Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;) - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-08-22, 18:13   #871
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez ZygaEffka Pokaż wiadomość
Cześć Kobietki!

Przez parę dni miałam ciężkiego doła, takiego który totalnie izolował mnie od świata... to było trudne dla mnie i dla mojego męża.
Wczoraj się ogarnęłam i podjęłam decyzję w sprawie macierzyństwa..
Oświadczyłam mężowi że nie chce mieć teraz dziecka , doszłam do tego pod wpływem wszystkich skumulowanych we mnie emocjach. Ostatnie kilka miesiecy doprowadziły do tego że chyba sie oddaliliśmy od siebie bo wszytsko stało się takie mechaniczne ukierunkowane w strone moich cykli . Powiedziałam sobie dość! nie będę niszczyć tego w taki sposób , to wcale nie musi być takie nienaturalne , wiec dlaczego my tak musimy robić . A więc decyzja została podjęta. Jeśli się uda zajść w ciążę to tylko dzięki temu że odpuścimy sobie oboje te wieczne testy cyklów , kochanie sie w wyznaczone przez kalendarz i przez testy owu dni , będziemy żyć normalnie i kochać się kiedy zechcemy a nie kiedy kalendarz wyję wykrzyknikami "OWULACJA!!!!" ;-) co ma być to będzie. Ten czas poświęcam na odnowe siebie , zdrowia, urody i samopoczucia, dzięki czemu wiem że mój mąż też z tego skorzysta i wróci miedzy nami to szaleństwo i spontaniczność jaka była przez zajściem i utraty tamtej ciąży. Czas zakończyć ten rozdział i rozpocząć nowy . Wracam do pracy po kilku miesiącach przerwy , może to też przyczyni się do tego że z czasem przestanie być priorytetem zajście w ciążę. Czas się wziąć w garść i koniec klask i:
Pozdrawiam Was Kochane i życzę aby wszystkim nam się ułożyło bo zasługujemy na to !
Trzymam kciuki za nową Ciebie
i pewnie ciąża spadnie na Was jak grom z jasnego nieba..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 18:16   #872
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez methka5 Pokaż wiadomość
A u mnie dziś właśnie nadszedł ten smutny dzień - TP Oczywiście obudziłam się z płaczem, po raz pierwszy śnił mi się mój syn, ale śniło mi się też, że miałam drugie dziecko, którym w ogóle się nie cieszyłam, ze względu na to, co się stało z tym pierwszym... Może to znak, żeby zacząć już żyć przyszłością i przestać rozpamiętywać...?

Z badań nic mi nie wyszło, ale też nie miałam zlecanych jakichś specjalnych po #, ponieważ wszystkie wyniki z czasu ciąży były wzorcowe (ale ja nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych i mój nowy gin twierdzi, że to często oznaka słabej ciąży - niestety w moim przypadku boleśnie potwierdziła się ta teoria). Miałam pecha...

Zaczęliśmy się starać w poprzednim cyklu, ale mimo, iż działaliśmy w odpowiednim czasie to nic z tego nie wyszło, co mnie totalnie załamało i zniechęciło... Zaczęłam mierzyć temperaturę (po raz pierwszy w życiu aaaaaaa!!!!!) i staram się zrozumieć tajniki mojego pokręconego organizmu, ale nie wiem, co z tego wyjdzie... Wkurzam się na siebie, bo cały zeszły miesiąc raportowałam mężowi: "Dziś mam płodny śluz", "Dziś mam ból jajników", blablabla i niepotrzebnie przeniosłam całą swoją wewnętrzną presję na niego, a nie chcę, żebyśmy się stali takim zdesperowanym małżeństwem... Eh sama nie wiem.... Zaczynam się zastanawiać, czy jestem w ogóle gotowa na kolejne dziecko, kolejne ryzyko porażki...

A jak u Ciebie Mlebidakin? Jak się czujesz? Będziecie się starać? Często o Tobie myślę...
moj TP jest za 2 tygodnie, w środę 4 września - nie wiem jak go zniosę...
ostatnio znalazłam lekarkę, która poprowadzi ciążę - ona chce mi dawać clexane, ale najpierw muszę zrobić badania kariotypów (mam w poniedziałek) i jak będą dobre to mogę się zacząć starać, ale ja i tak czekam do przyszłego roku m. innymi dlatego, że chcę zmienić pracę, a głupio tak komuś od razu zachodzić w ciążę, zwłaszcza, że ja od razu chcę iść na L4, żeby zadbać o kolejną ciążę

co do starań to polecam monitoring cyklu na USG

nie martw się jak wyluzujesz to na pewno zajdziesz
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-22, 20:47   #873
methka5
Raczkowanie
 
Avatar methka5
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 189
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
moj TP jest za 2 tygodnie, w środę 4 września - nie wiem jak go zniosę...
ostatnio znalazłam lekarkę, która poprowadzi ciążę - ona chce mi dawać clexane, ale najpierw muszę zrobić badania kariotypów (mam w poniedziałek) i jak będą dobre to mogę się zacząć starać, ale ja i tak czekam do przyszłego roku m. innymi dlatego, że chcę zmienić pracę, a głupio tak komuś od razu zachodzić w ciążę, zwłaszcza, że ja od razu chcę iść na L4, żeby zadbać o kolejną ciążę

co do starań to polecam monitoring cyklu na USG

nie martw się jak wyluzujesz to na pewno zajdziesz
no dzień TP nie jest zbyt śmieszny, ja strasznie się jeszcze popłakałam nad grobem małego, ale to jest nieuniknione... Mam nadzieję, że od teraz będzie choć troszkę łatwiej, bo najbardziej się bałam tego dnia...

