O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem

[czarownica_tea]

Zalamana_girl pewnie że tak, tabletki hormonalnie blokują owulację, nie ma tabletek, nie ma blokady. Po odstawieniu może być nawet poliowulacja czyli więcej niż jedna w cyklu, czasem jedna ale z większą ilością jajeczek. Różnie bywa

[MilaNoo92]

Hej dziewczyny, właśnie zaczynam starać się o dzidziusia
Troszkę się martwię bo było już tyle okazji by dzidziuś się pojawił a tutaj nic, oczywiście to nie były typowe starania i współżycie w dniu owulacji ale tak czy siak wydaje mi się ze mam jakieś problemy... szczególnie że miesiączkuję od 6 lat a okres czasami mi zanika, czasami się spóźnia, czasami przychodzi za wcześnie, potem się unormuje i tak w koło Macieju. Byłam już kilka razy u Pana ginekologa, potem u Pani ale twierdzą że tak mam albo chcą ją wywoływać hormonami czego ja unikam jak ognia
Macie jakieś porady życiowe w tym temacie?
Na pewno chcę zmienić ginekologa i zrobić ogólne badania czy ze mną jest wszystko OK.
Dodam jeszcze że moje miesiączki są niemiłosiernie bolesne, czasami tak że nie mogę się ruszyć z łóżka.

[Zalamana_girl]

Napisane przez czarownica_tea

Zalamana_girl pewnie że tak, tabletki hormonalnie blokują owulację, nie ma tabletek, nie ma blokady. Po odstawieniu może być nawet poliowulacja czyli więcej niż jedna w cyklu, czasem jedna ale z większą ilością jajeczek. Różnie bywa

to trzymajcie kciuki zeby dzidzius byl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Goraleczka84]

Napisane przez MilaNoo92

Hej dziewczyny, właśnie zaczynam starać się o dzidziusia
Troszkę się martwię bo było już tyle okazji by dzidziuś się pojawił a tutaj nic, oczywiście to nie były typowe starania i współżycie w dniu owulacji ale tak czy siak wydaje mi się ze mam jakieś problemy... szczególnie że miesiączkuję od 6 lat a okres czasami mi zanika, czasami się spóźnia, czasami przychodzi za wcześnie, potem się unormuje i tak w koło Macieju. Byłam już kilka razy u Pana ginekologa, potem u Pani ale twierdzą że tak mam albo chcą ją wywoływać hormonami czego ja unikam jak ognia
Macie jakieś porady życiowe w tym temacie?
Na pewno chcę zmienić ginekologa i zrobić ogólne badania czy ze mną jest wszystko OK.
Dodam jeszcze że moje miesiączki są niemiłosiernie bolesne, czasami tak że nie mogę się ruszyć z łóżka.

Witaj Mila... Wiesz ciezko tak po prostu udzielić ,,złotej" rady.
Ja zaczelabym napewno od badań podstawowych i hormonalnych , może sie okazać ze kuracja hormonalne może być konieczna. Natomista tez nigdy bym sie nie godziła na branie hormonów bez wcześniejszych badań

Napisz nam ile masz lat ...ile przeważnie trwają twoje cykle ?

Jeśli chodzi o bolesne @ to witaj w klubie mam to samo, zreszta jak wszystkie baby w mojej rodzinie taka budowa ....

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Zalamana_girl

to trzymajcie kciuki zeby dzidzius byl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez trzymam.... M O C N O

[Pradip]

Napisane przez Linka1984

czyli mialam rację

Jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy
Gin chciała mi zwiększyć dawkę luteiny z 3x1 na 2x2 czyli raptem o jedną tabletkę ale zapytałam o dupka i w końcu na niego receptę wypisała. Miałam wrażenie że ona bardziej w tą "ciążę" wierzyła niż ja ale nie zrobiła na mnie wrażenia szczególnie kompetentnej...

