Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza) - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-14, 18:59   #151
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Moj jeden kwitnie a reszta oporne

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:00   #152
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Dla mnie taki kwiatek to dobry znak.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:02   #153
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

A wiecie ze u mnie jak bylo poronienie to jeden usechl i nie dalo sie nic z nim zrobic

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:05   #154
zlosnica_
Zakorzenienie
 
Avatar zlosnica_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 254
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Dla mnie taki kwiatek to dobry znak.
w jakim sensie?

Gryzelda może potrzebują więcej czasu.
__________________



"Pragnij tego co chcesz mieć i nastaw się na to, że możesz to dostać"

zlosnica_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:10   #155
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 991
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Jak pieknie Zlosnica
Ja nie mam reki do kwiatow, mam tylko takie, co wytrzymuja w kazdych warunkach

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:10   #156
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez zlosnica_ Pokaż wiadomość
w jakim sensie?

Gryzelda może potrzebują więcej czasu.
Bo jak zaszłam to mi wszystkie dwa zawitły

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:17   #157
aggo_di
Wtajemniczenie
 
Avatar aggo_di
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 2 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Od rana piszę tę wiadomość. Ciągle coś mi wyskakuje, teraz weszłam na chwilę, żeby odpisać, bo jutro zapomnę tych wszystkich myśli.

GRYZELDA- a czy wieczór panieński był taki, jak oczekiwałaś? To znaczy, czy sama określiłaś, co chcesz robić, czy dziewczyny wszystko zaplanowały?

MLEBI- ja czasem odpisuję po fakcie, bo mam coś do dodania w tej kwestii. Ale czasem rzeczywiście odpuszczam. Teraz też mam trochę do odpisania... Choć ostatnio jestem na wątku baaardzo często. Praca mi sprzyja, bo muszę być, ale obowiązków malutko

MAGIUSIA- Calineczka bardzo ła.dnie Ci tu odpisała:
Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
MAGIUSA! Taka jest specyfika forum i mogę cię zapewnić, że każda z nas miała sytuację, że chciała w danym momencie o czymś porozmawiać a forum tętniło dalej swoim życiem. Miałam takie kryzysy, że chciałam odejść, bo mi się wydawało, że tu nie pasuję. Zrobisz jak uważasz. To nie jest celowe, że ktoś zignorował w danym momencie twój problem. Jest nas dużo na różnym etapie. Ja się już przyzwyczaiłam trochę.
Ja chciałabym dodać, że wydaję mi się, że każda z nas ma inne oczekiwania wobec tego forum. Jedne potrzebują rozmów o gotowaniu i wakacjach dla uspokojenia myśli, inne wolą rozprawiać o wynikach badań, jeszcze inne o wizytach u lekarzy. Każda też chce usłyszeć, co innego... Na niektóre "będzie dobrze" działa kojąco i powoduje uspokojenie myśli i serca, a na inne to płachta na byka.
Innej to, że napisze swoje myśli wystarczy. Bo dzięki temu są usystematyzowane i już.
A czasem pewnie jest tak, że się nie wie, co odpisać, czy się do tego w ogóle odnieść.
Kiedyś usłyszałam stwierdzenie, że najlepszymi terapeutami jesteśmy sami dla siebie. I myślę, że coś w tym jest... Czy nie jest tak, że wiemy o sobie wszystko? Wiele faktów jest na wyciągnięcie ręki, a takie sytuacje, także uświadamiają nam, w którą stronę potrzebujemy iść.
Czasem czytając niektóre wypowiedzi, można otworzyć sobie nowe horyzonty w głowie, popatrzeć na coś z innego punktu widzenia.
aggo_di jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:17   #158
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez zlosnica_ Pokaż wiadomość
Sonia nie możesz pozwalać się tak traktować. Musisz coś z tym zrobić, później wcale nie będzie lepiej. Jak się pojawi dziecko, Ty utkniesz sama z dzieckiem i obowiązkami, a on nie kiwnie palcem.
Polecam przeczytać "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy". Z przymrużeniem oka, ale nad pewnymi rzeczami warto się zastanowić. Jesteś ZA dobra dla niego i on to wykorzystuje.
simone dzidzia jest głodna
malenstwo nakarmione
hehe ten sam poradnik poleciłam Soniusce
__________________
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:26   #159
zlosnica_
Zakorzenienie
 
Avatar zlosnica_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 254
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Calineczka, aggo bardzo ładnie i trafnie to wszystko ujęłyście.
Almariel ja mówiłam, że też nie mam ręki do kwiatów mąż ma, a mój storczyk jest wyjątkowo wytrzymały i mało wymagający
Mlebi u mnie to nie znak, bo on kwitnie na okrągło przekwitnie, z reguły zaczyna mu wtedy wyrastać nowy śliczny listek i zaraz wypatruję w nim nowy pęd ciekawe czy ten nowy też taki będzie, jak przekwitnie.

Cytat:
Napisane przez simonee Pokaż wiadomość
malenstwo nakarmione
hehe ten sam poradnik poleciłam Soniusce
i bardzo dobrze, trzeba je dożywiać
haha o tym samym myślimy
__________________



"Pragnij tego co chcesz mieć i nastaw się na to, że możesz to dostać"

zlosnica_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:28   #160
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Aggo wiedziałam co będzie, ale plan wymyśliła moja świadkowa. Ja tylko zarezerwowałam stoliki było idealnie

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:29   #161
aggo_di
Wtajemniczenie
 
Avatar aggo_di
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 2 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
To mnie wkurza, ze jeszcze jej dziewczyny piszą, żeby się nie martwiła. Jak kiedyś będę w takiej sytuacji to powiedzcie mi wprost, ze nie jest dobrze. Nie lubię takiego podsycania nadziei.
To samo wczoraj pomyślałam! Wolę znać najgorszą prawdę i na spokojnie to przepracować niżeli łudzić się nadzieją.

