O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[Lila_27]

Dobra lecę Miłej nocki

[RudaEwcia25]

Rossa ja oglądam "Kongo" uwielbiam ten film.

Izka skoro śpi tzn że nie jest głodny ale rozumiem że się martwisz-miałam to samo nawet kilka razy ale okazało się że to nic strasznego

Klusia nasza "cycuszkowa" specjalistka

[89migotka]

Mysiu lepiej niech żadne choróbsko się u Ciebie nie rozkręca
Ruda bananowiec mniaaam, daj trochę

[RudaEwcia25]

Migociu zapraszam na moje "wygwizdowo" co tam u Ciebie? jak staranka ?

[89migotka]

Jeszcze jutro do pracy, może jeszcze na chwilę we wtorek i wyjeżdżam do siostry na półtora tygodnia więc będę się mniej udzielała. A staranka były pełną parą w dni płodne , a teraz mamy zakaz do ujawnienia się II lub @

[RudaEwcia25]

Napisane przez 89migotka

Jeszcze jutro do pracy, może jeszcze na chwilę we wtorek i wyjeżdżam do siostry na półtora tygodnia więc będę się mniej udzielała. A staranka były pełną parą w dni płodne , a teraz mamy zakaz do ujawnienia się II lub @

No ja mam nadzieję że to pierwsze i mocno trzymam kciuki .Odpocznij i wracaj z nową energią a dokąd jedziesz jeśli mogę wiedzieć?

[Kamildiana]

Dla wizazowych cioteczek ;-)

[Arschen]

Witam
Podczytuje Was od paru miesięcy ale dopiero teraz odwazylam sie napisac.
Maze o dzidziusiu juz ponad 2 lat.obiecywalam sobie od zawsze ze 1dziecko musze urodzic do 25.
W kwietniu bede miala.24 i przydaloby sie juz zaczac starac 
Odkladam ciagle starani ...a bo chcialabym pojechac na wakacje do hiszpani a bo kasa
Zawsze cos...a Tz juz glosno mowi ze chce miec potomka i nie ma co czekac.

2 dni temu tak poprostu serduszkowalismy sie? (Nie pamietam jak to nazywacie ) do konca. Okres mialam 6lutego z moich obliczen wynika ze byc moze mialam ostatni dzien plodny ale nie jestem pewna...

Bardzo bym chciala zeby sie udalo..ale rozumiem jak to bedzie trwalo kilka miesiecy nie robilam nigdy badan na plodnosc itp jedynie cytologie rok temu...tabletki anty bralam ale ze 3lata temu wiem mam nadzieje ze nie mialy one zadnego wplywu na moje zdrowie i plodnosc.

Mieszkam w Uk i tu jest problem nawet nie wiem gdzie moglabym zrobic bete jak oczywiscur okres mi bedzie sie spoznial.


Przepraszam Was dziewczyny za bledy ale pisze z telefonu .

Mam nadzieje ze mnie przyjmiecie i pomozecie bo ja jestem jeszcze glupiutka w tym temacie

[RudaEwcia25]

Kami księżniczka od Rudej cioci i Kostella

Arschen następna która "kilka miesięcy podczytuje" co oznacza że powinien być Witamy u nas.Jeśli chodzi o ciążę to nie ma reguły,nie u każdej kobiety musi to trwać długo-ja zaszłam w 1cs ale niestety nie każda z Dziewczyn ma tyle szczęścia Co do bety w UK nie pomogę bo się na tym nie znam,a serduszkowanie to u nas "przytulanki" oby Ci się udało.Jak masz jakieś pytania to jesteśmy do Twojej dyspozycji.

[b a r b a r a]

Witam sie dzis zmeczona jak nie wiem co Rano juz bylam zmeczona bo Vanessa sie budzila co 1,5 godzinki i jesc wolala .

Napisane przez iza243

Witam

W dzień co około 2 godziny.W nocy prześpi 6 h bez jedzenia.

Kochana już niedługo

Fajne

Mam nadzieje że dziś jest lepszydzień



Basiu co ile odciągasz w ciągu dnia?

