Wiele miesięcy jeszcze przed nami, latem dzieci przywitamy. MAMUSIE LIPIEC 2014

[Eydrith]

Napisane przez mamaya

cześć dziewczyny Witam wszystkie nowe lipcówki
Pozwolicie, że zrobię listę wszystkich przyszłych mam lipcowych jutro, bo dzisiaj miałam bardzo nerwowy dzień dostałam plamień, pobiegłam do lekarza, który zrobił mi usg, nie widać jeszcze zarodka, bo okazuje się, że jestem w 4 tc i 6 dniu i pęcherzyk jest nisko umiejscowiony. dostałam zwolnienie i mam leżeć cały czas

o kurczę, ale przeżycia, nie zazdroszczę odpoczywaj, dobrze że masz zwolnienie na pewno wszystko będzie ok

eeech, czy ja się w ogóle na te list e załapię, zżera mnie ciekawość który u mnie tydzień
tez się chyba położe, tak mi niedobrze ze yyyy ....

[rybka13]

Napisane przez mamaya

cześć dziewczyny Witam wszystkie nowe lipcówki
Pozwolicie, że zrobię listę wszystkich przyszłych mam lipcowych jutro, bo dzisiaj miałam bardzo nerwowy dzień dostałam plamień, pobiegłam do lekarza, który zrobił mi usg, nie widać jeszcze zarodka, bo okazuje się, że jestem w 4 tc i 6 dniu i pęcherzyk jest nisko umiejscowiony. dostałam zwolnienie i mam leżeć cały czas

Mamaya wszystko bedzie dobrze leż, odpoczywaj i sluchaj zalecen lekarza
A lista moze zaczekac

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Mamaya ale 4t6d to koniec piatego tygodnia, jutro zaczynasz szosty. Inaczej sie spodziewalas? Serduszko zaczyna bic w 6 tyg, wiec na pewno wszystko ok

[mamaya]

nie Rybka, mnie też wychodziło, że jutro powinnam zaczynać 6tc, ale trochę dziwi mnie, że nie ma zarodka. Jest pęcherzyk, ciałko żółte, ale zarodka ni widu ni słychu.

[agawa1977]

Witam.
W końcu wątek dla mnie
Termin porodu wg owulacji mam na 17 lipca więc to dopiero 4 tydzien i 5 dni wg wykresu na bellybestfriend. OM - 16.09.2013r.
Byłam dziś u lekarza ale na usg nic nie widać. Nawet pęcherzyka, ale być może to za wcześnie. Lekarz zakwalifikował jednak jako ciąże, przepisał badania i za 2 tygodnie.

Co do objawów to boli mnie brzuch, piersi też ale nie zbyt mocno. I chyba jako jedyna tutaj cierpię na bezsenność

Życzę sobie i Wam spokojnej ciązy

[mamaya]

hej Agawa Ja też kiepsko sypiam, więc nie jesteś sama

[tusix]

Mamaya trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku, odpoczywaj i leż jak najwięcej to najlepsze dla dzieciaczka.
Eydrith jakbym siebie czytała w pierwszej ciąży bo też przed własnymi dziećmi nigdy nie miałam kontaktu z niemowlętami, a nawet w ogóle z dziećmi. Potem dostałam dwupak i poradziłam sobie bez problemu, także będzie dobrze

Mnie dziś mocno podbrzusze pobolewa, pewnie to rozciąganie się macicy ale podejrzewam, że cały dzień na nogach też ma znaczenie. Także żegnam się dziś już i zmykam do łóżka.
ps. Czy są na tym wątku dziewczyny z POMORZA?

[sylwianna1985]

Napisane przez natalia_w_pl

sylwianna1985 Ja tez jestem ze śląska okolice Katowic Wszystkie śląskie mamusie : GDZIE RODZICIE?? mam mega dylemat...

