Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 4

[senira666]

Napisane przez em ma

Pochwalę się nowościami w garderobie Dorotki. Kupione prawie 2 tygodnie temu, ale dopiero porobiłam fotki

super może my też byśmy o jakiejś sukience pomyśleli ....

Napisane przez kilianna

Hej dziewczyny, witam się ja - córka marnotrawna. Dawno mnie nie bylo na wątku, ale postaram się to nadrabiać. Zaraz obczaję, co i jak się dzieje

witamy ponownie
nadrabiaj i pisz częściej , a co do skurczy to niestety nie pomogę.

[magnusia]

idę odgruzowac kuchnię - pewnie zniknę na parę godzin

[Negrid]

Napisane przez Hosenka*

Ja po weselu byłam tak padnięta, że usnęłam, zanim TŻ przyszedł spod prysznica Dopiero kilka dni po ślubie wzięło nas na amory.

ja po swoim weselu też, wszystko mnie bolało...ale mieliśmy taki piękny apartamencik że trzeba było

[magnusia]

Napisane przez em ma

Nasze wesele skończyło się o 7. Byliśmy w domu koło 8.30. Nie odmówiliśmy sobie jednak małego co nieco

nasze wesele tez o 7 rano się skończyło a od 11 były juz poprawiny- intensywinie było, nie powiem

[iwantyou99]

Napisane przez em ma

Nasze wesele skończyło się o 7. Byliśmy w domu koło 8.30. Nie odmówiliśmy sobie jednak małego co nieco

My tez dlugooo tancowalismy ale w pokoju mieliśmy extraa wannę dla dwojga shih to były czasy






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Napisane przez lidkaa82

modne były takie białe grube skarpety z długim sciagaczem które się marszczyło na kostkach (takie w stylu fitness)

Pamiętam je Miałam białe i czarne - to był szał W zimniejsze dni ubierało się je na rajtki do spódnicy lub spodenek mdleje: Ach ta podstawówka

[kilianna]

Napisane przez senira666

super może my też byśmy o jakiejś sukience pomyśleli ....



witamy ponownie
nadrabiaj i pisz częściej , a co do skurczy to niestety nie pomogę.

nadrabiam, wlasnie zerkam, jakie imiona dziewczyny wybraly

[lidkaa82]

Napisane przez Hosenka*

Pamiętam je Miałam białe i czarne - to był szał W zimniejsze dni ubierało się je na rajtki do spódnicy lub spodenek mdleje: Ach ta podstawówka

Taaa...były też podkolanówki zakładane do spódniczek, albo spodnie dresowe z lampasami które nosili wszyscy bez wzgledu na płeć i bez względu na to jakie inne części garderoby się do tego zakładało A z takich mega zamierzchłych czasów których pewnie już niektóre nie pamiętają to szał na tzw lambadówki

[lolita25]

Napisane przez em ma

Spryciarze

Pochwalę się nowościami w garderobie Dorotki. Kupione prawie 2 tygodnie temu, ale dopiero porobiłam fotki

Śliczne

[iwantyou99]

Napisane przez em ma

Dzień dobry
Znowu zaczęłam noce z serii "nie wysypiam się" Dorotka tak mi się dziś wcisnęła między żebra że oddychać trudno.



Ja póki co zgagi nie mam może tak zostanie

Em ma Ty to moim zdaniem zdecydowanie powinnas sie skupić na poszukiwaniu stroju mikołajki do porodu albo chociaż elfki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez PawMaj13

żegnam się z Wami na jakieś 3-4 dni, jadę na targi z klientem. 3majcie za mnie kciuki - obym wydoliła kondycyjnie, bo to stanie na nogach cały dzień, a mnie senność ostatnio wykańcza na maxa jak w I trymestrze...

Kciuki! Powodzenia!

