Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

zjadłam dziś kilkanaście rodzynek w czekoladzie z okazji Mikołaja

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dziewczyny zgrzeszyłam 2 czekoladkami...

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

cholera zjadłam kilka kostek ptasiego mleczka

Napisane przez Sabrina M

a Mikołaj podarował mi wafelka WW ,którego zjadłam natychmiast nooo nie wytrzymałam

Napisane przez Karolinek1987

do kolacji zjadłam jeszcze dwie łyżki sałatki tym razem z majonezem

Napisane przez Karolinek1987

kure dziewczyny w nocy- 5 żełków i pół jajka kinder niespodzianka

no dziewczyny wam się porządne należą! mamy dbać o nasze ciałka i dietkować, a nie jeść to czego nie wolno!

nie wiem jak ja to robię w takim razie, że od 17.11 nie zjadłam nic, co jest zakazane ani kawałka czekolady ani ciastek, chipsów, słodkich napoi chyba mam naprawdę mocną silną wolę

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Babeczki albo bardzo dobrze jesz i Ci tego nie potrzeba ja w sumie po ostatniej dyskusji na temat mojej kostki czekolady też nic nie jadłam zakazanego. Da się! Tylko trzeba sobie powiedzieć, że tego się wcale nie potrzebuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[babeczki]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44056303]Babeczki albo bardzo dobrze jesz i Ci tego nie potrzeba ja w sumie po ostatniej dyskusji na temat mojej kostki czekolady też nic nie jadłam zakazanego. Da się! Tylko trzeba sobie powiedzieć, że tego się wcale nie potrzebuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
może i tak od początku mojej diety dbam o to, żeby jeść porządne śniadanko, po 2-3godzinach nawet jak nie jestem jeszcze głodna robie 2 śniadanko po kolejnych 3 godzianch pora na obiad, jem tak zeby się najeść i wcale nie potrzebuję już najadać się wieczorem, zjadlam na kolacje jogurt naturalny z jakims owocem kolo 21 i ide spac kolo północy kiedyś nie jadłam sniadan za to jadlam wielka kolacje, a teraz robie odwrotnie i widze ze mojemu organizmowi to pasuje bo waga leci w dół
chociaz tez czasem mam ochotę na coś słodkiego, ale jeszcze ani razu sobie nie pozwoliłam i jakoś już się przyzwyczaiłam że nie jem :P

[Karolinek1987]

Dziewczyny dzięki za baty zawsze mi to pomaga
a Babeczki ja robię tak samo jak Ty i na ogół to wytrzymuje bez głodu, ale w nocy rozum śpi, kupiłam gumy mietowe do żucia jakbym czasem dzis w nocy tez się obudziła
ale za to w pracy rozdawali pączki pachnące z dżemem i odmówiłam grzecznie, zawsze to coś...

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

Dziewczyny dzięki za baty zawsze mi to pomaga
a Babeczki ja robię tak samo jak Ty i na ogół to wytrzymuje bez głodu, ale w nocy rozum śpi, kupiłam gumy mietowe do żucia jakbym czasem dzis w nocy tez się obudziła
ale za to w pracy rozdawali pączki pachnące z dżemem i odmówiłam grzecznie, zawsze to coś...

krok w dobrą stronę! ja jak się budzę w nocy to jeszcze nigdy nie zdażyło mi się, żebym miała na coś ochotę chyba tylko, żeby szybko zasnąć

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hehe ja jak się budzę w nocy to tylko na siku i szybko wracam do łóżka, żeby się nie rozbudzić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

właśnie dlatego się budzę, żeby się wysikać, w ogóle ostatnio strasznie często sikam nie wiem czy to dlatego że piję teraz o wiele więcej zielonej herbaty?
a ubikację mam obok kuchni i zawsze jakoś tak mnie zniesie

[vyenna]

Napisane przez babeczki

no dziewczyny wam się porządne należą! mamy dbać o nasze ciałka i dietkować, a nie jeść to czego nie wolno!

nie wiem jak ja to robię w takim razie, że od 17.11 nie zjadłam nic, co jest zakazane ani kawałka czekolady ani ciastek, chipsów, słodkich napoi chyba mam naprawdę mocną silną wolę

To ja się dołączam do batów, bo wczoraj zjadłam tego milkywaya jednak Tylko wstydziłam się Wam tutaj przyznać ;P

Macie jakiś pomysł co zrobić fajnego z małej porcji mięsa wieprzowego na 3 osoby? Myślałam, żeby zrobić placki ziemniaczane takie po zbójnicku, z gulaszem, ale to chyba kaloryczna sprawa jest.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Vyenna a miałaś się tych milkywayów chyba pozbyć...?