Jakie ty pyszności gotujesz

Jakie???

Kiedy idziesz?

fajnie Ci ze 6 godzin masz snu

ja czasami tylko odciagne jak czuje ze sa przepelnione piersi a mala akurat zjadla deserek lub zupke a tak nie odciagam ( wiem zle robie ) ale juz teraz zaczne odciagac po kazdym jej posilku jaki nie zjadla z piersi czasami moglam i 200 odciagnac ale z obu i jeszcze zostawialam zeby na wszelki wypadek bylo do jedzenia w cycach

[RudaEwcia25]

Napisane przez b a r b a r a

Witam sie dzis zmeczona jak nie wiem co Rano juz bylam zmeczona bo Vanessa sie budzila co 1,5 godzinki i jesc wolala .

To Wania Głodżilla mała Basiu jakie on ma piękne te zdjęcia cudowna jest a to z lustrem jest najnajnaj

[b a r b a r a]

Napisane przez _Kluska_

Hej

PannaMagda mój zawsze mnie męczy o 'na zero' ale ja się tak źle czuję i choć paseczek muszę mieć
Na pewno podejmiecie dobrą decyzję

Iza jak oczko? A Twoje plamienia?
Karmienie co 2h? Wow, super czyli wczoraj nie za często karmiłam, moze jednak się najadała
za to już nie miałam siły na pobudzanie laktatorem i dziś obudziłam się z miękkim cycem zjadła niby ale zwykle miałam rano wiecej pokarmu

Piękna pogoda dziś, trzeba iść na długi spacer

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Mysiu jesteś wreszcie

Mysia jest

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez Rossa1988

dziewczyny, urodziłam 20 lutego przez cc przyszła na świat nasza kochana córeczka 56cm, 3600g, szczegóły i zdjęcie potem, bo niedawno wróciliśmy do domu... jest zdrowa i śliczna)))

Ogromne gratulacje
kochane takie informacje piszmy na czerwono

Izus te wkladki laktacyjne to rosmanowskie ja nie narzekam na nie . Jestem z nich zadowolona http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydr...t-30-szt,98503

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez Lila_27

Kluseczko jesteś wspaniałą mamą i nie opowiadaj głupot, że mała Cię nie lubi, Ona pewnie żyć bez Ciebie nie może

Yss ale Wy pyszności robicie My też lubimy sobie dogadzać, ale zazwyczaj z lenistwa idę na łatwiznę i robię szybkie dania Zresztą teraz nie chcę mi się stać kilka godzin w kuchni, chociaż tak naprawdę nawet najprostsze danie wymaga czasu

Dziewczyny zaczynamy 34 tydzień i za 3 tygodnie mogłabym rodzić

klask i:
jeszcze czekaj a nie tak przed szereg wylatuj

[89migotka]

Napisane przez RudaEwcia25

No ja mam nadzieję że to pierwsze i mocno trzymam kciuki .Odpocznij i wracaj z nową energią a dokąd jedziesz jeśli mogę wiedzieć?

Pewnie, że możesz wiedzieć, do Irlandii i (nie)dziękuję za kciuki

[agabiwro]

hej wieczornie

PannaMagda, no z tej mąki będzie chleb.

Kluska, a czy 7-5-3 robi się za jednym posiedzeniem, czy co ileś minut? pewnie za jednym zamachem, ale głupek musi dopytać.

Iza, może pokarm miałaś dzisiaj bardziej treściwy? koleżanka mówiła mi, że czasem ma pokarm jak woda, a innym razem jak śmietanka. Może coś w tym jest. Pewnie w nocy Domi da czadu.