Napisane przez em ma

Pochwalę się nowościami w garderobie Dorotki. Kupione prawie 2 tygodnie temu, ale dopiero porobiłam fotki

Jakie fajne ciuszki

Napisane przez kilianna

A przy okazji mam do Was pytanie - czy któraś ma skurcze BH? Mnie nawiedzają od jakeigoś czasu liczne twardnienia (ok 30 razy dziennie), brzuch robi sie twardy nawet w nocy. Specjalnie pojechalam do lekarza, bo balam sie,ze coś sie tam złego dzieje,ale powiedzial,ze szyjka dluga, zamknięta, kazal brać luteine asparagin, nospe. No niestety, nie pomagają póki co, zastanawiam sie,czy ktoś ma podobnie jak ja? Moze lekarz mnie troche olał? Dodam, że w nocy te twardnienia uniemożliwiają mi wyspanie sie, ja sie od nich po prostu budze, bo bolą. Więc pomyslaam, że to chyba nie są skurcze BH?

Ja mam,ale mniej niz ty,ok 10-15 razy dziennie. Polozna powiedziala mi,ze tak moze byc. Ja nic nie mam przepisane na nie. Mowila tylko,ze jesli beda regularne to jechac do szpitala,bo to moze byc rozpoczynajacy sie porod.

[lolita25]

Witam
Ja sobie dziś pospałam
Trochę posprzątałam, posegregowałam pranie, wstawiłam automat i teraz chwila relaxu
U mnie dziś piękna słoneczna jesień za oknem, oby więcej takich dni
Lenka od rana szaleje, ciągle ją czuje

[upadly_aniol00]

Napisane przez em ma

Nasze wesele skończyło się o 7. Byliśmy w domu koło 8.30. Nie odmówiliśmy sobie jednak małego co nieco

U nas podobnie było ale spać poszliśmy pamietam koło 10 dopiero a o 13 byłam do fryzjera już umówiona

[em ma]

Napisane przez lidkaa82

Co do pomyłek to mistrzem jest mój tata bo nauczony że moja mama wszystko mu pod nos przygotowuje. Zawsze tabletki ma przygotowane żeby nic nie pomylił, ciuchy w łazience żeby wiedział co ubrać po kąpieli itp. No ale w łazience myje się sam wiec umycie włosów odżywką lub płynem do higieny intymnej swego czasu było notoryczne. Chociaż najbardziej zapadło mi w pamięć jak jeszcze byłam nastolatką i modne były takie białe grube skarpety z długim sciagaczem które się marszczyło na kostkach (takie w stylu fitness) i mój tato wyskoczył z łazienki w tych moich grubych białych skarpetach podciagnietych pod same kolana Przez przypadek zostawiłam je w łazience wiec stwierdził ze dla niego przygotowane. Że tez ich wyglad nie dał mu do myślenia, no i mój tata nigdy w życiu nie nosił białych skarpetek

Też miałam takie skarpety

Napisane przez senira666

super może my też byśmy o jakiejś sukience pomyśleli ....

Takie małe mam 2 (jedną kupiłam ja, drugą mama) - mam nadzieję, że po jednym razie je założę chociaż np jak goście przyjdą w odwiedziny. Jedna i druga kosztowały 2 zł. Powiem Ci, że te małe sukienki to w lumpku to wyglądają jak nowe.

Napisane przez Hosenka*

Nasze skończyło się ok 5, tzn my wtedy pojechaliśmy, rodzice jeszcze zostali trochę i paru gości od strony TŻ, ale rozpoczęło się ok 13.30

Hehe-wcześnie. U nas śluby rzadko są wcześniej niż o 16. Raz byliśmy na ślubie o 15. Wcześniejsze się nie trafiały

Napisane przez magnusia

nasze wesele tez o 7 rano się skończyło a od 11 były juz poprawiny- intensywinie było, nie powiem

My poprawin nie robiliśmy jako takich więc spokojnie sobie pospaliśmy

Napisane przez iwantyou99

My tez dlugooo tancowalismy ale w pokoju mieliśmy extraa wannę dla dwojga shih to były czasy

Wanna dla dwojga

Napisane przez Hosenka*

Pamiętam je Miałam białe i czarne - to był szał W zimniejsze dni ubierało się je na rajtki do spódnicy lub spodenek mdleje: Ach ta podstawówka

Ubierałam się tak samo

[mala098]

