Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

[esskapada]

Napisane przez karolina2121

Vujka brawo za wizytę, jutro na kompie uzupelnie Twoj tp: )
U nas też wszystko ok, mały waży już 1300g, pokazał mi siusiaka, a potem oglądaliśmy buzię dopóki nie zaczął zasłaniać jej ręką, a potem to nawet nogi na głowę zarzucał
Następna wizyta dzień przed urodzinami Antka 30 maja bo muszę przejść na zwolnienie: )

A teraz Spadam spać bo jestem strasznie zmęczona, trochę dzisiaj posprzatalam i wieczorem brzuch mnie bolał i dostałam opier%#@ od męża, że mam nic nie robić. . . Antek też dał popalić, nie chciał zasnąć chociaż ewidentnie był śpiący. Na łóżku wyl, na rękach wył, bawić się nie chciał- dla odmiany wył.Chyba zeby mu dokuczaja. .w końcu zasnął po prawie 2 h walce...
Lonely Antek też ma bunt na jedzenie, zresztą ostatnio ma bunt na wszystko :/

Dobra spadam, dobranoc: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a to jak bedziesz dopisywac to jeszcze moj tp na 16.06 sn i mm nan pro 2

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez banka26

Do tej pory tez nie nielusmy peoblemow, w pidrozy sie zaognila pupa ehh








super fajnie by bylk jak bys 6.12 urodzila hee i P. By mial prezent hii







biedny pewnie zeby go mecza oby przeszlo i zaczal jesc ...






Nam tez nie pomaga
;(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

banka, wietrz mu pupke jak najczesciej, kladz go na ceratce czy czyms zeby ci nie zasiusial calego domu z dziewczynkami latwiej :P moja jak nie chodzila a tylko lezala to czesto z gola pupka byla na tej oslonce do lozeczka

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez karota11

Ala ja wogóle tego nie czytam, bo jeszcze zmienisz zdanie 100005636 razy

tesciowa powiedziala dokladnie to samo :P ze znajac mnie zaraz cos innego znajde i zdanie zmienie ale chyba sie wpasowalam w ich rodzine

[mamami88]

Na odparzona dupke jak bylismy w szpitalu to kazali tormentiolem i myc dupke po kazdej kupce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez mamami88

Moje dzieciątko ma dzsiaj roczek jaka jetem wzruszona szok i caly czas przypominam sobie jak to bylo rok temu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

sto lat!

[mamami88]

Esskaada dziękujemy )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez nuna2

Kurde dziewczyny, ja nie czuję żadnych objawów, żebym miała być w ciązy... No dobra-jestem zmęczona, nie wyszły mi syfy, ale żadnych mdłości etc.

tez tak mowilam:P a jak przyszedl tydzien 7my to masakra byla.. potem w 8 i 12 tyg szpital z odwodnienia bo nic nie moglam jesc a jak zjadlam to... nawet wody moj organizm odmawial :/ i w dobe dostalam 7 litrowych kroplowek i 3 dni bez jedzenia ale za to pozniej to az mus ziemniaczany jak delicje smakowal

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez cloche

oj nie, przetrzymanie nie na wszystkie dzieci dziala moj mlody nawet po 8h aktywnosci musial byc lulany no ale wierze, ze wyrosnie z tego... (wyrosnie, nie?)

nuna, tylko sie nie nakrecaj mdlosci moga pojawic sie pozniej. a wcale nie musza - wiekszosc nie ma ich przez cala ciaze. a moze chociaz wzdecia masz? to byly pierwsze objawy u mnie, jeszcze nawet przed brakujaca @ strasznie to bylo uporczywe, szczegolnie w pracy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pozniej to zona bedzie go lulac moja juz nie chce byc lulana

[banka26]

Napisane przez cloche

oj nie, przetrzymanie nie na wszystkie dzieci dziala moj mlody nawet po 8h aktywnosci musial byc lulany no ale wierze, ze wyrosnie z tego... (wyrosnie, nie?)

nuna, tylko sie nie nakrecaj mdlosci moga pojawic sie pozniej. a wcale nie musza - wiekszosc nie ma ich przez cala ciaze. a moze chociaz wzdecia masz? to byly pierwsze objawy u mnie, jeszcze nawet przed brakujaca @ strasznie to bylo uporczywe, szczegolnie w pracy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Calkiem mozliwe ze te ktore sa lulane to nawet przetrzymanie nie powstrzyma ich od checi lulania ale . Moj san zasypia a po przetrzymaniu pada poprostu w minute