Ja dzisiaj zaliczyłam 500 skoków na skakance, 90 brzuszków, 165 przysiadów i 20 minut treningu total fitness - więcej nie dałam rady a kiedyś robiłam cały bez problemu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

Napisane przez vyenna

To ja się dołączam do batów, bo wczoraj zjadłam tego milkywaya jednak Tylko wstydziłam się Wam tutaj przyznać ;P

Macie jakiś pomysł co zrobić fajnego z małej porcji mięsa wieprzowego na 3 osoby? Myślałam, żeby zrobić placki ziemniaczane takie po zbójnicku, z gulaszem, ale to chyba kaloryczna sprawa jest.

ode mnie bacika nie zaliczysz bo sama w nocy zgrzeszyłam ale musimy się razem mobilizować i posłać te kalorie do lasu
a ile Ci tych batonów jeszcze zostało?

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44058230]Vyenna a miałaś się tych milkywayów chyba pozbyć...?

Ja dzisiaj zaliczyłam 500 skoków na skakance, 90 brzuszków, 165 przysiadów i 20 minut treningu total fitness - więcej nie dałam rady a kiedyś robiłam cały bez problemu...

[/QUOTE]

no Gryzelda ładnie jesteś twardzielka ja tylko mel b abs i buns i kilka minut z motylkiem,ale jutro pojadę rano na basen to nadrobię, a od poniedziałku juz cisnę tak jak kiedyś ćwiczyłam

u Was też sypie śnieg? ja nie lubię zimy baaardzo ale z drugiej strony kocham święta, jak widzę śnieg to czuję atmosferę kupilismy z TŻ nowe łancuchyz lampkami i planujemy powiesić oprócz na choince to na firankach i nad łóżkiem-uwielbiam taki klimat ciasto na pierniczki już leży trzeci tydzień, ozdoby choinkowe robią się, dziś już napisałam całą listę zakupów a Wy jak przygotowania do świat? zaczełyście już?

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez babeczki

no dziewczyny wam się porządne należą! mamy dbać o nasze ciałka i dietkować, a nie jeść to czego nie wolno!

nie wiem jak ja to robię w takim razie, że od 17.11 nie zjadłam nic, co jest zakazane ani kawałka czekolady ani ciastek, chipsów, słodkich napoi chyba mam naprawdę mocną silną wolę

Dziękuję za , a Tobie należą się

Napisane przez babeczki

może i tak od początku mojej diety dbam o to, żeby jeść porządne śniadanko, po 2-3godzinach nawet jak nie jestem jeszcze głodna robie 2 śniadanko po kolejnych 3 godzianch pora na obiad, jem tak zeby się najeść i wcale nie potrzebuję już najadać się wieczorem, zjadlam na kolacje jogurt naturalny z jakims owocem kolo 21 i ide spac kolo północy kiedyś nie jadłam sniadan za to jadlam wielka kolacje, a teraz robie odwrotnie i widze ze mojemu organizmowi to pasuje bo waga leci w dół
chociaz tez czasem mam ochotę na coś słodkiego, ale jeszcze ani razu sobie nie pozwoliłam i jakoś już się przyzwyczaiłam że nie jem :P

Ja też zauważyłam, że należy jeść co trzy godziny, nawet jak się nie czuje wtedy jeszcze głodu, żeby później wieczorem się nie przejadać.
Jak ja cały dzień jestem najedzona to wieczorem nawet lekki głod mi nie przeszkadza.