Cieszę się, że znalazłaś lekarkę której ufasz - czas szybko zleci, a gdy zaczniecie starania to mam nadzieję, że szybko się uda i ze szczęśliwym finałem!!!

PS. Rozważę ten monitoring cyklu
__________________
Adaś (22tc) - 18.04.2014
Ninka -22.10.2014
Karolek - 19.07.2016
methka5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-23, 10:15   #874
Olapoznan
Raczkowanie
 
Avatar Olapoznan
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cześć dziewczyny..

Pewnie znacie mnie z tego wątku- w grudniu 2012 w 6 tygodniu moja ciąża obumarła... Po trzech miesiacach zaczelismy znowu starania.. Marzec, kwiecień,maj - monitoringi cyklu, luteina od razu i nic .. W czerwcu 22 okres no i gdy 20 lipca okres zaczal sie spozniać nie chciałam wierzyć..
Okazało się że jestm w ciązy. Wizyta u gin w sierpniu potwierdzila- pecherzyk jest, wszystko pięknie. luteina na podtrzymanie.

2 tygodnie później wizyta u lekarza- 8 tydzień ciązy no i niestety serduszka brak wyrok:ciąża obumarła !
Myślałam że serce mi pęknie !

W ten poniedziałek byłam w szpitalu - znowu zabieg i ten koszmar

Strasznie niesprawiedliwe jest to wszystko.
Myśłałam że po pierwszym poronieniu limit nieszcześć mam wyczerpany.. Niestety !
Olapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-23, 18:25   #875
methka5
Raczkowanie
 
Avatar methka5
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 189
Odp: Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Olapoznan Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny..

Pewnie znacie mnie z tego wątku- w grudniu 2012 w 6 tygodniu moja ciąża obumarła... Po trzech miesiacach zaczelismy znowu starania.. Marzec, kwiecień,maj - monitoringi cyklu, luteina od razu i nic .. W czerwcu 22 okres no i gdy 20 lipca okres zaczal sie spozniać nie chciałam wierzyć..
Okazało się że jestm w ciązy. Wizyta u gin w sierpniu potwierdzila- pecherzyk jest, wszystko pięknie. luteina na podtrzymanie.

2 tygodnie później wizyta u lekarza- 8 tydzień ciązy no i niestety serduszka brak wyrok:ciąża obumarła !
Myślałam że serce mi pęknie !

W ten poniedziałek byłam w szpitalu - znowu zabieg i ten koszmar

Strasznie niesprawiedliwe jest to wszystko.
Myśłałam że po pierwszym poronieniu limit nieszcześć mam wyczerpany.. Niestety !
Olu tak mi przykro!!! Gdy zaczęłam czytać Twoją wiadomość to myślałam,że przeczytam o happy endzie,a tu takie nieszczęście... Życie bywa strasznie niesprawiedliwe...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Adaś (22tc) - 18.04.2014
Ninka -22.10.2014
Karolek - 19.07.2016
methka5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-23, 19:36   #876
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Boże, tak mi przykro ;( Ja mam wisielczy humor. Wczoraj dowiedziałam się że moja kuzynka poronila w 7 tygodniu. Byla to ciąża z drugiego invitro. Dwa lata temu poronila w 16 tygodniu... Ona ma juz 40 lat wiec raczej już więcej próbować nie beda.... A staraja się od ślubu czyli lat 7. Jej mąż z nerwów az wymiotował ;( Mam dość tej niesprawiedliwości!! My mamy drugi cykl staran za sobą a ja mam ochotę na tym przestać. Marze o adopcji, ale mąż chce próbować jeszcze dalej. Nie dam rady jak znowu poronie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-23, 22:49   #877
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witam wszystkie Wizazanki!

Stracilam moje dziecko 19 grudnia zeszlego roku, w 7 tygodniu ciazy. Poronienie naturalne. Do dzis zastanawiam sie co mialo na nie wplyw - czy smierc mojego taty, czy lot do Polski na pogrzeb, czy branie antybiotyku bo w 6 tygodniu rozchorowalam sie bardzo powaznie, czy moze wszystko razem a moze nic z tych wymienionych...?
W zeszlym miesiacu podjelismy z TZem decyzje, ze juz czas na drugie dziecko (poprzednia , stracona ciaza nie byla planowana). Mamy juz 2 letniego synka, nasza najukochansza iskierke ale chcielibysmy dla niego rodzenstwo.
Wlasnie konczy mi sie @ i zaczynamy niedlugo dzialac ale caly czas w glowie, sercu tli sie strach... czy tym razem sie uda?
Jesli mozna, bede tu z wami pisala i czekala na rezultaty staran, bo nie chce smecic moim mamuskom watku a i tu wy bardziej zrozumiecie moje obawy.
Pozdrawiam kazda z was!
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-24, 08:57   #878
methka5
Raczkowanie
 