JALOUSE- ad. finansów- finanse są mocno indywidualną sprawą. Zapewne każdy ma inne wydatki i rzeczy, które są mu potrzebne do życia. Na dziecko będziemy wydawać tyle, ile będziemy chcieli. Decyzja łóżeczko za 1000 zł, czy zwykłe z ikei za 89? To od nas zależy też, w co będziemy je ubierać, ile zabawek kupować. Widzę po znajomych, czy rodzinie, że podejście jest bardzo różne. Mi osobiście nie wydaję się, żeby dziecko na początku widziało różnice, że chodzi w takim, czy innym body. Jeśli chcemy ze smyka, to można np. kupić na wyprzedaży
Nie określałam z Mężem progu od jakiego będzie nas stać na dziecko. Może dlatego, że u mnie w rodzinie panuje takie przekonanie, że jak Pan Bóg dał dzieci, to da i na dzieci. Patrząc po niektórych wielodzietnych rodzinach u mnie w parafii zamożność jest różna, ale na pewno większość z tych dzieci jest zadbana, czysta, a przede wszystkim kochana! I dla mnie ta miłość, dobre relacje rodzinne są najważniejsze. Inne rzeczy można kupić taniej, drożej, lepsze, czy gorsze. Rodzinną atmosferę, wychowywanie dzieci na porządnych dorosłych to wartości, które są za darmo, ale czasem wymagają ciężkiej pracy.
aggo_di jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:34   #162
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

a mnie jajnik tak kłuję że wrrr..., chyba to te dni
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:35   #163
Allered
Raczkowanie
 
Avatar Allered
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 107
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Witajcie
Dziewczyny, przepraszam że tak bezpośrednio, ale zapytam; Czy jako wierna Wasza kibicka i czytelniczka od pierwszej części mogłabym dostać zaproszenie do klubu kulinarnego? Najbardziej interesują mnie przepisy Soniuśki i nalewki męża Elinki

Soniuśka, kobieto Ty jesteś poprostu diament

Jeśli mogę to chciałabym Wam polecić książkę "Życie i nauka mistrzów Dalekiego Wschodu". To też jest o podświadomości i nadświadomości. I jak nasza świadomość jest zagłuszona przez dzisiejszy świat, pęd ku karierze itp.

Calineczko, nie smutaj, ja zaszłam w ciążę chyba dopiero w 8cs, moja koleżanka przez parę lat nie mogła zajść w ciążę, martwiła się bardzo a niedawno urodziła piąte dziecko Wiem, że łatwo mówić, ale będzie dobrze.
WSZYSTKIE BĘDZIECIE MAMAMI.
Jesteście naprawdę pozytywne i bardzo zgrane. Czasami mam ochotę coś napisać ale piszecie w takim tempie że ...

Będę dalej Was czytać i kibicować.
Allered jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:46   #164
buu007
Zakorzenienie
 
Avatar buu007
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

hej
doczytalam na razie czesc,moze uda mi sie skonczyc pozniej

soniuska dawaj Twojego tz-eta,ja go przeszkole,on Cie powinien na rekach nosic i po nogach calowac
kobieto Ty powinnas przestac mu pod nos wszystko podsuwac-a co,raczek nie ma?
przepraszam ze tak dosc ostro sie wypowiadam,nie chce Cie absolutnie urazic,ale on powinien zrozumiec ze tez ma jakies obowiazki,przeciez staracie sie o dziecko to tych obowiazkow jeszcze przybedzie
trzymaj sie kochana

kanwa bardzo ladny bukiecik

misiak ja tez mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

jalouse pytalas o zarobki
u nas tez nie ma tego 5tys a gdzie tam do 7
aczkolwiek ja mysle ze to sprawa bardzo indywidualna-niektorzy-moze to brutalnie zabrzmi-ale jesli nie chca,to nie powinni miec dzieci-moze jeszcze nie sa gotowi,nie dojrzali,ja uwarzam ze lepiej sie swiadomie na nie nie godzic niz je potem krzywdzic,emocjonalnie czy psychicznie
ciezko jednak czasem byc obojetnym bo wypowiedzi niektorych odnosnie posiadania dzieci sa bardzo kontrowersyje-dopoki ich samych nie dopadnie chec ich posiadania beda mowic ze to "bachory marnujace zycie"
a ja mam wrazenie ze w dzisiejszych czasach dla ludzi kasa jest taka wymowka,jak ktos jest przyzwyczajony do wysokiego standardu zycia moze mu byc ciezko sie przestawic jak sie pojawi dziecko-ze z pewnych rzeczy bedzie trzeba zrezygnowac

Melbi gdzie ona ten watek zalozyla? szukalam ale nie znalazlam

Magiusa ja tez mysle ze dziewczyny napisaly juz wszystko
mam nadzieje ze bedziesz zagladac,ja czasem tez nie wiem c komu odpisac zeby nie zabrzmialo plytko-i jak malo pisze to te osoby tez mi nic nie pisza,zreszta mala kto mi tez odpisuje zdaje sobie sprawe ze moze to ginie gdzies w natloku wiadomosci
__________________

II kreseczki- 3.06.14

i juz z nami

WYMIANA

buu007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:50   #165
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Drugi wątek lutowy już jest skasowany a ten kolejny znalazłam przez wyszukiwarkę w telefonie i nie wiem gdzie on jest


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 19:59   #166
buu007
Zakorzenienie
 
Avatar buu007
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

to ile ona ich zalozyla?

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

zreszta czy to wazne
__________________

II kreseczki- 3.06.14

i juz z nami

WYMIANA

buu007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:00   #167
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez zlosnica_ Pokaż wiadomość
misiak kciuki za operację!
Mlebi widziałam ten wątek i się zastanawiałam o co chodzi.
Sonia nie możesz pozwalać się tak traktować. Musisz coś z tym zrobić, później wcale nie będzie lepiej. Jak się pojawi dziecko, Ty utkniesz sama z dzieckiem i obowiązkami, a on nie kiwnie palcem.
Polecam przeczytać "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy". Z przymrużeniem oka, ale nad pewnymi rzeczami warto się zastanowić. Jesteś ZA dobra dla niego i on to wykorzystuje.
simone dzidzia jest głodna
Gryzelda fajnie, że impreza udana. Te zabawy w zadania, to dość popularne na panieńskich/kawalerskich widzę. Dziewczyna do której na korki chodzę też szykowała przyjaciółce na panieński takie zadania, ubaw miały podobno nieziemski.



tak! wstałam dzisiaj z tak potwornym bólem głowy, jakbym na jakimś ciężkim kacu była ...