Napisane przez Akkma

Byłam u ginki Położna zwróciła uwagę na moją wagę :P przytyłam już 8 kg, a to dopiero 22 tc Nie dobrze! Od jutra zaczynam poważniej zwracać uwagę na moje odżywianie :P

Co położna, to położna. Ja w 22 tc miałam plus 6 kg, to powiedziała, że zbyt malutko... Nie dogodzisz

Napisane przez kilianna

A przy okazji mam do Was pytanie - czy któraś ma skurcze BH? Mnie nawiedzają od jakeigoś czasu liczne twardnienia (ok 30 razy dziennie), brzuch robi sie twardy nawet w nocy. Specjalnie pojechalam do lekarza, bo balam sie,ze coś sie tam złego dzieje,ale powiedzial,ze szyjka dluga, zamknięta, kazal brać luteine asparagin, nospe. No niestety, nie pomagają póki co, zastanawiam sie,czy ktoś ma podobnie jak ja? Moze lekarz mnie troche olał? Dodam, że w nocy te twardnienia uniemożliwiają mi wyspanie sie, ja sie od nich po prostu budze, bo bolą. Więc pomyslaam, że to chyba nie są skurcze BH?

Hej,
chciałam powiedzieć, że macie na mnie coraz większy wpływ

Od niedzieli miałam bardziej twardy brzuch (tak jak Amberella), nawet o tym pisałam w poniedziałek, że jest lepiej, ale cały czas miałam wrażenie, że jest twardszy niż do tej pory.
A wczoraj Gosia i Hosenka pisały o skurczach przedwczesnych i wpadłam w panikę.
I jeszcze wczoraj ok. 10 razy miałam wrażenie kłucia w okol spojenia.
O 22 powiedziałam o tym mężowi i pojechaliśmy na IP.
Podłączyli mnie do ktg, zrobili usg, pobrali krew i mocz na badania. Szyjka długa, skurcze przedwczesne się nie zapisały, ale dr zasugerował, żebym została na patologii ciąży (te kłucia i CRP podwyższone).
I jeszcze pyta: bierze pani no-spę, luteinę, magnez, żelazo i jeszcze do pracy pani chodzi???
Tak więc na szpital się nie zdecydowałam (uspokoiłam się, że w badaniu jest ok i jakoś lepiej się poczułam ), dziś pójdę do mojej pani dr, ale od dziś koniec kozaczenia:
nie poszłam do pracy, idę na l4.
Tak więc witam się w gronie niepracujących

[pilotka86]

cześć

Napisane przez em ma

Pochwalę się nowościami w garderobie Dorotki. Kupione prawie 2 tygodnie temu, ale dopiero porobiłam fotki

super ciuszki! emma zauważyłam że Ty masz rękę do wyszukiwania takich perełek
Ja jakoś nie potrafię i szybko się zniechęcam. Wczoraj byłam w dwóch komisach dziecięcych, dwóch lumpkach i w lumpkach to była tragedia albo ja nie umiem szukać
W jednym z komisów kupiłam rurki ciążowe i nowy, omekowany dłuższy golf. No i rampersy Poszłam oglądać krzesełka i huśtawki a wyszłam jak zwykle z czym innym .

[cherubinka]

Cześć dziewczyny
Niestety leżałam,a właściwie jeszcze leżę w szpitalu. Na szczęście dzisiaj już wychodzę. W pn zaczęłam krwawić Pojawił się jakiś drobmy krwiak i pękł. Na szczęście krwawienie było chwilowe i po krwiaku nie ma już śladu. Najadłam się strachu, ale już jest ok
Muszę się tylko oszczędzać.