Napisane przez vyenna

To ja się dołączam do batów, bo wczoraj zjadłam tego milkywaya jednak Tylko wstydziłam się Wam tutaj przyznać ;P

Macie jakiś pomysł co zrobić fajnego z małej porcji mięsa wieprzowego na 3 osoby? Myślałam, żeby zrobić placki ziemniaczane takie po zbójnicku, z gulaszem, ale to chyba kaloryczna sprawa jest.

Ja kiedyś upiekłam placki ziemniaczane na odrobinie oliwy z oliwek. Powoli pod przykrywką się tak dusił. Może nie był tak chrupiący jak z głębokiego tłuszczu, ale mi tam smakował Kalorycznie to nie wychodziło aż tak tragicznie. No ale też ten gulasz musi być w miarę dietetyczny.

Napisane przez Karolinek1987

a Wy jak przygotowania do świat? zaczełyście już?

U mnie w zasadzie nic. Jakoś humoru nie mam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

No to poćwiczone dzisiaj, na obiad warzywa z kurczakiem i odrobiną ryżu, teraz wieczór z książka pod kołdrą i z kubkiem gorącej herbaty

Jutro mam zaplanowany bardzo niedietetyczny obiad - spaghetti... Będę grzeszyć, ale trochę mi się przejadły warzywa i kurczak, a wolę spaghetti niż np. ziemniaki ze schabowym... Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam takie cuda chyba w październiku jak byłam na Krecie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

Kreta moje niezapomniane wakacje z tamtego roku-chyba najlepsze
a spaghetti nie musi być bardzo niedietetyczne-makaronik pełnoziarnisty, mięso z kurczaka, sosik z pomidorków na ostro i jest extra obiad

Kocie, a co to za brak humoru

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Niestety nie ma opcji na dietetyczną wersję - Narzeczony by go nie przełknął. Ehh i się plan na wieczór zmienił - wyjście ze znajomymi. Oni pewnie na pizzę, ja na sałatkę i do tego jakiś soczek oczywiście, nie piwko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

Kreta moje niezapomniane wakacje z tamtego roku-chyba najlepsze
a spaghetti nie musi być bardzo niedietetyczne-makaronik pełnoziarnisty, mięso z kurczaka, sosik z pomidorków na ostro i jest extra obiad

Kocie, a co to za brak humoru

No ja nie wiem właśnie. Może pogoda, trochę też gorsze dni w rodzinie i tak jakoś muszę się z tego otrząsnąć. Ale dietę w miarę trzymam.
A najbardziej się ciesze, że zmotywowałam moją mamę do walki o zdrowie i lepszą sylwetkę. Ona od poniedziałku schudła 3 kg ! :O A wcale się nie głodzi i jeszcze mi marudzi, że jej za dużo jedzenia wciskam bo już nie może

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44059379]Niestety nie ma opcji na dietetyczną wersję - Narzeczony by go nie przełknął. Ehh i się plan na wieczór zmienił - wyjście ze znajomymi. Oni pewnie na pizzę, ja na sałatkę i do tego jakiś soczek oczywiście, nie piwko
[/QUOTE]

Założę się, że jeśli byś mu nie powiedziała, że to dietetyczne to nawet by nie zauważył. Makaron pełnoziarnisty jest tylko ciut ciemniejszy po ugotowaniu, no a sos z mięsem, zawsze możesz powiedzieć że zrobiłaś według nowego przepisu

[Karolinek1987]

no pogoda z ostatnich dni nie rozwesela, ale pociesz się, że za chwilę święta, wolne i lenistwo
ja si e tym wolnym trochę martwię, bo jak jestem cały dzień w domu to wtedy podjadam i ciągle chcę jeść, w pracy czy w tygodniu spokojnie mi starcza pięć posiłków, a dziś jak od 13 siedzę w domu to ciągle coś bym jadła, ale jestem już po kolacji i wyszłam na 1050kcal