ja z czeladzi, póki co czaję się na Bogucice

Napisane przez tusix

Dzięki dziewczyny za gratulacje. Bliźniaki to najwspanialsza rzecz jak mnie spotkała Mam dwóch chłopców, którzy pod koniec lutego skończą 2 lata. Dzieciaki są wspaniałe, pierwszy rok to prawie w ogóle nie było z nimi kłopotów, nie chorowali, ok. 2 miesiąca przesypiali prawie całe noce, nie mieli kolek. Teraz jak są bardziej mobilni to jest przy nich trochę ganiania, jednak bardzo fajnie się bawią ze sobą więc w mojej totalnie nieobiektywnej ocenie nie jest źle. Podejrzewam, że jakby mi bardziej dali w kość, nie decydowałabym się na kolejne dziecko
Czy faktycznie w ciąży nie można pić melisy? Ja piłam melisę praktycznie przez całą poprzednią ciążę, a nawet moja położna mi ją polecała w sytuacjach nerwowych. Dodam, że było wszystko oki.

ojej ja w pierwszej ciąży najpierw modliłam się o zdrówka dla dzidzi a potm żeby to jedna dzidzia była.naoglądałam się w robocie bliźniaków i masakra....

Napisane przez agawa1977

Witam.
W końcu wątek dla mnie
Termin porodu wg owulacji mam na 17 lipca więc to dopiero 4 tydzien i 5 dni wg wykresu na bellybestfriend. OM - 16.09.2013r.
Byłam dziś u lekarza ale na usg nic nie widać. Nawet pęcherzyka, ale być może to za wcześnie. Lekarz zakwalifikował jednak jako ciąże, przepisał badania i za 2 tygodnie.

Co do objawów to boli mnie brzuch, piersi też ale nie zbyt mocno. I chyba jako jedyna tutaj cierpię na bezsenność

Życzę sobie i Wam spokojnej ciązy

dziwne, bo ja ostatnią miesiączkę miałam 3października i termin na 10lipca, a Ty miałaś we wrześniu to wychodzi czerwiec przecież??

mnie bolą piersi, kręgosłup lędźwiowy i głowa

[rybka13]

Agawa gratulacje
Ilo dniowe mialas cykle? Ja OM 28. Wrzesnia i termin na 4.lipca wypada

[agawa1977]

Już wyjaśniam bo u mnie to trochę skomplikowane.
Ja owulację miałam dopiero w 39 dc bo cykle u mnie nieregularne i długie (ok 50 dni i dłużej)
Więc na tej podstawie niby wyliczyno mi termin porodu. Pewnie w swoim czasie usg to zweryfikuje
Powiem wam, że ja ten cykl spisałam na straty bo owulacji nie było i nie było - pomyślałam kolejny bezowulacyjny cykl. Wzięłam nawet luteinę na wywołanie i gdy temperatura po luteinie nie spadała (w tym cyklu sumiennie przyłożyłam się do mierzenia temperatury) zrobilam betę i wyszla pięknie

Martwi mnie jedna rzecz, choć lekarz mnie trochę uspokoił dziś na wizycie.
Chodzi o to, że musiałam zrobić rtg płuc. Było to w 40 dc czyli dzień po owulacji.
Mam nadzieję, że to nie wpłynie negatywnie na ciąże i na dzidzię.

[malwiska]

Hej dziewczyny, chciałam do was dołączyć pisałam na pierwszej stronie że za parę dni zrobię test. Robiłam i wczoraj i dzisiaj i są dwie kreseczki byłam tak podekscytowana tym że będę robić test że nie mogłam spać od 5 :P fakt że nie są tak intensywne jak kreska testowa ale to dopiero 4tyd 4d
jeśli chodzi o objawy to ich na razie nie mam, kawę pije normalnie tyle że od zawsze rozpuszczalną z dużą ilością mleka w 0,5l kubku i tylko dwie łyżeczki - więc może nawet to nie kawa.
Boli mnie tylko od czasu do czasu prawy jajnik
Jest to nas 2 cs w pierwszym za bardzo nie pilnowaliśmy dni płodnych bo byliśmy w podróży poślubnej i tam ciągle były % więc unikaliśmy wytrysków wewnątrz ....
zaobserwowałam taką dziwną rzecz - mam bardzo wrażliwe piersi ale z rana nie są tak "napompowane" jak wieczorem...

[slonko352]

Napisane przez frotka_82

Swoja droga jest 1000 watkow o ☠☠☠☠☠☠☠ach i sa a my nie mozemy miec swojego takiego jak chcemy

no właśnie...

