Jak zintegrować się z klasą?

[201607231707]

Tyz umiem ciągnikiem i krowy doić umiem
Pewnie, że nie jestes ideałem. Przecież nie jesteś mną

[maryanna3]

.

[EddardStark]

Napisane przez maryanna3

Pamiętam takiego kolesia z LO, który sam o sobie gadał, że jest taki skomplikowany, jak na swój wiek przeprzedojrzały i w ogóle terefere, na każdej imprezie na która się go zapraszało krzywo patrzył i truł wszystkim o tym, że jesteśmy dziwni tylko byśmy chlali, kiedy my z jednym piwem siedzieliśmy Później potrafił nawet nazwać nas patologią, i to kogoś kto załóżmy bywał pijany raz na miesiąc czy dwa.
Masakra, w końcu już go nikt nie zapraszał a ten się dziwił czemu

Okolice liceum to już nie był szpan na picie i palenie bez przesady. Ja nie byłam ani niegrzeczna ani grzeczna, próbowałam sobie różnych używek, chodziłam na imprezy, byłam wzorową uczennicą i słuchałam punk rocka Jeśli dla kogoś lepsze ogniska i harcerstwo-to super i mnie nic do tego ale jemu do moich przyjemności również. I dogadywałam się z ludźmi,którzy lubili słuchać metalu i z dziewczynami w różowych warkoczykach ale nigdy z tymi którzy mieli taką trudną, artystyczną duszę ah oh

Ale mówił to co myślał, to chyba na plus dla niego, nie ?

I nie bardzo wiem co ma wspólnego uczenie się z byciem niegrzecznym bądź grzecznym, tak samo jak z inteligencją.

[201607231707]

Problem niektórych ludzi polega własnie na tym, że mówią to, co myślą

[mm444]

Treść usunięta

[maryanna3]

.

[EddardStark]

Napisane przez Demi93

Tyz umiem ciągnikiem i krowy doić umiem
Pewnie, że nie jestes ideałem. Przecież nie jesteś mną

Bo ty wgl. za☠☠☠is*** jesteś
Wyczuwam sarkazm

[maryanna3]

.

[EddardStark]

Napisane przez maryanna3

No jak dla Ciebie na plus jest, że ktoś przychodzi na imprezę, bo go gospodarz tej imprezy zaprosił, po czym patrzy na wszystkim z dezaprobatą tak wyraźną, że nie da się tego ukryć i obraża gości chociaż obiektywnie nie robia nic złego to nie mam pytań
Zresztą mógł już później sobie odpuścić z nami imprezowanie skoro byliśmy takim plebsem, a potrafił przyjść nawet niezaproszony I dziwił się, że nie chcemy słuchać jego pseudointeligentnych wywodów.

A nawet jak na plus to ja serdecznie dziękuję za takie plusy, nikt go już później nie lubił.

Faktycznie trochę nie halo koleś jeżeli taka była prawda Nastolatek, dziwisz się ? Każdy nastolatek ma jakiegoś "kota"

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez maryanna3

Hmm chodziło mi o to, że byłam taką przeciętną nastolatką, ani specjalnie grzeczną ani niegrzeczną nie upijałam się w sztok codziennie ale czasem lubiłam sobie pójść na imprezę i czegoś popróbować, uczyłam się dobrze ale miałam też czas na inne rzeczy

To tak jak większość nastolatek chyba.


Ja się ani dobrze nie uczę ani nie imprezuje haha

[201607231707]

Napisane przez EddardStark

Bo ty wgl. za☠☠☠is*** jesteś

To prawda Nie śmiem sie kłócić z faktami.

Każdy nastolatek ma jakiegos "kota" (raczej niewiele osób nie było zdrowo popieprzonych w tym wieku), ale niestety, nie każdy musi tego "kota" akceptować. Alternatiw trzeźwych hipsta w glanach też niekażdy musi lubić i znosić.

[maryanna3]

.

[EddardStark]

Napisane przez Demi93

To prawda Nie śmiem sie kłócić z faktami.

Każdy nastolatek ma jakiegos "kota" (raczej niewiele osób nie było zdrowo popieprzonych w tym wieku), ale niestety, nie każdy musi tego "kota" akceptować. Alternatiw trzeźwych hipsta w glanach też niekażdy musi lubić i znosić.

Znam takich co robili sobie zawody w kto ile razy dziennie będzie ćwiczył rękę i nadgarstek ( If you now what i mean w porównaniu z robieniem z siebie artysty, gwiazdy na podstawie ilości znajomych na fb, kozaczenie itp. Więc trudno powiedzieć co gorsze. xD

Zaraz cholery dostanę :/ Nie mogę znaleźć na chomiku trylogii "millenium" ;/

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez maryanna3

No tylko on tak miał, nawet jeżeli inni mieli "kota" to mniej niegrzecznego i irytujacego Mówię serio, nic nie przeinaczam, pamiętam dokładnie nawet jego wygląd, takie rzeczy zapadają w pamięć.