[iwantyou99]

Napisane przez mala098

Co położna, to położna. Ja w 22 tc miałam plus 6 kg, to powiedziała, że zbyt malutko... Nie dogodzisz



Hej,
chciałam powiedzieć, że macie na mnie coraz większy wpływ

Od niedzieli miałam bardziej twardy brzuch (tak jak Amberella), nawet o tym pisałam w poniedziałek, że jest lepiej, ale cały czas miałam wrażenie, że jest twardszy niż do tej pory.
A wczoraj Gosia i Hosenka pisały o skurczach przedwczesnych i wpadłam w panikę.
I jeszcze wczoraj ok. 10 razy miałam wrażenie kłucia w okol spojenia.
O 22 powiedziałam o tym mężowi i pojechaliśmy na IP.
Podłączyli mnie do ktg, zrobili usg, pobrali krew i mocz na badania. Szyjka długa, skurcze przedwczesne się nie zapisały, ale dr zasugerował, żebym została na patologii ciąży (te kłucia i CRP podwyższone).
I jeszcze pyta: bierze pani no-spę, luteinę, magnez, żelazo i jeszcze do pracy pani chodzi???
Tak więc na szpital się nie zdecydowałam (uspokoiłam się, że w badaniu jest ok i jakoś lepiej się poczułam ), dziś pójdę do mojej pani dr, ale od dziś koniec kozaczenia:
nie poszłam do pracy, idę na l4.
Tak więc witam się w gronie niepracujących

I bardzo dobrze!! Jesteśmy wystarczającymi superwomen ze tworzymy takie małe cuda w sobie.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez lidkaa82

Taaa...były też podkolanówki zakładane do spódniczek, albo spodnie dresowe z lampasami które nosili wszyscy bez wzgledu na płeć i bez względu na to jakie inne części garderoby się do tego zakładało A z takich mega zamierzchłych czasów których pewnie już niektóre nie pamiętają to szał na tzw lambadówki

Hehehe ja pamietam lambadówki, mialam 2.......

A w ogóle to dzien dobry. Dzisiaj chyba pobilam moj rekord nocnego wstawania, 11razy masakra jakas..... jestem strasznie niewyspana, a zaraz musze uciekac pozalatwiac pare spraw.

em ma ciuszki sliczne
PawMaj powodzenia na targach, obys wytrzymala

[iwantyou99]

Napisane przez cherubinka

Cześć dziewczyny
Niestety leżałam,a właściwie jeszcze leżę w szpitalu. Na szczęście dzisiaj już wychodzę. W pn zaczęłam krwawić Pojawił się jakiś drobmy krwiak i pękł. Na szczęście krwawienie było chwilowe i po krwiaku nie ma już śladu. Najadłam się strachu, ale już jest ok
Muszę się tylko oszczędzać.

Hej.
To teraz dużo lezenia i rozpieszczania sie. Wszystko bedzie dobrze.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez cherubinka

Cześć dziewczyny
Niestety leżałam,a właściwie jeszcze leżę w szpitalu. Na szczęście dzisiaj już wychodzę. W pn zaczęłam krwawić Pojawił się jakiś drobmy krwiak i pękł. Na szczęście krwawienie było chwilowe i po krwiaku nie ma już śladu. Najadłam się strachu, ale już jest ok
Muszę się tylko oszczędzać.

Najwazniejsze, ze wszystko ok., oszczedzaj sie, nie ma co sie przemeczac

mala098 ja na zwolnieniu juz od 1,5 miesiaca, a strasznie nie chcialam isc na L4, az w koncu mnie lekarz opieprzyl i poszlam i wiesz co, nie zaluje w ogole, firma nadal funkcjonuje beze mnie a ja sie o wiele lepiej czuje, mam sile zeby sie ruszyc gdziekolwiek i czas , zeby w koncu cieszyc sie ciaza....

[pilotka86]

Napisane przez cherubinka

Cześć dziewczyny
Niestety leżałam,a właściwie jeszcze leżę w szpitalu. Na szczęście dzisiaj już wychodzę. W pn zaczęłam krwawić Pojawił się jakiś drobmy krwiak i pękł. Na szczęście krwawienie było chwilowe i po krwiaku nie ma już śladu. Najadłam się strachu, ale już jest ok
Muszę się tylko oszczędzać.

współczuję ale dobrze że pękł i już go nie ma

Napisane przez gosia261282

Ja mam,ale mniej niz ty,ok 10-15 razy dziennie. Polozna powiedziala mi,ze tak moze byc. Ja nic nie mam przepisane na nie. Mowila tylko,ze jesli beda regularne to jechac do szpitala,bo to moze byc rozpoczynajacy sie porod.

gosia a jak odczuwa się "te" skurcze? Coś w stylu okresowych ? W dolnej części brzucha, tak bardzo nisko? Kiedy je liczyć żeby wiedzieć że są regularne?