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez esskapada

a to jak bedziesz dopisywac to jeszcze moj tp na 16.06 sn i mm nan pro 2

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------



banka, wietrz mu pupke jak najczesciej, kladz go na ceratce czy czyms zeby ci nie zasiusial calego domu z dziewczynkami latwiej :P moja jak nie chodzila a tylko lezala to czesto z gola pupka byla na tej oslonce do lozeczka

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------



tesciowa powiedziala dokladnie to samo :P ze znajac mnie zaraz cos innego znajde i zdanie zmienie ale chyba sie wpasowalam w ich rodzine

Kochana wietrze chwile bo dluzej nie wyttrzyma w jednym miejscu a ceraty na cale mieszkanko nie mam a on jak perszing min i w innym pokoju. Smaruje poki co alantanem i jest lepiej i cEsto zmieniam pampki
Dzieki dziewczyny za rady

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[Ashyshqa]

Dziekuje w imieni Sofii za pamiec i zyczenia nie wiem o co cho,ze rok to juz nie niemowle moje dziecko nie mowi to dalej niemowle nie? Taka mala jeszcze jest, najchetniej bym ja tulila calymi dniami

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Ucielo mi posta! A to cholerstwo!
Tyle sie naprodukowalam i Agnes i Clo napisalam epistoly ech pozniej napisze jeszcze raz bo nie mam do tego cierpliwosci teraz.

Teraz tylko sto lat!!! Dla Rafalka i Filipka! Rosnijcie zdrowo chlopaki!

Sent from my XT1032 using Tapatalk

[cloche]

Aaaaaaaaaaaaash, alez jestem ciekawa, co dla mnie naprodukowalas ide niedlugo na zumbe, potem sobie poczytam chyba juz z lozka...

[ankaaa206]

sto lat dla solenizantów!! zdrówka chłopki

mnie uraczyła swoją obecnością teściowa... mąż z tej okazji wyregulował mi zawiasy w szafkach - które obiecał zrobić już rok temu

[diabli]

STO LAT również dla Filipka!

Napisane przez nuna2

diabli ta dziewczynka szukała oparcia jak nic...Jula się nie boi mikserów etc bo ich chyba za często używam.A powiedz mi Nela nie chodzi co??Mówił coś lekarz o noszeniu??.

Nela nie boi się suszarki, pralki, odkurzacza, blendera to tej pory tez

tak, Nela jeszcze nie chodzi a etapie wstawania wszędzie i przesuwa się powoli na boki. pytasz o moje noszenie jej? jeczalam ostatnio u gina, ze bola mnie pachwiny i chyba wiezadla. po całym dniu z mloda (gdzie najczęściej zapominam, ze jestem w ciąży :P) czuje kregoslup i nie jestem w stanie stać np. na jednej nodze. lekarz stwierdził, żeby oszczedzac się na ile mogę i mniej dzwigac. mowilam mu, ze przy roczniaku to ciezka sprawa, ale na ile mogę wykorzystuje umiejetnosci Neli i jakos dajemy rade

Napisane przez nuna2

marchewka u nas karmienie, jak Jula jest śpiąca niemożliwe....

u nas tez. mam wrazenie, ze u Neli przetrzymywanie nie daloby rady. ma swoje pory i jak jest spiaca to spac musi - choćby na siedząco

Napisane przez nuna2

MysiaMysz a nie szkoda Ci będzie, że Piotruś będzie siedział u babci, jak będziesz w domu??.

mnie byłoby nie chciałabym żeby Nela dostala komunikat "urodzil się dzidziuś to mama zajmuje się nim, a babcia mna".
przykład może sredni, bo to skrajność, ale kolezanka w dzieciństwie mieszkala u babci, "bo mam dwie młodsze siostry i mama musi się nimi zajmowac". i tak najpierw podrzucana była na weekendy, później podstawowka kolo babci, bo latwiej odebrać, az w końcu do 18stki mieszkala sobie z babcia...

Napisane przez nuna2

Kurde dziewczyny, ja nie czuję żadnych objawów, żebym miała być w ciązy... No dobra-jestem zmęczona, nie wyszły mi syfy, ale żadnych mdłości etc.

to tylko się ciesz! ja tez calkiem dobrze się czuje w porównaniu do 1 ciąży. mdlosci pojawily się, ale tylko na trochę

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez vujka

To, że wszystko ogarniam to stanowczo za dużo powiedziane ja byłam śpiąca nawet jak nie bylam w ciązy. Paweł nadal bardzo często budzi się na cyca w nocy. Chyba przywykłam jak jestem bardzo zmęczona to moja mama bierze Pawła na spacer a ja idę spać na godzinę. Dom ogarniam też jak ktoś się P. zajmie, bo inaczej nie da rady.