Gianka, żyjesz? oby ta noc była dla ciebie lżejsza. Trochę mnie przeraża jak cierpisz, bo jak teraz tak boli, to co będzie później tak patrzę na ten mój brzuchol w lustrze i powoli do mnie dochodzi, że to już naprawdę kwestia dni. Tak sobie o tobie jeszcze myślałam, i obawiam się że na IP, jak wszystko będzie z małą ok, to albo odeślą cię do domu, albo cię zatrzymają i będziesz dyndać. Nikt ci porodu nie wywoła tak O, bo cierpisz...i jeszcze usłyszysz: cierp ciało coś chciało. ech, gdyby kobieta miała jakiś wybór jedynie te wody cię ratują. Daj znać, co wymyśliłaś.

Ruda, co mam ci powiedzieć. Z dnia na dzień ból dokucza mi coraz bardziej, dodatkowo mała rośnie w siłę, i jak się zaczyna kongo bongo, to czasem nie wiem czy się śmiać, czy płakać. No ale nic, muszę czekać. Jutro jadę z tż do lekarza, oczywiście musiałam się nasłuchać że po co i na co. Pogadaliśmy dzisiaj trochę, i wyłożyłam mu kawę na ławę. Nie mogę tak dłużej żyć, bo to życie z nim (może zabrzmi to okrutnie) to pasmo ciągłych problemów, i to najgorsze a może i najlepsze że tak właściwie nie moich. Wiecznie problemy z jego córką, jak nie zdrowotne (robaki, afty, jelitówki), które przynosi nam do domu, to jeszcze jego psychiczna eks, to jeszcze on z frustracjami. A ja zaczynam czuć po sobie, że wegetuje, czekam na coś i sama nie wiem na co. Życie nie cieszy wcale, narodziny dziecka, ba cała ciąża obarczona stresem, to ukrywanie się i inne sprawy... no tak nie powinno być, mamy ponad 30 lat a jesteśmy jak u schyłku życia. Wiecznie zatroskani, jakoś zmęczeni. On mi na to wszystko, że dobrze to on nic nie będzie mi mówił. Tego się właśnie obawiałam. Powiedziałam, że trzeba zapobiegać pewnym sytuacją, a druga sprawa to zdrowo reagować żeby się nie powtarzały, i że chyba lepiej że mu mówię że jest mi źle, niż któregoś dnia miałoby dojść do rozstania. I tak to wygląda.

Arschen, witamy słyszałam że z betą w UK kino, i że pierwsze usg dopiero w 12 tc. U nas pod tym względem o niebo lepiej. Trzymam kciuki za szybkie zafasolkowanie.

Basiu, też z lustrem jest moim TOP ONE. Wania jest tap madyl normalnie. Masz też takie zdjęcia Wiki?

Rossa, czy ja już ci gratulowałam??? zakręciłam się chyba na ostro. Widzisz, czyli jak główka jeszcze nie jest w kanale, to dupa. Niczym się tego nie da ruszyć. Na fajną ekipę trafiłaś, nie musiałaś rodzić dniami i nocami. Na wycieczce po porodówce zapytałam położną, po ilu godzinach walki decydują się na cc. Odpowiedź: wolna, ale postępująca akcja porodowa nie jest wskazaniem do cesarki, jak jest pani pisane rodzić 2 dni, to tyle będzie pani rodziła.

już mam coraz fajniejsze te skurczybyki. Przed chwilą był taki @ ale jakby miało za chwilę chlusnąć. Coraz bardziej zaczyna mi sie to podobać, przynajmniej mam czas przygotować się jakoś psychicznie. Jutro mam termin porodu z OM, w czwartek wypośrodkowany z OM i usg, a w następny poniedziałek z usg. Ciekawe, czy coś ustrzelę.

[Arschen]

Napisane przez RudaEwcia25

Kami księżniczka od Rudej cioci i Kostella

Arschen następna która "kilka miesięcy podczytuje" co oznacza że powinien być Witamy u nas.Jeśli chodzi o ciążę to nie ma reguły,nie u każdej kobiety musi to trwać długo-ja zaszłam w 1cs ale niestety nie każda z Dziewczyn ma tyle szczęścia Co do bety w UK nie pomogę bo się na tym nie znam,a serduszkowanie to u nas "przytulanki" oby Ci się udało.Jak masz jakieś pytania to jesteśmy do Twojej dyspozycji.

