Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXVI

[xXxKYLIExXx]

A ja chyba teraz zgładze odrost i po tygodniu zrobie Syossem tym co Kiteczka przyciemniala,jak cos to i tak sie wypłucze wieć spoko

[shizaxa]

Czeko a stosujesz coś na wypadanie włosów?
w ogóle co dziewczyny możecie polecić? witaminy cały czas jem...

[Renatka89]

Ostatnio sie nie udzielam ( nie umiem się tu odnaleźc juz jako czarnowłosa, no nie wiem), ale życzenia zdrowia dla bunny przesłac musze bądź silna!

[pikari]

Napisane przez Lavia15

a czym robiłaś ostatnio ??

loreal preference 9.1. i 9 - ale dałam jedną oksy i tyle samo wody.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez pikari

no super, z każdym myciem są bielsze....a chciałabym mieć takie:
http://img.szafa.pl/forum/0/foto_cac...60_485x640.jpg

https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/...13734804_n.jpg

help

Nie pomogę, bo na Twoim miejscu bym zostawiła jak jest i zapuszczała naturalki. Obie wersje kolorystyczne są śliczne, ale to moje subiektywne zdanie

Napisane przez Eveline1000

Kylie a alfą już nie farbujesz?

Czeko ale Ty masz dłuuugie włosy

A ja mam dylemat czy robić mieszanką kolestonów czy alfyZ jednej strony chcę robić klestonem bo kondycja super i kolor teżaz drugiej alfa kusi

Moim zdaniem Alfa i Koleston to ten sam poziom jeżeli chodzi o moc rozjaśniania, kondycje i jakość pigmentów. O ile dobrze dobierzesz kolory, to powinnaś być zadowolona Ja z Kolestonami wlasnie sobie nie dobrałam, ale moje włosy są raczej z tych trudnych

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez shizaxa

Czeko a stosujesz coś na wypadanie włosów?
w ogóle co dziewczyny możecie polecić? witaminy cały czas jem...

A może wcierka? Całkiem fajna jest nowość od Farmony https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...iu-wlosow.html

A może to hormony? Badałaś tarczycę może?

[truskawkowawiosna]

Jeszcze się "pochwalę" kolejną wtopą. Podkusiło mnie, żeby wypróbować Inebryi, ma fajne opinie. Wybrałam superblond 11/11 czyli podwojny popiel, liczylam, że to będzie dużo tansza wersja Alfy 11.11

Liczylam raczej na smerfa, bo robilam z dużym marginesem. Po Alfie wyszło mi coś takiego https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1379490878

Z inebryą postepowałam jak z każdą farbą, pod koniec wyjątkowo zmalaksowałam do ucha. Efekty? Rudy odrost, reszta nawet się nie ochłodziła zbytnio. Wcześniej farbowane włosy, lekko cieple praktycznie bez zmian

Chyba im się coś pomyliło, jaki podwójny popiel? Farba nawet nie ściemniała zbytnio w miseczce (jedynie do brudnego beżu), inne popiele ciemniały do szaro-niebieskiego. Powiedzialabym, że to jakaś zwykła 10-tka albo coś z odrobiną perły, popielu brak.

Wklejam fotki odrostu i kawałka po malaksie. Na żywo byl jeszcze bardziej marchewkowy, aparat trochę zjadł. Poprawiłam Garnierem Sensation 111, bo ciężko było chodzić z czymś takim na czubku

Jako osoba o cienkich, ale trudnych włosach nie polecam tej farby. Jest bardzo delikatna, neutralna dla kondycji (poziom Alfy i Welli), ale raczej dla łatwych włosów, które nie rozjaśniają się do rudości

To się wyżalilam Chyba następnym razem kupię Alfę 11.11 bez kombinowania i marudzenia. Sensation 111 daje coś zbliżonego, ale Alfa ma więcej popielu i kolor jakiś taki ładniejszy

[shizaxa]

Napisane przez truskawkowawiosna

Nie pomogę, bo na Twoim miejscu bym zostawiła jak jest i zapuszczała naturalki. Obie wersje kolorystyczne są śliczne, ale to moje subiektywne zdanie


Moim zdaniem Alfa i Koleston to ten sam poziom jeżeli chodzi o moc rozjaśniania, kondycje i jakość pigmentów. O ile dobrze dobierzesz kolory, to powinnaś być zadowolona Ja z Kolestonami wlasnie sobie nie dobrałam, ale moje włosy są raczej z tych trudnych

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------


A może wcierka? Całkiem fajna jest nowość od Farmony https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...iu-wlosow.html

A może to hormony? Badałaś tarczycę może?

Pewnie coś od hormonów bo 2miesiac nie mam @...w czerwcu jak coś to ide do gina jak nie pojawi sie ale poki co potrzebuje coś co choc troche pomoże. Sprobuje tej wcierki. Chyba tylko w aptece to dostane?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez shizaxa

Pewnie coś od hormonów bo 2miesiac nie mam @...w czerwcu jak coś to ide do gina jak nie pojawi sie ale poki co potrzebuje coś co choc troche pomoże. Sprobuje tej wcierki. Chyba tylko w aptece to dostane?

