Zakochanych dzień tuż tuż,a my chcemy dzidzię JUŻ!Staraczki-mamusie cz.12 SZCZĘŚLIWA!

[cowie]

Napisane przez meire

Dziękuję, Kochane..

Czarnobyl nam teraz wychodzi... to nasze pokolenie przecież się załapało na wybuch...

U mnie to ciąża i niekompetentny lekarz, nie żaden Czarnobyl
No chyba, że Hashimoto, ale to mi zwisa, bo tylko sobie jest.

Napisane przez God Of War 20

A no... praktycznie każda... no ale jak się wie o tym od początku, bierze leki to nie przeszkoda...

No jednak na trochę to zatrzymuje/spowalnia.

[Olgietka]

Heloł


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[God Of War 20]

Napisane przez cowie

U mnie to ciąża i niekompetentny lekarz, nie żaden Czarnobyl
No chyba, że Hashimoto, ale to mi zwisa, bo tylko sobie jest.




No jednak na trochę to zatrzymuje/spowalnia.

Zależy jak kto ma podwyższone bo jak do 3-4 to miesiąc brania i już ładnie spada w większości
Nikt nie mówił, że hop siup i już

[cowie]

Napisane przez Olgietka

Heloł


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Hej Piczo!

Napisane przez God Of War 20

Zależy jak kto ma podwyższone bo jak do 3-4 to miesiąc brania i już ładnie spada w większości
Nikt nie mówił, że hop siup i już

A mi nie chce urosnąć

[FlightlessBird]

Napisane przez cowie

Być może różnią się ceny w zależności czy konsultacja ginekologiczna czy endo.
Ja miałam to samo. Ja mam pakiet w enel-medzie i miałam w nim ginekologa, ale nie endo.
I jak szłam do babki gin-endo na poradę stricte ginekologiczną to nie płaciłam, bo mam ją w pakiecie. jak już do niej poszłam obgadać tarczyce to już musiałam zapłacić.
No i z tego co wiem cena jest inna za gin i inna za endo. Przynajmniej u mnie.

U mnie też cena porady endo i gin się różni

Meire super To teraz zaraz po anty czekamy na zdrową fasolkę

[Olgietka]

Kuwa! Przejechałam swoją stację


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[zubi89]

Napisane przez meire

A do kogo chodzisz??... no TSH 3 to na pewno za wysoko, jak na starania... babo, zbij to THS i działamy wtedy... ja tam Mańki samej nie nie zamierzam puszczać na spacery i zakupy ciążowo-dzieciowe... noł łej...



Są takie możliwości, Kochana... gin, u którego byłam ostatnio tak przyjmuje prywatnie.. ile pacjentek przyjdzie, tyle przyjmie... Mańka zdaje się, że u endo tez tak była.. idź, idź.. nie ma co czekać za długo..

No, a ja wróciłam.. i mam dobre wieści... wyniki idealne na zachodzenie w ciążę... powiedział, że wtedy, co miałam przed ciążą podwyższone receptory przeciwko TSH i FT4 to musiała być choroba Gravesa-Basedowa, która się uaktywnia pod wpływem stresu lub przedłużających się stanów zapalnych.. no u mnie by to się zgadzało, bo akurat kilka miesięcy walczyłam z zatokami antybiotykami, no i baaardzo stresujący okres miałam... po sądach walczyłam z rodziną.. mówił, że razem wzięte te dwa czynniki i u mnie poszło na tarczycę... a że nieszczęśliwie wtedy zaszłam to te podwyższone receptory właśnie mogły mieć wpływ na #.. a że jeszcze miałam osłabiony organizm, złapałam kolejne przeziębienie w ciąży no i.. stało się...
Teraz jestem w fazie remisji.. choroba ustapiła sama... mam spokój, nie choruję tyle, więc doszedł organizm do siebie... powiedział, że równie dobrze już mogę nigdy nie mieć nawrotu tej choroby.. ale może się zdarzyc tak, że wróci.. z tarczycą tak już jest, że trzeba mieć ją pod kontrolą...
Powiedział tez, że przypuszcza, że mam PCOS... (kochane moje diody na ry.ju mówią same za siebie... ) stwierdził, że dobrze robię, że teraz sobie uspokoję trochę cykl antykami, a potem zaraz po nich mamy działać... mówił, że policystyczne jajniki hormony często ruszają do pracy... czyli kolejny lekarz, który to potwierdził...