Rano mym oczom ukazał się piękny widok. Mój storczyk zakwitł Jeden pączuś zaczął się już rozwijać, a ma ich tak dużo, że chyba nawet za pierwszym razem tyle nie miał
wlasnie Simonee i polecila i juz zamowilam i ten i dlaczego mezczyzni poslubiaja zolzy..
Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Złośnica masz rację. Sonia jest za dobra.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
szkoda ze tylko Wy tak uwazacie..
Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Bo jak zaszłam to mi wszystkie dwa zawitły

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Cytat:
Napisane przez Allered Pokaż wiadomość
Witajcie
Dziewczyny, przepraszam że tak bezpośrednio, ale zapytam; Czy jako wierna Wasza kibicka i czytelniczka od pierwszej części mogłabym dostać zaproszenie do klubu kulinarnego? Najbardziej interesują mnie przepisy Soniuśki i nalewki męża Elinki

Soniuśka, kobieto Ty jesteś poprostu diament

Jeśli mogę to chciałabym Wam polecić książkę "Życie i nauka mistrzów Dalekiego Wschodu". To też jest o podświadomości i nadświadomości. I jak nasza świadomość jest zagłuszona przez dzisiejszy świat, pęd ku karierze itp.

Calineczko, nie smutaj, ja zaszłam w ciążę chyba dopiero w 8cs, moja koleżanka przez parę lat nie mogła zajść w ciążę, martwiła się bardzo a niedawno urodziła piąte dziecko Wiem, że łatwo mówić, ale będzie dobrze.
WSZYSTKIE BĘDZIECIE MAMAMI.
Jesteście naprawdę pozytywne i bardzo zgrane. Czasami mam ochotę coś napisać ale piszecie w takim tempie że ...

Będę dalej Was czytać i kibicować.
dzieki
Cytat:
Napisane przez buu007 Pokaż wiadomość
hej
doczytalam na razie czesc,moze uda mi sie skonczyc pozniej

soniuska dawaj Twojego tz-eta,ja go przeszkole,on Cie powinien na rekach nosic i po nogach calowac
kobieto Ty powinnas przestac mu pod nos wszystko podsuwac-a co,raczek nie ma?
przepraszam ze tak dosc ostro sie wypowiadam,nie chce Cie absolutnie urazic,ale on powinien zrozumiec ze tez ma jakies obowiazki,przeciez staracie sie o dziecko to tych obowiazkow jeszcze przybedzie
trzymaj sie kochana

kanwa bardzo ladny bukiecik

misiak ja tez mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

jalouse pytalas o zarobki
u nas tez nie ma tego 5tys a gdzie tam do 7
aczkolwiek ja mysle ze to sprawa bardzo indywidualna-niektorzy-moze to brutalnie zabrzmi-ale jesli nie chca,to nie powinni miec dzieci-moze jeszcze nie sa gotowi,nie dojrzali,ja uwarzam ze lepiej sie swiadomie na nie nie godzic niz je potem krzywdzic,emocjonalnie czy psychicznie
ciezko jednak czasem byc obojetnym bo wypowiedzi niektorych odnosnie posiadania dzieci sa bardzo kontrowersyje-dopoki ich samych nie dopadnie chec ich posiadania beda mowic ze to "bachory marnujace zycie"
a ja mam wrazenie ze w dzisiejszych czasach dla ludzi kasa jest taka wymowka,jak ktos jest przyzwyczajony do wysokiego standardu zycia moze mu byc ciezko sie przestawic jak sie pojawi dziecko-ze z pewnych rzeczy bedzie trzeba zrezygnowac

Melbi gdzie ona ten watek zalozyla? szukalam ale nie znalazlam

Magiusa ja tez mysle ze dziewczyny napisaly juz wszystko
mam nadzieje ze bedziesz zagladac,ja czasem tez nie wiem c komu odpisac zeby nie zabrzmialo plytko-i jak malo pisze to te osoby tez mi nic nie pisza,zreszta mala kto mi tez odpisuje zdaje sobie sprawe ze moze to ginie gdzies w natloku wiadomosci
Cytat:
Napisane przez buu007 Pokaż wiadomość
to ile ona ich zalozyla?
gdzie Ci go podeslac?
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:01   #168
Brawurka_29
Zakorzenienie
 
Avatar Brawurka_29
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 4 178
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Ani czeresni , ani bobu ! - usnelam ...

Sonia a Twoj przeprosin za co chce ?? Oszalał

Gryzia czyli wieczór panieński na wielki plus a zobaczysz jakie.weselicho będzie udane

Calineczko ja też bym wolała zeby mi powiedziano otwarcie ze nic nie będzie. Przecież jak beta tak wolniutko rośnie to gołym okiem widać ze coś nie halo jest .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Zakochani ...zaczarowani od 02.11.2008

11.05.09 żegnaj kruszynko
17.03.10 żegnaj kruszynko
wrzesień 2010 znowu żegnamy kruszynkę
07.05.13 ciąża pozamaciczna
04.05.14 - II kreseczki
20.12.14 - pojawiła się na świecie!! nasz cud córeczka Hannah

Brawurka_29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:05   #169
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Brawurka_29 Pokaż wiadomość
Ani czeresni , ani bobu ! - usnelam ...

Sonia a Twoj przeprosin za co chce ?? Oszalał

Gryzia czyli wieczór panieński na wielki plus a zobaczysz jakie.weselicho będzie udane

Calineczko ja też bym wolała zeby mi powiedziano otwarcie ze nic nie będzie. Przecież jak beta tak wolniutko rośnie to gołym okiem widać ze coś nie halo jest .

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamy objawy!
zjadlabym cos znow , a Ty mi bobu nie ugotowalas?:p

nie wiem, dalej ma focha.
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:07   #170
zlosnica_
Zakorzenienie
 
Avatar zlosnica_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 254
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Sonia no jest jeszcze ta druga też, poczytaj.
__________________



"Pragnij tego co chcesz mieć i nastaw się na to, że możesz to dostać"

zlosnica_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:13   #171
konsternacja
Zakorzenienie
 
Avatar konsternacja
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Dobry wieczór

Ależ się rozpisałyście Spędziłam dzień na budowie bo prawie 2 miesiące nam schną tynki i jeśli teraz tego nie przypilnujemy to skinsą , więc jtro znowu ze 4 godziny na budowie. A że pogoda była raczej kiepska to wymarzłam, że ho ho.... jutro szykuję się jak na Syberię

Magiusa - przykro mi, że poczułaś się zignorowana. Wiedz, że nikt celowo nie chciał Cię wpędzić w taki nastrój. Tak jak piszą Dziewczyny, jesteś częścią tego wątku, więc postaraj się nas nie skreślać a jedynie zorganizować sobie odwyk

Cytat:
Napisane przez jalouse Pokaż wiadomość
Sonia, jakbym dorwala Twojego Tz w swoje rece, to marny jego los. Za jego teksty zrobilabym mu taka szkole, ze chodzilby jak w zegarku. Nie pozwalaj mu na takie pomiatanie soba, bo teraz masz wszystko na glowie, a jak bedzie dziecko, to z domu nie wyjdziesz, bo wszystko bedziesz robic. Ja wiem, ze jeszcze jest mlody, no ale jak sie zdecydowaliscie na stworzenie rodziny, to musi juz dojrzec.