Najlepsze jest to, że on był oczywiscie co jasne abstynentem i absolutnie nikt do tego nic nie miał i nikt się tym nie interesował bo co nas to obchodzi? A ten to musial na każdym kroku obwieszczać i chwalić się tym jakby była to największa zaleta na świecie przy okazji innym obwieszczając że skoro oni nie są to są głupi/dziwni/dziecinni

Są tacy, znam też takich którzy uważają, że jak ktoś nie chodzi na dyskoteki żeby podrywać tam dziewczyny to widocznie jest coś z nim nie tak Jak ogólnie nie podrywa albo olewa to jest gejem i wgl.

Albo jest taki pogląd, że jak facet się spyta dziewczyny czy jest dziewicą a ona nie będzie chciała odpowiedzieć to znaczy, że na 100 procent jest. I odwrotnie chyba też było coś w podobie chociaż nie pamiętam.

[Drakan]

Cóż, dzisiaj taka pogrzana moda, że jak ktoś jest autentycznie oryginalny to ma w szkole przesrane ze względu na hipsterską modę negowania mainstreamu i kultu wcale nie oryginalnej oryginalności. To uczulenie widać wybitnie w postach powyżej gdzie autorka tematu wymieniła swoje aktywności i pewne spostrzeżenia nie będące raczej codziennymi. Nie wyraziła opinii na ich temat, po prostu podała suche informacje... i w zamian dowiedziała się jak źle obnosi się ze swoją 'innością'. Tak z drugiej beczki to też nie najlepiej świadczy o tych rzekomo normalnych, którzy autentycznie będąc normalnymi mieliby to po prostu gdzieś. Wiadomo, że odrębną sprawą jest kiedy ktoś kreując się na alternatywnego całym swoim postępowaniem przeczy rzekomej oryginalności i robi generalnie wiochę, nie zasługuje na żaden szacunek. Jak każdy pozer zresztą, ale jeżeli jego indywidualizm jest podparty naprawdę niezbitymi argumentami to po jakiego grzyba to podważać, nawet jeżeli delikwent do zawiązywania bliższych kontaktów się nie kwapi?
Z mojego doświadczenia dodam, że czasem wystarczyło się znaleźć w niewłaściwej grupie i na pytanie o zainteresowania / gust tylko je wymienić, by potem poznajdować jakieś bzdury w naszych klasach i innych facebookach na swój temat

[201604181004]

Napisane przez Drakan

Cóż, dzisiaj taka pogrzana moda, że jak ktoś jest autentycznie oryginalny to ma w szkole przesrane ze względu na hipsterską modę negowania mainstreamu i kultu wcale nie oryginalnej oryginalności.

Lol, wybacz, ale oryginalne to może być torebka Louis Vuitton a nie 17 latka w glanach.

[maryanna3]

.

[201604181004]

Napisane przez maryanna3

To zdanie jest tak oryginalnie pokręcone, że jestem chyba strasznym hipsterem bo nie mogę z niego nic skumać

Mądre słowa+inwersja+wow+dużo neologizmów+wow+mainstrea m=wow

[Drakan]

Napisane przez drabineczka

Lol, wybacz, ale oryginalne to może być torebka Louis Vuitton a nie 17 latka w glanach.

W tym zdaniu nie glany mam na myśli, bo to aktualnie codzienny widok, acz znam takie grupki gdzie nie miałaby życia. Chodzi raczej o współczesny pogląd, który wypaczył znaczenie słowa 'oryginalność'. To jest niepokojące.

[201604181004]

Napisane przez Drakan

W tym zdaniu nie glany mam na myśli, bo to aktualnie codzienny widok, acz znam takie grupki gdzie nie miałaby życia. Chodzi raczej o współczesny pogląd, który wypaczył znaczenie słowa 'oryginalność'. To jest niepokojące.

Aczkolwiek zawżdy podważyłabym wagę słów twych z powodów takowych gdyż współcześnie coś uznane zostało za oryginalne wstecznie tym mogło jednakowoż nie być.

[maryanna3]

.

[201607231707]

Tłumacząc na ludzki: jestescie gupi, bo nie lubicie oryginałów i się z nich smiejecie
No sorry, ale harcerstwo i glany to oryginalność jak w morde strzelił Dla mnie żadna, bo znam takich na pęczki.

[201604181004]

Napisane przez Demi93

Tłumacząc na ludzki: jestescie gupi, bo nie lubicie oryginałów i się z nich smiejecie
No sorry, ale harcerstwo i glany to oryginalność jak w morde strzelił Dla mnie żadna, bo znam takich na pęczki.

No wai.