Koniecznie musisz się przebadać

Tak, w aptece. W superpharm jest na pewno, bo kupowalam. Cena trochę wysoka, ale ma bogaty skład. Lekko usztywnia i unosi wlosy u nasady, ale nie przetłuszcza ich na szczęscie

[czekoladowoo]

Napisane przez Lavia15

a ty co ? pewnie zakompleksiona brunetka

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------



świetny ten odcień ale też obstawiałabym, że to 8

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------



ja też ciągle bym tylko rozjaśniała a potem przyciemniała ale póki co stawiam na regenerację i dam im trochę odpocząć teraz i chyba w lipcu do fryzjera się wybiore

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------




Na fotach ładnie się kolor prezentuje, ale fakt faktem wolałam twoje włosy po kolestonie
Mi palette nigdy nie służył, ale wiem, że wiele dziewczyn z naszego wątku robi palettką i ma włosy w dobrej kondycji.
Przynajmniej dobrze, że odradziłaś wielu osobom tą CV12 bo wiem, że niektóre blondyny się ku niej skłaniało.....
Skoro tak ci włosy lecą to może serio daj im teraz odetchnąć od tych bardzo jasnych farb i przyciemnij do poziomu 9-8.
Wedlug mnie lepsze dlugie zadbane ciemniejsze włosy niż krótsze jasne ale wypadające i suche tak jak to opisałaś.

no ale zrobisz jak uwazasz kochana

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------



a czym robiłaś ostatnio ??

Jeśli miałabym zostać przy tym kolorze co teraz to tylko kolestony...są dla mnie delikatne i nie podrażniają mnie.
Wszystko kwestia tego jak to dalej będzie u mnie wyglądało, czy dalej beda mi tak wypadać itd
Ja z Palette tez byłam zawsze zadowolona, jedynie c10 lekutko mnie podrażniało, a ta farba - masakra Kolor jest ładny, beżowo-perłowy ale nie wart absolutnie tego co przechodze bo skóra mnie boli cały czas Upał jest a ja koka nie moge zrobić bo mnie boli wiec mi kark paruje

Całe szczescie ze kondycyjnie chyba je uratuje. Wczoraj juz je naolejowałam babydreamem, ukradłam mamie Extreme z L'oreala i jako tako wygladaja


Ten kolor strasznie mi sie podoba http://www.colormask.schwarzkopf.pl/...dni-blond.html

No i 8.2 Kitki, ale do 8.2 to trzba zrobic podkład

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez shizaxa

Czeko a stosujesz coś na wypadanie włosów?
w ogóle co dziewczyny możecie polecić? witaminy cały czas jem...

Pije jedynie codziennie multiwitamine

Niestety z suplementów póki co nie chce nic brac ani nie moge póki mój żołądek troche nie odpocznie - ostatnie miesiące dość brałam antybiotyków, leków przeciwbólowych. Teraz oczywiscie mecze sie z infekcjami po antybiotykach

Stres mnie zjada, dodatkowo widze powoli skutki odstawienia plastrów. Skóra mi sie tłuści wiec i pewnie troche jest spotęgowane wypadanie włosów...
Mam moją wcierke z Joanny no ale jak narazie to nic na ten łeb nie kłade póki mi się nie wygoi

[truskawkowawiosna]

Napisane przez czekoladowoo

Jeśli miałabym zostać przy tym kolorze co teraz to tylko kolestony...są dla mnie delikatne i nie podrażniają mnie.
Wszystko kwestia tego jak to dalej będzie u mnie wyglądało, czy dalej beda mi tak wypadać itd
Ja z Palette tez byłam zawsze zadowolona, jedynie c10 lekutko mnie podrażniało, a ta farba - masakra Kolor jest ładny, beżowo-perłowy ale nie wart absolutnie tego co przechodze bo skóra mnie boli cały czas Upał jest a ja koka nie moge zrobić bo mnie boli wiec mi kark paruje

Całe szczescie ze kondycyjnie chyba je uratuje. Wczoraj juz je naolejowałam babydreamem, ukradłam mamie Extreme z L'oreala i jako tako wygladaja


Ten kolor strasznie mi sie podoba http://www.colormask.schwarzkopf.pl/...dni-blond.html

No i 8.2 Kitki, ale do 8.2 to trzba zrobic podkład

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------



Pije jedynie codziennie multiwitamine

Niestety z suplementów póki co nie chce nic brac ani nie moge póki mój żołądek troche nie odpocznie - ostatnie miesiące dość brałam antybiotyków, leków przeciwbólowych. Teraz oczywiscie mecze sie z infekcjami po antybiotykach

Stres mnie zjada, dodatkowo widze powoli skutki odstawienia plastrów. Skóra mi sie tłuści wiec i pewnie troche jest spotęgowane wypadanie włosów...
Mam moją wcierke z Joanny no ale jak narazie to nic na ten łeb nie kłade póki mi się nie wygoi

Wspołczuję buntu skory Jeżeli masz na stanie olej kokosowy, to polecam z całego serca. Po tym Sensation coś podobnego mnie dopadło, ale nie tak nasilone. Kokos mnie ukoił bardzo szybko

Kolorek 800 cudny na tej fotce, coś podobnego mi wyszło po Renee Blanche 8N. Swietna farba, niestety zmyła się błyskawicznie

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Kusi mnie nowa maseczka Elseve chroniąca przed UV z Biedronki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ue.html&next=1

Kupiła ją któraś?

[czekoladowoo]

Napisane przez truskawkowawiosna

Wspołczuję buntu skory Jeżeli masz na stanie olej kokosowy, to polecam z całego serca. Po tym Sensation coś podobnego mnie dopadło, ale nie tak nasilone. Kokos mnie ukoił bardzo szybko

Kolorek 800 cudny na tej fotce, coś podobnego mi wyszło po Renee Blanche 8N. Swietna farba, niestety zmyła się błyskawicznie

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Kusi mnie nowa maseczka Elseve chroniąca przed UV z Biedronki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ue.html&next=1

Kupiła ją któraś?