Magiusa, nie odchodz. Czasami w natloku postow, nie jest sie w stanie wszystkiego wylapac. Ja teraz jestem na watku bardzo sporadycznie, wiec ja to w ogole nie jestem wspierajaca Zrobisz jak uwazasz. Trzymam kciuki za owulke w weekend, skoro jajo duze i endo grube

Gryzia, jak panienski?

Misiak, masz juz termin operacji. Tabletki cos podzialaly na miesniaka? Jak choroba Tzta?

Lwica, kciuki za rozmowe

Konsternacja, a ta galaretka do ubijania,to obojetnie jaka, czy jakas konkretna musi byc, zeby biala wyszla Nigdy nie slyszalam o ubijaniu galaretki

Nowa, a Ty w szpitalu bylas, bo cos mnie chyba ominelo
Powinnam opatentować w takim razie ubijanie galaretki Ona jest leciutko pomarańczowa- ubijałam pomarańczową galaretkę.

Cytat:
Napisane przez jalouse Pokaż wiadomość
Magiusa, moze Tztowi zmiana pracy wyjdzie na lepsze

Misiak, no to trzymam kciuki za operacje. Mam nadzieje, ze Tz wyzdrowieje, bo pomijajac starania, jak tu normalnie funkcjonowac


Ostatnio czytalam ten watek o wizaznkach nie chcacych miec dzieci. Troche mnie zszokowaly wypowiedzi, ze przy zarobkach 5 tys. na pare nie zdecydowalyby sie na dzieci, przy 7 tys, zaczelyby sie zastanawiac. Dobrze, ze reszta swiata ma inne zdanie, bo przyrost naturalny bylby malutkich. Jakie macie zdanie na ten temat?
Finanse są według mnie ważne w tym sensie aby było mnie stać na mnieszkanie- aby dziecko miało gdzie mieszkać, co jeść, w co się ubrać. Nie nastawiam się na dobra luksusowe, ubranka z najwyższej półki, przecież mogą być z ciucholandu. Zabawek też nie trzeba wielu. Dziecko mając ich za dużo nawet ich nie zauważa. Poza tym mniejsza ilość zabawek pozwala na rozwój wyobraźni- pod warunkiem, że będzie się miało czas aby pokazać dziecku jak jej używać.

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
A tej dziewczynie, o której wam opowiadałam beta przyrosła znowu o 200. Już jest po dzidziusiu chyba. Będzie się teraz miesiąc męczyć z dupkiem. Jezu....
Strasznie smutne
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46882024]Powiedział mi też, że mogłabym tak nosić martwą ciążę nie wiadomo ile przez luteinę...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Moja przyjaciółka nosiła miesiąc

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
Lecę czytać

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Kurcze, gdzie ten wątek?

Cytat:
Napisane przez aggo_di Pokaż wiadomość
Od rana piszę tę wiadomość. Ciągle coś mi wyskakuje, teraz weszłam na chwilę, żeby odpisać, bo jutro zapomnę tych wszystkich myśli.

GRYZELDA- a czy wieczór panieński był taki, jak oczekiwałaś? To znaczy, czy sama określiłaś, co chcesz robić, czy dziewczyny wszystko zaplanowały?

MLEBI- ja czasem odpisuję po fakcie, bo mam coś do dodania w tej kwestii. Ale czasem rzeczywiście odpuszczam. Teraz też mam trochę do odpisania... Choć ostatnio jestem na wątku baaardzo często. Praca mi sprzyja, bo muszę być, ale obowiązków malutko

MAGIUSIA- Calineczka bardzo ła.dnie Ci tu odpisała:

Ja chciałabym dodać, że wydaję mi się, że każda z nas ma inne oczekiwania wobec tego forum. Jedne potrzebują rozmów o gotowaniu i wakacjach dla uspokojenia myśli, inne wolą rozprawiać o wynikach badań, jeszcze inne o wizytach u lekarzy. Każda też chce usłyszeć, co innego... Na niektóre "będzie dobrze" działa kojąco i powoduje uspokojenie myśli i serca, a na inne to płachta na byka.
Innej to, że napisze swoje myśli wystarczy. Bo dzięki temu są usystematyzowane i już.
A czasem pewnie jest tak, że się nie wie, co odpisać, czy się do tego w ogóle odnieść.
Kiedyś usłyszałam stwierdzenie, że najlepszymi terapeutami jesteśmy sami dla siebie. I myślę, że coś w tym jest... Czy nie jest tak, że wiemy o sobie wszystko? Wiele faktów jest na wyciągnięcie ręki, a takie sytuacje, także uświadamiają nam, w którą stronę potrzebujemy iść.
Czasem czytając niektóre wypowiedzi, można otworzyć sobie nowe horyzonty w głowie, popatrzeć na coś z innego punktu widzenia.
Bardzo trafnie to ujęłaś, zgadzam się z Tobą

Gryzia- super, że wieczór się udał


Sonia- wytrwałości- niech TŻ przeprasza, najlepiej na kolanach
konsternacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:18   #172
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

No właśnie szukałam tego wątku, żeby dać Wam linka, ale chyba go skasowano...?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:18   #173
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez zlosnica_ Pokaż wiadomość
Sonia no jest jeszcze ta druga też, poczytaj.
jak przyjda to po egzaminie poczytam
Cytat:
Napisane przez konsternacja Pokaż wiadomość
Dobry wieczór

Ależ się rozpisałyście Spędziłam dzień na budowie bo prawie 2 miesiące nam schną tynki i jeśli teraz tego nie przypilnujemy to skinsą , więc jtro znowu ze 4 godziny na budowie. A że pogoda była raczej kiepska to wymarzłam, że ho ho.... jutro szykuję się jak na Syberię

Magiusa - przykro mi, że poczułaś się zignorowana. Wiedz, że nikt celowo nie chciał Cię wpędzić w taki nastrój. Tak jak piszą Dziewczyny, jesteś częścią tego wątku, więc postaraj się nas nie skreślać a jedynie zorganizować sobie odwyk



Powinnam opatentować w takim razie ubijanie galaretki Ona jest leciutko pomarańczowa- ubijałam pomarańczową galaretkę.