Avatar methka5
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 189
Odp: Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Boże, tak mi przykro ;( Ja mam wisielczy humor. Wczoraj dowiedziałam się że moja kuzynka poronila w 7 tygodniu. Byla to ciąża z drugiego invitro. Dwa lata temu poronila w 16 tygodniu... Ona ma juz 40 lat wiec raczej już więcej próbować nie beda.... A staraja się od ślubu czyli lat 7. Jej mąż z nerwów az wymiotował ;( Mam dość tej niesprawiedliwości!! My mamy drugi cykl staran za sobą a ja mam ochotę na tym przestać. Marze o adopcji, ale mąż chce próbować jeszcze dalej. Nie dam rady jak znowu poronie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Boże...co za niesprawiedliwość!!! Współczuje kuzynce... Załamać się można...Same smutne historie,wszyscy jacyś tacy zrezygnowani...eh...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Adaś (22tc) - 18.04.2014
Ninka -22.10.2014
Karolek - 19.07.2016
methka5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 10:41   #879
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Jak tu cicho...
Z jednej strony dobrze, bo moze nie ma nowych nieszczesc a z drugiej moze jest ich tyle, ze nie ma sie sily nawet na pisanie o tym...?
Starania rozpoczete. Troche mi sie cykle rozjechaly po #, wiec i owulacja moze sie pojawic roznie, wiec zaopatrzylam sie w testy owulacyjne i do dziela
Ale...
Zaczynam sie bac. Ze nie zajde w ciaze, lub ze jej nie utrzymam i tym razem...
A pierwsza byla taka wspaniala, bezobiawowa, moze 2-3 razy tak naprawde mialam chwile strachu, ze cos moze byc zlego!
No nic! Podzialamy, zobaczymy!
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-26, 17:27   #880
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Olapoznan Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny..

Pewnie znacie mnie z tego wątku- w grudniu 2012 w 6 tygodniu moja ciąża obumarła... Po trzech miesiacach zaczelismy znowu starania.. Marzec, kwiecień,maj - monitoringi cyklu, luteina od razu i nic .. W czerwcu 22 okres no i gdy 20 lipca okres zaczal sie spozniać nie chciałam wierzyć..
Okazało się że jestm w ciązy. Wizyta u gin w sierpniu potwierdzila- pecherzyk jest, wszystko pięknie. luteina na podtrzymanie.

2 tygodnie później wizyta u lekarza- 8 tydzień ciązy no i niestety serduszka brak wyrok:ciąża obumarła !
Myślałam że serce mi pęknie !

W ten poniedziałek byłam w szpitalu - znowu zabieg i ten koszmar

Strasznie niesprawiedliwe jest to wszystko.
Myśłałam że po pierwszym poronieniu limit nieszcześć mam wyczerpany.. Niestety !
Przykro mi wiem co czujesz bo przechodziłam to samoi myślałam podobnie po pierwszym # niestety podobno nie istnieje coś takiego jak limit nieszczęśc i zaczynam w to wierzyc

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Boże, tak mi przykro ;( Ja mam wisielczy humor. Wczoraj dowiedziałam się że moja kuzynka poronila w 7 tygodniu. Byla to ciąża z drugiego invitro. Dwa lata temu poronila w 16 tygodniu... Ona ma juz 40 lat wiec raczej już więcej próbować nie beda.... A staraja się od ślubu czyli lat 7. Jej mąż z nerwów az wymiotował ;( Mam dość tej niesprawiedliwości!! My mamy drugi cykl staran za sobą a ja mam ochotę na tym przestać. Marze o adopcji, ale mąż chce próbować jeszcze dalej. Nie dam rady jak znowu poronie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
będzie dobrze!!! następny cykl będzie udany

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
Witam wszystkie Wizazanki!

Stracilam moje dziecko 19 grudnia zeszlego roku, w 7 tygodniu ciazy. Poronienie naturalne. Do dzis zastanawiam sie co mialo na nie wplyw - czy smierc mojego taty, czy lot do Polski na pogrzeb, czy branie antybiotyku bo w 6 tygodniu rozchorowalam sie bardzo powaznie, czy moze wszystko razem a moze nic z tych wymienionych...?
W zeszlym miesiacu podjelismy z TZem decyzje, ze juz czas na drugie dziecko (poprzednia , stracona ciaza nie byla planowana). Mamy juz 2 letniego synka, nasza najukochansza iskierke ale chcielibysmy dla niego rodzenstwo.
Wlasnie konczy mi sie @ i zaczynamy niedlugo dzialac ale caly czas w glowie, sercu tli sie strach... czy tym razem sie uda?
Jesli mozna, bede tu z wami pisala i czekala na rezultaty staran, bo nie chce smecic moim mamuskom watku a i tu wy bardziej zrozumiecie moje obawy.
Pozdrawiam kazda z was!
Przykro mi z powodu straty i śmierci Twojego Taty my też niedługo zaczynamy starania chociaż nie wiem czy jestem już gotowa
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 12:32   #881
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