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44059379]Niestety nie ma opcji na dietetyczną wersję - Narzeczony by go nie przełknął. Ehh i się plan na wieczór zmienił - wyjście ze znajomymi. Oni pewnie na pizzę, ja na sałatkę i do tego jakiś soczek oczywiście, nie piwko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

trzymaj się tam na tym piwku, nie daj się skusić na pizzę

[Grapefrutka]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44056303]Babeczki albo bardzo dobrze jesz i Ci tego nie potrzeba ja w sumie po ostatniej dyskusji na temat mojej kostki czekolady też nic nie jadłam zakazanego. Da się! Tylko trzeba sobie powiedzieć, że tego się wcale nie potrzebuje.[/QUOTE]
no tak naprawdę się tego nie potrzebuje tylko one słodkości są takie smaczne i przez to tak człowieka ciągnie do nich

Napisane przez Karolinek1987

Dziewczyny dzięki za baty zawsze mi to pomaga
a Babeczki ja robię tak samo jak Ty i na ogół to wytrzymuje bez głodu, ale w nocy rozum śpi, kupiłam gumy mietowe do żucia jakbym czasem dzis w nocy tez się obudziła
ale za to w pracy rozdawali pączki pachnące z dżemem i odmówiłam grzecznie, zawsze to coś...

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44056797]Hehe ja jak się budzę w nocy to tylko na siku i szybko wracam do łóżka, żeby się nie rozbudzić.[/QUOTE]
mnie się musi naprawdę mocno siku chcieć żebym się ruszyła z wyrka a jeść w nocy/zaraz przed spaniem nie lubię bo to się zawsze kończy problemem z zaśnięciem

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

A najbardziej się ciesze, że zmotywowałam moją mamę do walki o zdrowie i lepszą sylwetkę. Ona od poniedziałku schudła 3 kg ! :O A wcale się nie głodzi i jeszcze mi marudzi, że jej za dużo jedzenia wciskam bo już nie może

dla mamy

a co do świąt to ja nie lubię i jakoś nie czuje tej całej atmosfery a poza tym od kilku lat jakoś mamy farta że coś się dzieje w ich okolicy więc źle mi się kojarzą i tyle dlatego w tym roku, jeśli się uda to wybywamy gdzieś pod palmy

[Karolinek1987]

Napisane przez Grapefrutka

a co do świąt to ja nie lubię i jakoś nie czuje tej całej atmosfery a poza tym od kilku lat jakoś mamy farta że coś się dzieje w ich okolicy więc źle mi się kojarzą i tyle dlatego w tym roku, jeśli się uda to wybywamy gdzieś pod palmy

a wiesz coś w tym jest, ja sie ciesze jak głupia zawsze na swieta, a teraz jak na zlość pokłóciłam się z tatą i jakoś mi się odechciało wszystkiego

[babeczki]

a my z TŻ wróciliśmy właśnie od mojej siostry i jej męża, graliśmy w scrable był alkohol, ciastka kruche dzisiaj robione, i pierniczki z dzisiaj i ciastka takie kupowane i paluszki i laysy maxy i jakies wafelki i coca cola a ja grzecznie wszyskiego odmówiłam tylko wypiłam pół szklanki soku bo nie mieli wody
ale zima u mnie :P śniegu wszędzie i wieje dalej mocno:P

[vyenna]

Sklepy wszystkie w okolicy zamknięte, więc nie miałam co przygotować nawet, przyjechała rodzicielka w odwiedziny - i na obiad zjadłam 3 kawałki pizzy... Jestem chyba najgorszą zawodniczką odchudzania jaką znam :P
Gryzelda88 - no, pozbyłam się. Zjadłam wtedy tego niedobitka jednego :P

A prócz oczywistego grzechu w postaci dzisiejszego obiadu to - na śniadanie serek wiejski light z łyżką miodu, 2 cienkie kromki chleba razowego i banan.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ehhh Dziewczyny, a ja wypiłam 4 piwa z sokiem... Zjadłam sałatkę z kurczakiem i serem feta i 2,5 bułeczki drożdżowej z sosem czosnkowym... ehhh ciekawe co jutro będzie na wadze masakra i dramat

Należy mi się ekstra porcja ćwiczeń jutro jak nic... Muszę to spalić... Jeszcze tak na noc te bułeczki drożdżowe... Sałatka to w ramach kolacji... Ehhh ale jestem zła teraz...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[syklamen]

Napisane przez babeczki

a my z TŻ wróciliśmy właśnie od mojej siostry i jej męża, graliśmy w scrable był alkohol, ciastka kruche dzisiaj robione, i pierniczki z dzisiaj i ciastka takie kupowane i paluszki i laysy maxy i jakies wafelki i coca cola a ja grzecznie wszyskiego odmówiłam tylko wypiłam pół szklanki soku bo nie mieli wody
ale zima u mnie :P śniegu wszędzie i wieje dalej mocno:P

Podziwiam Cię, że tak się trzymasz, serio.