Nie mam niestety żadnych olejów poza tym olejkiem fur mama z rossmanna. Ale myje tylko dziecięcym szamponem i co 2 dzień więc jest coraz lepiej. Mam nadzieje, że do końca tygodnia mi przejdzie.

Kusi mnie ten colormask strasznie, zwlaszcza ze wiem ze i tak musiałabym polozyc jakas nature Ale tak sie zbieram juz ze 2 miesiace

[shizaxa]

Napisane przez truskawkowawiosna

Koniecznie musisz się przebadać

Tak, w aptece. W superpharm jest na pewno, bo kupowalam. Cena trochę wysoka, ale ma bogaty skład. Lekko usztywnia i unosi wlosy u nasady, ale nie przetłuszcza ich na szczęscie

Wyszłam juz z diety w której mialam niskie tluszcze i okres to kwestia niedlugiego czasu wypadanie to efekt uboczny...dlatego myślę nad ścięciem bo po co mi cienkie długie naturalnie mam cienkie a teraz jeszcze ciensze...

[susuanne]

Napisane przez czekoladowoo

Jeśli miałabym zostać przy tym kolorze co teraz to tylko kolestony...są dla mnie delikatne i nie podrażniają mnie.
Wszystko kwestia tego jak to dalej będzie u mnie wyglądało, czy dalej beda mi tak wypadać itd
Ja z Palette tez byłam zawsze zadowolona, jedynie c10 lekutko mnie podrażniało, a ta farba - masakra Kolor jest ładny, beżowo-perłowy ale nie wart absolutnie tego co przechodze bo skóra mnie boli cały czas Upał jest a ja koka nie moge zrobić bo mnie boli wiec mi kark paruje

Całe szczescie ze kondycyjnie chyba je uratuje. Wczoraj juz je naolejowałam babydreamem, ukradłam mamie Extreme z L'oreala i jako tako wygladaja


Ten kolor strasznie mi sie podoba http://www.colormask.schwarzkopf.pl/...dni-blond.html

No i 8.2 Kitki, ale do 8.2 to trzba zrobic podkład

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------



Pije jedynie codziennie multiwitamine

Niestety z suplementów póki co nie chce nic brac ani nie moge póki mój żołądek troche nie odpocznie - ostatnie miesiące dość brałam antybiotyków, leków przeciwbólowych. Teraz oczywiscie mecze sie z infekcjami po antybiotykach

Stres mnie zjada, dodatkowo widze powoli skutki odstawienia plastrów. Skóra mi sie tłuści wiec i pewnie troche jest spotęgowane wypadanie włosów...
Mam moją wcierke z Joanny no ale jak narazie to nic na ten łeb nie kłade póki mi się nie wygoi

Miałam ten kolor jakiś czas

[truskawkowawiosna]

Napisane przez czekoladowoo

Nie mam niestety żadnych olejów poza tym olejkiem fur mama z rossmanna. Ale myje tylko dziecięcym szamponem i co 2 dzień więc jest coraz lepiej. Mam nadzieje, że do końca tygodnia mi przejdzie.

Kusi mnie ten colormask strasznie, zwlaszcza ze wiem ze i tak musiałabym polozyc jakas nature Ale tak sie zbieram juz ze 2 miesiace

Cudowne w przyciemnianiu jasnych jest to uczucie pogrubienie i wygładzenia włosa
Tylko żal jasnych, o ktore się tak długo walczyło

Napisane przez shizaxa

Wyszłam juz z diety w której mialam niskie tluszcze i okres to kwestia niedlugiego czasu wypadanie to efekt uboczny...dlatego myślę nad ścięciem bo po co mi cienkie długie naturalnie mam cienkie a teraz jeszcze ciensze...

To w sumie pozytywny scenariusz, bo wszystko ma szanse wrócić do normy. Mam nadzieję, że jakaś wcierka Ci pomoże
Fajna jest też wcierka Lotonu https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html

Jest w Tesco na pewno i w małych sklepikach, w Naturze chyba też. Podobny skład do Farmony, ale bardziej przetłuszcza i lepiej jej używać przed myciem

A co do ścinania, może warto odłożyć na jesień? Nie wiem jak masz, ale ja w upały i tak nie chodzę w rozpuszczonych, duszę się z takim płaszczem

[czekoladowoo]

Napisane przez susuanne

Miałam ten kolor jakiś czas

I jak wychodził??



Aaaa zmiksowałam sobie truskawki, Danio waniliowe i do tego wrzucilam 4 kostki białej czekolady

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez truskawkowawiosna

Cudowne w przyciemnianiu jasnych jest to uczucie pogrubienie i wygładzenia włosa
Tylko żal jasnych, o ktore się tak długo walczyło



To w sumie pozytywny scenariusz, bo wszystko ma szanse wrócić do normy. Mam nadzieję, że jakaś wcierka Ci pomoże
Fajna jest też wcierka Lotonu https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html

Jest w Tesco na pewno i w małych sklepikach, w Naturze chyba też. Podobny skład do Farmony, ale bardziej przetłuszcza i lepiej jej używać przed myciem

A co do ścinania, może warto odłożyć na jesień? Nie wiem jak masz, ale ja w upały i tak nie chodzę w rozpuszczonych, duszę się z takim płaszczem

No właśnie tego sie boje, że mi żal bedzie A to juz 3,5 roku z blondem.Chyba zadnego koloru nie mialam tak długo poza natura

[truskawkowawiosna]

Napisane przez czekoladowoo

I jak wychodził??