Finanse są według mnie ważne w tym sensie aby było mnie stać na mnieszkanie- aby dziecko miało gdzie mieszkać, co jeść, w co się ubrać. Nie nastawiam się na dobra luksusowe, ubranka z najwyższej półki, przecież mogą być z ciucholandu. Zabawek też nie trzeba wielu. Dziecko mając ich za dużo nawet ich nie zauważa. Poza tym mniejsza ilość zabawek pozwala na rozwój wyobraźni- pod warunkiem, że będzie się miało czas aby pokazać dziecku jak jej używać.



Strasznie smutne


Moja przyjaciółka nosiła miesiąc



Kurcze, gdzie ten wątek?



Bardzo trafnie to ujęłaś, zgadzam się z Tobą

Gryzia- super, że wieczór się udał


Sonia- wytrwałości- niech TŻ przeprasza, najlepiej na kolanach
kurde;/

nie bedzie przepraszal ;/
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:22   #174
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Sonia to Ty też nie przepraszaj. Ale też nie zrób mu kolacji/śniadania/obiadu - gotuj tylko dla siebie. Przy sprzątaniu pomiń jego rzeczy, przy praniu też, a jak zapyta o co Ci chodzi, to mu powiedz, że nie chcesz go na oczy widzieć - tak jak on. A później wypisz to wszystko co Ci przeszkadza, napisz, że jest Ci wtedy przykro i masz wątpliwości czy mu na Tobie zależy... U mnie taki list zadziałał cud i od tamtej pory tylko lekko się z TŻ sprzeczny. Tylko bądź twarda i nie pozwól, żeby Twój perfekcjonizm znowu pozwolił Ci się płaszczyć przed M, bo z czasem będzie coraz gorzej...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:24   #175
zlosnica_
Zakorzenienie
 
Avatar zlosnica_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 254
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Ja sobie zamówiłam dwie książki właśnie

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

konsternacja zapomniałam, pysznie wyglądają te pucharki
__________________



"Pragnij tego co chcesz mieć i nastaw się na to, że możesz to dostać"

zlosnica_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:39   #176
aggo_di
Wtajemniczenie
 
Avatar aggo_di
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 2 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

SONIU- myślę o Tobie cały dzień. Różne myśli kołatały mi się po głowie, większość nie jest ułożona, więc nieco w chaosie, ale je napiszę.

1) Jestem dumna z Ciebie, że bierzesz się za czytanie crossa! Na ciążę możesz sobie odłożyć ciągłe spanie i choć mam nadzieję, że i nawet tego nie
Cieszy mnie też to, że masz poczucie własnej wartości i wiesz, że ktoś je narusza.

2) Jak sama zauważyłaś mieszkanie ze sobą, to zarówno przyjemności i obowiązki. I Ty o tym doskonale wiesz... Przykro mi, że podział tych rzeczy tak u Was wygląda. Ale to nie znaczy, że nie może być lepiej. Wszystkie relacje w związku są do wypracowania. Wystarczy, że dwie osoby porozmawiają ze sobą, ustalą fakty, powiedzą o emocjach z nimi związanymi, a przede wszystkim opracują plan działania, który będzie satysfakcjonujący dla obydwu stron.
Ponadto jesteśmy dorośli. Jesteśmy odpowiedzialni za to, co sami robimy. Ponosimy też konsekwencje tych czynów. Ale każda sytuacja problemowa powinna zostać wyjaśniona. Bo jeśli do kielicha ciągle coś dolewamy, dolewamy, czasem zdarza się wypić kilka łyczków, to i tak kielich się przepełni... W najmniej oczekiwanym momencie nie będzie już miejsca na ani jedną kropelkę. A można tego uniknąć codziennie opróżniając go...

3) co do wypowiedzi MamyZuzi o popsutym pilocie groźbie odłączenia kabli, rzucenia laptopem- ciężko mi się odnieść do tego. Nie wiem, jaki to by miało cel. Rozumiem zdenerwowanie, ale można załatwiać sprawy tak, żeby dojść do consensusu równie szybko,a bez agresji, czy krzyków.
Dla mnie to zakrawa już o szantaż. I czasem widzę rodziców, którzy mówią: nie biegaj, bo nie dostaniesz loda. I dla mnie to są sprzeczności. Bo zachowanie nie podoba się rodzicowi z jakiegoś powodu, a lód ma być swego rodzaju nagrodą. I dziecko przestaje biegać, żeby zjeść loda. A nie dlatego, że to ruchliwa ulica i może wpaść pod samochód (pomijam rodziców, którzy nie pozwalają biegać, bo się zgrzeje i będzie chore, czy że się przewróci i pobrudzi sukienkę).
Tu dla mnie jest analogiczna sytuacja. Jesteśmy ludźmi, istotami myślącymi, z którymi można się porozumieć.
Życie nie polega na tym, żeby wszyscy tańczyli, jak my im zagramy. Czasem jest piosenka na życzenie, czasem ktoś dołączy się do nas z innym instrumentem.
W małżeństwie jest wiele strategii:
- można grać na jednym fortepianie i ciągle przepychać się o miejsce
- podzielić się klawiszami
- druga osoba bierze skrzypce, albo trąbkę
- można się wymieniać instrumentami
- można grać jedną piosenkę, ale też i każdy swoją.
To od nas zależy, jaką muzykę stworzymy, z jakimi dźwiękami, instrumentami.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

GRYZELDA- dopytywałam o wieczór panieński, bo miałam okazję być na kilku skrajnych imprezach. Myślę, że najważniejsze to dobre samopoczucie przyszłej panny młodej. A jeśli świetnie się bawiłaś, to super.

