okropnie niegrzeczne i nie słuchają się kompletnie nikogo... myślę nad zmianą rodzinki, bo nie chcę wracać do domu jak już tu jestem. Może któraś z Was zna jakąś rodzinkę potrzebującą Summer Au Pair w Angli, gdzieś w pobliżu Londynu?

[laczupakabra]

Napisane przez roux666

odradzam tez foty z reki z dzieckiem pt " trzymam dziecko na rekach i w tym samym czasie strzelam fote" ....
Powodzenia!

jutro jadę do Barcelony i spotkam się tam z dwiema innymi au pair z Polski ^^

[blairinne]

Napisane przez laczupakabra

jutro jadę do Barcelony i spotkam się tam z dwiema innymi au pair z Polski ^^

Zazdrość.

U mnie dzisiaj drugi dzień upałów. W sumie nie spodziewałam się, a tu nagle trzeba było szukać sukienek w walizkach. W piątek przyjedzie już do rodzinki nowa au pair z Finlandii i będziemy razem 9 dni, ciekawe jak to będzie wyglądać, mam nadzieję, że okaże się w porządku i będę mogła z nią skorzystać z tego swojego ostatniego tygodnia na maksa.

[thePhantom]

Napisane przez laczupakabra

jutro jadę do Barcelony i spotkam się tam z dwiema innymi au pair z Polski ^^

Barcelona, zazdro

Napisane przez blairinne

Zazdrość.

U mnie dzisiaj drugi dzień upałów. W sumie nie spodziewałam się, a tu nagle trzeba było szukać sukienek w walizkach. W piątek przyjedzie już do rodzinki nowa au pair z Finlandii i będziemy razem 9 dni, ciekawe jak to będzie wyglądać, mam nadzieję, że okaże się w porządku i będę mogła z nią skorzystać z tego swojego ostatniego tygodnia na maksa.

korzystaj z ostatnich chwil!

ja w weekend jadę do mojego kumpla na weekend, który jest pare km dalej tzn jadę w sobotę, a jutro będe robić rano torta urodzinowego, bo mała miała urodziny pare dni temu i dziadkowie przyjeżdżają jutro
a w nastepny weekend umowiona jestem ze znajomą au pair na festiwal muzyczny u nas w miescie, yeah

[sylwiakaa]

lukrecja gdzie jesteś? moze dzieci sie przyzwyczaja, spokojnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[roux666]

Napisane przez lukrecja222

hej dziewczyny, drugi raz już jestem Au Pair, tym razem Summer w Anglii, ale jestem średnio zadowolona :/ dopiero co przyleciałam co prawda, ale jakoś mi źle, zupełnie inaczej niż poprzednim razem. Mam 3 małych dzieci i są straszne :/ okropnie niegrzeczne i nie słuchają się kompletnie nikogo... myślę nad zmianą rodzinki, bo nie chcę wracać do domu jak już tu jestem. Może któraś z Was zna jakąś rodzinkę potrzebującą Summer Au Pair w Angli, gdzieś w pobliżu Londynu?

oj moze nie warto od razu sie poddawac...
Jaki masz konkretnie problem z nimi?
no i ...czy z rodzicami zachowuja sie tak samo?

[paniDoniczka]

Hej. Ja również dołączę się do Waszej dyskusji

Chcę wyjechać jak najszybciej(uciekam od 'splendoru' maturzystów), ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać :/

Gapa jestem, już przeczytałam wszystkie rady z pierwszej strony- bardzo pomocne, dziękuję
No ale powiem szczerze, że trochę boję się jechać "na własną rękę", jakoś tak mi się wydaję, że przez agencję jest bezpieczniej. Czy moje obawy są słuszne? Jak to oceniacie?

Pozdrawiam

[Lulka8]

Napisane przez paniDoniczka

Hej. Ja również dołączę się do Waszej dyskusji
Chciałabym wyjechać jak najszybciej, gdzieś do Europy, ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Wyjechałyście przez agencję czy same znalazłyście rodzinkę?

Pozdrawiam

Jeśli chcesz szybko znalezć rodzinę to polecam ci stronę au pair world.
Moja kolezanka chciala i zapisała sie do agencji w kwietniu i do tej pory jej nie znalezli a kasa przepadła...

[heziola]

Napisane przez paniDoniczka

No ale powiem szczerze, że trochę boję się jechać "na własną rękę", jakoś tak mi się wydaję, że przez agencję jest bezpieczniej. Czy moje obawy są słuszne? Jak to oceniacie?