Aaaa zmiksowałam sobie truskawki, Danio waniliowe i do tego wrzucilam 4 kostki białej czekolady

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------



No właśnie tego sie boje, że mi żal bedzie A to juz 3,5 roku z blondem.Chyba zadnego koloru nie mialam tak długo poza natura

No ciężko zerwać z wizerunkiem anielskiej blondyneczki, szczególnie gdy otoczenie chwali, prawda? Chociaż myślę, że farba z poziomu 8 (bez pigmentacji) dosyć szybko by się sprała do jasnego. Przynajmniej tak u mnie kiedyś było

[susuanne]

Napisane przez czekoladowoo

I jak wychodził??



Aaaa zmiksowałam sobie truskawki, Danio waniliowe i do tego wrzucilam 4 kostki białej czekolady

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------



No właśnie tego sie boje, że mi żal bedzie A to juz 3,5 roku z blondem.Chyba zadnego koloru nie mialam tak długo poza natura

Kolor identyczny jak na pudle- bardzo mi się podobał, ale z tego co pamiętam to chyba trochę rudział Mam kilka fotek z tego okresu jeśli chcesz

[czekoladowoo]

Napisane przez truskawkowawiosna

No ciężko zerwać z wizerunkiem anielskiej blondyneczki, szczególnie gdy otoczenie chwali, prawda? Chociaż myślę, że farba z poziomu 8 (bez pigmentacji) dosyć szybko by się sprała do jasnego. Przynajmniej tak u mnie kiedyś było

Teraz z nowymi okularami to raczej jak blond sekretarka jestem

Napisane przez susuanne

Kolor identyczny jak na pudle- bardzo mi się podobał, ale z tego co pamiętam to chyba trochę rudział Mam kilka fotek z tego okresu jeśli chcesz

Poprosze

Rudzienie na całosci włosów az tak by mi nie przeszkadzało Zresztą to by było i tak coś przejściowego

[susuanne]

Napisane przez truskawkowawiosna

No ciężko zerwać z wizerunkiem anielskiej blondyneczki, szczególnie gdy otoczenie chwali, prawda? Chociaż myślę, że farba z poziomu 8 (bez pigmentacji) dosyć szybko by się sprała do jasnego. Przynajmniej tak u mnie kiedyś było

Ja z blondu prędko nie zrezygnuje po tym co przeżyłam farbując włosy Palette ciemny blond
Poszło na pw! Powiedz mi tylko, czy doszlo bo mam problemy z wysylaniem wiadomosci na W

[shizaxa]

Truskawkowa masz rację, w lato i tak w spietych chodze bo goraco
Czeko ja właśnie lody o smaku tiramisu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deadlolita]

Cześć wszystkim! Posiadam dość nietypowy "problem" a'propos zmiany koloru włosów. Już od dłuższego czasy wyobrażam sobie siebie w blond czuprynie, ale nie mogę się zdecydować... albo i nie potrafię. Obecnie mam na głowie rude włosy i minimalne odrosty w kolorze mysiego, ciemnego blondu. Domyślam się, że nie jest to prosto sprawa. Macie może jakiś pomysł, sposób, jak doprowadzić moje włosy do blondu bez pomocy fryzjera? Zależy mi bardzo na czasie i budżecie przeznaczanym na tę inwestycję.

W załączniku umieszczam zdjęcie, na którym widać mniej więcej jaki mam kolor włosów obecnie w świetle dziennym (teraz troszkę bardziej sprany) oraz zdjęcie włosów o kolorze blond, jaki chciałabym mniej więcej uzyskać. Liczę na waszą pomoc!

[pikari]

Napisane przez truskawkowawiosna

Nie pomogę, bo na Twoim miejscu bym zostawiła jak jest i zapuszczała naturalki. Obie wersje kolorystyczne są śliczne, ale to moje subiektywne zdanie

tak też chcę zrobić, nie farbowałam ich prawie 5 miesięcy i chciałam zafarbować na coś podobnego do moich, bo różnica rzucała się w oczy...
a tu bach nie wyszło, są za jasne i nie wiem co teraz

[truskawkowawiosna]

Napisane przez deadlolita

Cześć wszystkim! Posiadam dość nietypowy "problem" a'propos zmiany koloru włosów. Już od dłuższego czasy wyobrażam sobie siebie w blond czuprynie, ale nie mogę się zdecydować... albo i nie potrafię. Obecnie mam na głowie rude włosy i minimalne odrosty w kolorze mysiego, ciemnego blondu. Domyślam się, że nie jest to prosto sprawa. Macie może jakiś pomysł, sposób, jak doprowadzić moje włosy do blondu bez pomocy fryzjera? Zależy mi bardzo na czasie i budżecie przeznaczanym na tę inwestycję.

W załączniku umieszczam zdjęcie, na którym widać mniej więcej jaki mam kolor włosów obecnie w świetle dziennym (teraz troszkę bardziej sprany) oraz zdjęcie włosów o kolorze blond, jaki chciałabym mniej więcej uzyskać. Liczę na waszą pomoc!