Napisane przez Goraleczka84

Widzisz...nie ma sie co od razu nastawiac na najgorsze trzymam ciuki oby wszystko dobrze sie skończyło

jutro po południu coś będzie wiadomo. Niby przestałam plamić ale na nic się nie nastawiam

Napisane przez czarownica_tea

u mnie i pogoda i "+" na teście ovu skłaniają do pozostania w łóżku
pradip- zaciskam mocno kciuki

dzięki
a ja za Twojego Tża żeby s ził nie opadł w tym łóżku z Toba

[Zalamana_girl]

Napisane przez Goraleczka84

Witaj Mila... Wiesz ciezko tak po prostu udzielić ,,złotej" rady.
Ja zaczelabym napewno od badań podstawowych i hormonalnych , może sie okazać ze kuracja hormonalne może być konieczna. Natomista tez nigdy bym sie nie godziła na branie hormonów bez wcześniejszych badań

Napisz nam ile masz lat ...ile przeważnie trwają twoje cykle ?

Jeśli chodzi o bolesne @ to witaj w klubie mam to samo, zreszta jak wszystkie baby w mojej rodzinie taka budowa ....

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



Ja tez trzymam.... M O C N O

nie dziekuje ;-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Linka1984]

Napisane przez czarownica_tea

z ciekawości Linka jaki kierunek skończyłaś? Ja jestem po lekarskim

zdrowie publiczne pracujesz w zawodzie??

Napisane przez Zalamana_girl

czy to mozliwe,zebym 13 dni po odstawieniu tabletek moge juz miec dni plodny? mam przejrzysty i rozciagliwy sluz

bardzo mozliwe...działaj

Napisane przez Pradip

Jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy
Gin chciała mi zwiększyć dawkę luteiny z 3x1 na 2x2 czyli raptem o jedną tabletkę ale zapytałam o dupka i w końcu na niego receptę wypisała. Miałam wrażenie że ona bardziej w tą "ciążę" wierzyła niż ja ale nie zrobiła na mnie wrażenia szczególnie kompetentnej...

jak przestałaś plamić to może bedzie dobrze , bardzo mocno trzymam kciuki!!! a kiedy masz termin @ ? pisałaś ze jestes jeszcze przed terminem. Bierz tego dupka to szansa duża

Ja czuje się dziś felernie...boli mnie brzuch , ogólnie jakoś tak nie bardzo..

[Pradip]

Napisane przez Linka1984

jak przestałaś plamić to może bedzie dobrze , bardzo mocno trzymam kciuki!!! a kiedy masz termin @ ? pisałaś ze jestes jeszcze przed terminem. Bierz tego dupka to szansa duża

Ja czuje się dziś felernie...boli mnie brzuch , ogólnie jakoś tak nie bardzo..

ciężko stwierdzić kiedy powinna przyjść bo cykle mam 29-34 dniowe i II faze 10-13 dni dziś jest 32dc. Nie liczę na nic przez ten progesteron... dziwię się tylko bo chyba w maju jak robiłam po owulacji miałam prawie 1oml więc czemu teraz tak mało i to przy luteinie?

Podczytywałam że jesteś po laparoskopii. Przyznaję że mnie trochę przestraszyłaś a zastanawiałam się pomiędzy laparo a hsg.
Życzę dużo zdrówka i upragnionego maleństwa

[wika82]

Napisane przez MilaNoo92

Hej dziewczyny, właśnie zaczynam starać się o dzidziusia
Troszkę się martwię bo było już tyle okazji by dzidziuś się pojawił a tutaj nic, oczywiście to nie były typowe starania i współżycie w dniu owulacji ale tak czy siak wydaje mi się ze mam jakieś problemy... szczególnie że miesiączkuję od 6 lat a okres czasami mi zanika, czasami się spóźnia, czasami przychodzi za wcześnie, potem się unormuje i tak w koło Macieju. Byłam już kilka razy u Pana ginekologa, potem u Pani ale twierdzą że tak mam albo chcą ją wywoływać hormonami czego ja unikam jak ognia
Macie jakieś porady życiowe w tym temacie?
Na pewno chcę zmienić ginekologa i zrobić ogólne badania czy ze mną jest wszystko OK.
Dodam jeszcze że moje miesiączki są niemiłosiernie bolesne, czasami tak że nie mogę się ruszyć z łóżka.