Co do pracy, to ja jestem straszny panikarz. W ciąży z P. poszłam na L4 zaraz na początku, bo w przedszkolu była ospa. Teraz mam zamiar popracować trochę dłużej, dzieci aż tak nie chorują. Dużo gorzej było w zimę. Na pewno jak zacznie się coś dziaĆ i będzie pogrom w przedszkolu to pójdę na L4

podnosisz mi poprzeczke

[Wis26]

Witam się w nowym wątku!
Ktoś mi dziecko podmienił od kilku dni wszystko jest na nie. Jak chce go ubrać to ryk, zmienić pieluchę ryk. Jak mu czegoś zabronię to albo się wygina w łuk i macha wszystkimi łapkami, albo się rzuca na podłogę na czworaka i bije rękami w podłogę Nie wiem co mu się podziało, a na bunt dwulatka to chyba za wcześnie?

Jak nic postanowił wykończyć matkę. Zjem coś dobrego i zabieram się za nadrabianie

Sto lat dla wszystkich solenizantów

[esskapada]

Napisane przez Wis26

Witam się w nowym wątku!
Ktoś mi dziecko podmienił od kilku dni wszystko jest na nie. Jak chce go ubrać to ryk, zmienić pieluchę ryk. Jak mu czegoś zabronię to albo się wygina w łuk i macha wszystkimi łapkami, albo się rzuca na podłogę na czworaka i bije rękami w podłogę Nie wiem co mu się podziało, a na bunt dwulatka to chyba za wcześnie?

Jak nic postanowił wykończyć matkę. Zjem coś dobrego i zabieram się za nadrabianie

Sto lat dla wszystkich solenizantów

u nas jest to samo

[mamami88]

[QUOTE=Ashyshqa;

Teraz tylko sto lat!!! Dla Rafalka i Filipka! Rosnijcie zdrowo chlopaki!

Sent from my XT1032 using Tapatalk[/QUOTE]


dziękuję w imieniu Filipa

Napisane przez ankaaa206

sto lat dla solenizantów!! zdrówka chłopki

mnie uraczyła swoją obecnością teściowa... mąż z tej okazji wyregulował mi zawiasy w szafkach - które obiecał zrobić już rok temu

dziekujemy i wszystkiego najlepszego dla rafalka bo doczytalam ze tez świętuje dzisiaj )

Napisane przez diabli

STO LAT również dla Filipka!



Nela nie boi się suszarki, pralki, odkurzacza, blendera to tej pory tez

tak, Nela jeszcze nie chodzi a etapie wstawania wszędzie i przesuwa się powoli na boki. pytasz o moje noszenie jej? jeczalam ostatnio u gina, ze bola mnie pachwiny i chyba wiezadla. po całym dniu z mloda (gdzie najczęściej zapominam, ze jestem w ciąży :P) czuje kregoslup i nie jestem w stanie stać np. na jednej nodze. lekarz stwierdził, żeby oszczedzac się na ile mogę i mniej dzwigac. mowilam mu, ze przy roczniaku to ciezka sprawa, ale na ile mogę wykorzystuje umiejetnosci Neli i jakos dajemy rade



u nas tez. mam wrazenie, ze u Neli przetrzymywanie nie daloby rady. ma swoje pory i jak jest spiaca to spac musi - choćby na siedząco



mnie byłoby nie chciałabym żeby Nela dostala komunikat "urodzil się dzidziuś to mama zajmuje się nim, a babcia mna".
przykład może sredni, bo to skrajność, ale kolezanka w dzieciństwie mieszkala u babci, "bo mam dwie młodsze siostry i mama musi się nimi zajmowac". i tak najpierw podrzucana była na weekendy, później podstawowka kolo babci, bo latwiej odebrać, az w końcu do 18stki mieszkala sobie z babcia...



to tylko się ciesz! ja tez calkiem dobrze się czuje w porównaniu do 1 ciąży. mdlosci pojawily się, ale tylko na trochę

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



podnosisz mi poprzeczke

Filip dziekuje))




Szkoda ze dzisiejszy dzien sie już skończył bo bylo bardzo miło. Do Filipka prZyszli dziadkowie chrzestny i ciocia małym kuzynem młodszym o miesiac. Kupiliśmy torcik maly zdmuchnal swieczke popisywal sie i chodZil jak nakrecony a na codZien nie chodZi haha ) cwaniak jeden. Teraz czekamy na 17 maja na roczek wyprawiany ))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ankaaa206]

Napisane przez Wis26

Witam się w nowym wątku!
Ktoś mi dziecko podmienił od kilku dni wszystko jest na nie. Jak chce go ubrać to ryk, zmienić pieluchę ryk. Jak mu czegoś zabronię to albo się wygina w łuk i macha wszystkimi łapkami, albo się rzuca na podłogę na czworaka i bije rękami w podłogę Nie wiem co mu się podziało, a na bunt dwulatka to chyba za wcześnie?