Napisane przez rybka13

Ja mam apetyt, ale rano jak jestem glodna i sie najem to potem czuje sie taka ociezala, ze nic mi sie nie chce i tak do nastepnego glodu i najedzenia... Nie mecza mnie mdlosci itp, tylko ta niemoc :/

też tak mam, jak tylko zjem trochę więcej to potem mi tak ciężko

Napisane przez cinnilla88

Idę jutro na pierwsze usg :-P

powodzenia, trzymam kciuki i czekam na info

Napisane przez mamaya

cześć dziewczyny Witam wszystkie nowe lipcówki
Pozwolicie, że zrobię listę wszystkich przyszłych mam lipcowych jutro, bo dzisiaj miałam bardzo nerwowy dzień dostałam plamień, pobiegłam do lekarza, który zrobił mi usg, nie widać jeszcze zarodka, bo okazuje się, że jestem w 4 tc i 6 dniu i pęcherzyk jest nisko umiejscowiony. dostałam zwolnienie i mam leżeć cały czas

mamaya bidulko, odpoczywaj jak najwięcej. a kiedy masz teraz wizytę u lekarza?

dziewczyny a może ja zrobię tą listę i wyślę do mamaya, żeby tylko wkleiła do 1 postu?
tylko co chcemy na tej liście, jakie info?
nick, wiek, skąd, termin porodu wg OM ? czy coś jeszcze?

Napisane przez Eydrith

eeech, czy ja się w ogóle na te list e załapię, zżera mnie ciekawość który u mnie tydzień
tez się chyba położe, tak mi niedobrze ze yyyy ....

ja sobie termin sprawdzałam w kalkulatorach internetowych, np. tu http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79533.html

Napisane przez mamaya

nie Rybka, mnie też wychodziło, że jutro powinnam zaczynać 6tc, ale trochę dziwi mnie, że nie ma zarodka. Jest pęcherzyk, ciałko żółte, ale zarodka ni widu ni słychu.

mamaya a co lekarz na to powiedział?

Napisane przez malwiska

Hej dziewczyny, chciałam do was dołączyć pisałam na pierwszej stronie że za parę dni zrobię test. Robiłam i wczoraj i dzisiaj i są dwie kreseczki byłam tak podekscytowana tym że będę robić test że nie mogłam spać od 5 :P fakt że nie są tak intensywne jak kreska testowa ale to dopiero 4tyd 4d
jeśli chodzi o objawy to ich na razie nie mam, kawę pije normalnie tyle że od zawsze rozpuszczalną z dużą ilością mleka w 0,5l kubku i tylko dwie łyżeczki - więc może nawet to nie kawa.
Boli mnie tylko od czasu do czasu prawy jajnik
Jest to nas 2 cs w pierwszym za bardzo nie pilnowaliśmy dni płodnych bo byliśmy w podróży poślubnej i tam ciągle były % więc unikaliśmy wytrysków wewnątrz ....
zaobserwowałam taką dziwną rzecz - mam bardzo wrażliwe piersi ale z rana nie są tak "napompowane" jak wieczorem...

witamy i gratulacje!

[Eydrith]

Napisane przez tusix

Eydrith jakbym siebie czytała w pierwszej ciąży bo też przed własnymi dziećmi nigdy nie miałam kontaktu z niemowlętami, a nawet w ogóle z dziećmi. Potem dostałam dwupak i poradziłam sobie bez problemu, także będzie dobrze

dzięki za te słowa, serio lejesz miód na moje serce kobieto chociaż ciągle podziwiam jak sobie dalaś radę z dwójeczką, ale może w takim razie ja z jednym też dam (jeśli jest jeden)

Napisane przez tusix

ps. Czy są na tym wątku dziewczyny z POMORZA?

a który rejon konretnie Cię interesuje?

Napisane przez slonko352

ja sobie termin sprawdzałam w kalkulatorach internetowych, np. tu http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79533.html

tylko mi umknął termin OM wiem, głupia jestem, ale mieliśmy urwanie głowy z TŻtem ostatnio i zorientowałam się na zasadzie "jakoś dawno nie miałam okresu (?)", zrobiłam test - no i ciach dlatego tak czekam na to usg

a co do bezsenności - też mam budzę się o 3 nad ranem i lipa, TŻ się śmieje ze przyzwyczajam się do budzenia na karmienie

[Panna Migotka 86]

Napisane przez sylwianna1985

a jest tu jakaś mamuśka ze śląska?
szybko macie wizyty u ginekologów ja dopiero za tydzień się umówiłam