Osobą, która się zna i zwykle doradzała jest Bunny, reszta (w tym ja) raczej ostrożnie proponujemy działania na cudzych włosach Wydaje mi się jednak, że musisz zrobić kąpiel rozjaśniającą, a potem nałożyć blond farbę. Z tego co kojarzę, najczęściej dziewczyny gasiły rudawy blond jakimś Garnierem z numerem 111 (sama z resztą tak robiłam, tyle że bez kąpieli). Później czeka Cię ciągła walka o utrzymanie chłodnego koloru. Przejście do miodowych blondów z rudego jest o wiele przyjemniejsze

O kąpieli rozjaśniającej możesz sobie poczytać np. na blogach

Napisane przez pikari

tak też chcę zrobić, nie farbowałam ich prawie 5 miesięcy i chciałam zafarbować na coś podobnego do moich, bo różnica rzucała się w oczy...
a tu bach nie wyszło, są za jasne i nie wiem co teraz

Wydaje mi się, że zostaje Ci jechanie na szamponetkach typu Joanna. Kosztowne i męczące, ale krzywdy włosom nie zrobi.

No chyba, że pigmentacja tych farbowanych, ale z tym bym już szła do fryzjera

[Eveline1000]

Napisane przez truskawkowawiosna

Moim zdaniem Alfa i Koleston to ten sam poziom jeżeli chodzi o moc rozjaśniania, kondycje i jakość pigmentów. O ile dobrze dobierzesz kolory, to powinnaś być zadowolona Ja z Kolestonami wlasnie sobie nie dobrałam, ale moje włosy są raczej z tych trudnych

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Właśnie kolory mam już dobrane z alfy bo już wcześniej radziłam się w tej sprawie naszego króliczkaAle sama nie wiem czy alfa czy kolestonA jeżeli chodzi o kondycję to która farbka delikatniejsza wg Ciebie?

Co do wypadania włosów to ja już nie mam siłPiję skrzyp i pokrzywę, wcieram regularnie jantar a efektów brak PomocyCzy znacie coś co pomoże przy chorobie tarczycy?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Eveline1000

Właśnie kolory mam już dobrane z alfy bo już wcześniej radziłam się w tej sprawie naszego króliczkaAle sama nie wiem czy alfa czy kolestonA jeżeli chodzi o kondycję to która farbka delikatniejsza wg Ciebie?

Co do wypadania włosów to ja już nie mam siłPiję skrzyp i pokrzywę, wcieram regularnie jantar a efektów brak PomocyCzy znacie coś co pomoże przy chorobie tarczycy?

Wiesz co, naprawdę ciężko stwierdzić, obie są o niebo lepsze niż drogeryjki. Może minimalnie Koleston zostawia bardziej błyszczące i miękkie włosy, ale to są różnice naprawdę niewielkie.

Tarczyca i wypadanie włosów to ciężka sprawa, pomóc mogłby mądry dermatolog i podobno mezoterapia. Droga impreza, ale efekty świetne.

Nie wiem czy znasz Callmeblondie z YT. Też ma niedoczynność i walczy z wypadaniem. Mezoterapia jak na razie jest jedyną metodą, która dała efekty

Obejrzyj sobie https://www.youtube.com/watch?v=rgCsT79lLPw

Jestem w szoku jak jej włosy zmieniły się na plus. Swoją drogą, ma swój śliczny naturalny blond

[susuanne]

Napisane przez truskawkowawiosna

Osobą, która się zna i zwykle doradzała jest Bunny, reszta (w tym ja) raczej ostrożnie proponujemy działania na cudzych włosach Wydaje mi się jednak, że musisz zrobić kąpiel rozjaśniającą, a potem nałożyć blond farbę. Z tego co kojarzę, najczęściej dziewczyny gasiły rudawy blond jakimś Garnierem z numerem 111 (sama z resztą tak robiłam, tyle że bez kąpieli). Później czeka Cię ciągła walka o utrzymanie chłodnego koloru. Przejście do miodowych blondów z rudego jest o wiele przyjemniejsze

O kąpieli rozjaśniającej możesz sobie poczytać np. na blogach


Wydaje mi się, że zostaje Ci jechanie na szamponetkach typu Joanna. Kosztowne i męczące, ale krzywdy włosom nie zrobi.

No chyba, że pigmentacja tych farbowanych, ale z tym bym już szła do fryzjera

Oj prawda Ja po całej serii farb, które rudziały na moich włosach i miodowym blondzie nie mogłam sobie poradzić z rudziejącymi włosami. W końcu położyłam rozjaśniacz, następnie docelową farbę i cieszę się swoim wymarzonym kolorem

[xXxKYLIExXx]

Hej
U mnie jest po prostu pieknie
Ale niestety mój musiał jechać do Sosnowca na jakis durny mecz ze swoimi
Więc udam sie dzisiaj na łowy po drogeriach za palette CV12,myslałam i myslałam i stwierdziłam,że jak nie spróbuje to bedzie mnie męczyć i męczyć i o
A ja już czasem latem potrafiłam mieć takie jazdy na włosach jak siedziałam z farbą,że raz już wsadziłam łeb do lodówki
Mina ojczyma wchodzącego do kuchni bezcenna


Aaaaa i kupiłam sobie moje pierwsze spoadnie Alladyny,ej mega wygodne są
i upatrzyłam sobie buty na lato w CCC...