Bardzo chce juz byc w ciazy boje sie ze nie okaze sie to tak bardzo latwe...tyle znajomych "wpada"zadko słyszę zeby sie starali...
a Wy Dziewczyny sie staracie mierYcie obserwujecie i nic..to jest smutne ze dzieci wpadaja i kobiety ktore nie sa gotowe...takie to nie sprawiedliwe. ..
Boje sie bezplodnosci nie potrzebnie narazie...chodz moje jedyne zabezpieczenie od lat to stosunek przerywany...czy faktycznie tz potrafi wyjasc zawsze w odpowiednim momecie czy moze jednak ze mna jest cos nie tak.
Czy ktoras z Was "WPADLA" w taki sposob czy faktycznie jak sie uwaza to nie ma mozliwosci?

2dni po przytulankach boli mnie jajnik kluje mnie i boli brzuch jakbym miala okres dostac chodz to jeszcze 2 tyg do @

[b a r b a r a]

Napisane przez PannaMagda

Ja bardzo chciałabym zabrać całą 3 ze sobą.. problem z astem jest taki, że jest z rodowodem ma tatuaż musielibyśmy kombinować do paszportu, że jest mixem czegoś czymś.. ale wiesz jak natrafimy na upierdliwego służbistę to nic nie zrobimy..

mój dzisiejszy zestaw na wieczór..

moj tz jak ten zestaw zobaczyl to odrazu powiedzial zebym dala adres ( palant) a pozniej powiedzial ze to dla mnie zebym sie podszkolila bo zapomnialam co z czym i jak

[PannaMagda]

Rossa gratulacje
Klusia pokłony za ten czosnek dołożyłam jeszcze otrivin i postawiło mnie to na nogi :P


wieczór z tżtem uroczy pojechaliśmy coś zjeść potem mieliśmy ochotę na kino ale nie leciało nic konkretnego ( ja miałam ochotę na Wilka z Wall Street albo Pompeje) więc wróciliśmy do domu w aucie tż mówi fajne masz te rajstopki i nagle myk ręka pod sukienkę a tam goła noga tż w szoku i tekstem wypalił , że ile to on musiał się naprosić o te pończochy ściągnął mi sukienkę i "podziwiał" a potem użyliśmy żelu (jak któraś lubi takie zabawy to polecam tego Durexa ) chyba pół butelki zużył ja potem jak typowy facet usnęłam tż się przed chwilą do siebie zebrał, bo wziął auto od mamy. Jutro może jakiś obiad u mnie zrobi bo klucze wziął, żeby z psami wyjść

Rudasku taki tatuaż mają 2 moje psy :
a drugi w uchu


przypadkowe zdjęcia z google

trzeci już zachipowany ale pozostałe dwa też mają chipy wszczepione

[agabiwro]

Napisane przez b a r b a r a

moj tz jak ten zestaw zobaczyl to odrazu powiedzial zebym dala adres ( palant) a pozniej powiedzial ze to dla mnie zebym sie podszkolila bo zapomnialam co z czym i jak

niech nie będzie taki do przodu, bo mu tyłu zabranie. Oby on nie zapomniał, że nie tylko fiu*tem się myśli.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez Arschen

Bardzo chce juz byc w ciazy boje sie ze nie okaze sie to tak bardzo latwe...tyle znajomych "wpada"zadko słyszę zeby sie starali...
a Wy Dziewczyny sie staracie mierYcie obserwujecie i nic..to jest smutne ze dzieci wpadaja i kobiety ktore nie sa gotowe...takie to nie sprawiedliwe. ..
Boje sie bezplodnosci nie potrzebnie narazie...chodz moje jedyne zabezpieczenie od lat to stosunek przerywany...czy faktycznie tz potrafi wyjasc zawsze w odpowiednim momecie czy moze jednak ze mna jest cos nie tak.
Czy ktoras z Was "WPADLA" w taki sposob czy faktycznie jak sie uwaza to nie ma mozliwosci?