Jak nic postanowił wykończyć matkę. Zjem coś dobrego i zabieram się za nadrabianie

Sto lat dla wszystkich solenizatów

może skok rozwojowy??
u nas było podobnie i wszystko minęło, po tych akcjach zaczął bardziej kumać że nie to znaczy nie, tzn mi się tak wydaje bo podchodząc do pralki, kuchenki, krzyczy nie nie i odchodzi

w ogóle fajnie tak patrzeć jak taki mały człowiek się rozwija, z takiego okruszka który cały dzień jadl i spał robi się całkiem kumate dziecko, dziś chcialam dać Nikiemu resztę obiadu którego nie dojadł, żeby mu rażniej było wyjęłam sobie z lodówki jogurt, no i mały krzyczy z krzeselka i pokazuje palcem: to to! próbowałam dać mu jego jedzenie, odepchnął ręką, mówił nie nie i pokazywał dalej paluchem na jogurt wołając to to to

[Wis26]

Napisane przez ankaaa206

może skok rozwojowy??
u nas było podobnie i wszystko minęło, po tych akcjach zaczął bardziej kumać że nie to znaczy nie, tzn mi się tak wydaje bo podchodząc do pralki, kuchenki, krzyczy nie nie i odchodzi

w ogóle fajnie tak patrzeć jak taki mały człowiek się rozwija, z takiego okruszka który cały dzień jadl i spał robi się całkiem kumate dziecko, dziś chcialam dać Nikiemu resztę obiadu którego nie dojadł, żeby mu rażniej było wyjęłam sobie z lodówki jogurt, no i mały krzyczy z krzeselka i pokazuje palcem: to to! próbowałam dać mu jego jedzenie, odepchnął ręką, mówił nie nie i pokazywał dalej paluchem na jogurt wołając to to to

Mój jak słyszy nie to przyśpiesza żeby czegoś dotknąć zanim go mama dogoni No ale mam nadzieję, że mu miną te dziwne akcje

Ale super, że już Niki tak umie pokazać i jeszcze powiedzieć co chce Daniel na razie pokazuje paluszkiem jak go coś interesuje, a jak nie chce jeść to kręci głową na nie i wpycha kciuka do buzi.

[deb]

CZeść
Sto lat dla wszystkich solenizantów!

Zaglądam żebyście mnie nie skreśliły i nie umieściły na liście zaginionych mamusiek
Spieszę donieść, że niestety nie udało mi się Heli odstawić od cycka...będę jej wprowadzać posiłki w zamian za cycek bo mm nie chce pić. Mam nadzieję, że jakoś to pójdzie

[cloche]

ankaa, ale czad z tym twoim Nikim ma juz swoje widzimisie i to jasno pokazuje, brawo!
a jak reagowalas na jego akcje dramatyczne z waleniem piesciami w podloge? moj teraz tez na tym etapie. albo sie wygina i robi przenajslodsza skwaszona minke i zaczyna cos jakby plakac, albo niczym wloski pilkarz rzuca sie na plasko i wali czym sie da o podloge widowisko cudaczne i zawsze chce mi sie smiac, ale chyba nie tak powinnam reagowac, tylko byc stanowcza, nie?

diabli, co do tego komentarza o zostawianiu starszego dziecka u babci - ty podalas ekstremalny przyklad. u Mysi zupelnie inna sprawa. mlody nie bedzie nagle oddawany do babci, bo sie urodzi nowy dzidzius, tylko od malego tam chodzi i to jest jego dzien. po prostu ten dzien bedzie zachowany az babci nie zmieni sie na przedszkole.
moja kumpela ma 4latka i roczniaka i jak starszego nie moze do przedszkola dac, bo swieto albo chory, to ona wysiada - mowi mi, ze ma dosyc i odlicza godziny do wieczora. a ten mlodszy to aniol, gdzie go posadzisz tam sie bawi, zasypia sam... starszy juz rozumny, ale go wszedzie pelno i nie ma chwili wytchnienia. on sie chce bawic, potrzebuje towarzystwa, uwielbia przedszkole. a w domu nie ma takich atrakcji, wiec mamusi leb peka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wis26]

Napisane przez ankaaa206

sto lat dla solenizantów!! zdrówka chłopki

mnie uraczyła swoją obecnością teściowa... mąż z tej okazji wyregulował mi zawiasy w szafkach - które obiecał zrobić już rok temu

No i teściowa się na coś przydała Moja mnie nawiedza w czerwcu na 2 tygodnie

Napisane przez mamami88

Na odparzona dupke jak bylismy w szpitalu to kazali tormentiolem i myc dupke po kazdej kupce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tormentiolu chyba nie można u takich maluszków, bo ma to samo co aphtin w składzie.