Sprawdź tarczycę, a konkretnie tsh.
Jakiś czas temu przestałam miesiączkować, ginekolog stwierdziła, że odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi zbyt wysoki poziom prolaktyny i zaproponowała leczenie w celu jej obniżenia.
Z Wizażu dowiedziałam się, że wysoką prolaktynę generuje wysokie tsh, sprawdziłam i faktycznie. Wysokie tsh = niedoczynność tarczycy. Zaczęłam brać ten hormon i wszystko wróciło do normy.. PRzy wysokim tsh ciężko zajść w ciąże.

[anna_588]

Czesc dziewczyny. Witaj Mila wśród nas

Powtórzyłam dziś rano test bo @ jak nie było tak nie ma...nie mogę zbytnio w to uwierzyć ale wyszły mu dwie krechy
Wprawdzie druga nie jest aż taka mocna jak kreska kontrolna ale jest mimo to bardzo wyraźna. O 5 rano zachciało mi się siusiu więc od razu szybko po test poleciałam i wyszło. Nie wytrzymałam oczywiście i męża o 5 obudziłam z początku mi nie uwieżył ale chyba zaczyna dochodzić do niego ta wiadomość

Jutro rano będę dzwonuć do ginekologa bo akurat zanim mnie wcisna na wizytę to akurat pewnie coś już będzie na usg widać.

Nadal w to uwierzyć nie mogę

[czarownica_tea]

anna-

Linka- pracuję, robię speckę z psychiatrii

wysoka PRL nie jest tylko spowodowana zaburzeniami TSH, może być gruczolak przysadki a czasem stres. Ale wysoki poziom PRL blokuje LH i nie ma owulacji. Warto poszukać przyczyny.

[MilaNoo92]

Dzięki dziewczyny za miłe przywitanie

Mam 21 lat, w styczniu 22.
Zauważyłam ze ostatnio źle się czuje i coś mi się wydaje że brakuje mi witamin ale to chyba z ciężkiej pracy , jutro umówię się do lekarza rodzinnego i od razu do ginekologa.
Napomknę o tych badaniach na tarczycę.

Pierwszy post i jakaś kobietka napisała o dwóch kreseczkach, bardzo motywujące

[czarna_mala]

Napisane przez Linka1984

spoko spoko słońce przy zapłodnieniu komórka się dzieli i dzieli i 'opada' do macicy , tam lezy jakiś czas ( nie wiem ile dokladnie) i zaczyna się implantować ( dosłownie wżrerać w endometrium) i wtedy może ale nie musi być plamienie/czerwona kropka/brudzenie. 1-2 dni poźniej blastocysta zaczyna produkować dopiero hcg w takich stężeniach ze test z krwi go wyłapie. Natomiast test sikany ma dwie czułosci i ten o silniejszej czułosci ( 10) wyłapie nawet do 4 dni przed @.A ten normalny - większośc testów (25) łapie w dniu spodziewanej a nawet poźniej. Z tym ze spodziewany termin to jest najcześciej 15ty dzien od owulacji ( faza lutealna trwa średnio 14 dni) rozumiesz??

Linka jesteś niezłym specem w tym temacie widać, że znasz się na rzeczy

Napisane przez Linka1984

Jestem po studiach medycznych , stąd wiedza...no a dodatkowo ponad rok wnikania w wiele forów staraczkowo-chorobowych

Ja już ogarnełam z mężem całą chatkę , zaraz obiad...a wieczorem idziemy na wódkę do kuzynostwa

I dlatego wykryłaś u siebie endo? nie no jestem pełna podziwu

Napisane przez Zalamana_girl

to trzymajcie kciuki zeby dzidzius byl

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Załamana

Napisane przez anna_588

Czesc dziewczyny. Witaj Mila wśród nas

Powtórzyłam dziś rano test bo @ jak nie było tak nie ma...nie mogę zbytnio w to uwierzyć ale wyszły mu dwie krechy
Wprawdzie druga nie jest aż taka mocna jak kreska kontrolna ale jest mimo to bardzo wyraźna. O 5 rano zachciało mi się siusiu więc od razu szybko po test poleciałam i wyszło. Nie wytrzymałam oczywiście i męża o 5 obudziłam z początku mi nie uwieżył ale chyba zaczyna dochodzić do niego ta wiadomość

Jutro rano będę dzwonuć do ginekologa bo akurat zanim mnie wcisna na wizytę to akurat pewnie coś już będzie na usg widać.

Nadal w to uwierzyć nie mogę

Wspaniała wiadomość

Napisane przez MilaNoo92

Dzięki dziewczyny za miłe przywitanie

Mam 21 lat, w styczniu 22.
Zauważyłam ze ostatnio źle się czuje i coś mi się wydaje że brakuje mi witamin ale to chyba z ciężkiej pracy , jutro umówię się do lekarza rodzinnego i od razu do ginekologa.
Napomknę o tych badaniach na tarczycę.

Pierwszy post i jakaś kobietka napisała o dwóch kreseczkach, bardzo motywujące

Mila witaj

Witam, ja właśnie wróciłam z Krakowa, byliśmy z Małżem i znajomymi to taki wypad, żeby odciążyć psychikę od myślenia od dziecku tylko w czasie jazdy kilka razy zakuwał mnie lewy jajnik, nie wiem od czego :/ mam nadzieję, że to nie objaw zbliżajacej się @

Dziewczyny, czy któraś orientuje się czy w I trymestrze można brać witaminę A + E?

[wika82]

Napisane przez MilaNoo92

Dzięki dziewczyny za miłe przywitanie

Mam 21 lat, w styczniu 22.
Zauważyłam ze ostatnio źle się czuje i coś mi się wydaje że brakuje mi witamin ale to chyba z ciężkiej pracy , jutro umówię się do lekarza rodzinnego i od razu do ginekologa.
Napomknę o tych badaniach na tarczycę.

Pierwszy post i jakaś kobietka napisała o dwóch kreseczkach, bardzo motywujące

Objawami niedoczynności są przemęczenie, wypadanie włosów, sucha skóra, zaparcia, trudności ze wstawaniem.. Sprawdź to.

[kingula111]

anna GRATULUJE juz druga staraczka ma 2 kreseczki ale super

[Goraleczka84]

Napisane przez anna_588

Czesc dziewczyny. Witaj Mila wśród nas

Powtórzyłam dziś rano test bo @ jak nie było tak nie ma...nie mogę zbytnio w to uwierzyć ale wyszły mu dwie krechy
Wprawdzie druga nie jest aż taka mocna jak kreska kontrolna ale jest mimo to bardzo wyraźna. O 5 rano zachciało mi się siusiu więc od razu szybko po test poleciałam i wyszło. Nie wytrzymałam oczywiście i męża o 5 obudziłam z początku mi nie uwieżył ale chyba zaczyna dochodzić do niego ta wiadomość

Jutro rano będę dzwonuć do ginekologa bo akurat zanim mnie wcisna na wizytę to akurat pewnie coś już będzie na usg widać.

Nadal w to uwierzyć nie mogę

Gratulacje Kochana chyba wszystkie tutaj czułyśmy ze tak bedzie dawaj nam tu pozytywne fluidki

[malinka1984]

Witajcie poniedziałkowo, trzymam kciuki za wypasione bety u Ciebie anna_588 i u Ciebie Pradip.
Niedziela u mnie była straszna, popiłam w sobotę u sąsiadów a jako że ja wogóle prawie nie pije skończyło się to wymiotami, omdleniami, odwodnieniem i wizytą na pomocy doraźnej i zaszczykiem z Metamorfaxu. Dziś wracam do żywych ale czuję się jak by mi ubyło ze 2 kg
Żołądek zaczyna mi pracować ale jakoś tak mi nadal "dziwnie".Do tego w tym tyg zawita @ więc mój organizm będzie na maxa wyeksploatowany

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

MilaNoo92 witaj w Naszym gronie.
Myślę że warto zrobić podstawową morfologię na początek zeby zobaczyć jak u Ciebie z wynikami.

Napisane przez Zalamana_girl

to trzymajcie kciuki zeby dzidzius byl .

Moje kciuki mocne masz

[Goraleczka84]

Ja również sie witam poniedziałkowo i wrześniowo....

U mnie dzisiaj rano za oknem 4 stopnie....brrrr
I powiedzcie mi komu te wakacje przeszkadzały
Zaczynam ostatni tydzień odliczania do @ .....jak ja tego nie cierpię, wczoraj jakaś wogole załamka...złapałam doła kompletnego i musiałam sie wywalić mojemu TŻ ...ze nic z tych staraczek nie wychodzi i chyba już mi nie będzie dane zostać mamą...taki dół i płacz ze aż mi było głupio...i sama nie mogłam sie uspokoić

Wogole ostatnio jakaś taka drżliwa jestem ....nie lubię tego PMS

Napisane przez malinka1984

Witajcie poniedziałkowo, trzymam kciuki za wypasione bety u Ciebie anna_588 i u Ciebie Pradip.
Niedziela u mnie była straszna, popiłam w sobotę u sąsiadów a jako że ja wogóle prawie nie pije skończyło się to wymiotami, omdleniami, odwodnieniem i wizytą na pomocy doraźnej i zaszczykiem z Metamorfaxu. Dziś wracam do żywych ale czuję się jak by mi ubyło ze 2 kg
Żołądek zaczyna mi pracować ale jakoś tak mi nadal "dziwnie".Do tego w tym tyg zawita @ więc mój organizm będzie na maxa wyeksploatowany

No to widzę ze ładnie zaszalałas szczerze powiem tez nie pamietam kiedy ostatnio byłam na jakieś ,,dobrej " imprezie...
Wracaj szybciutko do formy

annapradip jak tam badanka ?

[malinka1984]

Goraleczka84 ehh ja ja wiem jak to jest, czas oczekiwania jest najgorszy, niby sie mówi nie stresować, nie rzejmować się ale jakoś to zwasze w Nas siedzi. Ja w tym cyklu jestem spokojna choć już mam obawy czy @ przyjdzie planowo, a chciałabym już zacząć stymulację i nowe staranka już bagatela 11-ste.

[Linka1984]

Napisane przez Pradip

Podczytywałam że jesteś po laparoskopii. Przyznaję że mnie trochę przestraszyłaś a zastanawiałam się pomiędzy laparo a hsg.
Życzę dużo zdrówka i upragnionego maleństwa

lepiej laparo..bo więcej wychodzi 'wad', odrazu mozna naprawiać no i najważniejsze jest w narkozie...a na hsg nie wyjdą zadne zrosty,endometrioza itd.
Ale Tobie nie jest potrzebna , najyraźniejsz wszystko jest wporzadku , udało Ci się zaciązyć teraz tylko u Ciebie wyleczyć niedomogę lutealną

Napisane przez wika82

Sprawdź tarczycę, a konkretnie tsh.
Jakiś czas temu przestałam miesiączkować, ginekolog stwierdziła, że odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi zbyt wysoki poziom prolaktyny i zaproponowała leczenie w celu jej obniżenia.
Z Wizażu dowiedziałam się, że wysoką prolaktynę generuje wysokie tsh, sprawdziłam i faktycznie. Wysokie tsh = niedoczynność tarczycy. Zaczęłam brać ten hormon i wszystko wróciło do normy.. PRzy wysokim tsh ciężko zajść w ciąże.