2dni po przytulankach boli mnie jajnik kluje mnie i boli brzuch jakbym miala okres dostac chodz to jeszcze 2 tyg do @

nie ma co sie martwić na zapas. to wasze pierwsze próby, zobaczymy co będzie za 2 tygodnie

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez PannaMagda

Rossa gratulacje
Klusia pokłony za ten czosnek dołożyłam jeszcze otrivin i postawiło mnie to na nogi :P


wieczór z tżtem uroczy pojechaliśmy coś zjeść potem mieliśmy ochotę na kino ale nie leciało nic konkretnego ( ja miałam ochotę na Wilka z Wall Street albo Pompeje) więc wróciliśmy do domu w aucie tż mówi fajne masz te rajstopki i nagle myk ręka pod sukienkę a tam goła noga tż w szoku i tekstem wypalił , że ile to on musiał się naprosić o te pończochy ściągnął mi sukienkę i "podziwiał" a potem użyliśmy żelu (jak któraś lubi takie zabawy to polecam tego Durexa ) chyba pół butelki zużył ja potem jak typowy facet usnęłam tż się przed chwilą do siebie zebrał, bo wziął auto od mamy. Jutro może jakiś obiad u mnie zrobi bo klucze wziął, żeby z psami wyjść

Rudasku taki tatuaż mają 2 moje psy :
a drugi w uchu


przypadkowe zdjęcia z google

trzeci już zachipowany ale pozostałe dwa też mają chipy wszczepione

uuuuuuuuu to się działo.

[PannaMagda]

Basia.. my musimy porozpalać trochę co nieco u nas bo się w przeciągu 9 miesięcy widzieliśmy 3 razy nawet nie przez dwa tygodnie. A tż niech nie będzie taki cwany on też może Ci przyjemność np. kwiatami sprawić

witam nową koleżankę
Arschen jak się dowiesz to daj znać może będę korzystać z Twoich rad

[RudaEwcia25]

Magda ach Ty perwero fajny wieczór mieliście -zazdroszczę.A to takie tatuaże no i jaką decyzję TŻ podjął?

Aga tak mi przykro że musisz to wszystko sama przechodzić,rzeczywiście nawet nie miałaś kiedy się nacieszyć się ciążą i non stop coś mam nadzieję że jak Dżasmina się urodzi to psychiczna eks da spokój(bo dotrze do niej że TŻ nie jest już jej),Młoda odpuści te ekscesy a Ty i TŻ będziecie cieszyć się sobą i spełniać jako rodzice Za chwilę czeka Cię poród i to będzie najważniejszy dzień w Twoim życiu-wyłącz się na to co się dzieje dookoła,ciesz się ostatnimi chwilami w brzusiem i czekaj na tą wspaniałą chwilę kiedy zobaczysz córcie a w razie kryzysu masz nr do Rudej-pisz o każdej porze dnia i nocy

Arschen jak widzisz wątek się nazywa "O dzidzie się STARAMY..." więc tu każda ciąża jest wyczekana i wymodlona .

Ja spadam do wyra bo Kostello popłakuje więc pewnie będę mieć na noc towarzystwo Dobrej nocki-będę jutro

[b a r b a r a]

Napisane przez Rossa1988

Ruda, sama sie nie spodziewałam, że to wszystko sie tak potoczy.. zwłaszcza, że po cięciu lekarz mówił, że Mała miała pępowinę założoną na szyi jak łańcuszek, więc gdybym rodziła normalnie niogdy nie wiadomo czy by się nią nie owinęła..
czuję się srednio, chodze jak babcia tylko mi balkonika brakuje, ale mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.. najbardziej mnie martwi brak pokarmu, z jednego cyca nic nie leci, a zdrugiego po kropelce, przystawiam ją, ale po jakiś 40min się denerwuje i daje jej wtedy butelkę.

Kochana niedlugo sie rozchula laktacja
dobrze ze Cie juz dluzej nie meczyli

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez _Kluska_

Izuniu, głodny by nie zasnął wiem cos o tym bo wczoraj o północy musiałam dać butle takie cycki puste były.