KONSTERNACJA- moja Mama ubija galaretkę jak robi "ptasie mleczko" to ubite mleko skondensowane niesłodzone z galaretką rozpuszczoną w połowie wody. I ubita galaretka lepiej się łączy podobno... Ja po prostu dolewam ostudzoną, bo mi się nie chcę
Można z tego robić pseudo sernik na zimno, warstwowy, wkładać owoce itd. A po rozpuszczeniu żelatyny ma się białą warstwę, więc można czekolady dodać, albo kakao i masz już prawie podróbkę wedlowskiego.
Wczoraj nie pochwaliłam Twojego deserku, ale bardzo mi się podobał. Kształt pucharków także

GRYZELDA- o liście też pomyślałam rano. A teraz mi wypadło z głowy, więc cieszę się, że napisałaś o tym. Bo pisząc list/ listę co mi przeszkadza itd. po pierwsze same uświadamiamy sobie wiele rzeczy, a partner czytając to ma świadomość, że to ma racje bytu.
A czasem pisząc jest łatwiej na spokojnie przelać myśli niż mówić.
aggo_di jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:40   #177
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46883421]Sonia to Ty też nie przepraszaj. Ale też nie zrób mu kolacji/śniadania/obiadu - gotuj tylko dla siebie. Przy sprzątaniu pomiń jego rzeczy, przy praniu też, a jak zapyta o co Ci chodzi, to mu powiedz, że nie chcesz go na oczy widzieć - tak jak on. A później wypisz to wszystko co Ci przeszkadza, napisz, że jest Ci wtedy przykro i masz wątpliwości czy mu na Tobie zależy... U mnie taki list zadziałał cud i od tamtej pory tylko lekko się z TŻ sprzeczny. Tylko bądź twarda i nie pozwól, żeby Twój perfekcjonizm znowu pozwolił Ci się płaszczyć przed M, bo z czasem będzie coraz gorzej...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
mysle nad listem.. ale chyba nie jestem gotowa na napisanie takiego listu bo mysle tylko o tym teraz co bylo, nie chce wyciagac spraw z przeszlosci itd
Cytat:
Napisane przez aggo_di Pokaż wiadomość
SONIU- myślę o Tobie cały dzień. Różne myśli kołatały mi się po głowie, większość nie jest ułożona, więc nieco w chaosie, ale je napiszę.

1) Jestem dumna z Ciebie, że bierzesz się za czytanie crossa! Na ciążę możesz sobie odłożyć ciągłe spanie i choć mam nadzieję, że i nawet tego nie
Cieszy mnie też to, że masz poczucie własnej wartości i wiesz, że ktoś je narusza.

2) Jak sama zauważyłaś mieszkanie ze sobą, to zarówno przyjemności i obowiązki. I Ty o tym doskonale wiesz... Przykro mi, że podział tych rzeczy tak u Was wygląda. Ale to nie znaczy, że nie może być lepiej. Wszystkie relacje w związku są do wypracowania. Wystarczy, że dwie osoby porozmawiają ze sobą, ustalą fakty, powiedzą o emocjach z nimi związanymi, a przede wszystkim opracują plan działania, który będzie satysfakcjonujący dla obydwu stron.
Ponadto jesteśmy dorośli. Jesteśmy odpowiedzialni za to, co sami robimy. Ponosimy też konsekwencje tych czynów. Ale każda sytuacja problemowa powinna zostać wyjaśniona. Bo jeśli do kielicha ciągle coś dolewamy, dolewamy, czasem zdarza się wypić kilka łyczków, to i tak kielich się przepełni... W najmniej oczekiwanym momencie nie będzie już miejsca na ani jedną kropelkę. A można tego uniknąć codziennie opróżniając go...

3) co do wypowiedzi MamyZuzi o popsutym pilocie groźbie odłączenia kabli, rzucenia laptopem- ciężko mi się odnieść do tego. Nie wiem, jaki to by miało cel. Rozumiem zdenerwowanie, ale można załatwiać sprawy tak, żeby dojść do consensusu równie szybko,a bez agresji, czy krzyków.
Dla mnie to zakrawa już o szantaż. I czasem widzę rodziców, którzy mówią: nie biegaj, bo nie dostaniesz loda. I dla mnie to są sprzeczności. Bo zachowanie nie podoba się rodzicowi z jakiegoś powodu, a lód ma być swego rodzaju nagrodą. I dziecko przestaje biegać, żeby zjeść loda. A nie dlatego, że to ruchliwa ulica i może wpaść pod samochód (pomijam rodziców, którzy nie pozwalają biegać, bo się zgrzeje i będzie chore, czy że się przewróci i pobrudzi sukienkę).
Tu dla mnie jest analogiczna sytuacja. Jesteśmy ludźmi, istotami myślącymi, z którymi można się porozumieć.
Życie nie polega na tym, żeby wszyscy tańczyli, jak my im zagramy. Czasem jest piosenka na życzenie, czasem ktoś dołączy się do nas z innym instrumentem.
W małżeństwie jest wiele strategii:
- można grać na jednym fortepianie i ciągle przepychać się o miejsce
- podzielić się klawiszami
- druga osoba bierze skrzypce, albo trąbkę
- można się wymieniać instrumentami
- można grać jedną piosenkę, ale też i każdy swoją.
To od nas zależy, jaką muzykę stworzymy, z jakimi dźwiękami, instrumentami.
dziekuje. lepiej bym tego ujac nie mogla.
jestes bardzo pomocna.. dziekuje najmocniej;*
oczywiscie ze nie ulegne, poczekam az sam spyta i mu powiem jak sie poczulam...;/
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:42   #178
Lwic88a
Zadomowienie
 
Avatar Lwic88a
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 306
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez kanwa Pokaż wiadomość
Pierdylion

6 cs @5.07






Cytat:
Napisane przez misiak17 Pokaż wiadomość
witam się w nowym wątku.

Soniuska weź jakoś ogarnij tego swojego TŻ

Kanwa śliczne róże.

Ja dziś robię ciasto i musy truskawkowe sobie pomroże, ogarnę chałupę i odpoczywam. Tż wróci z pracy to ma ufarbować mnie i siostrę moją. A ja za,miesiąc mam opeację i zaczynam się bać.



Wszystko będzie ok. Cudnego masz męża że wlosy ufarbuje


Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
Chcialam sie z Wami pozegnac i zyczyc kazdej powodzenia. Mam nadzieje ze wkrotce kazda zobaczy II i to bez wielkich stresow. A pozniej kazda szczeslislwie donosi ciaze i nie bedzie juz wiecej mam aniolkow w tej grupie.
Trzymam za wszystkie razem i za kazda z osobna kciuki.