Napisane przez natalia_w_pl

sylwianna1985 Ja tez jestem ze śląska okolice Katowic Wszystkie śląskie mamusie : GDZIE RODZICIE?? mam mega dylemat...

i ja się melduję jako przyszła mamusia ze śląska

u mnie dopiero 5 tc, robiłam testy i betę. Jutro powtórzę betę i zrobię progesteron, żeby sprawdzić czy wszystko ok jest.
Wizytę u lekarza mam dopiero 3 grudnia, czyli na początku 8 tc... nie mogę się doczekać..
z dolegliwości ciążowych to na szczęście na razie jestem ciągle zmęczona, wieczorem padam już ok 21, ciągle biegam siku no i mam bóle podbrzusza, ale myślę że to po prostu mój organizm przygotowuje się na maluszka

[malwiska]

Napisane przez Panna Migotka 86

i ja się melduję jako przyszła mamusia ze śląska

u mnie dopiero 5 tc, robiłam testy i betę. Jutro powtórzę betę i zrobię progesteron, żeby sprawdzić czy wszystko ok jest.
Wizytę u lekarza mam dopiero 3 grudnia, czyli na początku 8 tc... nie mogę się doczekać..
z dolegliwości ciążowych to na szczęście na razie jestem ciągle zmęczona, wieczorem padam już ok 21, ciągle biegam siku no i mam bóle podbrzusza, ale myślę że to po prostu mój organizm przygotowuje się na maluszka

ja chcę iśc w połowie 7 tygodnia, aby jeszcze pójść przed świętami w połowie 10 tyg to wtedy może będę miała zdjęcie z usg i dam rodzicom pod choinkę

[slonko352]

a jak ja idę do gina na początku 7 tygodnia, to nie będę jeszcze miała zdjęcia usg?

Fame jak Twoja wczorajsza wizyta?

[malwiska]

Napisane przez slonko352

a jak ja idę do gina na początku 7 tygodnia, to nie będę jeszcze miała zdjęcia usg?

Fame jak Twoja wczorajsza wizyta?

pewnie tak, ja po prostu chcę jak już będziię większe, żeby zmieścić się jeszcze przed świętami moja gin przyjmuje w moim miescie tylko w srody więc tak sobie wyliczyłam, badania wszystkie mam bo robiłam przed ciążą. Zrobie te co będzie chciała i nastepna wizyta po 3 tyg. Zobaczymy jak pójdę

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

hej, mam pytanie do tych dziewczyn które pracują - idziecie na zwolnienie?? i jak to jest z pracą przy komputerze 8h dziennie w czasie ciaży?? pytam bo są podzielone zdania. Ja mam taką pracę że ciągle siedze przed komputerem, jak nie rozksięgowuję przelewow, to wysyłam, jak nie wprowadzam faktur to robie korekty. Rzadko sie zdarza żebym robiła coś co nie wymaga komputera. Szkodzi dziecku czy nie?? bo nie chce isc na zwolnienie z takiego powodu jeśli to nie jest groźne

[Eydrith]

Napisane przez malwiska

hej, mam pytanie do tych dziewczyn które pracują - idziecie na zwolnienie?? i jak to jest z pracą przy komputerze 8h dziennie w czasie ciaży?? pytam bo są podzielone zdania. Ja mam taką pracę że ciągle siedze przed komputerem, jak nie rozksięgowuję przelewow, to wysyłam, jak nie wprowadzam faktur to robie korekty. Rzadko sie zdarza żebym robiła coś co nie wymaga komputera. Szkodzi dziecku czy nie?? bo nie chce isc na zwolnienie z takiego powodu jeśli to nie jest groźne

ja chcę pracować najdłużej jak się da od nicnierobienia dostaję do głowy a mam podobną sytuację jak Ty, też dużo przy kompie i w necie czytałam że limit pracy przed komputerem dla kobiety w ciąży to 4 godziny dziennie, nie więcej. Prawda to?
z tym, że ja chyba w umowie mam wpisane pół na pół, muszę sprawdzić ...