Rossa, jeśli mała łapie to będzie dobrze! Najlepszy sposób na laktację to metoda 7-5-3 na laktatorze czyli każda pierś po 7 min, potem po 5 min i na kobiec po 3 min. Naprawdę działa, na mamusiowym wiele dziewczyn zawdzięcza kp właśnie temu

to jak ja bede miala gorszy dzien to sprobuje

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Kamildiana

Dla wizazowych cioteczek ;-)

[agabiwro]

PannaMagda, mnie Wilk kompletnie nie przypadł do gustu. Za dużo narkotyków, picia, przeklinania i sexu poza małżeńskiego. Dla mnie wszystko do kupy dala obleśny obraz bandy palantów. Pompeje sama chętnie bym obejrzała.

Ruda, tż został oficjalnie zwolniony z pobytu na porodówce. Muszę być dzielna za nas dwoje, bo on to kompletnej rozsypce jest. Biedy Kostunio, utul go od cioć.

[b a r b a r a]

Napisane przez Arschen

Witam
Podczytuje Was od paru miesięcy ale dopiero teraz odwazylam sie napisac.
Maze o dzidziusiu juz ponad 2 lat.obiecywalam sobie od zawsze ze 1dziecko musze urodzic do 25.
W kwietniu bede miala.24 i przydaloby sie juz zaczac starac 
Odkladam ciagle starani ...a bo chcialabym pojechac na wakacje do hiszpani a bo kasa
Zawsze cos...a Tz juz glosno mowi ze chce miec potomka i nie ma co czekac.

2 dni temu tak poprostu serduszkowalismy sie? (Nie pamietam jak to nazywacie ) do konca. Okres mialam 6lutego z moich obliczen wynika ze byc moze mialam ostatni dzien plodny ale nie jestem pewna...

Bardzo bym chciala zeby sie udalo..ale rozumiem jak to bedzie trwalo kilka miesiecy nie robilam nigdy badan na plodnosc itp jedynie cytologie rok temu...tabletki anty bralam ale ze 3lata temu wiem mam nadzieje ze nie mialy one zadnego wplywu na moje zdrowie i plodnosc.

Mieszkam w Uk i tu jest problem nawet nie wiem gdzie moglabym zrobic bete jak oczywiscur okres mi bedzie sie spoznial.


Przepraszam Was dziewczyny za bledy ale pisze z telefonu .

Mam nadzieje ze mnie przyjmiecie i pomozecie bo ja jestem jeszcze glupiutka w tym temacie

Witamy no kolejna lac tylko . Dobrze ze sie odezwalas Jeszcze raz witam i trzymam

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez RudaEwcia25

To Wania Głodżilla mała Basiu jakie on ma piękne te zdjęcia cudowna jest a to z lustrem jest najnajnaj

dziekuje To zasluga Ewci ze mamy te zdiecia

[Arschen]

Napisane przez PannaMagda

witam nową koleżankę
Arschen jak się dowiesz to daj znać może będę korzystać z Twoich rad

Hej hej
Z tego co wyczytalam na fotach...w uk ciężko o bete...oni wierza ze jak test pokazuj e 2 krechy to ciaza jest...w naglych przypadkach zlecaja.
Mozna zrobic prywatnie u pl ginekologa ale bardzo duzo biora ...
No nic czekam 2tyg ...oby @nie przyszlo.fajnie by bylo urodzic w tym roku

[b a r b a r a]

Napisane przez agabiwro

hej wieczornie



Basiu, też z lustrem jest moim TOP ONE. Wania jest tap madyl normalnie. Masz też takie zdjęcia Wiki?


już mam coraz fajniejsze te skurczybyki. Przed chwilą był taki @ ale jakby miało za chwilę chlusnąć. Coraz bardziej zaczyna mi sie to podobać, przynajmniej mam czas przygotować się jakoś psychicznie. Jutro mam termin porodu z OM, w czwartek wypośrodkowany z OM i usg, a w następny poniedziałek z usg. Ciekawe, czy coś ustrzelę.