Dziewczynka w glanach z zadartym nosem słuchająca muzyki jak większość przeciętnych nastolatków (zaskoczyłaby mnie gdyby to był Bach albo Czajkowski a nie Coma) która gardzi papierosami jest harcerką i uważa że jest wyjątkowa, to bardzo, ale to bardzo typowa nastolatka
Do pewnego wieku człowiek jeszcze ma zakorzenione w sobie głęboko poczucie wyjątkowości - "to inni mają ze sobą nie ja z nimi"

[201607231707]

Napisane przez drabineczka

Aczkolwiek zawżdy podważyłabym wagę słów twych z powodów takowych gdyż współcześnie coś uznane zostało za oryginalne wstecznie tym mogło jednakowoż nie być.

To bardzo oryginalna wypowiedź.

Oryginalność zależy od otoczenia, w którym sie obracasz. W moim autorka byłaby szarą myszką praktycznie, a nie żadnym oryginalnym hipsta.
"Normal is an illusion. What is normal for the spider is chaos for the fly"

[Drakan]

Napisane przez Demi93

Tłumacząc na ludzki: jestescie gupi, bo nie lubicie oryginałów i się z nich smiejecie

No właśnie to mnie zastanawia. Bo wiadomo, że pozerów pozdrawia się środkowym palcem, ale jeżeli znajdzie się w grupce ktoś autentycznie odstający i przy tym towarzyski, miły etc. to czemu jednak go nie chcą? Ja zrzucam to na hipsterstwo, bo to oni niektóre rzeczy ludziom obrzydzili. Czy cholera pamięta ktoś parę lat temu, by obnosić się z czytaniem książek jak ze świętym Graalem? Nikt przy zdrowych zmysłach by na to uwagi nie zwrócił, a dziś na kwejkach, demotywatorach i innych skaczą sobie do oczu jakby mieli umrzeć za to.

[201604181004]

Napisane przez Drakan

ale jeżeli znajdzie się w grupce ktoś autentycznie odstający i przy tym towarzyski, miły etc. to czemu jednak go nie chcą?

Jak już pisałam, oryginalność a zadzieranie nosa i onanizowanie się publicznie swoją innością, to co innego :- ).

[mary_poppins]

Napisane przez drabineczka

Jak już pisałam, oryginalność a zadzieranie nosa i onanizowanie się publicznie swoją innością, to co innego :- ).

Pierwsza zasada: żadna z naprawdę oryginalnych i innych osób które znam nigdy nie powiedziała o sobie, że jest oryginalna i inna. Jeśli ktoś podkreśla tak wyświechtane rzeczy jak glany albo sympatię do ognisk z giarą jako symbol swojej inności, to jest pozerem.

[201705121341]

Na harcerzyków to mam uczulenie :p każdy, KAŻDY jakiego poznałam miał podejście "jestem harcerzem a wy nie, śmiecie, lizać mi buty i całować sygnet" odradzam postawę "nikt mnie nie lubi bo nie lubię imprez i alkoholu, ale dzięki temu jestem lepsza od innych bo chlańsko to zuo". Zafundowałam tym sobie totalny brak sympatii ze strony nowej klasy. Trochę czasu zajęło mi żeby się wyluzowac, jak teraz sobie pomyśle jaka byłam nadęta i nienawidziłam wszystkiego i wszystkich to aż mi wstyd :P

[EddardStark]

Napisane przez Drakan

W tym zdaniu nie glany mam na myśli, bo to aktualnie codzienny widok, acz znam takie grupki gdzie nie miałaby życia. Chodzi raczej o współczesny pogląd, który wypaczył znaczenie słowa 'oryginalność'. To jest niepokojące.

Coś w tym jest.

[201607231707]

Zalezy jeszcze jaką oryginalność w grupie macie na myśli.
Pasje? Czasem po prostu zainteresowania się nie zbiegają i nie ma o czym gadać.
Charakter? Jak mi nie podpasuje czyjś charakter, to nie będę z siebie robić Matki Teresy i za wszelką cenę podtrzymywać bestfriendzizm.
Poglądy? No z niektorymi poglądami nie mam ochoty przebywać w jednymi pomieszczeniu, niektóre mi po prostu przeszkadzają.

[EddardStark]

Napisane przez Demi93

Zalezy jeszcze jaką oryginalność w grupie macie na myśli.
Pasje? Czasem po prostu zainteresowania się nie zbiegają i nie ma o czym gadać.
Charakter? Jak mi nie podpasuje czyjś charakter, to nie będę z siebie robić Matki Teresy i za wszelką cenę podtrzymywać bestfriendzizm.
Poglądy? No z niektorymi poglądami nie mam ochoty przebywać w jednymi pomieszczeniu, niektóre mi po prostu przeszkadzają.

Jakie poglądy np. ?

[201607231707]

Wszelkie znamiona homofobii, ksenofobii, seksizmu, Kinder Kuche Kirche, ludzie nienawidzący zwierząt (którzy muszą mnie o tym informować na każdym kroku), ultra-katole i pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam.