2013-09-04, 19:59 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Brak mężczyzn, co robią feministki?
Mam 32 lata i jestem lekko zdołowana. Od 4 lat próbuję znaleźć mężczyznę i jak już się jakiś trafi to albo w związku albo nie reprezentujący sobą nic jakiś alkoholik. Już nie wiem co mam sama robić. Odnoszę wrażenie, że faceci się mnie boją, bo gdy trafiam na jakiegoś konkretnego to gdy tylko więcej się ode mnie dowiaduje to szybko ucieka, ewentualnie przez kilka miesięcy zwodzi, a gdy "zaliczy" znika. Nie jestem desperatką, mam konto na portalu i co jakiś czas zdarza mi się jakieś niezobowiązujące wyjście i jest tak jak pisałem albo beznadziejni gotowi na związek ze mną albo fajni, normalni szybko się zmywający. Boją się tego, że prowadzę firmę, jestem po dobrych studiach, mam pasję, nie widzę siebie w roli kury domowej. Najgorsze jest to, że spotykałam znacznie wyżej sytuowanych mężczyzn ode mnie i tacy też szybko uciekali. Czy wszyscy faceci boją się zaradnych kobiet? Mam dużo znajomych, kolegów, jestem atrakcyjna fizycznie (to nie moje zdanie), ale wszystkich interesuje wyłącznie koleżeństwo albo związek bez zobowiązań. Sama jako zapalona feministka jestem lekko poirytowana, że nie walczymy o zmianę podejścia wśród facetów, że kobiety z ambicjami bywają godnymi partnerkami, brakuje mi tego jakichś inicjatyw. Nie wiem już sama co o tym wszystkim myśleć. Głosowałam nawet na panią Gretkowską, podoba mi się, że kobieta może się dzisiaj rozwijać, ale co mi się w ruchu kobiecym nie podoba to to, że ruch ten nie zmienia nastawienia mężczyzn, a przez to często kobietom jest gorzej. Już sama nie wiem co mam myśleć. Chcę mieć rodzinę i dzieci, a nie ma odpowiedniego faceta.
|
2013-09-04, 20:06 | #2 | |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-04, 20:10 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
|
2013-09-04, 20:11 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-04, 20:16 | #5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
Nie ma u mnie desperacji żadnej. Wszystkie spotkanie traktuje jako zwykłe wyjście, nie mówię nic, że to ma być mój mąż itp. Nie napalam się. Już nawet myślałam o tym, żeby nic nigdy nie mówić o mojej firmie i jak zejdzie rozmowa na ten temat to udawać, że jestem kucharką albo nianią i obserwować reakcje. Chyba tak zacznę robić. |
|
2013-09-04, 20:21 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-04, 20:26 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
To jest dobra myśl, ale gdy przestaną zupełnie pisać? To jest jakiś absurd, żeby trzeba było ukrywać się z poglądami, żeby znaleźć normalnego faceta.
|
2013-09-04, 20:26 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Pozwolę sobie nieśmiało spytać czy nie przyszło Ci przypadkiem do głowy, że powód Twoich problemów nie bierze się ani z Twojej zaradności ani feminizmu?
Bez urazy ale może po prostu Ci faceci Cię zwyczajnie nie polubili lub nie widzili w Tobie partnerki na dłuższy związek (co może wynikać z innych cech niż zaradność). Bo fajnie sobie schlebiać na zasadzie "jestem zaadna i się mnie boją" ale chyba po 4 latach warto by się zastanowić czy może np. nie przyciągasz ich do siebie właśnie zaradnością, samodzielnością i urodą (bo o tych rzeczach nie trzeba wiele opowiadać) a gdzieś głębiej leży problem. No bo żeby sie pokapować, że kobieta po studiach, z biznesem, atrakcyjna jest zaradna to nie trzeba kilku miesięcy i milona rozmów
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2013-09-04, 20:31 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-04, 21:02 | #10 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
Cytat:
Nie musisz im wspominać o swoim skrzywieniu - to się wyczuwa. Edytowane przez KaerbEmEvig Czas edycji: 2013-09-04 o 21:06 |
||
2013-09-04, 21:05 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
|
2013-09-04, 21:12 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Taka zatwardziała feministka, a nie wie, o co chodzi w feminizmie? Serio?
