|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Znal mnie przez piec dni, a do dzisiaj pisze, ze teskni
Poznalam chlopaka za granica, na pewnym szkoleniu, wczesna zima zeszlego roku. Szkolenie trwalo rowne piec dni. Siedzielismy obok siebie, bylo milo, sympatycznie, wesolo opowiadal mi troche o sobie, pokazywal zdjecia swojego miasta itp, ogolnie podzielilismy sie informacjami na nasz tamat
Co wazne, znalismy sie tylko 'z lawki'. Szkolenie sie zakonczylo, pozegnalismy sie, wymienilismy adresami facebookowymi...dwa razy dezaktywowal konto i dziwilo mnie nieco, ze jako pierwsza zawsze widnieje na liscie znajomych na nowym koncie ![]() Ponownie zlapalismy kontakt wiosna, pol roku temu po poznaniu kiedy to do mnie napisal. Zapytal: pamietasz mnie? Napisalam, ze oczywiscie. Nawiazalismy rozmowe i pozniej zaczal pisac, ze teskni za mna, ze cieszy sie, ze mne poznal i podobne rzeczy! Emotikony ''buziaczkow''...Bylam zaskoczona, nawet mile. Napisal pozniej jeszcze raz, nastpenie ja, zlozylam zyczenia noworoczne itp, ogolnie bardzo rzadko piszemy, ale ten kontakt jest, z jego inicjatywy...On studiuje bardzo daleko w swiecie, na prawde daleko i studia ukonczy dopiero za piec lat, dlatego tez zdziwilo mnie jego zainteresowaie. Myslicie, ze to wszytsko jest szczere z jego strony? Jaki on moze byc, szczery, a moze dziecinny? Wiele razy sie zawiodlam, nie potrafie zaufac a nawet sie obawiam, co myslicie o tej calej sytuacji? Edytowane przez Lauraaa123 Czas edycji: 2013-12-29 o 18:43 |
|
|
|
|
#2 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Znal mnie przez piec dni, a do dzisiaj pisze, ze teskni
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Znal mnie przez piec dni, a do dzisiaj pisze, ze teskni
Cytat:
Tak, jak Doris1981 pisze – poklikać z nim możesz. Tylko nie rób sobie nadziei, że to coś więcej niż klikanie, bo za wiele z tego klikania na razie nie ma co wyjść.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#4 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Znal mnie przez piec dni, a do dzisiaj pisze, ze teskni
Nie, nie, ja tak na to nie patrze, nie mam zadnej nadziei, z mojej strony jest tylko sympatia i mile wpsomienie 5-dniowego wyjazdu.
Po prostu zastanawiam sie, czy on sie nabija czy...czy moze szczerze sie zauroczyl. Moze dodam, ze on pochodzi z Azji...inna kultura, moze oni sa inni...Nie powiem dokladnie z jakiego regionu, napisze tylko, ze zadne Indie, zaden Pakistan, raczej rejony: Japonia, Chiny, Indonezja, Tajlandia, Korea...
|
|
|
|
|
#5 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Znal mnie przez piec dni, a do dzisiaj pisze, ze teskni
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 6
|
Spokojnie to tylko zwroty grzecznościowe.<br />
<br /> Edytowane przez Porfirion2776 Czas edycji: 2016-09-20 o 12:55 |
|
|
|
|
#7 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Znal mnie przez piec dni, a do dzisiaj pisze, ze teskni
Cytat:
Ja np. jestem szalenie wybredny. Tzn. to nawet nie chodzi o wygląd, o charakter, tylko po prostu o to, że przy przygniatającej ilości dziewczyn czułem po prostu pustkę w środku - nic. Natomiast raz na, i tutaj jest prawdopodobieństwo niemalże podobne do wygranej w totka , zdarzało mi się, że spotykałem dziewczynę i wystarczało mi kilka minut, aby moje przeczucie, wewnętrzny głos zaczął dawać o sobie, mówić, że "tutaj coś jest ciekawego". I jeśli np. zaprzepaszczałem taką sytuację to autentycznie z tego powodu było mi bardzo smutno bo bardzo lubiłem to uczucie / przeczucie, wierzyłem mu (tak naprawdę nigdy mnie nie zawiodło - dziewczyny, z którymi byłem zawsze okazywały się wartościowe - jeśli coś nei wychodziło to i tak kończyliśmy w zgodzie), a jednoczesnie wiedziałem, że, znając wybredność mojego wewnętrznego JA, następna taka sytuacja trafi się ... nie wiadomo kiedy. Po prostu nigdy nie byłem osobą, która się co chwilę zakochuje - śmiem twierdzić, że mam to zachwiane w drugą stronę (tj. zbyt rzadko mi się włącza mój wewnętrzny głos). W takiej sytuacji, jeśli się w końcu trafia dziewczyna, która choć trochę "mnie budzi", to jest mi potem autentycznie szkoda.Żeby było śmieszniej, nie jestem jakoś towarzysko wycofany, nie jestem robotem, mam emocje , ale jeśli chodzi o wybieranie dziewczyn to w moim przypadku to jest naprawdę coś w okolicach jedna na milion No ale równie dobrze on może być typem np. południowca i do każdej tak po kilku dniach mówić, po to, aby zaliczyć, albo chociażby po to, aby zrobić jej sieczkę w głowie... Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2013-12-29 o 23:10 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:52.



Co wazne, znalismy sie tylko 'z lawki'. Szkolenie sie zakonczylo, pozegnalismy sie, wymienilismy adresami facebookowymi...dwa razy dezaktywowal konto i dziwilo mnie nieco, ze jako pierwsza zawsze widnieje na liscie znajomych na nowym koncie 