Napisane przez vyenna

Sklepy wszystkie w okolicy zamknięte, więc nie miałam co przygotować nawet, przyjechała rodzicielka w odwiedziny - i na obiad zjadłam 3 kawałki pizzy... Jestem chyba najgorszą zawodniczką odchudzania jaką znam :P
Gryzelda88 - no, pozbyłam się. Zjadłam wtedy tego niedobitka jednego :P

A prócz oczywistego grzechu w postaci dzisiejszego obiadu to - na śniadanie serek wiejski light z łyżką miodu, 2 cienkie kromki chleba razowego i banan.

Piona Ja dwa kawałki pysznej pizzy pepperoni.

Ale robiłam pomiary, już umieściłam i poleciało po 1 cm albo 2, to myślę, że mi nie zaszkodzi taki grzeszek, jeśli w tygodniu trzymam sumiennie dietę i ćwiczę.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44063778]Ehhh Dziewczyny, a ja wypiłam 4 piwa z sokiem... Zjadłam sałatkę z kurczakiem i serem feta i 2,5 bułeczki drożdżowej z sosem czosnkowym... ehhh ciekawe co jutro będzie na wadze masakra i dramat

Należy mi się ekstra porcja ćwiczeń jutro jak nic... Muszę to spalić... Jeszcze tak na noc te bułeczki drożdżowe... Sałatka to w ramach kolacji... Ehhh ale jestem zła teraz...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

No to nieźle poszalałaś. Myślę, że nie przytyjesz od razu od trzech piw, wydaje mi się, że na kg pracuje się dłużej niż przez jeden wieczór. Chociaż nie wiem.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

No kg trochę mniej,więc nie jest źle. Na szczęście, bo bym chyba zrobiła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

oj tam dziewczyny-wpadki się zdarzają, a pocieszcie się, że dla większości piwa, pizza, czekoladki i słodycze to codzienność a my kontrolujemy się prawie zawsze nic nam się nie stanie jak przy wyjściu ze znajomymi czy rodzina pozwolimy sobie na to czy na tamto-byleby nie robić tak jak mi się zdarza, że jak zjem kęs czegoś co nie wolno to potem jem wszystko co mi wejdzie pod rękę dopóki mogę się utrzymać na nogach(to się więcej nie powtórzy)
dzisiaj zwrócicie trochę większą uwag.ę na to co jecie i będzie git

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez vyenna

Sklepy wszystkie w okolicy zamknięte, więc nie miałam co przygotować nawet, przyjechała rodzicielka w odwiedziny - i na obiad zjadłam 3 kawałki pizzy... Jestem chyba najgorszą zawodniczką odchudzania jaką znam :P
Gryzelda88 - no, pozbyłam się. Zjadłam wtedy tego niedobitka jednego :P

A prócz oczywistego grzechu w postaci dzisiejszego obiadu to - na śniadanie serek wiejski light z łyżką miodu, 2 cienkie kromki chleba razowego i banan.

vyenna musisz uważać,bo coś mi się tak zdaje, że codziennie zaliczasz jakiś grzeszek może ustal sobie jeden dzień w tygodniu, na jedzenie np pizzy czy ciastka albo milky waya a przez resztę dni nie jedz ani kęska?

[vyenna]

Napisane przez Karolinek1987

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------



vyenna musisz uważać,bo coś mi się tak zdaje, że codziennie zaliczasz jakiś grzeszek może ustal sobie jeden dzień w tygodniu, na jedzenie np pizzy czy ciastka albo milky waya a przez resztę dni nie jedz ani kęska?