Napisane przez diabli

ja sobie dzisiaj narobiłam problemów! Nela zazwyczaj zasypia kolo 15 i mam czas na dokończenie obiadu, bo o 16 wraca tatuś. polozylam ja, ale brykala i średnio jej pasowalo spanie, wiec wrocila do zabawek, a ja uparlam się na zupe-krem i w ruch poszedł blender. zmiksowalam co miałam, wylaczam, a tu wielki lament. az się biedna zanosila tak wystraszyla się tego blendera myslalam, ze skoro nie rusza jej suszarka, pralka, odkurzacz to blender tez nie i do 16 tulilysmy się był lament. obiad konczylam z wielkim opóźnieniem...a o 17:30 trzeba gnac na rehabilitacje. Nela prawie zasnela w samochodzie, na miejscu wszystko było na nie, nawet huśtawki i basen z pilkami nie daly rady. w końcu uratowalo nas "idziemy do zoo" na yt i trochę udało się ja pomeczyc. w drodze powrotnej znow prawie drzemka w aucie...szybka kapiel i myśleliśmy, ze odpłynie. a tu kolejna rozpacz i ani mowy o spaniu. do tego gorne jedynki...uhh.

U nas jest taka reakcja na odkurzacz, ostatnio małego zapakowałam do nosidła i wtedy mogłam z nim odkurzać na klacie.

Napisane przez ada32

a u nas to rozpacz jest gdy wyłączam sprzęt typu mikser..odkurzacz..blende r..czy mikser..im dłużej włączony tym lepiej..
moze dlatego ze ja by nie wystraszyć dziecka tym hałasem robie przy tym z siebie wariata..spiewam..wygłupi am sie..robie minki no i radocha jest
i Wiktor i Gabriel tak zareagował pozytywnie na to..nie pamietam jak Krystian miał sie z tym..ale raczej nie bał sie niczego bo to dziecko szalone i ciekawe życia było.. Nawet mając niecałe dwa lata zwiał mi ze sklepu i po 40 minutach znalazlam go na przystanku autobusowym oddalonego od miejsca zniknięcia o pól kilometra..o zgrozo co ja wtedy przeżyłam

gosiulka ślicznie wyglądałaś w tym pieknym dniu

Jak mi kiedyś Daniel taki numer wywinie to zawału dostanę!

Napisane przez maarchewka

pisz pisz jak najwiecej co u Was bom ciekawa



mi się podobalas w tej woalce co sobie zrobilas na cywilny




maly wariat z tego Kostka

Ej dziewczyny mam nadzieje,że nie zapesze, ale chyba odkrylam tajemnice dlaczego w żlobku tak dzieci latwo zasypiają... Zmienilam nam plan dnia z wielkiego chaosu na plan żlobkowy i dziec spi jak marzenie...Wyglada to tak:

6- pobudka, cyc
8.30 kaszka
10.00 owoc
potem jest juz marudny i senny, ale nie klade go spac, tylko przebieram na dwór i idziemy na plac zabaw. Tam dostaje drugiego zycia.. Siedzimy az ledwo lazi, pakuje go w samochodzik - tu jest kluczowe, jakbym zapakowala go w wozek to by zasnąl po drodze do domu, a chodzi o to zeby nie zasnąl. Potem szybko do krzeselka do karmienia ok. 12 - 13.00 kaszka (to najszybciej udaje mi sie zrobic a i tak nic innego nie lubi jesc, ale moze byc i zupka) na szybciora ile da rade wrzucic, wyciagam dzecko, wkladam smoczka, dziecka nie ma....tadam!
juz 3 dzien z rzedu....

dzisiaj to juz prawie zasnąl w foteliku przed kaszka, ale jeszcze go ocucilam i nakarmilam kaszka

a potem to juz wsio ryba

Jak dałaś radę go nakarmić jak mu się chciało spać? U nas jak jest senny to tylko butlą można nakarmić. Żeby zjadł z łyżeczki to musi być w super formie i super humorze.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez cloche

ankaa, ale czad z tym twoim Nikim ma juz swoje widzimisie i to jasno pokazuje, brawo!
a jak reagowalas na jego akcje dramatyczne z waleniem piesciami w podloge? moj teraz tez na tym etapie. albo sie wygina i robi przenajslodsza skwaszona minke i zaczyna cos jakby plakac, albo niczym wloski pilkarz rzuca sie na plasko i wali czym sie da o podloge widowisko cudaczne i zawsze chce mi sie smiac, ale chyba nie tak powinnam reagowac, tylko byc stanowcza, nie?