Ja byłam na spotkaniu agencji Cultural Care, która wysyła dziewczyny do USA. Dziewczyna, która prowadziła spotkanie wydawała mi się nieszczera, a rzeczy, które nie były "fajne" przemilczała lub mówiła na ich temat zdawkowo. Poczytałam trochę w necie, już po spotkaniu i okazało się, że sprawy, które ona omijała kuleją w tej agencji. Ja nie jestem więc przekonana do agencji. Wiadomo, do Stanów trzeba przez agencję, samemu się nie da, ale ja po tym spotkaniu byłam pewna, że szukam na własną rękę.

Trzymajcie kciuki, jutro obrona pracy magisterskiej. Umieram z nerwów!

[lucyohlucy]

Napisane przez paniDoniczka

Gapa jestem, już przeczytałam wszystkie rady z pierwszej strony- bardzo pomocne, dziękuję
No ale powiem szczerze, że trochę boję się jechać "na własną rękę", jakoś tak mi się wydaję, że przez agencję jest bezpieczniej. Czy moje obawy są słuszne? Jak to oceniacie?

Pozdrawiam

Hej
Do USA tylko przez agencję oczywiście.
Ale jeżeli interesuje Cię Europa, to my tutaj chyba wszystkie odradzamy agencje.
Dlaczego?
Bo płacisz im w sumie tylko za to, że znajdą Ci rodzinkę... takim samym sposobem, jakim my szukamy Tylko, że będziesz miała nad tym mniejszą kontrolę i niemal brak wyboru. Już po wyjeździe agencje i tak wiele nie pomagają, jeżeli coś się dzieje i tak musisz zrobić to, co zrobiłabyś jadąc na własną rękę. Jak dla mnie - strata czasu i pieniędzy

Szukając samemu łatwo zadbać o swoje bezpieczeństwo, wystarczy dokładnie sprawdzić rodzinkę, rozmawiać z nimi na skypie, nawiązać kontakt z byłymi au pair... możliwości jest wiele. Poza tym masz możliwość przebierania, wybierania, elastyczności w wyborze. Możesz rozmawiać z kilkoma rodzinami jednocześnie, z kilku krajów. Możesz negocjować warunki. Możesz pytać nas o zdanie i pomoc

[roux666]

Napisane przez heziola

Ja byłam na spotkaniu agencji Cultural Care, która wysyła dziewczyny do USA. Dziewczyna, która prowadziła spotkanie wydawała mi się nieszczera, a rzeczy, które nie były "fajne" przemilczała lub mówiła na ich temat zdawkowo. Poczytałam trochę w necie, już po spotkaniu i okazało się, że sprawy, które ona omijała kuleją w tej agencji. Ja nie jestem więc przekonana do agencji. Wiadomo, do Stanów trzeba przez agencję, samemu się nie da, ale ja po tym spotkaniu byłam pewna, że szukam na własną rękę.

Trzymajcie kciuki, jutro obrona pracy magisterskiej. Umieram z nerwów!

moglabys podac przyklady? Ciekawy temat poruszylas!
p.s powodzenia jutro)

[blanca7]

Napisane przez thePhantom

Barcelona, zazdro


korzystaj z ostatnich chwil!

ja w weekend jadę do mojego kumpla na weekend, który jest pare km dalej tzn jadę w sobotę, a jutro będe robić rano torta urodzinowego, bo mała miała urodziny pare dni temu i dziadkowie przyjeżdżają jutro
a w nastepny weekend umowiona jestem ze znajomą au pair na festiwal muzyczny u nas w miescie, yeah

Ja spotkałam się przedwczoraj z 2 operkami- z jedną Amerykanką widziałam się już wcześniej, z Kolumbijką po raz pierwszy. Amerykanka zaprosiła mnie w sobotę na jej imprezę urodzinową do parku, więc jak hości niczego nie wymyślą, to pewnie się tam wybiorę.
Więc tydzień minął mi nawet szybko, szkoda tylko że się pogoda zepsuła.
Coraz bardziej umacniam się z przekonaniu, że hostka nie jest całkiem normalna W pon. poprosiła mnie, żebym poszła do sąsiadów, którzy nad nami mieszkają i powiedziała im, że mają ściszyć muzykę, bo ona już 3 razy w tamtym tyg. u nich była, a dalej jest jak jest. Tylko, że ja słyszałam leciutkie dudnienie, ale dopiero jak przez minutę się wsłuchiwałam, naprawdę nie było tego słychać. I kto to widział, żeby wysyłać operkę do sąsiadów z taką sprawą? A jak się z hostem pokłóciła, to dzwoniła potem do sąsiadki i też jej coś tam bruździła i płakała przez telefon