lanie sie zapowiada kolejny porodzik oby sie szybko rozkrecila

niestety nie mamy Wiktorii takiego zdiecia ale zamierzamy razem z Ewcia zrobic sesje dziewczynek + ja( Tz nie chce ze wzgledu na swoja wage )

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez yssmay

Ruda Ja na śniadanie jem albo musli, albo małą bułeczkę razową z czymś. Potem jem "lunch", jakąś zupkę albo chleb razowy z czymś. Kolejny posiłek mam w pracy, ostatnio ciągle królują te bananowe ciasteczka i jakiś owoc. Potem jest obiad, jakieś chude męsko (drób, polędwica) na tysiące sposobów, surówka i kasza lub ryż. A na kolacje to np. jajko na miękko albo twarożek z kiełkami i to jest tak zawsze koło 22giej. Ja kończę prace po 17stej. Zresztą rozmawiałam kiedyś z dietetyczką i głownie chodzi o to, żeby ostatni posiłek był na 3 godziny przed spaniem. Ja bardzo lubię gotować, ostatnio przerabiam przepisy z blogu lepszysmak. Kurczak wczoraj był obłędny.
Zaczęłam na początku ćwiczyć callanetics, ale po jakimś czasie w necie dotarłąm do Chodakowskiej. Na początku miałam wrażenie, że nie podołam. Wywrócę się i połamię . No ale spodobały mi się te jej ćwiczenia i efekt jest. Staram się teraz raz w tygodniu jeszcze zrobić callanetics, bo głównie polega na rozciąganiu, którego mi u Chodakowskiej brakuje. No ale teraz 2 dni nic nie ćwiczę, bo umieram na tej kanapie.

Panna Magda Dobrze, że znieśli nakaz kwarantanny. Na Islandii niestety nadal obowiązuje. Mieliśmy ukochanego czworonoga w domu. Musiałam mu nowy dom znależć niestety, przez te kwarantannę (jej koszt to jedna regularna wypłata tutaj, ponad 3000zł). Nadal to smutna sprawa dla nas, rodzice bardzo za nim rozpaczają, mimo że minęło 7 lat.

Rossa Gratulacje!!!

Lila No nie dziwię się, że teraz Ci ciężko w kuchni. Ja tylko tak szaleję w weekendy. Inna sprawa, że tu brak gotowców, np. pierogi czy coś podobnego. Siłą rzeczy trzeba wszystko samemu zrobić. Możliwości też ograniczone, bo w sklepie same kurczaki (ale już bez podrobów), schab w plastrach i z ogromnym dodatkiem tłuszczu (można zapomnieć o zrobieniu pieczeni, w kawałku się nie dostanie), wołowina i peeeeełno baraniny.

Arletka Biedactwo, oby Ci te 30 dni szybko zleciało.

Gardło mnie dziś tak boli, że nie mogę mówić. Pojękuję do TŻ jak coś potrzebuję. Martwi mnie to, bo miałam nadzieję, że będzie dziś lepiej. Nie wiem jak ja sobie jutro z tą uczennicą poradzę.

moze zapiekanka Kluski pomoze

[RudaEwcia25]

Mam tzw."wku*wa" więc zapraszam Panie do klubu a sama idę spać.

Aga jabym mieszkała bliżej pojechałabym z Tobą-wyły byśmy se śmiechu,powiedziałabym że jesteśmy lesss najpierw Kostello był z In itro a teraz Jaśminka Utulę Bączka

Dodałam fotki do albumu Kostusia-niektóre z Was na fb już je widziały

Gianka obyś dziś w nocy spotkała się z Natlacią
Dobranoc Kochane

[b a r b a r a]