Napisane przez truskawkowawiosna

Jeszcze się "pochwalę" kolejną wtopą. Podkusiło mnie, żeby wypróbować Inebryi, ma fajne opinie. Wybrałam superblond 11/11 czyli podwojny popiel, liczylam, że to będzie dużo tansza wersja Alfy 11.11

Liczylam raczej na smerfa, bo robilam z dużym marginesem. Po Alfie wyszło mi coś takiego https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1379490878

Z inebryą postepowałam jak z każdą farbą, pod koniec wyjątkowo zmalaksowałam do ucha. Efekty? Rudy odrost, reszta nawet się nie ochłodziła zbytnio. Wcześniej farbowane włosy, lekko cieple praktycznie bez zmian

Chyba im się coś pomyliło, jaki podwójny popiel? Farba nawet nie ściemniała zbytnio w miseczce (jedynie do brudnego beżu), inne popiele ciemniały do szaro-niebieskiego. Powiedzialabym, że to jakaś zwykła 10-tka albo coś z odrobiną perły, popielu brak.

Wklejam fotki odrostu i kawałka po malaksie. Na żywo byl jeszcze bardziej marchewkowy, aparat trochę zjadł. Poprawiłam Garnierem Sensation 111, bo ciężko było chodzić z czymś takim na czubku

Jako osoba o cienkich, ale trudnych włosach nie polecam tej farby. Jest bardzo delikatna, neutralna dla kondycji (poziom Alfy i Welli), ale raczej dla łatwych włosów, które nie rozjaśniają się do rudości

To się wyżalilam Chyba następnym razem kupię Alfę 11.11 bez kombinowania i marudzenia. Sensation 111 daje coś zbliżonego, ale Alfa ma więcej popielu i kolor jakiś taki ładniejszy

Łoooo matko,ale Ci się porobiło rudo na odroście
Bidula,ale tak to jest jak sie poszukuje tego "ideału"
Mi kolor po Alfie 11,11 przestał odpowiadać po około 4-5 farbowaniach po rząd. Włosy zaczęły mi łapać na seledynowo-szaro-stalowo-niebiesko, gdzie ja na prawdę nie mam tendencji do łapania niechcianych tonów i mam wrażenie,ze kolor po c10 jest jasniejszy niż po 11,11,nie wiem jak to sie dzieje

Teraz czaje się na tą nowa Palette mimo relacji Czeko
Albo Wellaton 21/1 z tym,że oczywiście oxy bym podmieniła

Napisane przez truskawkowawiosna

Kolorek 800 cudny na tej fotce, coś podobnego mi wyszło po Renee Blanche 8N. Swietna farba, niestety zmyła się błyskawicznie

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Kusi mnie nowa maseczka Elseve chroniąca przed UV z Biedronki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ue.html&next=1

Kupiła ją któraś?

jak czeko pokazał mi tą 800 to przepadłam,ale ja juz sobie wbiłam do łba,że kupie dwa pudełka Syossa 7-6 i zobacze jak to wyjdzie,bo wiem,że i tak się wypłucze i śladu nie będzie,ewentualnie mały malaks na chwilę i po sprawie.Ale może a nóż,widelec spodobam się sobie w takim blondzie jestem wierna temu jasnemu blondowi,który mam na głowie juz ponad 6 lat jak nie 7(wcześniej pasemka) więc na prawdę mogę potrzebować już coś zrobić

Ja się przyglądalam im w Biedronce,tym bardziej,że czerwona Loreala mi sie konczy,a 14,99 za maskę to nie jest tak duzo
jak bedę przechodzić dzisiaj koło Biedronki to jak nie zapomne to kupie ją

Napisane przez truskawkowawiosna

No ciężko zerwać z wizerunkiem anielskiej blondyneczki, szczególnie gdy otoczenie chwali, prawda? Chociaż myślę, że farba z poziomu 8 (bez pigmentacji) dosyć szybko by się sprała do jasnego. Przynajmniej tak u mnie kiedyś było

No ja właśnie mam nadzieje,że na początku to moge "szoknąć",że "olaboga ale ciemno",ale z kaqżdym myciem to się wymyje


Powiedzcie mi jeszcze,jak to jest z tym scinaniem włosów na określony kształt.Chodzi mi o to,że jak ja teraz mam ścięte na półokrągło to mam wrażenie,że włosy się szybciej "strzepią"na koncach,niż jeżeli są ściete na prosto. Faktycznie coś w tym jest,czy to takie moje złudne wrażenie?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez xXxKYLIExXx

Hej
U mnie jest po prostu pieknie
Ale niestety mój musiał jechać do Sosnowca na jakis durny mecz ze swoimi
Więc udam sie dzisiaj na łowy po drogeriach za palette CV12,myslałam i myslałam i stwierdziłam,że jak nie spróbuje to bedzie mnie męczyć i męczyć i o
A ja już czasem latem potrafiłam mieć takie jazdy na włosach jak siedziałam z farbą,że raz już wsadziłam łeb do lodówki
Mina ojczyma wchodzącego do kuchni bezcenna

Na szczęście po farbach nigdy nie miałam takich skórnych przebojów, mimo że zdarzało mi się farbować świeżo umyte

Ja to CV12 odrzuciłam na starcie, wyjdzie mi rudo na bank Mam uraz po Kolestonie 12/96. Na rozjaśnioną długość spoko, ale odrosty dramat
Shizaxie wyszło fajnie, jasno i chłodno, ale ona to szczęściara jeżeli chodzi o blondy