Aby Wam nie robic niepotrzebnej zagwozdki i nerwow od razu napisze co i jak. Nauczona watkiem mamus mialam nadzieje ze i tutaj znajde swoje miejsce i bede mogla dzielic sje radosciami i smutkami i liczyc na uspokojenie w chwilach ciezszych. I choc wiem ze mone obawy sa niczym w porownaniu do wielu cyklow staran czy tez konkretnych klopotow zdrowotnych to jednak tez odczuwam strach i obawy. Kilkukrotnie juz jednak wyzalajac sie Wam z nich zostalam totalnie zignorowana a tak jak napisalam tez potrzebuje czasami wsparcia.
W zeszlym miesiacu poronilam. W tym miesiacu napisalam 12.06 ze jednak jest I. Bylo mi przykro jak kazdej ale zupelnie nikt nie napisal " nastepny cykl bedzie lepszy", wczoraj napisalam o swojej schizie bo niestety podobna syt.zle sie skonczyla, rowniez nikt nie napisal dobrego slowa a przyznam ze wxhodzilam dzis rano tutaj z bijacym sercem liczac ze troche poprawi mi sie nastroj i mnie pocieszycie.
Rozumiem ze jestem nowa i od 2-3 watkow dopiero ale i tak marzylam ze tez znajde tu uspokojenie.
Dziekuje wszystkim serdecznie za zyczenia dla synka i wspolnie spedzony czas.
Chce podkreslic ze nie mam zalu do zadnej z Was, jestescie cudowne po prostu nie udalo mi sie znalesc tego czego potrzebuje moje serce tutaj.
Trzymam goraco kciuki!!
P.s. ale zagladac pewno bede bo licze na II wkrotce u kazdej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No co Ty! Nie odchodz. Ja tez nie jestem w stanie odp na kazdy post. Dobrze wiem co to znaczy poronic.




[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;46881579]Więc tak... Spotkałyśmy się o 20 przed restauracją, w której miałyśmy rezerwację stolika na kolację. Dziewczyny wręczyły mi kartkę, na której była przypięta gigantyczna broszka z napisem "wieczór panieński ostra jazda", oczywiście ją założyłam. Zjadłyśmy pizzę i frytki, wypiłyśmy drinki i na 21.30 przeniosłyśmy się do klubu, w którym też miałyśmy stolik
W klubie na początek 3 kolejki Kamikaze do 23 wypiłam ich chyba 10, później już tylko Sprite. Zaczęli się schodzić ludzie, tańczyłyśmy w swoim gronie. Miałam różowy welon i szarfę z napisem "przyszła panna młoda" później przyszedł czas na quiz znajomości przyszłego męża - miałam 6/10 dobrych odpowiedzi, więc zdałam. No i ok. 1 w nocy zaczęły się zadania... "idź do męskiej toalety, weź rolkę papieru toaletowego i wyjdź kręcąc sobie nim nad głową", "daj zadania swoim koleżankom, za wykonanie nagrodź buziakiem", "krzyknij na głos 'to mój wieczór panieński' i wyciągnij dziewczyny na parkiet" i tym podobne o 2.30 impreza się skończyła i pojechałyśmy do domu (TŻ po nas przyjechał). Tańczyłam z kolegą mojej kumpeli - gejem, który jest zawodowym tancerzem - tak mną wywijał, że łooo - do tego kiedyś tańczył na wieczorach panieńskich, więc było hot dobrze, że jest gejem i tyle

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]




Ja nie mialam panienskiego bo zeby miec wolne po slubie zapier.... Non stop. Teraz zaluje.


Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
To mnie wkurza, ze jeszcze jej dziewczyny piszą, żeby się nie martwiła. Jak kiedyś będę w takiej sytuacji to powiedzcie mi wprost, ze nie jest dobrze. Nie lubię takiego podsycania nadziei.



Swiete slowa. Na mnie mozesz liczyc. Oczekuje takiej samej szczerosci.


Cytat:
Napisane przez Allered Pokaż wiadomość
Witajcie
Dziewczyny, przepraszam że tak bezpośrednio, ale zapytam; Czy jako wierna Wasza kibicka i czytelniczka od pierwszej części mogłabym dostać zaproszenie do klubu kulinarnego? Najbardziej interesują mnie przepisy Soniuśki i nalewki męża Elinki

Soniuśka, kobieto Ty jesteś poprostu diament

Jeśli mogę to chciałabym Wam polecić książkę "Życie i nauka mistrzów Dalekiego Wschodu". To też jest o podświadomości i nadświadomości. I jak nasza świadomość jest zagłuszona przez dzisiejszy świat, pęd ku karierze itp.

Calineczko, nie smutaj, ja zaszłam w ciążę chyba dopiero w 8cs, moja koleżanka przez parę lat nie mogła zajść w ciążę, martwiła się bardzo a niedawno urodziła piąte dziecko Wiem, że łatwo mówić, ale będzie dobrze.
WSZYSTKIE BĘDZIECIE MAMAMI.
Jesteście naprawdę pozytywne i bardzo zgrane. Czasami mam ochotę coś napisać ale piszecie w takim tempie że ...

Będę dalej Was czytać i kibicować.



Witaj


Cytat:
Napisane przez konsternacja Pokaż wiadomość
Dobry wieczór

Ależ się rozpisałyście Spędziłam dzień na budowie bo prawie 2 miesiące nam schną tynki i jeśli teraz tego nie przypilnujemy to skinsą , więc jtro znowu ze 4 godziny na budowie. A że pogoda była raczej kiepska to wymarzłam, że ho ho.... jutro szykuję się jak na Syberię

Magiusa - przykro mi, że poczułaś się zignorowana. Wiedz, że nikt celowo nie chciał Cię wpędzić w taki nastrój. Tak jak piszą Dziewczyny, jesteś częścią tego wątku, więc postaraj się nas nie skreślać a jedynie zorganizować sobie odwyk



Powinnam opatentować w takim razie ubijanie galaretki Ona jest leciutko pomarańczowa- ubijałam pomarańczową galaretkę.



Finanse są według mnie ważne w tym sensie aby było mnie stać na mnieszkanie- aby dziecko miało gdzie mieszkać, co jeść, w co się ubrać. Nie nastawiam się na dobra luksusowe, ubranka z najwyższej półki, przecież mogą być z ciucholandu. Zabawek też nie trzeba wielu. Dziecko mając ich za dużo nawet ich nie zauważa. Poza tym mniejsza ilość zabawek pozwala na rozwój wyobraźni- pod warunkiem, że będzie się miało czas aby pokazać dziecku jak jej używać.



Strasznie smutne


Moja przyjaciółka nosiła miesiąc



Kurcze, gdzie ten wątek?