Zalecenia są takie, że najlepiej po tym opakowaniu antyków zacząć się starać, a jak już zobaczę II kreski to od razu zrobić WSZYSTKIE tarczycowe, a nie tylko samo TSH... i mówił, żeby od razu nie panikować, bo czasami w ciąży może spaść poniżej normy i to akurat nic groźnego nie jest... no i przyjść do niego... powiedział, że będzie miał mnie pod kontrolą w ciąży i mam się nie martwić, bo teraz urodzę zdrowego dzidziusia...

Także... uspokoiłam się teraz...

A nie mówiłam, że mam co do Ciebie dobre przeczucia to teraz na chwilę anty i do dzieła


Bardzo mi miło, że album się podoba

Zostawiam wam moc fluidków:

[God Of War 20]

Napisane przez cowie

Hej Piczo!




A mi nie chce urosnąć

ojoj no tak też bywa niestety... w końcu musi się unormować!

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Olgietka

Kuwa! Przejechałam swoją stację


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

A to peszek tak to jest jak się myśli o zielonych migdałach
Teraz spacerek

[Karoloo]

Napisane przez Olgietka

Heloł


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

heeej

[Olgietka]

Napisane przez God Of War 20

ojoj no tak też bywa niestety... w końcu musi się unormować!



---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------





A to peszek tak to jest jak się myśli o zielonych migdałach

Teraz spacerek

Pfff... 30km?! Już posadziłam dupkę w pociągu powrotnym



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[God Of War 20]

Napisane przez Olgietka

Pfff... 30km?! Już posadziłam dupkę w pociągu powrotnym



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ups... to już problem chociaż dla upartego nic trudnego

[Luzia]

meire, super że trafiłaś na lekarza który Cię uspokoił zawsze to jeden problem z głowy mniej.

Dziewczyny nie mam weny do pisania.. doła mam tylko bo z tempy wynika że to już 2 cykl bezowulacyjny się szykuje

[meire]

Napisane przez zubi89

A nie mówiłam, że mam co do Ciebie dobre przeczucia to teraz na chwilę anty i do dzieła

Zaczynam mieć powoli coraz większą nadzieję i jakoś tak.. coraz spokojniej o tych staraniach myślę... dziękuję...

Napisane przez Olgietka

Pfff... 30km?! Już posadziłam dupkę w pociągu powrotnym


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

jesteś niemożliwa... się zaczytałaś wizażu i teraz masz...

Luzia, też miałam dwa bezowulacyjne cykle pod rząd... nie chcesz dołączyć do mnie i do Cowie i naładować jajcorów hormanami, żeby dostały speeda??...
A tak na poważnie... czy jakiś lekarz Ci mówił, czemu u Ciebie jest problem z owu??..

[Luzia]

Napisane przez meire

Luzia, też miałam dwa bezowulacyjne cykle pod rząd... nie chcesz dołączyć do mnie i do Cowie i naładować jajcorów hormanami, żeby dostały speeda??...
A tak na poważnie... czy jakiś lekarz Ci mówił, czemu u Ciebie jest problem z owu??..

nie było wcześniej oznak, że jest jakiś problem właśnie myślę nad hormonami ale to bym musiała się udać do gina po tabsy bo nic mi już w domu nie zostało
a zanim się dostanę, poczekam na okres do znowu kolejne tygodnie w plecy

[FlightlessBird]

Napisane przez meire

Zaczynam mieć powoli coraz większą nadzieję i jakoś tak.. coraz spokojniej o tych staraniach myślę... dziękuję...



jesteś niemożliwa... się zaczytałaś wizażu i teraz masz...