[KatusKatus]

Napisane przez blanca7

Ja spotkałam się przedwczoraj z 2 operkami- z jedną Amerykanką widziałam się już wcześniej, z Kolumbijką po raz pierwszy. Amerykanka zaprosiła mnie w sobotę na jej imprezę urodzinową do parku, więc jak hości niczego nie wymyślą, to pewnie się tam wybiorę.
Więc tydzień minął mi nawet szybko, szkoda tylko że się pogoda zepsuła.
Coraz bardziej umacniam się z przekonaniu, że hostka nie jest całkiem normalna W pon. poprosiła mnie, żebym poszła do sąsiadów, którzy nad nami mieszkają i powiedziała im, że mają ściszyć muzykę, bo ona już 3 razy w tamtym tyg. u nich była, a dalej jest jak jest. Tylko, że ja słyszałam leciutkie dudnienie, ale dopiero jak przez minutę się wsłuchiwałam, naprawdę nie było tego słychać. I kto to widział, żeby wysyłać operkę do sąsiadów z taką sprawą? A jak się z hostem pokłóciła, to dzwoniła potem do sąsiadki i też jej coś tam bruździła i płakała przez telefon

Oh... ludzie Są dziwni, naprawdę. A hości czasem traktują nas jak sprzątaczkę/niańkę/adwokata i urzędnika w jednym
Mam nadzieję, że to był taki jednorazowy wyskok ze strony hostki.
Myślę, że w takiej sytuacji masz prawo odmówić, to nie są Twoi sąsiedzi i nie wypada im zwracać uwagi. Jeśli już to niech rodzice załatwiają takie sprawy.


A ja zaczynam się powoli pakować - wylot w niedzielę.
Jak zwykle jest lekki przedwyjazdowy stresik
Wychodzi na to, że moje warunki jednak się nie zmienią więc będę pracować po 8h. Trochę lipa, że tak to wyszło ale zobaczymy jak to w praniu będzie.
Mam nadzieję, że Majorka, ludzie i widoki zrekompensują mi ten czas pracy a i wszystko też zależy od dzieci, jakie będą.

[lukrecja222]

jestem już tutaj tydzień i niestety ciągle to samo tak okropnych dzieci jeszcze nie miałam, chociaż zajmowałam się dziećmi w Polsce, pracowałam w przedszkolu i byłam Au Pair przez rok... kompletnie się nie słuchają. Nie tylko mnie, ale rodzice sobie z nimi zupełnie nie radzą, nie jedzą, nie chcą spać, biją, gryzą, no masakra ( Szukam nowej rodzinki... najgorsze, że to nie jest takie proste, bo jestem tylko na Summer Au Pair i w połowie września muszę wracać do domu. Szukam w Londynie i w Dublinie najchętniej. Teraz jestem niedaleko Cheltenham. Jakbyście miały jakiś cynk, że ktoś poszukuje Au Pair, to dajcie znać, plis

[201705121341]

Cześć Niedawno w mojej szkole była przedstawicielka agencji Cultural Care która wysyła au pair do USA. W ogóle nie ciągnie mnie do Stanów, ale pomyślałam, że chętnie wyjechałabym do UK na rok po maturze jako au pair, w ramach gap year W sierpniu robię praktyki w przedszkolu jako wolontariuszka żeby dostać referencje, jadę jeszcze do kuzynki która ma małe dziecko i jeszcze w roku szkolnym pewnie będę do tego przedszkola zaglądać... Jakoś się godziny pracy z dziećmi uzbierają Czy któraś au pair wyjeżdżała przez godną polecenia agencję do UK? A najlepiej do Londynu?

[lucyohlucy]

Napisane przez whiteglove

Cześć Niedawno w mojej szkole była przedstawicielka agencji Cultural Care która wysyła au pair do USA. W ogóle nie ciągnie mnie do Stanów, ale pomyślałam, że chętnie wyjechałabym do UK na rok po maturze jako au pair, w ramach gap year W sierpniu robię praktyki w przedszkolu jako wolontariuszka żeby dostać referencje, jadę jeszcze do kuzynki która ma małe dziecko i jeszcze w roku szkolnym pewnie będę do tego przedszkola zaglądać... Jakoś się godziny pracy z dziećmi uzbierają Czy któraś au pair wyjeżdżała przez godną polecenia agencję do UK? A najlepiej do Londynu?