Napisane przez Gianna M

Hej

Dziewczyny ja po kolejnej nieprzespanej nocy.Ja nie wiem skad takie bole czy ktoras tak moze miala?Zlapal mnie bol po prawej stronie,cholernie rwacy bol nie daje lezec ani chodzic w koncu udaje sie go usmierzyc kladac sie na plecy i bol zalewa caly kregoslup od piersiowego w dol.Nie moge sie ruszyc chce mi sie wyc,nie jest to skurcz bo nie puszczal tylko bolal stale ja juz zaczelam myslec ze to moze wyrostek,ze moze sie rozlal no bo skad takie cos.Nic polozylam sie na prawym boku wiec bol przeszedl na lewa strone Wiec zaczelam myslec ze to moze kolka nerkowa,cholera wieRwalo tak przez jakies 3h.Wstalam chodzilam jak to Aga mowi jak paralityk w koncu dopadlo mnie takie zmeczenie ze sie polozylam i usnelam co jakis czas budzil mnie silniejszy skurcz teraz sie wlasnie podnioslam i znow cisza.

Wszyscy tylko dzwonia i pytaja a ja juz naprawde mam dosc plakac mi sie chce bo nie wiem co robic.Tz tez juz widze ze bezradny chodzi mowi ze jedziemy dzis na IP i ze w koncu tam wybuchnie i wszystkich opier.doli jak mnie nie zostawia ale co to da skoro wlasnie od pol godz puscily mnie wszystkie bole,skurcze i nie wiadomo co jeszcze.

Strasznie wam marudze ostatnio mam tego swiadomosc i wyrzuty sumienia,bede chyba was podczytywac ale nie bede sie moze tak udzielac bo wiem ze doluje tutaj tylko wszystkich. Przepraszam

Rossa gratuluje,cieszcie sie soba

Zobaczcie jakie piekne:
http://www.smog.pl/wideo/66672/nowor...rce=pudelek.pl

jejku kochana oby sie juz ruszylo i zeby mala byla juz na swiecie bo za dlugo sie meczysz . Ja moge na te dni wziasc te bóle . (Misty bóle odczówalam wiec moge i Twoje )

[_Kluska_]

Arschen długo kazałaś na siebie czekać od dawna jesteś w uk?

Agabi 7-5-3 za jednym posiedzeniem to dlugo ale póki dzidzia mała da radę, najlepiej co 3h. W 2-3 dni laktacja bedzie hulać jak zła Przy jednoczesnym karmieniu można zmodyfikować - dajesz piers a po karmieniu 5-3 na ta z ktorej bylo jedzone i 7-5-3 na druga. teraz ja powinnam ale już nie znajduję czasu. Dzis spróbuję, jeśli Hana już sie nie wybudzi to da radę.

[PannaMagda]

Ewa jeszcze żadnej decyzji nie podjął, pogadaliśmy omówiliśmy za i przeciw, ja powiedziałam jakie mam obawy a on ma 2 tygodnie na podjęcie decyzji.. na pewno jeszcze cały marzec będę w PL w kwietniu mam chrzciny więc pewnie też jeszcze będę w PL żeby nie generować kosztów. A pewnie po chrzcinach już polecę do niego ale chyba mamy dość wrażeń na jakiś czas więc albo odpuścimy starania i będziemy się kochać bo będziemy mieli ochotę a nie bo " ooo booooże owulka, śluz płodny" ale jakoś muszę wyłączyć to myślenie " chcę dziecka" może musimy pobyć trochę ze sobą sami nacieszyć się swoją obecnością może pogrążę się w urządzaniu mieszkanka

[b a r b a r a]

Napisane przez PannaMagda

Basia.. my musimy porozpalać trochę co nieco u nas bo się w przeciągu 9 miesięcy widzieliśmy 3 razy nawet nie przez dwa tygodnie. A tż niech nie będzie taki cwany on też może Ci przyjemność np. kwiatami sprawić

witam nową koleżankę
Arschen jak się dowiesz to daj znać może będę korzystać z Twoich rad

kochana fajny ten wieczór mialas .

Ja w tym momecie nawet nie mysle o przytulankach bo padam a on zeczywiscie moglby sie postarac jakas gra wstepna czy cos bo ja tak na szybko nie lubie a on aby szyko zrobic i juz