Luzia, też miałam dwa bezowulacyjne cykle pod rząd... nie chcesz dołączyć do mnie i do Cowie i naładować jajcorów hormanami, żeby dostały speeda??...
A tak na poważnie... czy jakiś lekarz Ci mówił, czemu u Ciebie jest problem z owu??..

zazdroszczę Wam, że możecie sobie tak na tabsy pozwolić Ja nie zaryzykuję jakbym znów miała przez rok się męczyć z nieregularną do bólu @

[meire]

Napisane przez Luzia

nie było wcześniej oznak, że jest jakiś problem właśnie myślę nad hormonami ale to bym musiała się udać do gina po tabsy bo nic mi już w domu nie zostało
a zanim się dostanę, poczekam na okres do znowu kolejne tygodnie w plecy

Hmmm... u mnie nie trzeba się rejestrowac na wizytę, żeby dostać receptę... w rejestracji się mówi i jest gotowa na drugi dzień...

Napisane przez FlightlessBird

zazdroszczę Wam, że możecie sobie tak na tabsy pozwolić Ja nie zaryzykuję jakbym znów miała przez rok się męczyć z nieregularną do bólu @

U mnie antyki nigdy problemów nie powodowały... wręcz przeciwnie... ale też nigdy się takie szopki nie działy, jak po #.. więc nikt tego nie wie, jak organizm zareaguje na te hormony teraz... ale... nie mam nic do stracenia... jak mam mieć cykle po 50 dni, to co mi zrobi różnicę opakowanie anty?... a nóż widelec coś ruszy?...

[nuno3]

Napisane przez malinOla1

No to tymbardziej powinien Ci pomóc bo TSH ma wplyw na trudności z zajściem, masakra

Też tak myślałam, że skoro gin+endo to połączy wiedzę z obu dziedzin i się lepiej mną zajmie Stwierdził, że może inni lekarze mają inną wiedzę, ale według niego wszystko jest w normie i mamy się starać dalej. Chyba do usranej śmierci

Napisane przez manieczka1

Nuno. No to ten endo-gin na serio jakiś nieciekawy. Ja miałam tsh 2 i babeczka endo powiedziała, że chciałaby, aby mi zeszło do 1-1,5 bo takie najlepsze podczas starań

To chyba się do niej wybiorę. Może i mi pomoże bez robienia problemów A ile ona bierze za wizytę prywatną?

Napisane przez Kamel

Dziewczyny obdzwoniłam 2przychodnie gdzie przyjmuje ten endo-gin i dziwna sytuacja 1 wolny prywatny termin mam na 17 marca a drugi jak dzwoniłam to dr przyjmuje niby codziennie od 14-15 i jak zapytałam na kiedy mogę się zapisać to powiedziała, że nie trzeba się zapisywać tylko przyjść, a ja to kiedy jutro mogę?
Ona nawet dzisiaj
A ja na to to co jeśli przyjdzie dużo pacjentek nie zapisanych a ona to dr przyjmie...
Dziwne, nigdy nie spotkałam się z sytuacją czy na nfz czy prywatnie żeby nie zapisywali na termin.

Nic pójdę może jutro lub w czwartek bo mały chory muszę poprosić tatę żeby do niego przyszedł bo kończy wcześniej niż M.

A jak nie to pójdę w to pierwsze miejsce w pon i zapytam czy mnie przyjmie na końcu

Ja ostatnio też byłam bez zapisów. Po prostu przyszłam i przyjął. Przede mną było 7 osób i wyrobił się łącznie ze mną w godzinę Też myślałam, że będzie Bóg wie jaka kolejka i będę do nocy czekać, a poszło szybko

Meire super, że już wszystko w porządku z tarczycą Przynajmniej wiadomo, że można się starać i coś z tego wyniknie To co, zaciążamy razem?

[agnieszkaK]

Napisane przez Olgietka

Kuwa! Przejechałam swoją stację


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

to wszystko przez wizaż!

