Powiedz to tutaj, cz. 20

[Paszczurek666]

Napisane przez adziorek1990

Sojo Ty moja, ja wiem Ale mimo wszystko, mimo ludzi jacy mnie otaczają to mnie lubisz, prawda?

Jasne Ale i tak lepiej dla Ciebie by było, gdybyś przeprowadziła się do mnie

[paulaa6]

Napisane przez Monichulaa

Polać, polać ale ja chyba wypiłam jej porcję




To tak jakbym czytała o swoim. Ostatnio spędziłam z Nim 12h w aucie i nie miałam gdzie uciec od Jego pytań, tematów ale to dobrze

Pij na zdrowie Kochana.

Cieszę się.
No my jesteśmy w ogóle obydwoje bluszczami i jakimiś innymi wujami mujami dzikimi wężami bo 5 lat codziennych spotkań i godzinne rozmowy w ciągu dnia + smsy. Wbrew pozorom mamy też mnóstwo czasu dla siebie, aż czasem się dziwię.

[adziorek1990]

Napisane przez Cindy28

I ma faceta od 8 lat, z którym się nie przyjaźni?
Też mi jej żal.


Też Cię Kochamy .

To dodam tylko, że mój Tż odróżnia sukienkę od spódnicy, potrafi mi doradzić czy coś mi pasuje czy nie [chociaż zbyt często bywa bezkrytyczny], potrafi określić czy jakaś odżywka służy jego włosom [nauczony przez mła], ba - czy jakaś odżywka służy moim włosom , etc.etc.etc. Dla równowagi : zachwycam się jego motocyklem i potrafię sprać każdą plamę ze smaru. No, chyba, że to smar z siodła.

Tak, ma faceta 8 lat, z którym się nie przyjaźni


P.S Takic Tż'tów lubię! A jak!

Napisane przez Monichulaa

Polać, polać ale ja chyba wypiłam jej porcję

Napisane przez Paszczurek666

Jasne Ale i tak lepiej dla Ciebie by było, gdybyś przeprowadziła się do mnie

Oczywiście. Ja to wiem, ja wiem Się nie zdziw jak przybędę z dorobkiem swojego życia (czytaj : z rolkami, laptopem, ubraniami i kosmetykami)

Paula! Pozdrowienia i całusy dla M.!

[Monichulaa]

Napisane przez paulaa6

Pij na zdrowie Kochana.

Cieszę się.
No my jesteśmy w ogóle obydwoje bluszczami i jakimiś innymi wujami mujami dzikimi wężami bo 5 lat codziennych spotkań i godzinne rozmowy w ciągu dnia + smsy. Wbrew pozorom mamy też mnóstwo czasu dla siebie, aż czasem się dziwię.

Wypiłam piwo i czuję się pijana

Niby bluszcze, a jednak nie
Ostatnio spędziłam prawie 5 długich dni ze swoim. Pierwszy taki długi nasz pobyt, bo zawsze to były 2-3dni i każdy wracał do siebie. A teraz praktycznie 24h w aucie, później 4 dni razem.



Kocham Go, ale czasem mam wrażenie, że On tego nie widzi.

[forsvinn]

Napisane przez paulaa6

Ja byłam na diecie od dietetyczki i jeśli jest dobrze ustawiona to nie jesteś po między posiłkami głodna więc i łakome kąski łatwo ominąć.
5 posiłków dziennie, wyeliminowanie absolutnie wszystkiego co smażone, kanapki i posiłki wielkości ręki. Mięso tylko z kurczaka lub indyka na obiad i na kolację. Więcej mogę napisać na priv jeśli chcesz ale to jutro. Ja jestem chora więc mało schudłam ale w centymetrach dużo straciłam a moja koleżanka na tym traciła w miesiącu po 5 kg. No i plus, że nie trzeba było ćwiczyć a efekty były super. [COLOR="Silver"]