Posłuchaj, to może się dowiesz, dlaczego mężczyźni nie chcą się z Tobą wiązać: http://www.youtube.com/user/girlwrit...?feature=watch |
2013-09-04, 21:16 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-04, 21:21 | #14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-04, 21:24 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
|
2013-09-04, 21:28 | #16 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-04, 21:39 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
Obejrzyj ten 24-minutowy vlog, a może coś do Ciebie dotrze: http://www.youtube.com/watch?v=rlvMAS_20K4 I ten 16-minutowy: http://www.youtube.com/watch?v=vp8tToFv-bA Czym jest 40 minut z Twojego jakże bogatego życia w porównaniu do 4 lat w ciemności. Edytowane przez KaerbEmEvig Czas edycji: 2013-09-04 o 21:41 |
|
2013-09-04, 22:04 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 266
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
A ja mam do Ciebie autorko pytanie. Jak wyglądało twoje wcześniejsze życie przed tymi czteroma latami? Co spowodowało, że rozstałaś się z wcześniejszym partnerem?
|
2013-09-04, 22:08 | #19 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
Cytat:
A co do tytułu wątku, to mężczyzn nie brak. Co robią feministki? Ja jestem feministką i faceta nie szukam. Niedawno miałam takiego, który chciał mnie obdarzyć nazwiskiem i zrobić dzieciaka. Rzuciłam go i nie szukam następnego. Radzę sobie sama. Dla mnie facet powinien być dodatkiem do życia, a nie celem samym w sobie. Jeśli spotkam takiego, którego wystarczająco polubię, to mogłabym rozważyć ewentualnie wspólne życie, które na pewno dalekie będzie od tego, co się uważa za "normę". To nie jest mój problem, że szeroko pojęta większość przypisuje mi jakieś role. Nie czuję do mężczyzn żadnej nienawiści. Nawet przyjaźnię się z samymi facetami. Nie przemawia do mnie idea zmieniania nastawienia mężczyzn. Ich nastawienie to również nie mój problem. Z resztą nie wszyscy zachowują się tak samo. Nie ma nic złego w tym, że część facetów chce dzielić życie z kobietą nastawioną na np. zajmowanie się domem. Albo że chcą intelektualnie lub/i finansowo górować nad partnerką. Mają prawo, tak jak ja mam prawo mieć to w pupie i robić swoje, co polecam każdemu zamiast "zmieniać nastawienie". |
||
2013-09-04, 22:09 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
z Twoich postów bije agresja - może w tym problem?
|
2013-09-04, 22:10 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
tez jestem zaradna, pewna siebie (czasem za bardzo az), jestem feministka i jestem atrakcyjna i wygadana, z zadna cecha sie nie kryje, a jakos na powodzenie nie narzekam. Wiec nie sadze zeby w tym tkwil szkopul. Moze po prostu nie trafilas jeszcze na swego jedynego,ale to ty im odmawiasz czy oni tobie? nie jest latwo znalezc milosc, ale moze powinnas zmniejszyc wymagania i lepiej sie rozglądac jesli wszystkim odmawiasz?
|
2013-09-04, 22:16 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
fajnie, że sobie w ten sposób poprawiasz samopoczucie ale żeby tak 4 lata powtarzać to sobie jak mantrę i nie próbować się dowiedzieć co jest z Tobą (TOBĄ!) nie tak tylko zwalać wszystko na mężczyzn? Niezły brak samokrytycyzmu. Jeśli seriami trafiasz na popaprańców to znaczy, że czymś ich przyciągasz. Jeśli fajni faceci omijają Cię szerokim łukiem, to znaczy, że czymś ich odpychasz. Logiczne. Radzę więc zastanowić się dobrze nad sobą.
|
2013-09-04, 22:28 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
|
2013-09-04, 22:43 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Ale po co w ogóle na wstępie (poznając kogoś) generalizować siebie tekstem "jestem zagorzałą czy zapaloną feministką"? Jeśli zechce to i tak dostrzeże poprzez głoszone idee i zachowanie. A taki tekst jak dla mnie nieco może facetów odstraszyć ponieważ nie najlepiej im się kojarzy. Z agresją i zapalczywością, a takich ludzi (nie tylko kobiet) raczej nikt nie trawi.
---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ---------- Za to taki tekst "odsieje" już wszystkich chętnych |
2013-09-04, 22:48 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 339
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Mnie zawsze jedno zastanawia.