Napisane przez Olgietka

Pfff... 30km?! Już posadziłam dupkę w pociągu powrotnym



Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

dobrze,że zdążyłaś, mi isę to też zdarezyło,ale nie w pociągu

Napisane przez meire

Zaczynam mieć powoli coraz większą nadzieję i jakoś tak.. coraz spokojniej o tych staraniach myślę... dziękuję...



jesteś niemożliwa... się zaczytałaś wizażu i teraz masz...

Luzia, też miałam dwa bezowulacyjne cykle pod rząd... nie chcesz dołączyć do mnie i do Cowie i naładować jajcorów hormanami, żeby dostały speeda??...
A tak na poważnie... czy jakiś lekarz Ci mówił, czemu u Ciebie jest problem z owu??..

bardzo się cieszę,że dostałaś motywację i powera, życzę szczęścia i powodzenia!oby wszystko poszło tak jak w planach

[vioris]

Hej piczony moje kochane
Już raz napisałam do Was, ale mi coś wywaliło i się chyba nie wysłało bo nigdzie nie widzę Widzę, że trafiłam na temat tarczycowy Ja dziś o 10.00 byłam na pobraniu krwi i jutro na maila będą wyniki
Nareszcie będę wiedzieć co tam w tej mojej tarczycy piszczy

Napisane przez FlightlessBird

ja też ze Śląska

Wykorzystałam dzień wolny i poszłam na badania. Jutro wyniki i jestem cholernie ciekawa czy TSH spadło chociaż trochę Oby

Aaa to Ty pisałaś, że ze śląska jesteś A taka typowa ślązaczka czy farbowana?
Co do badań to mam nadzieję, że byłaś tam gdzie wczorajszą ofertę dawałam i nie przepłacałaś Mi się aż fajnie płaciło dziś. Jedyne 31 zł za pakiet tarczycowy

Ja tylko się boję, ze mi wszystko dobrze wyjdzie i dalej nie będę wiedziała co mi jest

[FlightlessBird]

Napisane przez meire

Hmmm... u mnie nie trzeba się rejestrowac na wizytę, żeby dostać receptę... w rejestracji się mówi i jest gotowa na drugi dzień...



U mnie antyki nigdy problemów nie powodowały... wręcz przeciwnie... ale też nigdy się takie szopki nie działy, jak po #.. więc nikt tego nie wie, jak organizm zareaguje na te hormony teraz... ale... nie mam nic do stracenia... jak mam mieć cykle po 50 dni, to co mi zrobi różnicę opakowanie anty?... a nóż widelec coś ruszy?...

Oczywiście Rozumie Ciebie i Cowie I wierze, że antyki Wam pomogą

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez vioris

Hej piczony moje kochane
Już raz napisałam do Was, ale mi coś wywaliło i się chyba nie wysłało bo nigdzie nie widzę Widzę, że trafiłam na temat tarczycowy Ja dziś o 10.00 byłam na pobraniu krwi i jutro na maila będą wyniki
Nareszcie będę wiedzieć co tam w tej mojej tarczycy piszczy



Aaa to Ty pisałaś, że ze śląska jesteś A taka typowa ślązaczka czy farbowana?
Co do badań to mam nadzieję, że byłaś tam gdzie wczorajszą ofertę dawałam i nie przepłacałaś Mi się aż fajnie płaciło dziś. Jedyne 31 zł za pakiet tarczycowy

Ja tylko się boję, ze mi wszystko dobrze wyjdzie i dalej nie będę wiedziała co mi jest

prawdziwa Mój mąż to gorol
Nie byłam tam, bo u mnie nie ma tych laboratoriów o których pisałaś I zapłaciłam 48zł

[Luzia]

a u mnie właśnie po anty było bardziej regularnie..
Ostatnio pytałam lekarkę o samą receptę, powiedziała że już tak nie robią.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

dziewczyny, planujecie tylko jedno opakowanie anty?

[debraM]

Hejo

Ale u mnie

Mam całe jajniki w pęcherzykach Endometrium 5mm. Lekarz powiedział, że te testy wychodziły, bo organizm naprodukował sobie tyle pęcherzyków, że odebrał go jako jeden duży i dlatego też był ten skok temperatury. Endometrium brzydkie, jedno linijne - nie nadaje się do niczego. Potwierdził PCOs. Ana2 mam sprawdzić za 6mc.