Ciężko bez smażonego, ja nie jem nabiału, więc jeszcze gdy wyeliminuję smażone to na kolację i obiad mało co zostaje. Znaczy obiad spoko, ale kolacja? Ile można wcinać ryby i jajka na twardo ;>? A ćwiczyć to i tak ćwiczę. Ale może spróbuję nie smażyć, to będzie wyzwanie.
Byłam u dietetyczki. Dostałam dietę 1100 kcal, dziękuję bardzo, cieżko zarobione 120 zł poszło w uj, drugi raz nie idę, nie stać mnie, sam lepiej się wyżywię ;]

[Paszczurek666]

A co do tych TŻtów:
Ja oczekuję, że będzie PRZEDE WSZYSTKIM przyjacielem. Chcę kogoś, z kim będę lubiła spędzać czas, z kim nie będę się nudzić, kto będzie mnie rozumiał i do kogo będę mieć zaufanie. Inaczej sobie związku nie wyobrażam. Na samych namiętnościach to się za daleko nie zajedzie
No kurczątko, poza tym ja bardzo szybko nudzę ludźmi

[adziorek1990]

Napisane przez Paszczurek666

A co do tych TŻtów:
Ja oczekuję, że będzie PRZEDE WSZYSTKIM przyjacielem. Chcę kogoś, z kim będę lubiła spędzać czas, z kim nie będę się nudzić, kto będzie mnie rozumiał i do kogo będę mieć zaufanie. Inaczej sobie związku nie wyobrażam. Na samych namiętnościach to się za daleko nie zajedzie
No kurczątko, poza tym ja bardzo szybko nudzę ludźmi

Chciałam napisać, że ja jestem idealna dla Ciebie,ale obawiam się, ze szybko bym Ci się znudziła

[Paszczurek666]

Napisane przez adziorek1990

Oczywiście. Ja to wiem, ja wiem Się nie zdziw jak przybędę z dorobkiem swojego życia (czytaj : z rolkami, laptopem, ubraniami i kosmetykami)

Spoko będę mieć towarzystwo na rolki w końcu Adresik dokładniejszy podać?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez adziorek1990

Chciałam napisać, że ja jestem idealna dla Ciebie,ale obawiam się, ze szybko bym Ci się znudziła

Kurczaku, Ty jesteś interesująca i Cię lubię

[adziorek1990]

Napisane przez Paszczurek666

Spoko będę mieć towarzystwo na rolki w końcu Adresik dokładniejszy podać?

Ba! Będziemy śmigać aż się kurzyć będzie

[monczita88]

W co ja sie w☠☠☠***m?!

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Paszczurek666

A co do tych TŻtów:
Ja oczekuję, że będzie PRZEDE WSZYSTKIM przyjacielem. Chcę kogoś, z kim będę lubiła spędzać czas, z kim nie będę się nudzić, kto będzie mnie rozumiał i do kogo będę mieć zaufanie. Inaczej sobie związku nie wyobrażam. Na samych namiętnościach to się za daleko nie zajedzie
No kurczątko, poza tym ja bardzo szybko nudzę ludźmi

zgadzam sie.

jakos predzej moje zwiazki byly wielkie namietne i nie wiem co i za daleko to nie poszlo teraz jest calkiem i na bajka bez porownania

[Lubie Milke]

Wczoraj być nie mogłeś za to byłeś dzisiaj I jakże ciesze się, że z nimi się pokłóciłeś Chociaż i tak się pogodzicie szybko. Ale oczywiście na koniec musiałeś wszystko zje.bać.

[adziorek1990]

Napisane przez Paszczurek666

Kurczaku, Ty jesteś interesująca i Cię lubię

Really? Cieszę się! Vice versa

[forsvinn]

Ach, się wszystko pląta tak bez sensu. Muszę schudnąć. Koniecznie. W końcu do upragnionej wagi. Może uda mi się tym razem.
Idę spać, dobranoc!

[Dorotti666]

Napisane przez adziorek1990

Laski pytanie za 10000 pkt. Czy Wasz Tż jest też po części Waszym przyjacielem ?