Dziewczyny, a kiedy mówicie o ciąży w pracy?? i w ogóle mówiłyście już komuś? oprócz tatusiów, rzecz jasna bo ja to tylko Wam jak na razie

[tusix]

Eydrith szeroko rozumiane okolice Trójmiasta Ja mieszkam pod Jastrzębią Górą ale pracuję w Gdyni. Jeżeli jest ktoś z okolic Trójmiasta to może podpowie mi gdzie tu rodzić Mieszkam tutaj dopiero od roku więc ogólnie zielona jestem w temacie tutejszych dobrych oddziałów położniczych.

My o ciąży jeszcze nikomu właściwie nie mówiliśmy w rodzinie. W pracy powiem jak już będę po pierwszej wizycie.

[Eydrith]

Napisane przez tusix

Eydrith szeroko rozumiane okolice Trójmiasta Ja mieszkam pod Jastrzębią Górą ale pracuję w Gdyni. Jeżeli jest ktoś z okolic Trójmiasta to może podpowie mi gdzie tu rodzić Mieszkam tutaj dopiero od roku więc ogólnie zielona jestem w temacie tutejszych dobrych oddziałów położniczych.

My o ciąży jeszcze nikomu właściwie nie mówiliśmy w rodzinie. W pracy powiem jak już będę po pierwszej wizycie.

tusix, to pracujemy w tym samym mieście ale zbieg okoliczności tyle że ja mieszkam akurat w odwrotnym kierunku, w stronę Tczewa. Gdzie rodzić - nie mam pojęcia, ale jak się czegoś dowiem to zaraz Ci napiszę. Mam nadzieje że na tej wizycie ginka powie mi co i jak, bo na razie nie wiem kompletnie nic.

a w pracy to ja chciałam powiedzieć dopiero ok. 4tego miesiąca ... jeśłi jeszcze nie będzie nic widać mój szef mi nogi powyrywa wiadomo skąd no ale trudno ...

[slonko352]

Napisane przez malwiska

hej, mam pytanie do tych dziewczyn które pracują - idziecie na zwolnienie?? i jak to jest z pracą przy komputerze 8h dziennie w czasie ciaży?? pytam bo są podzielone zdania. Ja mam taką pracę że ciągle siedze przed komputerem, jak nie rozksięgowuję przelewow, to wysyłam, jak nie wprowadzam faktur to robie korekty. Rzadko sie zdarza żebym robiła coś co nie wymaga komputera. Szkodzi dziecku czy nie?? bo nie chce isc na zwolnienie z takiego powodu jeśli to nie jest groźne

no teoretycznie w ciąży powinno się max 4 godz przy kompie pracować, ale wiadomo jak to jest w praktyce. ja też mam taką pracę (pracuję w kadrach). teoretycznie jak się powiadomi pracodawcę o ciąży, to powinien tak zorganizować pracę, żeby tych 4 godz przy kompie nie przekraczać, no ale wszyscy wiemy jak est
zależy też na jakim sprzęcie pracujecie, bo te nowsze monitory to już chyba nie emitują tyle tych szkodliwych promieni co kiedyś te stare
ja chcę iść na zwolnienie od stycznia / lutego

Napisane przez Eydrith

ja chcę pracować najdłużej jak się da od nicnierobienia dostaję do głowy a mam podobną sytuację jak Ty, też dużo przy kompie i w necie czytałam że limit pracy przed komputerem dla kobiety w ciąży to 4 godziny dziennie, nie więcej. Prawda to?
z tym, że ja chyba w umowie mam wpisane pół na pół, muszę sprawdzić ...

Dziewczyny, a kiedy mówicie o ciąży w pracy?? i w ogóle mówiłyście już komuś? oprócz tatusiów, rzecz jasna bo ja to tylko Wam jak na razie

my już kilku osobom powiedzieliśmy. mojej mamie i bratu, kilku znajomym, teściowej powiemy w ten weekend, dziewczynom w pracy też powiedziałam, ale oficjalnie poinformuję dopiero po lekarzu. nawet później można by było, ale jak chcę iść w styczniu na zwolnienie to dziewczyny muszą sobie jakieś zastępstwo zorganizować, więc trzeba powiadomić zarząd.