Dlaczego takie kobiety, nazwijmy to "sukcesu", własnie w tym, że robią karierę, w tym, że są zaradne widzą jakby źródło swoich porażek z mężczyznami ? Zresztą, na czym ta zaradność polega ? Na zarabianiu pieniędzy ? Szczerze, to akurat nie jest zbyt duży magnes na facetów Może trzeba spojrzeć gdzie indziej ? Może trzeba popracować nad byciem hmm kobietą , a nie np. twardą zołzą, którą jest się w pracy ? Mimo wszystko wydaje mi się, że to prowokacja jakaś Tak szczerze, jakbym na pierwszym spotkaniu usłyszał, że kobieta jest feministką, do tego zapierałaby się, że nie będzie kurą domową to ... też bym się zmył. Dlaczego ? Bo to bardzo bezkompromisowe poglądy. Jak będziesz miała dziecko to ... też nie będziesz kurą domową ? Mąż się nią stanie na tacierzyńskim przez ... dwa tygodnie ??? To ja dziękuję za takie coś - chciałbym, aby moje dziecko miało nie gorzej niż ja sam... A to oznacza kochającą matkę, która ma dwie ręce, którymi potrafi coś jednak zrobić - i nie musi to się automatycznie przekładać na ilość $$$ przynoszonych do domu. Sorry, ale kurczę co jest złego w gotowaniu ? Sam lubię to robić, czasem muszę gdy mi się nie chce, tak samo jak czasem muszę posprzątać itd. Takie co mówią: "nie będę kurą domową" kojarzą mi się z takimi co mówią: - nie będę sprzątać, - nie będę gotować - nie będę prać - właściwie to nic nie będę robić, co najwyżej jak facet zasłuży to wieczorem przez 15 minut będzie miał frajdę... Sorry, ale takie poglądy nie zjednają Ci facetów. Czy tego chcemy, czy nie, schemat jest od lat podobny - w cenie jest kobiecość (bardziej jako stan ducha, a nie goły tyłek), subtelność. Zaradność też, ale zaryzykuję stwierdzenie, że bardziej taka, która pozwoli Ci na podział obowiązków domowych z partnerem niż to, że masz firmę, przynosisz pieniądze. Nie wiem co Ci poradzić - jakbym miał strzelać to na tyle, na ile znam facetów, to powiedziałbym, że uciekają bo przez tą karierę, pieniądze, przeświadczenie, że jesteś zaradna, stajesz się osobą wyniosłą, niedostępną, zadzierającą nosa. Albo przynajmniej tak Ciebie odbiera druga strona. Taki mój typ Jeśli tak nie jest to przepraszam Edytowane przez Andrzeej Czas edycji: 2013-09-04 o 22:52 |
2013-09-05, 01:33 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
wyczuwają desperację
__________________
smocza mama |
2013-09-05, 01:58 | #27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
Ale w ramach misji edukacyjnej, rozwieję Ci jedną wątpliwość: Cytat:
A do Autorki: myślę, że wieje desperacją i niespójnością. Bo może tak naprawdę Ty z jednej strony się jawisz jako ta twarda wyszczekana zawodniczka, a z drugiej, desperacko szukasz męża, bo rodzina, bo dzieci, bo czas ucieka. Jedno do drugiego średnio pasuje. Moja rada: wyluzuj. Przestań szukać partnera, przestań się umawiać seryjnie na randki, skoncentruj się na sobie i na tym, żeby życie przynosiło Ci satysfakcję. Nie rezygnuj z siebie, nie ukrywaj swoich poglądów tylko po to, żeby jakiś bezjajeczny egzemplarz się Tobą zainteresował. Facet to dodatek do życia, nie jego esencja - nie warto łapać byle jakich portek, byle były. Warto wchodzić w związki z ludźmi, którzy nas akceptują, z naszymi poglądami, wadami, pasjami i pracami. Fakt, czasem trudno takich znaleźć, ale to nie oznacza, że warto obniżać wymagania. Warto za to przyjrzeć się sobie, bo może po prostu z jakichś przyczyn coś w Tobie przyciąga tych chłopców? |
||
2013-09-05, 04:56 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Bez przesady. Feminizm to nie niechęć do trwałych związków i dzieci i ja żadnej sprzeczności nie widzę.
Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o kobiecie, która nie może stworzyć związku przez feminizm. Nie wydaje mi się, że jest to czynnik odstraszający, a jeśli jest, to dla szczególnej grupy mężczyzn. Przynajmniej nie w dużych miastach, nie wśród ludzi wykształconych.
__________________
27.08.2016 |
2013-09-05, 05:55 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
|
|
2013-09-05, 07:36 | #30 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Brak mężczyzn, co robią feministki?
Cytat:
Ale ty Rembertowa się zrobiłaś agresywna ,testosteron cię rozsadza <twarda zawodniczka> |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.