|
|
#31 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
A czemu zerwaliście? Jak się czułaś potem? JAK DAŁAŚ RADĘ?
I czy te kłótnie były od początku związku, czy nastąpiły po jakimś zdarzeniu? Jak on się wtedy zachowywał, podczas kłótni, jak ty, jak wyglądało po kłótni, kiedy się czule godziliście, co on ci mówił wtedy?
__________________
"I skąd wokół tyle krwi zabitych malin, tu, gdzie nikt niczego nie zrywał?" byliśMY. :/ "Jeśli chce - znajdzie sposób. Jeśli nie chce - znajdzie powód." Edytowane przez Polyvinyl_chloride Czas edycji: 2014-01-27 o 22:12 |
|
|
|
|
#32 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 42
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
Cytat:
Zerwałam właśnie po takiej chwilowej przerwie, byłam na wakacjach i coś we mnie pękło, wróciłam i pierwsze co mnie przywitało po sms do niego że jestem w Polsce to "i co mam skakać z radości?". Następnego dnia stało się. Miałam dość. Po.. Trzy miesiące z życia wyjęte, nie pamiętam ich za bardzo.. Od początku, chyba mieliśmy takie charaktery, ja zazdrosnica z fochami, na niego były napalone wszystkie laski, do tego niektórzy się nam wtrącali. A po kłótni zazwyczaj przepraszał jak to mnie nie kocha i nie chce mnie stracić. Było tam wiele moich błędów, z czasem człowiek mądrzeje.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
A on po tym zerwaniu nie chciał wrócić? Nie zależało mu?
__________________
"I skąd wokół tyle krwi zabitych malin, tu, gdzie nikt niczego nie zrywał?" byliśMY. :/ "Jeśli chce - znajdzie sposób. Jeśli nie chce - znajdzie powód." |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 42
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
Cytat:
---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ---------- NIE ODEZWAŁ SIĘ ANI SŁOWEM NA DOBRANOC, zazwyczaj pisze mi sms-a. No to jest już dla mnie kuriozum, OBRAZIŁ się o to, że ŚMIAŁAM zwrócić mu uwagę, że nie życzę sobie takiego traktowania z jego strony, że przeprowadziłam rozmowę z nim na ten temat wymagając poprawy, a on się na mnie OBRAZIŁ o to, że mnie ŹLE POTRAKTOWAŁ!!! Do tego stopnia, że zero kontaktu, nic.
__________________
"I skąd wokół tyle krwi zabitych malin, tu, gdzie nikt niczego nie zrywał?" byliśMY. :/ "Jeśli chce - znajdzie sposób. Jeśli nie chce - znajdzie powód." |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
Autorko, zajmij się czymś - poczytaj Wizaż, książkę, obejrzyj ulubiony serial, cokolwiek. Nie myśl o telefonie, o kontakcie z facetem.
Powiedziałaś, co ci nie pasuje i co ci sprawia przykrość. Skoro jego reakcja jest jaka jest,t o sama masz odpowiedź, gdzie ma twój komfort i twoją osobę.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
#38 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
Dobra, osądziłam zbyt pochopnie - zadzwonił.
Pogadaliśmy bardzo neutralnie, o pierdołach. Propozycji spotkania jednak nie wysunął (nie widzieliśmy się od soboty, w niedzielę mnie zdenerwował ostro swoimi tekstami), chociaż ma jutro wolne w tych samych godzinach, co ja. No trudno. Chciałam go nie widywać, ale okazuje się, że w środę znajomi organizują imprezę, na którą jesteśMY zaproszeni. Będzie też na niej pewna dziewczyna, która mu się podobała przede mną, nie chcę tego spotkania. Wolałabym wykręcić się, że jestem chora, niech idzie, bawi się z nią dobrze, jeżeli coś odwali, to już wiadomo, że nie jest mnie wart w żadnym stopniu.
__________________
"I skąd wokół tyle krwi zabitych malin, tu, gdzie nikt niczego nie zrywał?" byliśMY. :/ "Jeśli chce - znajdzie sposób. Jeśli nie chce - znajdzie powód." |
|
|
|
|
#39 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Myślenice
Wiadomości: 3
|
Dot.: Prawda, że nie ma sensu walczyć?
Autorko jak Twoja sytuacja jest teraz podobna do mojej... Przeczytałam oby dwa wątki jest w nich tyle podobieństwa że nie założe nowego tematu bo poprostu z Twoim wystarczająco się identyfikuję.. Te głupie żarty,problemy,''ja stwarzająca problemy'' i ex to u mnie standart. Zerwałam i miałąm po paru dniach załamanie i napisałam ale w sumie to nic bo on zawsze siępierwszy odzywał więc nie czuję że sie ''płaszcze''. Jesteśmy na etapie- nie wróci do mnie odrazu bo go tyle razy skrzywdziłam (mimo że miałam akcje z jego ex bo chciał o niej wrócic ale ona go nie chciała hah-wyjaśniłam to ale nie zapomniałam) i teraz 'randkujemy i widujemy się raz w tyg" Lecz ja mam wątpliwości i wiem że to runie jak domek z kart. Napisz koniecznie czy byłaśna tej imprezie i co nowego bo czytam to z wielkim zainteresowaniem bo sama to przechodze. Trzymaj się jestem z Tobą
!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.