Teraz mam brać 3x1 dupka przez 5 dni. Później 2x1 Clostilbegyt od 3 do 7 dc(@ ma być porządna i liczona do godziny 18, czyli jak np. pojawi się o godzinie 22:00 w piątek to pierwszym dniem cyklu będzie sobota) i później monitoring i ovitrelle

Lecę nadrabiać

[Kamel]

Napisane przez Luzia

meire, super że trafiłaś na lekarza który Cię uspokoił zawsze to jeden problem z głowy mniej.

Dziewczyny nie mam weny do pisania.. doła mam tylko bo z tempy wynika że to już 2 cykl bezowulacyjny się szykuje

A w poprzednim mierzyłaś? bo nie widzę temp? Oby Ci się wyregulowało wszystko

Napisane przez nuno3

Też tak myślałam, że skoro gin+endo to połączy wiedzę z obu dziedzin i się lepiej mną zajmie Stwierdził, że może inni lekarze mają inną wiedzę, ale według niego wszystko jest w normie i mamy się starać dalej. Chyba do usranej śmierci



To chyba się do niej wybiorę. Może i mi pomoże bez robienia problemów A ile ona bierze za wizytę prywatną?



Ja ostatnio też byłam bez zapisów. Po prostu przyszłam i przyjął. Przede mną było 7 osób i wyrobił się łącznie ze mną w godzinę Też myślałam, że będzie Bóg wie jaka kolejka i będę do nocy czekać, a poszło szybko

Meire super, że już wszystko w porządku z tarczycą Przynajmniej wiadomo, że można się starać i coś z tego wyniknie To co, zaciążamy razem?

To mnie uspokoiłaś z tymi wizytami, bo ja myślałam, że może źle nr wybrałam i jakaś pani sobie żarty robi, że nie zapisują nawet imienia i nazwiska i daty nie mówiąc o godzinie

Napisane przez vioris

Hej piczony moje kochane
Już raz napisałam do Was, ale mi coś wywaliło i się chyba nie wysłało bo nigdzie nie widzę Widzę, że trafiłam na temat tarczycowy Ja dziś o 10.00 byłam na pobraniu krwi i jutro na maila będą wyniki
Nareszcie będę wiedzieć co tam w tej mojej tarczycy piszczy



Aaa to Ty pisałaś, że ze śląska jesteś A taka typowa ślązaczka czy farbowana?
Co do badań to mam nadzieję, że byłaś tam gdzie wczorajszą ofertę dawałam i nie przepłacałaś Mi się aż fajnie płaciło dziś. Jedyne 31 zł za pakiet tarczycowy

Ja tylko się boję, ze mi wszystko dobrze wyjdzie i dalej nie będę wiedziała co mi jest

Trzymam kciuki za dobre wyniki

[meire]

Napisane przez Luzia

a u mnie właśnie po anty było bardziej regularnie..
Ostatnio pytałam lekarkę o samą receptę, powiedziała że już tak nie robią.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

dziewczyny, planujecie tylko jedno opakowanie anty?

Hmm... to u moich dwóch gin, u których byłam, to tak robią... ale musisz miec w karcie, że kiedys brałas... to zapisują te same...

U mnie najpierw miały być dwa, ale mąż mi wczoraj wykupił tylko jedno opakowanie z recepty.. i nie wziął odpisu... powiedział, że dłużej czekać nie będzie i dlatego tak zrobił... a teraz endo też mówił, że jedno opakowanie powinno wystarczyć do stymulacji...
więc jeszcze nie wiem, jak to ostatecznie wyjdzie..

Napisane przez debraM

Hejo

Ale u mnie

Mam całe jajniki w pęcherzykach Endometrium 5mm. Lekarz powiedział, że te testy wychodziły, bo organizm naprodukował sobie tyle pęcherzyków, że odebrał go jako jeden duży i dlatego też był ten skok temperatury. Endometrium brzydkie, jedno linijne - nie nadaje się do niczego. Potwierdził PCOs. Ana2 mam sprawdzić za 6mc.