Mnie Daniela akcje śmieszyły na początku Teraz się zastanawiam czy już skakać z okna czy może mu przejdzie za parę dni. Ogólnie takie kryzysy to staram się ignorować, a potem jak się już uspokoi to go pocieszyć czymś innym. Co mi dzisiaj wyczyniał na placu zabaw jak go nie puściłam do mokrego piasku to się w głowie nie mieści.

[vujka]

Halo Halo karota11 kiedy Ty się wybierasz na Giszowiec? coś pominęłam? Maj przecież i komunie niebawem!

[Ashyshqa]

Cloche pisalam Ci wczesniej pocieszenie odnosnie usypiania przy bujaniu. Nam wizyta tesciow niespodziewanie stworzyla mega warunki do nowego sposobu zasypiania. Otoz usypiam Sofcie na podlodze. Karmimy sie na lezaco,jak zje to sobie idzie czyms sie zajac, a ja leze i czekam na nia, co pare minut przychodzi do mnie,kladzie sie mnie lub kolo mnie i znow idzie zwiedzac pokoj, czy cos tam ogladac i wraca, kladzie glowke i tak w kolko kilka razy, spiewajac sobie przy tym. Ja sobie wygodnie leze i medytuje ostatecznie Sofia zasypia, a ja moge wyjsc z pokoju. Czasem to trwa 10min czasem 30 ale nie jest to dla mnie stracony czas bo to taki wspolny chillout. Z reszta odkad Sofka sie urodzila to jest moja prywatna specjalistka od spraw rekreacji i relaksu. Nigdy wczesniej nie spedzalam tyle czasu w wyrku z ksiazka czy na necie <3 i to jeszcze w poczuciu,ze wyswiadczam przysluge ludzkosci!

Anka, Niki wymiata! Sofia nie posluguje sie jeszcze zadnym ze znanych mi jezykow i nie zawsze wiem co ma na mysli. U Nikosia nie mozna sie pomylic
Clo, ta skwaszona minka jest przecudna! Moze gdzies Sofke znajde z nia

Sent from my XT1032 using Tapatalk

[karolina2121]

Napisane przez ankaaa206

może skok rozwojowy??
u nas było podobnie i wszystko minęło, po tych akcjach zaczął bardziej kumać że nie to znaczy nie, tzn mi się tak wydaje bo podchodząc do pralki, kuchenki, krzyczy nie nie i odchodzi

w ogóle fajnie tak patrzeć jak taki mały człowiek się rozwija, z takiego okruszka który cały dzień jadl i spał robi się całkiem kumate dziecko, dziś chcialam dać Nikiemu resztę obiadu którego nie dojadł, żeby mu rażniej było wyjęłam sobie z lodówki jogurt, no i mały krzyczy z krzeselka i pokazuje palcem: to to! próbowałam dać mu jego jedzenie, odepchnął ręką, mówił nie nie i pokazywał dalej paluchem na jogurt wołając to to to

Wow jaki madrala: )

Oczywiście pół dnia wybierałam wyprawke,a jak młody zasnie miałam ostatecznie się zdecydować i kupić, a zasnelam razem z nim... może jutro się wreszcie uda.

Dobranoc: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

Jeszcze spicie? Hello juz 8!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez karolina2121

Jeszcze spicie? Hello juz 8!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Już nie :-D nie można pospać :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez nuna2

MysiaMysz a nie szkoda Ci będzie, że Piotruś będzie siedział u babci, jak będziesz w domu??

wiesz co on ma taki dzien teraz ze idzie na 8h do babci, boję się, że zabiorę go od babci, a potem znowu pójdzie do przedskzola i będzie przeżywał rozłąkę ze mną teraz jets super, nigdy nie płacze jak idę do pracy więc nie chce mu wywracać świata do góry nogami, może np. go teściowa wcześniej przywiezie czy coś jak będę w domu

poza tym szczerze? nie mam pojęcia jak karmić 40 minut noworodka z 1,5 czy 2 latie w domu, którym w tym czasie puści chatę z dymem

Napisane przez Ashyshqa

Dziekuje w imieni Sofii za pamiec i zyczenia nie wiem o co cho,ze rok to juz nie niemowle moje dziecko nie mowi to dalej niemowle nie? Taka mala jeszcze jest, najchetniej bym ja tulila calymi dniami

wg. wikipedii niemowlakiem dziekco przestaje być jak potrafi samo stać bez podparcia

Napisane przez diabli

mnie byłoby nie chciałabym żeby Nela dostala komunikat "urodzil się dzidziuś to mama zajmuje się nim, a babcia mna".
przykład może sredni, bo to skrajność, ale kolezanka w dzieciństwie mieszkala u babci, "bo mam dwie młodsze siostry i mama musi się nimi zajmowac". i tak najpierw podrzucana była na weekendy, później podstawowka kolo babci, bo latwiej odebrać, az w końcu do 18stki mieszkala sobie z babcia...