Łoooo matko,ale Ci się porobiło rudo na odroście
Bidula,ale tak to jest jak sie poszukuje tego "ideału"
Mi kolor po Alfie 11,11 przestał odpowiadać po około 4-5 farbowaniach po rząd. Włosy zaczęły mi łapać na seledynowo-szaro-stalowo-niebiesko, gdzie ja na prawdę nie mam tendencji do łapania niechcianych tonów i mam wrażenie,ze kolor po c10 jest jasniejszy niż po 11,11,nie wiem jak to sie dzieje

Jak człowiek chce zaoszczędzić, to ma Myślałam jeszcze nad Kolestonem 12/11, ale się obawiałam, że Kolestony nie są mistrzami jeżeli chodzi o chłod, 12/1 to podobno żóltko. Chyba nawet Asia o tym pisała

Po tej Alfie tylko raz miałam niebieskawość, ale wyjechałam bardzo mocno i jeszcze malaks strzeliłam Zieleni nie było. Zieleń to ja miałam w zeszłym miesiącu po mixtonie Londy 0/11. Chyba wywalę do śmieci ten koszmarek, zrobił mi ciemny zielony blond na odroście. Chciałam poprawić rudość po Kolestonie, a wyglądałam jak kosmitka. Zeszło dopiero po trzech sesjach Palette E0 z rozjaśniaczem. Całe szczęście, że nałozyłam tylko na część nasady

Ktoś ma więcej wpadek?

Teraz mnie znowu kusisz C10, ślicznie Ci wychodziło. Chociaż obawiam się, że Alfa 11.11 chłodniej chwyta naturalny odrost.

Teraz czaje się na tą nowa Palette mimo relacji Czeko
Albo Wellaton 21/1 z tym,że oczywiście oxy bym podmieniła

Nad Wellatonem 12/1 też dumałam, ale z tego co czytałam, jest słabszym popielatem niż Garnierki 111, więc dla mnie może byc kicha.

jak czeko pokazał mi tą 800 to przepadłam,ale ja juz sobie wbiłam do łba,że kupie dwa pudełka Syossa 7-6 i zobacze jak to wyjdzie,bo wiem,że i tak się wypłucze i śladu nie będzie,ewentualnie mały malaks na chwilę i po sprawie.Ale może a nóż,widelec spodobam się sobie w takim blondzie jestem wierna temu jasnemu blondowi,który mam na głowie juz ponad 6 lat jak nie 7(wcześniej pasemka) więc na prawdę mogę potrzebować już coś zrobić

Ładnie na pewno będziesz się prezentować, boś ładna Tylko pytanie czy nie będziesz się czuła tak trochę myszkowato. Jak się przeskakuje z superblondu, ktory nadaje trochę wyjątkowości, to człowiek może poczuc się dziwnie Ja na takich poziomach lepiej czułam się w czymś cieplejszym niż natury. W takiej typowej naturze czułam się tak jakoś nijako

A z marzeniami o rudym się już pożegnałaś? Mi wczoraj coś odwaliło i zrobiłam sobie mocną tonującą maseczkę z płukanki złotej. Jest intensywnie pomarańczowa. Wyszedł mi rudzielec, na grzywce totalna marchewa. Niestety mój telefon zeżarł kolory i wyszło bardziej żółtawo. Czułam się tragicznie i poszłam zmyć Teraz mam jakiś taki złotawy jasny blond i czuję się beznadziejnie, zaraz idę nakładać chłody Ciemniejsze miody czy tam złota (poziomy 9-7) były spoko, czułam się w miarę. Za to jasne ciepłe (zołte czy tam rudawe) przy mojej twarzy wyglądają po prostu źle, tandeta na maksa

Ja się przyglądalam im w Biedronce,tym bardziej,że czerwona Loreala mi sie konczy,a 14,99 za maskę to nie jest tak duzo
jak bedę przechodzić dzisiaj koło Biedronki to jak nie zapomne to kupie ją

Własnie sie tak zastanawiałam czy to nie będzie jakiś jej odpowiednik, mimo że składy mają różne

No ja właśnie mam nadzieje,że na początku to moge "szoknąć",że "olaboga ale ciemno",ale z kaqżdym myciem to się wymyje

Wymyje się na bank, ale szok pt. "to nie ja, oddajcie mi moje włosy" może się jednak pojawić

A nie chcesz pocudować z szamponetką? Aromatyczne Cappucino z Joanny średnio polecam, jest mocno perłowe, a to oznacza, że odblaskuje na fiolet zmywając sie do siwka. jeden chłopak mi w autobusie powiedział, że mam ładny kolor włosów, a jak podziekowałam zapytał czym się stresowałam, że tak młodo osiwiałam Odradzam więc ten odcień Naturalny blond wydaje się bardziej naturalny

[truskawkowawiosna]

Napisane przez xXxKYLIExXx

Powiedzcie mi jeszcze,jak to jest z tym scinaniem włosów na określony kształt.Chodzi mi o to,że jak ja teraz mam ścięte na półokrągło to mam wrażenie,że włosy się szybciej "strzepią"na koncach,niż jeżeli są ściete na prosto. Faktycznie coś w tym jest,czy to takie moje złudne wrażenie?