Teraz mam brać 3x1 dupka przez 5 dni. Później 2x1 Clostilbegyt od 3 do 7 dc(@ ma być porządna i liczona do godziny 18, czyli jak np. pojawi się o godzinie 22:00 w piątek to pierwszym dniem cyklu będzie sobota) i później monitoring i ovitrelle

Lecę nadrabiać

O, ja cież... no, faktycznie nieciekawie to wygląda...
Ale najważniejsze, że macie plan działania... pamiętaj, że PCOS to nie wyrok.. i babeczki zachodzą... jak widzisz po mnie.. ja zaszłam dwa razy...

A powiedział Ci skąd takie endometrium?...u mnie ostatnio były dwie warstwy...
No, ja gdzies czytałam, że przy PCOS nie ma sensu robić testów owulacyjnych, bo wychodzą fałszywie dodatnie... a u mnie jeszcze się jedno opakowanie kurzy i czeka... i nie wiem, czy robić w cyklu staraniowym...

[Kamel]

Napisane przez debraM

Hejo

Ale u mnie

Mam całe jajniki w pęcherzykach Endometrium 5mm. Lekarz powiedział, że te testy wychodziły, bo organizm naprodukował sobie tyle pęcherzyków, że odebrał go jako jeden duży i dlatego też był ten skok temperatury. Endometrium brzydkie, jedno linijne - nie nadaje się do niczego. Potwierdził PCOs. Ana2 mam sprawdzić za 6mc.

Teraz mam brać 3x1 dupka przez 5 dni. Później 2x1 Clostilbegyt od 3 do 7 dc(@ ma być porządna i liczona do godziny 18, czyli jak np. pojawi się o godzinie 22:00 w piątek to pierwszym dniem cyklu będzie sobota) i później monitoring i ovitrelle

Lecę nadrabiać

Ale to wszystko skomplikowane, miejmy nadzieję, że lekarz wyprowadzi Cię z tego

[cowie]

Cała Olgietka

Napisane przez Luzia

[/COLOR]dziewczyny, planujecie tylko jedno opakowanie anty?

Myyyślę trochę czy nie wziąć ze dwóch, żeby się organizm przestawił. Ale chyba szkoda mi będzie jeszcze jeden cykl "zmarnować".

[Luzia]

Napisane przez Kamel

A w poprzednim mierzyłaś? bo nie widzę temp? Oby Ci się wyregulowało wszystko

nie mierzyłam- ale już sama długość daje do myślenia...

Napisane przez meire

Hmm... to u moich dwóch gin, u których byłam, to tak robią... ale musisz miec w karcie, że kiedys brałas... to zapisują te same...

U mnie najpierw miały być dwa, ale mąż mi wczoraj wykupił tylko jedno opakowanie z recepty.. i nie wziął odpisu... powiedział, że dłużej czekać nie będzie i dlatego tak zrobił... a teraz endo też mówił, że jedno opakowanie powinno wystarczyć do stymulacji...
więc jeszcze nie wiem, jak to ostatecznie wyjdzie..

mam w karcie - ale powiedziała,że tak już nie robią trzeba się zarejestrować i przyjść normalnie na wizytę- głupota ale co zrobić

Trzeba było wziąć drugie dla mnie

[cowie]

Ooo jak jedno starczy to ja więcej nie biorę

Debra

[maciejka1987]

Napisane przez Kamel

Cześć dziewczyny


Czy ktoś może mi coś doradzić co dalej mam zrobić? bo znowu jestem w punkcie wyjścia

ja bym poszła do kolejnego endo - jak oczywiście znajdziesz - a jak nie to brałabym leki i kontrolwała tsh

Napisane przez meire

Ale ten wynik się chyba jeszcze mieścił w granicach norm podanych przez laboratorium?... bo potem dopiero wszystkie są poniżej jakichkolwiek norm...
ja na Twoim miejscu poszłabym do kolejnego endo i powiedziała mu o tej subklinicznej nadczynności, że o tym czytałaś... ja tam zawsze mówię, że coś wyczytałam i potem przynajmniej mam konkretne wytłumaczenie... bo teraz to sama bym nie wiedziała, czy brać, czy nie, jak każdy mówił, co innego...