to tylko się ciesz! ja tez calkiem dobrze się czuje w porównaniu do 1 ciąży. mdlosci pojawily się, ale tylko na trochę

tak jak pisałam wyżej, ja nie oddałabym go do babci z pwoodu bobasa tylko maly juz ma rytm, że jeździ do babci, poza tym osobiście uważam, że skoro on mial mnie na 100% to drugi bobas tez powinien miec mnie na 100% kilka h dziennie, żebym mogła go nakarmić i wyprzytulać bez biegania za dwulatkiem

Napisane przez Wis26

Witam się w nowym wątku!
Ktoś mi dziecko podmienił od kilku dni wszystko jest na nie. Jak chce go ubrać to ryk, zmienić pieluchę ryk. Jak mu czegoś zabronię to albo się wygina w łuk i macha wszystkimi łapkami, albo się rzuca na podłogę na czworaka i bije rękami w podłogę Nie wiem co mu się podziało, a na bunt dwulatka to chyba za wcześnie?

Jak nic postanowił wykończyć matkę. Zjem coś dobrego i zabieram się za nadrabianie

Sto lat dla wszystkich solenizantów

u nas to samo dzieciaki poczuły niezależność

Napisane przez cloche

diabli, co do tego komentarza o zostawianiu starszego dziecka u babci - ty podalas ekstremalny przyklad. u Mysi zupelnie inna sprawa. mlody nie bedzie nagle oddawany do babci, bo sie urodzi nowy dzidzius, tylko od malego tam chodzi i to jest jego dzien. po prostu ten dzien bedzie zachowany az babci nie zmieni sie na przedszkole.
moja kumpela ma 4latka i roczniaka i jak starszego nie moze do przedszkola dac, bo swieto albo chory, to ona wysiada - mowi mi, ze ma dosyc i odlicza godziny do wieczora. a ten mlodszy to aniol, gdzie go posadzisz tam sie bawi, zasypia sam... starszy juz rozumny, ale go wszedzie pelno i nie ma chwili wytchnienia. on sie chce bawic, potrzebuje towarzystwa, uwielbia przedszkole. a w domu nie ma takich atrakcji, wiec mamusi leb peka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

otóż to, bałabym się go zabrać do domu na pół roku a ptoem znowu odrywać od mamy do przedszkola, poza tmy babcia będzie się z nim abwić spacerować itp. a ja z nowordkiem to mu rozrywek nie zapewnie za bardzo

[ada32]

Napisane przez karolina2121

Jeszcze spicie? Hello juz 8!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no hej
ja zawsze o siódmej pije kawe i jem śniadanko..Wiktor dogorywa w moim łóżku.. ogląda bajkę Dora..i pije kakao..Gabryś stoi przy mnie zerka na Dore..podskakuje i zajada moje kanapki...uwielbiam poranki i wyspane ..wesołe dzieci...
no i oczywiscie ja..w telefonie Was czytam

[diabli]

Napisane przez cloche

diabli, co do tego komentarza o zostawianiu starszego dziecka u babci - ty podalas ekstremalny przyklad. u Mysi zupelnie inna sprawa. mlody nie bedzie nagle oddawany do babci, bo sie urodzi nowy dzidzius, tylko od malego tam chodzi i to jest jego dzien. po prostu ten dzien bedzie zachowany az babci nie zmieni sie na przedszkole.
moja kumpela ma 4latka i roczniaka i jak starszego nie moze do przedszkola dac, bo swieto albo chory, to ona wysiada - mowi mi, ze ma dosyc i odlicza godziny do wieczora. a ten mlodszy to aniol, gdzie go posadzisz tam sie bawi, zasypia sam... starszy juz rozumny, ale go wszedzie pelno i nie ma chwili wytchnienia. on sie chce bawic, potrzebuje towarzystwa, uwielbia przedszkole. a w domu nie ma takich atrakcji, wiec mamusi leb peka .

napisałam, ze to skrajność i nie chciałam żeby było w jakiś sposób powiazane z Mysia
co nie zmienia faktu, ze tak jak Nuna nie mogłabym poslac Neli do babci wiedzac, ze siedze w domu to moje dziecko i ja sie nim zajmuje jeśli moge. jeśli nie (praca, szpital itd.) potrzebna pomoc babci. na codzien wolalabym babcie sciagnac do nas, żeby uczestniczyla w zyciu naszej rodziny, wspierala, zabrala na spacer, ale jednak dzieci wole mieć pod swoimi skrzydlami

[Mysia mysz]