ja tez mam dużą prolaktynę a tsh mam małe bo 1.3 - przy staraniach dobrze jst mniec <1,5
Nie zawsze tsh jest powiązane z polaktyną , tak jak ktoraś już napisała sa dwie przyczyny najczesciej..albo prztyadka ( gruczolak - wtedy pierwsza prl jest podwyższona) albo stres ( prl po obciążeniu jest wyższa)

Napisane przez czarownica_tea

Linka- pracuję, robię speckę z psychiatrii

wysoka PRL nie jest tylko spowodowana zaburzeniami TSH, może być gruczolak przysadki a czasem stres. Ale wysoki poziom PRL blokuje LH i nie ma owulacji. Warto poszukać przyczyny.

Wow , mamy psychiatrę? idealnie..przyda się mnie po takich staraniach hahaha

Napisane przez czarna_mala

Linka jesteś niezłym specem w tym temacie widać, że znasz się na rzeczy


I dlatego wykryłaś u siebie endo? nie no jestem pełna podziwu

Hmm endo podejrzewałam jak odstawiłam po latach antyki..ale nigdy nie badałam tego bo po co ..dopiero jak starania nie idą stwierdzilam ze przymusze lekarza do laparo..no i jednak dobrze zrobiłam

[kingula111]

WITAJCIE
dzis moj 27 dc wiec wielkie oczekiwania na @ w tamtym miesiacu dostalam dopiero 40dc wiec jeszcze sporo czasu cholera ehh

[malinka1984]

kingula111 to my podobnie mamy cykle, ja mam dziś 26 dc ale u mnie spodziewana @ jutro choć różnie to może być. Już przebieram nóżkami przed środową wizytą, obym się tylko nie rozczarowała.

[emotikona]

Witam!
Czy ja też mogłabym do Was dołączyć? Przeczytałam cały Wasz wątek!
Mam 27 lat, i to dopiero mój 1cs. Jednak ostatnio moja gin starała się delikatnie dać mi do zrozumienia, że może nie być łatwo.... A w tym cyklu nie mam co liczyć.
Spodziewałam się takiej informacji już od kilku lat, kiedy nawet nie wiedziałam z kim będę chciała mieć dzidziusia.
Teraz nie mam czasu, żeby opisać skąd te wszystkie informacje, ale jeżeli mnie przyjmiecie do grona, chętnie opiszę co i jak u mnie.
Póki co staram się nie myśleć negatywnie!

Gratuluję dziewczynom, którym się udało!

[kingula111]

witam cie emotikona jasne ze cie przyjmujemy ja jestem zaaaa
1 cs wiec dopiero zaczynasz niema co panikowac ani zle sie nastawiac ,sa tu dziewczynki ktore juz dluzszy czas sie staraja,albo takie jak ja maja juz dzieci i cos im teraz nie wychodzi ehhhhh.

tak malinka mamy bardzo podobny cykl hehehe z tym ze ja mam srednio regoralne miesiaczki ehh czasem co 27 dni-31-26-33-40 a jak mi sie zatrzymaj okres i mialam wywolywany to bylo 60 dni uffffffffff

[malinka1984]

emotikona widziałam że nasz poczytujesz bo często byłaś widoczna jako przeglądająca. Chętnie poczytamy co Cię sprowadza do Naszego problemowego grona?
kingula111 60 dniowy cykl to naprawdę długiiii....ja najdłuższy miałam 34 dniowy i dla mnie to była masakra.
Dziś wpadł mi artykuł o książce "Opowieści terapeutyczne o niepłodności. Czekając na bociana" i chyba się skuszę.