Bardzo trafnie to ujęłaś, zgadzam się z Tobą

Gryzia- super, że wieczór się udał


Sonia- wytrwałości- niech TŻ przeprasza, najlepiej na kolanach
Ja dzis niespodziewane spotkanie rodzinne i moj TZ spi pijany a ja nadrabiam. A jutro mielismy jechac do mojej mamy:banghead:
Uwielbiam chodzic na moja budowe - love moj domek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
# 21/05/2014 (6 tc)
# 24/04/2015 (6 tc)
Nowe starania...
Lwic88a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:45   #179
aggo_di
Wtajemniczenie
 
Avatar aggo_di
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 2 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez soniuska Pokaż wiadomość
mysle nad listem.. ale chyba nie jestem gotowa na napisanie takiego listu bo mysle tylko o tym teraz co bylo, nie chce wyciagac spraw z przeszlosci itd


dziekuje. lepiej bym tego ujac nie mogla.
jestes bardzo pomocna.. dziekuje najmocniej;*
oczywiscie ze nie ulegne, poczekam az sam spyta i mu powiem jak sie poczulam...;/
Ad pierwszego akapitu- warto zamykać sprawy na bieżąco, żeby już nie musieć do nich wracać... Nie widzę potrzeby wracania do rzeczy, które zostały już omówione. Ale jeśli zostały zamiecione pod dywan, to kurz dalej się unosi i powierzchowne odkurzenie nie pomoże. Trzeba zdjąć dywan, wyprać, (albo i wytrzepać to chyba zakrawa o metaforyczną przemoc ) i pachnący i świeży nie będzie miał żadnej widocznej plamki.

Ad. drugiego- tu nie chodzi o uleganie, nie ustępowanie... Dla mnie związek to nie są przepychanki, kto pierwszy ulegnie. To nie jest walka. Nie ma pierwszych i drugich miejsc, bo obydwoje działacie w tej samej sprawie- dobru związku.
aggo_di jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-14, 20:46   #180
konsternacja
Zakorzenienie
 
Avatar konsternacja
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez aggo_di Pokaż wiadomość
SONIU- myślę o Tobie cały dzień. Różne myśli kołatały mi się po głowie, większość nie jest ułożona, więc nieco w chaosie, ale je napiszę.

1) Jestem dumna z Ciebie, że bierzesz się za czytanie crossa! Na ciążę możesz sobie odłożyć ciągłe spanie i choć mam nadzieję, że i nawet tego nie
Cieszy mnie też to, że masz poczucie własnej wartości i wiesz, że ktoś je narusza.

2) Jak sama zauważyłaś mieszkanie ze sobą, to zarówno przyjemności i obowiązki. I Ty o tym doskonale wiesz... Przykro mi, że podział tych rzeczy tak u Was wygląda. Ale to nie znaczy, że nie może być lepiej. Wszystkie relacje w związku są do wypracowania. Wystarczy, że dwie osoby porozmawiają ze sobą, ustalą fakty, powiedzą o emocjach z nimi związanymi, a przede wszystkim opracują plan działania, który będzie satysfakcjonujący dla obydwu stron.
Ponadto jesteśmy dorośli. Jesteśmy odpowiedzialni za to, co sami robimy. Ponosimy też konsekwencje tych czynów. Ale każda sytuacja problemowa powinna zostać wyjaśniona. Bo jeśli do kielicha ciągle coś dolewamy, dolewamy, czasem zdarza się wypić kilka łyczków, to i tak kielich się przepełni... W najmniej oczekiwanym momencie nie będzie już miejsca na ani jedną kropelkę. A można tego uniknąć codziennie opróżniając go...

3) co do wypowiedzi MamyZuzi o popsutym pilocie groźbie odłączenia kabli, rzucenia laptopem- ciężko mi się odnieść do tego. Nie wiem, jaki to by miało cel. Rozumiem zdenerwowanie, ale można załatwiać sprawy tak, żeby dojść do consensusu równie szybko,a bez agresji, czy krzyków.
Dla mnie to zakrawa już o szantaż. I czasem widzę rodziców, którzy mówią: nie biegaj, bo nie dostaniesz loda. I dla mnie to są sprzeczności. Bo zachowanie nie podoba się rodzicowi z jakiegoś powodu, a lód ma być swego rodzaju nagrodą. I dziecko przestaje biegać, żeby zjeść loda. A nie dlatego, że to ruchliwa ulica i może wpaść pod samochód (pomijam rodziców, którzy nie pozwalają biegać, bo się zgrzeje i będzie chore, czy że się przewróci i pobrudzi sukienkę).
Tu dla mnie jest analogiczna sytuacja. Jesteśmy ludźmi, istotami myślącymi, z którymi można się porozumieć.
Życie nie polega na tym, żeby wszyscy tańczyli, jak my im zagramy. Czasem jest piosenka na życzenie, czasem ktoś dołączy się do nas z innym instrumentem.
W małżeństwie jest wiele strategii:
- można grać na jednym fortepianie i ciągle przepychać się o miejsce
- podzielić się klawiszami
- druga osoba bierze skrzypce, albo trąbkę
- można się wymieniać instrumentami
- można grać jedną piosenkę, ale też i każdy swoją.
To od nas zależy, jaką muzykę stworzymy, z jakimi dźwiękami, instrumentami.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

GRYZELDA- dopytywałam o wieczór panieński, bo miałam okazję być na kilku skrajnych imprezach. Myślę, że najważniejsze to dobre samopoczucie przyszłej panny młodej. A jeśli świetnie się bawiłaś, to super.

KONSTERNACJA- moja Mama ubija galaretkę jak robi "ptasie mleczko" to ubite mleko skondensowane niesłodzone z galaretką rozpuszczoną w połowie wody. I ubita galaretka lepiej się łączy podobno... Ja po prostu dolewam ostudzoną, bo mi się nie chcę
Można z tego robić pseudo sernik na zimno, warstwowy, wkładać owoce itd. A po rozpuszczeniu żelatyny ma się białą warstwę, więc można czekolady dodać, albo kakao i masz już prawie podróbkę wedlowskiego.
Wczoraj nie pochwaliłam Twojego deserku, ale bardzo mi się podobał. Kształt pucharków także

GRYZELDA- o liście też pomyślałam rano. A teraz mi wypadło z głowy, więc cieszę się, że napisałaś o tym. Bo pisząc list/ listę co mi przeszkadza itd. po pierwsze same uświadamiamy sobie wiele rzeczy, a partner czytając to ma świadomość, że to ma racje bytu.
A czasem pisząc jest łatwiej na spokojnie przelać myśli niż mówić.
A to mleko skondensowane się ubija przegotowane czy tak po prostu z puszki???
konsternacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-09 18:12:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.