wczoraj byłam na pierwszej kontrolnej wizycie po # i lekarz dał nam zielone światełko, podczas usg mówił nawet że obecnie jest ładne duże 2,5cm jajeczko i za chwile pęknie i żeby działać - tylko że tż wyjechał, a gin na to: no z tym to pani nie pomogę
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 19:04   #882
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
wczoraj byłam na pierwszej kontrolnej wizycie po # i lekarz dał nam zielone światełko, podczas usg mówił nawet że obecnie jest ładne duże 2,5cm jajeczko i za chwile pęknie i żeby działać - tylko że tż wyjechał, a gin na to: no z tym to pani nie pomogę

no to super, że możecie już zacząć działać..
my czekamy do okresu we wrześniu i potem też działamy..bo ogólnie moglibyśmy już w tym.. tylko, że beta jeszcze nie spadła..w czwartek już była 7,8 więc do okresu pewnie spadnie do 0..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 19:41   #883
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Hej ! Caly czas do Was zagladam i ciagle trzymam kciuki za starania. Mam nadzieje, ze niedlugo wszystkie bedziecie sie cieszyc porannymi mdlosciami

Wpadlam tylko sie pochwalic, ze dzisiaj poznalismy plec- dziewczynka poki co wszystko ksiazkowo. Lekarz powiedzial, ze jesli nastepna wizyta bedzie tak idealna, to bedziemy mogli kupowac wozek.
Nastepna wizyte mam w terminie wiadomosci o poronieniu, mam nadzieje, ze w tym roku wiadomosci beda dobre

I Wam tez zycze samych dobrych wiadomosci i jak najmniej smutkow !
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 20:29   #884
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Hej ! Caly czas do Was zagladam i ciagle trzymam kciuki za starania. Mam nadzieje, ze niedlugo wszystkie bedziecie sie cieszyc porannymi mdlosciami

Wpadlam tylko sie pochwalic, ze dzisiaj poznalismy plec- dziewczynka poki co wszystko ksiazkowo. Lekarz powiedzial, ze jesli nastepna wizyta bedzie tak idealna, to bedziemy mogli kupowac wozek.
Nastepna wizyte mam w terminie wiadomosci o poronieniu, mam nadzieje, ze w tym roku wiadomosci beda dobre

I Wam tez zycze samych dobrych wiadomosci i jak najmniej smutkow !
Gratuluję córci
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 22:20   #885
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witajcie dziewczyny
Jestem tu nowa, trochę Waszych postów przeczytałam, ale wszystkiego nie dałam rady.
Moja historia wygląda tak:
Zaczęło się od mierzenia temp. (2cs) piękny wykres, książkowy, cykle miałam przed 1 ciążą 27-28 dniowe jak w zegarku, od tego roku 26-27-28-29 więc ostatniego możliwego terminu wystąpienia @ (29-17dpo) zrobiłam test ciążowy- chwilę musiałam poczekać, aż się wybarwi i zobaczyłam drugą słabą kreskę. Już od 5dpo miałam objawy bóli piersi i bóli na @ czego nigdy nie mam nawet przed @.
Po 2 dniach następny test też się długo wybarwiał i był tak samo słaby, już się zmartwiłam, czułam, że coś nie tak.
Następny dzień Beta 26,40 - bardzo zły wynik, wiedziałam, że to już raczej koniec .
Kolejny dzień test i ten był już ledwo widoczny.
Postanowiłam jechać do ginekologa-sobota. Jakimś cudem się dostałam.
W szpitalu gin zrobiła Usg i powiedziała, że albo jeszcze nic nie widać, albo było i się zakończyło, albo ciąża pozamaciczna...
Mówiła też że pęcherzyk jest w dziwnej otoczce.
Przepisała duphaston, po pierwszej tabl dostałam plamienia, nast dzień lekkie krwawienie, poniedziałek beta 3,7.
Poszłam do innej gin i ona mnie zbadała, potwierdziła, że pęcherzyk ma dziwną otoczkę,wspomniała również o ciąży pozamacicznej. i pow, żebym przyszła za 2 dni i zbada mnie specjalista od usg.
Zbadał, ja dalej lekko krwawiłam i powiedział, że jestem w trakcie szeroko rozumianego poronienia, Nie płakałam bo już byłam przygotowana wynikami bety, po wyjściu czekał na mnie M i wtedy się popłakałam. Za 2 dni kazali mi się stawić na zabieg. Testy robiłam w 4 tygodniu ciąży, zabieg miałam pod koniec 5. W sumie nie wiem czy był konieczny? Miałam wątpliwości, ale nie miałam siły pytać, sprzeciwiać się ze wzgl na to krwawienie.
Stawiłam się o 9, zrobili mi betę 1,0 z tego co pamiętam i zabieg miałam ok 10, musiałam wejść na ten piepsz.... fotel i myślałam, że co oni tak po prostu będą mi to na żywo?, zaraz podali mi maseczkę i po ok 3 sekundach już nic nie pamiętam.
Obudziłam się na sali przed 11. 2 godziny leżenia, potem wstałam do łazienki bo chciało mi się bardzo siku i tam tak mnie zesłabiło i zemdliło, że trzęsły mi się ręce, dobrze, że M mnie trzymał.
Potem prosiłam M żeby poszedł zapytać ile będę tu siedzieć, przyszedł z panią dr która robiła zabieg i powiedziała, że o 15 mogę wyjść, że zakaz współżycia( niestety nie dopytałam dokładnie ile) powiedziała tylko, że starać się możemy po 1 @, najlepiej po 2 cyklu, nie dźwigać, nie brać ciepłych kąpieli. Dostałam antybiotyk na 10 dni.
Krwawiłam lekko ok 4 dni, potem tylko plamienia a pod koniec kremowo-żółte, w sumie 10 dni. Dziś 3 dzień jak nie plamię.
Nie ukrywam, że chciałabym się starać po 1@, ale się boję.
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x