Ja dam znać, jak wrócę...

oooo właśnie

Napisane przez meire

No, a ja wróciłam.. i mam dobre wieści... wyniki idealne na zachodzenie w ciążę... powiedział, że wtedy, co miałam przed ciążą podwyższone receptory przeciwko TSH i FT4 to musiała być choroba Gravesa-Basedowa, która się uaktywnia pod wpływem stresu lub przedłużających się stanów zapalnych.. no u mnie by to się zgadzało, bo akurat kilka miesięcy walczyłam z zatokami antybiotykami, no i baaardzo stresujący okres miałam... po sądach walczyłam z rodziną.. mówił, że razem wzięte te dwa czynniki i u mnie poszło na tarczycę... a że nieszczęśliwie wtedy zaszłam to te podwyższone receptory właśnie mogły mieć wpływ na #.. a że jeszcze miałam osłabiony organizm, złapałam kolejne przeziębienie w ciąży no i.. stało się...
Teraz jestem w fazie remisji.. choroba ustapiła sama... mam spokój, nie choruję tyle, więc doszedł organizm do siebie... powiedział, że równie dobrze już mogę nigdy nie mieć nawrotu tej choroby.. ale może się zdarzyc tak, że wróci.. z tarczycą tak już jest, że trzeba mieć ją pod kontrolą...
Powiedział tez, że przypuszcza, że mam PCOS... (kochane moje diody na ry.ju mówią same za siebie... ) stwierdził, że dobrze robię, że teraz sobie uspokoję trochę cykl antykami, a potem zaraz po nich mamy działać... mówił, że policystyczne jajniki hormony często ruszają do pracy... czyli kolejny lekarz, który to potwierdził...

Zalecenia są takie, że najlepiej po tym opakowaniu antyków zacząć się starać, a jak już zobaczę II kreski to od razu zrobić WSZYSTKIE tarczycowe, a nie tylko samo TSH... i mówił, żeby od razu nie panikować, bo czasami w ciąży może spaść poniżej normy i to akurat nic groźnego nie jest... no i przyjść do niego... powiedział, że będzie miał mnie pod kontrolą w ciąży i mam się nie martwić, bo teraz urodzę zdrowego dzidziusia...

Także... uspokoiłam się teraz...

fajnie, że macie plan lekarz z opisu wydaje się całkiem spoko

mój nowy gin prywatnie jak przyjmuje to na konkretną h zapisuje, a w szpitalu zapisują np 20 osób na dzień i sobie siedz i czekaj ..

Napisane przez debraM

Hejo

Ale u mnie

Mam całe jajniki w pęcherzykach Endometrium 5mm. Lekarz powiedział, że te testy wychodziły, bo organizm naprodukował sobie tyle pęcherzyków, że odebrał go jako jeden duży i dlatego też był ten skok temperatury. Endometrium brzydkie, jedno linijne - nie nadaje się do niczego. Potwierdził PCOs. Ana2 mam sprawdzić za 6mc.

Teraz mam brać 3x1 dupka przez 5 dni. Później 2x1 Clostilbegyt od 3 do 7 dc(@ ma być porządna i liczona do godziny 18, czyli jak np. pojawi się o godzinie 22:00 w piątek to pierwszym dniem cyklu będzie sobota) i później monitoring i ovitrelle

Lecę nadrabiać

Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej

Mam pytanie.. powiedzcie do endo na nfz trzeba mieć skierowanie??

[Luzia]

Napisane przez cowie

Ooo jak jedno starczy to ja więcej nie biorę

moja desperacja sięgnęła szczytu i pomyślałam,że jak jedno starczy to może by mi się udało gdzieś na lewo w necie kupić