[konefa]

Czesc dziewczyny, zastanawialam sie czy oficjalnie juz do Was dolaczyc czy zaczekac jeszcze troche. Ale tak Was podczytuje i chetnie bym juz podyskutowala z kims na podobnym etapie.. Wiec niesmialo dolaczam do watku Mozna?
Slonko352 chyba kojarzysz mnie z watku "staraczkowego".. Pisalam, ze sobie odpuscilam w tym cyklu, ktos napisal, ze czesto jak sie odpuszcza to akurat sie udaje.. i mial racje
Termin wg OM to u mnie 6 lipca.
Zycze sobie i Wam pomyslnie donoszonych ciaz

[rybka13]

Hej
Witam nowe mamuski i gratulacje

Jesli chodzi o pierwsza wizyte, to wiele razy czytalam na forum, ze jak dziewczyny poszly do gina w 5-6 tyg to nie chcial zrobic usg, bo jeszcze nic nie widac i ciezarna tylko sie stresuje. Dlatego nie ma sie co spieszyc, 7-8 tc jest chyba ok

Ja o ciazy powiedzialam mamie w dniu testu- 4 tydzien ciazy jak mama to i tata, brat i 2 siostry maz powiedzial nastepnego dnia i w jego rodzinie tez juz najblizsi wiedza. W pierwsze ciazy wytrzymalismy do 7tc a teraz nic mi byloby ciezko nie powiedziec, bo juz wiedzialam o ciazy siostry, a rodzimy w podobnym terminie

Slonko co do pierwszej strony, to moze nick, (imie dla chetnych),wiek i termin porodu. Nie wiem czy jest sens pisac miejscowosc, teraz ona wejdzie Ci, ale jak bedziemy poznawac plec, to tyle info nie wejdzie.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

agawaMusze przyznac, ze mialas determinacje aby mierzyc temperature w ktorym cyklu wam sie udalo? Przy tak dlugich cyklach to prawie o polowe mniej szans w ciagu roku niz zwykle.
Co do rtg, mysle ze na tym etapie nie zaszkodzilo, gdyby cos bylo nie tak moze po prostu bys nie zaszla w ciaze. Ale fasolka jest! Wiec badz dobrej mysli

[malwiska]

Napisane przez Eydrith

ja chcę pracować najdłużej jak się da od nicnierobienia dostaję do głowy a mam podobną sytuację jak Ty, też dużo przy kompie i w necie czytałam że limit pracy przed komputerem dla kobiety w ciąży to 4 godziny dziennie, nie więcej. Prawda to?
z tym, że ja chyba w umowie mam wpisane pół na pół, muszę sprawdzić ...

Dziewczyny, a kiedy mówicie o ciąży w pracy?? i w ogóle mówiłyście już komuś? oprócz tatusiów, rzecz jasna bo ja to tylko Wam jak na razie

Ja nikomu nie mówiłam bo wiem jaka niepewna jest narazie ciaza. Znajomi powiedzieli w 6tc i dwa dni później poronila. Więc wolę nie słuchać później pocieszen. Szefowi powiem jak będę szła do ginekologa.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[kularek]

Dzień dobry witam wszystkie mamusie też mam nadzieję być jedną z Was -teraz jestem w 7 tyg wczoraj widziałam bijące serduszko termin mam prawdopodobnie na 1 lipiec to moja druga ciąża - w której miałam nadzieję czuć się dobrze ale niestety tak jak za pierwszym razem nie czuję się dobrze
mam synka, który urodził się 03.12.2010.

[malwiska]

Ja na razie nic nie cczuje oprócz klocia brzucha, bardziej mnie kluje po prawej stronie. Ja się zastanawiam podejściem mojej ginki do pracy. Z jednej strony fajnie pracować, a z drugiej jak już się nie będę mieściła w aucie za kierownicą? nie chce jeździć pociągiem nawet jak będę sie czuła idealnie

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Eydrith]

Napisane przez malwiska

Ja nikomu nie mówiłam bo wiem jaka niepewna jest narazie ciaza. Znajomi powiedzieli w 6tc i dwa dni później poronila. Więc wolę nie słuchać później pocieszen. Szefowi powiem jak będę szła do ginekologa.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

też miałam podobny przypadek wśród znajomych, dlatego na razie siedzę cicho ... rodzicom chyba powiem na święta, bo dopiero wtedy się z nimi zobaczę. a przez telefon to chyba nawet nie za bardzo wypada

[malwiska]

Napisane przez Eydrith

też miałam podobny przypadek wśród znajomych, dlatego na razie siedzę cicho ... rodzicom chyba powiem na święta, bo dopiero wtedy się z nimi zobaczę. a przez telefon to chyba nawet nie za bardzo wypada