Edytowane przez Kamel
Czas edycji: 2013-08-28 o 22:22
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 22:55   #886
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Kamel Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Jestem tu nowa, trochę Waszych postów przeczytałam, ale wszystkiego nie dałam rady.
Moja historia wygląda tak:
Zaczęło się od mierzenia temp. (2cs) piękny wykres, książkowy, cykle miałam przed 1 ciążą 27-28 dniowe jak w zegarku, od tego roku 26-27-28-29 więc ostatniego możliwego terminu wystąpienia @ (29-17dpo) zrobiłam test ciążowy- chwilę musiałam poczekać, aż się wybarwi i zobaczyłam drugą słabą kreskę. Już od 5dpo miałam objawy bóli piersi i bóli na @ czego nigdy nie mam nawet przed @.
Po 2 dniach następny test też się długo wybarwiał i był tak samo słaby, już się zmartwiłam, czułam, że coś nie tak.
Następny dzień Beta 26,40 - bardzo zły wynik, wiedziałam, że to już raczej koniec .
Kolejny dzień test i ten był już ledwo widoczny.
Postanowiłam jechać do ginekologa-sobota. Jakimś cudem się dostałam.
W szpitalu gin zrobiła Usg i powiedziała, że albo jeszcze nic nie widać, albo było i się zakończyło, albo ciąża pozamaciczna...
Mówiła też że pęcherzyk jest w dziwnej otoczce.
Przepisała duphaston, po pierwszej tabl dostałam plamienia, nast dzień lekkie krwawienie, poniedziałek beta 3,7.
Poszłam do innej gin i ona mnie zbadała, potwierdziła, że pęcherzyk ma dziwną otoczkę,wspomniała również o ciąży pozamacicznej. i pow, żebym przyszła za 2 dni i zbada mnie specjalista od usg.
Zbadał, ja dalej lekko krwawiłam i powiedział, że jestem w trakcie szeroko rozumianego poronienia, Nie płakałam bo już byłam przygotowana wynikami bety, po wyjściu czekał na mnie M i wtedy się popłakałam. Za 2 dni kazali mi się stawić na zabieg. Testy robiłam w 4 tygodniu ciąży, zabieg miałam pod koniec 5. W sumie nie wiem czy był konieczny? Miałam wątpliwości, ale nie miałam siły pytać, sprzeciwiać się ze wzgl na to krwawienie.
Stawiłam się o 9, zrobili mi betę 1,0 z tego co pamiętam i zabieg miałam ok 10, musiałam wejść na ten piepsz.... fotel i myślałam, że co oni tak po prostu będą mi to na żywo?, zaraz podali mi maseczkę i po ok 3 sekundach już nic nie pamiętam.
Obudziłam się na sali przed 11. 2 godziny leżenia, potem wstałam do łazienki bo chciało mi się bardzo siku i tam tak mnie zesłabiło i zemdliło, że trzęsły mi się ręce, dobrze, że M mnie trzymał.
Potem prosiłam M żeby poszedł zapytać ile będę tu siedzieć, przyszedł z panią dr która robiła zabieg i powiedziała, że o 15 mogę wyjść, że zakaz współżycia( niestety nie dopytałam dokładnie ile) powiedziała tylko, że starać się możemy po 1 @, najlepiej po 2 cyklu, nie dźwigać, nie brać ciepłych kąpieli. Dostałam antybiotyk na 10 dni.
Krwawiłam lekko ok 4 dni, potem tylko plamienia a pod koniec kremowo-żółte, w sumie 10 dni. Dziś 3 dzień jak nie plamię.
Nie ukrywam, że chciałabym się starać po 1@, ale się boję.
Bardzo mi przykro i szczerze Ci wspolczuje, ale niestety takie rzeczy sie zdarzaja.