[em ma]

Napisane przez lidkaa82

Taaa...były też podkolanówki zakładane do spódniczek, albo spodnie dresowe z lampasami które nosili wszyscy bez wzgledu na płeć i bez względu na to jakie inne części garderoby się do tego zakładało A z takich mega zamierzchłych czasów których pewnie już niektóre nie pamiętają to szał na tzw lambadówki

Lambadówkę oczywiście miałam
A pamiętacie jak był szał na takie neonowe kolory? Np spódnica pomarańczowa, bluzka w ostrej zieleni albo koszula w kratę najzwyklejsza w świecie flanelowa

Napisane przez iwantyou99

Em ma Ty to moim zdaniem zdecydowanie powinnas sie skupić na poszukiwaniu stroju mikołajki do porodu albo chociaż elfki

Mam już pewne typy:

[senira666]

Napisane przez mala098

Tak więc witam się w gronie niepracujących

witamy w gronie L4

Napisane przez pilotka86

Ja jakoś nie potrafię i szybko się zniechęcam. Wczoraj byłam w dwóch komisach dziecięcych, dwóch lumpkach i w lumpkach to była tragedia albo ja nie umiem szukać

ja lubie buszować ale u mnie lumpków zostało tylko kilka i wszystkie daleko od domu ... pod nosem mam tylko taki wyprzedażowy sklep ale niestety dosyć drogi (a czasami używane mają droższe niż nówki). ale dzisiaj będę koło niego to może zajrze

Napisane przez cherubinka

Cześć dziewczyny
Niestety leżałam,a właściwie jeszcze leżę w szpitalu. Na szczęście dzisiaj już wychodzę. W pn zaczęłam krwawić Pojawił się jakiś drobmy krwiak i pękł. Na szczęście krwawienie było chwilowe i po krwiaku nie ma już śladu. Najadłam się strachu, ale już jest ok
Muszę się tylko oszczędzać.

na szczęście na strachu się skończyło

[iwantyou99]

Napisane przez pilotka86

współczuję ale dobrze że pękł i już go nie ma


gosia a jak odczuwa się "te" skurcze? Coś w stylu okresowych ? W dolnej części brzucha, tak bardzo nisko? Kiedy je liczyć żeby wiedzieć że są regularne?

Mnie np kulo dużo niżej niż na okres i pani doktor powiedziała ze sie ciało przygotowuje do porodu i zeby sie niedenerwowac. Ale uważam ze wszystko trzeba zgłaszać lekarzowi.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mengazhu]

O! Pamiętam lambadówki. Miałam jedną. I byłam nawet chyba na zabój zakochana w chłopcu tańczącym lambadę Chwile później weszły spódnice w grochy, także rozkloszowane i moja miłość poszła na stracenie

Skarpetki tez pamiętam. Miałam czerwone Do spódnicy w szkocką kratkę

Śnią mi się któryś raz z kolei jakieś pierdy Że krwawię. Po przebudzeniu wszystko jest ok, ale zasnąć długo ponownie nie mogę.

Dziś mój czterolatek powiedział: mamo, jak będę grzeczny w przedszkolu to ugotujesz mi rosół? -> tak więc na obiad rosół (czy grzeczny będzie, czy też nie) oraz kopytka z zasmażaną kiszoną kapustką

[senira666]

i jednak wybiorę się do tej koleżanki, co będę siedzieć w domu i się nudzić sama ... także za godzinkę spadam na ploty

[iwantyou99]

Napisane przez em ma

Lambadówkę oczywiście miałam
A pamiętacie jak był szał na takie neonowe kolory? Np spódnica pomarańczowa, bluzka w ostrej zieleni albo koszula w kratę najzwyklejsza w świecie flanelowa


Mam już pewne typy:

Dokładnie!!!! Doskonale!! Pełne zainteresowanie personelu gwarantowane!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kilianna]

Napisane przez gosia261282

Ja mam,ale mniej niz ty,ok 10-15 razy dziennie. Polozna powiedziala mi,ze tak moze byc. Ja nic nie mam przepisane na nie. Mowila tylko,ze jesli beda regularne to jechac do szpitala,bo to moze byc rozpoczynajacy sie porod.

witaj Gosiu, tak liczylam,ze coś napiszesz, bo jesteś doświadczoną mamusią Powiedz mi, czy u Ciebie one są bolesne? Jak długo trwają i czy w pozycji leżącej też je masz?

Napisane przez mala098

Co położna, to położna. Ja w 22 tc miałam plus 6 kg, to powiedziała, że zbyt malutko... Nie dogodzisz



Hej,
chciałam powiedzieć, że macie na mnie coraz większy wpływ

Od niedzieli miałam bardziej twardy brzuch (tak jak Amberella), nawet o tym pisałam w poniedziałek, że jest lepiej, ale cały czas miałam wrażenie, że jest twardszy niż do tej pory.
A wczoraj Gosia i Hosenka pisały o skurczach przedwczesnych i wpadłam w panikę.
I jeszcze wczoraj ok. 10 razy miałam wrażenie kłucia w okol spojenia.
O 22 powiedziałam o tym mężowi i pojechaliśmy na IP.
Podłączyli mnie do ktg, zrobili usg, pobrali krew i mocz na badania. Szyjka długa, skurcze przedwczesne się nie zapisały, ale dr zasugerował, żebym została na patologii ciąży (te kłucia i CRP podwyższone).
I jeszcze pyta: bierze pani no-spę, luteinę, magnez, żelazo i jeszcze do pracy pani chodzi???
Tak więc na szpital się nie zdecydowałam (uspokoiłam się, że w badaniu jest ok i jakoś lepiej się poczułam ), dziś pójdę do mojej pani dr, ale od dziś koniec kozaczenia:
nie poszłam do pracy, idę na l4.
Tak więc witam się w gronie niepracujących

mnie też gin posłał na l4, kazał odpoczywać i dużo leżeć, a mi się juz tak nie chce leżeć...

Napisane przez cherubinka

Cześć dziewczyny
Niestety leżałam,a właściwie jeszcze leżę w szpitalu. Na szczęście dzisiaj już wychodzę. W pn zaczęłam krwawić Pojawił się jakiś drobmy krwiak i pękł. Na szczęście krwawienie było chwilowe i po krwiaku nie ma już śladu. Najadłam się strachu, ale już jest ok
Muszę się tylko oszczędzać.

Ojej, to całe szczęście, ze wszystko skonczylo się dobrze, trzymaj się cieplutko

[mala098]

Napisane przez iwantyou99

I bardzo dobrze!! Jesteśmy wystarczającymi superwomen ze tworzymy takie małe cuda w sobie.

Masz rację, muszę po prostu zmienić nastawienie. Choć w zasadzie już zmieniłam

Napisane przez cherubinka

Cześć dziewczyny
Niestety leżałam,a właściwie jeszcze leżę w szpitalu. Na szczęście dzisiaj już wychodzę. W pn zaczęłam krwawić Pojawił się jakiś drobmy krwiak i pękł. Na szczęście krwawienie było chwilowe i po krwiaku nie ma już śladu. Najadłam się strachu, ale już jest ok
Muszę się tylko oszczędzać.

Dobrze, że to był tylko krwiak. I domyślam się, ile strachu się musiałaś najeść... Dobrze, że jest wszystko ok.

Napisane przez em ma

Lambadówkę oczywiście miałam
A pamiętacie jak był szał na takie neonowe kolory? Np spódnica pomarańczowa, bluzka w ostrej zieleni albo koszula w kratę najzwyklejsza w świecie flanelowa

O tak! Razem z moimi podstawówkowymi przyjaciółkami czasem się umawiałyśmy i ubierałyśmy jednakowo: czarne dzinsy, koszula flanelowa w czerwoną kratę i do tego czarny, skórzany plecak.