[Goraleczka84]

Napisane przez malinka1984

Goraleczka84 ehh ja ja wiem jak to jest, czas oczekiwania jest najgorszy, niby sie mówi nie stresować, nie rzejmować się ale jakoś to zwasze w Nas siedzi. Ja w tym cyklu jestem spokojna choć już mam obawy czy @ przyjdzie planowo, a chciałabym już zacząć stymulację i nowe staranka już bagatela 11-ste.

Dzięki malinka za ciepłe słowa...jakos tak sie porobiło ostatnio ze sama już czasem nie moge ze sobą wytrzymać... Wiem ze czekanie i całe te starania sa najgorsze... A przecie z dopiero pare dni temu pisałam ze wogole sie w tym cyklu nie nastawiam ... A tu nagle wczoraj taki spadek formy ehhh te Baby

emotikona witam Cie w gronie starających pisz śmiało co tam z Tobą ...w kupię zawsze raźniej

[emotikona]

Napisane przez kingula111

witam cie emotikona jasne ze cie przyjmujemy ja jestem zaaaa
1 cs wiec dopiero zaczynasz niema co panikowac ani zle sie nastawiac ,sa tu dziewczynki ktore juz dluzszy czas sie staraja,albo takie jak ja maja juz dzieci i cos im teraz nie wychodzi ehhhhh.

Kingula, na razie jeszcze nie panikuję. Byłam gotowa na wiadomość, że może nie być łatwo. Ale jak wrócę z pracy opiszę Wam o co chodzi dokładnie Mam wrażenie, że dowiem się więcej od Was niż od lekarza

[kingula111]

zapraszamy

malinka mialam taki okres w zyciu na poczatku roku bardzo stresujacy kladlam sie spac w stresie,i wstawalam w stresie wtedy wlasnie mi sie zatrzymal okres i mialam wywolywany dupkiem

[pirisand]

hej Kochane troszkę mnie tu nie było bo czułam potrzebę żeby się troszkę zdystansować od problemów z tym zajściem.. ostatnia @ tak mnie zdołowała że nie miałam już siły na nic... myślałam że po hsg to tylko kwestia czasu.. a tu lipa :/
nie chciałam też czytać o Waszych problemach bo potem sobie wmawiam że też pewnie to mam.. a wiadomo jak psychika potrafi namieszać..
no ale koniec końców jest taki że za długo bez Was nie wytrzymałam, więc wracam
kupiłam sobie w kauflandzie dwa testy ciążowe bardzo czułe i mam nadzieję że będę je miała niebawem okazję wykorzystać

Anna 588 moje gratulacje

Malinka no to nieźle zabalowałaś... współczuję Ci i cieszę się że już lepiej

Dziewczyny a tak przy okazji co myślicie o alkoholu w czasie starań? powiedzmy w weekendy? wolno... nie wolno...?

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Witam nowe staraczki

[Zalamana_girl]

Anna 588 moje ogromne gratulacje mamusiu :-*:-*:-*

dziekuje rowniez wszystkim dziewczyna z watku za wsparcie i trzymanie kciukow,jestescie kochanw :-* mozecie byc pewne,ze ja rownie mocno trzymam je za was

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez emotikona

Witam!
Czy ja też mogłabym do Was dołączyć? Przeczytałam cały Wasz wątek!
Mam 27 lat, i to dopiero mój 1cs. Jednak ostatnio moja gin starała się delikatnie dać mi do zrozumienia, że może nie być łatwo.... A w tym cyklu nie mam co liczyć.
Spodziewałam się takiej informacji już od kilku lat, kiedy nawet nie wiedziałam z kim będę chciała mieć dzidziusia.
Teraz nie mam czasu, żeby opisać skąd te wszystkie informacje, ale jeżeli mnie przyjmiecie do grona, chętnie opiszę co i jak u mnie.
Póki co staram się nie myśleć negatywnie!

Gratuluję dziewczynom, którym się udało!

witaj serdecznie cmok cmok :-*
opowiadaj co u Ciebie i jak
i oczywiscie od razu zycze powodzenia,jestem z Toba tez to moj 1cs

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.