Napisze Ci moje zdanie n ten temat- po pierwsze uwazam, ze zabie byl zbedny, a przynajmniej tak szybko. Skoro bylo krwawienie to mozna bylo poczekac, az macica sama sie oczysci. Ja tydzien po feralnym usg stawilam sie w szpitalu, to byl 10tydz, i nawet tam zanim wzieli mnie na zabieg probowali wywolac poronienie tabletkami, co by tam nie grzebac. Niestety zadne krwawienie sie nie pojawilo, wiec bylam zmuszona dwa dni pozniej pojsc 'na fotel' . W ogole wydaje mi sie, ze wiekszosc lekarzy wstrzymuje sie z decyzja o zabiegu i woli poczekac na naturalne rozwiazanie sytuacji. W koncu zabieg to ingerencja w nasze cialo, a z macicy jeszcze bedziesz korzystac.
Po drugie- gdyby nie zabieg starac sie mozna niemal od razu. Po zabiegu trzeba sie skonsultowac z lekarzem, zeby ocenil gojenie sie 'ran'. Znowu na moim przykladzie - ja po zabiegu bylam faktycznie obolala i wolalam przeczekac te dwa-trzy cykle. Do tego pierwszy miesiac zero wspolzycia, co by nie narobic szkod sobie.
I po trzecie- najwazniejsze- jesli nie zajdziesz w ciaze, to znaczy ze organizm nie jest nia gotowy
.

Wiec uszy do gory, uwazaj na siebie, odwiedz gina w celach kontrolnych i do dziela nastepnym razem musi sie udac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-28, 23:32   #887
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Bardzo mi przykro i szczerze Ci wspolczuje, ale niestety takie rzeczy sie zdarzaja.

Napisze Ci moje zdanie n ten temat- po pierwsze uwazam, ze zabie byl zbedny, a przynajmniej tak szybko. Skoro bylo krwawienie to mozna bylo poczekac, az macica sama sie oczysci. Ja tydzien po feralnym usg stawilam sie w szpitalu, to byl 10tydz, i nawet tam zanim wzieli mnie na zabieg probowali wywolac poronienie tabletkami, co by tam nie grzebac. Niestety zadne krwawienie sie nie pojawilo, wiec bylam zmuszona dwa dni pozniej pojsc 'na fotel' . W ogole wydaje mi sie, ze wiekszosc lekarzy wstrzymuje sie z decyzja o zabiegu i woli poczekac na naturalne rozwiazanie sytuacji. W koncu zabieg to ingerencja w nasze cialo, a z macicy jeszcze bedziesz korzystac.
Po drugie- gdyby nie zabieg starac sie mozna niemal od razu. Po zabiegu trzeba sie skonsultowac z lekarzem, zeby ocenil gojenie sie 'ran'. Znowu na moim przykladzie - ja po zabiegu bylam faktycznie obolala i wolalam przeczekac te dwa-trzy cykle. Do tego pierwszy miesiac zero wspolzycia, co by nie narobic szkod sobie.
I po trzecie- najwazniejsze- jesli nie zajdziesz w ciaze, to znaczy ze organizm nie jest nia gotowy
.

Wiec uszy do gory, uwazaj na siebie, odwiedz gina w celach kontrolnych i do dziela nastepnym razem musi sie udac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dziękuję za odpowiedź
Niestety czasu nie cofnę, to wszystko działo się tak szybko, nie wiem mam wrażenie, że o zabiegu zdecydowało 2 ginekologów którzy robili mi wcześniej usg jak powiedziałam, że mam 32 lata... Nie wiem mam takie wrażenie. Może nie chcieli mnie narażać na jakieś komplikacje czy infekcje?
Ja teraz fizycznie czuję się zupełnie dobrze, nie miałam żadnych bóli i krwawiłam lekko. Poczekam na wynik HP i wizytę kontrolną, zobaczymy co mi gin powie, oby było wszystko ok. Może zapytam czy ten zabieg musiał mieć miejsce na tak wczesnym etapie, jak starczy mi odwagi
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 10:29   #888
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Kamel Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedź
Niestety czasu nie cofnę, to wszystko działo się tak szybko, nie wiem mam wrażenie, że o zabiegu zdecydowało 2 ginekologów którzy robili mi wcześniej usg jak powiedziałam, że mam 32 lata... Nie wiem mam takie wrażenie. Może nie chcieli mnie narażać na jakieś komplikacje czy infekcje?
Ja teraz fizycznie czuję się zupełnie dobrze, nie miałam żadnych bóli i krwawiłam lekko. Poczekam na wynik HP i wizytę kontrolną, zobaczymy co mi gin powie, oby było wszystko ok. Może zapytam czy ten zabieg musiał mieć miejsce na tak wczesnym etapie, jak starczy mi odwagi
Przykro mi, że Ciebie też to spotkało
Powiem Ci, że ja po pierwszym # miałam od razu zabieg, ale nawet się nie zastanawiałam nad tym czy tak powinno byc czy nie bo byłam za bardzo przejęta całą sytuacją...zrobili a ja i tak potrzebowałam czasu żeby dojśc do siebie...za drugim razem miałam wywoływanie (masakryczne przeżycie)i też zabieg bo się nie oczyściłam, wiadomo lepiej oczyścic się samej ...chociaż byłam wściekła, że się o męczyłam a oni i tak mi zrobili łyżeczkowanie...na pewno będzie wszystko ok i już niedługo będziesz mogła starac się dalej o bobaska tylko trzeba dac sobie chwilkę czasu na nabranie sił fizycznie i psychicznie i do dzieła
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 13:12   #889
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Odp: Dot.: Odp: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Izetka_ Pokaż wiadomość
Przykro mi, że Ciebie też to spotkało
Powiem Ci, że ja po pierwszym # miałam od razu zabieg, ale nawet się nie zastanawiałam nad tym czy tak powinno byc czy nie bo byłam za bardzo przejęta całą sytuacją...zrobili a ja i tak potrzebowałam czasu żeby dojśc do siebie...za drugim razem miałam wywoływanie (masakryczne przeżycie)i też zabieg bo się nie oczyściłam, wiadomo lepiej oczyścic się samej ...chociaż byłam wściekła, że się o męczyłam a oni i tak mi zrobili łyżeczkowanie...na pewno będzie wszystko ok i już niedługo będziesz mogła starac się dalej o bobaska tylko trzeba dac sobie chwilkę czasu na nabranie sił fizycznie i psychicznie i do dzieła
Dziękuję
Przykro mi bardzo, że musiałaś to przechodzić 2 razy