Jeszcze tu napiszę

dziewczyny z KRK świetne warsztaty ja sie wybieram

http://krakow.miastodzieci.pl/wydarz...wienie-i-dieta

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Clo, ta skwaszona minka jest przecudna! Moze gdzies Sofke znajde z nia

pięknie jej to wyszlo!
i brawo za postępy w usypianiu! Nela ostatnio odkryla, ze z lozeczka może dociegnac do rolety...odsuwa ja sobie i podziwia swiat już kilka razy dalam się nabrać - cisza, wiec mysle spi! a ona z uśmiechem na buzi stoi sobie jak gdyby nic i zerka za okno robiąc non stop papa

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez ada32

no hej
ja zawsze o siódmej pije kawe i jem śniadanko..Wiktor dogorywa w moim łóżku.. ogląda bajkę Dora..i pije kakao..Gabryś stoi przy mnie zerka na Dore..podskakuje i zajada moje kanapki...uwielbiam poranki i wyspane ..wesołe dzieci...

sielanka

[mamami88]

Napisane przez Wis26

Tormentiolu chyba nie można u takich maluszków, bo ma to samo co aphtin w składzie.

no ja tylko mowie co pielegnarki mi na odparzona dupke Filipa kazly robic

Napisane przez Ashyshqa

Cloche pisalam Ci wczesniej pocieszenie odnosnie usypiania przy bujaniu. Nam wizyta tesciow niespodziewanie stworzyla mega warunki do nowego sposobu zasypiania. Otoz usypiam Sofcie na podlodze. Karmimy sie na lezaco,jak zje to sobie idzie czyms sie zajac, a ja leze i czekam na nia, co pare minut przychodzi do mnie,kladzie sie mnie lub kolo mnie i znow idzie zwiedzac pokoj, czy cos tam ogladac i wraca, kladzie glowke i tak w kolko kilka razy, spiewajac sobie przy tym. Ja sobie wygodnie leze i medytuje ostatecznie Sofia zasypia, a ja moge wyjsc z pokoju. Czasem to trwa 10min czasem 30 ale nie jest to dla mnie stracony czas bo to taki wspolny chillout. Z reszta odkad Sofka sie urodzila to jest moja prywatna specjalistka od spraw rekreacji i relaksu. Nigdy wczesniej nie spedzalam tyle czasu w wyrku z ksiazka czy na necie <3 i to jeszcze w poczuciu,ze wyswiadczam przysluge ludzkosci!

Anka, Niki wymiata! Sofia nie posluguje sie jeszcze zadnym ze znanych mi jezykow i nie zawsze wiem co ma na mysli. U Nikosia nie mozna sie pomylic
Clo, ta skwaszona minka jest przecudna! Moze gdzies Sofke znajde z nia

Sent from my XT1032 using Tapatalk

Sliczna dziewczynka ))


A my wstalismy o 6.30 i teraz maly ma pierwsza drzemke dziwnie szybko no le najwidoczniej potrzebowal jej ) dzien zapowiada sie deszczowo wiec nie zaciekawie ale jakos damy rade )


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Co najlepsze moje dziecko chodZi wrecz biega jak prychodza goscie chyba sie popisuje masakea a rano juz sie boi isc sam czY ktos to portrafi wyjasnic ?:-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

wiesz co on ma taki dzien teraz ze idzie na 8h do babci, boję się, że zabiorę go od babci, a potem znowu pójdzie do przedskzola i będzie przeżywał rozłąkę ze mną teraz jets super, nigdy nie płacze jak idę do pracy więc nie chce mu wywracać świata do góry nogami, może np. go teściowa wcześniej przywiezie czy coś jak będę w domu

poza tym szczerze? nie mam pojęcia jak karmić 40 minut noworodka z 1,5 czy 2 latie w domu, którym w tym czasie puści chatę z dymem

tak jak pisałam wyżej, ja nie oddałabym go do babci z pwoodu bobasa tylko maly juz ma rytm, że jeździ do babci, poza tym osobiście uważam, że skoro on mial mnie na 100% to drugi bobas tez powinien miec mnie na 100% kilka h dziennie, żebym mogła go nakarmić i wyprzytulać bez biegania za dwulatkiem

otóż to, bałabym się go zabrać do domu na pół roku a ptoem znowu odrywać od mamy do przedszkola, poza tmy babcia będzie się z nim abwić spacerować itp. a ja z nowordkiem to mu rozrywek nie zapewnie za bardzo

kazda ma swój punkt widzenia mnie na chwile obecna baaardzo "kreci" to, ze będę miała możliwość obserwowania Neli w nowej roli, relacja ona-dzidziuś. sposobow na rozwiązanie trudnych sytuacji będziemy szukac w trakcie :P