Hej
Zapraszam do lektury 1 posta w tym wątku

[heziola]

Napisane przez roux666

moglabys podac przyklady? Ciekawy temat poruszylas!
p.s powodzenia jutro)

Wrócę do domu, to na spokojnie napiszę
A póki co, melduje się świeżo upieczona pani magister pedagogiki

[paniDoniczka]

Gratulacje ) ja z kolei odebrałam wyniki z matury, też jest dobrze. Wreszcie mogę brać sie za szukanie rodzinki
Chce wyjechać z siostra, ale ona gorzej zna angielski, więc trochę sie o nią martwię

[KatusKatus]

Walizka spakowana - na styk - prawie, że 20kg. Mam nadzieję, że moja waga nie kłamie.

I mam pytanie do dziewczyn, które leciały Ryanairem, albo w ogóle które niedawno leciały bo nie mogę sobie przypomnieć jak to jest z tymi wymiarami bagażu, kiedy oni sprawdzają czy walizka nie jest za duża?
Przy odprawie?
Chodzi o to, żeby torba/walizka zmieściła się do tego koszyka do którego wykłada się rzeczy przed odprawą?

[201705121341]

Napisane przez KatusKatus

Walizka spakowana - na styk - prawie, że 20kg. Mam nadzieję, że moja waga nie kłamie.

I mam pytanie do dziewczyn, które leciały Ryanairem, albo w ogóle które niedawno leciały bo nie mogę sobie przypomnieć jak to jest z tymi wymiarami bagażu, kiedy oni sprawdzają czy walizka nie jest za duża?
Przy odprawie?
Chodzi o to, żeby torba/walizka zmieściła się do tego koszyka do którego wykłada się rzeczy przed odprawą?

Do koszyczka trzeba wrzucać bagaż podręczny który nie może przekraczać określonych wymiarów Jak leciałam to koszyk stał przy drzwiach wiodących prosto do samolotu, tam gdzie sprawdzają bilety. Kazali wrzucać tylko małe walizeczki robiące za bagaż podręczny (jakaś laska musiała wszystko wyrzucić i się przepakować...) i co większe plecaki. A duża walizka jest ważona przy wjeździe na taśmę, na samym początku gdy pan albo pani na jednym ze stanowisk sprawdza paszport i bilet czy wszystko się zgadza. Wrzucasz walizkę na taśmę, wyświetla się jej ciężar i jeśli wszystko jest w porządku, to walizka odjeżdża, a obsługa życzy miłego lotu

[lucyohlucy]

Napisane przez KatusKatus

Walizka spakowana - na styk - prawie, że 20kg. Mam nadzieję, że moja waga nie kłamie.

I mam pytanie do dziewczyn, które leciały Ryanairem, albo w ogóle które niedawno leciały bo nie mogę sobie przypomnieć jak to jest z tymi wymiarami bagażu, kiedy oni sprawdzają czy walizka nie jest za duża?
Przy odprawie?
Chodzi o to, żeby torba/walizka zmieściła się do tego koszyka do którego wykłada się rzeczy przed odprawą?

Sprawdzają bagaż podręczny, zwykle dopiero przy bramce (czy tam gate) niedługo przed odlotem.

Bagaż rejestrowany - nie widziałam zeby sprawdzali wymiary, jedynie wagę.

[KatusKatus]

Napisane przez whiteglove

Do koszyczka trzeba wrzucać bagaż podręczny który nie może przekraczać określonych wymiarów Jak leciałam to koszyk stał przy drzwiach wiodących prosto do samolotu, tam gdzie sprawdzają bilety. Kazali wrzucać tylko małe walizeczki robiące za bagaż podręczny (jakaś laska musiała wszystko wyrzucić i się przepakować...) i co większe plecaki. A duża walizka jest ważona przy wjeździe na taśmę, na samym początku gdy pan albo pani na jednym ze stanowisk sprawdza paszport i bilet czy wszystko się zgadza. Wrzucasz walizkę na taśmę, wyświetla się jej ciężar i jeśli wszystko jest w porządku, to walizka odjeżdża, a obsługa życzy miłego lotu

Właśnie chodzi mi o ten podręczny bo mam torbę, ale taką miękką, której grubość przekracza dozwolone wymiary o jakieś 4cm ale można ją "upchać"? I zmieści się w tym koszyku?
Bo własnie nie pamiętam - do odprawy wyciągam z podręcznego laptopa, aparat, jakieś tam metalowe rzeczy i wkładam do jednego koszyka a tą torbę do drugiego?

[lucyohlucy]

Jak się da upchnąć, to nie masz sie czym przejmować

[Lulka8]

Jej....jutro mam swoją pierwszą rozmowe na skype i sie stresuje a w niedziele drugą.jakieś rady;(??