Oczywiście. Jest moim najlepszym przyjacielem

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez paulaa6

Wiesz Koti poza tym mi i tak z M. przeginamy normę związkową bo gadamy o takich rzeczach, że czasem sama się zastanawiam czy to się dzieję naprawdę.

O jakich?
Przebijecie mnie i mojego TŻ?

[adziorek1990]

Napisane przez dorotti66

Oczywiście. Jest moim najlepszym przyjacielem

Jestem normalna!

[paulaa6]

Napisane przez adziorek1990

Paula! Pozdrowienia i całusy dla M.!

M. Dziękuję! Wzajemnie!

Napisane przez Monichulaa

Wypiłam piwo i czuję się pijana

Niby bluszcze, a jednak nie
Ostatnio spędziłam prawie 5 długich dni ze swoim. Pierwszy taki długi nasz pobyt, bo zawsze to były 2-3dni i każdy wracał do siebie. A teraz praktycznie 24h w aucie, później 4 dni razem.

Gratuluję, oby więcej!

Napisane przez forsvinn

Ciężko bez smażonego, ja nie jem nabiału, więc jeszcze gdy wyeliminuję smażone to na kolację i obiad mało co zostaje. Znaczy obiad spoko, ale kolacja? Ile można wcinać ryby i jajka na twardo ;>? A ćwiczyć to i tak ćwiczę. Ale może spróbuję nie smażyć, to będzie wyzwanie.
Byłam u dietetyczki. Dostałam dietę 1100 kcal, dziękuję bardzo, cieżko zarobione 120 zł poszło w uj, drugi raz nie idę, nie stać mnie, sam lepiej się wyżywię ;]

Kurczak, indyk, krewetki, zupy, soja. Jajko na twardo jadłam tylko na kanapkę. A rybę podczas diety prawie wcale.
Ja dostałam normalną dietę bez żadnych kcal, zwykła eliminacja rzeczy fee. Do tej pory bez nich się obchodzę.

[Dorotti666]

Napisane przez Paszczurek666

A co do tych TŻtów:
Ja oczekuję, że będzie PRZEDE WSZYSTKIM przyjacielem. Chcę kogoś, z kim będę lubiła spędzać czas, z kim nie będę się nudzić, kto będzie mnie rozumiał i do kogo będę mieć zaufanie. Inaczej sobie związku nie wyobrażam. Na samych namiętnościach to się za daleko nie zajedzie
No kurczątko, poza tym ja bardzo szybko nudzę ludźmi

Z TŻ trzeba znaleźć wspólny język i móc rozmawiać o wszystkim.
Dosłownie!
Dla nas nie ma chyba tematu, którego nie poruszaliśmy.
Nie ma dla nas tematu tabu, po prostu uwielbiamy ze sobą rozmawiać.
A przyjaźń w związku daje zupełnie inne spojrzenie na niego, taki lekki dystans, to, żeby się nie spinać za bardzo, żeby nie udawać kogoś kim się nie jest.
Przy moim TŻ jestem w 100% sobą. Zna mnie na wylot.
Czasem aż się tego obawiam

[201610170910]

Zadzwoniłeś. Tak się ucieszyłam, znów były miłe słowa... Ale nie wiem, naprawdę nie wiem czy jest dla nas jakaś przyszłość

[Dorotti666]

Napisane przez adziorek1990

Jestem normalna!

Tylko "znajomych" masz jakichś dziwnych

[Cindy28]

Napisane przez adziorek1990

Tak, ma faceta 8 lat, z którym się nie przyjaźni


P.S Takich Tż'tów lubię! A jak!

Przykrość .

PS I ja .

Napisane przez Paszczurek666

A co do tych TŻtów:
Ja oczekuję, że będzie PRZEDE WSZYSTKIM przyjacielem. Chcę kogoś, z kim będę lubiła spędzać czas, z kim nie będę się nudzić, kto będzie mnie rozumiał i do kogo będę mieć zaufanie. Inaczej sobie związku nie wyobrażam. Na samych namiętnościach to się za daleko nie zajedzie
No kurczątko, poza tym ja bardzo szybko nudzę ludźmi

Ja na tym 'PRZEDE WSZYSTKICH' zbudowałam aktualny związek i jestem zadowolona jak nigdy przedtem .
Przedtem był jeno płacz i zgrzytanie zębów .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wyebałabym na hejnał z litra coli .
A tutaj jak na złość nikogo, kto skoczy do żabki.