Dzisiaj dzwoniłam do szpitala i umówiłam się do lekarki która robiła mi zabieg, wizyta dopiero na 16 września była. Ale i tak czekam na 1 @. Jakby przyszła o czasie to ok 12 września oby się nie spóźniła bo wypadnie mi akurat na dzień wizyty i nie wiem czy wtedy zrobi mi usg?
Dodatkowo zapytałam o wynik HP, miał być dopiero za 8 dni, ale mogę już dziś odebrać więc wieczorem pojadę.
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-29, 23:14   #890
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Odebrałam wynik HP i jest : Endometritis [M-4000]. Nie wiem co to znaczy może Wy wiecie gdzie to znaleźć?
Zaczynam się martwić, o co tu chodzi?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Teraz patrzę, że to znaczy zapalenie błony śluzowej macicy? Ale kiedy to miałam? wtedy co poroniłam?
Idę jednak we wtorek do mojej gin, bo zwariuje ze strachu Pewnie nici ze starań teraz
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 00:37   #891
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Kamel Pokaż wiadomość
Odebrałam wynik HP i jest : Endometritis [M-4000]. Nie wiem co to znaczy może Wy wiecie gdzie to znaleźć?
Zaczynam się martwić, o co tu chodzi?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Teraz patrzę, że to znaczy zapalenie błony śluzowej macicy? Ale kiedy to miałam? wtedy co poroniłam?
Idę jednak we wtorek do mojej gin, bo zwariuje ze strachu Pewnie nici ze starań teraz
Jesli to wynik badan histopatologicznych to to przyczyna poronienia , tak mi sie wydaje. Z pewnoscia zbadaja Cie czy nadal to masz , ewentualnie przepisza odpowiedznie leczenie I zaraz bedziesz mogla sie nadal starac. Wydaje mi sie ze naprawde mogloby byc wiele gorszych przyczyn, ktore teraz moglyby Ci przeszkadzac w staraniach.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 11:11   #892
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Jesli to wynik badan histopatologicznych to to przyczyna poronienia , tak mi sie wydaje. Z pewnoscia zbadaja Cie czy nadal to masz , ewentualnie przepisza odpowiedznie leczenie I zaraz bedziesz mogla sie nadal starac. Wydaje mi sie ze naprawde mogloby byc wiele gorszych przyczyn, ktore teraz moglyby Ci przeszkadzac w staraniach.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jak to była przyczyna poronienia to (( Przecież to takie niby nic Można było tego uniknąć a przez to straciłam upragnioną ciążę

.
Z tego co pamiętam miałam przed owulacją w tym cyklu robioną cytologię, może tam dostały się jakieś świństwa?, albo jak badałam sobie szyjkę? może sama coś napaprałam w okolicach spodziewanej @

We wtorek mam wizytę u gin co prowadziła moją 1 ciążę. A 12 wrz(i 16go na wszelki wyp.) do lekarki która robiła mi zabieg, wcześniej nie ma terminu bo jest na urlopie.
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x

Edytowane przez Kamel
Czas edycji: 2013-08-30 o 12:21
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 22:02   #893
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Wedlug tego co wyczytalam to cytologis mogla doprowadzic do chwilowego stanu zapalnego , a to wystarczylo zeby plod nie przetrwal. Nie gdybaj , cZasu nie cofniesz, idz do lekarza byc moze juz dawno tego Zapalenia nie masz? Pisza ze terapia antybiotykowa trwa do dwoch tygodni wiec badz dobrej mysli. Ja zaciskam bardzo mocno kciuki I czekam na dobre wiesci.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-08-30, 23:44   #894
Kamel
Wtajemniczenie
 