Nie no, nie codziennie. Ale tak ze 2-3 razy w tygodniu to mi się zdarzyło.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hehehe 2-3 razy w tygodniu... A ja się biję w pierś za grzeszek raz na 2 tygodnie

Do świąt pewnie i tak nigdzie już nie pójdziemy, więc okazji do grzeszenia nie będzie

Co do mojego dzisiejszego spaghetti to Narzeczony kiedyś przez przypadek ugotował sobie pełnoziarnisty makaron, bo nie mógł znaleźć w szafce normalnego i klął później jak szewc, że było niedobre :P także ta opcja nie przejdzie za to mam mocno ograniczoną kaloryczność pozostałych posiłków dzisiaj więc i tak nie przekroczę moich 1600 kcal.

A po obiedzie zabiorę Narzeczonego na spacer i trochę się tego spaghetti pozbędę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

Napisane przez vyenna

Nie no, nie codziennie. Ale tak ze 2-3 razy w tygodniu to mi się zdarzyło.

za dużo
a tak serio to ja wiem jak to jest-m ja robiłam to samo, ale musisz sobie postanowić i się trzymać tego, bo inaczej potem się ważysz z taką myślą-jestem na diecie to schudnę-ale taka dieta czy nawyki nie mają sensu bo ich po prostu nie ma jak się tu batony tam pizzę.. a jak się zaweźmiesz to dasz rade

[babeczki]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44063778]Ehhh Dziewczyny, a ja wypiłam 4 piwa z sokiem... Zjadłam sałatkę z kurczakiem i serem feta i 2,5 bułeczki drożdżowej z sosem czosnkowym... [/QUOTE]
o matko to niezła dieta nie wiem, ale wydaje mi się, że jak ktoś naprawdę musi, ma straszną ochotę i nie może juz bez czegoś wytrzymać w tracie diety np piwko, to sobie pozwoli na pół albo jedno:P przecież pijąc drugie, trzecie albo już czwarte tego samego wieczoru :P nie jest tak, że Ci się strasznie chce, bo 500ml to wystarczająco, żeby zaspokoić potrzebę ale aż 4?

Napisane przez syklamen

Podziwiam Cię, że tak się trzymasz, serio.
Ja dwa kawałki pysznej pizzy pepperoni.

dzięki i za pizzę

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez vyenna

na obiad zjadłam 3 kawałki pizzy... Jestem chyba najgorszą zawodniczką odchudzania jaką znam :P

Tobie też należą się za pizzę ale przynajmniej Ty zjadłaś w formie obiadu, nie na kolacje

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez babeczki

o matko to niezła dieta nie wiem, ale wydaje mi się, że jak ktoś naprawdę musi, ma straszną ochotę i nie może juz bez czegoś wytrzymać w tracie diety np piwko, to sobie pozwoli na pół albo jedno:P przecież pijąc drugie, trzecie albo już czwarte tego samego wieczoru :P nie jest tak, że Ci się strasznie chce, bo 500ml to wystarczająco, żeby zaspokoić potrzebę ale aż 4?

Babeczki, ale wiesz jak to jest... Siedzisz w barze ze znajomymi i samo Ci to piwko wchodzi... Wiem, że to nie jest zbyt dobry napój w czasie diety, ale jak jest fajnie właśnie ze znajomymi to jest masakra. A że akurat Oni biorą ślub i mają wesele 6 tygodni po Nas to jeszcze się temat sam nawijał i tak się jakoś kręciło...
Wiem, że to teraz zabrzmi jak wymówka, ale czytałam kiedyś, że piwo wcale nie jest jakieś tam mega zabójczo kaloryczne tylko chodzi o te "dodatki" do piwa w postaci chipsów, frytek, pizzy i innych "śmieci" - u mnie tego wczoraj nie było, więc trochę czuję się usprawiedliwiona

A poza tym nie jest to wybryk cotygodniowy tylko raz na jakiś czas - nie zamierzam robić z tego jakiegoś dramatu, chociaż wczoraj byłam na siebie zła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

dramatu nie ma
chociaż ja po wypiciu czterech piw leżałabym pod stołem