Ja im chciałam zrobić gwiazdkowa niespodzianke, ale nie wiem czy dam radę hehe. Jedno wiem - szef się dowie szybciej już rodzice bo czuje taki obowiązek aby miał czas kogoś poszukać bo wiem ze to bedzie ciężkie dla niego.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[slonko352]

Napisane przez konefa

Czesc dziewczyny, zastanawialam sie czy oficjalnie juz do Was dolaczyc czy zaczekac jeszcze troche. Ale tak Was podczytuje i chetnie bym juz podyskutowala z kims na podobnym etapie.. Wiec niesmialo dolaczam do watku Mozna?
Slonko352 chyba kojarzysz mnie z watku "staraczkowego".. Pisalam, ze sobie odpuscilam w tym cyklu, ktos napisal, ze czesto jak sie odpuszcza to akurat sie udaje.. i mial racje
Termin wg OM to u mnie 6 lipca.
Zycze sobie i Wam pomyslnie donoszonych ciaz

ciakawe kto to napisał?

ale super, że się udało!!! gratulacje kochana!

Napisane przez rybka13

Hej
Witam nowe mamuski i gratulacje

Jesli chodzi o pierwsza wizyte, to wiele razy czytalam na forum, ze jak dziewczyny poszly do gina w 5-6 tyg to nie chcial zrobic usg, bo jeszcze nic nie widac i ciezarna tylko sie stresuje. Dlatego nie ma sie co spieszyc, 7-8 tc jest chyba ok

Slonko co do pierwszej strony, to moze nick, (imie dla chetnych),wiek i termin porodu. Nie wiem czy jest sens pisac miejscowosc, teraz ona wejdzie Ci, ale jak bedziemy poznawac plec, to tyle info nie wejdzie.

no ja mam wizytę w piątek, to będzie 6 tydz i 3 dzień może później by było lepiej, bo byłoby więcej widać, ale z drugiej strony chciałabym już się upewnić, bo ciągle się stresuję..

dziewczyny to piszcie mi na pw: nick, wiek, termin porodu wg OM
potem dopiszemy termin porodu wyliczony przez lekarza
ja to zbiorę do kupy i wyślę do mamaya to będzie jej łatwiej

Napisane przez kularek

Dzień dobry witam wszystkie mamusie też mam nadzieję być jedną z Was -teraz jestem w 7 tyg wczoraj widziałam bijące serduszko termin mam prawdopodobnie na 1 lipiec to moja druga ciąża - w której miałam nadzieję czuć się dobrze ale niestety tak jak za pierwszym razem nie czuję się dobrze
mam synka, który urodził się 03.12.2010.

witamy
mam nadzieję, że ja w piątek też zobaczę serduszko..

dziewczyny a powiedzcie mi jeszcze jak to jest z wizytą u gina z mężem? bo idziemy teraz razem, ale jak to wtedy wszystko wygląda?

[rybka13]

A ja wychodze z zalozenia, ze gdyby cos poszlo nie tak, to i tak ludzie sie dowiedza, szpital, zwolnienie, itp wy tez dziewczyny dowiedzialyscie sie o tych znajomych, wiec ukrywanie niewiele da
Ja w sumie moglabym dlugo ukrywac, bo jestem w uk, a tu nie many zadnej rodziny, ja nie pracuje. No ale chcielismy podzielic sie naszym szczesciem
I mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, musi byc!

[slonko352]

Napisane przez rybka13

A ja wychodze z zalozenia, ze gdyby cos poszlo nie tak, to i tak ludzie sie dowiedza, szpital, zwolnienie, itp wy tez dziewczyny dowiedzialyscie sie o tych znajomych, wiec ukrywanie niewiele da
Ja w sumie moglabym dlugo ukrywac, bo jestem w uk, a tu nie many zadnej rodziny, ja nie pracuje. No ale chcielismy podzielic sie naszym szczesciem
I mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, musi byc!

no dokładnie
ja wychodziłam z założenia, że jak mam takich bliskich znajomych to i tak bym im powiedziała o poronieniu. i takim ludziom powiedzieliśmy o ciąży
ale takim dalszym, z którymi nie chciałabym o takich rzeczach rozmawiać, powiemy pewnie później