Avatar Kamel
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 546
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Wedlug tego co wyczytalam to cytologis mogla doprowadzic do chwilowego stanu zapalnego , a to wystarczylo zeby plod nie przetrwal. Nie gdybaj , cZasu nie cofniesz, idz do lekarza byc moze juz dawno tego Zapalenia nie masz? Pisza ze terapia antybiotykowa trwa do dwoch tygodni wiec badz dobrej mysli. Ja zaciskam bardzo mocno kciuki I czekam na dobre wiesci.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nawet mi nie mów, bo akurat we wtorek mam wizytę u tej gin co mi robiła cytologię
__________________
1cs-II kreski 27 maj 2014
39/40



11.12.2013
16.08.2013
Synuś- 2011
Córeczka- 2015

Killer 1x
Kamel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-05, 01:53   #895
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Kamel Pokaż wiadomość
Nawet mi nie mów, bo akurat we wtorek mam wizytę u tej gin co mi robiła cytologię
Jak wizyta?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-10, 22:04   #896
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Hej dziewczyny
Jutro probne testowanie.
Boje sie i mam nadzieje... Pokrecone te uczucia...
Pozdrawiam!
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-11, 09:22   #897
Olapoznan
Raczkowanie
 
Avatar Olapoznan
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Izetka_ Pokaż wiadomość
Przykro mi wiem co czujesz bo przechodziłam to samoi myślałam podobnie po pierwszym # niestety podobno nie istnieje coś takiego jak limit nieszczęśc i zaczynam w to wierzyc

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------



będzie dobrze!!! następny cykl będzie udany

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------



Przykro mi z powodu straty i śmierci Twojego Taty my też niedługo zaczynamy starania chociaż nie wiem czy jestem już gotowa

Jako że jesteś po dwóch # ot ma pytanko- czy robil.as badania genmetyczne. NAm lekarze powiedzieli żeby po dwóch poronieniach nie starać się póki nie zrobumy badań genetycznych-0 bo to najprawdopodobniej bedze przyczyna. Te badania sa mega drogie ale po dwóch stratach nfz je refunduje. My wlasnie dzis idziemy do naszej lekarki na wizyte poszpitaln i dostaniemy skierowanie !
Olapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-11, 12:07   #898
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Olapoznan Pokaż wiadomość
Jako że jesteś po dwóch # ot ma pytanko- czy robil.as badania genmetyczne. NAm lekarze powiedzieli żeby po dwóch poronieniach nie starać się póki nie zrobumy badań genetycznych-0 bo to najprawdopodobniej bedze przyczyna. Te badania sa mega drogie ale po dwóch stratach nfz je refunduje. My wlasnie dzis idziemy do naszej lekarki na wizyte poszpitaln i dostaniemy skierowanie !
Mi lekarz powiedział, że możemy zrobic te badania kardiotypu, ale że zazwyczaj są prawidłowe...na razie jestem po usg i mam podejrzenie policystycznych jajników...mam zrobic hormony i będziemy myślec dalej...mi powiedział, żeby próbowac...na razie chce jeszcze poczekac...ale mimo wszystko mamy iśc po skierowanie do poradni....a Ty jakie jeszcze robiłaś badania???
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-11, 16:31   #899
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Hej dziewczyny
dawno mnie tu nie było..
wczoraj w końcu na wizycie dowiedziałam się możemy znowu zacząć starania.. bo hcg spadło do 2..
do tego pobrała mi wymaz, żeby zobaczyć czy wszystko ok, bo pod koniec sierpnia miałam niewielką infekcję..
ale od wczoraj odczuwam pieczenie..i w związku z tym zadzwoniłąm do niej czy mam czekać na wyniki czy przyjść po coś na receptę..i powiedziała, żeby kupić clotrimazolum maść i czekać na wynik wymazu który będzie niedługo..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-12, 08:14   #900
Olapoznan
Raczkowanie
 
Avatar Olapoznan
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Izetka_ Pokaż wiadomość
Mi lekarz powiedział, że możemy zrobic te badania kardiotypu, ale że zazwyczaj są prawidłowe...na razie jestem po usg i mam podejrzenie policystycznych jajników...mam zrobic hormony i będziemy myślec dalej...mi powiedział, żeby próbowac...na razie chce jeszcze poczekac...ale mimo wszystko mamy iśc po skierowanie do poradni....a Ty jakie jeszcze robiłaś badania???

JA wczoraj mialam badanie ginekologiczne i wszystko ok. Wraca do normy.
MAmy skierowanie na badania kompleksowe genetyczne w instytucie genetyki w Poznaniu.
Oprócz tego mam zbadać tarczyce, toxo, i cyclo,
Do tego aptt i antyfosfolipidy.
I na końcu posiew z pochwy.

Lekarka powiedziala ze to koniecznie zrobic przed staraniami przed 3 ciaza,
Ja tez mialam podejrzenie policystyznyh jajników ale wykluczyli mi bo jak masz policystyczne jajniki to nie masz owulacji


A mi mówią że właśnie ten kariotyp dużo daje - że to ważne.
Olapoznan jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-20 14:04:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.