[paulaa6]

Napisane przez dorotti66

O jakich?
Przebijecie mnie i mojego TŻ?

Lepiej nie będę pisała.

[Dorotti666]

Napisane przez paulaa6

Lepiej nie będę pisała.

Oj tam no
Chociaż pewnie mogę się domyślić

[paulaa6]

Napisane przez dorotti66

Oj tam no
Chociaż pewnie mogę się domyślić

Ja miałam fazy na pytania w stylu : Jak to jest jak penis stoi? Co to za uczucie? Jak to jest się masturbować? Lepsze porno lesbijskie czy facet z babką?

[adziorek1990]

Napisane przez dorotti66

Tylko "znajomych" masz jakichś dziwnych

Poyebanych nie dziwnych

Napisane przez Cindy28

Przykrość .
PS I ja .

Żal.pl


I hope you know
That this has nothing to do with you
It's personal, myself and I
We've got some straightenin' out to do
And I'm gonna miss you like a child misses their blanket
But I've got to get a move on with my life
It's time to be a big girl now
And BIG GIRLS DON'T CRY

[Cindy28]

Pazurki zrobione . Jeszcze mogłabym włosy ogarnąć.

[Deborah100]

Dziewczyny mam do was pytanie. Czy jeśli Tż wraca do domu lub jest w trasie i jedzie do miejsca X to chcecie by was poinformował jak już szczęśliwie dotrze na miejsce ? Zwykły sms z informacją: 'dojechałem' ?

Pytam, bo może ja jestem jakaś dziwna

Jeszcze na początku związku zawsze gdy wracaliśmy ze spotkania do domów to był sms, że dojechaliśmy ( mieszkaliśmy od siebie jakieś 20km lub Tż przyjeżdżał do miejscowości w której studiowałam) Dla mnie to wydaje się normalną sprawą, że informuję bliskie mi osoby, że szczęśliwie dojechałam, jest ok. Nawet teraz gdy nie mieszkam z rodzicami, zawsze po przyjeździe do swojego mieszkania daje im znać. Na trasie bywa różnie, sama jestem kierowcą i widzę co się dzieje.

Teraz z Tż mieszkamy razem i on często wraca na weekend do swoich rodziców, zawsze prosiłam aby napisał smsa - to zajmuje zaledwie mniej niż minutę. Było wiele przez to nerwów. W ostatnim czasie mieliśmy rozmowę na temat związku m.in. zadeklarował się, że będzie pisał.
Wczoraj zawiódł....Nerwy mi puściły i spokojnie lecz stanowczo wyjaśniłam, że to mi się nie podoba, że martwiłam się. Nie będę dalej pisać. Nie wynikło z tego nic dobrego. On tłumaczy się, że nie miał czasu, bo od razu zajął się kilkoma sprawami. Ja tego nie pojmuję, bo to zajmuje dosłownie chwilę!
Zastanawiam się czy to jest poważne traktowanie mnie jako partnerki....Mówię, że dla mnie to ważne a on dalej swoje....Jeśli w tak błahej sprawie nie potrafi zrozumieć to co w przypadku dość istotnej kwestii....

[yoanna0991]

wypiłam całe wino? OMG

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

No to zabieram sie za sciaganie, Dr House, mentalista, big Bang i GA. Moze byc wszystko od poczatku, a co

[daab123]

Napisane przez Monichulaa

To ja pracuję z takimi chłopakami i to ja jestem tą "złą" przez którą nie ma ich w weekend w domu

Ja np nie mam nic do spedytorów. To mój TŻ wybrał sobie taka prace. Ale na szczęście robi kursy i jest w trakcie szukania innej na miejscu. Bo jak na razie to niby mam faceta ale tak naprawdę go nie mam


Wysłane z iPhone