Wydaje mi się, że to nie ma znaczenia. Te włosy najkrótsze w połkole są najbliżej twarzy. U mnie te partie są z natury najbardziej słabe i kruche. Noszę ścięte na prosto a i tak niszczą się pierwsze

[blond bunny]

Napisane przez truskawkowawiosna

Wspołczuję buntu skory Jeżeli masz na stanie olej kokosowy, to polecam z całego serca. Po tym Sensation coś podobnego mnie dopadło, ale nie tak nasilone. Kokos mnie ukoił bardzo szybko

Kolorek 800 cudny na tej fotce, coś podobnego mi wyszło po Renee Blanche 8N. Swietna farba, niestety zmyła się błyskawicznie

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Kusi mnie nowa maseczka Elseve chroniąca przed UV z Biedronki
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ue.html&next=1

Kupiła ją któraś?

Bylam na pierwszych samodzielnych zakupach i jej nie bylo ani zadnej innej...

Napisane przez truskawkowawiosna

Cudowne w przyciemnianiu jasnych jest to uczucie pogrubienie i wygładzenia włosa
Tylko żal jasnych, o ktore się tak długo walczyło



To w sumie pozytywny scenariusz, bo wszystko ma szanse wrócić do normy. Mam nadzieję, że jakaś wcierka Ci pomoże
Fajna jest też wcierka Lotonu https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html

Jest w Tesco na pewno i w małych sklepikach, w Naturze chyba też. Podobny skład do Farmony, ale bardziej przetłuszcza i lepiej jej używać przed myciem

A co do ścinania, może warto odłożyć na jesień? Nie wiem jak masz, ale ja w upały i tak nie chodzę w rozpuszczonych, duszę się z takim płaszczem

Ja na fali wysokiego sexi kuca scielam tez 5 cm, doszlam do wniosku, ze lepiej mi w dlugosci do talii niz pupy... Choc po szpitalu mialam taka depresje ze mialam obciac do ramion, na szczescie tz szybko zalapal co sie dzieje i schowal mi nozyczki teraz wrocilam do siebie i wiem ze bym zalowala, a wtedy po szpitalu mialam dola bo sama nie moglam sie nawet uczesac, tz myl mi wlosy, czesal, suszyl...poczulam sie mega beznadziejnie ze jestem nieporadna

Napisane przez xXxKYLIExXx

Hej
U mnie jest po prostu pieknie
Ale niestety mój musiał jechać do Sosnowca na jakis durny mecz ze swoimi
Więc udam sie dzisiaj na łowy po drogeriach za palette CV12,myslałam i myslałam i stwierdziłam,że jak nie spróbuje to bedzie mnie męczyć i męczyć i o
A ja już czasem latem potrafiłam mieć takie jazdy na włosach jak siedziałam z farbą,że raz już wsadziłam łeb do lodówki
Mina ojczyma wchodzącego do kuchni bezcenna


Aaaaa i kupiłam sobie moje pierwsze spoadnie Alladyny,ej mega wygodne są
i upatrzyłam sobie buty na lato w CCC...


Łoooo matko,ale Ci się porobiło rudo na odroście
Bidula,ale tak to jest jak sie poszukuje tego "ideału"
Mi kolor po Alfie 11,11 przestał odpowiadać po około 4-5 farbowaniach po rząd. Włosy zaczęły mi łapać na seledynowo-szaro-stalowo-niebiesko, gdzie ja na prawdę nie mam tendencji do łapania niechcianych tonów i mam wrażenie,ze kolor po c10 jest jasniejszy niż po 11,11,nie wiem jak to sie dzieje

Teraz czaje się na tą nowa Palette mimo relacji Czeko
Albo Wellaton 21/1 z tym,że oczywiście oxy bym podmieniła


jak czeko pokazał mi tą 800 to przepadłam,ale ja juz sobie wbiłam do łba,że kupie dwa pudełka Syossa 7-6 i zobacze jak to wyjdzie,bo wiem,że i tak się wypłucze i śladu nie będzie,ewentualnie mały malaks na chwilę i po sprawie.Ale może a nóż,widelec spodobam się sobie w takim blondzie jestem wierna temu jasnemu blondowi,który mam na głowie juz ponad 6 lat jak nie 7(wcześniej pasemka) więc na prawdę mogę potrzebować już coś zrobić

Ja się przyglądalam im w Biedronce,tym bardziej,że czerwona Loreala mi sie konczy,a 14,99 za maskę to nie jest tak duzo
jak bedę przechodzić dzisiaj koło Biedronki to jak nie zapomne to kupie ją

No ja właśnie mam nadzieje,że na początku to moge "szoknąć",że "olaboga ale ciemno",ale z kaqżdym myciem to się wymyje


Powiedzcie mi jeszcze,jak to jest z tym scinaniem włosów na określony kształt.Chodzi mi o to,że jak ja teraz mam ścięte na półokrągło to mam wrażenie,że włosy się szybciej "strzepią"na koncach,niż jeżeli są ściete na prosto. Faktycznie coś w tym jest,czy to takie moje złudne wrażenie?

Bierz ta cv12 bo i ja do niej chyba wystartuje. Chcialabym poziom 12
Poka butki z ccc.
Welka 12/1 odradzam, bedzie jajo ze oj...
Jak wlosy sa sciete prosto to boki chronia srodek, tzn, szybciej uszkodza sie partie przy twarzy natomiast to co jest przez srodek glowy nie ucierpi, bo ma ograniczone tarcie. Plus jest tez ze w kucyku wlosy sa gestsze. W polkolu wlosy uszkadzaja sie rownomiernie, bo krotsze boki nie stanowia ochrony. Kucyk jewt rzadszy i nie polecam np tego strzyzenia do cienkich rzadkich wlsoow bo robi sie to co przy mocnym cieniowaniu.